Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 11/25/14 we wszystkich miejscach
-
1. Ja też, co z tego? Wystarczy chcieć nie być smutnym i puff, działa jak natura chciała. DJ, informatyk i wyprecyzowany specjalista od pokazów laserowych? Zacznij robić coś więcej w tym kierunku, skoro to twoje zainteresowania to pewnie sprawią Ci chociaż troszkę szczęścia ^ ^ 2. Ja też, co z tego? ;-; Jestem w drugiej klasie TECHNIKUM i nie zdałem poprawki z matematyki, dlatego jestem na warunkowym. (Zdałem do następnej klasy, ale ledwo ;c) Oceny nie mówią wszystkiego i nie można się nimi zbytnio przejmować. No chyba że zależy Ci na jakimś konkretnym kierunku w który się chcesz udać, w takim razie całkiem łatwo się wziąć w garść i wycisnąć lepsze oceny (Lel, masz 14 lat .-.) 3. Ja też, co z tego? Do uczenia lepiej się nie zmuszać, chyba że to ostateczność, trzeba sobie w móżdżku poukładać że WSZYSCY się uczą i że ty też musisz (A przynajmniej jeśli chcesz coś osiągnąć, bo wymarzony informatyk może ustąpić miejsce mniej wymarzonemu podawaczowi Hamburgerów w Maku) 4. Nie wciskaj kitu, musiałbyś się uczyć czegoś innego, nie być skupionym podczas uczenia się albo masz jakieś opóźnienie mózgowe. 5. Sam sobie to robisz, patrząc na punkt 7 i 10. Użalanie się nad sobą na pewno nie pomoże. 6. A można wiedzieć z jakiego powodu? No, jakiś zawsze jest, chyba że dręczący to kretyni, a to tylko ułatwia sytuację. Idioci mają to do siebie że jest ich bardzo dużo, ale i bardzo łatwo się ich pozbyć (Przynajmniej według własnego mniemania) Wysil troszkę szare komórki, wszystko da się rozwiązać bez użycia siły fizycznej. 7. Niezbyt ciekawe myślenie, nie wiem kto Ci je wpoił, ale jeśli ty sam, to uważaj, jak będziesz tak za długo myślał to stanie się prawdą D: 8. Nie słuchaj Triste, Gwiazda Śmierci z ogryzków na pewno będzie fajnie wyglądała na półce obok storczyka brunatnego 9. A może to ty sam się pognębiasz? D: 10. To dość śmiałe stwierdzenie jak na 14-latka ;-; 11. Pieniądze za które miałbyś kupić sznurek albo pistolet z nabojami na niedźwiedzie przeznacz na sprzęt do tych twoich lejzerów. 12. No z tym otoczeniem to się zgodzę, współczynnik idiotów i idiotów idiotów bojących się odezwać i popierających idiotów bo się boją idiotów może być przytłaczający. Ja sam nie nawiązuję żadnych kontaktów w moim otoczeniu, wmawiam sobie niektóre rzeczy i póki co działa ^ ^ Dość samego siebie? A w czym niby jesteś gorszy od innych? Nauka to tylko kwestia lenistwa, nękanie w szkole to kwestia kretynizmów innych osób. A co do punktu ósmego, moim zdaniem to przez Twoje podejście, powinieneś uwierzyć w siebie na krótszy bądź dłuższy czas, naprawdę, wtedy wszystko jest fajniejsze ^^ P.S. Doceń to, zmarnowałem 30 min poranka żeby to napisać >:I8 points
-
Drodzy czytelnicy! Prezentuję wam kolejny fik w moim tłumaczeniu, tym razem mierząc się z tagiem, z którym nie miałem jeszcze do czynienia, czyli romansem. Acz nie jest to romans w typowym tego słowa znaczeniu, bo aTOM normalnego fika nigdy nie potrafi sobie wynaleźć Miłej lektury życzę. Opis: Byliśmy letnim wiatrem, ciepłym i nieuchwytnym. Władcami upadłego królestwa, księżniczką i księciem piaskowego nieba. Cieniami, rozciągającymi się ponad nasze granice. Pulsującą krwią, płynącą przez żyły między budynkami i puste przestrzenie. Byliśmy rebeliantami rywalami przyjaciółmi kochankami biegaczami... Aż nagle, w jednej sekundzie, wszystko runęło. autor: Stereo-Sub BIEG RUN1 point
-
