Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/17/17 we wszystkich miejscach

  1. Pan jesteś świnia i grubas pornograficzny xD
    3 points
  2. Zgodzę się w każdym paragrafie :D:D
    2 points
  3. Moi koledzy się biją czy parówkę można jeść w post. Jeden bije drugiego Biblią że parówę zjadł xD
    2 points
  4. Hellraiser. Pierwszy film, który obejrzałem na tablecie. Mniejsza z tym, że musiałem go później ładować (swoje lata ma, bateria jest dość słaba). Zanim zacznę opowiem krótką historyjkę. Dawno, dawno temu gdy chodziłem do podstawówki nasz nauczyciel W-Fu prowadził też wypożyczalnię kaset. Dzięki tym "znajomościom" mogliśmy oglądać filmy niedostępne dla rówieśników (oraz zwalniać się z lekcji - "ja was nie widziałem") Bez problemu wypożyczał nam horrory takie jak Omen czy Egzorcysta, ale tego nie chciał. A szkoda bo okładka zachęcała. Teraz już wiem dlaczego odmawiał. Film jest brutalny, ale nie na tyle żeby budzić obrzydzenie. Ma w sobie coś więcej niż mięso i krew. To dodatek, który ma budować genialny klimat a nie "główna atrakcja". Film nie jest straszny. To horror nastawiony na klimat. Swoją drogą stare "straszaki" mają w sobie jakąś magię, której próżno szukać w nowościach. Finał zwala z nóg. Pinhead to jedna z najciekawiej zaprojektowanych postaci ("No tears please its a waste of good suffering"). Ten głos, oczy Jego ekipa (oprócz robala) też niczego sobie. Największe brawa należą się jednak kobiecie, która wygląda jak matka Damiena (wyraz twarzy). Zabijała wbrew swojej woli, ale wyglądało to tak jakby sprawiało jej przyjemność. Nie mam się zbytnio do czego przyczepić. Film ma mi się podobać, a nie być ideałem pod każdym możliwym względem. Także polecam, ale osobom o mocnych nerwach. Biorę się za część drugą. Zwiastun. Jeśli masz mniej niż 16 lat oglądasz go na własną odpowiedzialność (brutalne sceny). Zostałeś ostrzeżony/a
    2 points
  5. Panie, nie obrażaj pan, dobre?
    2 points
  6. Nowa tapeta na telefonie, specjalnie apkę pobrałem żeby ją animowało
    2 points
  7. Siema ,,Orły Mórz": Polecam rozpocząć czytanie od 1 rozdziału. Rozdział 1-3 Audiobook Muzyka Kapitana ,,Play-lista" tylko muzyka (taki dodatek, smaczek dla nastroju) Rozdział 4 ,,Wyspa" Audiobook Rozdział 5 ,,Koniec..." Audiobook Rozdział 6 ,,Kaj my som?'' Rozdział 7 ,,Wpadli jak śliwka w kompot“ Rozdział 8 ,,Jedzie pociąg" Rozdział 9 ,,,Znów w siodle" Rozdział 10 ,,Cała naprzód ku nowej butelce” Rozdział 11 ,, Kapitan w niebezpieczeństwie ” Rozdział 12 ,, Objawienie ” ( 1 kwietnia ) Rozdział 13 ,, Island of tomorrow ” Rozdział 14 ,, Alkohol, polityka, kościół i alkohol ” Rozdział 15 ,, Polityka po piracku ” Rozdział 16 ,, Czerwone wody ” Rozdział 17 ,, Pościg " 18, 19 , 20 , 21 Kliknij na tytuł a zobaczysz link do rozdziału pod tytułem. Jest to mój pierwszy fik. Na wodach świata, w którym znajduje się Equestria, grasują tak niezwykli piraci że aż większość świata nie wierzy w ich istnienie. Co się stanie gdy kuce staną w oko w oko z czymś czego nie pojmują. Kto jest tu prawdziwym złem. Kto pociąga za sznurki? gdzie toczy się prawdziwa wojna? I ile może wypić polak? Uwaga!: Fik jest naładowany wiarą chrześcijańską, jednak obiecuje że nie ma tam chrystianizacji Equestri, ani co chwila jęczenia jaki to On jest wspaniały. Jest to znacząca część fabuły dostosowana tak by nie razić ateistów. (SP.: Chciałbym zobaczyć wasze zdziwione minki w piekle {dla niekumatych to był żart} ). Jest to KOMEDIA, więc Bardzo proszę do fan fika z dystansem i uśmiechem podchodzić. A jeśli udało mi się cie rozśmieszyć to proszę napisz. Epic: 1/10 Legendary: 1/50
    1 point
  8. Witam, Nowy w fandomie nie jestem. Ale na tej stronie u Was owszem B^) Sam o sobie nie mam za wiele ciekawego do powiedzenia ale już kilka lat z kucykozą mam do czynienia /o tytuły kombatanta się jeszcze nie upominam/ Czytałem amatorskie opowiadania, próbowałem coś pisać w zakresie własnym jak i z innymi osobami. Poglądy natury politycznej i filozoficznej mam nieco rozbieżne i nie pasujące do sztandaru magii przyjaźni. Ale serial mam prześledzony. Gryzę, ale tylko czasami. Pozdrawiam! Dex.
    1 point
  9. A więc chciałabym się poatencjować moimi bohomazami Lubię komentarze, opinie, jak i uzasadnioną krytykę, więc zachęcam do udzielania się. OC należący do innej osoby, praca niby stara, ale wciąż jestem z niej zadowolona. Zgniły kucyk (niech to się nie zalicza jako gore pls) Ponysona Last Song (Lastie) Fluttershy Celestia Luna Randomy Commish WIP Nightmare Moon Wybrałam tylko najlepsze moim zdaniem prace, rysuję też na tablecie i szkicuję długopisem, rysuję też inne rzeczy poza kucykami, ale na to też przyjdzie czas
    1 point
  10. Czy ja mam coś źle poustawiane, czy na forum zostały wprowadzone antyrepki?
    1 point
  11. 1 point
  12. 1 point
  13. @Siperkupuje mi picce
    1 point
  14. Moje akwarium z bajora zamienia się w coś co ma ręce i nogi. Jeszcze miesiąc i będzie wyglądać jak akwarium.
    1 point
  15. Ooooo, Darkest Dungeon Od siebie polecę: - Trzy Strony Medalu autora Pillster'a, najlepszy fanfik jaki czytałem, lecz niestety nieukończony [*] (ale jest to duży fanfik) - Serię Winningverse - Pie Killer i Pinkie Pie is Dead autorstwa Nicolas'a Dominique, czyli Niklasa na naszym forum - Po prostu mi zaufaj - Pszczoły (niesamowicie dobry one-shoot) - Background Pony - Efekt Motylka No i tyle powinno ci na jakiś czas starczyć, enjoy x3 I witaj no forum /)
    1 point
  16. Wszystkie prace w temacie. Po prostu ten pyszczek nie wygląda dobrze. Jest za długi i za płaski. Ponownie zadam pytanie bo to naprawdę może pomóc. Czy próbujesz mieć swój styl czy kierujesz się intuicją rysując? Kiedy jest się niedoświadczonym próbowanie własnego stylu w duuużej większości przypadków kończy się źle bo rysownik powiela wciąż te same błędy. Głownie chodzi mi o to, żebyś spróbował narysować np. kilka główek tak, jak w serialu. Ewentualnie można wybrać sobie jakiegoś artystę i brać przykład z niego, ale to polecałbym zrobić później. Jest pełno poradników jak narysować poprawnego kucyka. I to nie jest żadna porażka dla żadnego artysty (nie lubię tego słowa po polsku. Jest zbyt wyniosłe) gdy korzysta z poradników. Jeśli kierujesz się wyobraźnią i zdrowym rozsądkiem to tym bardziej polecam poradniki, ponieważ brak wiedzy to największy wróg. Mam nadzieję, że pomogę, a nie cię zrażę
    1 point
  17. Niektóre teksty mogą brzmieć dziwnie, ale wszystko jest pisane w żartobliwym tonie. Nick: BiP - skrót od BRONIESiPEGASIS. Szczerze mówiąc to zawsze mnie ciekawiło czemu akurat BRONIESiPEGASIS, w sensie, że liczba mnoga w nicku należącym do jednej osoby. Czyżby próba podszycia się za ogół fandomu? No, za takie coś to pogrozić palcem trzeba. No i wszcząć śledztwo w sprawie tego. Avatar: Ha, wiedziałam! No, przyznawaj się, jak to jest biegać w fursuicie? Czy czujesz się zwierzęciem? Czy lubisz fursuity? Jakie zwierzaki lubisz?! Od zawsze wiedziałam, że lubisz clopy, ale żeby aż tak? Ale nie no, trochę dziwny, do tego Luna jakaś bardzo koniowata jakby. ;_; Sygnatura: No, kolejny dowód! Nie wstyd ci ty zbereźniku? Ale nie, tak serio to fajna jest ta Rarity. Twilight co prawda ma skarpetki, ale Rarity ma tę śliczną obrożę, podwiązki... Ocena końcowa: Ogólnie to osoba miła, raczej otwarta, choć kojarzę, że czasami były jakieś dziwne sytuacje z jego udziałem, ale ogólnie to raczej BiP jest spoko. Co nie oznacza, że nie będę cię obserwować :<
    1 point
  18. I to jest przyszłość tego kraju...
    1 point
  19. 1 point
  20. Uwaga konstruktywna krytyka. Nogi, ogólnie ciało robisz dobrze, ale pyszczek jest tragiczny. Nie wiem czy próbujesz od początku mieć "swój styl" czy po prostu nie wiesz jak go zrobić. Jako początkujący digital artist mogę ci powiedzieć, że jeśli jest się nowym w te klocki to najlepiej zacząć od stylu pokazanego w serialu. Skorzystać z poradników. Sam miałem wielki problem z pyszczkami swego czasu więc wiem co mówię. Ale ogólnie jest dobrze. Pracuj dalej, jeśli to lubisz to dużo ćwicz i zobaczysz, że będzie tylko coraz lepiej.
    1 point
  21. Najwidoczniej Starlightr i Sunburst będą starali się wskrzesić swoją zmarłą matkę. Ciekawe, czy któreś z nich również będzie musiało poświęcić jedną ze swoich kończyn.
    1 point
  22. Wykładowca od uprawy roślin energetycznych powiedział, że nie nazwie jakieś osoby kolegą, jeśli będzie ona przeciwko GMO.
    1 point
  23. Moją ulubioną zabawą z dzieciństwa było wspólne odgrywanie scenek z seriali. Oglądaliśmy wspólnie odcinek np. "Świata Według Kiepskich", potem urządzaliśmy pokój by wyglądał tak jak kamienica na ulicy Ćwiartki i bawiliśmy się w kiepskich. Najfajniej wyszła nam scenka z odcinka, w którym Walduś dał babce płyn do mycia naczyń i wszyscy potem myśleli, że babka umarła. Była w tym odcinku scena gdzie sąsiedzi rozwalają drzwi do mieszkania łysą czachą Paździocha, daliśmy koledze kask na motor, jeden z nas trzymał płytę OSB, która robiła za drzwi, a reszta waliła tym kolegą, jak taranem w płytę, aż przebiliśmy ją na wylot. Ja byłem najcięższy, więc zazwyczaj grałem Boczka.
    1 point
  24. Szczerze powiedziawszy, nie spodziewałem się znaleźć pośród dzieł Mordecza czegoś równie zdrowo pokręconego, przyjemnie nielogicznego, bawiącego prawie od początku do samego końca, tekstu którego klimat wylewa się z monitora strumieniami, podczas gdy postać Pinkie Pie znów zostaje wrzucona w wir zadziwiających, nietuzinkowych zdarzeń, których finał jest... No cóż, powiem, że tytuł roboczy okazał się bardzo trafny Tak teraz zerkam na pierwszy post i coś widzę, że to nie do końca takie intencje miał autor... A, zresztą najlepsze wynalazki powstają niechcący Mówiąc ściślej, nawet bodaj „Bal charytatywny”, zaprojektowany jako coś lżejszego, zabawnego, wciąż był dosyć... "Poważny" to złe określenie, ale była to taka komedia "na serio". To przy "Wrogu publicznym" czuć prawdziwy luz, zabawę, kolory, czuć że autor całkowicie pobudził wodze fantazji, serwując absurdalne wydarzenia, nie obawiając się nawet wysadzenia wszystkiego w powietrze jeśli tylko będzie trzeba. Co tu dużo mówić – po raz kolejny mamy okazję zobaczyć Pinkie Pie w akcji, tym razem jako jednostkę specjalną do zwalczania zagrożeń wszelakich, takich jak chociażby niewłaściwie pokolorowane balony. Ogólnie, koncept na rozgardiasz i różową klacz to nic nowego, ale nie odczułem żadnego wrażenia wtórności, czy też "zmęczenia materiału". Zresztą, jest tutaj trochę świeżych pomysłów i dosyć odważnych (jak na standardy Mordecza ) zwrotów akcji. Pomimo nieco przeciągniętego wstępu (wyliczanie kolejnych postaci i streszczenie jak wygląda ich zwyczajny dzień), opowiadanie nie pozwala się oderwać, a akcja leci prędko, rzeźko, co odpowiada usposobieniu głównej bohaterki. Treść urozmaica jej sprzęt oraz natura narratora, który zachowuje trochę swego poważnego tonu, relacjonując wszystkie te absurdy tak, jakby to była prawdziwa sytuacja kryzysowa, wymagająca przystosowania do działania również w ekstremalnych warunkach. Wrażenie jest takie, że niby "nie ma z czego się śmiać, to są poważne rzeczy", a ostatecznie i tak wychodzi przezabawnie, również przez drobne, poukrywane tu i tam nawiązania, które dodają całości smaku. Co cieszy, żadna z dziwności nie daje się być wymuszona, wszystko przebiega płynnie, wynikając z poprzedniej akcji, co prowadzi do wybuchowego finału. Słowa są dobrane bardzo dobrze, nie ma się zbytnio do czego przyczepić. Jest to niedługi i przyjemny przerywnik, godny polecenia zwolennikom randomu oraz Pinkie Pie, którzy każdą niecodzienną przygodę witają z szeroko otwartymi powiekami. Język, choć nie epatuje jakąś szczególną „luzackością”, jest prosty, a o czym już wspominałem, narrator brzmi tak jakby komentował wszystkie dziwaczne wydarzenia ze śmiertelną powagą, co dodaje uroku. Klimat okazuje się całkiem kucykowy, choć w sensie takim, że kreskówkowy, bo w gruncie rzeczy widać, że mógłby to być bardzo nieoficjalny odcinek bonusowy Podsumowując, nie mam poważniejszych zastrzeżeń. Tekst spodobał mi się, nie był zbyt długi, a za to po brzegi wypełniony nietuzinkowymi pomysłami, akcją oraz groteskowym zakończeniem. Polecam. Coś takiego nie trafia się codziennie, jeśli mówimy o twórczości Mordecza – na co dzień poważniejszej, surowszej, mroczniejszej.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Utwórz nowe...