Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 (edytowany) Hmm ostatnie stwierdzenie mi się nie spodobało. Cóż zawsze wywinę się przed więzieniem. Jest na to pewien sposób. Ale Aleksander, jeśli mają jego odciski to się może wtedy źle skończyć. Jego nie zdoła wyciągnąć. Chyba, że... Cóż się zobaczy -Ja zestresowany? Ah wie pan to był ciężki dzień i po prostu zmęczenie mnie nieco dotknęło Edytowano Lipiec 10, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Jonathan kiwnął głową przed siebie. Koło nich stanął jakiś przechodzień. Przeklęci cywile! - Rzuć tu całą broń, jaką masz - rozkazał. Jednak ten chciał współpracować. Ciekawe, co zrobi policja z takim delikwentem. Ale na razie musi go rozbroić i przygotować do transportu. Nie zamierzał wyskakiwać myślami zanadto do przodu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Podczas rewizji kogokolwiek w strefie zagrożenia zawsze co najmniej jedna osoba powinna mieć tą osobę na muszce. Stanowiło to pewnego rodzaju zabezpieczenie dla rewidującego - widok lufy najczęściej działał uspokajająco na osobę rewidowaną. Pamiętając wiele rewizji, jakie dokonywał, zdecydował się zaszczepić pewien element i w obecnej sytuacji - zrobił krok w przód, nogą przesunął nóż do tyłu, kucnął i podniósł go, szukając dłonią po ziemi - a to wszystko ciągle z wzrokiem skupionym, by utrzymać celownik na mordercy. - Człowieku, właśnie kogoś zabiłeś na moich oczach! - Właśnie, dlaczego zareagował? Nawet nie pomyślał - to był odruch. - Czemu to zrobiłeś? Nie wiedział, co kazało mu zadać to pytanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Policjant spojrzał na papiery i wczytał się w nie, po dość krótkim czasie oddał je. - Faktycznie pozytywne. Ale obawiam się, że jutro będzie trzeba zrobić przegląd windy... gdziekolwiek ona jest. - odparł - Trochę brzmi jak wymówka ale co ja tam wiem. - odpowiedział Adam, Nelberg w tym czasie poprawiał swój ekwipunek. - Ile czasu jest pan w Polsce? - zapytał Nelberg. - Ostatnio kilku ludzi przyjechało i musimy papiery uzupełnić. Policjanci wyszli z kuchni i czekali na korytarzu na Adama i Nelberga. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 -Ja w Polsce? Niech pomyślę około miesiąca i oczywiście mam pozwolenie na przebywanie w tym kraju tak długo jak mi się podoba. Można to łatwo wyjaśnić w konsulacie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Nie zrobicie państwo przeglądu windy, bo tydzień temu, za przyzwoleniem rządu było tu NASA. Nie mamy czasu na goszczenie u siebie policjantów. To teren prywatny, jak państwo już sprawdzili, to proszę już iść - powiedziała Elizabeth. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Spokojnie. - odparł Nelberg. - Zbieramy się. - powiedział Adam do Norwega. - Wreszcie. - potem udali się na korytacz - Miłego dnia. - po tych słowach policjanci wyszli i ruszyli w kierunku komisariatu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Elizabeth potrząsnęła głową i złapała swojego arbuza, a potem się skrzywiła. - Już mi się odechciało arbuza, obiorę sobie marchewkę - powiedziała i poszła do kuchni. (dzięki Komputerowi się dowiedziałam, że mamy takie pomieszczenie ) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 (edytowany) Rozłożyłem się na miejscu po czym westchnąłem. Ciekawe kiedy będę musiał skorzystać z planu B. Być może już wkrótce. Tak dzisiaj jest naprawdę ciekawy dzień i gdzie jest Aleksander? Chyba nic mu nie jest? Jeśli nie wróci do jutra. Chyba będę musiał go poszukać. Cóż i znów przełożę polowanie. Wypije chyba jeszcze jedną kawę. Edytowano Lipiec 10, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Jonathan odbezpieczył broń wymownym, powolnym ruchem. - Nie myśl, że jestem głupi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 (edytowany) Poszedłem do holu zobaczyć w wejściu czy Aleksander się pojawił. Nigdzie go nie było widać. Może nie powinienem go puszczać samego albo przyjdzie tu jutro. Cóż dzisiaj i tak nic nie zrobię. Może być wszędzie. Jeśli do jutra się nie znajdzie będę musiał uruchomić parę kontaktów żeby dowiedzieć się, co się z nim dzieje. Może sprawdzę czy Elizabeth minęły te dziwne zachcianki. Wróciłem powoli do laboratorium. Edytowano Lipiec 10, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Elizabeth wychodziła z Pokoju dla Pracowników. - Ja już idę spać - powiedziała do ciebie i odwróciła się, po drodze zdążyła warknąć na Klarę, przypominając jej dzisiejszy wybryk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Popatrzyłem na Elizabeth -Iść z tobą? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Nie musisz, jest jeszcze wcześnie - odpowiedziała i zniknęła na schodach, ściągając okulary. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Pokiwałem głową w milczeniu. Po czym zacząłem się zastanawiać nad obecną sytuacją. Chyba za bardzo się martwię. Aleksander jest młody ale już udowodnił że umie sobie radzić. Dwa cele są od siebie oddalone. Więc pokonanie tej odległości i wymierzenie odpowiedniego momentu do ataku też trochę trwa. Zapewne to przez te wiadomość o ciąży tak się dziwnie stresuje. No nic wracam do pokoju dla pracowników. Powoli skierowałem się do pokoju. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Ach, gdzie moje maniery! Major Gilbert Talonberg, szef kontrwywiadu wojskowego Grupy Armii Manehattan. - Nalałem Celestii napoju. - Obecnie najwyższy stopniem oficer wywiadu, do którego mamy dostęp, bo ktoś postanowił odciąć nas od reszty kraju magiczną barierą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Lipiec 10, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 10, 2014 [Gandzia] - Miałam swoje powody, by ją postawić... - Parokrotnie próbowała chwycić kopytem filiżankę, aż wreszcie jej się to udało. Wzięła z niej małego łyka jak przystało prawdziwej damie. - Jakbyście nie wkroczyli do Equestrii nie byłoby w tej chwili problemów. Żadnych... - wysunęła swoją tezę odstawiając naczynie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Elizabeth sennie osunęła się na dużą i miękką kanapę, pozbywając się tych ubrań, których do spania nie potrzebowała. Tyle się dziś wydarzyło. Zasypiała, a telewizor cicho brzęczał w tle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Jakby ktoś się nie bawił pogodą przez tysiąclecia, a potem twierdził, że nie jego wina, że pogoda się zepsuła, ale odszkodowania nie będzie, nie byłoby w tej chwili problemów. Żadnych... - stwierdziłem, uśmiechając się złośliwie. - Wracając. Co księżniczka robiła na linii frontu, sama, próbując rozmawiać z szeregowymi żołnierzami Cesarskiej Gryfiej Armii? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Nie mam interesu w zabijaniu cię. Ja chcę po prostu odstawić cię policji jako sprawcę tamtego morderstwa. Tak, żeby nie zadawano mi zbędnych pytań - odpowiedział, nadal celując w mordercę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Lipiec 10, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 10, 2014 [Gandzia] - Robiłam tylko to żeby się znaleźć tutaj. Tamto co było już nas nie dotyczy. Nowy start... - stwierdziła prosto. - Zadam Ci teraz to samo pytanie co wtedy im zadałam i tak samo stwierdzisz że majaczę ale prawda jest tylko jedna...- westchnęła. - W którą stronę do Cesarstwa gryfów? - spytała podchwytliwie a na jej twarzy pokazał się wredny uśmiech jakby wyciągała jednego z wielu asów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ohmowe Ciastko Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 - Nie znam nikogo, kto poszukuje płatnego mordercy - odpowiedział zimno. - Odstaw... - Spojrzał jeszcze raz na blondyna. Szeroka pierś, umiejący używać broni białej. Co prawda przeszedł inne szkolenie niż on, ale podstawy znał. Cienki w nogach - raczej nie biegał w pełnym wyposażeniu. A skoro był zabójcą, na pewno umiał używać pistoletów. Może nawet broni snajperskiej. Póki co pokazał swój umysł od gorszej strony. Ale tu jeszcze może się poprawić. Dobra, musi się dowiedzieć więcej. Ale gapie się już zbierali. Mignęła mu twarz, którą widział przy pościgu. - Ręce za siebie i idziesz za mną, I bez żadnych niespodzianek, proszę. Wszystko co powiesz, może być wykorzystanie przeciwko tobie - Ostatnie zdanie powiedział beznamiętnie. Ale tylko ostatnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Oho, pytanie podchwytliwe. - Zależy. Co czyni Cesarstwo Cesarstwem? Terytorium? Monarcha? Jeśli to pierwsze, to Cesarstwo niegdyś leżało na północ od Manehattanu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Lipiec 10, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 10, 2014 (edytowany) [Gandzia] - Cesarstwo to był teren zamieszkiwany przez gryfy a przewodził nimi cesarz dlatego Cesarstwo gryfów. Leżało na północy ale już nie leży biorąc dzisiejsze współrzędne geograficzne... - Pokręciła przecząco głową. - Equestria od dzisiaj jest wyspą na oceanie w nowym świecie. Nie przeszkadzamy wam już? - spytała się biorąc następny łyk z filiżanki. Edytowano Lipiec 10, 2014 przez Hoffner Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Lipiec 10, 2014 Share Napisano Lipiec 10, 2014 Wyspa na oceanie? Faktycznie, bredzi. - Jak ostatnio sprawdzałem, co jest za barierą - a było to raptem kilka dni temu - to były tam góry, pola i inne takie. Skąd tam ocean? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts