Dobra, napiszę to prosto. Księga Hioba jak już wcześniej pisałem jest młotem na retrybucje. Może inaczej, bo to określenie może być błędne. W księdze Hioba mamy bardzo dużo pytań o to dlaczego człowiek cierpi i żadnej odpowiedzi.Powiem więcej, połowa księgi Hioba jest kłamstwem. Ci trzej przyjaciele którzy mówią Hiobowi, że zgrzeszył i tak dalej są na końcu nazwani kłamcami. Co do zakładu Boga z Szatanem, to takiego nie było. Tam nie chodzi o żaden zakład. Bo jeśli Szatan by wygrał to co maiłby zyskać, a jeśli Bóg to co?
Hi 42,1-17. 1.Hiob na to odpowiedział Panu, i rzekł:
2. "Wiem, że Ty wszystko możesz,co zamyślasz, potrafisz uczynić.
3. Kto przesłania zamiar nierozumnie?
O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem.
4. Posłuchaj, proszę. Pozwól mi mówić!
Chcę spytać. Racz odpowiedzieć!
5. Dotąd Cię znałem ze słyszenia,obecnie ujrzałem Cię wzrokiem,
6. stąd odwołuję, co powiedziałem,kajam się w prochu i w popiele".
7. Skoro Pan te słowa powiedział do Hioba, przemówił i do Elifaza z Temanu: "Zapłonąłem gniewem na ciebie i na dwóch przyjaciół twoich, bo nie mówiliście o Mnie prawdy, jak sługa mój, Hiob.
8. Weźcie teraz siedem młodych cielców i siedem baranów, idźcie do sługi mego, Hioba, i złóżcie ofiarę całopalną za siebie. Mój sługa, Hiob, będzie się za was modlił. Ze względu na niego nic złego wam nie zrobię, choć nie mówiliście prawdy o Mnie, jak sługa mój, Hiob".
9. Poszli więc, Elifaz z Temanu, Bildad z Szuach i Sofar z Naamy. Uczynili, jak mówił im Pan, a Pan miał wzgląd na Hioba.
10. I Pan przywrócił Hioba do dawnego stanu, gdyż modlił się on za swych przyjaciół. Pan oddał mu całą majętność w dwójnasób.
11. Przyszli do niego wszyscy bracia, siostry i dawni znajomi, jedli z nim chleb w jego domu i ubolewali nad nim, i pocieszali go z powodu nieszczęścia, jakie na niego zesłał Pan. Każdy mu dał jeden srebrny pieniądz i jedną złotą obrączkę.
12. A teraz Pan błogosławił Hiobowi, tak że miał czternaście tysięcy owiec, sześć tysięcy wielbłądów, tysiąc jarzm wołów i tysiąc oślic.
13. Miał jeszcze siedmiu synów i trzy córki.
14. Pierwszą nazwał Gołębicą, drugą Kasją, a trzecią Rogiem Antymonu.15 Nie było w całym kraju kobiet tak pięknych jak córki Hioba. Dał im też ojciec dziedzictwo między braćmi.
16. I żył jeszcze Hiob sto czterdzieści lat, i widział swych potomków - w całości cztery pokolenia. 17 Umarł Hiob stary i pełen lat. (Hioba 42: 1- 17)
Ale o co tak naprawdę chodzi. Dlaczego Bóg pozwolił na tą próbę?
Rzymian 9:13-16
Są inne fragmenty w ST, ale ten z NT tak samo jest dobry.
Bóg zmiłuję się nad kim chcę, a w księdze Hioba pokazana jest jedna rzecz, której się nie widzi.
Prawdopodobnie, miał przekonanie, że to właśnie przez rytuał, maił ten cały dobrobyt. A to tak nie działa. Bo to jest tak jakbyśmy usidlili Boga w jakiś zasadach.
Skoro robię to co powiedziałeś , to teraz musisz dać mi błogosławieństwo.
NIE!!!
Bóg jest Bogiem, nie jest podległy swojemu prawu, ale chcę być.
Bo co? Jeżeli czynimy dobrze to należy nam się błogosławieństwo. No właśnie nie. Jednak z drugiej strony przed "Jezusem" jesteśmy po uszy w gnoju, więc nasze dobro jest tylko pozorne w oczach Boga.
Powiem wam, że w świecie jest tak(to tylko teoria), że ludzie niewierzący mają większe błogosławieństwo od Boga niż ci którzy myślą, że przez coś co robią są lepsi.
Kiedyś myślałem, że odpowiedzi na te pytanie są trudne i wymijające. Próbowałem "Bronić Boga" ale teraz odpowiem na nie inaczej na te pytania.
Bóg może powstrzymać zło, ale tego nie zrobi, bo było ono naszą decyzją, a on naszą wolność ceni bardziej niż nasze życie.
Bóg jest Bogiem i robi co zechcę, a to, że trzyma się swoich zasad...
Wracając do Księgo Hioba, opowiada ona nie na pytanie "Dlaczego dobrzy ludzie cierpią", ale na pytanie które musi sobie odpowiedzieć człowiek. Z Bogiem chcesz relacji czy religii?
Mało merytorycznie itd? Księga Hioba jest tak długa, że nie chciało mi się wszystkiego szukać, ale powiem jedno. Księga Hioba wyjaśnia się na początku i pod sam koniec.