Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Jules zmienił się w wyraka upiora i zamrugał ogromnymi oczami, tym samym żartując sobie z reakcji dziewczyny. Siedział teraz na stole z ogonem owiniętym wokół tylnych łap. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serox Vonxatian Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Mori zatrzymała się w połowie ruchu i patrzyła na przemianę, ale nie z lękiem, tylko z ciekawością i trochę z głodem. Oddychała spokojnie, ale nagle jej oddech zwolnił. Powoli zbliżała ciało do stołu i ręka wędrowała coraz bliżej istoty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Faran wysłuchał wypowiedzi dyrektorki po czym popatrzył na innych zebranych. - Cóż chyba musimy się wynosić - Powiedział do dziewczyny po czym wstał. - Mam nadzieję, że będziemy jeszcze mieli okazje porozmawiać w najbliższym czasie - Dodał posyłając dziewczynie uśmiech po czym powoli skierował się w stronę wyjścia. Szukał tam osoby, która wskaże mu jego domek i da harmonogram. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Jules w postaci małego owadożercy wpatrywał się w wilkołaka bez ruchu i tak zamierzał zostać jeszcze przez chwilę - dopóki nie rozwinie się akcja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serox Vonxatian Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Źrenice jej się powiększały z każdym momentem, nie mrugała, tylko wgapiała się niemal w zwierzątko, a potem błyskawicznym ruchem spróbowała go złapać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Bradley kompletnie zignorował przemówienie dyrektorki, właściwie go nawet nie słyszał, był zajęty zwracaniem na siebie uwagi wampira w naszywkach. Z braku reakcji zamienił się we włochatą, humanoidalną istotę w dwoma głowami - wilka i kota. Wyszedł z sali miałcząc i wyjąc jednocześnie. - Jestem WilKotłakiem, ale czad! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 W mgnieniu oka zamiast wyraka na miejscu Julesa siedział duży wąż, który po ostrzegawczym syknięciu owinął się wokół Mori i zacisnął w swoich splotach. - I co teraz? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Nicole spojrzała na chłopaka stojącego obok swoimi dużymi oczami. Jej wzrok był wesoły i smutny w jednym. - Podziękuję, nie piję kawy. - powiedziała miłym głosem i uśmiechnęła się do niego przyjaźnie. Nic więcej już nie powiedziała. Wysłuchała słów dyrektorki po czym wstała, położyła sobie lisa na ramieniu i przeciągnęła się. Powoli wyszła z sali kierując się na zewnątrz tam gdzie reszta. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serox Vonxatian Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Dziewczyna spojrzała na węża i to jak ją oplatał i rozejrzała się po nim z zaciekawieniem. Nawet go trochę po cichu obwąchała, ruszając nieco uszami. W ciągu eksperymentów z nowym osobnikiem nawet go lekko liznęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Angus sam wypił kawę sam, po czym zamknął termos i schował go do plecaka. Nie obchodził go fakt że jakiś zmiennokształty go zaczepiał. Po chwili wstał i wyszedł, w międzyczasie zamyślił się, ta dziewczyna była jakaś taka... smutna. Jakby była wiecznie smutna i załamana a jednak starała się to maskować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Wąż nie spodziewał się takiej reakcji. Rozluźnił mięśnie i upadł na podłogę. U stóp Mori leżał teraz z powrotem Jules, podpierając się rękami. Miał zdegustowany wyraz twarzy. - Nie znasz się na żartach - stwierdził smutno. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shine Star Napisano Maj 18, 2015 Autor Share Napisano Maj 18, 2015 Przed wejściem stał wysoki chłopak w blond włosach i niższa od niego ciemnowłosa dziewczyna. Oboje zaczęli rozdawać wszystkim harmonogramy. Gdy każdy miał swój dziewczyna poszła z resztą płci żeńskiej w stronę domków, a to samo zrobił chłopak z resztą płci męskiej. Alysse dojadła kanapkę i wzięła swoje rzeczy, po czym wyszła z jadalni. Gdy dostała swoją rozpiskę zaczęła iść za ciemnowłosą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serox Vonxatian Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Ona bez słowa przykucnęła i zmarszczyła brwi patrząc na niego. Potem zaczęła delikatnie, dłońmi macać mu twarz jakby sprawdzając, czy rzeczywiście jest prawdziwa. Oglądała go całego, często pomagając sobie rękami, jak przy badaniu jego fryzury. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szeregowa WW Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Nicole wzięła rozpiskę i uśmiechnęła się do dziewczyny która jej go dała i poszła za nią. Teraz myślała jedynie o tym że chce się położyć w spokoju i się zdrzemnąć, choć krótką chwilę. Miała nadzieję że dziewczyny z jej domku będą w tym wypadku trochę cichsze. Założyła kaptur na głowę idąc za innymi z szerokim uśmiechem na ustach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Czuł się dziwnie, będąc macanym przez nieznajomą. W pewnym momencie przyłożył dłoń do jej twarzy i wyprostował rękę, uniemożliwiając dalsze manewry i ograniczając pole widzenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serox Vonxatian Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Mori jeszcze kilka razy machnęła rękami, próbując sięgnąć przybysza, ale dała sobie szybko spokój. Chwyciła go delikatnie i przesunęła palce, by mogła go przez nie zobaczyć. Mógł poczuć, że dość skrupulatnie jego ręka jest obwąchiwana. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Postanowił odczekać do końca dziwnego procesu, gapiąc się nieufnie na nieznajomą. Albo wilkołak, albo wampir na głodzie. Nie, wilkołak - przecież jadła kanapki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Angus wziął rozpiskę, westchnął cicho patrząc na nią po czym ruszył za osobą która ją dała. Założył kaptur żeby słońce go nie wkurzało i po prostu ruszył. Był zmęczony, w zasadzie to nic nie zrobił ale był zmęczony. A raczej śpiący. Po prostu. Niby wampiry były energiczne, ale on po ojcu, oprócz brytyjskiego akcentu i tego dziwacznego humoru, przejął też problemy z ciśnieniem, raz za niskie, raz za duże, raz w sam raz. Nie da się przewidzieć, dziś akurat było za niskie. Miał tylko nadzieje że w jego pokoju nie będą żadne wilkołaki skore do zjedzenia go na surowo tylko za to czym jest. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serox Vonxatian Napisano Maj 18, 2015 Share Napisano Maj 18, 2015 Mori zdjęła dłoń chłopaka z twarzy, po czym zbliżyła swoją twarz do jego, zamrugała kilka razy, pociągnęła nosem i szybko liznęła go delikatnie w czoło, a potem energicznie i z gracją wstała i ruszyła podskakując do wyjścia, wzięła rozpiskę i udała się do domku. Tam wskoczyła na łóżko, uprzednio rzucając obok torbę, z której wyszedł gronostaj. Chwyciła go i postawiła na łóżku i zaczęła się z nim bawić wesoło. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pawlex Napisano Maj 19, 2015 Share Napisano Maj 19, 2015 Victor wziął od chłopaka rozpiskę, lecz jej zawartość zbytnio go nie interesowała. Słońce co prawda było dokuczliwe, jednak wampir nie robił nic aby ograniczyć dopływ światła na jego ciało. Często sprawdzał jak długo wytrzyma nim będzie się musiał schować w zimnym i przyjemnym cieniu. Szedł za resztą, chcąc dowiedzieć się z kim będzie dzielił domek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Shine Star Napisano Maj 19, 2015 Autor Share Napisano Maj 19, 2015 ((Zapoznajcie się teraz z osobami z domków. Serox, błagam... wilkołaki się tak nie zachowują, co ty cholercia wyprawiasz?? )) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Maj 19, 2015 Share Napisano Maj 19, 2015 Fenrir wziął kartkę od chłopaka i ruszył do swojego domku. Na podłogę walnął swój plecak typu kostka na którym było kilka naszywek, następnie otworzył okna aby przewietrzyć. Zajrzał do plecaka i wyciągnął z niego paczkę papierosów. Podszedł do okna i zapalił jednego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2015 Share Napisano Maj 19, 2015 Jules wparował do domku ze swoim bagażem, mijając po drodze jakiegoś badassowego wampira z wężem. Otworzył drzwi z kopniaka, pobiegł do pomieszczenia w którym powinno się spać i rzucił się na łóżko przy oknie, dobijając nim do ściany. - Moje, zajmuję - oświadczył. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Maj 19, 2015 Share Napisano Maj 19, 2015 Bradley się nie patyczkował, wziął rozpiskę, a następnie zamienił się w kormorana i odleciał do swojego pokoju. Był tam już ktoś, po wyglądzie wnioskował że kuc. Palił papierosy przy oknie. Kormoran usiadł na parapecie przyjmując ponownie postać człowieka. Spojrzał na kuca i brwiami ogarnął że to pchlarz. "Super. Pokój z dzikusami, oby drugi z nich nie był pieskiem." - Yo. Jestem Bradley. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Maj 19, 2015 Share Napisano Maj 19, 2015 Chłopak odwrócił się i wyrzucił papierosa.- Fenrir.- odpowiedział spokojnie i spojrzał na niego.- Jesteś zmiennokształtny. Mam nadzieję, że się dogadamy.- powiedział wyciągając rękę w geście przywitania. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts