Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/24/18 we wszystkich miejscach

  1. Nowy nabytek z ulubiona postacią.
    3 points
  2. No nie wiem, dziwny odcinek mocno. Bo na jednej szali mamy duże przesadzenie samej sytuacji, że Pinkie wpada w depresje i chce się zabić na najmniejsze słowa krytyki od najbliższych. Poza tym kompletna liniowość odcinka: Pinkie rozrabia, przeszkadza to wszystkim z mane6 poza Twilight, do której wszystkie rozżalone na Pinkie przyjaciółki przybiegają ze skargą, wpadają na niemądry pomysł i krzyczą "YEAH!!!" na koniec, pomysł nie wypada więc Pinkie rozrabia i tak w kółko. Na dodatek dosyć trudny morał czyli co zrobić, gdy bardzo coś lubimy a kompletnie nam to nie wychodzi został tak tutaj olany, że to jest wręcz szkodliwe niż pożyteczne dla potencjalnych dzieciaków. No ale z drugiej strony, to chyba jedyny odcinek (a przynajmniej jedyny, jaki pamiętam), który miał w sobie dosyć żartów, ale nie był to żarty sytuacyjne czy jakieś komiczne sytuacje, lecz zwykłe kawały rodem z sitcomu. Bo szczerze mówiąc, wiele było takich odcinków które dało się sprasować do jakiś 7 minut, ale były rozwleczone jak cholera. I ten jest taki sam, tylko że ma w sobie jakieś żarto zapychacze. Jednak żeby nie było za dobrze, ten epizod to pod względem humoru nie umywa się do wielu innych, po prostu sama forma tych żartów wydaję niecodzienna jak na ten serial ("niecotygodniowa" he he). Tak czy tak dam: 6/10 Bo nudziłem się i dałbym w sumie niżej, gdyby nie te żarty, które były dla mnie zaskoczeniem.
    2 points
  3. Wiedźma. Fanfik, do którego zabierałem się kilka razy i zabrać się nie mogłem. W końcu jednak mam za sobą i podzielę się swoimi wrażeniami z pierwszego tomu, który zmieścił się na 497 stronach (według czytnika). I powiem, że jestem trochę rozdarty. Z jednej strony gotów jestem pogratulować Zodiakowi dobrego dzieła, a z drugiej wziąć pałę i lać go po łbie. Ale po kolei. Zodiak stworzył całkiem dobry świat Wiedźminopochodny. Pozmieniał geografię dla własnych potrzeb, stworzył problemy kucy i niekucy, dodał potwory, wiedźmy płci żeńskiej (ot feminista za dychę)... Słowem, stworzył dobrą bazę przypominającą pierwowzór. W to wszystko wsadził kilka fajnych postaci o większej roli (Spyline, Erynia, Au) i mniejszej (Veks, ojciec z początku, czy kilku kupców). Chromii tu nie wymieniam, bo jej się należy osobny akapit. Całość doprawił fabułą, na którą składają się kolejne wydarzenia, które przywodzą na myśl oryginał. W mniejszym, lub większym stopniu. I tu pojawia się moje pierwsze i chyba największe zastrzeżenie. Otóż, we wiedźmie możemy znaleźć wydarzenia nawiązujące do sagi Sapkowskiego, bardzo silnie nawiązujące do sagi Sapkowskiego i dosłownie przepisane z sagi Sapkowskiego. To naprawdę widać i to bolało. Zwłaszcza to ostatnie. na całe szczęście, takie sytuacje dało się policzyć na palcach jednej ręki (dobra, nie liczyłem, ale są w mniejszości). Do normalnych nawiązań nic nie mam. Główną bohaterką tego wszystkiego jest zebra/wiedźma imieniem Chromia. Nosi jeden miecz (ciekawa zmiana), pali fajkę (też bardzo ciekawa zmiana), walczy z potworami, bluzga (trochę za mocno, ale dobra). Nosi skórzaną kurtkę. Ogólnie Chromia nieźle napisana, da się ją lubić, choć mi nie do końca przypadła do gustu. Zwłaszcza przez zakończenie. Ale abstrahując od tego, czy się podobało, czy nie, nie jest złe. Fabuła też raczej na plus. Nie nazwałbym jej wybitną, ale wciąga. Bardzo wciąga. Przez pierwsze około 300 stron to ona sprawiła, że nie skreśliłem wiedźmy. I w sumie dobrze zrobiłem. Pozostał chyba ostatni element a mianowicie strona techniczna. To największy dowód na to, jak fanfik zyskiwał wraz ze stażem autora. Zazwyczaj nie przeszkadza mi ona, pod warunkiem, ze nie psuje zanadto przyjemności płynącej z dobrej fabuły. Niestety tu tak różowo nie było. Głównie za sprawą masy powtórzeń i pewnej ilości błędów. Zwłaszcza w pierwszej połowie fika. Wprawdzie z rozdziału na rozdział było lepiej, ale nadal początek top masakra. Podsumowując, to całkiem dobry fik, który ma swoje, spore wady, swoje momenty. Lepsze i gorsze. A z rozdziału na rozdział robi się lepszy. Warto wiec go polecić do przeczytania. Pozostaje jeszcze najważniejsze pytanie. Czy ten fanfic zasługuje an głos Epic i czy dostanie głos numer 13 ode mnie. Otóż nie. Po pierwszym tomie mam na tyle mieszane uczucia, że się wstrzymuję do przeczytania pozostałych rozdziałów. Wtedy rozważę, czy Epic dać. Na samym końcu powiem jeszcze jedną rzecz:
    2 points
  4. Z @PervKapitan ,@Uszatka ,@Paplok Było zajebiście.
    2 points
  5. Wyrafinowana klacz świeżo po liceum i utalentowana muzyczka bez matury, pragnąca spełnić marzenia zostają zmuszone do wspólnego spędzenia czasu. Okazuje się, ze mają ze sobą znacznie więcej wspólnego niż im się wydaje. Prosta, niezobowiązująca historia jakich wiele. Rocznik 2012, czyli fandom łupany. Ale mimo to poczytna i przyjemna. moje w zasadzie pierwsze i chyba jedyne romansidło, które przeczytałem dawno temu, więc mam sentyment do niego. Może kogoś to zachęci.Rozdziały postaram się wrzucać regularnie, ale niezbyt często. I dziękuję Rarity za korektę. Oryginał Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7 Rozdział 8 Rozdział 9 Rozdział 10 Rozdział 11 Rozdział 12 Rozdział 13 Rozdział 14 Rozdział 15 Rozdział 16 Rozdział 17 Rozdział 18 Rozdział 19 Rozdział 20 Rozdział 21 Epilog zachęcam do lektury i komentowania.
    1 point
  6. Powtarzam na wypadek gdyby wiadomość od Cahan nie dotarła. Zła forma zamieszczenia fanfika. Brak tagów w ty obowiązkowych. Czas na poprawę - 2 dni. PS: Proszę zapoznać się z regulaminem działu!
    1 point
  7. Ogólnie Król Lew ma 3 wersje. Kinowa z 1994r. "stary" Krąg życia śpiewany przej Joannę Dark i mówiony "Poranny raport" Edycja specjalna z okazji wydania na DVD w 2003r. z nowym Kręgiem życia i śpiewanym porannym raportem. i ostatnia to edycja odświeżona cyfrowo z nowym kręgiem życia i mówionym porannym raportem.
    1 point
  8. 1 point
  9. Z animacją Disneya mam do czynienia niemal od początku. Zaczynało się od kreskówek typu Myszka Miki, która nigdy zbytnią sympatią się u mnie nie cieszyła. Później była dla mnie era Kaczora Donalda. Oglądałem serial, zbierałem komiksy i figurki związane z tą bajką. Moją ulubioną postacią był oczywiście Wujek Sknerus. Później przyszedł czas na Króla Lwa ktory z miejsca stał się jedną z moich ulubionych bajek Disneya, a z samego filmu najbardziej przypadł mi do gustu Mufasa, Timon, Nala i Shenzi. Króla Lwa obejrzałem pierwszy raz jeszcze na kasecie VHS... Kolejne animacje, które trafiły w mój gust to Atlantyda Zaginiony Ląd, Dawno temu w trawie, Gdzie jest Nemo, Kraina Lodu, Lis i Pies, Mulan, Mój brat niedźwiedź, Rogate Ranczo i Zootopia. Ogólnie bardzo lubię nadal oglądać animację, choć coraz trudniej jest mi znaleźć taką, do której z przyjemnością bym wrócił.
    1 point
  10. Cóż można powiedzieć że na Disney to zjadłem swoje kły haha XD, a zaczęło się dosyć standardowo od Myszki Miki, potem był Kaczor Donald i Kacze Opowieści (wersja z 87 roku), pierwszą animacją na pełny metraż tego studia była Piękna i Bestia dla mnie, choć o wiele więcej miłych wspomnień mam z animacją Król Lew z 92 roku, a oglądałem ją po raz pierwszy u sąsiadów na zgrywanym VHS (gimby pewnie nie zjnao ;), poten zaś był Tarzan i poleciało, a ostatnią animacją jaką obejrzałem była Zootopia, bo teraz to raczej obracam się w kręgu życia (well co poradzę że lubię Skazę w sumie to jedyny badass Disneya którego lubię) Inne ulubione postacie to Gin (nie mylić z alkoholem) Sknerus McKwacz (Work Smarter not Harder), Simba, Timon i Pumba, Tantor i oczywiście Miki i jego paczka
    1 point
  11. Ja ogólnie bardzo lubię ciasta z dużą ilością masy dlatego też innymi moimi ulubionymi ciastami są kremówki. Nie przepadam natomiast za piernikami czy ciastkami takimi jak keks gdzie jest masa różnego rodzaju "dziadów" jak gdyby ktoś ze śrutówki w nie wypalił.
    1 point
  12. Czyli jednym słowem oglądają dla rozrywki, która na celu ma oderwać człowieka od problemów choćby na chwilę. Raczej nie to jest celem tego serialu... a problemy jakie opisałeś poprzednio są raczej typowe dla serialu typu Słoiki, Dlaczego ja i tak dalej i właśnie w nich pokazywane są problemu z niekochającymi rodzicami gdzie na końcu wszyscy się lubią i wszystko kończy się happy endem. Nie lepiej by Pony nie szło tą drogą. Błąd wcale nie oglądam MLP dlatego, że chcę uciec od codziennych problemów... są na tyle mało znaczące, że nie ma potrzeby szukania jakiegoś ratunku. Oglądam ten serial, ponieważ jest interesujący z ciekawą fabułą i postaciami. Co do motywacji i głębi... Motywację można by osiągnąć na inny sposób i tak samo z głębią charakteru nie robiąc z postaci skrzywdzonych przez los sierotek.
    1 point
  13. Ja też nic z opowiadania nie rozumiem, ale ten dialog wygląda dość nienaturalnie i jest możliwe, ze znajdzie się jeszcze takich sporo. Ja rozumiem, emotikony w internetach, ale w opowiadaniu wygląda to dość sprośnie, nigdy nie czytałem książki, w której w dialogu wystąpiła emotka. Jak chcesz wyrazić emocje bohatera, to od tego są słowa, które potrafią zdziałać cuda. Ja bym zwrócił uwagę, że Celestii z dużej literą, gdyż to imię, podobnie jak litera po myślniku i słowa od myślnika rozdziela spacja. Piszesz opowiadania po ślunsku ? Popracuj nad składnią, bo to wygląda okropnie. Przecinki. Po męczącej podróży poćungiem, pamiętającym czasy Piastów, główkowanie się nad tymi Twighigli i wymiarami jest za ciężkie, nie wiem kompletnie o co chodzi w fabule. Zlikwiduj błędy, zastosuj się do rad wyżej i więcej czytaj, wówczas będziesz wiedział jak w fajny sposób pisać opowiadania i ogółem same pozytywy z tego wyjdą.
    1 point
  14. Jeśli niekoniecznie pomoc Dolara będzie wystarczając,a to służę Jednocześnie informuję, że i ja stanę w szranki, szykujac coś mam nadzieję dobrego.
    1 point
  15. Sneak peek z kolejnego specjala który ma mieć premierę w przyszłym roku: https://www.equestriadaily.com/2018/07/audience-recorded-equestria-girls-sneak.html?m=1
    1 point
  16. Wiecie, nasz świat stał się większy i bliższy dla każdego. Internet jest wszechobecny, każdy ma możliwość publikowania i dostępu do informacji szerokiej maści, także i tej naukowej. Ale też każdy ma możliwość wyrażania własnej opinii. Czyli można zostać bardzo dobrze wyedukowanym człowiekiem, mieć inżyniera, magistra i ... wierzyć w płaską Ziemię. Możesz mieć związek poligamiczny, możesz zostać ulicznym filozofem - neonazistą, socjalistą, aktywistą, feministką ... i wszystko jest w miarę ok, dopóki któraś z grup nagle postanowi zrobić coś, co .... po prostu jest durne i durnie brzmi. Teoretycznie już moja własna osoba wyznaję jakieś tam poglądy, które zaczną razić osoby z kręgów wymienionych wyżej. No ale jest tolerancja - ja nic wam nie robię, wyrażam spokojnie opinię na wasz temat, nie plując i nie zagłuszając waszych wywodów tylko posługuję się faktami. Tylko są pewne rzeczy, zwłaszcza biologiczne, które są zanegowane przez wiele młodych osób, tak że aż się traci wiarę w ludzkość. I tu teraz mówimy o totalnej głupocie, wynikającej z prowadzonej ideologii. Posłużę się tutaj dwoma filmikami, które najłatwiej opisują to o czym mówię wyżej: I wszystko ok, ale w sumie można doszukiwać się źródła tego wszystkiego i jednym z możliwych jest jedno poniżej: To mnie zaczyna boleć w obecnym świecie, że istnieją ludzie wierzący w głupotę ... nauka idzie w odstawkę i zaczynają się ruchy pokroju Płaskiej Ziemi czy Antyszczepionkowców, czy właśnie idiotyzmów skierowanych wyżej. Jak wy to postrzegacie, bo widzę, że się to wszystko nasila i sarkastycznie można powiedzieć dlaczego kosmici nas nie odwiedzają (wyżej są powody xD) ? Oczywiście na spokojnie dyskusja, bo temat dość śliski.
    1 point
  17. A więc, moja opinia jest taka: Należy powiedzieć sobie, że czy tego chcemy czy nie, ludzi którzy myślą jest mniejszość. Ponieważ ta mniejszość, ta elita która myśli, rządziła przez wieki, ludzie rozwijali swoją cywilizację. Dzisiaj żyjemy w świecie, w którym nie ma zasad, moralność jest względna, kradzież jest błogosławieństwem, dobro złem, kłamstwo cnotą. Większość ludzi nie rozumie jak działa polityka, ekonomia itd. Dają manipulować się przez atrakcyjne idee "lewicy" - że twoje uczucia są ważniejsze niż fakty, że nie musisz ponosić odpowiedzialności - zrobi to za ciebie państwo opiekuńcze (niczym dobra matka, która opiekuje się synkiem gdy ma 8,12,17,23,40 lat). Forsowana jest poprawność polityczna (czytaj cenzura wszystkiego co wadzi lewicy), nauka w szkołach przestaje być nauką a indoktrynacją, na zachodzie wszędzie widzimy podwójne standardy. Jak patrzymy na kraje demokratyczne, co następne wybory coraz głupsi kandydaci (w USA mało co do drugiej tury nie wszedł Bernie Sanders - komunista z krwi i kości). Właśnie przez to, że dano władzę każdemu kto na nią nie zasługuje, głupcy przekrzykują głosy zdrowego rozsądku, a emocje stają się ważniejsze od faktów. Gdyby spytać się kogokolwiek 