Skocz do zawartości

Sakitta

Brony
  • Zawartość

    282
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Sakitta

  1. No to dzieci, w poniedziałek maturka. Jak to się mówi: połamania długopisów!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [6 więcej]
    2. Ylthin

      Ylthin

      Also, zdaję rozszerzoną biologię po trzydniowym ciągu matur obowiązkowych (polski-matma-język). Dzielę czas między kucie bioli i klepanie zadań z matmy, do ostatniej chwili olewając powtórki z lektur...

    3. WilczeK
    4. ....

      ....

      Analizę zdałem na 4, więc płoń :^). Z algebry mam 3 termin w czerwcu i zobaczymy, kto jest lepszy :v

  2. Z randomami jest jak z pozostałymi tagami. Jeżeli masz pomysł i warsztat (czasem może starczyć wyłącznie szczęście) to wyjdzie ci coś dobrego, jeżeli nie... no cóż. Violence można napisać o tym, jak się tłuką dwie armie i tyle. Shipping o randce. Slice of Life? opisać ubiegłe wydarzenie we własnym życiu. Dark? ostatni koszmar. Każdy tag może stać się podstawą dla arcydzieła, bądź kiczu. Zależy, czy pójdziemy na łatwiznę, czy też nieco popracujemy nad projektem. To kwestia indywidualna autora, nie gatunku.
  3. Śmierć nie kończy życia, ona je tworzy. Czy bez niej potrafilibyśmy żyć? — Moja ulubiona myśl z opowiadania ,,Tanit". Zgadzacie się?

  4. Chcę być złym, więc nie wiem jak brać się do ustosunkowania się do recenzji, kiedy czytam, że opowiadanie nie zostało zrozumiane. Swoich nie będę tu wspominał, ponieważ dla autora mechanicznie wszystko jest jasne i kolorowe, ale biorąc pierwszą z brzegu, a mianowicie Mordecza... cóż, jestem rozdarty w wyrażeniu tej opinii, ale jako fanfikowiec (pisarzem nie jestem, a tamto uważam za najwłaściwsze określenie) muszę odsłaniać swoje wnętrze, zamiast je ukrywać za obłudą mgły demagogii. Opinia w stylu: niejako skreśla tę recenzję z grona pomocnych. Praca recenzenta nie jest łatwa, niekiedy trudniejsza niż autora, bo o ile twórca opowiadanie jest sprawcą, recenzent musi być detektywem i po śladach odnaleźć wszystkie poszlaki, zebrać je na biurku i wskazać motyw oraz przestępstwo. To śledztwo, w którym myśmy maskowali nasze niecne uczynki, a recenzenci je odsłaniali. Aby śledztwo zostało zakończone nie możesz mieć ,,wrażenia", musisz dokładnie wiedzieć, o czym piszesz, bo tego wymaga komisarz policji. Postaraj się poczuć utwór, wejść w niego, przeżyć, ujrzeć go całą swoją duszą, niech udzieli ci się nawet woń powietrza, które dostaje się przez nozdrza postaci. Literatura to magia, którą trzeba zrozumieć i poczuć, bo bez tego nie zajdzie się w niej daleko i utkwi się na poziomie kiepskich fantastyk (choć te niekiedy bywają droższe od tych wyśmienitych) lub harlekinów. Niemniej doceniam skromność, ale celem w tej zabawie jest przestać się uważać za prostego człowieka i kroczyć wśród najdumniejszych. Po to są urządzane te zabawy, abyśmy się zaprawili w kulturze. Abstrahując od recenzji, taka mała sugestia (i oby nikt nie pomyślał, że ja naprawdę się pytam): czy była kiedyś edycja Equestria Girls? Niech to, nigdy jeszcze nie napisałem prawdziwej bajki dla dzieci, a siedzę w fandomie MLP. Coś mnie łupie w kolanach, że moja kuźnia wyda kolejne lekkie opowiadanie, ale Pinki Pie być nie jestem. Oszaleć można od tych Tanitów itd.
  5. Wszelkie dochodzenie w tej sprawie nie ma większego sensu w tym tysiącleciu, ale najpierw należy stwierdzić, czym w ogóle jest wymiar. Powszechnie zauważyłem dwie, dość odrębne definicje: 1) Zupełnie inny świat, nierzadko zamieszkały przez dinozaury bądź kolorowe kucyki. Uważam, że jest ich mnóstwo oraz można wytwarzać nowe, czy zamykać stare. 2) Oś przestrzenna (łatwo porównać do gier 2D, 3D). Uznaję jedynie osie X, Y i Z (szerokość, wysokość, głębokość). Oś T (czas) dla mnie nie istnieje, gdyż za prawdziwą podaję jedynie obecną rzeczywistość, a pojęcie czasu ukształtowali dopiero ludzie, by uogólnić bardziej skomplikowane zjawisko - ciepło. Nie mniej, temat ten w żadnym razie nie może być rozprawą naukową, a raczej światopoglądową, ponieważ nikt nie jest w stanie obalić cudzej bądź potwierdzić własną teorię.
  6. To mi przypomina niedawny konkurs literacki (pod gradobiciem fanfików): http://ponymemes.org/img/2189/chyba-cale-ponyville-przyslalo-mi-listy/ - pozdrowienia dla tych, którzy przeczytali wszystkie.

    1. Dolar84

      Dolar84

      Nie powiem - pasuje :D

  7. Co byś zrobił/a, wiedząc, że twój statek kosmiczny niebawem rozbije się o powierzchnię niezamieszkałej planety i pozostały ci sekundy życia? Można pożegnać się ze zdjęciem bliskiej osoby, wspomnieć swoje życie i zamknąć oczy, aby później obudzić się w ciemnym pomieszczeniu z pozszywaną twarzą. Jednak... kim jest ten mroczny kucyk, chowającym swe świecące ślepia pod kapturem? Stacja
  8. Poprawione, zagapiłem się dosłownie na parę minut około trzeciej w nocy i już awantura, no Panie no... poza tym plusy za czujność
  9. Dzieła Witolda Gombrowicza zna chyba każdy absolwent choćby najlichszej szkoły. Napisanie opowiadania w podobnym stylu sprawiło mi ogromną radość. To właśnie u niego absurd łączył się z groteską, aby zaprowadzić czytelnika do warstwy rozważań nad światem. Lisensefe posiada dwie płaszczyzny, jedną nastawioną na zdecydowanie randomową komedię, drugą refleksyjną. Czy w serii dowcipów dostrzeżenie ukryte znacznie? Jest tylko jeden sposób, aby się przekonać: Lisensefe Epic: 1/10 Legendary: 1/50
  10. Opowiadania powinny być trudne w odbiorze, lecz realizować przemyślenia autora, czy też zaspokajać zwyczajną potrzebę sięgnięcia po płytki tekst? Zrobiłem, co mogłem, aby Tanit pozostała utworem elitarnym, niestety także mniej przystępnym. Jeżeli czujesz się na siłach, aby zmierzyć się z historią Pani Nocy i jej uczennicy, których relacje znacząco się skomplikowały, a powiedzieć cokolwiek ponad to byłoby spoilerem, link poniżej zaprowadzi cię do świata zbudowanego z błędnych decyzji, dających gorzkie owoce w przyszłości. Tanit
  11. Zdecydowanie Gombrowicz. Oddanie czci mistrzowi tak znamienitemu stanowiło dla mnie sprawę honoru. Nikt inny nie potrafił tak perfekcyjnie połączyć absurdu z przesłaniem (przynajmniej ja nie spotkałem, a oczywiście nie czytałem wszystkich książek, więc może...) - komentarz do Lisensefe. Jeśli chodzi o Stację, naprawdę zadziwiła mnie opinia niektórych autorów recenzji. Osobiście uznawałem ją za najgorsze spośród tych opowiadań (najlepsza oczywiście Tanit). Jeżeli o nią chodzi, stworzyłem także zalążek interpretacyjny, że tak powiem. Teraz po ocenkach mogę go już na spokojnie opublikować, ponieważ otrzymałem więcej sygnałów, że opowiadanie jest niezrozumiałe. Przyznaję, jest to tekst niewdzięczny, niektóre zagadnienia i metody interpretacji potrzebne do zrozumienia podobno są omawiane dopiero na studiach humanistycznych, ale do tego dotarłem dopiero po napisaniu. Miło mi przynajmniej, że nie pozostała całkiem niezrozumiana, bo właśnie takie teksty chciałbym pisać, choć ze względu na postępujące trendy komercjalizacji wypadałoby od czasu do czasu oddać też coś jak Dzielna Do - kiedyż to ja przestanę cię tym męczyć A propo literówek, cóż... własne błędy widzę dopiero parę miesięcy po napisaniu. Cudze wychwytuję o wiele szybciej, a w szczególności "tą", kiedy powinno być "tę" XD Każdy, kto mnie zna, wielokrotnie doświadczał ciągłego poprawiania z mojej strony, po chociażby najmniejszym błędzie językowym (potrafię wychwycić w mowie różnicę pomiędzy "ą" a "om" i zareagować). No niestety, w cudzym drzazgę, we własnym belki nie dostrzegają. A jeszcze propo samej edycji, dla mnie gradobicia mogłyby z powodzeniem wyprzeć edycje standardowe. Po co te ograniczenie z jednym fikiem, kiedy może być ich zatrzęsienie?
  12. Skończyłem ,,Władcę Pierścieni". Aż dziw bierze, że nie otrzymał Nagrody Nobla, co w moim mniemaniu, źle świadczy o komitecie, wręczającym tę nagrodę utworom mniej znaczącym dla świata. Nie zgadzasz się, wymień jednego zagranicznego noblistę z literatury. Mało kto pamięta choć rodzimych, a o Tolkienie słyszała nie tylko Twilight.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Vanadiss

      Vanadiss

      Władca Pierścieni to świetny świat, ale książka jest napisana w lekko mówiąc nieinteresujący sposób. Ot.

    3. Sakitta

      Sakitta

      Myślę, że kwestia podejścia. Jest to dla mnie dość nowe pojęcie i nie wiem, czy ktoś je dotąd badał, ale zakładam tezę, że jeżeli dany utwór uznaje się za arcydzieło, takie stawiamy mu wymagania, przez co nasza ocena zostaje zaniżona przez wytykane przez nas błędy, podczas gdy nie dostrzegamy zalet; natomiast kiedy od czegoś nie oczekujemy zbyt wiele, każdy plus jest dla nas prezentem, przez co utwór zyskuje. WP zacząłem z pozytywnym nastawieniem, by dostrzec, że nie jest to coś w moim stylu....

    4. Sakitta

      Sakitta

      stylu. Rzuciłem trylogię na pół roku, po czym do niej wróciłem z negatywnym nastawieniem. O Luno, jakże wtedy mnie wkręciła! Tę samą zasadę ujrzałem także w niezliczonych innych produkcjach, w tym w MLP, które miałem za durną i słabą bajkę dla pederastów, dopóki jej nie doświadczyłem.

  13. Wytrwają tylko najmocniejsi fani:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [8 więcej]
    2. Sakitta

      Sakitta

      Warum magen Sie nicht Deutsch? Diese Sprache war und wird ambesten. Meine kleine pony - es ist schön. Ja... hast du eine Munition?

    3. Flippyn

      Flippyn

      My little Mein Kampf. Spike Schnela :D

    4. Branthos

      Branthos

      Nienawidzę niemieckiego.

  14. Ludzie, którzy pragną ci pomóc, zrobią to za darmo, reszta chce, abyś to ty pomógł im. - taki mój komentarz co do biznesów couchingowych, po przeczytaniu artykułu na wp.

  15. Ogólnie uważam, że wszelkie recenzje, w szczególności od uczestników, powinny ukazywać się po ogłoszeniu wyników, aby nie mogły na nie wpłynąć. Przykro mi Mordecz, lecz pomimo wdzięczności za okazaną notę, nie mogłem postąpić inaczej, jak tylko wskazując zagrożenie z płynącego na bezstronność werdyktu zagrożenia.
  16. Czytałem w literaturze fachowej, że Słoneczko spala 600 mln ton na sekundę, ale ma takie baki, że paliwa starczy jeszcze na 10 mld lat. Astrofizyka została wyposażona w niebotyczne liczby, zwłaszcza, gdy zobaczymy Słoneczko na tle innych gwiazd.

  17. Zamieniłbym Bulka Bicepsa w mięso.
  18. Nieznajomość ortografii to fstyd.

  19. Stare gry posiadały obcą współczesnym duszę. Dlaczego? Nie potrafię wytłumaczyć ich mistycyzmu, ale być może wtedy bardziej chodziło o stworzenie po prostu niesamowitych gier, a nie o czystą komercję. Powrót do klasyki dodatkowo uświetniają ponyfikacje, jak My little Pony fantasy VI, które polecam.

    1. Poulsen

      Poulsen

      Polecam Pillars of Eternity, RPG w starym stylu.