Ten temat WCALE nie powstaje dlatego, że na jutro mam dużo uczelnianych rzeczy do zrobienia, naprawdę! Słowo daję...! ...No dobrze, przyznaję. Oto przed Wami kolejny przejaw prokrastrynacji. Cóż mogę napisać o sobie... rysuję od kiedy pamiętam, a na poważnie zaczęłam... no dobra, nie zaczęłam wcale. Ciągle się bawię i mojej "sztuce" daleko od ideału. Chwilowo przeżywam kryzys twórczy, który leczę kucykami. Mam nadzieję, że uda mi się wyjść z tego dołka... I że znowu zacznę bazgrać na nieco poważniej i będzie mi to sprawiać przede wszystkim radość. Na dzień dzisiejszy rysuję same kucyki, bo są nieskomplikowane i łatwo się przy nich odprężyć. Co do techniki, to zazwyczaj rysuję tradycyjnie, ale jeśli chodzi o kuce, to preferuję digital (bo go nie potrafię i mogę się nauczyć, bez zrzędzenia, że mi nie wychodzi i mam nie próbować). Moja pierwsza kucykowa praca to AJ na rysunkowe wyzwania na FGE, rysowana głównie kredkami, z małą pomocą mazaków przy cieniach: Wkrótce potem powstała moja OC Milky, którą już zdążyłam zaspamować forum. Ref sheet wykonany w paincie: Nabazgrałam też wersję w stylu bardziej MLP i w sukience na Galę Grand Galopu. Tak sobie mi wyszła, ale niektórym się podoba: Najnowszą kucykową pracą jest Dr Whooves, narysowany na potrzeby konkursu nagłówkowego tutaj, na tym forum. Wersja pełna rysunku prezentuje się następująco: Szczerze mówiąc, chyba sobie za dużo myślałam o sobie, bo, wbrew moim nadziejom, praca ta nie cieszy się popularnością na devie :c Na forumie też nikt jej nie zauważył :c Mam też parę wipów: Fluttershy i Discord, praca do fanfika, którego namiętnie czytam. Skończę nie wiem kiedy: Milky Mane na jakimś wzniesieniu, skończę też nie wiem kiedy... Cóż, lubię ją rysować. No i to chyba tyle, jeśli chodzi o poniacze... mam parę szkiców, ale myślę, że nie są warte pokazania. A jak rysowałam zanim przerzuciłam się na kuce? Heh, może to dla niektórych będzie zaskoczenie, może niektórzy mnie tu znają z deviantarta lub innych miejsc, gdzie wciskałam swoją twórczość. Dla tych osób mówię – niespodzianka! A oto bazgroły. Są wśród nich prace starsze i młodsze, uporządkowane chronologicznie... nie pokazuję dużej części, tylko drobny wycinek. No to... oto ja. Ja i moje bazgroły. Chciałabym kiedyś wrócić do rysowania czegoś innego, niż kucyki pony, ale na razie nie mam na to siły. To chyba tyle ode mnie. Mam nadzieję, że chociaż część tego co pokazałam przypadnie Wam do gustu n__n" Liczę na krytykę i wszelkie komentarze, bo one naprawdę uskrzydlają i dodają sił do tworzenia dalej. A może macie jakieś sposoby na przezwyciężenie rysunkowego zastoju?1 point
-
1 point
-
Ja nie mam przeżyć z duchami, ale mam za to ciekawostkę. Każde urządzenie zasilane prądem elektrycznym sieciowym wytwarza zmienne pole elektryczne i magnetyczne. Elektryczne jest emitowane w sposób ciągły, a magnetyczne tylko gdy w danym urządzeniu następuje przepływ prądu. W większości przypadków w domu mamy dużo elektroniki. Np. telefon komórkowy który często jest noszony w spodniach, gdzie w przypadku mężczyzn źle wpływa na płodność, albo nawet lampka stołowa, która będąc wyłączoną, lecz dalej podpiętą do prądu, wytwarza pole elektryczne. Wszystkie te urządzenia powodują tzw. smog elektryczny. Badania potwierdziły zwiększoną zapadalność na białaczkę wśród dzieci przebywających w otoczeniu o zwiększonym natężeniu pola elektrycznego o niskiej częstotliwości. Przebywanie w środowisku skażonym tymże smogiem może negatywnie wpływać na samopoczucie. Np. pracownice gabinetów fizykoterapeutycznych są na to narażone, co objawia się stanami obniżonego nastroju i senności, lub nadpobudliwości. Rozmawianie przy pomocy telefonów komórkowych przy niskim zasięgu także jest niebezpieczne, ponieważ trzymamy go przy głowie, a gdy zasięg jest słaby, wzrasta moc wysyłanego sygnału. Ale teraz do rzeczy: niedawno oglądałem film pt. "Insidious". Pojawiło się tam stwierdzenie iż stare instalacje elektryczne mogą być przyczyną halucynacji. Zaciekawiło mnie to, więc poszukałem trochę na ten temat i okazało się że to prawda. Takie zmienne pola magnetyczne oddziałują na nerwy i wywołują np. halucynacje wzrokowe. Nerwy są bardzo wrażliwe na bodźce elektryczne, ale do wywołania halucynacji potrzebne są szybkie zmiany pola, które poza tym musi być dość silne. Brak snu w skrajnych przypadkach także wywołuje halucynacje. A niektóre zjawiska mogą być przyczyną snów - parę razy przytrafiło mi się że miałem różne dziwne wspomnienia. Próbowałem sobie przypomnieć skąd one były, kiedy to się mogło wydarzyć, ale zazwyczaj dość szybko uświadamiałem sobie że to był sen. Wracając do halucynacji, jeśli kogoś to interesuje, może przeprowadzić eksperyment Ganzfielda. Polega na zasłonięciu sobie oczu przekrojoną piłeczką pingpongową oraz słuchaniu szumu białego. Po około 30 minutach powinny pojawić się różne wizualizacje. Ważne, by w pomieszczeniu gdzie jesteśmy było w miarę jasno. Dzieje się tak dlatego że mózg jest odcięty od bodźców wzrokowych i słuchowych, więc zaczyna wytwarzać własne.1 point
-
1 point
-
Serio? To mój team i większość znajomych jest jakoś strasznie zacofana, bo szturmówki w zasadzie 340-420 najczęściej Aczkolwiek 60m (może 55, bo dawno nie mierzyłem, mogło się coś zmienić) zasięgu mam, tyle że na 370-380 FPS Dodam, że nasze tereny to w 90% lasy i otwarte przestrzenie. Uwierzcie mi, da się z niskimi efpeesami siać spustoszenie Nawet przeciwko tzw. "warszawce".1 point
-
1 point
-
1 point
-
Obawiam się, że to może pozostawić w nich jakąś traume. Fajny komiks, masz więcej? Jak coś na PW czeka1 point
-
Nie chce mi się pisać po raz enty tego samego, więc pozwól, że sobie chamsko przekopiuję ze swojego starego journala z deviantarta XD Oprócz tego, co napisane poniżej, mogę polecić kredki Herlitz i faber-castell. Podsumowując: ZALETY - Dobre krycie - Intensywne, żywe kolory - dobrze nakłada się je na inne kredki, innych firm (UWAGA: na te kredki już nie tak łatwo nałożyć inne! Rysując nimi i jednocześnie innymi kredkami warto o tym pamiętać i stosować je na samym końcu/wierzchu!) - Są suche, a nie tłuste, jak niektóre. - Nie są drogie - Gładko suną po kartce (uwaga nowicjusze- łatwo wyjechać za linię XDD) - trójkątne - piękne odcienie niebieskiego i zieleni! WADY - Są dość twarde, a nie każdy to lubi. - Dlatego, że są twarde, mogą zdzierać kartkę przy dłuższym kolorowaniu w jednym miejscu. - Czarny nie jest czarny, a brązowe mają sraczkowaty kolor XD - MAJĄ ŁAMLIWY RYSIK! Wystarczy, że raz upuścisz kredkę na podłogę, a już możesz ją zniszczyć Dlatego nie polecam nierozgarniętym (czyli ja też nie powinnam ich używać XD) - Wkurzające przy kolorowaniu większych powierzchni - Dobre dla rysujących A&M. Ogólnie: Kredki dobre zarówno dla tych, którzy chcą dopiero zacząć, ale jeszcze lepsze dla tych, którzy się rozwijają i szukają nowych wrażeń Z pewnością urozmaicą rysowanie. ---> Koh-i-noor PROGRESSO. Wredne, szajsowate, wkurzające mnie nieludzko badziewiaki... |'D ...bez których nie wyobrażam sobie kolorowania. Używanie tych kredek jest całkowicie sprzeczne z moją naturą, bo mają one nieziemsko miękkie i rozmaźliwe sztyfty. A jednak są przydatne. Dobre do kolorowania większych, płaskich przestrzeni, ładnie niosą kolor, choć mają trochę zbyt delikatny sposób krycia kartki jak dla mnie (pokazują jej fakturę, jak lekko kolorujesz). Fajnie się ze sobą mieszają. Oczywiście, jak na koh-i-noora przystało, kolor szary jest szorstki i beznadziejny. Do tego niebieskie odcienie w zestawie 24 kolorów