Skocz do zawartości

Odcinek 25 i 26 ,,Twilight's Kingdom"


Slashwing

  

156 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak wam się podobał odcinek?

    • 1
      2
    • 2
      0
    • 3
      2
    • 4
      0
    • 5
      0
    • 6
      3
    • 7
      6
    • 8
      13
    • 9
      24
    • 10
      106


Recommended Posts

Cieszę się, że nie jestem jedyną osobą, której ten finał KOMPLETNIE się nie podobał. Nie wiem, czego ja się właściwie spodziewałem, ale ten hype, który trwa od premiery odcinków, sprawił, że nastawiłem się na coś naprawdę dobrego. A tu niespodzianka...

Minusy? Ho, ho, będzie tego cała masa.

- oczywiście standardowo przewidywalna fabuła, już od chwili zdrady Discorda i oddania alicorniej mocy Twi było wiadomo, co się będzie dalej działo

- no właśnie, zdrada Discorda. Debilizm, idiotyzm i wszystko, co najgorsze. "Jestem Władcą Chaosu, który kłamał i manipulował innymi przez nie-wiadomo-ile lat, ale zły i zdeprawowany do szpiku kości villain powiedział, że jesteśmy przyjaciółmi, LOL UWIERZĘ MU, WHAT COULD POSSIBLY GO WRONG?"

- WALKA TWI Z TIREKIEM. Do tej pory zdarzało mi się zgrzytać zębami tylko po zobaczeniu jakichś wyjątkowo głupich i infantylnych gagów z Pinkie, ale podczas oglądania tej poronionej walki nazgrzytałem się za wszystkie czasy. OK, animacja może była dobra, ale sam pomysł zerżnięcia walki z jakiegoś Dragon Balla czy innego anime dla mnie zdyskwalifikował te odcinki. Wyrosłem z tego syfu jakieś 13 lat temu, jeśli Hasbro w ten sposób ma zamiar puszczać oko w kierunku bronies, to chyba długo już kucyki nie pociągną. Jeśli będę chciał się odmóżdżać, to włączę sobie prawdziwe anime, a od kucyków oczekuję cukierkowatości, a nie bajki dla mało wymagających, 10-letnich samców. ALE PRZECIEŻ LASERY, WYBUCHY, RZUTY O ZIEMIĘ Z WYSOKOŚCI KILOMETRA I PSEUDOEPICKIE STARCIE TYTANÓW, jak można tego nie lubić?! Czułem się, jakbym oglądał Smile HD bez krwi...

- zero zaangażowania reszty Mane6. Ja rozumiem, że one miały już po 2 odcinki w trakcie sezonu, a Twi była backgroundem, ale bez przesady, godzina oglądania odcinków tylko o Twi to zdecydowanie za dużo

- "hurr durr, jesteś czwartą księżniczką, Tirek o tobie nie wie, ale co tam, przecież Discord na pewno mu nie powie!" - czyli nie dość, że zrobiono kompletnego wała z Discorda, to to samo uczyniono z księżniczkami. Stwierdzenie, że Equestria to kraina istot o dojrzałości trzylatków, a księżniczki to wśród nich może sześciolatki, przestaje być przesadą. Poważnie, mielizny fabularne i nielogiczności trafiają się w tym serialu co krok, ale w tych odcinkach przekraczają wszelkie normy. A ludzie i tak to łapią i jeszcze się głupio szczerzą, "bo wybuchy i epicka walka"...

- villain - nie tyle nie podoba mi się, bo nie każdy villain może być taki jak Discord, bo szybko by się znudził. Chaotyczni źli przeciwnicy też są potrzebni, ale dlaczego nie mogą chociaż RAZ być inteligentnymi wrogami? Tirek był w stanie zagrozić Equestrii nie przez swoje własne umiejętności, ale przez to, że scenarzyści zrobili z Discorda i księżniczek niepełnosprawnych umysłowo.

- paskudny design Mane6 pod wpływem Rainbow Power

- "hurr durr, to ty musisz to zrobić, Tłajli, bo Tirek o tobie nie wie!" - czyli wytłumaczenie, dlaczego to Twilight ma przejąć całą moc alicornów. Dlaczego nie mogli tego wytłumaczyć wprost w taki sposób, że Twilight, jako Element Magii, jako jedyna byłaby w stanie kontrolować całej tej mocy? To znaczy, powiedziały też coś takiego, ale to zostało przyćmione przez ten idiotyzm o tym, że Tirek nie wie o jej istnieniu.

Teraz trochę teorii. Celestia, Luna i Kadencja mają moc skupioną na jednym, szczególnym aspekcie magii. One po prostu nie byłyby w stanie opanować dodatkowej energii, która byłaby zupełnie inna od tego, którą posiadały dotychczas (no, oczywiście Celestyna kontrolowała też Księżyc, ale miłości już nie). Może to wyglądać jeszcze w taki sposób, że Twilight, jako nowa i wciąż rosnąca księżniczka, po prostu jeszcze nie zdążyła przystosować się do szczególnego aspektu magii i natężenia tejże magii.

Plusy? Pierwsze 10 minut pierwszego odcinka było dobre i całkiem zabawne. Zapowiadało się, że Discord wystąpi w roli szarej eminencji i pokieruje Twi w poszukiwaniach ostatniego klucza. Zapowiadało się, że księżniczki W KOŃCU wykażą się czymś specjalnym (no, Kadencja już się wykazała w "The Canterlot Wedding"). Czy to byłoby takie złe? Niestety, chyba jeszcze poczekamy.

Pospieszyłem się i kliknąłem już wcześniej 8/10, ale po zastanowieniu się, nie wiem czy dałbym choćby 6/10. Lipa, lipa, i jeszcze raz lipa. Najgorsze zakończenie sezonu od sezonu pierwszego. Do "Canterlot Wedding" niech to nawet nie startuje, a i z zakończeniem sezonu 3 by przegrało.

Aż do finału sezon czwarty był moim ulubionym, więc łudziłem się, że zakończą to na równym poziomie. Rozczarowałem się. Tych dwóch odcinków nie warto pamiętać. W tym sezonie były już o wiele lepsze odcinki.

Edytowano przez Airlick
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, Arłok ma raz w czymś rację, no nie wierzę :wow:

 

 

 


- zero zaangażowania reszty Mane6.

 

Pojawiły się jako zapełniacz, a potem "ależ nie możesz nic im powiedzieć, to je narazi na niebezpieczeństwo!!!111111". I bez tego zostały narażone, Celestyno :P

 

Ogółem dla mnie odcinek miał dwie nieco kłujące w oczy wady. I tak mniej niż w finale S3, gdzie przesadzili z szybkością akcji i wszystko wyszło niezbyt naturalnie jak na kuce. Anyway, po pierwsze wypuszczenie Discorda samemu na poszukiwanie Tirka. Czemu żadna z Księżniczkem nie raczyła łaskawie ruszyć swojego tłustego zadu z jedwabnej poduszki i pomóc mu? Przecież gość był jeszcze słaby! Nie zdołałby wyssać mocy z kogoś tak potężnego jak Celestia czy Luna, a nawet Kredens. I cóż, gdyby któraś towarzyszyła draconequusowi, nie doszłoby do tej jakże pięknej zdrady.

 

A drugie to logika zakładająca, że Tirek nie wie/nie dowie się o Twalot. Emm, serio? Nie no, to może by zadziałało, gdyby antagonista nie połączył sił z Discordem, wtedy faktycznie byłaby szansa na to. A tak, to z góry było skazane na niepowodzenie.

Edytowano przez Nicolas Dominique
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem o tym wszystkim już w pierwszym poście, chłopaki :P Dzięki za dobre podsumowanie. Powstaje artykuł pt. "wszystkie błędy finału", gdzie przeanalizuję te nielogiczności. 

 

 

By nie było wątpliwości: odcinek mi się podobał. Bardzo. Ale nie zasłużył IMO na 10/10 właśnie ze względu na wciskanie głupot ;) To ja z pisaniem fanfika. Fabuła fajna, ale ktoś jej nie przemyślał na końcu procesu twóczego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A drugie to logika zakładająca, że Tirek nie wie/nie dowie się o Twalot. Emm, serio? Nie no, to może by zadziałało, gdyby antagonista nie połączył sił z Discordem, wtedy faktycznie byłaby szansa na to. A tak, to z góry było skazane na niepowodzenie.