    2. Sakitta
  20. To była ta edycja. A propo ,,Obłędu" czytałem jakiś czas temu, a swoje uwagi wystawię z pamięci. Przygotujcie się na bardzo poważny minus: ciągle powtarzające się jak jedynki z matematyki czasowniki ,,było". Jest to nad wyraz chorobliwe słowo i winno się go używać jedynie w ostateczności. Po wpisaniu do wyszukiwania frazy ,,był" otrzymujemy 145 rezultatów. To powinno dać autorowi do pomyślunku. Czasem lepiej przebudować całą konstrukcję zdania, niż go użyć. Dlaczego? Chodzi o podświadomość. Jeżeli mówimy, że coś było, dla naszego mózgu w istocie oznacza to, że to było, czyli nie jest, więc nie odgrywa dużej roli. Dla umysłu historia staje się mniej ciekawa, ponieważ nie dotyczy go już bezpośrednio. Poza tym często powtarzające się słowo, jakie by nie było, staje się denerwujące. Zacząłem trochę krytycznie, od najpoważniejszego błędu. Fakt, że czepiam się tego typu rzeczy powinien już dać wam do myślenia. Po prostu ciężko znaleźć zgrzyty. Autor najwidoczniej nie zatrudnił cholerycznego chochlika, aby ten mu skakał po klawiaturze i pluł na ekran. O ile pierwsze zetknięcie z tym tekstem solidnie mnie roztroiło, aż miałem ochotę wyłączyć przeglądarkę i pójść poczytać coś godnego moich oczu, to po przełamaniu się odkryłem zupełnie inny świat. Przechodząc przez byłą bramę, trafiłem do ciemnej stacji, walcząc o przetrwanie, nie będąc niczego pewien, angażując się w opowiedzianą historię. Bohaterowie wydali mi się autentyczni, podobnie jak czyhające nad nimi zagrożenie. Autor dobrze zrealizował temat uwięzienia w stacji razem z monstrum, w pełni rozumiejąc jego problematykę, a także ją rozwijając. Moje emocje nieustannie otaczały przykuwających uwagę bohaterów, zmieniając się wraz z każdym zwrotem akcji, co autor dobrze przemyślał i zastosował, nie pozwalając się nudzić od pierwszej katastrofy (w żargonie literackim to moment, w którym zostaje przerwany rytuał dnia pojawieniem się bodźca zewnętrznego. U Tolkiena będzie to np. Gandalf zjawiający się w ogródku Bilba, u Verlaxa coś mniej przyjemnego) aż do ostatecznego finału. Nienawidzę tracić czasu na kiepską lekturę, książki raczej doczytuję do końca, ale opowiadania wyrzucam przez okno, jeżeli tylko nie spełnią moich oczekiwań. Te doczytałem i nie żałuję poświęconego czasu. Polecam przeczytanie, będzie do doskonała lektura na którąś z zimnych i samotnych nocy. Moja ocena: 8,75 - (ale nie podliczam ,,było", jeżeli was to razi tak jak mnie, odejmijcie sobie) PS: google dziwnie podlicza słowa, poprzednio, jak sprawdzałem, było 136 ,,był".
  21. Podobno źródłem zainteresowania MLP był krytyczny artykuł, przez który pierwsi broniarze i pierwsze pegasis same chciały sprawdzić, czy autor miał rację. Ma ktoś w ogóle namiary na ten legendarny artykuł? Obojętnie czy przetłumaczony, czy w ang.

  22. Bajki, mity, legendy towarzyszą ludzkości od chwili, gdy zaczęto zmyślać piękne, choć całkowicie nieprawdziwe historie. Gatunek ewoluował, tworząc bajki animowane, jak mlp, lecz czasem warto wrócić do tradycji, zapoznając się z pięknem wierszowanych i zabawnych historii, jakie napisali ludzie mający zbyt wiele wolnego czasu. Temat służy do udostępniania linków prowadzących do utworów wierszowanych o absurdalnej treści, często nie skierowanej do osób młodszych. Uprzedzam o sporej ilości wulgaryzmów, jaką operowali mniej bądź bardziej sławni artyści. O trzech braciach i królewnie (Podobno Aleksander Fredro) - https://www.youtube.com/watch?v=ySGj_G8raMM Bajkał - https://www.youtube.com/user/bajkal01/videos Całujcie mnie wszyscy w dupę (Julian Tuwin) - https://www.youtube.com/watch?v=hnaJS3hfC5E Jak zrządzeniem losu natrafię na kolejne, uzupełnię. Jeżeli znacie podobne, zaleca się wklejenie w poście. Za wszelkie uszczerbki moralne nie odpowiadam.
  23. No to teraz już czekam na premierę z dubbingiem.

  24. Zastanawiam się, czy za danie linka do tego nie powinienem dostać warna, ale i tak to zrobię: http://www.pch24.pl/medyczne-konsekwencje-praktyk-homoseksualistow,12041,i.html - znalazłem w internecie (nie pytajcie jak). Ludzkość jest naprawdę dziwnym gatunkiem, wykraczającym poza moje zrozumienie. Jak można mieć tak niepoukładane w głowie, by pisać takie pierdoły?! Autor miał jakieś kompleksy, a wstydził się iść do psychiatry (bo to przekracza sferę psychologa)? Jeszcze się zgodzę, że sam...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. JBEDO51B
    3. Syrth

      Syrth

      Musisz skopiować link, przecież widać, że w statusie końcówka się ucięła i zrobiła jako surowy tekst.

    4. JBEDO51B

      JBEDO51B

      AAA, dzięki.

×
×
  • Utwórz nowe...