Skocz do zawartości

[gra]Zawodówka Śmierci


Mephisto The Undying

Recommended Posts

-Weź te biało-złote. - powiedziała po chwili namysłu. - No możesz tę muszlę którą Ci dał zabrać, zrobi mu się na pewno miło. - widząc minę Thery zaśmiała się. - Byliście tak zapatrzeni w siebie że nie zauważyliście mnie jak biegałam po plaży.

Zack zastanowił się. - Najlepiej jak do biura dyrektora wejdą tylko dwie osoby. Almur, pójdziesz ze mną? Kean chciał pilnować korytarzy, Issei i Felix mogą też poszukać w szkolnych kronikach. Jak nam się poszczęści to każdy coś znajdzie. Zgadzacie się?

Edytowano przez Darnok2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna odetchnęła cicho.

- Najwyżej powiem, że zdałam się na twój umysł - zaśmiała się. - A tak serio to dziękuję, nie zebrałabym się chyba dzisiaj. A jak już to w dresach. - powiedziała wesoło.

Edytowano przez Shine Star
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Pozostaje jedynie liczyć że on w dresach nie przyjdzie. - powiedziała delikatnie Cindy - Ja też dziękuję. Miałam taką potrzebę z kimś z klasy pogadać, ileż można siedzieć na słuchawkach.

-Zatem ruszamy do akcji? - zapytal krótko Zack - czas działa na naszą niekorzyść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jasne, nie ma co dłużej zwlekać - powiedział do wszystkich. - Więc ja z Zackiem przeszukamy biuro, Felix z Isseiem kroniki i papiery w bibliotece. Kean pilnuje korytarzy - mówił, w miarę zbliżania się do szkoły.

Do roboty - powiedział po rozejrzeniu się przez szybę w bocznych drzwiach. Popchnął je.

Edytowano przez Lepus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Czekamy. W korytarzu jest półmrok, szansa, że nas zauważy jest niewielka. - Przylgnął bliżej do ściany i cofnął się z towarzyszem w kąt. - Poza tym, jest zajęta - szepnął, słysząc nawet z tej sporej odległości nucenie woźnej.

Po paru chwilach skręciła gdzieś w bok, nie rozglądając się.

- Jesteśmy coraz bliżej, uwaga na woźną - powiedział cicho przez krótkofalówkę. - Co u was?

((Dobra, na dzisiaj tyle ode mnie :P ))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dobra, to chodź jak droga czysta. - szepnął Zack i ruszył korytarzem po cichu. Po chwili stali przed gabinetem dyrektora. - Gotowy? - zapytał

-Oczywiście że żart. To że Zack większość życia spędził w wodzie, nie znaczy że nie ma obycia. - powiedziała jednocześnie zażenowana i rozbawiona Cindy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...