Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/22/14 we wszystkich miejscach

  1. Wiadomo, nikt nie jest idealny. Nikt poza mną. Tak, moi drodzy. To ja sprawiam, że Wam nie idzie w związkach. Okalająca mnie aura zajebistości powoduje przyciąganie magnetyczne wszystkich wolnych ludzi obu płci. Przykro mi i jednocześnie pozdrawiam. Czaicie, nie martwcie się, to nie Wasza wina że was nie chcą laski/faceci. Mam nadzieję, że poprawiłam humor. Miłego dnia.
    4 points
  2. SPRÓBUJ CHOCIAŻ, DO CIĘŻKIEJ CHOLERY!
    3 points
  3. Jak wolisz, ja jednak nie widzę w tej bajce NICZEGO nowego, czego już bym nie wiedział od katechety w szkole z lekcji religii, czy od księdza z niedzielnej mszy. Wszystkie te morały i inne przesłania, znane są każdemu, kto choć raz był w kościele na mszy, lub widział jakikolwiek film o początkach Chrześcijaństwa, "Pasja", "Ben Hur", "Quo Vadis" i wiele innych, jak i każdemu kto ma telewizor w domu i ogląda od dziecka bajki, w których te same sentencje co w MLP przewijają się cały czas. Dlatego dziwią mnie osoby, mająca te 20 lat i więcej, które piszą, że dopiero MLP nauczyło go życia, pokazało jakąś drogę itd, aż na język się ciśnie pytanie... Gdzie taka osoba żyła i jakim cudem tyle lat można mieć i nie znać podstawowych rzeczy i dopiero bajka dla dzieci musiała tej osobie pokazać je. Ja jako dziecko oglądałem 1 generację MLP, gdzie były dokładnie te same morały co w obecnej generacji, prócz tego masa innych bajek, w których też pojawiał się ciągły motyw przyjaźni i tak dalej. I właśnie dlatego dziwią mnie tego typu stwierdzenia... Co do filmu, to wcale nie musi być on powiązany z jakim kolwiek sezonem, może to być zupełnie odrębna część. Kto wie, może pojawi się rozwinięcie historii Celesti i Luny, albo Twilight i dowiemy się dlaczego jest taka wyjątkowa? Spekulacji jest tyle, że chyba na razie możemy tylko zgadywać, a nawet nie znamy ogólnego zarysu fabuły filmu.
    2 points
  4. Wiesz... Bez urazy, ale myślę, że problem jest gdzie indziej. Słuchałam już wielu chłopaków, którzy marudzili, że laski szukają "księcia na białym koniu", Brada Pitta albo wolą złych gości. Gadacie przy tym jacy to jesteście mili, idealni, etc., a prawda jest brutalna... Masa z was ma tak nachalny i dziwny podryw, że... każda dziewczyna wieje gdzie pieprz rośnie. Może też po prostu was nie chcieć, bo się jej nie podobacie albo wasze zainteresowania nie pokrywają się, nawet częściowo, z jej.
    2 points
  5. A nie masz innych przyjaciół? Bo co to za przyjaciel, któremu nie możesz się zwierzyć? Przyjaciel to w końcu najważniejsza osoba w życiu każdego człowieka. To członek rodziny, tylko że bardzo lubiany i kochany.
    2 points
  6. Pff. Zakompleksiony tchórz, maminsynek i nerd ze stadną mentalnością, będący również narcyzem, interesujący się zamiast motoryzacją czy siłownią - grami komputerowymi, filmami i piwem rzemieślniczym (co widać po moim brzuchu ), oczywiście miłośnik bajki dla trzyletnich dziewczynek, chińskich animacji, fantastyki, science fiction, u którego wizyta płci przeciwnej w jego pokoju zakończyłaby się wybiegnięciem z domu z krzykiem. Kto da więcej?
    2 points
  7. Tak myślę, czy ten temat w ogóle powinien powstać, bo naprawdę bardzo rzadko rysuję kuce i w większości tu kuców nie będę wstawiać. Pierwsze pytanie: czy to jest problemem? Bo w regulaminie nie ma o tym wspomnianego. Ale wstawiam: Żeby nie było, nie lubię kolorować, od razu zaznaczam A co do kuców to mam parę, ale nie ma raczej co się chwalić, ale mogę wstawić. Na końcu jest mój poniaczowy OCek, muszę jeszcze nad nim popracować, więc nie jest to "final form". Trzy pierwsze to są ponifikacje moich normalnych OCów, a potem parę postaci z doty jako kucyki. A teraz drugie pytanie. Czy można wstawiać nagie osoby ale z zasłoniętymi miejscami intymnymi?
    1 point
  8. Odnośnie Chrysalis... Ładne cienie, dobrze umiejscowione. Podobają mi się też źrenice i tęczówki, ale niestety same gałki oczne sprawiają odrobinę wrażenie płaskich. I jedno jeszcze: pasmo włosów przesłaniające prawe oko. Lepiej byłoby bez niego.
    1 point
  9. Sam jesteś troll. Takie jest moje zdanie i tyle.
    1 point
  10. Ja się nie chwalę, ja tylko uświadamiam dziewczynom jak bardzo zmarnowałyby sobie ze mną życie xD
    1 point
  11. Jak to jest, że żyjemy w czasach w których ludzie chwalą się swoim upadkiem...?
    1 point
  12. https://www.youtube.com/watch?v=DN4GKxEZ4JA
    1 point
  13. BRONIESiPEGASIS ma rację. Serial rzeczywiście może wiele nauczyć, ale dzieci, które dopiero zaczęły rozumieć o czym jest mowa w bajkach, a nie tych co to widzieli dziesiątki podobnych bajek i tak dalej. Dlatego też nie rozumiem tego całego gadania "kucyki nauczył mnie czym jest przyjaźń" bla bla bla. Poza tym czemu teorie o boskości alikornów się sypnęły? A to jak jest więcej niż dwa alikorny znaczy, że nie są boskie? Dlaczego? Cadence może być długowieczna i potężniejsza niż reszta. Twillight z resztą już jest OP. Więc nie gadajcie mi tu bzdur, że alikorny nie są boskie.
    1 point
  14. Walić to wszystko, jeszcze kiedyś wszyscy zmienimy zdanie!
    1 point
  15. Im wcześniej zaczniesz przełamywać ten absurdalny lęk tym lepiej. Dziewczyna to nie jakiś potwór z kosmosu, nie pożre cie jak z nią porozmawiasz normalnie, jak człowiek z człowiekiem. Nigdy nie próbuj "zagadywać" na dzień dobry tylko po to żbey zdobyć fajną dziewczynę. Po prostu znajdź sposobność żeby najpierw zdobyć przyjaciółkę. Poza tym co z tego, że masz 14 lat. Ludzie zauraczają się/ zakochują w każdym wieku tylko natura tych uczuć z czasem się zmienia i rozbudowuje. To wszystko.
    1 point
  16. Tak wiem to nie Ameryka. Ale co poradzę lubię Halloween
    1 point
  17. W sumie to nie do końca tak z tym sarkazmem. Z jednej strony napisałam to co naprawdę uważam (jak i zresztą wielu fanów, ale nie mylić z fanatykami), choć celowo wszystko wyolbrzymiłam Oczywiście MLP to bajka, ale dla mnie jest to też wyznacznik pewnych standardów, którymi chciałabym się kierować w życiu i biorę sobie do serca tę całą magię przyjaźni. Ja rozumiem, że wielu przesadza z tym czepianiem się szczegółów i każdą zmianę traktuje jak zwiastun apokalipsy, ale z drugiej strony bardzo... zaintrygowało mnie stwierdzenie kogoś z fandomu, że to tylko bajka. Czy gdybyśmy naprawdę tak uważali, bylibyśmy tutaj w pierwszej kolejności? Nie wiem zresztą czy dojdziemy do jakiegoś porozumienia, bo tak samo jak Ty pytałeś jak takie coś może wywoływać takie emocje, mnie dziwi, jak może to u niektórych nie wywoływać emocji. Czy na serio wszyscy musimy być poważni i niewzruszeni? Ja wiem, że we wszystkim trzeba mieć też umiar, ale żeby taka całkowita objetność? (aha, żeby nie było, w tym momencie nie piję już bezpośrednio do Ciebie, BRONIESiPEGASIS, lecz zauważam ogólny problem wielu "dorosłych"). No i żeby nie było, że totalny offtopić Nie wiem skąd te pomysły, że film ma być zakończeniem 4. generacji MLP. Oczywiście jest to możliwe, ale już nie raz pisałam, że serial będzie ciągnięty tak długo, jak długo będzie przynosił zyski i nie ma znaczenia nawet, jakie plany snują i ogłaszają producenci, bo zdanie mogą zmienić w każdej chwili. Mam tylko małą nadzieje, że do czasu premiery nie przesadzą ze spoilerami, jak to zwykle robią.
    1 point
  18. No to już wiemy czemu tak wszystkich chcesz na 1v1 ^^
    1 point
  19. @BRONIESiPEGASIS Nie poniżam ich, bo są alikornami. Ja imiona większości kucy lubię pieszczotliwie przeinaczać . Akurat Twalot jest jedną z moich ulubionych postaci i wolę ją jako alikorna. Alikorny rządzą! [nie lubię ziemniaków i Futterscheise].
    1 point
  20. Tylko bajka? Tylko bajka?! Przecież to My Little Pony! To sens życia, to drogowskaz w mroku, to ścieżka przyjaźni w zakłamanym i obłudnym świecie, to piękno i ideały uchwycone w niepozornej animacji, to godziny, dni, tygodnie, miesiące i lata spędzone na oglądaniu, dyskutowaniu, rozmyślaniu i marzeniach, to zapowiedź lepszego, szczęśliwszego życia, to antidotum na jad tego świata, to chwila ukojenia w bólu, to gorący uścisk dodający otuchy, to ciepłe słowa podnoszące na duchu, to niewinny śmiech, to łzy radości, to pomocna dłoń, która pozwala stać się lepszą wersją samego siebie. To My Little Pony, do jasnej stodoły!
    1 point
  21. Dodałbym jeszcze, że takiej osobie się ufa, i nie ma strachu przed tym, że jeżeli coś powiesz to potem pół miasta będzie o tym wiedziało. Jeśli miałbym "przyjaźnić" się z kimś takim to wolałbym dać sobie spokój i zachować problemy dla siebie.
    1 point
  22. Czy tylko dziewczynie możesz zwierzyć się ze swoich problemów? Bo z tego co wiem przyjaciel/przyjaciółka "działa" na bardzo podobnej zasadzie. Oczywiście mam tutaj na myśli obopólny wkład, bo nie można raczej nazwać przyjaźnią sytuacji, kiedy mówisz, a druga osoba tylko przytakuje.
    1 point
  23. Nie ufam tzw. waginoentuzjastom, czyli ludziom, którzy myślą że bez związku życie jest w ogóle do bani i dziewczyna im naprawi wszystkie życiowe problemy a teraz co drugi z którym gadam ma takie podejście. Skąd się to bierze...? Dokładnie, jak w pobliżu nie ma nikogo dla nas, to nie ma co sie przejmować.
    1 point
  24. Motorower Samolot czy Helikopter?
    1 point
  25. Zostać magiem Skuter czy motorower? PS: ,MIG 29 lepszy.
    1 point
  26. Może dlatego, że tego randoma może ktoś tu znać i uważać za znajomego. To, że nie jest znany powszechnie, nic nie znaczy.
    1 point
  27. Jestem zakompleksionym tchórzem, 2 w 1, co wygrałem?
    1 point
  28. Moim takim skromnym zdaniem, żeby w ogóle mówić o miłości to musi być przyjaźń. A przyjaźń polega na współnych zainteresowaniach, wspólnych tematach i dogadywaniu się, jeśli coś takiego czujesz to jesteś dojrzały na miłość. Nie ma miłości bez przyjaźni, chyba że 2 miesięczne związki się liczą, nie ma czegoś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia, po prostu jeśli tak się ktoś zakochał i został ze sobą to ma po prostu farta. Ja nigdy nie szukałam, wręcz przeciwnie - unikałam. Ale nagle znalazłam i teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie.
    1 point
  29. 1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...