Skocz do zawartości

Multisesja: Pakt


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

Gość Nie sądzę

Alois i Lacie patrzyły chwilę na zajście z daleka, po czym demonica znów zmieniła kierunek - Tu jednak nie dzieje się nic ciekawego - powiedziała - I czy przypadkiem Ci nie za wygodnie Lacie? Masz nogi, nie muszę Cię wszędzie ciągać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Alois wzięła Lacie za nogę tak by wisiała głową do góry i ją uniosła - Oczywiście, że mogę, tylko najlepiej dojdźmy jeeszcze do jakiś schodów - powiedziała także złośliwie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosa Jonathana zniknęła. Strój również zaczął się zmieniać a po chwili ponownie był strojem wieczorowym. - Nie jest aż tak widoczna... Ale jak ci to przeszkadza. - powiedział i zaczął grzebać w kieszeni wewnętrznej. Wyciągnął ciemną chustkę (nie chusteczkę a chustkę) i podał ją Elizabeth. - Zasłonisz szyje. Najwyżej powierz że źle się czujesz i boli cię gardło. - powiedział spokojnie. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Niech będzie - powiedziała od niechcenia i wspierając się o ramię Jonathana, podążyła za nim. Podobnie zrobili Syd i Jess.

Gdy już dotarli do sali, goście podniesili głowy i od razu skierowali wzrok na Elizabeth.

- Panienka dobrze się czuje?  - zapytał Pan Craven.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...