 

Tirek myślał, że ich magia rozpłynęła się w powietrzu, bo nie wiedział o czwartej. A Discord mógł nie być już taki sprytny by domyślić się że Twilight ma moc wszystkich alicornów. Czuł potężną, uwalniającą się magię, skąd miał wiedzieć co się z nią stało? Gdyby nie głupi witraż...

 

 

Tak czy siak byłoby dużo mniej wad gdyby dali takie coś na kinówkę. Więcej czasu, więcej akcji, no i bardzo fajny motyw. Ale po co komu film pełnometrażowy z kucykami... :c

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hym... Mnie tylko ciekawi ile w Equestrii jest jeszcze takich "Złych" co zostali dawno temu uwięzieni i się uwalniają, zaś Celestia zaczyna o nich gadać jakby to byli Niszczyciele Światów i w ogóle apokalipsa. Była Nightmare Moon uwięziona na Księżycu, był Sombra uwięziony gdzieś na północy, był Discord uwięziony w kamiennej postaci i teraz Tirek uwięziony w Tartarosie :P Może Celestia powinna zrobić listę innych kandydatów i przygotować plan obrony przed każdym z nich ? A nie później budzić się w ręką w nocniku ? :P

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie wystarczy szubienica... tego im chyba troszkę brakuje.

A mi właśnie się podoba polityka Equestrii dotycząca villainów i dawanie szansy tym, którzy mogą dać się zreformować. Ostatecznie przecież Luna jest dobra, Discord w tym odcinku też ostatecznie się zmienił(on może kłamać, ale ta dziwna tęczowa magia raczej nie, poza tym nawet, gdy zdradził kucyki, gdy jego przyjaciołom działa się krzywda widać, że miał wątpliwości). Nie spodziewam się by pozostali z dotychczasowych villainów taką szansę dostali, jeśli już to Chrysalis, którą może usprawiedliwić troska o własny lud, być może kucyki będą próbowały nauczyć changelingi spełniania swoich potrzeb tego bez szkodzenia innym. Z drugiej strony Tirek i Sombra pragnęli tylko władzy i potęgi, a nawet Celestia nie jest taka naiwna by sądzić, że przyjaźń w nich to wyprze.

Przecież nie po to oglądam MLP, by zobaczyć smutną rzeczywistość, tylko właśnie naiwne, ale działające w dobrej wierze kucyki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Mnie tylko ciekawi ile w Equestrii jest jeszcze takich "Złych" co zostali dawno temu uwięzieni i się uwalniają
Jak było pokazane więzienie na końcu, to tam chyba ze 2 dodatkowe szczyty były. Być może materiał na 2 sezony
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hym... Mnie tylko ciekawi ile w Equestrii jest jeszcze takich "Złych" co zostali dawno temu uwięzieni i się uwalniają, zaś Celestia zaczyna o nich gadać jakby to byli Niszczyciele Światów i w ogóle apokalipsa. Była Nightmare Moon uwięziona na Księżycu, był Sombra uwięziony gdzieś na północy, był Discord uwięziony w kamiennej postaci i teraz Tirek uwięziony w Tartarosie :P Może Celestia powinna zrobić listę innych kandydatów i przygotować plan obrony przed każdym z nich ? A nie później budzić się w ręką w nocniku ? :P

Uno- z kopytem w nocniku jeśli można

 

Duo- Racja, to się zaczyna robić dziwne Luna- tysiąc lat na księżycu, Discord- tysiąc lat w kamieniu, Sombra- tysiąc lat w lodzie, Tirek- (liczba nie została podana ale można się domyślać) tysiąc lat w Tartarze. To jakaś mania! Zaraz Celestia wyskoczy z tyranem uwięzionym na tysiąc lat wy wychodku, złym alicornem ogierem uwięzionym na tysiąc lat

pod Ponyville oraz z Epickim potworem uwięzionym na tysiąc lat w słoiku po marmoladzie.

 

Celestio o co kaman!?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również zaczynam się zastanawiać skąd ci źli w ogóle się biorą  może Celestia ich wyczrowuje po godzinach ,a po tem wciska bajęczkę o tym ,że ich uwięziono dawno teraz ,a teraz jakoś się uwolnili i chcą zemścić tylko po to żeby Twilight miała zajęcie ,nie wiadomo....A tak wogule  GDZIE DISCORD ,KTÓREGO TAK LUBIŁEM!?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okazji finału to aż napiszę opinię.

Zatem przeanalizuje wszystkie sytuacje po kolei.

 

- Początek był nawet groteskowy, Twilight zrozumiała (po 26 odcinkach!), że przez cały czas tylko była księżniczką na pokaz

- Pierwsza piosenka była dla mnie zbyt zwykła, wiem, że niektórzy zbyt bardzo cieszą się z Luny, ale to nie oznacza, że piosenka jest epicka!

- Sam Tirek wychodzi na jedynego, prawdziwego antagonistę (czas wykreślić Discorda raz na zawsze, a szkoda).

- Discord przechodzi na złą stronę mocy, a ja miałem jeszcze nadzieje, że tego nie zrobi (ale coś musi się dziać?).

- Sama walka spowodowała, że czułem się jakbym oglądał Dragon Ball. Twilight, po co ta agresja? W serialu dla dzieci? Jakby zrobione pod dorosłych.

- A, dla biblioteki [*], coś nie widzę by ktoś się do niej przywiązał.

- Uuu, Discord teraz naprawdę czuje dobrą przyjaźń, najlepszy antagonista przepadł.

- Rainbow Powers było dla mnie zbyt cukierkowe, jakby tylko wprowadzone dla figurek.

- Przesiąknięty słodkością zamek zamiast biblioteki? Phhh, już wybaczyłem zniszczenie.

- Piosenka końcowa trafia na listę najlepszych w serialu (nawet takiej nie mam).

- Shipping Discorda i Celesti pożywką dla pisarzy i artystów.

Mhhh, nie chcę czekać na następne odcinki.

Ocena: 10/10

Czuje, że ten odcinek będzie potęgą.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak było pokazane więzienie na końcu, to tam chyba ze 2 dodatkowe szczyty były. Być może materiał na 2 sezony

 

To by była przesada :P Nie mogliby zrobić jakiegoś antagonisty, który jest całkiem nowy? W sensie nie znany nawet Celestii. Jakiś przybysz z dalekiej krainy, zza morza czy coś ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A, dla biblioteki [*], coś nie widzę by ktoś się do niej przywiązał.

Włąśnie! W tym natłoku epickości coś przeoczyłem.

 

Tirek ty małpo-koniu niewyżyty! Niszcz se Equesgtrie i wysysaj magie ale wara mi od książek! :rapidash2:

Teraz troche żałuje że RP (Rainbow Power) nie zlała go bardziej.

 

A teraz by tradycji stało sie za dość: Requiescat in Pace Biblioteko :octavia:

 
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A, dla biblioteki [*], coś nie widzę by ktoś się do niej przywiązał.

Zastanowiłem się nad tym zaraz po odcinku, ale zbytnio się tym nie podzieliłem.

Biblioteka została zniszczona.. zamiast jej Twi dostała swój własny zamek, ale jednak jakoś tak dziwnie i smutno mi się zrobiło, że coś, co widywaliśmy prawie w każdym odcinku i jesteśmy do tego przywiązani nagle zostaje zniszczone.. Jednak zamek to nie to samo.. 

 

8JBCn.png

 

(Aż muszę to w sygnę walnąć ;P)

Edytowano przez Dashek
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi odcinek bardzo się spodobał. Jestem szczególnie zaskoczony, bo po "hypie" i bardzo pozytywnych opiniach moich znajomych nastawiłem się od razu, że na pewno się zawiodę (w końcu moje oczekiwania wywindowano) a tymczasem było naprawdę fajnie.

Jedyne co mi się nie spodobało - Discord. Gdy Celestia wspomniała o jego zdradzie, to aż do samego końca oczekiwałem aż nasz ulubiony (w końcu jedyny...) draconequus zatrze łapy i wymruczy pod nosem "wszystko idzie zgodnie z planem". Tymczasem nie ma tak dobrze... Władca chaosu, były tyran i takie tam dał się tak wyrolować, że ostatni raz takie coś widziałem chyba w podstawówce. Come on! Zrobiono z niego idiotę!

Ale i tak mój głos poszedł na 10/10.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam dziwi, że dużo osób wymaga od kuców cudownej logiki.

Niby od kiedy kuce były w pełni logiczne? Może wtedy jak babcia Smith chciała skakać z 84739857 metrowej drabiny do beczki z wodą (albo po samym tym, że koniowate wchodzą po drabinach).

 

Co chwila ktoś pisze tutaj niemal rozkazująco, że nie można dawać 10/10 bo to, bo tamto, ale zauważcie ze są np. osoby takie jak ja, które nie nastawiają się tutaj na fabułę jak w mandze Fullmetal Alchemist ani na super logiczność czy też oczekują, że kuce będą skierowane do starszego odbiorcy. Dzieciakom się spodoba. Niestety moja siostrzenica i siostrzeniec są jeszcze za mali by oglądać odcinki z napisami, ale w wielu przypadkach gdy wszyscy psioczą, że coś jest be, fuj, omg, "czemu to w ogóle wypuścili ze studia" to takie małe gagadki w ogóle nie zaprzątają sobie głowy i wesoło oglądają bajkę.

 

Btw. nie mówię, ze odcinek nie ma wad. Na dobrą sprawę każdy odcinek ma jakąś wadę czy to techniczną czy fabularną.

 

+ ta, już widzę jak w kucykowej bajce kogoś wieszają albo przeprowadzają egzekucję w jakikolwiek inny sposób  :wow:

 

(+ co do księżniczek i "genialnego" oddania mocy Twalot, bo może Tirek nie wie, że jest jeszcze czwarta, to zawsze mogła to być po prostu ostatnia karta. Być może wielka moc w jednym kucu jest lepsza, niż ta wielka moc podzielona na cztery. Tak wystarczy pokonać 1/4 formacji i już w d... ciemnicy. Pewno Celestyna doszła do wniosku, że nawet jeśli dojdzie do walki to pojedynczo będzie większa szansa na pokonanie tyrana. A czemu nie zrobiła tego Celestyna albo Luna? Welp. Tu już milczę. Co do kwestii "ale był jeszcze słaby, wtedy któraś z trójki mogła go rozwalić"- welp, na dobrą sprawę nie wiemy, czy księżniczki były w stanie go odnaleźć. Discord mógł prawdopodobnie dlatego, że jak nauczyliśmy się w tym odcinku, potrafi wyczuwać anomalie magiczne, nie wiemy czy księżniczki również, nie pokazano nam tego więc możemy[acz nie musimy] zakładać, że nie. Drugą sprawą jest, że Discord jako pan chaosu był dobrą kartą jeśli chodziło o schwytanie i zamknięcie Tirka, co zresztą zostało pokazane. To więzienie, to cośtam. Ryzykownym było to, że Discord przejdzie na stronę zła raz jeszcze, ale być może Celestyna w pełni wierzyła w jego dobre ja, odkąd ten zaprzyjaźnił się z Fluttershy[tak, wiem że naiwne, ale to bajka]

Przecież nie po to oglądam MLP, by zobaczyć smutną rzeczywistość, tylko właśnie naiwne, ale działające w dobrej wierze kucyki.
<- No dokładnie. Może po prostu nie chciała też siebie narażać- zresztą nie pierwszy raz. Tych "może" jest w sumie od choroby.)

 

Ja nastawiałam się jedynie na fajne widowisko, różne smaczki (Discord Alicorn Princess itd.), fajne piosenki i fajny design Tirka, co dostałam i dlatego moja ocena też wynosi magiczne 10/10

Były emocje? Były. Śmiałam się? Śmiałam. Robiłam "weeeee~!" gdy Twilight i Tirek walczyli niczym Goku i Buu? I to jeszcze jak.

 

Też nie mam zamiaru mówić, że nie można dać niższej oceny czy coś. Można, jeśli podczas oglądania ma się inne priorytety bądź po prostu większe wymagania niż ja.

A teraz znikam i odkładam się gdzieś na półkę, gdzie zapewne będę się kurzyć do piątego sezonu  :badass:

Edytowano przez Tokusa
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekałam bardzo długo na ten odcinek, a głównie na antagonistę i nie zawiodłam się.

Tirek jest postacią z MLP Generacji 1.

2lmufsz.jpg

Na początku odcinka dziwiłam się, czemu wydaje się taki... słaby.

Jednak, gdy zobaczyłam, jak wysysa moc - bardzo mnie się spodobało. Od razu skojarzyło mi się z dementorami z HP.

Tirek okazał mnie się prawdziwym złym, bo szczerze mówiąc... Sombra się przy nim chowa!

 

"Is he friend, or is he foe?", the pony wonders? I can assure you... I am no friend. I am Lord Tirek, and I will take what should've been mine long ago."

