Skocz do zawartości

Pytania do Celestii


Tarreth

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 259
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Wspaniała księżniczko Celestio, czy wiesz, że Tarreth unika twojego Słońca? Przez ostatnie trzy dni unikał go jak ognia, krył się przed nim w wodzie, cieniu, budynkach itp. Do tego narzekał na ciepło przez nie generowane.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(mam nadzieję, że takie pytanie się już nie pojawiło. Jeżeli tak, to najmocniej przepraszam) Droga Księżniczko Celestio, żyjesz już na tym świecie niezliczoną ilość lat. Przez cały ten czas bez wątpienia musiałaś zawierać wiele długoterminowych przyjaźni. Martwi mnie jednak jedna sprawa, gdyż aby we wszechświecie utrzymana była równowaga, wszelkie rodzące się życie również musi być równoważone - myślę, iż rozumiesz, co mam na myśli. Boję się, że w przeszłości musiałaś już doświadczyć utraty bliskich Ci kucyków. W jaki sposób sobie z tym radzisz? Gdyż na twej twarzy niemal nigdy nie gości smutek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżniczko. Ostatnio zastanawiałem się czy ty na pewno jesteś taka potężna. Wszystkie kucyki myślą że to ty wznosisz słońce swoją magią, ale jak widzieliśmy w odcinku 23 gdy "wznosiłaś" słońce to używałaś swojej magii, ale może jednak słońce wschodzi i zachodzi same, a ty tylko zrobiłaś tak, by oślepić inne kucyki. Poza tym, żeby tak wznosić słońce, to chyba trzeba być cały czas skupionym żeby je tak powoli przesuwać, a ty raczej nie jesteś. Więc powiedz mi księżniczko, to ty wznosisz słońce, czy robione jest to naturalnie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżniczko Celestio mam dla Ciebie 2 pytania: 1. Co sądzisz o słownictwie ludzi(wiadomo jakie słownictwo) i ich dbaniu o środowisko i zdrowie(papierosy itp itd) 2. Czy masz inne uczennice oprócz Twilight? Jeśli tak to jakie ( jeśli można wiedzieć)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Księżniczko Celestio. Jeśli masz czas, udziel rady również i mnie, skromnemu inkwizytorowi. Prosiłbym o jakieś porady, co robić, kiedy ktoś ma coś do zrobienia, lecz nie ma na to chęci, weny, ani niczego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

*Pod pałac Celestii podjeżdża wóz

FANFARY + Sztuczne ognie*

Wspaniała i Potężna Trixie wita cie Celestio! Wspaniała przybyła na skargę i by zadać ci ważne pytanie.

*Trixie pokazuje Celestii pomalowanego Psiskola*

Gdy Trixie zamieniła Psiskola w kamień, pojawił się Tarreth i pomalował go w jakieś okultystyczne wzory. Nie zadawaj trudnych pytań typu dlaczego Syskol został zamieniony w psa, a potem w kamień. Po części to wina twojego avatara.

Skarga była, teraz pola na teoretyczne pytanie.

Co byś zrobiła gdyby Wspaniała podrzuciła ci Psiskola? Wiesz, Trixie podjeżdża nocą, zostawia go na podwórku i ucieka. To tylko teoretyczne pytanie i Potężna wcale nie myśli tego uczynić w najbliższym czasie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Księżniczko Celestio! Jako że wcześniej postowałem w temacie "Ask Trixie", ostatnio dość często napotykałem "gościnne występy" Tarretha, no i raz Twoje. Dopiero teraz zaciekawiła mnie jednak możliwość pytania Ciebie, ponieważ sądzę że jako władczyni masz doświadczenie, którym mogłabyś się ze mną podzielić. Księżniczko, mam do Ciebie kilka pytań. Jestem na tym forum od niedawna. Co rusz napotykam tu przejawy koleżeństwa i przyjaźni, jak się okazuje najważniejszej więzi. Na forum da się odczuć, że "wszyscy wszystkich znają", mimo że nie zawsze są oni ze Śląska. Szczerze powiedziawszy zazdroszczę tego, ponieważ przyjaźni w sumie zacząłem się uczyć razem z kucykami. Martwię się jednak, że nauka przyszła za późno, i niestety już nigdy nie osiągnę pewnych etapów przyjaźni. Czy da się to jakoś przyspieszyć, albo osiągnąć przed tym, gdy poznanie niektórych stanie się niemożliwe? Lubię pomagać ludziom. Pomoc innym daje mi radość i satysfakcję, oraz uczucie że jestem pożyteczny, oraz że coś daję, zamiast cały czas brać. Ostatnio zdarzyło mi się doradzać ludziom, którzy w sumie nie wiedzą co mają zrobić dalej ze swoim życiem, są na zakręcie. I tu pytanie: czy ja tak mogę? Czy mogę doradzać innym, podsuwać pomysły, doradzać? Czy ja, jako człowiek, mam prawo wpływać na życie innych? Czy mam prawo brać na siebie tak wielką odpowiedzialność? A może to mój obowiązek odpowiedzieć na każde wołanie o pomoc, tak samo jak miało to miejsce pewnego wieczora na SB, kiedy to ja jej potrzebowałem? To w sumie tyle pytań ode mnie Księżniczko. Nie są one zwyczajne, fakt, jednak wiem, że zapas doświadczeń które gromadzisz przez tyle lat,pomoże mi uporać się z pewnymi uporczywymi pytaniami, na które niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi. Z góry dziękuję Cygnus

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj droga Ksiezniczko. Jest ze mna ktos, chetny zadac pytanie.

