Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja tam osobiście mam na to wyrąbane. Serio. Mieszkam w skrajnie przygranicznym mieście zachodniej Polski.

Nawet w chwili, kiedy wybuchnie jakaś tam wojna, u nas nic nie będzie się działo. Miasto nie ma żadnej wartości strategicznej, zdolne do obrony tylko od zachodu bo od wschodu to koszmar wojsk obronnych.

I mieszkając sobie tak daleko, co mnie powinna interesować jakaś tam Ukraina?

Władza w Polsce już od jakiegoś czasu jest "Rosyjska". Putin powie Hop, to nasze wojska podskoczą gdzie chce, taka jest prawda.

Więc to sprowadza nas do prostego pytania - czemu ma nas obchodzić coś, na co kompletnie nie mamy wpływu i co jest kompletnie od nas niezależne?

To tak jakbyście się mieli od dzisiaj uczyć wytapiać śruby, bo przecież auto waszych rodziców z nich korzysta...

  • +1 3
Link do komentarza

Ile zginęło na Krymie w wyniku tej "agresji"? Hm?

Jak już pisałem, może zginąć i to całkiem sporo. Wszak flota czarnomorska ma szturmować wojska ukraińskie, które z pewnością "ciemiężą" tamtejszą ludność.

 

 

 

Nawet w chwili, kiedy wybuchnie jakaś tam wojna, u nas nic nie będzie się działo.

Tutaj nie byłbym taki pewien. Wszak nadal należymy do NATO. A ci przecież w praktyce są kierowani przez USA. A ci z Rosją przecież od dawien dawna próbują pokazać, kto jest silniejszy.

Jak będzie wojna, to od niej się nie wywiniemy. 

Edytowano przez PiekielneCiastko
Link do komentarza

Jakby na to historycznie spojrzeć, to Krym od dawna nie był ukraiński - najpierw należał do Imperium Osmańskiego, potem do Rosji, czego ślady widać do dzisiaj - Rosjan jest tam 60%, a Ukraińców ledwo 25%. Patrząc na te fakty nie jestem przeciwny jakimś działaniom rosyjskim na Krymie - biorą co ich. A skoro i ludność krymska nie jest przeciwna działaniom rosyjskim - czym my się przejmujemy?

  • +1 1
Link do komentarza
Gość Anekito

My tu gadu-gadu, a Rosyjska giełda straciła kilkanaście procent!

W kilka godzin Rosja straciła PONAD 50 mld. dolarów!

 

Plusy:

+Jak tak dalej pójdzie, to nie wróżę Rusom za dobrze.

 

Minusy:

-Europa to jedyny kontynent, który nie ma ropy. Ma ją tylko w nazwie. No, może trochę Norwegowie mają. A duża część od Rusów idzie. Może zdrożeć

Link do komentarza

Cóż Polska się włączy?... tylko czym? jedynie możemy zaoferować pomocy charytatywne oraz wolontariusze (wojskiem haha a my coś takiego mamy ?)
Dojdzie do wojny? szczerze, nie wiem jest 50% szans to tylko kwestia cierpliwości obywateli żeby nie zaatakowali wojsk rosyjskich bo wtedy Putin będzie mieć pretekst do dalszego działania.
Osobiście uważam, że nasz kraj powinien zareagować. Jak słuchałem w telewizji wczoraj głównego sekretarza NATO to z tego wynikało z jego kazania, że muszą coś zrobić...spostrzegawcze.
Jest 90% szans, że dojdzie do rozłamu. Czyli Rosjanie wezmą tą cześć jaką sobie wynegocjują. 
10% Ukraina pozostanie jednością.

Edytowano przez LukasNote
Link do komentarza

Ja uważam że do wojny nie dojdzie , ponieważ to by oznaczało wybuch III Wojny światowej.

Chociaż z tego co widzę to ONZ zachowuje się jak Liga narodów w 1939r, nic nie robi . Ponieważ Rosja jest stałym członkiem w radzie ONZ..

Ja miał bym powód do zmartwień jak by wybuchła wojna ponieważ mieszkam dokładnie 4 km, a 3 po linij prostej od granicy z Ukrainą (Rzeka Bug).

I jak by była mobilizacja to najprawdopodobniej dostał bym przydział do jednostki w Chełmie.


Minusy:

-Europa to jedyny kontynent, który nie ma ropy. Ma ją tylko w nazwie. No, może trochę Norwegowie mają. A duża część od Rusów idzie. Może zdrożeć

 

Polska węglem stoi , można robić paliwo syntetyczne a gaz z biomasy na dużą skale.

Link do komentarza

Jeśli się włączymy ( a NATO może nas do tego zmusić) to po nas nawet jak wyślą nam wojsko do pomocy to będzie to się działo u nas, a nie u nich. Po za tym już Rosja odcięła dostawy naszego mięsa i widać, żę ich nastawienie wobec nas nie jest w dobrym stanie. Liczę, przede wszystkim, że USA się włączy, bo bez nich nie mamy szans i tylko oni mogą postawić się Putinowi.

Link do komentarza

Pytanie, jaka wojna, skoro najpewniej Putin dogada się z Merkel (istnieją pogłoski, że już to zrobił) 

 

I najwidoczniej się nie dogadał, przynajmniej tak wynika z jej słów. 

 

Rosja może i wejdzie na teren Ukrainy, ale jak to się stanie to wątpię że będzie jakakolwiek reakcja ze strony zachodu.

Zobaczcie sobie w przeszłość,  Ruscy robili już tyle najazdów, a jedyne co Europa robiła to mówiła że to źle, tupała, strzelała fochy, i tyle... To tak jak teraz. 

Kto tam chce z Ruskimi wojnę. Kto ma zasoby ten ma władze, a Europa ich prawie niema. 

 

A o USA nawet nie mówię. 

Edytowano przez WilkU
Link do komentarza

I najwidoczniej się nie dogadał, przynajmniej tak wynika z jej słów. 

 

Rosja może i wejdzie na teren Ukrainy, ale jak to się stanie to wątpię że będzie jakakolwiek reakcja ze strony zachodu.

Zobaczcie sobie w przeszłość,  Ruscy robili już tyle najazdów, a jedyne co Europa robiła to mówiła że to źle, tupała, strzelała fochy, i tyle... To tak jak teraz. 

Kto tam chce z Ruskimi wojnę. Kto ma zasoby ten ma władze, a Europa ich prawie niema. 

 

A o USA nawet nie mówię. 

 

Wojna to najlepszy napęd gospodarki na całym świecie. 

Link do komentarza

Tak szczerze mówiąc wojny Rosja-Ukraina nie będzie. Wszystko zostanie rozegrane dyplomatycznie. Putin się nie boi Europy gdyż jest głównym dostawcą gazu. Ale jeśli by miała nastąpić wojna to III wojna światowa, ponieważ Rosja to mocarstwo a jestem pewien, że na Ukrainie się nie zatrzyma. Jeśli Ukraina upadnie to cała Europa żuci się bronić Polski, bo to Polska oddziela zachód od wschodu. Wiem jedno w 100% wojny nie będzie wszystko rozegra się dyplomatycznie.

Link do komentarza

To, że wojna to jeden z najlepszych metod napędu gospodarki to wielki mit, niestety dość popularny. Gospodarka na pewno nie zyskuje na zniszczeniu.

A niby jak gospodarka takiego mocarstwa jak Rosja miałaby ulec zniszczeniu podczas wojenki z małym państwem, które będzie się jedynie rozpaczliwie bronić? Broni po okresie zimnej wojny mają dużo, podwyższone podatki mogą wspomóc budżet państwa, pewnie nawet znalazłby się jakiś pretekst, by aresztować kogoś z opozycji.

Wszystko jednak zależy od reakcji Unii Europejskiej. Z jednej strony Rosja czerpie dużo zysków ze sprzedaży gazu w UE, więc zawieszenie handlu może załamać jej gospodarkę, z drugiej UE potrzebuje tego gazu i może przymykać oczy na to, co wyprawia Putin (jak to już robił Zachód w swej "chlubnej" historii).

Link do komentarza

Jak by doszło do wojny państwo zostanie zdestabilizowane, tak że w końcu dojdzie do protestów i rewolucji! (zacieram ręce)

A na poważne, Rosjanie mają prawo do wielu tych terenów. Znalazły się w Ukrainie bo tak była pociągnięta granica Ukraińskiej SSR. Zarówno krym jak i Charków od wieków są rosyjskie. I wiele innych "ukraińskich" miast też. Jednak jak Putin posunie się dalej, tak do Lwowa czy Kijowa. Wtedy to już nie będzie uzasadnione i media mogą sobie krzyczeć. Jak Amerykanie wchodzili do Iraku bez sensownego powodu w 2003 to media też nie robiły takiej nagonki.
Do wojny światowej nie dojdzie. Chyba że Kaczyński na koniu z szablą pogalopuje bronić Krym.

Link do komentarza

Tak szczerze mówiąc wojny Rosja-Ukraina nie będzie. Wszystko zostanie rozegrane dyplomatycznie. Putin się nie boi Europy gdyż jest głównym dostawcą gazu. Ale jeśli by miała nastąpić wojna to III wojna światowa, ponieważ Rosja to mocarstwo a jestem pewien, że na Ukrainie się nie zatrzyma. Jeśli Ukraina upadnie to cała Europa żuci się bronić Polski, bo to Polska oddziela zachód od wschodu. Wiem jedno w 100% wojny nie będzie wszystko rozegra się dyplomatycznie.

Aż się wypowiem odnośnie tego jak i całego tematu.

Odnośnie cytatu to śmiechłem hardo... jak cała Europa rzuci się Polsce jak Francuzi i Brytole w '39 to w sumie już jesteśmy zgubieni...

A odnośnie całego tematu to w dzisiejszych czasach atak na Europę jest zwyczajnie nieopłacalny dla nikogo, bo Europa nie ma praktycznie żadnych zasobów, co zostało już powiedziane. Moim zdaniem Rosjanie chcą po prostu postraszyć inne narody jacy to silni nie są. Ratowanie gospodarki przy pomocy wojny też mi się nie widzi, ponieważ w chwili obecnej gospodarka jest praktycznie uzależniona od tego, co dzieje się na świecie. Więc w wypadku skrajnym, w przypadku wybuchu wojny cała światowa gospodarka legnie w gruzach i każde państwo na świecie zbankrutuje, dojdzie do niejednej rewolucji, a w przypadku skrajnie pesymistycznym do wyniszczenia gatunku ludzkiego i każdego innego, ponieważ może dojść do wybuchu wojny nuklearnej. Tak więc odchodząc od pesymistycznych wizji sądze, że do wojny nie dojdzie.

Link do komentarza

Nic nie będzie, było ultimatum i nic się nie stało, gdy go nie spełniono. Rosja postępuje identycznie jak Ameryka w sprawie Kosowa. Wtedy Amerykanie oderwali od przyjaznej Rosji Serbii kawał terytorium, teraz Rosja chce oderwać Republikę Krymską od Ukrainy, która jest prozachodnia (a przynajmniej tak to wygląda). Zresztą Ukraina ma najmniejsze prawa do Krymu, bo:
* Vi wiek - 1223 Krym należy do Bizancjum
* 1223 - 1441 - Złota Orda

* 1441 - 1783 - Imperium Osmańskie

* 1783 - listopad 1917 - Imperium Rosyjskie
* listopad 1917 - styczeń 1918 - Krymska Republika Ludowa
* 1918 - 1954 - Rosyjska Socjalistyczna Republika Radziecka
* 1954 - 20 stycznia 1991 - Ukraińska Socjalistyczna Republika Radziecka
* 20 stycznia 1991 - 4 września 1991 - Autonomiczna Krymska Socjalistyczna Republika Radziecka (w ramach Ukrainy)

* 4 września 1991 - 21 września 1994 - Republika Krymska
* 21 września 1994 - teraz - Autonomiczna Republika Krymska

Tak poza tym przekazanie Ukrainie Krymu nie ma umocowania prawnego, bo przekazanie USRR terytorium Krymu zostało podpisane przez Radę Najwyższą Prezydium KPZR, a wg punktu g artykułu 33 ówczesnej konstytucji mogło ono tylko przeprowadzić referendum w tej sprawie na Krymie, co potem zostało w 1992 roku uznane przez Radę Najwyższą Rosji za złamanie konstytucji i nie posiada ono mocy prawnej. W 1993 roku przedstawiciel organu ustawodawczego został rozstrzelany przez oligarchię, ale do dzisiaj jego decyzja nie została cofnięta.

