Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 01/11/18 we wszystkich miejscach

  1. Witam serdecznie wszystkich i przesyłam Wam pozytywne wibracje! Od razu ostrzegam, że jestem typem człowieka, który bardzo się lubi rozpisywać, a serial MLP od jakiegoś czasu robi na mnie tak wielkie wrażenie, iż odczułem potrzebę, aby swoje emocje ubrać w słowa przed kimś, kto mnie zrozumie Na początek się przedstawię i opowiem coś o sobie: mam na imię Grzegorz, skończyłem 29 lat, mam wyższe wykształcenie (mgr z filologii polskiej na UJ), interesuję się różnymi formami gimnastyki jak np. aerobik, joga, bieganie, pływanie, taniec i wiele innych. Mam nawet licencję instruktorską fitness. Jestem w bardzo dobrej relacji z jedną dziewczyną młodszą ode mnie, która mieszka w Krakowie (ja pod Krakowem). Pracuję od czasu do czasu, dorywczo w różnych miejscach (jestem freeterem - osobą niezatrudnioną na stałe, chętną do pracy w różnych miejscach). Poza tym sporo czytałem zwłaszcza literatury pięknej pisanej przez Noblistów jak T. Mann, E. Hemingway, I. Singer, D. Lessing i inni, lubię też zajmować się filozofią, a zwłaszcza dziedziną estetyki. Bardzo lubię oglądać filmy i poza ambitnym kinem czasem obejrzę także niszowy lub rozrywkowy film. Od jakiegoś czasu jestem także wielkim fanem filmów animowanych, w ostatnim czasie kilka z nich mnie ujęło np. "W głowie się nie mieści", "Księżniczka Mononoke" (po prostu ARCYDZIEŁO) czy "Spirited Away" (mistrzostwo świata). Od niedawna oczywiście "My Little Pony" i dlatego tu jestem O grach komputerowych nie będę się rozpisywał, bo to temat rzeka, ale w ciągu ostatniego roku kupiłem i przeszedłem całą serię "Wiedźmina" oraz wielu innych klasycznych strzelanek, do których uwielbiam wracać mimo upływu lat jak: seria "Max Payne", "Quake" (nowy Quake wymiata! :3), Doom i wiele innych. Nawet powróciłem do grania w starego, dobrego "Spyro" ^_^ Z seriali uwielbiałem np. "Breaking Bad". <><><><><> A teraz do rzeczy! Oglądałem ostatnio film dokumentalny o Bronies i na początku myślałem, że to jakiś żart. Zastanawiałem się jak to możliwe, żeby dorośli mężczyźni tak bardzo podniecali się bajką skierowaną do dziewczynek. Myślałem, że to obsesja dotycząca wąskiej grupy ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi, którzy przeżywają jakiś regres albo po prostu nie chcą dorosnąć Chociaż wielu z nich opowiadało o swojej pasji całkiem poważnie, niektórzy nawet twierdzili, że seria MLP wyprowadziła ich z głębokiej depresji i dostarczyła radości życia i że serial ten wciąga jak narkotyk. Postanowiłem się zatem przekonać jak to zadziała na mnie, a byłem sceptycznie nastawiony. Nie spodziewałem się wiele po bajce o kucykach, skierowanej dla najmłodszej publiczności... Wiele bajek, które oglądałem w kinie z moimi bratanicami lub siostrzeńcami wydawały mi się mdłe, miałkie, płytkie, mało zabawne i nieznośnie przewidywalne, więc nudziłem się przeraźliwie. W zeszły weekend w końcu zmobilizowałem się do oglądania pierwszych odcinków MLP i moje wrażenia oraz przemyślenia są następujące: Od razu urzekła mnie animacja i psychologizacja postaci, muzyka, dynamiczny charakter montażu oraz naprawdę nietuzinkowe poczucie humoru Opowieść ta jest pełna uroku, przyjemna, miła, pełna szczerości i wywołująca prawdziwą radość! Natychmiast stała się dla mnie cudowną odskocznią od zakłamanego, ponurego i niesprawiedliwego świata, na który przyzwyczaiłem się narzekać. Bardzo mi się spodobało, że MLP nie zawiera dziwnych, płytkich i nielogicznych treści, a jest spójna, zwarta, logiczna, z przesłaniem i przypomina o ważnych, podstawowych wartościach jak: o potrzebie empatii, nie ocenianiu po pozorach (tak bardzo ciągle aktualne!), cierpliwości, wyrozumiałości, wrażliwości i PRZYJAZNOŚCI. Prawdy o człowieku przekazywane są w przystępny sposób. Ponadto uważam, że ten serial ma zdecydowanie ciekawszą fabułę niż większość emitowanych w telewizji seriali; jest też bardziej śmieszny i uroczy niż obecnie wychodzące sitcomy, "komedie" i kabarety. Myślę, że przyczyną dla którego sięgam po bajki w tak by łagodnie rzec "zaawansowanym" wieku (30-tka leci! Masakra! :O) jest też fakt, że filmy pełne wulgaryzmów, seksu, brutalności i naturalizmu zwyczajnie mi się już przejadły i powstało zapotrzebowanie na coś oryginalnego, świeżego i pięknego! Ta bajka wyzwala mnie z marazmu, pesymizmu i fatalizmu, którymi się ostatnio trułem i pozwala mi odreagować poczucie beznadziejności i apatii - działa jak dobra terapia antydepresyjna Odkąd oglądam zmagania uroczych, kolorowych kucyków stałem się znacznie bardziej radosnym i optymistycznie nastawionym do świata. To działa jak swoista forma terapii xD Zresztą nie pierwszy raz w ostatnim czasie wniknięcie w baśniowe uniwersum działa kojąco dla mojej psychiki :3 Zacząłem sobie nawet wyobrażać ostatnio, że w zaświatach, po śmierci fizycznej będzie możliwość przemierzania tak pięknych krain jak Equestria z szansą poznania kochanych bohaterek i harcowania razem z nimi podczas niezliczonej ilości przygód! Naprawdę odżyła we mnie dziecięca wrażliwość. Czuję się zrelaksowany i szczęśliwy. Jestem dopiero w połowie pierwszego sezonu, a już pokochałem ten świat i jego piękne bohaterki. Myślę, że w każdym z nas jest tęsknota za takim światem, w którym dobro zawsze zwycięża i gdzie możemy liczyć na grono drogich przyjaciół. Ja teraz od nowa uczę się zapominanych dzisiaj cech: dobroci, szczerości, subtelności, łagodności, współczucia, wrażliwości etc. Teraz już rozumiem tych facetów, którzy się tak pozytywnie wypowiadali na temat tego serialu To prawdziwie unikatowe dzieło, nie do podrobienia, nie do przecenienia. COŚ W TYM JEST! Coś magicznego, nieodparcie fascynującego i urzekającego. Teraz marzę jedynie o tym, żeby dobrze się nauczyć rysowania kucyków - swego czasu byłem dobry w tworzeniu karykatur I chciałbym posiąść pluszową wersję FlutterShy Najbardziej identyfikuję się z jej postacią, ponieważ przez lata zmagałem się z nerwicą lękową. A przyjaciółkę o jakiej marzę to tak dzielna, niezależna, pewna siebie i przebojowa Rainbow Dash :* To naprawdę tak piękna historia, że aż żal mi oglądać zbyt wiele odcinków na raz, żeby za szybko nie skończyć tej serii Możecie mi zazdrościć, bo jak na razie jestem właściwie na początku poznawania ich przygód Zdarzyło mi się nawet wracać do wybranych fragmentów tych historii zwłaszcza z FlutterShy, aby na nowo poczuć radość i wzruszenie... <><><><><> To by było na tyle ode mnie Mam nadzieję, że nie przeraża Was długość mojego postu - po prostu musiałem się rozpisać i możliwie najlepiej oddać to, co czuję. Taki już jestem ^^ Postaram się w miarę możliwości czasowych i w ramach pisarskiego natchnienia udzielać się tutaj na forum Jeśli kochacie te kucyki, to ja kocham Was Pozdrawiam!
    6 points
  2. Uwielbiam nutę Króla Kostki D:
    2 points
  3. Słyszałem o tym, ale jakoś nigdy nie złożyło mi się, aby to obejrzeć. To już jesteś Bronym To przed tobą jeszcze wiele odcinków, plus jeden film. Jest też seria Equestria Girls. Natomiast ma powstać jeszcze drugi film i sezon 8 i 9, na którym to nastąpi koniec tej generacji, ale już zapowiedziano 5 generację, więc masz co oglądać.
    2 points
  4. Ideologia bronies? Pozwól, że opiszę Ci zasady tego systemu filozoficznego. 1. Spację stawiaj po znaku interpunkcyjnym, a nie przed. 2. Słuchaj Adminów i Moderatorów, bo wielcy są oni i mądrzy. 3. Czytaj Regulamin, bo prawdy są w nim objawione. 4. Składaj ofiary z jedzenia Pani Swojej i Moderatorce, Wielkiej Cahan. 5. Nie tapetuj sobie pokoju w kucyki. 6. Nie noś pasa wiecznego dziewictwa. 7. Love & Tolerance to troll slogan z 4chana. 8. Nie ma, nie było i nie będzie żadnej ideologii bronies. 9. MLP to tylko sympatyczny serial dla małych dzieci.
    2 points
  5. Później serial się rozkręci Ok, tutaj masz Twilight i Applejack z G1 Tutaj w formie ciekawostki masz wiele rzeczy na temat g1 i nie tylko. https://mlppolska.pl/forum/291-generacje-1-3/ Tutaj masz Equestria Girls https://mlppolska.pl/forum/261-equestria-girls/ Jednak jeśli nie chcesz spoilerów, odnośnie obecnej generacji, to radzę ci się wystrzegać tych tematów, bo tam znajdziesz sporo spoilerów.
    1 point
  6. Tak. Jeśli idzie o animacje to widać postęp czasu i nie zachwyci jak obecna, to samo piosenki, choć jedną pamiętam do dzisiaj "Dzwon wolności" w odcinku "Królestwo Tambelon". Jednak tamten serial miał zdecydowanie bardziej złożoną fabułę, bo jedna historia nie trwała jak obecnie 1 odcinek, a mogła trwać nawet i 8. Zatem jak opuścisłeś jeden, to nie wiedziałeś już kompletnie co się dzieje, bo nie było przypomnienia co było poprzednio. Co do ludzi, to było to tak, że świat ludzi i kucyków łączyła tęcza i tylko latające kucyki mogły latać między światami. I kilkoro dzieci czasem pomagało kucykom, gdy te miały problem z czymś. Natomiast samych kucyków było też więcej ras, niż obecnie bo były też np Słoneczne kucyki, wodne i jakieś jeszcze. W G1 była też Twilight między innymi. Jak wejdę na komaster to ci pokażę jak wyglądała, był też Spike.
    1 point
  7. Z G1 się wstrzymaj. Tam postacie (przynajmniej jeśli chodzi o kucyki) mają zazwyczaj słabo rozwinięte charaktery i w prawie każdym odcinku są zupełnie inne kuce, tak by wypromować jak najwięcej zabawek. Poza tym oprócz kucyków biegają tam ludzkie dzieci z wyszytymi serduszkami na ubraniach i też niektóre inne postacie są dziwnie narysowane. Z drugiej strony tam jest wielu ciekawych antagonistów i ciągnąca się za nimi fabuła, ale mimo wszystko dobrze jest najpierw nasiąknąć klimatem obecnej generacji, bo ona potrafi wyprać mózg w ten sposób, że nawet reklama pasty do zębów cieszy ryja (może kiedyś odkryjesz dlaczego).