100 lat temu "czy kradzież jest zła?", bez namysłu powiedziałby, że tak. Dzisiaj rozpętałaby się dyskusja "a co jeśli jest biedny? co jeśli to jedyny sposób by wykarmić jego chorą córeczkę? a może on ukradł temu bogatemu co ma za dużo!". Porzuciliśmy swoją moralność i wszelkie zasady, które nasi przodkowie ukształtowali. Nie mamy wolności, własności, sprawiedliwości - mamy natomiast "bezpieczeństwo", "dobro wspólne" i "sprawiedliwość społeczną". Jedyny sposób, by światem przestała rządzić głupota, to zerwanie z XX wiecznymi stereotypami, jak np. że demokracja to najlepsza i ostateczna forma rządów, że kradzież bogatemu by dać biednemu jest dobra, że kobieta nie różni się od mężczyzny itd. Tych stereotypów jest niestety dużo. Jako obrońca wolego rynku, nie zgodzę się z tą opinią. Ten komentarz przedstawia jak fałszywie niektórzy ludzie widzą świat. Jeśli ktoś ma złudzenia, że teraz jest kapitalizm to się głęboko myli. Teraz mamy socjal, który idzie w stronę komuny, (którą rzekomo obalono w 1989). Gdyby panował zwykły zdrowo zdroworozsądkowy kapitalizm, to nikt nie wygłupiałby się w feminazizm, multikulti i inne tam głupoty. Cała głupota tak naprawdę bardzo dawno by upadła, jednak tak się nie dzieje z 2 powodów: 1)Jesteśmy okropnie bogaci - gdyby takie eksperymenty przeprowadzano 200 lat temu, to ludzie by po prostu umarli z głodu (jak na przykład za Stalina, Mao czy Pol Pota) 2)Nie ma realnych problemów - gdy na morzu jest spokojnie i kapitan wypadnie za burtę, to pasażerowie mogą sobie wybrać większością nowego kapitana (pewnie kobiety przesądzą o tym że zostanie ten najprzystojniejszy ). Jednak gdy nadchodzi sztorm, kobiety chowają się za plecy mężów, a wszyscy zgodnie mianują kapitanem pierwszego oficera. Na koniec zacytuję Nicolása Gómeza Dávilę "Ludzie o wiele częściej waliliby się młotkiem w palec, gdyby ból występował dopiero po roku" TL:DR Głupio jest bo rządzi większość która jest głupia, a bez zmiany ustroju to nie ma co liczyć na poprawę Pisać o tym to mógłbym godzinami, ale raz: nie bardzo mam w tej chwili ochotę, a dwa: muszę jutro rano wcześnie wstać. Jestem otwarty na pytania o doprecyzowane mojego stanowiska oraz wszelką krytykę Dobranoc Swoją drogą kanał Wojna Idei to fajne filmy wrzuca
    1 point
  18. My Little Pony: Movie Obejrzałem sobie film i muszę przyznać, że jest po prostu świetny. Nie liczyłem na wiele, dlatego zaskoczenie było ogromne. Krótko o fabule, w końcu nie każdy uganiał się za informacjami dotyczącymi tej zacnej produkcji. W trakcie Festiwalu Przyjaźni pojawili się nieproszeni i niezbyt mili goście. Armia Króla Burzy pod przywództwem potężnej komandor Temptest błyskawicznie podbiła miasto. Twilight po raz kolejny będzie musiała wkroczyć do akcji. Niestety tym razem przeciwnik będzie na tyle potężny, że kucyki będą musiały wyruszyć w długą podróż aby znaleźć pomoc. Więcej nie powiem Powiem tylko, że krainy, które odwiedzą są świetnie zaprojektowane. Przejdę do plusów i minusów. Plusy: - animacja stoi na bardzo wysokim poziomie, a dbałość o detale robi wrażenie (klacz stojąca samotnie obraca się w stronę idącej pary) - humor - Rarity nie jest sztuczna, Pinkie nie irytuje, a Spike nie jest przydupasem. Poza tym dialogi, mimika, sytuacje itd. - muzyka - tak piosenki jak i muzyka filmowa są super. Utwór tej piosenkarki (Sia?) pojawia się w scenie, w której pasuje idealnie (i już wrył mi się w mózgownicę). - fabuła - nie jest przewidywalna, akcja pędzi niemal non stop, ale nie zabrakło smutnych momentów. W pewnym momencie Twilight zrobi coś, czego nigdy bym się po niej nie spodziewał. - antagonistka - Temptest to zdecydowanie najlepszy czarny charakter w historii MLP. Nie śmieje się jak opętana ("muahahaha mam władzę nad światem!"