Sajback Gray Napisano Maj 3, 2014 Autor Share Napisano Maj 3, 2014 Paint i Type - Bardzo chętnie. Może najpierw udamy się do sali pamięci. Dobrze? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Maj 3, 2014 Share Napisano Maj 3, 2014 - Brzmi ciekawie. Wchodzę w to. Chyba już obok niej przechodziłam.. to ta gdzie jest pełno obrazów? - spytała i ruszyła wolnym krokiem do sali wraz z K. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 3, 2014 Share Napisano Maj 3, 2014 Day Day widząc co się dzieje natychmiast przeanalizował sytuację. Długotrwała służba zrobiła swoje. Red był zbyt zajęty walką, żeby zareagować. Day rzucił się instynktownie do karku Red'a, przetoczył się z nim nie spuszczając uścisku i przyszpilił go do podłogi spoglądając mu wściekle w oczy. Zacisnął zęby z całej siły, Red tylko zaskomlał z bólu i wierzgał łapami próbując wyrwać się z coraz mocniejszego uścisku. Day spojrzał mu prosto w oczy, zwolnił ucisk, przycisnął do ziemi, po czym powiedział po raz pierwszy i zapewne ostatni nie jąkając się: -Król Oxy nigdy nie jest sam gnido! Red wykorzystał okazję. Rzucił się na Day'a i spróbował chwycić go za gardło. Day zrobił unik. Red zdołał jedynie zadać potężny cios w pysk rozcinając go. Z rozciętego pyska zaczęła się sączyć krew, co jeszcze bardziej rozjuszyło Day'a, który z siłą, której się po sobie nie spodziewał po raz kolejny przyszpilił Reda do podłogi. Zacisnął zęby na jego karku tak mocno, że ten z trudem oddychał. Mógł to zrobić od razu, zacisnąć zęby jeszcze mocniej, tak aby usłyszeć chrzęst pękających kości, ale spojrzał w oczy króla. Oxy zrozumiał co to znaczy. Day "pytał" czy ma dobić napastnika, czy zostawić go królowi. W końcu to oni go porwali... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Maj 4, 2014 Share Napisano Maj 4, 2014 (edytowany) -To całkiem mozliwie-powiedzial ShowTime. Potem weszli do piwnicy. -Brrr.. jak tu zimno.-powiedzial -Pewnie i tak nie ma tu nic ciekawego-dodal zmeczony "zwiedzaniem" zamku. Rzeczywiscie, na pierwszy rzut oka nie bylo tu nic ciekawego. ShowTime zaczął sie rozglądać. Edytowano Maj 5, 2014 przez Wiecznie uśmiechnięta Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Maj 4, 2014 Share Napisano Maj 4, 2014 - Och, tak bardzo chciałabym zobaczyć salę pamięci- powiedziała Type i oderwała wzrok od sufitu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Maj 8, 2014 Autor Share Napisano Maj 8, 2014 Day Oxy podniusł się z ziemi. Było widać że lekko krwawi z podbrzusza. Nie przeszkadzało mu to jednak. Oxy zrozumiał wzrok swojego strażnila i podniusł łapę. Miało to znaczyć by Day go zostawił. Posłuchałeś króla i odszedłeś nieco od krwawioncego ciało oponenta. Oxy natomiast przygwożdził go łapami. - Od tylu lat marzyłem o tej chwili. Każdą chwilę w lochu spędziłem na rozmyślaniach na tym jak ci się odwdzięczę za te szwy. - Król zaczął gryźć Reda i bawić się jego poranionym ciałem. - No zrób to! Dobij mnie! - Krzyknął Red. Oxy już miał wykonać ostateczne machnięcie łapą, ale trafił w ziemie. - Nie. Nie zrobię tego. - Oxy odszedł na środek sali. - Będziesz więźniem w tym poranionym ciele. Jak ja teraz. - Niech cię!! - Red zaczął biec do króla mimo ran z zamiarem zabicia go, ten jednak uchylił się i podniusł go łapą za gardło. - Trzeba było odpuścić! - Oxy z niespotykaną siłą, którą zawdzięczał prawdopodobnie gniewowi, rzucił Reda prosto na witraż. Pies przebił się przez niego i spadł w lodowatą przepaść. Oxy ciężko dychał i był cały we krwi. Powoli zaczął się uspokajać. Coś jednak było nie tak. Brakowało trzeciego strażnika. Paint i Type Król K zaprowadził was do sali pamięci. To co zobaczył zmroziło mu krew w żyłach. Weszliście w momencie kiedy Oxy wyrzucał strażnika przez witraż. Na podłodze leżał inny strażnik, a w okolicy stał Day. Oxy natomiast był cały we krwi i miał na twarzy szeroki uśmiech. ShowTime Kiedy zeszliście w dół, poczułeś że zaczyna boleć cię ciało. To wspomnienie musiało być bardzo bolesne. Dharma Lokaj przyglądał ci się jak jesz śniadanie. W końcu, kiedy skończyłeś powiedział. - Z przyjemnością odpowiem na pańskie pytania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 Paint stała jak wryta w ziemię z wielkimi oczami i opadniętą szczęką. Było tam tyle krwi, że zemdlała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 (edytowany) Day pokłonił się przed królem K. po czym powiedział: -Krrrólu... mój pppan zostttał zaaatakooowany przezz napppastników. Nazzzywali się Rrred orrraz Bbbblue. Moooim obbbowiązzzkiem była ochrrrona mojegggo krrróla. Odddpowiem na każddde pytttanie. [To tam był trzeci strażnik? Myślałem, że tylko Red/Blue ] Edytowano Maj 8, 2014 przez Triste Cordis Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 Type, nie wierzyła własnym oczom. Nagle zobaczyła mdlejącą Paint - Szybko! Zrobicie coś!- krzyknęła zapominając o swojej formalności, po czym wykonała szybką akcję ratowniczą, polegającą na zabezpieczeniu królowej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 ShowTime zaczelo bolec cale ciało. Poprostu czul jakby go ktoś rozszarpywal. -Moze chodźmy stąd lepiej...-powiedzial cicho po czym upadł na ziemie i stracił przytomność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 Day zwrócił się do Type:-Spoookojnie Type. Krrrólowa Paint tylkooo zemdlaaała. Wwwidocznie ppprzeraził ją widok kkkrwi. Za chwiiilkę się oooobudzi. Ooodrobina świeżeeego powietttrza pooowinna pooomóc. Trzeeeba ją tttyko stąd zaaabrać. Gdzieś gggdzie jest ppprzeciąg. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 - Dobre powiedziane, Day- powiedziała i zaczęła się zastanawiać. Nagle jej wzrok padł na Oxy"ego. Pokręciła głową i stwierdziła, że najlepiej jak przeniesie się ją do sali jadalnej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 Day czuł się dziwnie. Znając prawdę poczuł się jakby powinien ochraniać króla i królową, jednocześnie dochowując tajemnicy. Po chwili zastanowienia powiedział-Type z jedneej strooony chccciałbym Ci pppomóc. Krrrólowa Paint, jeest twoooją wwwładczynią, ale nie chcę, żebyś ppposzła sssama. A jeśli nnnapastników jest więcej? Bbboję się o Ciebb... tttego wwwładców. My, jaako strrrażnicy nie możemmmy narażać naszych wwwładców na niebbbbezpieczeństwo, ppprawda? Co dwwwie głowy ttto nie jeddna. Zzza tttwoją zgggodą oooczywiście.Z druuugiej strrrony powinieeenem pozzzostać przy moooim krrrólu. Saaam już nnnie wiem. Chybbba powinnniśmy iść wwwszyscy rrrazem. Tttak bbbędzie najbbbezpieczniej.Day czuł się niezręcznie: "boję się o Ciebie?" - prawie to powiedział. Mimowolnie. Odetchnął jednak głęboko, cała ta sytuacja była ponad jego siły. Postanowił skupić się na tym co potrafi robić - strzec króla, a nie na tym co chciałby potrafić robić, czyli dogadywać się z przedstawicielkami płci pięknej.- Krrrólu Oxy? Jjjak się czuuujesz? - spojrzał zmartwiony na swojego władcę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Maj 8, 2014 Share Napisano Maj 8, 2014 Type popatrzała na Day'a. - Tak, chyba tak będzie najlepiej- przeniosła wzrok na królową Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Maj 9, 2014 Autor Share Napisano Maj 9, 2014 (edytowany) (Chodziło o to że z Tsar'Alekiem weszło 3 strażników) Type, Paint, Day Oxy patrzył na wybite okno przez które wyrzucił swojego wroga. Na jego twarzy było widać czyste zadowolenie. Uśmiech na jego twarzy był ogromny. W końcu ocudziły go słowa Day'a. Wrócił do rzeczywistości. Pierwszym co zobaczył była Paint i król K. Podbiegł szybko do Paint po jej stanie domyślił się że zemdlała. Nie chciał nigdy by takim go widziała. Spojrzał złowrogo na K. - To twoja wina! Wiedziałeś że on tu przyjdzie! I oni także! - Spokojnie Oxy. Nie miałem z tym nic wspólnego. - Nie wierzę ci! Specjalnie go zaprosiłeś! - Oxy ponownie był trawiony przez nienawiść. - Z chęcią załatwiłbym cię teraz, ale jest ważniejsza sprawa... Paint.. - Oxy spojrzał na królową. Nagle drzwi się otworzyły. Stanął w nich pies odzinany w taką samą szatę jak Red i Blue, ale z zielonym kamieniem spinającym ją. Był to Green. Ostatni z trzech