:lunaderp: I od razu powiedział więcej słów niż Sombra ogółem!

No, ale co do odcinka:

Pierwsza piosenka - wydawała się taka nijaka, widać już, że twórcom zaczyna braknąć pomysłów.

Jednak, gdy dołączyły księżniczki - zmiotło mnie - LUNA ŚPIEWA! :lunaderp:

Luna śpiewała chyba najpiękniej z tej Trójcy. Ale cóż się dziwić, skoro aktorka głosowa Luny jest również Rarity? :rarity5:

Etto, patrzcie jaki błąd ujrzałam z Rarity xD

23vnrm9.jpg

Ratunku! Ona chudnie O.o

Ale ok.

Discord pomagający Tirek'owi... od razu pomyślałam "Co ty robisz kretynie!", ale później taki słodki się wydawał... ale dziwię się, że tak szybko mu wybaczyły, kiedy to przez niego Tirek te wszystkie rzeczy wykonał.

Oczywiście, jak w każdym odcinku, przyjaciółeczki pokonały wroga Tęczową Magią Przyjaźni. Koniec.

PLUSY:

+ TIREEEEK!

+LUNA ŚPIEWAAA!!!!!!!1111111

+Te wybuchy!

+Discord złyy!!

+Fluttershit płacze!

+Ta piosenka na początku...

+BO LUNA ŚPIEWA!

+DISCORD DISCORD DISCORD JEST GŁÓWNĄ POSTACIĄ!

+SKRZYNKA OTWARTA.

+DWIE CZĘŚCI!

+Pokazanie Mane6, jak ważne są ich elementy.

+Tirek ma o wiele lepszy głos niż w G1.

 

MINUSIKI!

- PRINCESS TWILIGHT - PRINCESS OF PONYVILLE AND BOOKS :oops:

- Mało akcji pod koniec :ming:

- Zbyt przewidywalne i oczywiście ten oklepany motyw z Przyjaźnią... ale o to chodzi w MLP :rainderp:

- Te błędy...

-Mało Luny xD

-Brak Sombry ._.

-Tirek lepszy od Sombry ._.

Ale daję 10 ;_;

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Co to w ogóle jest? HUB planuje jakiś specjalny odcinek z tymi postaciami(w tym z Twi)?

To finał, więc musieli coś takiego dziwnego zrobić, rok temu było z Miss America, to tylko rodzaj tak jak by słabego promo..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tam dziwi, że dużo osób wymaga od kuców cudownej logiki.

Niby od kiedy kuce były w pełni logiczne?

Dokładnie, nie chodzi o to, żeby nie było błędów logicznych, ale dzięki: ciekawym postaciom, interesującej fabule i niesamowitemu klimatowi nie dostrzeżesz ich. Kurczę, tak świetne filmy jak "Gwiezdne Wojny" mają pełno błędów logicznych, ale dzięki fabule, postaciom i klimatowi nie zwracamy na nich uwagi. Jeśli jakiś film/odcinek nie ma tego, to wtedy powinien polegać na logikę. W MLP, jeśli coś nie ma sensu, to ja to akceptuję dopiero wtedy, jeśli jest: śmieszne albo epickie lub jest to nawiązanie do innych mediów, w żadnym innym przypadku nie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najlepszych odcinków, trzeba to przyznać hasbro się postarało. Minus za walkę rodem z dragonballa ale chyba inaczej się nie dało zobrazować determinacji Twilight oraz za Discorda; całkowicie brakuje mu stylu. Poza tym odcinek przeepicki C: .

Nie mogę doczekać się następnego odcinka! Który... będzie..  za rok :C <słowo cenzuralne>   :flutterage:  

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Branthos - wiadomo też, że jak kogoś nudzi odcinek to tym, co najbardziej zapamięta będą błędy logiczne/fabularne/techniczne/jakiekolwiek. Ja wobec kuców na serio nie jestem wymagająca i nie spodziewam się gruszek na wierzbie, zadowolona jestem z tego co dostałam w finale i w większości przypadków przymykam oczy na brak logiki, co oczywiście nie znaczy, że każdy inny też musi :F Po prostu nie lubię określenia "nie można dać wyższej/niższej oceny" bo są różne skale i wiele osób inaczej podchodzi do kuców- ja tam nie widzę potrzeby traktowania mlp zbyt serio.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...