... nope, nie tym razem) budzi wśród kucyków uzasadniony lęk (ten jej spokój jest po prostu świetny, sprawia, że postać jest bardziej wiarygodna). - świetnie zarysowane charaktery M6 - Twilight bierze wszystko na siebie, z czasem presja zacznie ją przerastać co widać i czuć. Najlepsze jest jednak to, że nie ma tu typowego dla serialu: "hej, przytulas, piosenka i Magia Przyjaźni uratuje świat w pięć minut". Nie tym razem, tym razem ekipa będzie musiała się bardziej postarać. Minusy: - zabrakło mi krótkiego wprowadzenia, wytłumaczenia czym jest Equestria, kim są księżniczki (kilku zdań, tak jak jest w pierwszym odcinku). - finałowa walka z postacią X jest zbyt krótka - pobyt pod wodą jest zbyt krótki. Poza tym, nie ma się do czego przyczepić. Pozostaje czekać na wydanie blu-ray. Jak dla mnie: Ocena: 9/10 A teraz kilka screenów (spoilery): Smile! Pinkie i jej arcydzieło A tutaj... nic nie powiem Brak wody robi swoje. Pinkie trochę odbiło. Twilight pod wodą Twilight nie może poradzić sobie z presją co skutkuje sprzeczką: Jedna z tych smutnych scen Twilight i Temptest
    1 point
  19. Kto nie był za młodu radykałem, niech pierwszy rzuci kamieniem. Niektórzy mają szczęście, i szybko z tego wyrastają (jak ja i koriwnizm), inni mają pecha - angażują się za bardzo i tak jakoś im zostaje. Osobiście uważam, że prawie wszystkie poglądy wynikają nie z jakichś złożonych procesów myślowych czy statystyk, co po prostu ze środowiska w którym się poruszamy. Bardzo możliwe, że ten pogląd też jest wynikiem nie tyle racjonalnych przemyśleń, co czystego przypadku. Co do odporności na argumenty, to tutaj mogę napisać trochę więcej. Weźmy taki drugi koniec barykady : "Jak rozmawiać o socjaliźmie". Grupka libków po raz setny obala komunizm/socjalizm, gdy nie ma na sali ani jednego lewaka. Tu możesz dopatrzeć się przyczyny radykalizacji poglądów politycznych. Ci ludzie mają głęboko w dupie podejście socjalistyczne. Nie interesują ich argumenty strony przeciwnej. Prawdopodobnie nawet ich nie słuchają, nie próbują iść innym tokiem rozumowania niż robili to zawsze. Nie interesuje ich urozmaicenie swojego myślenia, tylko zmiażdżenie tych cholernych komuchów. No i ośmieszają lewaków jako tych żyjących w "świecie fantazji z jednorożcami i tęczowym niebie", podczas gdy jeden rzut oka na historię ruchów lewicowych wystarczy, by ujrzeć ich jako żyjących w okrutnym świecie gdzie mimo wszechobecnego bogactwa niektórzy ludzie przymierają głodem i zamarzają w zimę. Właśnie takie zamknięte społeczności, są przyczyną radykalizacji, często w głupich poglądach. Mam wrażenie, że w internecie istnieją ciasne przestrzenie gdzie płaskoziemcy wymieniają się dowodami na płaskość ziemi, nie mając w okolicy żadnego człowieka znającego fizykę, by ten je poobalał. No, i najważniejsze: korzyści dla ego są większe przy siedzeniu w obecnych poglądach, niż przy ciągłym ich zmienianiu. Ciągłe przyznawanie się do bycia w błędzie jest miażdżące dla samooceny. Wybaczcie za ewentualną gównoburzę, ale cóż... Ty rozumiesz? Szacun, całki i różniczki (niezbędne w ekonomii) w tym wieku... nieźle. Za wikipedią: Opowieści o Robin Hoodzie znane są od ponad 600 lat. Marksizm ma ze 150 lat. O to Ci chodzi? Na rzecz praw człowieka? Straszne. Bezpieczeństwo najgorzej, co nie? Od paru miesięcy myślę o przeprowadzce do Strefy Gazy, tutaj w Polsce jest trochę za nudno. Nie masz własności? Ależ masz. Tzn. nie do końca, rzeczywiście, część oddajesz państwu, ale jest to kwestia tzw. umowy społecznej. Jak ci się to nie podoba, cóż, możesz śmiało wyjechać. Nasze lewackie państwo jakimś cudem tego nie broni. Np. do chin, przecież tam mają taki wspaniały ustrój kapitalistyczny. I o co chodzi z tą sprawiedliwością? Libertarianizm chyba nie ma nic przeciwko feminazizmowi czy multikulti, co nie? W końcu wolność słowa i wyznania są elementarnymi częściami tej ideologii. Co to ma do rzeczy? Przecież komuch czy socjalista mógłby dokładnie w ten sam sposób zakończyć swoją opinię. Większość jest głupia, ale Ty jesteś mądry, co nie?
    -1 points
  20. Przepraszam za błąd z twiglight Był to Piękny dzień w Ponyvile rano twight jak codzień czytała Książki jak tu nagle w komnacie pojawiło się dziura a z niej wyszedł pewien kucyk o ciemnym kombinezonie i granatowej grzywie z małą cenściom koloru różowego. Przestawił się twight sparkly. Twight zdwiła się tak bardzo że przez 5minut stała bez ruchu z otworzoną buzią.Następnie -nic nierozumiem -rozumiem cię -jestem z innego wymiaru -to wiele wyjaśnia -(: -ale to napewno da się jakoś wyjaśnić -wyjaśnie to za pomocą opowiada usiąść sobie bo to trochę potrwa.pewnego dnia dostałam list od celesti. -chyba księżniczki celesti? -możesz nie przerywać - spokojnie kontynuuj -brzmiał ten list tak droga uczenico daje ci zaszczyt podaruje ci najważniejsze misje masz uratować nie tylko Equestria ale i miliony eqest daje ci amulet galaktusa Która pozwala na kontrolę przestrzeni i czasu.mam na żądanie ratować całe nasz wszechświat - ale tu nie ma żadnego kryzysu -wiem ale zbieram kilka twight bo w jednym wymiarze jest strasznie! A ty jesteś jedną z silniejszych twight bo jesteś alicornem ponieważ nie wszystkie są alicornem zgadzaś się? W tym momencie nasza twight niewiedzała co odpowiedzieć na pytanie -wiesz co tak zrobię to -no to super -ale jak mam na ciebie mówić no bo wiesz ja jestem twight i ty jesteś twight -inny na mnie mówiom twight forever Po chwili twight forever przekreńciła znak na amulecie i otworzyła portal -to gdzie idziemy? -raczej kiedy a dokładnie w wymiar gdzie my przejęliśmy władze po ataku na eqestri przez tireka wtedy księżniczki umarły -okropne -tamta twight ma ich moce -a ile jest wymiarów -tyle ile ziaren na plaży -no to sporo Potem otworzył się portal -witam mnie -nie przyśliśmy na podaduchy -jak mi pomożesz dostanie to co chciałbyś dostaś od wielu lat - mas to!? -tak ostatni klucz -może mi o ktoś wyjaśni - to zbyt skomplikowane -idzesz? -pewnie Wszystkie twighligh weszły do portalu -to gdzie teraz -po twighligh potomka sombry -alll.. Forever przerwała twighligh -nie pytaj
    -3 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...