Poza tym nawet jeśli uznać przekazanie Krymu za legalne to nielegalnym było odłączenie się Ukrainy razem z Krymem, gdyż powinno być na terytorium Autonomicznej Krymskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej przeprowadzone referendum na temat czy chcą się od ZSRR odłączyć i przyłączyć do Ukrainy, a to stanowiło złamanie artykułu trzeciego Prawa ZSRR "O trybie podejmowania decyzji, związanych z wyjściem republiki związkowej z ZSRR".

Edytowano przez solaris
Link do komentarza

Putinowi z lekka zmiękła pała, ale groźba wojny nadal jest realna cyt."wprowadzenie wojsk na krym nie jest obecnie konieczne, ale istnieje taka możliwość" serio?

No ale dobrze, cofnijmy się lekko w czasie.. Ukraina rok 2004 wybucha tak zwana "pomarańczowa rewolucja" skierowana przeciwko janukowiczowi. Chodzi tu o afery łapówkarskie i ogólną sytuację w kraju. Wydarzenia te skutkują przed terminowymi wyborami,  władzę przejmuję juszczenko i tymoszenko, mamy rok 2005. W 2010 na skutek tragicznej sytuacji w kraju (ówczesne władze sobie nie radzą absolutnie z niczym) dochodzi do wyborów które wygrywa, uwaga uwaga ...janukowycz, wcześniej odsunięty od władzy prezydent...a później mamy rok 2014 i majdan to po pierwsze i w  wielkim skrócie.

 

Dwa... Rosja mocarstwem? nie no bez jaj! wiecie że ich PKB(PPP) na mieszkańca jest mniejsze od naszego? wiecie że PKB Wielkiej Brytani jest dwa razy większe od rosyjskiego?

Rosja przy całym swym ogromie nie ma nic, absolutnie nic z wyjątkiem w uj drogiego gazu i ropy  mizernej jakości. Jest to kraj który od dwódziestu lat stoi w miejscu, ktoś powie " A soczi!?" co soczi? ruscy nigdy nie liczyli się z kosztami im to poprostu zwisało i powiewało i wcale nie świadczy to o rosyjskiej "potędze". Rosja ma tylko ropę i gaz żadnych innych kart atutowych, europa może funkcjonować bez rosji ale rosja bez europy już nie.

 

Trzy...UE i USA zagroziły sankcjami wobec rosji a do portu  Pireusie(grecja) wpłynął amerykański lotniskowiec dodajmy jeszcze turcję, która wrazie w jest w stanie zmieść z powierzchni ziemi tą śmieszną flotę czarnomorską(turcja ma nowoczesną i zawodową armię, jak komuś to nie pasuję niech sprawdzi) plus kwestia tatarów których jest w rosji ok 6 mln... teoretycznie rosja nie ma szans alepamiętajmy że to są rosjanie a oni mocno się trzymają utartych schematów.

 

Cztery...Rosyjska armia! nie no temat rzeka, ale ale! jest to armia z poboru, czyli jej wartość bojowa jest znikoma, ktoś zapewne powie "ale oni mają więcej ludzi" tak mają więcej, nie wyszkolonych i niewykształconych bez doświadczenia bojowego, pomińmy fakt że rosja "wojne totalną" mogła by prowadzić przez max pół roku, później ich gospodarka by pierdyknęła.

 

Pięć...Hitler też mówił o tym że nie zamierza nikogo atakować i pamiętajmy że rosjanie nawet nie srają bez planu.

 

Ogólnie wydaje się że rosja nie ma interesu w wojnie ani też nie ma szans na jej wygranie, ale skoro tak to dlaczego trzymają swe jednostki na granicy z ukrainą?...ja wiem ćwiczenia wojskowe, w 39 hitler też gromadził wojska pod pretekstem ćwiczeń. Czy jest to zwykłe machanie szabelką?  raczej nie. Pocieszające w tym wszystkim jest to że putin się skończył, na świecie on już nie istnieje, pozostała mu tylko rosja pytanie brzmi... jak daleko się posunie by zachować władzę?

Edytowano przez Alder
Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...