pasują do siebie jak pięść do nosa i naprawdę ciężko dobrać je do siebie tak, żeby razem nie wyglądały jak wymiociny. Oprócz tego w zestawie zdecydowanie brakuje mi jasnych kolorów, zwłaszcza jaśniuteńkiego błękitu D: (nie, ten błękit na zdjęciu, co ma numer 8750/17 nie jest błękitem, tylko niebieskim magia internetu ). A tak, to spoko. Mocnym wyrazem w tym zestawie są odcienie żółci, pomarańczu i czerwieni *______* (już wiadomo, czemu tak chętnie ostatnio rysuję płomienie XDD) Aha, nie wspomniałam o najważniejszym. To są kredki bezdrzewne. Nie mają drewna, więc w miarę kolorowania rysik zaokrągla się, więc żeby dobrze pokolorować detale trzeba je często ostrzyć. Bardzo często. Teoretycznie wiórek można użyć do zrobienia mgły, pyłu, albo czegoś, ale ja i bez takich zabaw mam dostatecznie brudne ręce XD Praca nimi robiona: Podsumowując: ZALETY: - Ładnie niosą kolor - Ładnie się ze sobą mieszają - Są gładkie - Strużyny (matko, jak to brzmi XD) można wykorzystać do pracy - Pomarańcz, czerwień, żółć, czerń! - Idealne do dużych powierzchni - Bardzo miękkie- nie niszczą kartki (ale zamiast tego nie kryją jej dobrze, czego z kolei ja nie lubię XDD) WADY - Kiepskie do detali - Dziwne niebieskie i szorstki szary, który jest dziwny. - Lekko woskowate :/ - Są BARDZO łamliwe, bo bezdrzewne. BARDZO ŁAMLIWE. Jak nie będziesz uważny/a, to zamiast 24 kredek będziesz miał/a co najmniej 38... w kawałkach XDD Dosłownie.1 point
-
Organizm ludzki jest tak "zaprojektowany" by za wszelką cenę cchronić swe istnienie, więc gdyby we śnie można było umrzeć, mózg musiałby zabić sam siebie, jakimś "cudownym" mechanizmem, który miałby "wbudowany", a takowy po prostu nie istnieje, mózg nie może sam zabić siebie. Może najwyżej strawić narząd, ale z powodu śmierci we śnie nie da się umrzeć na prawdę, chyba, że wchodzi tu w grę reakcja fizyczna, ale nawet takowa nie jest możliwa lub przynajmniej mało prawdopodobna. Takie jest moje zdanie1 point
-
Która postać jest twoją ulubioną i dlaczego, który moment fika najbardziej ci się podobał/nie podobał/zszokował/rozbawił/zasmucił, czy czytało ci się lekko (na co składają się a) opisy b) dialogi c) inne rzeczy na które może wpadniesz), czy fabuła jest ciekawa czy nie, jak już ktoś powiedział, zdopingować autora, powiedzieć mu, że jest supi i niech pisze... wymieniałabym długo, ale nie czytałam fika i nie chcę fantazjować. To dość przykre1 point
-
1. Nie martw się. Jutro będzie gorzej 2. Nic nie umienie to też umienie, bo trzeba umić nic nie umić xD 3. Znajdź powód, dla którego warto się uczyć. Dla przykładu lizak za 50gr. 4. Uczysz się głupot. Odstaw podręczniki pisane po chińsku 5. Idzie to wyklepać 6. Kup replikę Desert Eeagle'a 50mm 7. Patrz wyżej. Jak pi... szczeli ślepakiem to poczujesz się lepiej. 8. Przestań budować Gwiazdę Śmierdzi z ogryzków 9. Kogo by nie zdołowało wdepnięcie w "minę", pozostawioną przez "Azora"? 10. Pinokio też. Ile można marzyć o byciu prawdziwym chłopcem? (I uprawiać s... adzonki) 11. Posadź drzewko, sadzonkę i przywiąż do niej sznurek. Za naście lat - o ile ci się nie znudzi - odniesiesz sukces. 12. Wyjedź na wieś, wyjdź z siebie i stań obok...1 point
-
1 point
-
Mi avatary działają jedynie na jasnym stylu, gdy zmieniam na ciemny już ich nie ma1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Animacja Fall Of The Crystal Empire autorstwa Silly Filly Studios posiada teraz Polskie Napisy. Życzę miłego oglądania.1 point
-
Upraszał bym o nie obrażanie gustów innych okej? Jak nie potrafisz szanować tego co inni słuchają to się nie wypowiadaj bo bądź co bądź to chamskie. Dziękuje.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00