Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/18/14 w Posty

  1. Pierwsze zdanie w ogóle niema sensu. Opcja w drugim zdaniu jest niepotrzebna. A jeśli mowa o tym, że intro odrzuca innych... Czy wy wiecie, co oglądacie? Ta bajka była, jest i będzie wciąż produkowana dla małych dziewczynek. Owszem, twórcy mocno pozmieniali to dla bronies, ale targetem docelowym wciąż są dzieci. Autorów gówno obchodzi, czy kogoś odepchnie intro, czy nie. Bronies coraz częściej myślą, że ten serial należy do nich.
    5 points
  2. A więc, idąc zasadą, że żyje się tylko raz, nikomu nie znana panna Everlong się pokazuje. >-< Tak bardzo samojebka, tak bardzo efekty specjalne. >_<
    4 points
  3. Oh my, oh my... dlaczego tylu takieich nieprzechylnych głosów na temat Pinkacza tu widzę? No me gusta .__. Ekhem... Nieeestety nie mogę się zgodzić :I Też, tu także sprzeciw! ;P Ale po kolei, żeby nie było. Oglądając ten odcinek, byłem w stanie zrozumieć, dlaczegóż tyle osób śmie uważać Pinkie za denerwującą postać (i przy okazji, dlaczego to właśnie ona jest moją ulubioną z całej paczki ^^), gdyż jej zachowania były wątpliwie pomocne, tym niemniej z pewnymi tezami wręcz nie jestem w stanie się zgodzić, jak choćby powyższe przykłady, których z tego, co przyuważyłem w temacie jest nieco więcej... Wredność wynika z premedytacji, wątpię tym samym, aby Pinkie naumyślnie była tak złośliwa wobec swej przyjaciółki. Zaś słówko "wie" w pierwszym cytacie mi wybitnie nie pasuje - Pinkie wie, jak Equestria was made, wie też, co Twi robiła w EqG, tymczasem strachu Flutterki mogła najzwyczajniej nie zauważyć i nie dlatego, że jest głupia, bo nie jest, no ale jak już się rozkręci w tym, co robi, parę faktów może umknąć jej uwadze... nawet dla większości zdawałoby się oczywistych, remmember - jeśli chodzi o Pinkie nie ma rzeczy oczywistych, łączą się z tym zarówno wady jaki i zalety~ Zaletą jest na pewno nieszablonowe myślenie, wady - mieliśmy je okazję zobaczyć w odcinku ^^ nie, nie chodzi tu o złośliwość, wredność czy chamskość, bez takich herezji, proszę .__. bo to, co mówiła Shy, to były komplementy, czasem nieco pokrętne, ale jednak! A to że się aż tak rozkręciła, że Shy wystraszyła (i dostała zeza... i pajęczych zdolności)? Aj tam, ten pegaz boi się nawet własnego cienia!!! >,< Więc naprawdę, na cóż ten hejt? x) Spider Pie, Spider Pie~! Does whatever scares our Shy~! xD A teraz zupełnie z innej beczki, główny motyw odcinka, strach Shy przed występami publicznymi, tjaa... niby pasuje, ale z drugiej strony, coś tu jest nie tak, biorąc pod uwagę jej występ w bożonarodzeniowym (nie wiem, jak to na equstriański przetłumaczyć) teatrzyku-rekonstrukcji (jasełka? xd) ;P oczywiście możemy założyć, że odcinki w MLP są pokazywane niechronologicznie (parę rzeczy tę tezę potwierdza), gdyby nie skrzydła Twi, chociaż... one są tu trochę jakby na doczepkę, a patrząc na kadr z posta wyżej, czasem wcale ich nie ma. Naprawdę mam wrażenie, że te scenariusze są z III sezonu, ale dopiero teraz je realizują, bo III był niedorobiony ;P Inne fajne rzeczy: ~ładnie śpiewali, wszyscy. ~mdlejąca Cheerilee, pewnie tak samo reagowała na widok muzyków na koncertach w swojej imprezowej przeszłości. ~Zecora i jej czarcie zioła ^^ ~telegraficzny dialog AJ z bratem, dogadują się zupełnie tak, jakby nie byli rodzeństwem xd ~Pinkie udowodniła, że gdakać też potrafi na medal! ^^ Wspominałem już o jej pajęczych zdolnościach niczym z Ostatniego Egzorcyzmu Emilie Pie? x)
    4 points
  4. W sumie, był konwent, było dziwnie.. XD Taka tam pro fota z Love. Ukeź to to coś w niebiesko-szarym kucyku (ta, to względnie najnormalniej wyglądające) XD
    3 points
  5. Co prawda zasłoniłam sobie twarz, ale to moje najładniejsze zdjęcie jakie znalazłam
    3 points
  6. Równie dobrze mogę powiedzieć ,że nietrafione jest przerobienie intra kreskówki między innymi dla dziewczynek na rock.
    3 points
  7. A ja wam powiem, że KOCHAM shippingi homoseksualne oraz incesty. Nawet wolę je od normalnych hetero shippingów, a do tego uwielbiam gore i lubię clopy. ALE! Nie znaczy to, że podoba mi się wszystko jak leci. Po primo: musi to być ładnie narysowane jeśli jest to obrazek/komiks. Secundo: jeśli chodzi o fanfick miłość ma się rozwijać powoli, ma być romantycznie, a nie "cześć. cześć. idziemy do łóżka?" koniec. Takie coś mnie nudzi. Do tego musi być jakaś akcja. Romansidła mnie zanudzają chyba, że są wplecione w inny gatunek. I jeszcze jedno. Jeśli trafi się boyxboy to błagam! Niech ten na dole nie będzie pedałem..." No i passo: są pairingi, które zwyczajne mi się nie podobają. Na przykład ostre clopy z Rarity i Spikiem. Para jako taka urocza, ale nie jeśli mają ze sobą, ekhem. Tak samo nie lubię wszelkich pairingów z Twillight bo zwyczajnie nie trawię tej postaci.
    3 points
  8. Dawno nic nie wstawiałam, ale też dawno nie zrobiono mi żadnego zdjęcia ani nic nigdzie, więc daję ulubioną fotę z wakacji.
    3 points
  9. Pewnie będziesz wyglądał jak polityk.
    2 points
  10. Mnie dobija to, że chyba 3/4 wypowiadających się nie rozumie znaczenia tego sloganu i myli go z czymś innym.
    2 points
  11. Nie wiem czemu ludzie czepiają się "cukierkowego" intro ....skoro zawsze towarzyszyła ta sama "cukierkowa" melodia przez 30 lat ja uważam to za tradycje ..którą powinno się zachować ,bo jest to jeden z najsłynniejszych znaków rozpoznawczych kucyków. Rozumiem ,że to jest wasza opinia ....no ale ludzie...to tak jakby przerobić MAZUREK DĄBROWSKIEGO ,bo jest passe.
    2 points
  12. Najbardziej rozgadana dusza na forum. Nienawidzi Metalliki, kocha natomiast ostry murzyński rap o wychowaniu na ulicy i nienawiści do policji. Niemal w ogóle nie śpi, zawsze jest energiczny i gotowy do szybkiej odpowiedzi. Kocha wszystkich otaku i darzy ich ogromnym szacunkiem, podobnie jak gimbazę i innych userów tego pokroju. Na SB jest duszą towarzystwa, gdziekolwiek by nie spojrzeć widać jego nick. Bardziej od Metalliki nienawidzi chyba Twilight Sparkle, ma najkrótszy staż na stanowisku jej avatara. Tric uwielbia o sobie mówić, jego profil jest pełen zdjęć i ciekawostek z jego życia. Nienawidzi swojego pomocnika, Hoffmana, prawdopodobnie gdyby go spotkał, gotów byłby go zabić. Jego ulubiony fanfik to "Czarny pegaz" z fenomenalną rolą jego idola : Dark Momentum. Ma niemal najmniej reputacji ze wszystkich userów na forum, jego posty są bezsensowne i zaśmiecające. To prawdopodobnie najmniej lubiany użyszkodnik na forum.
    2 points
  13. Chciałabym dostać rady co do moich rysunków. Co poprawić i wg. Jestem przygotowana na krytyke Mój DeviantArt: http://dashiepl.deviantart.com/
    1 point
  14. Macie tu zdjęcie ze mną i Hidoi :3 na Krakowskim meecie 6.5 A tu na rynku.
    1 point
  15. Chciałabym zagłosować na Epic. Przeczytałam, oceniłam, lekko się załamałam, ale doprawdy mogę powiedzieć, że ten oto fanfik jest godzień Epickiego otagowania. Postacie są wspaniałe, prowadzone z niesamowitym kunsztem. Każda z nich ma w sobie głębię, szczególnie główna bohaterka. Ach, ta Flash! Jej przygody z Twilight i to, co się potem działo. Miód dla oczu, symfonia dla mego umysłu. Nawet daruję wredną tyrankę na tronie, bo tutaj... wspaniała. Cieszę się także, że postacie są mocno dynamiczne, nie zachowując się jak sztuczne twory bez emocji. Z każdym rozdziałem, dostawałam większej ochoty na kolejny. Nie wiem, co mogę powiedzieć więcej - Rewelacja. Nie mogę powiedzieć więcej, bo nie przygotowałam się do tak nagłej, mało konstruktywnej oceny tak dobrej pracy jak Trzy Strony Medalu. Panie Pillster, pomimo tego, że usłyszałam wiele złych rzeczy o tym FF'ie, śmiem teraz powiedzieć, że kto uważa to za badziew, nie ma racji. Daring Do nie powstydziła się przygód jakie miała Flash. Mam nadzieję, że tyle wystarczy. Liczę na więcej i czekam na rozdziały pełne emocji. ;3
    1 point
  16. Prosiłbym, nie zamieniać dyskusji o shippingach na dyskusję o swoich związkach i problemach emocjonalnych. Do tego jest inny temat. A ponieważ ja już się wypowiedziałem na ten temat, to mogę dodać że łączenie w pary na zasadzie przeciwieństw, jest po prostu bezsensowne. No może po za Celestią i Discordem. Taka buntownicza miłość jest naprawdę fajna. Jeśli jednak po prostu kucyki są łączone na siłę, to już czeka stos.
    1 point
  17. Krzywa K-kappa zgodna i wyznaczalna w homologii zbioru Rhamma. Założenia :Niechaj "Wonderbolts" będą jednym z argumentów zbioru "pegazy", który jest podzbiorem Kucyki. Dla Spitfire=/=0 istnieje taka akrobacja ∈ WYRĄBISTEZAWIJASY taka, że. Istnieje taka krzywa kawałkami gładka, której obraz jest podzbiorem "nieboskłon" oraz każdy punkt należący do też krzywej jest całkowicie różniczkowalny w dziedzinie "KUCYKI". =>będący klasy C^nieskończoność. Twierdzenie: Dla każdego WONDERBOLT ∈ "Wonderbolts" istnieje taka funkcja k-zmiennych, że zachodzi wzór: Akrobacja(WONDERBOLT,WONDERBOLT1,WONDERBOLT2,...,WONDERBOLTn)=Int[Kucyk-Kucyk0/Klacz]dSciągastanik=/=0 Oraz: SZOK(kucyk)=1 dla każdego Kucyk spełniającego założenia C-R. Wnioski. Ta krzywa jest wspaniałą akrobacją.
    1 point
  18. Przeczytane. Opowiadanie jest dobre. Powiedziałbym wręcz, że bardzo dobre. Miły dla oka Slice of Life, który czyta się szybko i przyjemnie. Bohaterowie wykreowani nienagannie, świat przedstawiony również wciąga, chociaż jest nieco... ubogi. Tak naprawdę mało wiemy o tym co dzieje się dookoła, znane są nam tylko jakieś plotki i niedomówienia. Rozumiem jednak, że bogatsza kreacja świata wymagałby dodania do opowiadania kilku-kilkunastu stron, a nie o to tu chodziło. No i oczywiście jak zwykle autor wykazał talent do tworzenia wkurzającego na potęgę źrebaka. I zrobił to naprawdę świetnie. Z czystym sumieniem mogę polecić każdemu, ale czy zasługuje na [Epic]? Tutaj nie mogę się zgodzić z przedmówcami. Jest dobre, ale do wybitnego jednak mu trochę brakuje.
    1 point
  19. I weź tu napisz coś sensownego, gdy po takiej lekturze pozostaje tylko uczucie… pustki? Ciekawe, okazuje się, że potrafisz pisać także zwyczajne opowieści. Klimat nie przygniata, wręcz przeciwnie: chwilami jest zabawnie, chwilami nostalgicznie, ale przede wszystkim tak codziennie... Tak jakby był to zwykły SoL. Gdzieś tam toczy się wojna, gdzieś tam rozgrywa się prawdziwa tragedia. Gdzieś daleko, za horyzontem… Przecież to tam powinna dziać się akcja. Przecież nie tak powinno wyglądać opowiadanie z tagiem Sad, prawda? Widać niekoniecznie. Główny bohater, źrebak. Jak przystało na jego wiek, ciekawski i trochę naiwny. Zdaje się nie widzieć, co dokładnie się dzieje, ale nie trudno się domyślić, do czego to zmierza. Chociaż myślałem, że zakończy się to trochę inaczej – zaskoczył mnie spokój i zwyczajność zakończenia… Cały czas nasuwają mi się tylko słowa ‘zwyczajny’ i ‘codzienny’. Myślę, że to jest właśnie główny powód tego, że ten teks potrafi tak silnie wpłynąć na emocje czytelnika. Bo prawda jest taka, że większość tragedii wcale nie jest widowiskowa, a rozgrywa się codziennie, w cieniu, z dala od ciekawskich spojrzeń, i przez ten swój zwyczajny, spokojny charakter jest tak bardzo smutna. Tak, chyba właśnie o to chodzi… Nie wiem czemu, ale od razu po przeczytaniu przypomniał mi się wiersz Czesława Miłosza - Piosenka o końcu świata.
    1 point
  20. N: Bardzo fajny nick, charakterystyczny oryginalny, a przynajmniej tak myślę bo nigdzie indziej go jeszcze nie widziałem. A: Dość mały, ale bardzo miły dla oka gif. I ta mina Luny + S: Maa ściana tekstu, który sam jest dość ciekawy, mamy też obrazek z AJ, bardzo fajnie wszystko wygląda + U: Czasem widuje, chyba na pewno jedna z najbardziej ogarniętych userów na forum , nie mam pojęcia jak zdobyła 3 pkt. (na pewno jakaś głupota) A tak poza tym, miła, lubiana, sporo się udziela, jest naprawdę dobrze!
    1 point
  21. Dziękuję za ciepłe przyjęcie Pytania: KamilPL 94 1)Jedno z najcięższych pytań jakie widziałem ;-; Ciężko powiedzieć. Wszystkie kuce 2) Tak 3) Discord Uszatka 1)Nawet 2) Nie wiem, ważne by było jadalne v: 3. Kilka serii: Naruto, Hellsing, Atak tytanów itp. 4. Wszystkie Ihnes No...zdarzył mi się również okres "zapomnienia" o koncie... Ale dziękuję też za radę Pookhi Dobre, na inne szkoda czasu Kacpi01_PL 1) Zależy jakie 2) zima 3) Nie wiem, ale ogólnie lubię zwierzęta 4) To zależy od wielu czynników poza tym czas to rzecz względna A na serio na chwilę obecną u mnie 19:00 Sir Hugoholic :3 1)Power metal, zwykły, death metal itp. A ulubione zespoły to:Sabaton,theocracy i fandomowi twórcy. 2) Ok...skoro nerwy się nie liczą to żadnym 3) Dlaczego ona?Nie wiem 4) Bo daleko 5) To jak z stworzeniem wszechświata: nic, nic, nic I nagle jestem w fandomie 6. Ryś Raindrops Nawet, ale w dziczy rysia wolę nie spotkać Everlong Nie jedną i nie dwie XD Branthos /) 1) Ciężko powiedzieć ale lubię Gothica Heroes 2) Nawet, ale angielskiego humoru nie trawię 3) Wiedźmin 4) Przeznaczenie
    1 point
  22. Jak rower, to bym się pisał - pogoda taka, że żal w domu siedzieć (a tym bardziej ucząc się do matury). EDIT: Pamiętam, że na wyjeździe rowerowym w czerwcu padł pomysł, aby się wybrać grupowo do porzuconych, nieukończonych bloków, przy których robiliśmy przerwę. Nie pamiętam tylko, gdzie to dokładnie jest, nie mniej wejść było całkiem prosto. Jeżeli znalazło by się kilku ogarniętych ludzi (aby nie robić zamieszania i hałasu), można by było sobie trochę poeksplorować.
    1 point
  23. Mnie zaczyna trochę drażnić to: http://cheezburger.com/8068490240
    1 point
  24. Hm, no w sumie... Dobra, to nie ma co marudzić skoro mamy taką piękną opcję w każdym odtwarzaczu, która pozwala nam przewinąć intro. ;D
    1 point
  25. Zmienić trochę tu trochę tam, a później będzie płacz, że to już nie jest to, że zniszczyli MLP i już nie jest tą bajką która nas urzekła. Juz i tak dużo pod bronies zrobili, MLP bez tego intra byłoby jak Godzilla bez swego ryku.
    1 point
  26. Z jednej strony racja, a z drugiej zastanawia mnie, dlaczego Hasbro nie ogarnie się w końcu i nie pomyśli raczej "no dobra, to w założeniu miało być dla małych dziewczynek ale odniosło sukces u zupełnie innej publiczności, więc chyba powinniśmy zmienić trochę formę". ...no bo czemu nie? Dlatego narzekanie na intro pierwszych 2 sezonów wydaje mi się bez sensu, ale skoro już "fandom jaki jest- każdy widzi", to czemu by nie zmienić przynajmniej troszkę tej wersji piosenki. Tak troooooooooszkę, w 3 i 4 sezonie. <proszące oczka>
    1 point
  27. No to wiele wyjaśnia Twoje podejście też jest ciekawe i na pewno trzeba wziąć pod uwagę niektóre detale fandomu, gdyż ich echa są widoczne w serialu. A z tym przypisywaniem chwały, to też trzeba brać pod uwagę, że dwa najgorsze odcinki (w oczach wielu), czyli pierwsze dwa, to scenariusz panzerfausta xD
    1 point
  28. Khornel- czyli jeśli gej nie jest wolontariuszem i nie poświęca minimum 5 godzin dziennie na pomoc dzieciom w hospicjum, etc., to należy go linczować, albo wyzywać od pedałów? To nawet nie jest śmieszne, tylko straszne. Zwłaszcza, że homoseksualizm nie jest zjawiskiem destrukcyjnym.
    1 point
  29. No ładnie, ładnie się nam pegasis prezentują BBQ, fajny kapelusz xd Talar, hue
    1 point
  30. Uszata taka ładna i Everlong też ładna
    1 point
  31. 1. Intro- zawsze przewijam. Nie jest brzydkie czy coś, po prostu gra mi na nerwach- zbyt melodyjne i cukierkowe. Daliby w końcu wersję rockową (ale naprawdę rockową, a nie jakies HS Musical nie-wiadomo-co). 2. Rarity i Fluttershy w pierwszych 2 sezonach, a Pinkie i RD w czwartym. ...co tu się dzieje w ogóle? Flutterka naprawdę mocno się poprawiła i w końcu mogę ją oglądać i słuchać bez skrajnej irytacji. Rarity nadal jest dość tępa, ale i tak zrobiła dużo postępów w oddaleniu się od bycia... lepiej nie nazywać i doceniam, że nauczyla się wiele na swoich błędach. Pinkie natomiast stała się do bólu irytująca dopiero teraz, ma same idiotyczne teksty, za to RD wcześniej byla po prostu nietaktowna i arogancka, co mi nie przeszkadzało -nawet nie zauważyłam, póki nie poczytałam, że fani tak myślą- ale teraz jest po prostu chamska. 3. Polski dubbing (poza Discordem, Celestią, Sombrą, RD i AJ), ale przede wszystkim fatalne tłumaczenie obniżające IQ wszystkich postaci co najmniej o połowę. Prawie zaczęłam hejcić tą serię przez próby oglądania polskich wersji właśnie. 4. Equestria Girls. Czyste, skrystalizowane zło. 5. 90% shippingów, które mogly powstać tylko pod grubym wpływem LSD. >.>" Naprawdę, niektóre pomysły wołają o pomstę do nieba. Przepraszam- WIĘKSZOŚĆ.
    1 point
  32. Ty mówisz, że należałoby dokładnie stwierdzić co wymyśliła Faust, a co jej "koledzy zza biurka". Dla mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Wtedy ona dowodziła, więc sukces przypisany jest jej - tak to już jest i na pewno gdyby poniosła porażkę byłoby to bardziej widoczne . Dlatego traktuję ogół twórców tych pierwszych sezonów jako "Lauren Faust", a sam dołączyłem do fandomu już po jej odejściu z projektu. Mimo wszystko należy oddać cesarzowi co cesarskie. Może nie jest to sprawiedliwe dla tych postawionych niżej, ktorzy z pewnością popisywali sie kreatywnością, ale w taki sposób działa świat. Toteż tworzenie wspomnianej przez Ciebie listy z dokładną rozpiską jest całkowicie zbędne. Jak mówiłem - to jedna z takich kwestii, gdzie trudno się w dyskusji zgodzić. Ty masz swoje podejście, ja mam swoje i to na pewno będzie wypływać w przyszłych rozmowach, ale o samym meritum dyskusja nie ma większego sensu. Możemy się zgodzić co najwyżej w tym, że się nie zgadzamy
    1 point
  33. Gagi/motywy skierowane do fanów to kwestia gustu. Dla mnie pogarszają odcinki. Te na poziomie 1 i 2 sezonu są według mnie odpowiednie. W 4 sezonie nawet pojawiały się odcinki, gdzie dawkowali te elementy rozsądnie i od razu milej się oglądało. Jeżeli chodzi o czołówkę, to mnie się podoba. Dobrze, że i do niej nie wsadzili jakichś tam "oczek do bronies" Z piosenek, jedyna która mi się nie podobała, to piosenka Discorda. Ogólnie stoją na bardzo wysokim poziomie według mnie. Sam fakt, że odcinek będzie o CMC nie ma dla mnie wpływu na ocenę.
    1 point
  34. A ja bardzo lubię wszystkie Shippingi
    1 point
  35. Po długiej przerwie, wywołanej koniecznością uporania się z najazdem tatarskim na moją pisarską kanciapę, przedstawiam wam dziewiąty rozdział.
    1 point
  36. Brak jednolitości całej serii, tak jak pisał Khornel, w jednym odcinku Rarity robi karierę, w następnym nikt jej nie kojarzy. Podobnie w najnowszym odcinku, nagle wszyscy odkrywają jak FS potrafi śpiewać, chociaż śpiewała już nie raz. Tak samo motyw jej tremy przed występowaniem na scenie, jakoś w czasie Hearths Warming Eve występowała bez problemu Widzę, że niektórych denerwuje CMC. Ja akurat ich wątek lubię, mam nadzieję, że wkrótce będzie jakiś odcinek z nimi bo już dawno ich nie widziałem. Jakby jeszcze odcinek o CMC skupiał się na Sweetie Bell to byłoby dobrze
    1 point
  37. Dobrze Spidi, skoro sobie życzysz, to również wystąpię ze swoją koncepcją podziału. Naturalnie od razu zaznaczam, iż jest to w 100% subiektywna opinia, dokładnie tak jak Twój artykuł. Osobiście jestem zwolennikiem czwórpodziału: 1.Kanon Kanon 2. Kanon 3. Kanon Fandomowy 4. Fanon 1. W skład tego wchodzą dwa pierwsze sezony serialu i nic więcej. Czyli to w czego tworzeniu brała bardziej lub mniej aktywnie Lauren Faust i to co stworzyło nasz fandom. Naturalnie w nim również występują rzeczy, które można przyporządkować, lub zostały zainspirowane przez pozostałe punkty (przypadek Derpy), jednak zasadniczo jest to beton i nic nie ma do niego prawa przystępu. 2. Tutaj z kolei mamy do czynienia z serialem jako całością plus komiksami i książkami z MLP:FiM wydanymi przez Hasbro. No i oczywiscie Equestria Girls również ma tutaj swój udział. Można wytknąć, iż występuje sporo sprzeczności pomiędzy komiksami i serialem i to będzie racja. Jednak z drugiej strony, spójrzmy na takie fandomy jak Star Wars - tam także mamy do czynienia z wykluczjącymy się nawzajem wydarzeniami, więc należy się z tym po prostu pogodzić. No chyba że twórcy spróbują ująć to wszystko w jakieś karby i wydać spójne oświadczenie o tym co jest a co nie jest kanoniczne. 3. Nazwa-sprzeczność, prawda? Nie da się jednak ukryć, iż jest nieco rzeczy, o których w fandomie slyszał niemal każdy, a postacie i wydarzenia są tak popularne i powszechnie stosowane w dyskusjach, że uznaje się je niemal za kanoniczne. Naturalnie takie nie są, chyba że mówimy właśnie o kanonie fandomowym. Tutaj mógłbym przyporządkować właśnie wymienione przez Ciebie Molestię, Gamer Lunę, Nyx, Lyrę-humanofilkę (aka Tulaśny Terror), czy nawet takich bohaterów jak Littlepip czy Blackjack z różnych Falloutów lub nimfomankę Cloud Kicker z Winningverse. Jednak przejdźmy do sprawy Derpy - postać wywęszona i stworzona przez fanów, uznana oficjalnie, łącznie z imieniem za kanoniczną jeszcze w drugim sezonie ("The Last Roundup"). Jak więc ją klasyfikować? Z jednej strony stworzyli ją fani, przynajmniej jeżeli chodzi o imię, niezdarność i ogólne radosne podejście do życia. Z drugiej strony występuje w serialu, mówi (szkoda, że nie ostatnio) i jej imię/ksywka oficjalnie padło w rozmowie (i pewnie dalej by padało gdyby nie banda przewrażliwionych oszołomów - NA STOS!). Jest to przypadek szczególny, który pasuje idealnie aż do 3 kategorii. Zagwozdka prawda? 4. Fanon - wszystko to co zostało stworzone przez rozliczne grono fanów, ale nie kwalifikuje się jeszcze do fandomowego kanonu. Tyle mojej opinii. Czy jest ciekawsza od Twojej? Nie wiem. Na pewno jest inna i dosyć... nietypowa. Również nikogo nie zmuszam do jej przyjęcia, chociaż gdyby ktoś się na ro zdecydował, to na pewno bym nie narzekał, a wręcz przeciwnie . Miłego czytania życzę.
    1 point
  38. No, w końcu obejrzałem całość. Wcześniej jakoś tak trafiłem tylko na drugą połowę. Cóż można rzec... Zobaczyłem Rarity-przyjaciółkę, która naprawdę troszczy się o Fluttershy, no i wielokrotnie dopytywała się jej, czy na pewno chce zrobić to czy tamto. Czepianie się więc Pianki za dzisiejszy epizod byłoby już chyba szczytem hejtu Ale co innego Pinkie Pie, która nie była sobą. Nie wiem, co strzeliło do jej różowej główki, jednak była dość... wredna dla Shy. No ok, pierwsze straszenie można by wybaczyć - mogła nie wiedzieć o tremie (chociaż bez przesady, Pinkie nie jest aż tak głupia), ale później? Nie wiem, co o tym myśleć. Gdyby była to inna postać, powiedziałbym, że robiła to złośliwie. No i pojawiły się pewne nieścisłości. Wybaczcie, ale ciągłe zwalanie tego na cartoon logic jest już passe. Naprawdę, co im szkodzi zachować większą spójność wydarzeń? Odcinki nie straciłyby nic na tym, a jedynie zyskały. Anyway, odwołuję się do tego śpiewu Shy. Flutterka śpiewa nie od dziś, czy to wraz z innymi, czy solo, zaliczyła występ na Heart Warming Eve w jednej z głównych ról i dała radę, tremy jakoś nie było widać, poza tamtym chowaniem się do pudełka. A teraz twórcy wyrzucili tamte wydarzenia do kosza, byleby zmontować coś na wymiar problemu odcinka. Ta amnezja pozostałej części mane6 - a kto wtórował AJ przy piosence o wampiroperzach? The Ponytones - fajny pomysł na zespół. Co prawda nie słucham tego typu muzyki, co nie znaczy, że nie mogę jej nie docenić. Poznaliśmy dwie nowe, wyglądające na sympatyczne postacie, upewniliśmy się w kunszcie Rarity do śpiewu, no i w końcu w pełni oficjalnie usłyszeliśmy Big Maca. Co prawda wprawne ucho (chociażby mojej wcale-nie-skromnej osoby) mogło go już usłyszeć w Apples to the Core, to teraz nie było żadnych wątpliwości, że to Peter New jest na wokalu. Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że usłyszymy go jeszcze nieraz. Fajnie też, że pojawiło się kilka fajnych rzeczy w tle. Nowe-stare postacie nam mignęły, Lyra straciła róg, była Cloud Kicker (a gdzie Blossom, ja się pytam?!), widzieliśmy też Bon Bon. Ta ostatnia mnie najbardziej ujęła i jej odbijanie piłki wraz z foką. Niby nic, a urocze. Były Aloe i Lotus, ponownie spotkaliśmy Zecorę, co również mnie ucieszyło A, no i powrót do wydarzeń z pierwszego sezonu i poison joke'a. Wygląda na to, że kanonicznie każdy kucyk inaczej reaguje na działanie tej rośliny i za każdym razem tak samo. Zatem spokojnie mogę wystawić ocenę 9/10, bo mimo że Pinkie była dzisiaj niezwykle irytująca i nieświadomie złośliwa, odcinek bardzo mi się spodobał. Also, Airlock, sam jesteś najprostszą, najsłabiej wykreowaną personą
    1 point
  39. Czas na moją szkaradną gębę! Broda (i nikły wąs) to efekt prawie trzech tygodni niegolenia się. Zostawić, czy dzisiaj zgolić?
    1 point
  40. Odcinek 14 Filly Vanilly z Napisami PL: http://www.dailymotion.com/video/x1c8oti https://docs.google.com/file/d/0B83h_s6Bmjq7VTdTWDhkRTZsSlU/edit I ten sam odcinek z lektorem PL: http://www.dailymotion.com/video/x1cb5qe https://docs.google.com/file/d/0B83h_s6Bmjq7NTkyTDdjRTB1SEU/edit
    1 point
  41. Macie rację z kasą, chociaż jest pewna szansa na to, że jednak Pinkie ma kolejną siostrę. Jeśli tak, to Discorss powinieneś ogłosić imprezę z okazji narysodzin nowej członkini rodzinki Pie Because You can
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...