    1 point
  8. Oj polecam, polecam. Kilka rad: 1. Nie czytaj żadnych komentarzy ponieważ serial ma fantastyczną i zapadającą w pamięci fabułę. Jakikolwiek komentarz może zrujnować absolutnie wszystko. A uwierz mi, jest co zmarnować. 2. Oglądaj go uważnie. W żadnym innym serialu nie widziałem tylu ukrytych "smaczków" (w czołówce na dosłownie jedną klatkę pojawia się coś ważnego) 3. W miarę możliwości oglądaj go po angielsku. W tłumaczeniu ginie wiele żartów i "sekretów". Tytuł Gravity Falls coś oznacza, zobaczysz Podam ci link do strony jeśli mod pozwoli. Pozwolił. Zapraszam TUTAJ
    1 point
  9. Od razu napiszę, że jestem bardzo wdzięczny za tak pozytywne przyjęcie Widać od razu, że to forum tworzą pozytywni użytkownicy Obejrzyj - polecam! Już jestem Bronym?! no co Ty nie powiesz?! xD Hahaha! Miło Cię poznać rówieśniku! Freeter to taka zbitka słowna z "free" i "arbeiter", coś jakby wolny strzelec. Pracuję w różnych miejscach, teraz głównie w zakładzie pogrzebowym, ale wykonywałem więcej zawodów z różnych działów, ale mało kiedy na umowę - albo "na czarno", albo "śmieciówkę". Niestety taki kraj, że pracodawcom nie opłaca się płacić ZUSu za pracowników. Ja jestem dość zadowolony, bo na razie zajęć mi nie brakuje, kasę dostaję do ręki, ubezpieczam się sam, a czasu mam wiele na przyjemności, więc sytuacja dość mi odpowiada 1. Nie oglądałem GF, ale zainteresuję się, jeśli polecasz 2. Nie mam PS4, ale zamierzam mieć Póki co mam gamingowego laptopa, ale już lekko podstarzałego i myślę wymienić na solidny stacjonarny, aczkolwiek dość mi dobrze jeszcze służy. Jeśli chodzi o konsolę, to nie mogę się zdecydować, który model kupić, najbardziej byłbym skłonny do PS4 pro, może nawet używaną, choć PS4 Slim też mi się bardzo podoba, byleby nie kupować "standardowej", bo to kloc Szukam tanich ofert, bo chcę zapłacić jak najmniej oczywiście A bardzo bym chciał tę konsolę, bo wyszło na nią kilka unikalnych gier: Uncharted 4, The Last of Us, Horizon Zero Dawn i bardzo jestem ich ciekaw. 3. Trudno mi wybrać, wiele ich przeszedłem, do wielu mam sentyment, ale jeśli miałbym jasno wskazać, to pod względem rozbudowanego świata, fabuły, muzyki, grafiki etc. niekwestionowanym liderem jest dla mnie Wiedźmin 3 I świetny dodatek "Krew i wino". Btw.: z wypiekami na twarzy czekam na Cyberpunk 2077, ale możliwe, że poczekam jeszcze ze 3 lata... Bardzo mi się podobało poza tym GTA San Andreas lub L. A. Noire. Z gier fabularnych bardzo ceniłem sobie The Walking Dead. W zeszłym roku grałem w Inside i uważam ją za wybitną grę, acz szkoda, że była tak bardzo krótka. Do tego jeszcze dochodzą Portal i Portal 2 - najlepsze gry logiczne w jakie grałem Super by było, gdyby powstała pełnoprawna, dojrzała i przemyślana fabularnie gra RPG lub platformowa na podstawie MLP Kupowałbym w ciemno! A to świetnie! Pozdrawiam! ;D Fajny ten gif z przybijaniem kopyt ^^ Dzięki! Sądzę, że jeszcze wiele tu napiszę! Pełna zgoda! I właśnie dlatego postanowiłem zabrać głos na tym forum! Żeby udowodnić, iż istnieją ludzie, którzy są dorośli, wykształceni, mają już swoje zdanie, uporządkowane poglądy i wyrobiony gust co do literatury, filmów, gier etc. i potrafią docenić jakość estetyczną i merytoryczną serialu animowanego. Uznałem, że moją misją jest o tym mówić! Oczywiście łatwiej mi jest o tym napisać tutaj, na tym forum, nie zamierzam się afiszować np. w pracy, gdzie robię z chłopami, którzy lubią gadać o samochodach, wódzie czy dupeczkach i nagle startować z tym, że zacząłem się jarać kolorowymi kucykami xD Wiele osób nie ma szczególnej wrażliwości, żeby docenić wartość pięknych historii. Czasem poraża mnie krótkowzroczność i nieczułość innych ludzi. Mam wrażenie, że z wiekiem zubożają swoją wyobraźnię i zawężają swoje gusta robiąc sobie tym samym krzywdę. Tak naprawdę MLP może przynieść korzyść moralizatorską właśnie dorosłym, którzy czasem zachowują się gorzej niż dzieci. Najmłodsi często lepiej rozumieją, że warto być dobrym i dbać o zdrowe relacje. 1) Nie mam w tej chwili konkretnego, ulubionego gatunku muzycznego czy też utworu, mogę najwyżej podać kilka przykładów, czego lubiłem słuchać w ostatnim czasie: -> Soundtrack z Wiedźmina! -> wszystkie albumy The Herbaliser! -> jak mam nastrój to muzyka poważna jak np. pasja św. Mateusza J. S. Bacha, Preisnera -> mam czasem "fazę" na muzykę lat 90 -tych -> remixy utworów modnych dziesiątki lat temu też są w pytę! xD -> lubię techno jak The Crystal Method czy Chemical Brothers, ale raczej odpalam do treningu czy biegu, bo nadaje to rytm ruchowi -> pasuje mi też stary, dobry metal jak Rob Zombie czy System of A Down - dodaje powera! -> może być rap, ale raczej "klasyczny", a nie ten współczesny... -_- -> wiele innych, długo by wymieniać 2) Historia o Wiedźminie bardzo mi się spodobała! 10/10 Bardzo oryginalna, zabawna, a czasem przerażająca historia, która też niesie ze sobą wiele przesłań jak np. "Czasem ludzi są największymi potworami"; Z sagi przeczytałem tylko Krew Elfów, ale zamierzam kontynuować, problem w tym, że w bibliotece opowiadania o Geralcie i pozostałe części sagi są prawie cały czas wypożyczone (nie dziwota :D), więc rozważam kupienie całej serii - jest takie piękne wydanie, ładnie by wyglądało na półce Mówiąc o Wiedźminie bardziej skupiłem się na grze. Pierwszy raz zagrałem w sierpniu 2016 r., więc późno zacząłem - lepiej późno niż wcale - i zauroczyłem się! Przeszedłem wszystkie części - trzecią 3 razy. Obejrzałem nawet serial polski z 2002 i był całkiem niezły chociażby pod względem obsady xD Ale czekam na ten nowy, który będzie miał premierę... diabli wiedzą kiedy! 3) NOOOOOOO!!! TAK WYSZŁO! XD Dziękuję za zainteresowanie! <><><><><> To może wystarczy na razie... Jedno tylko pytanie mi się nasuwa, tak z ciekawości: Jaka jest w ogóle średnia wieku na tym forum? I więcej jest ogierów czy klaczy? Może ktoś to już zbadał?? POZDRAWIAM Oj, nie! Zacząłem oglądać dosłownie kilka dni temu tę serię od 2010, więc od tej najnowszej (czwartej) generacji.
