Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/26/16 we wszystkich miejscach

  1. Witam, jestem tutaj nowy ale w fandomie siedzę już od Lipca 2012 roku. Ogólnie jestem osobą dość małomówną, cichą i wrażliwą więc zbyt wiele tutaj nie napiszę ^^' ale jeśli ktoś chciałby pogadać ze mną to można śmiało dodać na Skype, ale ogólnie jestem dość przyjacielskim typem człowieka zawsze staram się pomóc drugiej osobie w ciężkiej sytuacji o ile jestem w stanie pomóc, strasznie nie lubię kłótni i wszelakich konfliktów i staram się ich unikać. To by było chyba na tyle, jeśli ktoś chce o coś spytać to może w tym temacie albo nawet dodać mnie na Skype, rzadko kiedy odrzucam czyjeś zaproszenia, no chyba że jest się osobą która mi mocno podpadła :p. Pozdrawiam wszystkich ~! ^^
    2 points
  2. Budzę się około południa. Słońce, jak to słońce świeci mi prosto w twarz. Leżę w basenie w przebraniu słonia, głowa boli mnie niemiłosiernie. Wokół kilka innych osób zdaje się w podobnym stanie również nie domaga. Wszędzie widać serpentyny, więc wczoraj musiała być epicko nieziemska zabawa, lecz ja absolutnie niczego nie pamiętam. Przypomnijcie mi, co dzień wcześniej robiłem!
    2 points
  3. Widok tonącego w gęstej mgle pustkowia bynajmniej nie napawał optymizmem. Nie chodziło tu o jakiekolwiek niepokojące znaki, złą aurę, czy też szczątki zwierząt, nierozważnych obieżyświatów, rozszarpanych przez dziką bestię, bynajmniej. Po prostu czuć było obecność czegoś złego. Powietrze było dosyć wilgotne, a mgła zniekształcała odgłosy, nie tylko mowę czy oddech, ale również kroki. Podłoże było skostniałe, spękane, gdzieniegdzie dało się dostrzec porzucone bransolety, amulety, czy też wyszczerbione ostrza. Bez wątpienia ktoś już wcześniej przemierzał te strony. Interesujące. Każdy, kto miał jakąkolwiek styczność z magiczną energią powie, że w porzuconych przedmiotach było coś… Intrygującego. Być może były to uszkodzone, zniszczone artefakty, których w jakiś sposób wciąż trzymały się zaklęcia żywiołów. A może po prostu były przeklęte, tak jak to miejsce… Uschnięte, czarne drzewa pochylały się nad wydeptaną ścieżką w groteskowy sposób. Krzywizna, skręcenie ich nagich gałęzi zostały ukształtowane przez sam wiatr, który dmąc z daleka wciąż wprawiał drzewa w delikatne drgania. Zupełnie, jakby wciąż chciał poprawiać ich pozycję. Jakby w jego mniemaniu były one jeszcze niewystarczająco posępne, upiorne. Gęstość mgły sprawiała, że co jakiś czas kolejne drzewa, czy skały po prostu wyłaniały się z szarości. Próżno było szukać punktów orientacyjnych, czy też charakterystycznych miejsc. Wszystko było takie samo: szaro-bure, monotonne, martwe. Martwe, tak jak czarnoksiężnicy, którzy wiele wieków temu nawiedzili te strony. Jeziora, rzeki, puszcze zmieniły się w mokradła, zanim zupełnie wyschły. Łąki, lasy oraz pola przerodziły się w pustkowia. Mówiło się, że wiecznotrwała mgła powstała w wyniku transmutacji pyłu i dymu, kiedy to nieumarli magowie użyli ognia do przepędzania mieszkańców z ich domów i wzniesienia swej nekropolii. Dziś jednak wiadomo, że była to swego rodzaju bariera, odgradzająca pustkowie od reszty świata, przestrzegająca nieświadomych szalejącej tu śmierci śmiałków. Był to również znak dla mitycznego Strażnika Ognia, aby ten, przywołany przez monarchinię, wiedział gdzie uderzyć. Według legend Strażnik Ognia był sługą tego, kto w ciągu Roku Feniksa zdołał zjednoczyć Elementy Harmonii i zainicjować trudne zaklęcie, stawiające na szali możliwość spełnienia jednego życzenia oraz życie przywołującego. Szczęśliwie dla księżniczki, zaklęcie powiodło się, a Strażnik Ognia na kilka chwil opuścił Słońce, aby wysłuchać życzenia. Usłyszawszy, że daleko, daleko na wschodzie, w niegdyś spokojnym i wesołym miasteczku zagnieździli się nieumarli wyznawcy magii śmierci, bóstwo natychmiast wyruszyło tam, gdzie mgła nigdy nie przemijała. Jeden jego podmuch położył kres bluźnierstwu, jakiego dopuścili się łasi na „życie” wieczne czarnoksiężnicy. Wszechpotężny płomień strawił wszystko. Dlaczego tu jesteście? Dlatego, że swego czasu usłyszeliście inną legendę. Naoczni świadkowie przywołania Strażnika Ognia twierdzą, że on tak naprawdę nigdy nie opuścił zgliszcz nekropolii i jakaś jego cząstka wciąż siedzi w podziemiach. Jakby zostawił on tam swe „oko”, które miało po wsze czasy obserwować, czekać na wybrańców. A przynajmniej, do momentu nadejścia kolejnego Roku Feniksa. Mówi się, że trudno mu panować nad własną mocą i chętnie przeznaczyłby jej więcej, na spełnianie życzeń, lecz jak rozróżnić któż był godzien? Mówi się też, że żyjący od zawsze, nieśmiertelny bóg czuje się znudzony, dlatego też ilekroć zstępuje na planetę, zostawia swoich „obserwatorów” i czeka na moment, w którym znajdzie potężnych, świadomych swej mocy, ale również odpowiedzialnych magów, zdolnych do wielkich czynów. To do nich będą należeć kolejne życzenia. O ile oczywiście się wykażą… Docierając do podziemi, czujecie obecność wyższego bytu, lecz nie macie wrażenia, że jest ono Wami zainteresowane. Jeszcze nie. Pokonaliście wieczną mgłę, przezwyciężyliście strach, a także wrażenie, że coś w tych pustkowiach bardzo, ale to bardzo nienawidzi gości. Czy to duchy czarnoksiężników? A może swego rodzaju manifestacja emocji Strażnika? Jeśli tak, to dlaczego miał w sobie tyle zła? Rozwiązanie zagadki wydaje się dosyć oczywiste. W tym symbolicznym miejscu, wyklętym przez historię, a zapomnianym przez czas, należy stoczyć magiczny pojedynek. Nie taki, na jaki porwali się poprzednicy, liczący na życzenia, o nie. Walczące strony muszą włożyć całe serce, całą dusze w każde zaklęcie. Mają być zdeterminowane i pewne tego, że chcą odnieść zwycięstwo. Bóstwa nie interesuje pokazówka. Je interesuje magia. Czy będzie potrafili mu ją pokazać? Powróćcie żywi, by opowiedzieć, co widzieliście. Już za moment zmierzą się ze sobą Art Von Tyraec oraz Anastazja. Kimże są ci śmiałkowie, zapytacie? Art, jako przedstawiciel dumnej rasy krwiopijców, może się pochwalić nie tylko rodzinnymi tradycjami oraz budowanym od ponad stu lat doświadczeniem. Zna tajniki magii krwi oraz lodu, zmiana kształtu, podobnie jak podobnym mu istotom, nie sprawia żadnego problemu. Być może mieliście już okazję ujrzeć jego nietoperzą formę, choć nie mieliście świadomości, że to właśnie on. Niemniej, na chwilę obecną możemy podziwiać jego oryginalny wizerunek – jasnoskórego mężczyznę o ciemnych, kręconych włosach i charakterystycznym zaroście. Nie brakuje mu piegów na twarzy. Jego przeciwnikiem w tym pojedynku będzie Anastazja, posiadająca wiele postaci, aczkolwiek najchętniej prezentuje się jako kotka Egipskiego Mau, lub też jego bardziej przypominająca człowieka odsłona. Anastazja włada magią wielu planów, począwszy od planów żywiołów, poprzez ich kombinacje, na wszelakich ich pochodnych kończąc. Umożliwia jej to również godne wypełnienie przeznaczenia klucznika, który przemierzając różne światy, szuka swego celu. Czyżby nadchodzący pojedynek miał zwieńczyć owe poszukiwania? A może rozpocznie nowy ich rozdział? Może chociaż głód wiedzy Anastazji zostanie zaspokojony? A może po prostu zauważy coś nowego, coś, z czego nie zdawaliśmy sobie sprawy? Na początek, jej jedynymi przewodnikami będą Splot Mystry, Półpian Luster, Plan Astralny oraz Plan Czasu… Nie zarządzam limitów na ten pojedynek. Po prostu, niech trwa, niech czary wypełnią całą przestrzeń, niech uczestnicy przypomną nam o starych, dobrych czasach. Wszak bardzo długo nie mieliśmy okazji powitać pośród aren nowych śmiałków. Nie zawiedźcie nas!
    1 point
  4. Chciałbym się spytać co myślicie o wyglądzie mojego OC. Całą historię itp. muszę jeszcze przemyśleć , zależy mi jedynie czy wygląda On w miarę normalnie :). Imię: GrimPatriot (nie wiem czy jest to poprawnie , a co do imienia to dałem Grim bo jestem raczej osobą ponurą , cichą a Patriot ponieważ jestem patriotą :). I tak wiem , że jego CutieMarkt to pruski orzeł .
    1 point
  5. (Wyczuł aronię @michalski9 hehe. Poza tym, kapnąłem się, że chciałem dać kamuflaż letni, do zimowej scenerii.) Zależy o co pytasz, ale raczej mam. Masz książkę 'Sekret młodości'?
    1 point
  6. to wspaniały kombajn do prawie wszystkiego, i darmowy co jest cudowne. Moje animacje....
    1 point
  7. to są bardzo mili goście. Blender...
    1 point
  8. 1 point
  9. Tak: Limitless. Masz może szybkość w zaprzyjaźnianiu się z ludźmi?
    1 point
  10. Bardzo (jakby to nie brzmiało ) zaangażowany w zabawy na forum.
    1 point
  11. To ja Wam napiszę historię z życia wziętą, choć wbrew zasadom (nie wszedłem na stronę, ale też Tymbark), a dokładniej mającą miejsce przed 2 tygodniami. Otóż, po kolosie z informatyki (banalnie prostym, nawiasem pisząc, ale akurat musiało paść pytanie z dziedziny, w której nigdy szczególnie nie błyszczałem), kupuję sobie Tymbarka, a pod nakrętką: "Teraz może być już tylko lepiej". I wiecie co? Nie mylił się. Odwołali nam kolosa z całek, mającego odbyć się tego samego dnia
    1 point
  12. Ja mam 4 godziny i dwie strony a pomysł jest na dziesięć.
    1 point
  13. 1 point
  14. Czy to deszcz, czy śnieg, czy noc, czy dzień? Raz po raz, Przed siebie gna, by pomoc nieść. By nikt, kto w smutku trwa, nie poddał się, czy życia oddał. Puki tu jest, spokojnie można spać!
    1 point
  15. Emeryt na wojnie Obrońca honoru
    1 point
  16. kapelusz mi z głowy spada i muszę go trzymać
    1 point
  17. Latający potwór spaghetti xD
    1 point
  18. Dzisiaj forum na stałe opuścił użytkownik o nicku Nicu wraz ze swoim multikontem o nazwie nicu23 Po rozmowie z użytkownikiem doszliśmy do wniosku, że pozostawimy konto Nicu, podczas gdy stare zostanie usunięte. ~Siper
    1 point
  19. Ma ktoś chęć kupić SCARA-L ?
    1 point
  20. dzisiaj coś nienormalnego Jak....
    1 point
  21. Jestem tak stary, że ja dałem Bogu pomysł na stworzenie wszechświata.
    1 point
  22. 'Możesz wybierać, czy wolisz Pepsi, czy Colę. To piosenka, nie reklama, więc nie zdradzę co wolę.' Grupa Operacyjna. Ale lubię oba picia. Lubisz może łóżko?
    1 point
  23. Podobno w Las Vegas, gdy się upijesz i urwie ci się film, to albo obudzisz się bogaty w łóżku otoczony prostytutkami. Albo w wannie wypełnionej lodem z karteczką abyś pojechał do szpitala. Ciesz się że nie spotkał cię ten drugi scenariusz. PS. Jeżeli pamiętasz tego gościa, to już wiesz co cię spotkało.
    1 point
  24. Przed rozwinięciem spoileru, informuję, że zawarte tam treści mogą być w pewien sposób krzywdzące, więc jedynie ostrzegam przed poniższą zawartością. Tym razem na liście jest dużo czarnego humoru, więc ponownie ostrzegam!
    1 point
  25. Z wyglądu mi się bardzo podoba. Nie jest przesadzony, ale jest oryginalny. Bardzo ładny ^^ Ale mimo wszystko jak poprzednicy mówili - lepiej zrób mu ogierowy pyszczek i oczy. W końcu się przyzwyczaisz, bo to naprawdę dziwnie wygląda xD A i jeszcze co do brody, to powinna się zaczynać na konturach pyszczka, bo wygląda jakby broda wychodziła mu z szyi. Ładny design, ciekawe jaką będzie miał historię ^^ (zainteresowanie WWII zapowiada się obiecująco)
    1 point
  26. Jóź pólek nie mam Księżniczka Twilikorn, stoi na konsoli Kolekcjoner, zbiera a rzadko dotyka @Uszatka Wielkie dzięki za info o Allegro, leci resp Uzupełniłem kolekcje i jest ona FULL Tylko nalezy zabić twórce za środek ciężkości, nie idzie tego prosto niemal ustawić, by nie glebło po chwili AJ i RD, najgorzej...
    1 point
  27. A ja dzisiaj też mam coś nowego [ Starego też ]... A tutaj zbliżenie na tą słodką, małą Dashie z g1 jeśli dobrze widzę?
    1 point
  28. UWAGA! Ekstremalnie rasistowskie i chamskie żarty(nie popieram):
    1 point
  29. Crisis. Tam mamy zderzenie 2 pinkie (i nie tylko)
    1 point
  30. 1. Fallout New Vegas - za dużo wyborów. 2. Dark Souls - za trudne. 3. Far Cry 4 - nie podoba mi się. 4. GTA V - za dużo ludzi to lubi. 5. Tomb Raider - brzydka grafika.
    1 point
  31. Nowy rysuneczek odnośnie jednej z najlepszych książek w moim życiu: http://www.fimfiction.net/story/5785/stairway-to-equestria Polecam całym moim serduszkiem i zepsutą duszą.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...