Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/13/19 we wszystkich miejscach

  1. W dawnych czasach, gdy pamięć o wygnaniu Luny była jeszcze świeża. Na kontynencie Alibernachi sąsiedzie Equestrii istniało królestwo Lusitarii władane przez Lusianę De Lusitari nastoletnią księżniczkę, która za nic miała swoich poddanych. Władała królestwem za pomocą twardego kopyta aż do czasu.... To dopiero początek będę się starał publikować.
    4 points
  2. 2 points
  3. Bardzo fajna kreska. Fajnie oddane emocje na pyszczkach kucyków. Pierwsze dwie postacie już wydają się być mocno do lubienia Jedyne do czego bym mogła się przyczepić to do czcionki napisów i do tego, że brakuje wielu przecinków. Czekam na więcej, zobaczymy, czy wciągnie
    2 points
  4. Nadszedł czas odkopać temat! Od jakiegoś czasu, właściwie to już parę miesięcy będzie, gram w ESO. Generalnie moja historia z MMORPGami nie jest zbyt obfita... Zaczynałam od Tibii i na niej skończyłam, a jakiś czas temu grałam w WoWa, w którym się zakochałam, lecz niestety, sytuacja finansowa nie pozwoliła grać w niego dłużej. Potem próbowałam paru innych i żadne MMORPG nie wciągnęło mnie tak jak WoW. Do czasu... No właśnie. Znalazłam ESO i podeszłam do niego jak do każdego innego MMORPGa po WoWie, czyli dość sceptycznie, nie nastawiając się na nic wielkiego. Jednak kiedy poznałam całą tę grę, to teraz wiem, że WoW był przy tym dość dziurawy i wadliwy (oczywiście według moich gustów, każdemu dalej może bardziej WoW podchodzić). Ale w każdym razie ogromne plusy ESO to na pewno... + kupisz grę i w nią grasz, abonament jest tylko dla bajerów, które potrzebne do grania nie są + questy są jedyne w swoim rodzaju, nie masz "ej ty, przynieś mi to, bo tak", tylko mają otoczkę fabularną, większą albo mniejszą, ale mają + w questach masz wybory, nie wpływają one diametralnie na grę, ale to fajnie jest pomyśleć nad nawet błahą sprawą + niektóre są na tyle rozbudowane questy, że wczuwasz się w ten świat bardzo mocno, porównywalne do dobrego singlowego RPG'a + grasz w uniwersum Scrollsów i CZUJESZ to (w przeciwieństwie do WoWa) wszędzie masz klimat tych gier, fabułę tych gier, postacie, które nawiązują + transmogi w tej grze to cudo - zrobisz raz transmoga na daną część ekwipunku i go masz cały czas, nawet jeśli zmienisz tę część ekwipunku, czyli Twoja postać wyglądać może pięknie od samego początku + możesz mieć swój własny domek, który możesz po swojemu umeblować, możesz także do niego zaprosić kumpli + możesz być do pięciu gildii na raz + community w tej grze póki co ma bardzo fajny poziom, do tej pory spotkałam się z bardzo życzliwymi, przyjaznymi ludźmi, skorymi do zabaw, a toksyczną osobę spotkałam tylko jedną + codziennie dostajesz małą nagrodę, a w każdym miesiącu przewidziany jest jeden pet albo kostium, w dodatku nie są one pod koniec miesiąca, więc nawet przy opuszczeniu 1-7 dni to masz szansę zdobyć + cała mapa skaluje się pod Twój poziom + ogólnie poziomów jest 50, potem Twoja postać zdobywa tak zwane Champion Pointy, które są wspólne na każdej postaci (odblokowuje się drzewko i na każdej postaci można wydać te CP na co chcesz) + ESO jest pierwszym MMORPGiem gdzie mogę wczuć się dobrze w swoją postać, mam ochotę ją rysować, wymyślać jej historię, to pierwsza gra gdzie mój rogue może kraść, mordować i na tym zarabiać Minusy też muszą oczywiście być - niewielka ilość petów i mountów dostępnych w grze, a także niewielka możliwość zdobycia jakichś mountów poza crown storem - brak polskich napisów/dubbingu - dla mnie to nie problem, ale wiem, że niektórzy mogą mieć z tym kłopot - brak latających mountów (no jak ktoś grał w WoWa albo inne MMORPG gdzie to występuje to może być to minusem) Więcej grzechów nie pamiętam... Za równo plusowych jak i minusowych. Wydaje mi się, że jakiś minus miałam w głowie, ale kompletnie mi wyleciał... W każdym razie jakby ktoś grał to mój nick jest oczywisty Chętnie też zaproszę do Gildii ^^ Jakby ktoś miał jeszcze jakieś pytania albo wahał się czy kupić czy nie to śmiało. Jeszcze dodam od siebie, że nigdy nie grałam we wcześniejsze singlowe TESy, a jednak TESO bardzo mnie wciągnęło. Ten świat, te uniwersum jest cudowne, bardzo fajnie rozbudowane i w międzyczasie sobie o nim czytam. Właśnie to mi się podoba, że dzięki questom mogę poznawać lore, mimo że nie grałam w tamte gry. Więc jakby ktoś kto nie był w tym uniwersum się zastanawiał, czy on także ma szanse się wciągnąć to w oparciu o własne doświadczenie odpowiadam, że tak.
    1 point
  5. NARRRRESZCIE! Nareszcie pojawił się pierwszy zwiastun nowych Gwiezdnych Wojen... Czekam, i nie liczę na wiele. Star Wars: The Rise of Skywalker
    1 point
  6. ... Sombra. Te pozy. Ten głos. Chcę go z powrotem.
    1 point
  7. A potem wróciła i znowu ją zdradziła, Zapomniałeś o tym, czy ignorujesz ten fakt bo nie pasuje ci do argumentu? XD I Tempest to też NIE była wina, że straciła róg i że wszyscy się od niej odwrócili i że chciała znowu byc "normalną"... Proszę... Zapominasz o tym co piszesz, czy już się w tym gubisz? A skąd ty to wiesz? Czyli dziecko jak zamknie np szkolną pedagog w kiblu, to sugerujesz, że dziecko nie wie, że to jest złe i że będzie za to jakaś kara??? A to tylko jeden przykład, bo jeszcze zmanipulowało całą szkołe, do uwięzienia urzędnika państwowego, też sugerujesz, że dziecko nie wie, że to złe i że może być za to ukarane??? Jakoś inni uczniowie nie atakowali innych, więc sposób nauczania raczej nie był zły. To Grogar z G1, ale ok mniejsza, a zatem wracając do wcześniejszej wypowiedzi, masz kolejny dowód, że ona świadomie działa podstępnie i przyłączyła się do niego. Gdyby faktycznie była dobra jak sugerujesz, to mogłaby ostrzec inne kucyki o nim, póki co tego nie zrobiła. HAHAHHAHAHAHAHAHAHAH! Po pierwsze, Discord też był ukarany (pisałem już o tym, ale mniejsza...) bo był kamieniem, a to że dostał drugą szansę, tylko dowodzi, że Luna nie jest wyjątkiem i każdemu się ona należy prawda? Zresztą to samo było ze Starlight, czy Sunset... Po drugie, ty masz dzieci za jakieś bezmózgi, czy jak? Sugerujesz, że dzieci NIE myślą i nie są świadome, że jak wsadzą palec do ogniska, to będzie ała? No ja jakoś tak im tępakiem nie byłem za dzieciaka i byłem świadomy, że np się nie kradnie w sklepie, bo to złe... Jakoś wielokrotnie ratował ich świat i ty dalej sugerujesz, że do niczego ten Discord był xD I kto teraz porównuje logikę serialu do naszej xD W odcinku sama Cozy tłumaczy to wszystko, obejrzyj ten odcinek a się dowiesz od niej samej...
    1 point
  8. Taaak? To dlaczego np taka Luna nie została ukarana, a też dopuściła się zdrady stanu i to dwa razy? Wyjaśnisz i to? WTF, czyli u dzieci rozumowanie zaczyna się w okresie dorosłości, a przez całe dzieciństwo nie wiedzą co robią? Obejrzyj może raz jeszcze ten odcinek, a może zobaczysz, że to było dokładnie zaplanowane, ponad to pisała z kolesiem który siedział w więzieniu (to pewnie też nieświadomie robiła), który tłumaczył jej co i jak ma zrobić aby wygrać... Tiaaa, a w poprawczakach, to siedzą dzieci, bo nie chciały jeść zupy w domu. Obejrzyj może raz jeszcze ten odcinek błagam... Ona źle zrozumiała to czego uczyli w tej szkole i chciała wykorzystać przyjaźń do swoich celów... ps o jaką "kozę" ci teraz chodzi? Po pierwsze jak zmierzyłeś to, kto jest większym złoczyńcą? Po drugie taki Discord był jej potrzebny, bo ma moc i Fluttershy go odmieniła, a ta Cozy prosiła o łaskę, czy coś podobnego? I co do Discorda, to on też został ukarany, bo zamienili go w kamień znowu, dopiero ileś odcinków potem, dostał nową szansę...
    1 point
  9. To trochę kiepska wymówka bo przez to że tak bardzo chciała swój róg dopuściła się zdrady stanu. Na karę zasługiwała nadal, konsekwencje jej czynów nie powinny zanikać razem z uratowaniem bohaterek, aczkolwiek..ok, rozumiem, że samo uratowanie bohaterek mogło wymazać jej winy. No i ona (Tempest) była świadoma konsekwencji swoich czynów. Cozy nie może być świadoma bo jest dzieckiem, w wieku CMC, które albo nie wie co robi, albo nie powinno wiedzieć co robi, chyba że jakoś to fabularnie wytłumaczysz. Twórcy się o to nie pokusili jednak i mieli w dupie motyw jej działań. Dziecko przecież nie myśli w taki sposób jak ona, co tym bardziej pokazuje jak bardzo jest z dupy postacią i jej historia i działania nie mają żadnego sensu. Mamy po prostu dzieciaka który jest zły bo tak, który chcę władać innymi bo tak i który chcę teraz współpracować z kozą bo tak. I która została wrzucona do więzienia przez samą Celestię, która wybaczała dużo groźniejszym i większym złodupcom jak Discord, który ma na sumieniu nieporównywalnie więcej niż Cozy. Naprawdę twórców tego show stać było na więcej niż tak bezsensowny złoczyńca.
    1 point
  10. Akurat tutaj chybione porównanie, bo taka Tempest uratowała M6 i ona zła nie była, bo jedynie czego chciała, to odzyskania swego rogu i bycia znowu akceptowaną przez innych, nie chciała wcale rządzić światem jak Cozy.
    1 point
  11. To pierwsze - w Kryształowym Imperium. Zarówno przejęcie władzy przez Sombrę jak i jego późniejsze obalenie są najgorzej napisanymi sekwencjami. Tak jak zaznaczyłem w swoim pierwszym poście - winne temu jest kompresowanie wydarzeń do zaledwie kilku minut (!), co całkowicie odbiera powagę tym wątkom. Za dużo jest niedomówień, jak np. samo pojawienie się Króla w mieście. W jaki sposób ominął systemy obronne i dlaczego Kryształowe Serce nie zadziałało tak jak trzeba? Wyglądało to tak banalnie że chyba bardziej uprościć tego się nie dało. Nie zdziwił bym się gdyby Sombrero dojechał tam pociągiem. I podobnież obalenie. M6 i Kolec tak jakby bez wysiłku uporali się z dyktatorem. Potężny złodupiec a nie potraktował śmiertelnego zagrożenia jakimś mocnym zaklęciem, zbagatelizował powagę sytuacji i padł na jednego strzała. Wielka szkoda, bo powrót Sombry według mnie powinien być wydarzeniem na skalę całego sezonu, a producenci potraktowali go jedynie jako przynętę na znudzonych i odwracających się od serialu broniaków. Przejście do sceny z potyczką w sali tronowej odbyło się bez zapowiedzi, nie pokazano nam z czym Twalot i reszta musiały się zmierzyć, dlatego wyglądało to tak jakby Król nie zadbał o odpowiednią ochronę i protagonistki wykonały swoją robotę bez większego trudu. Koniec akurat mi się podobał, bo objawienie się "czystej energii" z magii przyjaźni było dla mnie zaskoczeniem. Przy okazji pogrywała fajna muzyka, a i poświęcono trochę uwagi na próbę przedostania się bohaterek do zamku, co zdecydowanie bardziej podkręciło emocję. Uroku odbiera temu przede wszystkim motyw z spóźnioną (jak zwykle) teleportacją.
    1 point
  12. Discord pozamiatał, nic więcej nie muszę dodawać
    1 point
  13. Ilość nielogicznych i durnych pomysłów, jakie zafundował mam ten serial oraz brak jakichkolwiek pokryć w logice można by tu wypisywać w ilościach hurtowych. Aż dziw bierze, że ktoś dopiero w 9 sezonie nagle zauważa, że "hola hola, to przecież jak dla mnie, 24/5 letniego gościa, wydaję się być bezsensu!". Jeśli argument, że jest to show dla dzieci Cię nie przekonuje, to ja osobiście używam zawsze nieco innego, a dokładniej: lenistwo oraz brak wysiłku ze strony twórców
    1 point
  14. 1 point
  15. Ja tam jednak widzę to tak... Samo przejęcie władzy było szybkie, bo Sombra zagroził skrzywdzeniem Flurry, a Kredens już wtedy posłała maila z prośbą o ratunek do Twi. A co do obalenia... Masz na myśli to pierwsze czy to ostateczne? Bo pierwsze było w sumie sensowne, nie oczekiwałem po Sombrero tyle przemyślunku... Z kolei drugie to typowa equus ex machina, jakich było wiele
    1 point
  16. Nie. To po prostu bajka dla małych dziewczynek, w której logika pojawia się gościnnie Nigdy nie zrozumiem takiego wnikania w detale. W końcu nie ma jakichkolwiek podstaw żeby udowadniać takie rzeczy. Wszystko to "akceptacja gdybania" na zasadzie: "masz rację, bo twoje gdybanie jest fajniejsze niż moje". Jeśli jakaś postać pierdnie tęczą, to czy ludzie będą analizować skład gazów "cieplarnianych"? A może wpływ diety? No, ale co kto lubi...
    1 point
  17. Ugh... Poczułem że serialowi, z którym spędziłem prawie dekadę jestem coś winien i ten finałowy sezon postanowiłem obejrzeć (8 nie oglądałem prawie wcale, bo motyw tej całej szkoły + brak wykorzystania potencjału z filmu i 7 serii bardzo irytował). No i albo jestem już za stary na to wszystko (chociaż gdy w 2012 roku zaczynałem oglądać to większość bronych była w moim obecnym wieku studenciaka bez przyszłości ) albo umiejętności scenarzystów poleciały nagle na łeb na szyję. Działo się za dużo, nielogicznie, infantylnie (czego nie mogłem nigdy o MLP powiedzieć), twórcy naginali sobie uniwersów do własnych pomysłów i boli strasznie zmarnowanie właściwie wszystkich villainów serii. Sombra, Chrysalis, Tirek to były naprawdę potężne, budzące respekt postacie, czuć było, że wywołują strach wśród mieszkańców Equestrii a teraz to tęczowe moce mane6 zabrały im chyba przy okazji kilka klepek w mózgach. Btw czy to całe Kryształowe Serce nie miało jakoś chronić Królestwa? Czy ono tam sobie się kręci w centrum i właściwie można mimo to zaatakować? Tempo odcinków było nieznośnie szybkie, nie było nawet czasu na jakąś miłą piosenkę (a braku piosenek w otwarciach i finałach to ja nigdy nie wybaczam). Jedyny plus: faktycznie było czuć beznadziejność sytuacji, zazwyczaj wiedzieliśmy czym będzie ta ostateczna broń kucy (a to elementy, a to jakaś skrzynka z mocą czy tam jakaś miłość) a teraz byłem autentycznie ciekawy co się stanie. Podsumowując: lipa ogólnie, mam nadzieję, że dalej będzie trochę lepiej (ale nie nastawiam się, idę popłakać w kącie).
    1 point
  18. W zasadzie gra się we wszystko co ,,pójdzie", kupi się i będzie miało z kim grać, ale jest zawsze jest kilka tytułów w które się gra bez różnicy czy sam czy z towarzystwem. 1.Elite Dangerous - Niby jeden wielki grindfest gdzie robisz wszystko byleby wbić rangę w frakcji albo podbić swoje ego ilością kredytów albo/i wielkim statkiem. Ale w tym lataniu wte i we wte jest to coś. Zwłaszcza kiedy (przynajmniej dla mnie) lądujesz na planecie i przesiadasz się do małego jeździka, albo docierasz do docelowego systemu. Misje wybierasz sobie sam. Transport towarów albo pasażerów, górnicze, bounty hunting, piractwo, a gdyby się komuś znudziło to jest jeszcze Power Play i community goal'e gdzie np. dostarczasz potrzebny towar do uszkodzonej stacji. Nic tylko podbijać Drogę Mleczną 2.Gothic - Już w sumie stary dobry tytuł. Co prawda może to nie jest The Elder Scrolls, ale koledzy z zachodu przyłożyli się, podobnie jak nasi rodacy przy genialnym dubbingu. Ja jakoś najczęściej uruchamiam trzecią część, w której muzyka odwala kupę dobrej roboty i jeśli przymknąć oko na błędy i bugi to bardzo zacna saga. 3.Cities: Skylines - Lepsze Simcity, albo po prostu w skrócie najlepszy city builder jakiego idzie dostać. 4.Command & Conquer - pewna bardzo ciekawa osóbka namówiła mnie na zakup Ultimate Edition i nie żałuje. Bardzo fajne RTSy. Co prawda jeden do drugiego bardzo podobny, ale i tak gram głównie w Tiberium Wars albo Red Alert 3 (który także ma genialny soundtrack) 5.For Honor - odebrany dawno temu za darmo bardzo fajny ,,symulator średniowiecznego kata". Kij, że ledwo zacząłem przechodzić kampanie - już mi się podoba. 6.Warframe i Destiny 2 - dwa wciągające lootshootery. Pierwszy to chyba jeden z najlepszych F2P z ciekawym Lore, w którym spędziłem może ledwo 260h i w zasadzie zawsze jest coś do roboty. Destiny jest podobny tylko pierwszoosobowy i ma znacznie bardziej rozbudowaną ścieżkę fabularną. A tak poza tym to jak już wspomniałem nie pogardzę rozgrywką w cokolwiek (poza Fortnitem of course) jeśli ma się dobrego kompana.
    1 point
  19. 1 point
  20. @Triste Cordis Wiesz..z całym szacunkiem, ale tak każde gówno da się usprawiedliwić. A to że to bajka dla małych dziewczynek, wcale nie oznacza, że ma w niej nie być nic logicznego/sensownego/ mającego spójność w swoim własnym świecie. Jakoś w poprzednich sezonach MLP nie było tego problemu, więc nie widzę powodu by usprawiedliwiać to tutaj Logika nie musi być logiczna na nasz świat, ale musi być logiczna na świat przedstawiony. Np ten zwyczaj kupowania ciast jak się coś przeskrobie jest nie logiczny na nasz świat, ale logiczny w świat kucy i bardzo do niego pasuje. Cozy Glow która jest zła bo tak i która była w więzieniu mimo iż dużo gorsze rzeczy robiły osoby na wolności, jak Tempest, nie jest logiczny, ale w naszym świecie ani nie ma sensu w świecie MLP I to w sumie trochę boli, bo twórcy naprawdę mają chyba wywalone na ten serial już od 2/3 sezonów ogólnie.
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...