Witaj Wszechmocna Celestio. Jestem Muffinek :derp2: Zalozylem grupe "Nowa Liga Znaczkowa" ale nazwa jest malo oryginalna. Czy nadalabys grupie inna ciekawa nazwe?

Pozdrawiamy Darth & Muffinek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Celestio, Mam jedno pytanko, czemu rządzisz Equestrią nieprzerwanie od tych paru tysięcy lat? Jesteś dyktatorką która trzyma władzę? Gdyż jakoś nie widzę aby przeprowadzano tu demokratyczne wybory... I nie wmawiaj mi że kucyki tego nie pragną bo jesteś ich Świętą Księżniczką czy czymś podobnym. Wszędzie, nawet w baśniowej krainie kucyków, przywódca ma politycznych przeciwników, a ich tu jakoś nie widzę. Czyżby zwiedzali twe przytulne loszki? Pozdrawiam, Testar

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przenajświętsza Celestio ... nurtuje mnie jedno pytanie , mianowicie jak wyglądało Wasze dzieciństwo z Luną ... dogadywaliście się , czy raczej kłóciliście ?? Jak spędzaliście wolny czas ... itp :D ( Wybacz Tarr , jeżeli podobne pytanie już padło ... :D )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Księżniczko Celestio! Dziękuję za szybką i... hmm... ciekawą odpowiedź. Dziękuję także za udzielone wsparcie, oraz poparcie dla moich działań. Oto moje pytania: Co sądzisz o fanowskim pomyśle rozpętania fikcyjnej wojny między Tobą a Księżniczką Luną, potocznie zwanym NRL/SE? Słyszałem że jest on ostro tępiony przez twego pełnomocnika, moim jednak zdaniem trochę zbyt ostro. Ten fanowski projekt to jeden z wielu działów naszego ludzkiego fandomu. Powstał on, zupełnie jak każdy inny dział, dzięki ludzkiej wyobraźni oraz po to by bawić. Dzięki temu, tematyka rysunków propagandowych mogła przeniknąć do fandomu, wzbogacając go tylko. Nie stanowi on żadnego zagrożenia. Są jednak ludzie którzy biorą ten wymyślony spór między siostrami na serio, poświęcając swe wolne chwile na zaznaczanie swego stosunku do drugiej strony. To oni psują opinię całej zbiorowości, która tworzy arty i dyskutuje na tematy obu fikcyjnych państw "for teh lulz", dla zabawy, rozwijając się plastycznie i psychicznie. Jakie jest Twoje zdanie na ten temat, Księżniczko? A teraz trochę luźniejsze pytanie - czy gdybym upiekł Ci ciasto, skosztowałabyś trochę? Byłby to jabłecznik, urobiony i upieczony przeze mnie. Zapatruje się Księżniczka? Oraz ostatnie pytanie: czy kiedykolwiek chciałaś zamienić się miejscami z jednym z Twych poddanych? Uciec od zimna marmuru, sztywnych bali i etykiety dworskiej i zaznać życia na wsi, wziąć udział w jednym z wielu wiejskich festynów? Pozdrawiam Cygnus

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do bram pałacu powoli zmierzał samotny kuc, który okryty płaszczem z kapturem nie zwracał uwagi na otoczenie. Szedł od strony zachodzącego słońca, tak więc jego głowa była ukryta w cieniu kaptura. Przeszedłszy przez bramę, skierował się do sali tronowej, gdzie znajdowała się Celestia, Pani Equestrii. Kiedy stanął przed nią, pochylił głowę na znak szacunku i odrzucił kaptur. Ukazał się twarz o ostrych rysach, szarego kuca z brązową grzywą. Był nadzwyczajnie wysoki, jednak szczupły, a jego ucho było uszkodzone.

http://img201.imageshack.us/img201/3529/sasmb.png

-Witaj, droga Księżniczko Celestio. - Rzekł spokojnym, jednak zimnym głosem. - Mam do Ciebie pytanie. Co sądzisz o człowieku, który znienawidził pewną osobę tylko za to, że ta chciała mu pokazać, że zszedł na złą drogę? Co uważasz o takiej przyjaźni, gdzie dobre chęci jednego, są przez drugą stronę traktowane jako atak i ta pierwsza osoba traci po kolei wszystko. Kiedy ta pierwsza osoba, zaczyna mieć przypiętą łatkę niszczyciela, wichrzyciela, pod-człowieka? A ta druga wybiela siebie i traktuje siebie jako idealną osobę bez wad, pogrążając się coraz bardziej w zepsuciu. Kiedy dobre chęci wynikające z braterskiej przyjaźni, nie tyle że są odrzucane, a piętnowane, to co sądzisz o tej drugiej osobie? Kim ona jest w takim wypadku? Kiedy ta poszkodowana i wygnana osoba wraca i chce podać sobie rękę mimo wszystko, próbuje, nie raz, nie dwa, ale więcej razy, jednak jej cały trud jest odrzucany przez kogoś, kto uparł się, że ten pierwszy musi być zły. I nie dociera do niego nic. Wpierw mówi, że ten pierwszy się zmienił, a potem, że ludzie się nie zmieniają. Może nieco poplątane jest to co powiedziałem, ale powinnaś to zrozumieć, o Pani. Co o tym wszystkim sądzisz? - Skończył swą litanię szary kuc i raz jeszcze się skłonił. Kątem oka zobaczył wyróżniającą się osobę, na którą spojrzał lodowatym wzrokiem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...