    1 point
  10. Przeczytałam, więc teraz się wypowiem. Witaj zatem w naszych skromnych progach i rozgość się! Widzę, że ktoś się tutaj już konkretnie wciągnął w fandom. To miłe, że dałeś szanse tej niepozornej bajce i pooglądałeś te kilka odcinków dla zapoznania się z naszym światem. Dużo wrażeń jeszcze przed Tobą, zazdroszczę. No a teraz tradycyjnie: 1. Ulubiony gatunek muzyczny/piosenka? 2. Jak spodobał się Wiesiu? Czytałeś sagę? 3. *AAAAA FILOLOGIA POLSKA AAAA* Jakbyś chciał po prostu popisać czy dowiedzieć się czegoś o strukturze fandomu to pisz śmiało. Z wielką chęcią pomogę
    1 point
  11. Fajnie, że mimo początkowej-negatywnej opinii postanowiłeś po prostu zapoznać się z materiałem, bo hejterzy nawet nie wiedzą o czym się wypowiadają. MLP ma otoczkę bajki dla małych dziewczynek, ale to jest już po prostu taka autoironia serialu i jeśli ktoś jest prawdziwym mężczyzną bez kompleksów, to nie powinien mieć z tym problemów. Generalnie każda bajka czy film nawet jeśli jest o dupie Maryni, a jednocześnie ma rozbudowane uniwersum i postacie, to będzie ciekawy, a brak tych elementów ubliża inteligencji widza znacznie bardziej niż jakakolwiek kreskówkowość.
    1 point
  12. Dokładnie, zamiast nad designem niech popracują nad fabułą, schemat: Pojawia się zły -> ELEMENTS -> Zły pokonany, się przejadł więc zmienili go na: Pojawia się zły -> Hurr Durr wp138d0l -> Zły pokonany -> rozmowa i gatka moralizatorska -> Zły staje się dobry, też się przejadł. Poniacze wyglądają słodko i niech tak zostanie, nie przeszkadza mi, że są identyczne bo tak naprawdę liczy się historia (Walka z Tirekiem była całkiem spoko, dlaczego już tego nie widujemy?)
    1 point
  13. Przyjacielska rada od kogoś, kto miał kiedyś 16 lat (co prawda prawie sześć lat temu, ale pamiętam... aż za dobrze), płakał po nocach i dorobił się bez mała fobii społecznej przez ludzką podłość: to, co piszesz, to nie fanfik. To dosłownie wpis, jaki zostawiłabym na gimbazjalnym blogu w przypływie doła. I pisanie tego tu, w tym dziale i w tej formie... to nie jest dobry pomysł. O nie. Co jest dobrym pomysłem w takich sytuacjach? Psycholog. Psychiatra. Jak najszybciej i na poważnie, nie ma w tym żadnego wstydu i jest zdecydowanie "po co"... zakładając, że cała historia jest pisana poważnie, a nie jako głupawy żart. Nawet z perspektywy własnych doświadczeń reaguję na takie sytuacje z dawką sceptycyzmu i nie bierz mi tego za złe - po prostu cię nie znam i nie mogę zweryfikować, ile w tym prawdy, ile hormonów, a ile wyłudzania uwagi i nadużywania empatii. Bez urazy.
    1 point
  14. Gusta i guściki. Nie twierdzę, że obecne są złe. Zwyczajnie nie czuję już tego samego "podekscytowania", które miałem w pierwszych sezonach. Nie jest to też kwestia wypalenia, gdyż sezony 1-3 nadal oglądam z wielkim zacieszem na mordce, pomimo że znam je już prawie na pamięć. Natomiast do sezonu z ubiegłego roku jakoś nie jestem w stanie się zmusić żeby go zacząć (co najwyżej przeglądnę odcinek na wyrywki). Początkowo miało być tylko dla dzieci. Owa "szersza publika" została zapoczątkowana w tejże serii przez właśnie Lauren. Suche fakty: Serial stworzony dla małych dziewczynek Zyskuje zainteresowanie spoza targetu Zainteresowanie rośnie, powstaje fandom Fandom składa się początkowo w 90% starszych (16+) chłopców Wielkie śmieszki na skalę światową i dziwny fenomen "Bronies" Zabawki zaczynają masowo znikać z półek, Hasbro notuje rekordowe wyniki sprzedaży Hasbro zauważa, że głównymi kupującymi są zupełnie inne osoby, niż początkowo planowano Historia MLP zostaje narzucona odgórnie przez Hasbro w celu wydania nowych figurek (witamy Twicorna) Hasbro ponownie notuje bardzo wysokie wyniki sprzedaży, decyduje się na kolejne sezony. Podstawy marketingu, część pierwsza - nie zabijaj kury znoszącej jaja. Dostosuj dla niej otoczenie, żeby wydoić z niej jak najwięcej. To główny powód, dla którego MLP jest tym, co widzimy obecnie - odcinki robione głównie pod fandom, acz z zachowaniem pozorów pierwotnego targetu. Dec out~
    1 point
  15. Dla tych którzy jeszcze czekają. Ostatni rozdział zostanie przesłany do korekty na dniach
    1 point
  16. Cóż, wypadałoby skomentować, szczególnie, że miałam przyjemność patroszyć końcówkę. A ta wiele wyjaśnia, w tym największy zgrzyt tego fanfika - Twilight i jej zachowanie. Zazwyczaj nie lubię tłumaczeń z serii "bo magia", ale tu pasuje i to bardzo. Nagle wszystko nabiera zdecydowanie więcej sensu. Cały fanfik mogę jako całość polecić, pomimo paru wad, ponieważ czytało się dobrze i wciągnął, a to chyba w tym wszystkim najważniejsze. Do czego mogłabym się jeszcze przyczepić? Czasami w dialogach jest za mało postaci, a za dużo Hoffmana
    1 point
  17. Opieranie swojego życia o morały z bajki dla dzieci jest trochę... no, smutne. Tak, wiem, sztuka porusza, twórczość wywołuje emocje, nawet popcornowy film z Hollywood może nakłonić do myślenia (np. Szybcy i Wściekli sprawili, że zapytałam "czy te filmy mogą się zrobić JESZCZE GŁUPSZE?"), ale MLP na dłuższą metę jest naiwną bajką dla siedmiolatków, która tłumaczy im, żeby były grzeczne, miłe, uprzejme i nie oceniały książki po okładce. Jeśli komuś powyżej gimnazjum trzeba to jeszcze tłumaczyć, to najwyraźniej wszystkie te warstwy tradycji i wieki kultury można wypalić do gołej ziemi, posypać solą i zacząć od zera. I bycie fanem serialu to żadne ideololo. Bycie fanem czegokolwiek nie powinno być podstawą twojej egzystencji i czymś, co definiuje cię jako człowieka. Tego też powinno się nas nauczyć (tak na etapie końca liceum), ale patrząc na te płonące ruiny ludzkiej cywilizacji... taaa, kiepsko nam idzie. Dobra, to gdzie ja schowałam sól...
    1 point
  18. Biorąc pod uwagę że to dwie dość większe gry to jeśli taka byłaby Twoja decyzja, @Sosna, prosiłbym o podzielenie Sleeping Dogs i Tomb Raider między mnie i Maffle Fluffa - Dogs dla niego, Raider dla mnie ^^ O ile nie jest za późno oczywiście.
    1 point
  19. U mnie i w necie było tak: Jak było w oryginale nie wiem, nie znam się i się nie wypowiadam.
    1 point
  20. Właśnie wręcz przeciwnie. Staram się patrzeć na ten temat z punktu widzenia całego świata i wszystkich mieszkających na nim ludzi. Na apokryfy się nie powołuję bo ich nawet nie czytałem. A Jezus nigdy nie zanegował prawa zakonu, a nawet je zaostrzył. Biblia podważa swą słuszność samoistnie, podobnie jak koran, tora, talmud - wszystkie te księgi są nacechowane raczej mierną moralnością; przeczytanie ich ze zrozumieniem i traktując zawarte w nich informacje z równą wagą (bo przecież podobno pochodzi od boga, a więc wszystko w niej jest istotne i nie nam maluczkim decydować o tym co jest ważne a co nie) może być nawet przerażające. Inaczej można by traktować ps gdyby w okresie powstawania wnosiło coś rewolucyjnego w sposób postrzegania człowieka, dzieci, niewolnictwa itd. To ona powinna być podstawą karty praw człowieka, a nie dokonania humanizmu. Tak ale "po owocach ich poznacie", a skoro owoce były złe (i są nadal; crimen sollicitationis), to znaczy że (a jakże) idea także jest zła. Jeżeli pochodziła by od dobrego boga, to kultywowanie jej w każdym aspekcie zawsze prowadziło by do czegoś dobrego (w ujęciu bezwzględnym i ponadczasowym). To logiczne myślenie determinuje osąd o właściwości danych poglądów; jeżeli zawarte w starych księgach (różnych kultur i wierzeń) zasady moralne są sprzeczne z ogólnie przyjętymi, a tym bardziej jeżeli kłócą się nawet z indywidualnym poczuciem dobra i zła, to coś jest chyba nie tak. Ps powinno szokować pod względem moralnym i obyczajowym (nawet dziś), mało tego powinno szokować pod względem wiedzy o świecie. Szkoda że większość nie wie, że adresatami ps są jedynie żydzi; bliźni to dla żyda drugi żyd, a nie poganin. Sama treść przykazań, np: nie będziesz mówił fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu - jeżeli bliźni to każdy człowiek to raczej powinno być tu użyte stwierdzenie "drugiemu człowiekowi", ale gdy owy nakaz/zakaz dotyczy jedynie pewnej wyodrębnionej grupy ludzi to istnienie słowa bliźni ma wtedy i tylko wtedy sens. Człowieka jako istoty świadomej swojego istnienia i inteligentnej, przeraża fakt przyszłego zakończenia własnej egzystencji. Za wszelką cenę próbuje sobie wmówić że jego jaźń mimo zniszczenia fizycznej formy w której ona funkcjonuje, jednak przetrwa i będzie istnieć. Za jaźń, poczucie własnego ja, a nawet za lokalizację własnego ja (w tym przypadku głowa) odpowiadają konkretne obszary w mózgu. Odpowiednia ich stymulacja potrafi zaburzyć to poczucie, i tak np: można odczuwać że własne ja, nie siedzi w naszej głowie, tylko np w klatce piersiowej, albo w ogóle nawet poza obrębem ciała. Osobiście uważam że nie ma nic, po naszej śmierci będziemy odczuwali dokładnie to co odczuwaliśmy przed naszymi narodzinami - niebyt i tylko tyle. Lub inaczej: "był las, nie było nas; będzie las, nie będzie nas". Fakt ten (przynajmniej mnie osobiście) motywuje aby przeżyć własne życie możliwie jak najlepiej, szanując za równo własne życie jak i innych. Nie potrzebuje bać się wymysłów typu piekło, aby postępować w życiu dobrze i moralnie.
    1 point
  21. wytłumacz to, że niby Jezus ludzi uzdrawiał, a teraz co? Znudziło mu się to, że tego nie robi?
    1 point
  22. Polecam nową solokolejkę. Nie dość, że ludzie z diamentu wpadają do golda 4/5 to jeszcze dostają do drużyny gościa, który od trzeciego sezonu siedzi w silver 5
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...