strażników. Widok ciała Blue wywołał u niego lekki dyskomfort. Zaczął powoli iść w kierunku Oxy'ego. On patrzał się natomiast na niego, lecz bardziej z ciekawością niż gniewem. ShowTime Ponownie miałeś sen. Znowu byłeś przykuty do metalowego stołu. Jakieś psy szły do ciebie z narzędziami medycznymi. Kiedy zaczęli ciąć twoje ciała, czułeś niewymowny ból. Chciałeś za wszelką cenę się obudzić. Edytowano Maj 11, 2014 przez Sajback Aliquam Gray VFV Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 9, 2014 Share Napisano Maj 9, 2014 Day asekuracyjnie stanął obok króla. Nie ruszając głową spoglądał powoli każdą personę obecną w pomieszczeniu. Robił to wręcz odruchowo. Po tym co się stało miał wyrzuty sumienia. Był gotów na wszystko. Wiedział już, że w tym zamku w najmniej oczekiwanym momencie, każdy mógł zwrócić się przeciwko tobie. Nie odzywał się. Czekał na rozwój wypadków lub rozkaz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Maj 9, 2014 Share Napisano Maj 9, 2014 (edytowany) ShowTime czul gromny ból. -Nie! Czemu?! Czemu mi to robicie?!-krzyczał. W koncu sie obudził. Ciężko oddychal, tak jakby wlasnie przebiegł 2 kilometry. Niespokojnie rozglądał sie po pomieszczeniu. Nie za bardzo wiedzial gdzie jest. W koncu uświadomił sobie ze dalej jest w zamku z Arcade. -Arcade?-zawołał rozglądajac sie Edytowano Maj 9, 2014 przez Wiecznie uśmiechnięta Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Maj 9, 2014 Share Napisano Maj 9, 2014 Type widząc, że wchodzi kolejny strażnik, zacisnęła zęby, wiedząc, że nie będzie to miłe. Co chwilę zerkała raz na Oxy'ego, raz na Day'a, a raz na Paint Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Berette Napisano Maj 9, 2014 Share Napisano Maj 9, 2014 Dharma zamyślił się. W końcu zapytał: - Wiesz może kiedy król Oxy wróci? I dlaczego chce ZE MNĄ rozmawiać? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Maj 11, 2014 Autor Share Napisano Maj 11, 2014 Paint, Type, Day Green był coraz bliżej. W końcu zatrzymał się przy Oxy'm. Patrzyli na siebie w milczeniu. Ostatecznie to król przerwał ciszę. - Miło mi cię znowu Green. Coś nowego, oprucz śmierci pobratymców? - Nie... . - Powiedział lekko speszony. - Widzę że wreszcie to zrobiłeś. Co zamierzasz teraz? - Oxy spojrzał się na niego posępnie i wyciągnął łapę. Wydawało się że chce go uderzyć, ale nagle oboje uścisnęli sobie dłoń. - Na razie uważaj na siebie Green. Możesz powiedzieć że udało ci się uciec. - Green zdjął kaptur, po czym przytaknął i wyszedł z pomieszczenia. Oxy westchnął i podszedł do Paint. - Miejmy nadzieję że szybko się obudzi. ShowTime Arcade stał nad tobą z szeroko otwartymi oczami. - Dosyć tego. Wynosimy się stąd! - Arcade wsparł cię i wyprowadził z zamku. Kiedy byliście na zewnątrz spytał. - Co się tam znowu stało? Dharma - Aktualna prognoza co do powrotu króla, nie jest mi znana. Chce z tobą rozmawiać, ponieważ pański przyjaciel Writer wygrał konkurs i zrzekł się nagrody dla pańskiej osoby. - Odpowiedział lokaj. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Maj 11, 2014 Share Napisano Maj 11, 2014 -Nie... nic takiego. Nie przejmuj sie mną. Wyobraźnia płata mi figle i tyle-odparl ze sztucznym usmiechem próbując uspokoić przyjaciela -Chodźmy juz-powiedzial kierujac sie do domu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Paint leżała na ziemi pogrążona w śnie. Po chwili zaczęła słyszeć głosy i otworzyła oczy. Zobaczyła nad sobą Ozy'ego i Type. Wstała, więc szybko i otrzepała się. - Przepraszam. Możemy wyjść? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 (edytowany) - Czy wszystko dobrze?- zapytała Type wyprowadzając Paint z pomieszczenia Edytowano Maj 12, 2014 przez Frodo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 - Tak, to przez krew. Na widok tak sporej ilości krwi mdleje , nic takiego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Maj 12, 2014 Share Napisano Maj 12, 2014 Day spojrzał na Oxy'ego po czym zapytał: -Krrrólu Oxy. Jakkieś rrrrozkazy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts