Skocz do zawartości

Sakitta

Brony
  • Zawartość

    282
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Sakitta

  1. Jemu nie tyle chodziło o samą postać, co o moje opowiadanie. Ale cóż, nie żałuję, kiedyś trzeba pisać o prostej problematyce, nie tylko o ,,żyć, czy od razu się zabić?"
  2. Publikuję, nim się rozmyślę. Skoro Dzielna Do się nie podobała, postanowiłem wrzucić do gara zupełnie inną mieszankę przypraw. Maszyna - jeszcze jeden członek załogi [Dark (mam nadzieję, że to nie problem, jeśli używam tagu z listy, pomimo że realizuję już wątek maszyny)] Stacja [Comedy] [Random] Lisensefe - Ciekawe, ile osób zrozumie. Uczennica Luny [sad] [Violence] Tanit A teraz przerwa z opowiadankami. Do matury nawet nie kuś kolejnymi edycjami. Życzę miłego sprawdzania, mimo iż uczestników nie trzeba wielu, to zaiste znajdziesz się pod wymarzonym gradobiciem fanfików.
  3. W związku ze znalezionymi błędami animacji w V sezonie MLP, premiera zostaje przeniesiona do jesieni. Dokładna data jeszcze nie jest znana.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Chief

      Chief

      Kakby błędy w animacji ich kiedyś wzruszały... :)

    3. Ohmowe Ciastko

      Ohmowe Ciastko

      Z powodu błędów animacji mam do oddania 500 sezonów 5, które nie mogą być sprzedane. Polajkuj ten komentarz by dostać swoją kopię.

    4. Rapid

      Rapid

      mam nadzieje że to jakieś prima aprilis czy cuś

  4. Nie ma co męczyć teoriami. Po prostu zrób jak Mordecz, może poza tagami typu [i tak tego nikt nie przeczyta <bo Dolar przeczyta na pewno, a ja też mam nawyk sprawdzania konkurencji >], czy [mordeczowe]. Lista tagów nawet była gdzieś na forum, a dokładniej tu: yay.
  5. Stosowanie patyczków do uszu jest wysoce niebezpieczne, dlatego używam wykałaczek - wydają się skuteczniejsze, ponieważ wchodzą głębiej i można się podrapać.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Sakitta

      Sakitta

      @Kangur - mylisz się, nie znasz moich metod, bo otóż potrafię wyskrobać z ucha wszystko, dosłownie wszystko :)

    3. Syrth

      Syrth

      Hmm... możliwe ^^ Ale nie zmienia faktu, że podrażniasz ucho i automatycznie chce produkować więcej woskowiny. Więcej roboty i dość niebezpiecznie, bo można se coś przebić przypadkiem.

  6. pajacyk.pl - nie zaszkodzi czasem kliknąć.

