Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/28/15 we wszystkich miejscach

  1. 3 points
  2. Nareszcie koniec tego czekania. Weszłam dzisiaj na stronę OKE, patrzę na wyniki i ... ZDAŁAM! Już nigdy więcej egzaminów
    2 points
  3. A tutaj macie grę Stealth Inc 2: A Game of Clones
    2 points
  4. Również chcę już wrzesień. Przynajmniej serwery nie będą zawalone rozwydrzoną dzieciarnią
    2 points
  5. A ja z takim zażaleniem: czemu nie widać przy awku usera czy jest online? To pomagało i było wiadomo czy rozmówca na PW jest, czy poszedł spać Prosiłbym o dodanie tego zarówno do wersji komputerowej jak i mobilnej. Jeśli to oczywiście możliwe i nie stanowi to zbyt dużego problemu Nie chciałbym też być monotematyczny, ale wracam do ogłoszeń i nagród, i "różowego" kompetencji. Na starym silniku to było i działało, a teraz nie za bardzo :/
    1 point
  6. Luna jako klasa postać z Diablo 3 Łowczyni Demonów "Dopóki żyję oni są Zwierzyną a ja Łowcą - As long I live they are the Prey and I'm The Hunter "
    1 point
  7. Racer 8 znowu za darmo - https://www.indiegala.com/free2play
    1 point
  8. Istnieje aplikacja ,,mlp blind bag helper". Nie potrzebny do niej jest internet.
    1 point
  9. Pinkie Pie: http://naforum.zapodaj.net/93a105accd18.jpg.html http://naforum.zapodaj.net/70aef2779513.jpg.html
    1 point
  10. Miło że wpadłaś Mandarynko ^^ Może jakoś artystyczne sprawy się kiedyś ożywią jak już zaczniemy zachwycać szerszą publikę naszymi dziełami! Mamy o co walczyć w trójkę z Leszym jeszczy bo chyba tylko my tak teraz aktywnie rysujemy Cieszę się bardzo że rysunki ogarnięte i najważniejsze że się podobają Niestety na pełną wersję poczekasz chyba długo i jeszcze dłużej :( Bo chciałbym to wykonać tak na maxa porządnie. Jest to inna rzecz niż wykonanie scenki z kucem jednym czy dwoma. Muszę ogarnąć jak jakieś fajne efekty zrobić w Inkscape itp. Jakieś efekty rozmazania w odbiciu i gwiaździstą grzywę Nightmare Moon. Takie super prace to raczej ludzie robią w Photoshopach a nie mam kasy na to i niestety nauka by długo zajęła. Ale postaram się pracować nad tym jak tylko będę mógł. Byłoby super kiedyś może wykonać taką porządną pracę potem wydrukować na jakimś papierze kredowym w oprawkę wrzucić i mieć przy sobie ^^ Dziękuję za wsparcie Leszy & Mandarynka
    1 point
  11. BiP: http://img3.demotywatoryfb.pl//uploads/201508/1440763596_yhydfs_600.jpg
    1 point
  12. Jest 2 Września 1936 0:00 Widząc bliski koniec III Rzeszy przywódcy państw alianckich spotkali się na konferencji w Marsylii i omówili przyszły wygląd Europy środkowej. Dwa główne państwa frakcji Aliantów, Wielka Brytania i Czechosłowacja, nie zamierzają restaurować porządku sprzed wojny. Wśród Brytyjczyków szerzą się zapędy imperialistyczne i coraz częściej mówi się powrocie imperium na kontynent i odbiciu ziem wokół Hanoweru utraconych 100 lat temu. Francja może zostać zepchnięta na drugi plan na rzecz Anglii. Niejasny jest też dalszy los Belgii, Luksemburgu i Danii. W wyniku wojny profitować mogą też w mniejszym stopniu Holendrzy, którzy nigdy w całości nie zostali podbici przez Niemców. Czechosłowacja widzi w tej wojnie jedyną okazję do stworzenia potęgi na arenie ogólnoświatowej i zamierza ją wykorzystać. Kapitulacja Wehrmachtu wydaje się być kwestią czasu. Wojskom Czechosłowackim udało się okrążyć w sumie 4 dywizje Wehrmachtu w okolicach Lipska i Drezna. Ponadto z pozoru silne zgrupowania Wehrmachtu w Lüneburgu i Bielefeld okazały się skrajnie wyczerpane i niezdolne do skutecznej walki. Z drugiej strony jednak także wojska Czechosłowackie nie są już zdolne do dalszej ofensywy. Linia frontu jest rozciągnięta do maksimum. Niemcom udało się wyzwolić Cottbus oraz Erfurt, jednak próba odbicia tych miast już trwa. Bitwa o Hannower wciąż trwa i jej wynik, mimo zdecydowanej przewagi Niemców, jest niejasny. Ponadto Wehrmacht wystartował próbę wyzwolenia Berlina i lada chwila niemieckie czołgi znajdą się na obrzeżach miasta. Na początku października padł Hannower, jednak natychmiast podjęto próbę kontrataku, która wydaje się być dość obiecująca. Trwa też próba odrzucenia Niemców od Berlina. Brytyjczycy atakują we Francji oraz na północy Niemiec, nie napotykając na większy opór. Kontratak na Hanower jednak się nie udał, jednak dzięki niemu odwrócono uwagę Wehrmachtu, przez co Brytyjczycy zajęli Bielefeld i atakują Luneburg. Niemcy w dalszym ciągu są zaledwie kilka kilometrów od Berlina, jednak walki ustały. W Hiszpanii trwa wojna domowa, w której siły są dość wyrównane. Republikanie w dalszym ciągu kontrolują Madryt. W Tunezji i innych koloniach francuskich dochodzi do powstań na tle narodowym, które mają duże szanse na powodzenie, jako że Francja jest niezdolna do jakichkolwiek działań. Essen i Kolonia to ostatnie dwie kluczowe prowincje Niemiec. Zajęcie ich oznaczałoby kapitulację Niemiec. Hamburg został zajęty przez Brytyjczyków, jednak siły tam się znajdujące zostały okrążone, więc trzeba się spieszyć. Wojska Czechosłowackie robią co mogą, zwycięstwo może przyjść lada chwila. Pierwszy odcinek od kilku miesięcy. Nie było proste zmotywować się do kontynuacji, więc nie wiem kiedy będzie ciąg dalszy. Spróbuję pisać kolejne posty co kilka dni.
    1 point
  13. Głosuję, by od dzisiaj moderatorów i adminów nazywano Radą Puchaczy https://www.youtube.com/watch?v=nnPjqw7PqQ4
    1 point
  14. Stampów na profilu dA, nigdy za wiele. Amen.
    1 point
  15. Ja zacznę od opisywania swojego przypadku. Mam taki dziwny rodzaj nieśmiałości, zwany przez mnie nieśmiałością "romantyczono-erotyczną". Jeśli jakaś dziewczyna mnie zacznie podrywać (zakładam, że jest w moim guście), to okaże się zupełnie nie podatny na jej zaloty, ze względu, że mnie moja nieśmiałość sparaliżuje. Jeśli czegoś chce od kogokolwiek, kto nie ma w przyszłości zostać matką moich dzieci, to powiem bez ogródek i strachu. Z drugiej strony nie jestem osobą towarzyską i więcej niż 5 ludzi dla mnie to po porostu tłum. Nie sądzę, by to było prawdą. Sam pochodzę z rodziny wielodzietnej (nie patologicznej, moi rodzice nie pili, nie katowali, nie siedzieli w wiezieniu, wolę to od razu zaznaczyć). i na 6 dzieciaków, nieśmiałość jest przypadłość przynajmniej 3 (większą lub mniejszą). Więc ilość dzieci ni jak nie koreluję, ze śmiałością społeczną. W sumie to mam wrażenie nawet o odwrotnej zależności, im mniej dzieci w domu tym śmielsi ludzie. Moja filozofia życiowa "umiesz liczyć, licz na siebie". Socjalizacja powinna wypływać niejako z potrzeby wewnętrznej a nie z jakiegoś przymusu społeczności. Zostanę twoim znajomym będę rozmawiał z tobą o czymś co mnie zupełnie nie obchodzi, bo później dostane od Ciebie notatki. Jakoś mnie to nie przekonuje. Co do horyzontów, zwężają się to jest fakt, ale mam wrażenie, że światopogląd utrwala się właśnie wtedy gdy jesteśmy sami. Nie wiem, może to tylko ja miałem szczecie, na studiach trafić w grupę, która za wszelką cenę chciała ze mnie zrobić kolejny trybik maszyny społecznej, co mnie nie odpowiadało. Nie wiem czy kojarzycie, (ja to miałem na bardzo bardzo bardzo nudnych wykładach z ekonomi czy czegoś takiego), że jeśli dwóch ludzi pracuje w zespole to zrobią pracę za 3. W przypadku gdy ja się znajduję w tym zespole to zrobimy (w sumie dzięki mojemu lenistwu), prace za 0,8 osoby, więc w zespołach pracuję fatalnie.
    1 point
  16. Ustawa 3,14159265359... (zwana dalej "ustawą numer Pi"), Celem niniejszej ustawy, było wprowadzenie norm cząsteczek subatomowych do życia kuców. Ustawodawca uznał, że prawa kwantowe, będą krokiem naprzód w dalszym rozwoju ras kacykowych w kierunku świetlanej przyszłości. Ustawa Pi zobowiązuje wszystkie kuce do Ustęp sin(pi/2): Kuce nie mają prawa być w jednym miejscu, są zobowiązane, do zajmowania przestrzeni, większej co najmniej od 3 objętości ich ciała, całkowicie, jako fala prawdopodobieństwa, a nie obiekt makroskopowy. Każdy kuc przyłapany na zachowywaniu się jak obiekt makroskopowy podlega grzywnie w wysokości od 0,5 do 5 moli złota o czystości analitycznej (tu 99,9999%), lub kruszczyca o mniejszej czystości, ale takiej samej wartości. Ustęp log100: Zobowiązuję się kuce ciągłego wybierania sobie jednego z dwóch spinów. Kuc, który przy badaniu nie wykaże spinu, zostanie uznany za "nie kuca" i wysłany na obóz reedukacyjny. Podpunkt -a+b+c=b+c-e^0). Wszystkie pary małżeńskie muszą mieć w każdej chwili dwa przeciwne spiny, po zbadaniu spina i jednego z małżonków, drugi małżonek ma automatycznie przyjąć spin przeciwny. Jeśli małżonkowie przyjmą ten sam spin, małżeństwo zostanie rozwiązane automatycznie i natychmiastowo. Podpunkt b-cos(pi/2)=tg(pi/4). Pary ubiegające się od zalegalizowanie nowych związków małżeńskich, będą musiał wykazać dwa przeciwne spiny, przy każdym badaniu. Jeżeli jakaś para wykaże dwa takie same spinu uzna to się za wieczystą przeszkodę do zawarcia związku małżeńskiego. Ustęp F0: Zabrania się kucom korzystać z wind i schodów, od tej chwili kuce są zobowiązane, do wspinania się tylko w drodze przeskoku kwantowego. Każdy kuc który nie będzie potrafił zniknąć i pojawić się piętro niżej, będzie poddany każe pozbawienia wolności od 241920*10^44 do 1451529*10^44 czasu Plancka. .
    1 point
  17. Bo może. W sumie ten piękny edytor daje tyle możliwości, że grzechem jest nie skorzystać z niektórych. :^)
    1 point
  18. A co, jeśli Siper nie stworzył tego tematu z dobroci serca, tylko stwierdził, że nie będzie sb i mamy się przyzwyczajać tylko do pisania w takich tematach?
    1 point
  19. Czemu sugerujesz, że muzyczne hobby ma być w jakiś sposób "lepsze"? Wiem, że to offtop, ale te zdanie strasznie razi. Ale żeby nie robić całkowitego offtopu z mojego posta to wypowiem się, że chętnie bym się nauczyła grać na lutni bądź banjo, lub innego tego typu instrumentu. Ślicznie brzmią, ale nie wiem jak to jest nawet grać na nich. Nigdy gitary nie trzymałam nawet. W sumie fajnie byłoby potrafić pobrzękać moje ulubione szanty, ale nie zależy mi na tym specjalnie. Nie mówiłam że lepsze, tylko że hm... nieco... Ambitniejsze? ~ Szeregowa
    1 point
  20. Przestał być na poważnie odkąd pierwszy użytkownik odpowiedział założycielowi tematu Ale obawiam się, że założyciel tematu serio mógł mieć wątpliwości
    1 point
  21. @up że sika na stojąco... A na serio to niech mode zamknie temat, bo zaczyna się shitstorm. Brak słów.
    1 point
  22. Przyjacielu obawiam się, że pomyliłeś kolejność i linki. Luna, czy Celestia I wszystko jest w porządku.
    1 point
  23. Ale Rainbow ma na niektórych obrazkach r34 penisa!!!111 Where is your God now?
    1 point
  24. 1. Nie wstydzę się Inaczej nie mierzyłbym, czy Fluttershy (Funko) zmieści się na mojej mini-wieży, na której wcześniej stały BB. Jakimś cudem, pomimo podanych w sklepie rozmiarów zmieściła się - a te były większe o +/- 5cm. 2. Wiemy, że źle psze pani Z "fizjoloficznego" punktu widzenia, jesteśmy mężczyznami, na co mamy dowody... a w zasadzie to jeden Gorzej z psychiką, ale to zależy od osobnika. 3. [foch]Chłopaki? Wypraszam sobie - jeśli już to mężczyźni [/foch] 4. A tak na serio. Ja, jako epileptyk, jestem nie tyle zmuszany, a raczej zachęcany do noszenia opaski I.C.E. Jesienią kupiłem własną na Allegro (napis na zamówienie na opasce odblaskowej - szerokość 4cm). Do dziś nie zdawałem sobie sprawy z tego, co będę musiał przechodzić przez kilka najbliższych m-cy. Dziś wybrałem się na miasto (pocztę) po raz pierwszy w krótkiej koszulce. Każdy mógł ją zobaczyć. Widział i gapił się. Nawet kobieta na poczcie. OK, rozumiem ciekawość - spójrz, ale nie gam się jak cenzura w cenzura. Dlaczego, w ogóle o tym piszę? Uświadomiłem sobie jedno... kupno gazetki, bez względu na wiek, to nic w porównaniu do tego, czego doświadczyłem przez raptem 30 minut. A to dopiero początek. Czułem się tak: I tak też było...
    1 point
  25. Pewnie, nie sposób NIE socjalizować się w pewnych kręgach. Nawet jeśli o to nie zabiegasz albo nawet nie chcesz, to siłą rzeczy, spędzając dużo czasu w szkole/pracy, poznasz ludzi, a oni poznają ciebie. Tylko pytanie, czy to, że z nimi czasem porozmawiasz o sprawach niezwiązanych z obowiązkami, czyni z nich znajomych - chyba zależy to od definicji tego słowa. Dla mnie znajomy to ktoś, z kim mogę porozmawiać o wspólnych zainteresowaniach itd., czasem gdzieś wyjść, a nie ktoś, z kim mijam się na korytarzu, zamieniam dwa zdania i idę dalej. Stąd też moja opinia, że ludzie wolą nawiązywać kontakty przez internet, bo wiedzą, że na pewno trafią na osobę o podobnych poglądach/zainteresowaniach (chyba, że specjalnie szukają przeciwieństw), i nie muszą w tym celu podejmować wysiłku - to znaczy, jeśli ktoś to traktuje jako wysiłek, np. dla mnie, jako introwertyka, socjalizowanie się z innymi ludźmi nie jest przyjemną formą spędzania czasu - związanego z poznawaniem danej osoby, tym bardziej, że istnieje ryzyko, że ta osoba w ogóle nie przypadnie nam do gustu (i vice versa). Może faktycznie przez takie postępowanie zawęża się horyzonty, ale... No cóż, coś za coś, taka możliwość jest chyba stosowną ceną za wygodę przy nawiązywaniu kontaktów, jaką zapewnia internet.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...