Wolny/a czy zajęty/a?

[Sabina]

Ja jakoś nie palę, a nadal jestem jakby... forever alone

[RainSon]

Jak jesteś z Warszawy i zapewniasz nocleg... to Cię bierę.

[Sabina]

Jestem z dalszych okolic, nie zapewniam noclegu i nie dam się ot tak wziąć

[RainSon]

A to się goń. Nic dziwnego, że nikt Cię nie chce...

[Kruczek]

Palenie? Wyciąganie dymu z kawałków papieru wypełnionych jakimś szajsem, powszechnie uznawane za hodowanie raka płuc? No thanks.
A co do tematu to w związku ze swym ciągle zaskakującym mnie mózgiem. 

 

Edytowano Październik 28, 2013 przez Kruczek Van Dort

[Eter]

Ja palę okazyjnie kilka razy w roku i nigdy za swoje

[Sabina]

[tu była elokwentna wypowiedź]

 

RainSon, gratuluję kultury osobistej. Powodzenia w życiu.

Edytowano Październik 28, 2013 przez Sabina

[RainSon]

Proszę, jaka odważna. Tylko uważaj, by Ci butelka nie wyleciała, jak spróbujesz z wózka wyjść.

[Syrenka Katherine]

Ostatnio mocno się zakochałam...

 

 

 

...w czekoladzie. Naprawdę. Czuję, jakby była jedyną odpowiedzią na wszystkie pytania. Nie chcę się już nigdy z nią rozstawać. Chcę ją jeść codziennie. Na bank umrę na cukrzycę ;-;

[RainSon]

Nie. Umrzesz w piwnicy, pierwej zgwałcona przez miłośnika małych kotków.

 

Dobrze, mamo...

[Sabina]

RainSon, nie rozumiem, czemu jesteś taki agresywny w stosunku do mnie. Zrobiłam Ci coś? Nie. Obraziłam Cię? Nie. To o co Ci chodzi?

[Kruczek]

A to się goń. Nic dziwnego, że nikt Cię nie chce...

Mmmm, prawdziwy dżentelmen, a dziwi się że nikt go nie chce.

 

 

Proszę, jaka odważna. Tylko uważaj, by Ci butelka nie wyleciała, jak spróbujesz z wózka wyjść.

Mniam, aleś pan zabawny, nie obchodzi mnie czy to twój troll, czy twoje "śmieszne" odzywki mające na celu samozadowolenie, bo ktoś cię skatował.

Ochłoń, pomyśl czasami zanim coś napiszesz, albo strzel sobie w głowę, jak nikt nie będzie patrzył, jeden idiota, którego Matka Ziemia musi nosić mniej.

I skończ offtopić, bo mnie tym zmuszasz od offtopienia, a mam ciekawsze rzeczy do roboty, np patrzeć jak rośnie moja roślinka obok łóżka. :3

[Syrenka Katherine]

*deja vu*

 

Rainsiu, pamiętaj, że pary mają tendencje do rozstawania się. Zbieraj respekt już teraz, a jeśli się rozstaną, to będziesz przy niej, pocieszał ja itd... I może byś miał szansę. Ale ogarnij się

[RainSon]

Niektórzy nigdy nie rozumieją i odbierają coś takiego na serio. Poprawia mi to humor, naprawdę.

 

Jak nie chcesz offować, to tego nie rób. Nie zmuszam Cię, więc nie mów mi, że tak jest. Trochę się droczę, bo lubię. A jak chcesz wyzywać od idiotów, to może pogadasz o tym z moderatorami bądź adminami? Bo wypowianie się tak o drugiej osobie nie jest zbyt przyjemnie. I ani trochę nie powinno zostać pochwalone...

[Airlick]

*deja vu*

Kath, gdzie twoja Dany w avku?

[Gość]

RainSon, ogarnij się i skończ offtop, bo znowu dajesz wyraz swojej frustracji.

 

Z góry dziękuję.

 

 

 

Na bank umrę na cukrzycę ;-;

 

Czekolada nie prowadzi do cukrzycy. Może prowadzić do otyłości, która to może prowadzić do cukrzycy, ale nie musi.

 

Bo wypowianie się tak o drugiej osobie nie jest zbyt przyjemnie. I ani trochę nie powinno zostać pochwalone...

 

Powiedział ten, co obraża Sabinę bez powodu.

[Sabina]

RainSon, nie jestem Twoją koleżanką, żebyś się tak do mnie odzywał. Nie znamy się nawet... Jeżeli tak do obcych mówisz, bo Ci to poprawia humor to się nie dziw, że nikt Cię nie rozumie. Radzę pracować nad sobą.

[Imeshovy]

Już tyle razy byłem nieszczęśliwie zakochany, raz dosłownie próbowałem sobie odebrać życie przez to [sic!].

 

Dlatego wolny, i szczerze? Jak narazie mi z tym dobrze. Czy coś się w tym zmieni? Może...

[RainSon]

Zaś to samo. Nie obraża, a droczy się. Nie posłałem w jej stronę żadnego złego słowa.

 

*patrzy na Sabinkę* No chodź tu, daj pyska...

[Kruczek]

Już tyle razy byłem nieszczęśliwie zakochany, raz dosłownie próbowałem sobie odebrać życie przez to [sic!].

 

Dlatego wolny, i szczerze? Jak narazie mi z tym dobrze. Czy coś się w tym zmieni? Może...

Nie no stary, taki przystojniak w takim garniturze i w ogóle taka kultura?

[Imeshovy]

Nie no stary, taki przystojniak w takim garniturze i w ogóle taka kultura?

 

No widzisz, takie życie

PS: Po ostatnich latach uroczyście stwierdzam - friendzone to największe zło tego świata ;d .

[Servant Saber]

PS: Po ostatnich latach uroczyście stwierdzam - friendzone to największe zło tego świata ;d .

Ale w Piotrkowie Sasha zawsze będzie na Ciebie czekać

[WilczeK]

@RainSon 

 

W sumie twoje głupie docinki można by było zignorować i nie zauważyć ich istnienia gdyby nie to: ,, to się goń'' Niezbyt miły start. Nawet jak na słaby Troll

 

Sorry za  offtop. 

Edytowano Październik 28, 2013 przez WilkU

[RainSon]

Oh, tak tylko mówisz, by mnie zawstydzić...

[El Martinez]

No widzisz, takie życie

PS: Po ostatnich latach uroczyście stwierdzam - friendzone to największe zło tego świata ;d .

Friendzone może w większości przypadków łatwo zmienić w "just friends/friends with benefits", czyli

 które jest zajebiaszcze :3 Oczywiście zawsze można mówić, że sprawdza się to do czasu, gdy któraś ze stron zechce czegoś poważniejszego lub znajdzie kogoś innego, ale w moim przypadku jeszcze ani razu się na tym nie przejechałem x3

W tej chwili mam parę takich przyjaciółek... Z jedną z nich sytuacja staje się coraz poważniejsza, ale nie przeszkadza mi to, związki nie zawsze ssą :>

Może mnie nie zbanują za te herezje XD

Edytowano Październik 28, 2013 przez El Martinez