  7. Jestem trochę zaskoczony twoją oceną. Nie zauważyłem, bym pisałem lepsze posty od ciebie, wręcz uważałem przeciwnie. Propo sędziów, na cały czas trwania pojedynku zapomniałem o ich istnieniu, skupiając się tylko i wyłącznie na dokopanie twojemu bohaterowi. Trzeba przyznać, że było to jedno chyba z najbardziej obszernych starć, aż zasłużyło sobie na ,,Wielkiego Maga Equestrii", a ponieważ dostaliśmy go obaj, nie widzę powodów do smutku z twojej strony Natomiast, jeżeli miałbym ci dać drobne rady na przyszłość, lecz prawdę powiedziawszy, wiele z tych zagadnień zrealizowałeś, choć nie wiem czy świadomie. Osobiście lubię przeczytać cały artykuł, nawet gdybym miał się dowiedzieć z niego tylko jednego szczegółu. Więc: - Pisz od serca. Wszelkie próby zamienienia tego w warsztat są nietrafionym pomysłem. Po przeczytaniu poradnika pisarskiego Stephena Kinga uwierzyłem, że pisarz jest rzemieślnikiem. Niestety przeoczyłem jeden ważny szczegół. King pisał, że największą radością w jego pracy jest wczuwanie się w swoje postaci. Pisarz więc nie jest rzemieślnikiem, a tą jedną postacią, którą w danym momencie opisuje. Ty walczyłeś ze mną, nie z wymyślonym Księciem. - Rozwijaj swoje uniwersa. Myślę, że dużym moim atutem były liczne anegdoty, retrospekcje, historia i kultura Zakonu oraz jej filozofia. Wszystko to powstało jednak nie na potrzeby naszego starcia, a wiele lat wcześniej. Bawiłem się zabawkami w ten sposób i postanowiłem wskrzesić swe dawne uniwersum. Może dlatego pisałem o tym z łezką w oku. Heh, o wiele łatwiej coś opisać, jeżeli doświadczyłeś tego dawno temu, niż gdybyś konstruował coś w czasie rzeczywistym. - Najgorszy jest taki bohater, obok którego możesz przejść obojętnie. Musi być on na swój sposób wyjątkowy, godny uwagi, mieć wady i zalety, własne, unikalne poglądy. Preferuję postacie okrutne, lecz sprawiedliwe. Wrogów ponabijać na pale, za przyjaciół oddać własne życie. Twój bohater musi mieć cechy, które posiada twój czytelnik, ale także coś więcej, coś, z czym ktoś obcy się nie zgodzi, coś co kuje w oko, ale nadaje unikalność, coś, dzięki czemu będzie pamiętać. Ciastko posiadał potężny komputer, ale czy zawsze byli przyjaciółmi, jeżeli tak, jak to sobie okazywali? Może przeżywali trudne momenty, może chcieli się pozabijać jak Luna i Celestia. Były śmiertelnymi wrogami, ale pomimo tego nie przestały się kochać. - Po prostu pisz. Od chwili, kiedy zaczęliśmy, przybyło mi pod nickiem kilka nagród za konkursy literackie. Czytam blogi pisarskie, literaturę tematyczną, szukam porad gdzie tylko mogę. Czy to będzie komisja z Dolarem na czele, czy znajomy, który wyniesie cię pod niebiosa za dobrą pracę i wygnoi w błocie za słaby kicz, czy może polonistka z wiedzą fachową - nie ważne. Ja do swoich starych tekstów nie wracam - nie chcę widzieć, jakim zerem kiedyś byłem. Zmieniło się tylko to, że przybyło kilka kolejnych opowiadań. Wszystko możesz pojąć samemu, a wszelkie poradniki to wsparcie dla leniwych i pragnących sukcesu na zawołanie. Są pomocne, lecz praktyka ważniejsza i powinna zająć więcej czasu. - Twórz co chwila rzeczy godne zapamiętana. Jeżeli sięgnę pamięcią wstecz, nie widzę każdego puszczonego bąka, ruchu mieczem, zwodu. To, co utkwiło mi w pamięci, jest niewielką grupą pomysłów w pełnym tego słowa znaczeniu. Niech każde zaklęcie będzie tym jedynym, niech błyska kolorami i iskrami, niech odmieni sytuację na polu bitwy, niech nie stanie się nudną kulą energii, ale niech da ci przewagę strategiczną. Klonuj się, zamień w czarną dziurę, otocz wroga sobą, czy jako roślina, czy mroczna bańka. Świecący sprinter tworzy jakieś runy na ścianach, a twój wróg nie wie po co. Nie pisz tego, co już było, pisz to, co sam chciałbyś zobaczyć. - Recenzentem jestem kiepskim, nauczycielem chyba lepszym. Ach, jakoś nie zwracałem uwagi na twoje błędy, przez co ciężko mi je wymienić. Po prostu tam byłem. Po prostu kontynuowałem walkę, nie po to aby wygrać, tylko po to, aby mogła trwać dalej. Osobiście zauważyłem, że w sztuce im bardziej ci zależy, tym gorsze efekty otrzymujesz. Opowiadania, którym wróżyłem wręcz przepustkę do kariery zawodowej, okazały się klapom; te, które uznałem za nudziarstwa skazane na klęskę, przyjęły się z pocałowaniem ręki. Nie napiszesz nic dobrego, myśląc o sędziach, konsekwencjach, o oceniających to ludziach. Dobra historia pochodzi z ciebie i jest twoją własną wizją. Czy ludziom to się spodoba? Równie dobrze można się zastanawiać, czy po wyjściu na ulicę moja twarz spodoba się innym przechodniom. Jeżeli z tego powodu poddałeś pojedynek, był to twój największy błąd. Do historii nie przeszli ci, co się poddali, a ci, którzy pomimo niesprzyjających warunków walczyli dalej. Mało kto wie, kto dowodził pod Maratonem, króla Leonidasa spod Termopil znają wszyscy. Było mi niezmiernie miło pojedynkować się na tej arenie. Aż szkoda, że wszystko się zakończyło. Prawie półtorej roku biło się dwóch arcymagów. Książę ukłonił się i wskoczył do portalu, aby przypomnieć monstrom, przed kim powinny czuć respekt. Wojna przeciw chaosowi jeszcze się nie skończyła. Zakon będzie walczyć dalej, dopóki we wszechświecie znów nie zapanuje pokój.
  8. Co mam na myśli? Wybory prezydenckie. Zamierzam głosować na Bronka, bo mam wrażenie, że z całej tej bandy moronów tylko jego kadencja nie skończy się wielkim skandalem. Z drugiej strony ta Ogórek jest całkiem zgrabna i ładna. Byłby szpan za granicą (choć na profesjonalizm rządów nie ma co liczyć, ale co tam, zdążyłem się przyzwyczaić). A na poważnie, czuję się jakbym miał miał nie tyle głosować za jakimś kandydatem, co przeciw mniejszemu złu.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. solaris

      solaris

      W tym roku to ja chyba zagłosuję na Kukiza, bo laleczkwata Ogórek, która duka napisane dla niej teksty i nic poza tym do mnie nie przemawia. Leszek Miller mnie rozczarował i czekam na rozwój sytuacji z Napieralskim...

    3. ....

      ....

      http://puu.sh/fAF0H/92b664402a.png

      JEDNOMANDATOWE OKRĘGI WYBORCZE HURR DURR DURR, GOOJUM PAMIĘTAM O SZEŚCIU GAZYLIORDACH JEDNOMANDATOWYCH OKRĘGÓW WYBORCZYCH!

  9. Czy tylko ja w całym fandomie naprawdę wolę polski dubbing niż wersję wyspiarską?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Foley

      Foley

      Jeśli mowa o sezonach 1-3, to też wolę polską wersję. Natomiast w czwartym zdecydowanie oryginalna.

    3. Burning Question

      Burning Question

      Przez polski dubbing prawie stałam się hejterem MLP x.x

    4. OjtamOjtam

      OjtamOjtam

      Polski dubbing to ZUO O_O

  10. Niektórzy nauczyciela (z magistrem przed nazwiskiem) każą mówić do siebie ,,Profesorze". Dzisiaj, gdy jakiś młodziak powiedział do mojej polonistki ,,Pani profesor", ta odpowiedziała: ,,Nie jestem profesorem, nie nazywaj mnie tak." Która postawa bardziej wam imponuje?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [15 więcej]
    2. Cahan

      Cahan

      Z niektórymi byłymi nauczycielami też mam taki kontakt, że obecnie są dla mnie kolegami/koleżankami i by mnie chyba w łeb trzasnęli, gdybym wyskoczyła z "Panią Profesor". Na studiach też per Pani (lekarz, docent, doktor - który asystent był który? I jak miał na nazwisko? Bo przecież nie powiem "miła pani z diastemą").

    3. Syrth

      Syrth

      Ja z moim nauczycielem z fizyki miałam pić wódkę, ale jakoś nie wyszło :v a z obecnym wykładowcą z fizyki też można by było się napić. Czo ta fizyka taka ^^

  11. A niech to, pisząc streszczenie do jedno z nich przekroczyłem 500 słów. Trzeba będzie coś wymyślić
  12. Sakitta

    Lunarny konkurs Literacki

    Luna jest kimś w odpowiedniku kucykowej bogini. Ilość krain, jakie zwiedziła, z pewnością wykracza poza granice Equestrii (a choćby gnicie na Księżycu, choć jak się tam bawiła? - tego nikt nie wie). Zebry też posiadają swoją magię, więc chyba nie musisz trzymać się ściśle jednorożców i ich regionalnych umiejętności. A niech to, za morzem czarują ogonami.
  13. Sakitta

    Lunarny konkurs Literacki

    Lubię Lunę, podróż z dwoma dodatkowymi tagami w tysiącu słów na określony temat to przekroczenie moich uzdolnień w opowiadaniach mających sens, nawet poza sezonem maturalnym. Pasuję.
  14. Sakitta

    Na pohybel potworom!

    [bardzo przepraszam, ale muszę zrezygnować. Przykro mi, lecz doznałem olśnienia, że w tym roku mam maturę i to jej powinienem poświęcać czas, ponieważ w przeciwnym wypadku niczym zaniedbana dziewczyna zrezygnuje ze mnie, co okazałoby się ciosem wielce potężnym, potężniejszym nawet niż odejście prawdziwej, której nigdy nie miałem. Wychodząc z zasady, którą narzuciłem sobie grając w gry MMO, że życie wirtualne nigdy nie powinno narzucać reguł realnemu, minimalizuję u siebie zbędne czynności. Wpis na tydzień może nie jest wielkim wyrzeczeniem, a mój post bardziej zasługuje na chrząknięcie śmiechem niźli poważanie, ale wychodząc z założenia: ,,Grosz do grosza a będzie kokosza" wiem o swojej racji. Szkoda, zapowiadało się świetnie, ale wcześniej o ile uważałem, że zdam tak czy siak, teraz zależy mi na gwarancji oraz dobrych wynikach. Pozdrawiam, trzymajcie się i natłuczcie mnóstwo plugastw.]
  15. Rozwaliły mi się słuchawki, a wstydzę się oglądać MLP na głośnikach.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Full Metal Dashie

      Full Metal Dashie

      ALe nie tak infantylne w takim wieku.

    3. Dolar84

      Dolar84

      Pozornie "infantylne"

    4. Cipher 618

      Cipher 618

      Mam prawie 30 na karku i się nie wstydzę. Słuchawek używam przy oglądaniu filmów (LOUDER!!!) i przy słuchaniu muzyki wieczorem.

  16. Terry Pratchett, będziemy pamiętać...

  17. A myślałem, że chodzi o nietoperzastą Fluttershy z odcinka ,,Nietoperze!". Zresztą, ,,Luna odmieniona" jest moim ulubionym.
  18. - Jacek Kaczmarski, artysta, którego twórczości nie wyrażą słowa. Zrozumieć go można jedynie słuchając jego ballad granych nie na gitarze, lecz na sercu. Szarpiąc za aortę jak za strunę, nie boi się mówić o historii nie poddanej cenzurze.
    1. Sakitta

      Sakitta

      Eh... i jeszcze byka strzeliłem...

  19. Mamy napisać po trzy opowiadania o trzech tematach w sumie (po jednym temacie na każde opowiadanie), czy trzy opowiadania realizującym przynajmniej jeden temat, lecz się niepowtarzający we wcześniejszych, czy jak? - A może jedno o trzech tematach? - powiedziała Derby Hooves
  20. Im więcej czytam z psychologii, tym więcej diagnozuję u siebie chorób psychicznych. Podobno na studiach na tym kierunku jest ciekawie, bo każdy coś u siebie znajduje. Gdyby znalazł się choć jeden normalny, trzeba by to uznać za nienormalne. Eh... i co ja mam z tym zrobić? Jutro znowu pójść do biblioteki po kolejny szajs z półki: psychologia?

    1. Burning Question

      Burning Question

      Na tych studiach człowiek się uczy, że coś takiego jak norma w każdej dziedzinie życia jest zdefiniowana wyłącznie w teorii, ale w rzeczywistości każdy ma swoje fazy. ;) Jednak też ludzie mają tendencje do przypisywania sobie rzeczy, które ich nie dotyczą więc nie rozpędzaj się.

    2. WilczeK

      WilczeK

      Podobno en kierunek niszczy ludzi. Nie wiem ile w tym prawdy.

  21. Eh... wielce mi smutno, ale chyba się skończy, jak poprzednio. Po maturach będę do dyspozycji, lecz kucyki nie będą mi życia dyktować. Nawiasem mówiąc, i tak wiele skorzystałem. Wcześniej Kaczmarski był mi całkowicie obcy niczym jakaś enigma czy inna magma, a obecnie muszę przyznać, że jego utwory mają w sobie coś, czego od dawna szukałem: sztukę.
  22. Aż szkoda, że nie załapałem się na fanfik technologiczny. Eh... kończę szkołę i wypadałoby się pouczyć, bo zaraz matury... z drugiej strony... nie obiecuję, że wezmę udział - zależy od tego, czy pisanie uznam za ważniejsze od nauki.
×
×
  • Utwórz nowe...