Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

-Eh psujesz mi całą zabawę Michael. Cóż coś ci jeszcze pokażę. Nagle mój róg zaczął lśnić czerwonym światłem i po czym teleportowałem się przed Michaela.

-Niedawno się tego nauczyłem. Ale strasznie męczy i ciężko mi się teleportować na dużą odległość. No to ruszajmy zanim zacznę się nudzić może czeka nas jakaś zabawa powiedziałem z uśmiechem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może tak. Nie ogarniamy misji jak mnie nie ma, dobra?
Light, jakim cudem masz 7 punktów, skoro początkowo miałeś 30?
Do tego Tomek 10 punktów, boś genialny.
Proszę o streszczenie tego co się dzieje i zabawa nie ruszy, jak streszczenia nie dostanę.
 

Szanowna Twilight Sparkle!
 
Widzę, co się stało w naszej stolicy. Nie ukrywam. Niepodobna mi się to wcale, ale no cóż. Gratuluje inteligencji i sprytu.
Chce się dogadać i pokazać wizje was z mojej strony. Możesz spróbować się dogadać. Przekonać do swoich racji. Twoja decyzja. Twoja wola. Wiedz, że rzadko pierwszy wyciągam dłoń pojednania.
Tak, więc zapraszam Cię na rozmowy. Do restauracji; Piwnica Świdnicka w rynku samego Wrocławia. Wtorek godzina 16;00. Przybędziesz ucieszę się. Nie to trudno, ale czy warto porzucać taką szanse?
 
Damian Lis -
Biały wilk.

 
Drogi Damianie!
 
Rząd Polski został przejęty chwilowo, by naprawić ten tarzający się w przemocy kraj. Niestety z wielu powodów, nie mogę się spotkać, bo mam już kilka rzeczy do zrobienia i powtarzam po raz kolejny, rząd Polski zostanie oddany po naprawie państwa, a my się wycofamy.
 
Twilight Sparkle
 
(Pytanie Gandzi)
 
Jak już wiele razy było powtarzane, rząd Polski został przejęty na jakiś czas, by naprawić zepsucie tegoż Państwa.
Nie wykonałyśmy żadnych zmian w Konstytucji waszego państwa, jednak zreformowałyśmy troszkę system działania Rządu. Ludzie odzyskają kontrolę, gdy na to zasłużą.
 
Nie mam nic więcej do powiedzenia.
Fleur Dis Lee, sekretarz Twilight Sparkle
Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szedłem z Jimem przez miato. W okolicy zobaczyłem biuro adaptacyjne.

- Chodź Jim. Muszę napisać list. - Mówiąc to skierowałem się do biura. W pierwszej chwili nikt mnie nie poznał, to raczej dobrze.

- Witamy w biurze adaptacyjnym. W czym mógłbym panom pomóc? - Zapytaj jednorożec w recepcji.

- Muszę wysłać list. - Zdjąłem kapelusz. - Dobrze?

- Pan Michael?! Co pan tu robi? Myśleliśmy że POZ uciekło z Polski.

- Uciekło, lecz wróciliśmy. A teraz wybacz. - Wziąłem kartkę i zacząłem pisać. Przez biuro będzie najszybciej.

Witam cię Twilight.

Pozdrawiam cię, to ja, Michael, przywódca POZu. Z całego serca dziękuję ci za zaproszenie do Polski. Wielu ludzi i kucyków bało się tu wracać ze względu na ostatnie wydarzenia... . Będziemy starać się pomóc Equestrii w waloryzacji tego spaczonego kraju. Chciałbym także prosić o spotkanie z tobą, oczywiście jeśli to możliwe. Pozdrawiam Michael.

Wysłałem list, a następnie wyszedłem z biura. Mam nadzieję że do niej dotrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to widzę. Wycofamy się. Normalnie jak bym słyszał komunistów. Chcemy waszego dobra. Nie mogę. Rządzą nami i chcą nam pomóc. Myślą, że jesteśmy słabi, bo nie możemy się podnieść? Nie… Co one kombinują. To mi się nie podoba. Wszystko zaczyna się od nowa. Układanka i rozkład sił wracają do pozycji wyjściowych. ***** co one knują! Ileż bym dał by się dowiedzieć.
Może inaczej… Może ośmieszyć ją publicznie? Co to da… Masa zacznie zbierać się pod sejmem by pokazywać swoje niezadowolenie? Na pewno tak. Tylko, co to da? Może inaczej. Ulotki FOL rozdaje. My mamy radio… Tylko, co z tego zasięg tylko Dolny Śląsk i okolice. Trza zorganizować coś większego. Tylko co? Może nasz zwierzchnik coś poradzi na to. No właśnie przydałoby mu się zdać raport z sytuacji.

(Do Gandzii)
Szanowny Antony Pietrowski!

Działamy prawie jak zawsze. Tylko bez przemocy… Obstawiliśmy biura na naszym terenie tak by nikt nie wszedł. Zastanawiamy się nad propagandą radiową, lecz nasz nadajnik jest za słaby by objąć całą Polskę. Czy był by Pan wstanie zorganizować coś większego? Widziałem wasze ulotki, lecz one działają tylko powierzchownie. Można je zaraz wyrzucić. Jak się coś usłyszy może pozostać to w pamięci a przez to potem działać na podświadomość. Może jeszcze im media odciąć? Ciężko jest żyć bez nich. Zwłaszcza bez wody. Nie wiem.

Damian Lis

Biały Wilk

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Dość dużo tych powiadomień.)

 

(62 punkty)

IV Rzesza, Reichstag

 

Jeden z oficerów Zakonu wytłumaczył politykom Rzeszy, że najrozważniej było by wysłać list fioletowej księżniczce. Szczególnie z powodu tego, że niewiadomo jaki jest w końcu wynik wojny między Polską a Rzeszą.

 

Droga księżniczko Sparkle

 

Słyszeliśmy o tym, że wasza królewska mość zdobyła władzę w Polsce. Jednak Rzesza obawia się, że będzie następnym celem ataku Equestrii. Jakby pani mogła, proszę rozwiać naszę wątpliwości.

Z powodu wojny z Polską nasz sztab nie jest pewny jaki jest wynik wojny, jednakże zwracam się z prośbą do Pani aby rozwiała wątpliwości mego narodu. Proszę wybaczyć moją śmiałość, ale czy Rzesza będzie waszym następnym celem?

Czcigodna księżniczko, jeśli można wybaczyć me ostatnie pytanie to, co się stanie z państwami Układu Wrocławskiego?

Z poważaniem, premier IV Rzeszy Heinschtein von Bark.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(59)

Chyba muszę odpowiedzieć Aleksandrowi. Postanowiłem wysłać mu wiadomość głosową.

Aleksandrze.

Jest mi niezmiernie miło że to dla nas robisz. Jesteśmy już w nowej bazie i staramy się rozpakować. Nasze maszyny nadal działają, lecz są przechowywane w innym kraju. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. Michael.

Następnie udałem się z powrotem do bazy. Plany się zmieniły, czas spotkać się z Twilight.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Drogi!

 

Rozwiewam twe wątpliwości. Zajęliśmy Polskę czasowo, by ją naprawić, nie mamy zamiaru na razie atakować Rzeszy. Niestety nie mogę udzielić Ci informacji o Układzie Wrocławskim.

 

Pozdrawiam, Księżniczka Twilight Sparkle

 

Komputer 5 punktów(zbierasz na coś?)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(21; dlaczego nikt nie zwrócił uwagi, że poprzednio machnąłem się w obliczeniach i dałem sobie 4, a nie 2 punkty?)

- Przejęcie władzy, bo państwo jest zepsute? - mruknąłem do siebie. - Oddadzą władzę, jak na to zasłużymy? Ależ to różne od polityki Thalberga, do której przyznał się w wywiadzie - ironizowałem dalej. - Siąść i cieszyć się z łaski, jaką nam robią!

 

Do druku wysłałem nowy projekt ulotki, tym razem przedstawiającą Twilight patrzącą z góry na rząd zakutych w kajdany ludzi i mówiącą "Wypuścimy was, jak na to zasłużycie! To dla waszego dobra!"

 

Wysłałem też wiadomość do wrocławian.

 

Szanowny panie Lis!

Z radością udostępnimy Wam zainstalowane w naszych kryjówkach nadajniki. Dzięki temu zwiększy się zasięg waszych audycji.

Podpisano

Anton Pietrowski

 

 

- Wejść - rzuciłem, gdy ktoś zapukał do drzwi. Do biura wszedł Aleksander. - Owszem, dostałem. Zachowuje się... arogancko. Należy pokazać jej, że jej tu nie chcemy... W sumie to możesz mi w tym pomóc. Musisz udać się do Warszawy i zacząć prowokować jej ludność. Koniecznie w publicznych miejscach. Nie wiem, krzycz, że ludzie są gorszą rasą, że Sparkle powinna zrobić z ludźmi porządek, że już niedługo wszyscy będą żarli siano... Tylko tym razem bez trupów, rozumiesz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do biura i kazałem przygotować mi śmigłowiec.

- Nie chcę powturki z rozrywki, więc dopuki nie wrucę ze spotkania z Twilight, ty rządzisz w biurze.

Zaraz po tych słowach poszedłem się przebrać. Założyłem biały garnitur, do tego fioletową koszulę i biały kapelusz fedora. Na boku garnituru miałem znaczek L-O-V-E. Potem, udałem się do śmigłowca i poleciałem do Warszawy. Wylądowaliśmy w okolicy miasta, dalszą drogę przebyłem na piechotę. Idąc, ciągle uśmiechałem się i machałem innym ludziom. Może po prostu nie potrafię inaczej... . W końcu znalazłem się w biurze gdzie podobno jest Twilight. Wszedłem do środka i zdjąłem kapelusz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(masz problemy z ó i u, poćwicz to ;))

 

W środku spotkałeś bardzo miłą klacz. Wyglądała na około dwadzieścia lat, miała biało-zieloną grzywę i jasne umaszczenie. Była kucykiem ziemskim. Zaprowadziła cię do biura w którym na miękkiej poduszce siedziała pośród dużej ilości papierów Twilight.

Dla ciebie specjalnie przygotowane było krzesło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[37]

Wstałem z łóżka i zauważyłem, że Lily i Neli śpią wtulone we mnie. Ten widok rozczulił mnie bardzo. Wstałem powoli i pocałowałem każdą z nich w czoło po kolei. Rodzice i Acro spali na osobnym łóżku. Postanowiłem się przejść po bazie. Wyciągnąłem teleguna i pobawiłem się nim teleportując się w te i wewte. W końcu usiadłem na dachu bazy i obserwowałem okolicę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Oczywiście że zbieram na coś, normalnie miałbym już stan punktów na 0. Poza tym zamiast 66 napisałem 62 punkty :P)

 

(71 punktów, jeszcze tylko 129 punktów... )

 

IV Rzesza

 

W IV Rzeszy odpowiedź uznano za nie satysfakcjonującą, dlatego postanowiono wysłać na granicę niemiecko-polską dwa oddziały po stu ludzi. Mają obserwować teren.

 

Granica Niemiecko-Polska

 

- Lazurowy! Widzicie coś? Odbiór! - Rozległ się głos w radiostacji żołnierzy obserwujących granicę i strażników.

- Nic nie widzimy Szmaragdowy! Jak u was? Odbiór! - Odpowiedział jeden z oddziałów do drugiego.

- Nic Lazurowy! Tylko ci tępi strażnicy, może wyślemy patrol? Odbiór!

- Zrozumiałem Szmaragdowy! Bez odbioru! - Odparł, po dwóch minutach w stronę strażników szło dwóch ludzi w swych kombinezonach. W rękach były karabiny G36C z kolimatorem.

- Witam was! Możemy przekroczyć granicę? Nie chcemy żadnych bitew. - Zaczął pierwszy.

 

Gdzieś w Paryżu

 

Kristian siedział właśnie przed przedstawicielem korporacji SuperTech Oil Company która ostatnio wchłonęła wiele konkurentów, w umowie było że Zakon będzie ich prywatną armią o oficjalnej nazwie Oil Company Military Forces w skrócie O.C.M.F.

Jednak dalej mogą się nazywać Zakonem, bo już i tak mają wiele nazw na świecie. Kristian podpisał dokument, wszystko załatwione.

- Dziękuje panie Kristian za ten zaszczyt. Mam nadzieję że się kiedyś spotkamy. - Powiedział na koniec wyciągając ręke, Kristian ją uścisnął i wyszedł z budynku. Wsiadł do śmigłowca który poleciał do Marsylii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[No wiem... piszę z telefonu ;-; ]

Pewien miły kucyk zaprowadził mnie do miejsca, gdzie była Twilight. Wokół niej, było mnóstwo papierów. Pewnie minusy władzy, wiem coś o tym. Zauważyłem krzesło, więc na nim usiadłem.

- Witaj Twilight. Cieszę się że nareszcie mogę cię poznać osobiście. - Serdeczny uśmiech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedziałem w bazie Michael wybrał się na spotkanie z księżniczką ciekawe jak mu to pójdzie. Szkoda, że niema nic do roboty. Przydałaby się jakaś zabawa pomyślałem. Ale obiecałem Michaelowi, że nie będę nikomu robił krzywdy. Eh to wszystko robi się nudne. Zacząłem przechadzać się po bazie bez celu. Dziwnie było znów być w Polsce zwłaszcza po tym wszystkim, co się stało. Może wyjdę się przewietrzyć czy coś. Mam nadzieje, że nie ściągnę tym na siebie jakiś kłopotów. Na wszelki wypadek schowałem katanę  pod płaszczem, który na siebie nałożyłem i ruszyłem się rozejrzeć po okolicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ja również - uśmiechnęła się. Jej głos był miły i przyjemny dla ucha. - Pewnie chciałeś porozmawiać. No więc, powiedz, co cię interesuje, a ja postaram się odpowiedzieć.

 

- Dowód Tożsamości lub przynależności do organizacji - powiedział bezbarwnym głosem strażnik. - Oraz prosimy o zostawienie wszelkiej broni poza granicą. Sprawdzimy to... - dodał szybko. - ...magią.

(E ty. Dodać trzy bronie, ale z rozsądkiem) Komputer trzy punkty.

A to(Będzie w każdym moim poście w spoilerze):
5 pkt - plus 100 ludzi do armii(plus 1 punkt do wygrywania w bojach)
20 pkt - Broń palna podstawowa(pistoleciki i tego typu) 20 sztuk (plus 3 punkty w bojach(większa szansa na wygraną po prostu)
50 pkt - Mechanik (możecie sobie wynająć pana) (plus 5 punktów do możliwości wyjścia cało z boju)
80 pkt - Karabiny i bronie palne ,,wyższe'' 50 sztuk(plus 5 punktów w bojach)
100 pkt - niwelatory wszelkich trucizn 4 użycia(samo za siebie mówi. Żadne gazy nie działajo)
140 pkt - Eliksir Ponyfikacyjny jedno użycie(no...)
155 pkt - Trucizna w gazie
160 pkt - maszyna nuklearna (po prostu bomba) jedno użycie (robicie Buuum w jednym mieście(No przepraszam, ale bez przesady))
200 pkt - Naukowcy 50 ludzi (możecie sobie sami dodać trzy bronie)
210 pkt - Eliksir Humanifikacyjny, jedno użycie
250 pkt - Czołgi i Samoloty po 100 sztuk(plus 10 punktów w bojach)
300 pkt - Sojusz z Kanadą, bądź Włochami
350 pkt - Okręty wojenne 3 sztuki (plus 15 punktów w bojach)
400 pkt - wyprawa do jednego wybranego wymiaru i możliwość zabrania z niego dwóch rzeczy
500 pkt - Agent/Szpieg, jeden człowiek (można zdobywać informację o innych organizacjach)
600 pkt - Broń Nuklearna niszcząca całe państwo
700 pkt - Dzień w Equestrii(bez rozwalanki, ale z badaniami)
1000 pkt - Możliwość podporządkowania sobie jednej osoby z gry na okres dwóch dni

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicy bazy był spokój nie działo się nic ciekawego wróciłem i usiadłem w biurze Michaela. Więc tak się siedzi za tym biurkiem. Hmm skoro tu rządzę do czasu jego powrotu. Co powinienem zrobić? Hmm no nic przejrzymy monitoring. Tak jak myślałem agenci spokojnie przechadzali się po bazie. A na ulicach straż królewska pilnowała spokoju. Cóż oby Michael niedługo wrócił nie lubię niczym zarządzać. Wolę działać niż siedzieć. Wyciągnąłem laptopa, aby zabić trochę czas. Cóż w każdym razie to dobry awans nawet na chwilę jak na tak krótką karierę w POZ pomyślałem śmiejąc się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Na ulicach nadal panoszy się propaganda. Musimy przekonać jakoś tych ludzi że kucyki chcą im tylko pomóc, a nie zniewolić ich kraj. Ulotki satyryczne walają się po ulicach. Mam wrażenie że wiem czyja to sprawka... . Potrzebny jakiś impuls, coś co da gwarancję polakom o nieagresji wobec nich... . Zwalczenie bezrobocia i pomoc bezdomnym pomogło, ale nadal istnieją jednostki które ślepo dążą do likwidacji tego stanu przez strach do nieznanego. Musimy znaleźć kogoś komu ufają i wierzą w niego, kto jest dla nich symbolem wolności. Jeśli on opowie się za nami, na pewno ludzie w nas uwierzą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wiem o tym, Michael - powiedziała słabo. - Ale nie do końca daje sobie radę. Celestia i Cadance mają ważniejsze sprawy, Luna już długo nie wraca z Gry o Tron, czy coś, a ja sama nie poprowadzę tego kraju ku ciepłu i dobroci. Musisz mi pomóc...

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Mam już w planach nanokombinezon z serii Crysis :3, jakąś tam liczbę żołnierzy w to wyposażę i dobrze, co do reszty to mam chwilowy brak pomysłów. A tak poza tym można robić sabotaż? Czyli wysadzanie mostów, przerywanie dostaw prądu itp?)

 

(74 punktów)

 

Granica Polsko-Niemiecka

 

- Neville Sneit, sierżant oddziału Szmaragdowego który jest pod rozkazem O.C.M.F. Czyli inaczej Zakonu lub RFL, ale wolę nazwę O.C.M.F. - Powiedział wyjmując swój dowód tożsamości, teraz ten drugi się odezwał.

- Li Xin, kapral oddziału Lazurowego który jest również pod rozkazami O.C.M.F. Pochodzę z ChRL. - Po tych słowach pokazał swój dowód, po tym obaj położyli wszystko co strzelało na ziemi. Noży nie oddawali, wiadomo co tam jest w Polsce teraz. Poza są tak ukryte że się ich nie znajdzie. - To możemy przejść? - Zapytał na koniec poważnym tonem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie. Zakłócasz spokój. My wiemy, że cieszysz się z powodu odnowy Polski, ale ludzie też są dobrą rasą, tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Wróć do domu(Padocholik go home, you drunk XD), albo idź... gdzieś tam.

 

- Niestety, ale na rozkazach Księżniczki Celestii i Księżniczki Twilight nie możemy wpuszczać Zakonu do Polski, do czasu odnowy państwa i wycofania Equestrii.

 

(Za chwilę idę do kościoła)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[A ja nanokombinezon z MGS :P zgadnijcie kto go dostanie *wskazuje na Magusa* ]

Słowa Twilight lekko mnie zasmuciły. Widzę że to naprawdę ciężkie. Nie zostawię jej z tym wszystkim. Pomóc jej w skierowaniu kraju ku ciepłu i dobroci? Wstałem z krzesła i podszedłem do niej.

- Pomogę ci jak tylko będę mógł. Całym swoim sercem i determinacją. Wspólnie rozsiejemy magię przyjaźni po całym kraju. - Uśmiech.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...