Skocz do zawartości

[Gra] Wodospady Cienia


Shine Star

Recommended Posts

((Cóż, ja myślałem że to pokoje są .-.))

 

Angus złapał dłoń chłopaka za nadgarstek i zacisnął. Tak aby ten puścił, gdy tak się stało puścił jego rękę. 

- Łaskawie proszę, nie rób mi tak, jestem wampirem ale chyba bez mojej zgody ściskać mi szczęki nie możesz. - powiedział zaspanym głosem, chociaż jeśli teraz był zaspany a mógłby zmiażdżyć komuś dłoń to co musi być kiedy ma dużo energii. - Ale proszę masz moje kły se zobacz. - przewrócił oczami i wyszczerzył się, sztucznie, ale tu chodziło o pokazanie zębów. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Widze śmieszku że nie słyszałeś o czymś takim jak przestrzeń osobista - wytknął zmiennokształtnemu.

- Mógłby ci w jednym momencie odgryść całą rękę bądź rozszarpać krtań

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nicole weszła do domku. Na nikogo kto w nim był nawet nie spojrzała, była zbyt zmęczona. Mruknęła tylko ciche "hej" i rzuciła swoją torbę na podłogę. Położyła się na wolnym łóżku i zamknęła oczy. Jej lisek położył się obok niej i zwinął się w kłębek machając ogonkiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cery podszedł powoli do osób rozdających rozpiski. "Jak zwykle spóźniony. No, ale przynajmniej nie musiałem się tutaj tłoczyć."

- Cery Hyjal - powiedział czekając na informację gdzie tym razem przyjdzie mu mieszkać. Szybkie czytanie w myślach i... "Wampir? Victor. Trzeba zapamiętać. Mam nadzieję, że się z nim dogadam. Chociaż z wampirami to nigdy nie wiadomo." Nie czekając na odpowiedź ruszył w kierunku swojego nowego domu. Otworzył drzwi i powiedział.

- Witam Cię, Victorze. Jestem Cery.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mori bawiła się ze swoim zwierzątkiem, gdy do pokoju weszła Nicole. spojrzała na nią, pomachała jej energicznie mając dłoń na wysokości ramion i powiedział cicho:

- Cześć.

Następnie, chwyciła swojego futrzastego towarzysza, położyła się na łóżku, lekko skuliła i tak odpoczywała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Nie wiem jak ugrać tą zmianę domu więc załóżmy że już w nim jestem ok?))

 

Victor spojrzał na elfa. Czytające w myślach cwaniaki, na takiego będzie trzeba uważać.

- Cześć. Ja się już chyba przedstawiać nie muszę - Powiedział wpatrzony w niego z niepewnością. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Elfy nie są kimś, kto widząc wszystko na każdy temat. One idealnie wyczytują czyjeś emocje, a im bliżej są związane z daną osobą tym bardziej wiedza co ta osobą czuje. Ponadto jeśli chcą, to dotknięciem powodują że jakaś osobą się uspokaja. ))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowany)

((Okey, nd! :x))

Następnego dnia wszyscy zjawili się w jadalni na śniadaniu. Nagle do środka weszła Holiday z długą listą uczniów. Stanęła na środku pomieszczenia z uśmiechem, jak to miała w zwyczaju.

- Jak co tydzień wylosowaliśmy uczniów, którzy spędzą godzinę tylko we dwoje, by lepiej się poznać. - zaczęła. - Uwaga, bo nie będę czytać drugi raz - zaśmiała się.

Nicole Fosher i Angus Mundy,

Fenrir Lunati i Jules Perceval,

Alysse Galen i Faran Fury,

Xavier Candle i Mori Gannawel,

Bradley de Loco i Victor Azturas oraz

Cery Hyjal i Marie de Lorraine.

Po skończonym śniadaniu macie godzinę na rozmowę o wszystkim. Możecie być wszędzie na terytorium obozu. - zakończyła i wyszła z jadalni.

Alysse z uwagą słuchała komendantki, a słysząc imię swojego dzisiejszego towarzysza uśmiechnęła się.

Edytowano przez Shine Star
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Ja, ja jestem nowym graczem.)

 

-Bonjur-powiedziała Marie do elfa, któego jej przydzielono. W sumie, nie powinno być źle, może pozna kogoś lepiej w tej szkole. Stała, czekając na odpowiedź, przy okazji poprawiając kaptur bluzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...