Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/27/17 we wszystkich miejscach

  1. Spełniam komunistyczną powinność pracy w zachodnim korpo Dx
    3 points
  2. Witajcie! Zaczęłam mojego drugiego wielorozdziałowca, by nieco odpocząć od "Cienia Nocy". "Smak Arbuza" będzie fanfikiem dużo krótszym i lżejszym. Postanowiłam się zmierzyć z TCB oraz z self insertem i narracją pierwszoosobową (z której korzystałam dotąd jedynie przy krótkich formach). A o czym jest "Smak Arbuza" i czemu mielibyście go przeczytać? Kiedy powstał portal między Ziemią i Equestrią, życie w obu światach uległo zmianom. Wielu ludzi ruszyło do swojej ziemi obiecanej, w pogoni za lepszym życiem. Byli też tacy, którzy trafili tam nie z własnej woli. Wszyscy się zdziwili, kiedy okazało się, że baśniowa kraina nie jest serialową Equestrią. Z tym wszystkim musi zmierzyć się jedna z ofiar terrorystów, która by osiągnąć swój cel, musi wygrać z biurokracją. Obrazek, który używam jako okładkę wykonała forumowa @Moonlight, za co jej serdecznie dziękuję. Macie linka do jej dA, polecam^^ https://moonlight-ki.deviantart.com/ A napis dodał nasz kochany @Pisklakozaur, który też jest super i łapcie jego dA^^ https://pisklakozaur.deviantart.com/ Smak Arbuza Prolog Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7
    2 points
  3. Coś ostatnio stworzyłam. Coś, co w pierwotnym założeniu miało być przeniesieniem pewnego szczegółu z S7E10 (A Royal Problem) na grunt świata Equestria Girls. Po drodze doszło jeszcze trochę innych elementów, niekiedy mocno główkanonicznych... ale chyba powinnam już przejść do rzeczy, prawda? Przedstawiam Śniadanie* – fik, który powstawał w Wordzie przez 2 miesiące i 6 dni (tak, sprawdziłam), a na Google trafił ledwie parę dni temu. Nie ma w nim wprawdzie klimatu świątecznego, ale stwierdziłam, że i tak go wrzucę, bo co mi tam. Za takie coś ban ani warn raczej nie grozi. xD Zbudziwszy się dość wcześnie rano, Applejack nie spodziewała się, że w obozowej kuchni natknie się na... Celestię, która również nie mogła już dłużej spać. Podczas przygotowywania tytułowego śniadania, między uczennicą i nauczycielką wywiązuje się rozmowa, dzięki której Applejack ma szansę poznać dyrektorkę swojej szkoły od nieco innej, bardziej prywatnej strony. Opowiastka osadzona jest w realiach "Legendy Everfree", już po głównym kryzysie. Tag "random" otrzymała ze względu na zmieniający się (bodaj 2 razy) nastrój. Nie mogę wykluczyć, że zalicza się do "fików o niczym", ale absolutnie mnie to nie obchodzi. xD ___________________________________________ * - O ile nic nie zderpiłam, komentowanie powinno być włączone.
    2 points
  4. Dziś popełniłam ot taki bł... rysunek Pinkie. A nawet dwa. W sumie brat dał mi wyzwanie, bym narysowała jakiegoś puca w wersji serialowej, a potem swoim stylem. No i... zostawię bez komentarza. A ty znowu moja ponysonka, Cherry.
    2 points
  5. Kiedy ona mówi, że nie ma ochoty na sex ale ty już wiesz, że pigułka gwałtu zaraz zacznie działać.
    1 point
  6. Co powiesz na szalone święta ze mną?
    1 point
  7. Kiedy mówisz mu, że nie jesteś łatwa a okiem dajesz znaki, że Twoje majtki już są mokre gdy patrzysz na jego BMW
    1 point
  8. Za to, że wyprzedziłaś mnie w planie zrobienia sesji o rebelii bez żadnej magii i tym podobne, w dodatku prawie z tym samym planem jaki miałem ja otrzymujesz publicznie Honorowy Order Wesołego Jeżyka
    1 point
  9. [Źródło] Klątwa Alicornów Oryginał [ENG] Autor: chillbook1 Tłumaczenie: Rarity Prereading, korekta: @Poulsen, @Zodiak Opis: Pomimo swojej niemal nieskończonej potęgi alicorny są raczej kiepskie w ratowaniu świata. Pewnego dnia Twilight odkrywa, że istnieje ku temu całkiem niezły powód.
    1 point
  10. Witam was serdecznie! Mam tu taki spóźniony prezent gwiazdkowy - 5 kolejnych rozdziałów! Rozdział 21: Trawers Rozdział 22: Ups Rozdział 23: Mgły Rozdział 24: Kły Rozdział 25: Hydra Zapraszam do lektury, a potem do komentowania!
    1 point
  11. Wiesiek ma mało wspólnego ze średniowieczem. Tak naprawdę nic. Już bardziej z wiekiem XIX i współczesnością, tylko ubrano to w pseudośredniowieczne ciuszki fantasy. Jest tylko parodią średniowiecznego toposu bohaterskiego rycerza. No i porusza wiele współczesnych problemów. Wbrew pozorom to całkiem mądra książka. Swoją drogą - na maturze gadałam m.in. o Wieśku Część lektur to faktycznie zło, a zwłaszcza jakieś "współczesne młodzieżówki". Albo Orzeszkowa i Żeromski. Jednak gorzej, że często się to omawia od zadu strony, zamiast skupić się na ówczesnej mentalności czy rozmowach o tym jak te książki się zestarzały i dlaczego.
    1 point
  12. I jest rozdział 4. Czytajcie póki cieplutki. https://docs.google.com/document/d/145cdSwhrm9A2KfPASQdDqJ9icDwjaIY1AOzfzS9beTQ/edit?ts=5a427dc9
    1 point
  13. Szkoły prywatne istnieją. Ich poziom jakoś nie porywa, ale za to trzeba płacić. Tak naprawdę wszystko zależy od konkretnego nauczyciela. Wczesna specjalizacja jest zła, bo tak naprawdę mało które dziecko wie jeszcze czego chce. Albo chce, ale się do tego nie nadaje. Znam laskę, która chciała iść na medycynę. Z biologii i chemii była beznadziejna. W ogóle była kiepska z nauk ścisłych. Za to była świetną humanistką. Mogłaby pewnie pójść na jakieś prawo i zrobić tam karierę. W sumie dalej mogłaby to zrobić, zamiast próbować się wcisnąć w niszę, do której się nie nadaje. Znam ludzi, którzy nienawidzili fizyki, a zostali fizykami. Czy np. byli beznadziejni z czegoś w podstawówce, ale w liceum im się odmieniło. Źle jest zamykać się w bańce i specjalizować się w jednej rzeczy. Szczególnie, że poznanie innego punktu widzenia może nawet pomóc w tej dziedzinie, w której się specjalizujemy. Rzucić nowe światło na pewne kwestie. Pewna elastyczność jest dobra. I nawet genialny naukowiec powinien ogarniać podstawowe życiowe czynności. Poza tym zanim coś gówniarsko odrzucimy, to powinniśmy to jednak poznać. Patrząc na moich kolegów ze szkoły, to często odrzucaliby wszystko co nie jest łatwe i przyjemne. Bo w wieku gimnazjalnym mało kto jest wystarczająco dojrzały. Poza tym w liceum są profilowane klasy. Ja miałam rozszerzoną biologię i chemię oraz elementy rozszerzenia na matematyce i fizyce. Miałam 5 biologii tygodniowo przez 3 lata. I nie czuję się pokrzywdzona maturą z polskiego czy wiedzą o kulturze. To że część przedmiotów jest prowadzona beznadziejnie albo nauczyciele zlewają uczniów, to już niekoniecznie wina systemu. Nie, ale nie przygotuje się też gorzej. Szczególnie, że kolejna wojna nie będzie przypominać drugiej wojny To już będą wojny dronów, nowoczesnych pukawek i atomówek. A cywile będą mogli sobie co najwyżej radośnie umierać. A wiedza szkolna w ekstremalnych sytuacjach się przydaje. Czy raczej przydałaby się, gdyby w tych głowach coś zostawało, a ludzie umieli ją wykorzystywać. Nikt nie stworzy nigdy magicznego i uniwersalnego leku na raka. Nie chce mi się tłumaczyć dlaczego. Ani jak działają współczesne terapie antynowowtowrowe. I tak, naukowiec, który tworzy leki na raka powinien umieć sprzedać swą wiedzę. I dobrze by było by ugotował sobie coś na obiad. To taka podstawowa życiowa umiejętność. Poza tym nie oszukujmy się - szkoła ma przygotować jak najwięcej ludzi do normalnego życia, by nie byli cholernymi amebami. Od szkolenia genialnych naukowców jest szkolnictwo wyższe. A na nim są takie rzeczy jak koła naukowe. Poza tym tych genialnych naukowców (w zasadzie, to leki na raka nie są dziełem jednego człowieka, tylko wielkiego zespołu) w sumie nie brakuje. Tylko są niedofinansowani. To nie szkolnictwo zawaliło, tylko niskie pensje. Naukowcy kokosów nie zarabiają. Dziękuję komunistom. Gdyby nie oni, to pewnie kopałabym dziś ziemniaki, tak jak i moi przodkowie. Komuniści to nie tylko zło. Ja na informatyce nauczyłam się doskonałej obsługi Worda, Excela, Power Pointa i pisania stron internetowych. Czyli wszystkiego, co mi do szczęścia potrzebne. Choć spróbowałabym jakiegoś programowania, bo lubię poznawać nowe rzeczy.
    1 point
  14. Kiedy jedziesz do babci po świętach i wzbogacasz się o 250 zł i dwie czekolady.
    1 point
  15. Wracam po ponad miesięcznej przerwie. Przez ten okres czasu miałem blok twórczy. Ale już jestem, i mam dla was kolejny rozdział. Rozdział: XI
    1 point
  16. @up cholernie kusi żeby porobić mlp irl w AE xd
    1 point
  17. Wow, ale długi czas nie odwiedzałam tego forum... Wesołych Świąt wszystkim, skoro już jestem!
    1 point
  18. 1 point
  19. Mały mix wypowiedzi płaskoziemców, mam nadzieję że to trole
    1 point
  20. ((to serio boli. Poprowadziłbym tą sesję. Pod warunkiem, że ktoś jest chętny ;_;))
    1 point
  21. Komunizmem zaleciło, to wrzucam kilka memów z papą
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...