WhiteHood

Chyba tak.

[*] RIP in peace.

SB dieded because death.

Rip in spaghetti. Never forgetti. No regretti.

"Na drzwiach ponieśli (...)"

Ja też, ale w moim sporcie mogę sobie pozwolić na trochę więcej. A alko nie pijesz?

Juz nie,drinka raz na jakiś czas.W sylwka przecież trzeźwy byłem.

Ja wódy nie piję, ale piwko co drugi dzień.

Ogółem podsumowałbym to tak: Inne przeżycia, inne fakty, inne wnioski. Do pełnego konsensusu raczej nie dojdziemy.

A zamiarem było dojście do "konstansu konsensusowego" nudno by było. A moje główne założenie jakie było hmm.. Ja nie uważam, że dzieci takie będą i już chodziło mi raczej o wychowanie. Już teraz strasznie dużo nakłada się na dzieci.

A zamiarem było dojście do "konstansu konsensusowego" nudno by było. A moje główne założenie jakie było hmm.. Ja nie uważam, że dzieci takie będą i już chodziło mi raczej o wychowanie. Już teraz strasznie dużo nakłada się na dzieci.

Ja tam bym zmienił ten napis Ekipa na ,, Załoga karuzeli sp****lenia'' 

Za długie  

Lepiej.

Jak przyjmie mandat to nie musi xd Zresztą nie każdy gliniarz taki jest.

Nie każdy polityk kradnie. Ale co mnie obchodzi 3%

Ja nie przewiduję pracy w "usługach" publicznych, tylko w budownictwie, ewentualnie w przemyśle wydobywczym i jakoś jestem spokojny o przyszłość. Fakt, trzeba mieć sporą wiedzę i zazwyczaj ciężko pracować, ale na pewno znajdę dobrze płatną pracę, więc dla mnie układ idealny ( nie jestem leniwy).  Osobiście  nie mógłbym pracować w policji i np. ścigać ludzi za jaranie trawki czy wypisywać mandatów za picie piwa w parku ( nawet w Chinach można to robić i jakoś nie mają wielkich problemów z alkoholikami ). Choć przyznam, że jest to dobra praca, rozumiem Majora i w normalnym państwie mógłbym sam się skusić.

nah

Spoko, Talar. Przecież nic do Ciebie nie mam

nah

Drgania?

A idz ty z tymi pytaniami

Ja bym powiedział, że demokrację

https://pl.wikipedia.org/wiki/Język_prasłowiański

Przepraszam musisz mi wybaczyć, że daje ci link do wiki, ale jakiekolwiek info są raczej tylko w książkach.

Jeszcze raz przepraszam za link do wikipedii.

Tylko że ja mówię dzisiejszą słowiańszczyzną Bo np z czechem się dogadam czy na Ukrainie jak byłem a z niemcem nic dlatego jest niemy xd

Dzisiaj prasłowiański to wspomnienie, praktycznie go nie ma. Starocerkiewnosłowiański to język liturgiczny i w sumie można łatwiej zrozumieć Ukraińca niż Rosjanina, gdy znasz ten język. Zresztą, z tym pierwszym też zależy od regionu, bo inaczej mówią pod Lwowem, inaczej w Odessie, inaczej w Karpatach, a inaczej na Polesiu.

Ale tak, mimo tego, że każdy język słowiański już nabrał swojej specyfiki dogadanie się w tej grupie jest relatywnie łatwe.

Z jednym wyjątkiem. Wtedy był progres, a muzułmany szerzą regres.

A moze po prostu chrześcijanie nie byli aż tak skuteczni?

Po pierwsze to nie byli chrześcijanie.

Po drugie musieli rozwijać technologie szybciej, a muzułmanie korzystają z gotowych rozwiązań. W swoim działaniu przypominają zwierzęta. A tamci "chrześcijanie" byli bardzo dobrymi strategami. Działali też inaczej.

Pozwolę sobie wtrącić taki mało odkrywczy wniosek, że wiele "atykapitalistycznych" inicjatyw bierze się z tego, że wielu ludzi interpretuje dzisiejszą ekonomię jako dziki, nieokiełznany przez nikogo wolny rynek. Dostrzegają patologię systemu, ale gdzie indziej lokują przyczyny jego zgnilizny.

W .29 było podobnie.

Jak będziesz chciał pisać to odpowiesz jak nie będziesz chciał to nie, proste. 

O ślepaki xd Dobrze?

Nie. Żołnierz w spodniach ma chodzić długo i oszczędnie.

Aaa taki bajer ^^

No do tzw. EDC to raczej się nie nada. XD

dzwonie po policje 

Będę nim robił julienne warzywne, ale kto zrozumie kucharza...

Nieprawda. Recepta na nitroglicerynę, dawkowanie kilka ml 1% 1 dziennie, drugi to zalecenie jedzenia dużej ilości warzyw z racji na niedobór witamin i potasu.

Pamiętajcie, że najważniejsze to nie dać się sprowokować do walki. Najlepiej czekać i się zbroić, to możemy coś zyskać na 3 wojnie światowej.

O widzę @Talar, że jesteś ogrodnikiem...

@Talar Raczej nie poprawne śmieszki. No przynajmniej ja sobie żartuje. 

To bierzesz co do poczytania. Jeśli coś Ci się spodoba i masz własny pomysł na cokolwiek, to siadasz przed kompem/kartką, zapuszczasz ulubiony, motywujące kawałek i piszesz, później mógłbyś kogoś się zapytać co o tym sądzi, czy są błędy i tak dalej. W sumie prosta sprawa.
Problem w tym, jaka jest problematyka, zamierzone cele i język, którym to chcesz przekazać czytelnikowi.

Najtrudniej jest zacząć, chyba...

Szczerze Ci powiem, że nawet nie. Właśnie to jest najprostsze. Lecisz z tekstem, dbając o to, aby miał logiczną całość, nie był gdzieś przesadzony i w ogóle, aby trzymał dobry smak.
Najtrudniej jest trzymać w miarę dobry poziom tekstu, więc wiadomo, że muszą być nieco nudniejsze sceny, przez co trzeba coś wplątać, aby czytelnik nie powiedział: 'Nudy! Koleś, daj mi coś, abym się mógł tym zająć! Bo idę.'
Także wiadomo o co chodzi, nie wspominam o dokładności ortograficznej i stylistycznej, bo o tym wiadomo.

Nie.

Odpowiedzią jest....zajrzyj do słownika ortograficznego. 

Też umiem. Ale raczej mi się teraz nie chcę tego pisać .

Sprytne. 

Choć moze się nie tyczyć wszystkich języków. 

Mógłbym kupić nóż od gościa który robi Kłosy. Materiały ma gorsze, noże dobre, ale cena wysoka. 

@WilczeK jaka twoim zdaniem stal byłaby lepsza?

Z tego co słyszałem, to w Chinach nawet nie ma na rynku czegoś takiego jak wysokogatunkowa stal. Co nie oznacza, od razu, że musi być tragiczna. Może być dobrze zahartowana. 

Na FB są fajne grupy, na których można popytać, u kogo można dostać dobre noże kuchenne i to ładnie wykończone.  CHyba najbardziej popularna to ,,Zrób nóż''.

A co do stali, to tego jest od cholery i jeszcze więcej i każdy ci powie co innego.  Tym bardziej, że musi to być stal o dużym stopniu nierdzewności, więc taka D2 odpada.  Może 154Cm by się nadała, albo S30V/ S35V. Ale to już lepiej obgadać z kimś kto to faktycznie wyrabia.  Nigdy niestety, sam nie zacząłem ich wyrabiać i brak mi praktyki

Do noży kuchennych polecają vg10

A przepraszam cię bardzo. Ile "wódka" smakowa ma %?

Poniżej 40 %, zwykle mają około 15, ale takie, co mają 38 też można kupić.

A wódka zaczyna się kiedy? 40% Piszą, że wódą można nazwać coś co ma 37,5%. Przypominam raz jeszcze, wódka zaczyna się od 40% i basta.

Dobrze, dobrze, bo już się zaczynałem o Ciebie martwić.

Jeśli chcesz skutecznie gromić komunizm musisz przyznać mu rację, ale rację na twoich zasadach.

Bo jak wiadomo, "żelazny młot logiki" i "kowadło argumentu" na nich nie działa.

U mnie na osiedlu gówniaki 8 lat podchodzą i pytają o fajki.

A u mnie są kulturalni gówniarze i palą tylko w lasku obok. Bynajmniej nie czuć tego smrodu dziesięciu fajek zapalonych naraz... U mnie to czuć przecznicami .

I drożdżówki xD

RIP in peperony

fajne cycki btw

Takie typowe działanie na siłę ,,O PAMIĘTAMY O NASZEJ PRZYJACIÓŁCE ALE NIE ZNAMY SIĘ NA TYM CO ROBI, ALE NIE SZKODZI".

Odrzućcie babilon a zobaczycie jaką ulge poczujecie

Jeszcze powiesz tak

Ja kiedyś powiedziałem "tak". Efekt? Trzy lata tempoty umysłowej i poczucie, że kiedyś byłem głupim człowiekiem. 2/10 nie polecam. Jedyny zysk jest taki, że możesz leczyć kompleksy w oparciu o pogardę do katolików, których uważasz za głupszych.

KAJ?

No jak to gdzie. W sklepie za opłatą.

:|