Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 04/22/15 we wszystkich miejscach

  1. Pamiętacie, że od dzisiaj (no, teraz to już od wczoraj... ) w kioskach nowy numer pisemka MLP z figurką? Moja tak się prezentuje: A tutaj plakacik ze środka: I jeszcze dodatkowo zakupione jakiś czas temu naklejki oraz soczek od rodziców (straasznie drogi, aż 49 gr): Więcej zdjęć i recka figurki oraz pisemka dla chętnych: http://figurkowo-konwentowo.blogspot.com/2015/04/recenzja-10-czasopismo-my-little-pony-z.html
    2 points
  2. Temat iście diabelsko ważny i przemyślany. Ile osób na forume przestało odczuwać jakąś sympatię do kucyków, a ile nadal tkwi w cukierkowym, baleronowym nałogu. Wiem że jest tu troszkę osób, które już nie oglądają kucy i pozostają na forum z przyzwyczajenia. No to tam na górze macie ankietę czy cuś, nie wiem czy taki temat był i czy WYŻSZE OSOBY na forume go zaakceptują, zamiast wpaść z flamethrowerem, ale póki stoi piszcie, pozdrawiam.
    1 point
  3. Imię: Joker Light. Rasa: Jednorożec. Wygląd: Joker to klacz o jasnobordowej masie.Grzywę i ogon po długie koloru czarnego z różowym pasemkiem.Oczy Joker są zielone.Na głowie nosi kokardkę w kratkę.Pod oczami ma znaczki karciane. Znaczek: Karta Jokera na jasnoniebieskiej gwieźcie. Historia: Joker od dziecka pracowała w cyrku. Jej rodzice byli zawodowymi cyrkowcami na szeroką skalę. Nie chodziła do szkoły,ponieważ wolała aby uczono ją w domu. Nie miała przyjaciół,bo nie lubiła towarzystwa. Na scenie czuje się wolna. W cyrku pełni rolę klauna. Historia znaczka: Joker zawsze lubił grać w karty,a jej ulubioną kartą była karta Jokera. Podczas swojego pierwszego występu stworzyła wielką iskrę,która rozświetliła cały namiot tworząc fajerwerki. Tak oto postał jej znaczek. Cechy: Miła, uczynna Wady: Kłamliwa, nieufna Lubi: Grać w karty, występować. Nie lubi: Opóźnień.
    1 point
  4. Z tego co wiem, niema Moja 50+ matka, jedzie ze mną, jako kamerzystka i opiekun, bo jestem niepełnosprawny. Do tego, kilka prelekcji na poprzednich meetach, sie jej spodobało A, jeśli nie masz 18 lat, to pewno będzie formularz zgody od rodziców
    1 point
  5. Na koniec świata i jeszcze dalej! Część I Odcinek 3 21 marca dostałem propozycję przeniesienia stolycy mojego imperium do Moskwy. Ponieważ było mi to obojętne, a nie miałem pomysłu na zabawne opisanie tego wydarzenia, postanowiłem rzucić monetą. W efekcie rząd zostaje w Pietrze. 22 marca robole z Carycyńskich Zakładów Maszynowych pozazdrościli kolegom z Moskiewskich Zakładów Samochodowych ich dobrych pomysłów (i premii) i wymyślili, że jak sami wpadną na jakiś pomysł, to też będą fajni (i bogatsi). Więc wymyślili, że jak robol będzie układał cegły, zamiast wynosić je z placu budowy, to fabryki będą powstawały szybciej. Nazwali to uczciwą pracą. W nagrodę za wprowadzenie tej rewolucyjnej metody, Wódz podarował im kilka ciężarówek. Teraz ci robole w wolnych chwilach urządzają nielegalne wyścigi uliczne prowadzą teoretyczne prace nad piechotą zmotoryzowaną. Dwa dni później generał Diegtariow wrócił z Polski. Co prawda nie udało mu się nakłonić Goździkowej do przyjazdu, ale kupił licencję na produkcję rutinoscorbinu. Niestety, próbkę leku przypadkowo zażyła jego teściowa, przez co zaczęła wyglądać dużo wyraźniej. Przerażony wyglądem mamusi swojej żony generał poprosił o urlop zdrowotny. Aby nie przemęczać biedaka, zacząłem przygotowania do budowy przyszłej floty rosyjskiej. Właśnie zaspoilowałem wam, jaki wybór podejmę w przyszłości. 26 marca w całej Rosji zaczęły się wystąpienia niezadowolonych chłopów, spowodowane tym, że podrożało paliwo do ich wspaniałych ciągników. Zagrozili, że jak nie spełnię ich żądań, to smutną wielce, generując kilka procent dissenta. Niewiele myśląc, zgodziłem się - w ten sposób dostałem -1% niezadowolenia, tracąc jakieś marne grosze. 27 marca generał Fiodorow wymyślił nowe karabiny i takie tam dla armii. Dzięki temu będę mógł śmiało walczyć z Kazachami albo Persją... znaczy pod warunkiem że wezmę się za modernizację armii. Jak na razie Fiodorow zabrał się za reformowanie kulejącego kwatermistrzostwa rosyjskiej armii, bo chłopaki potrafią źle odczytać zamówienie i zamiast 200 karabinów do Irkucka wysłać 200 par skarpet do Rostowa. 1 kwietnia do dowództwa rosyjskiej Floty Bałtyckiej przyszedł dowcip, jakoby marynarka wojenna dostała nowe niszczyciele. Aby zawstydzić dowcipnisia i zrobić admiralicji jeszcze lepszy dowcip, pracujący w stoczniach jajcarze ukończyli prawdziwe okręty i oddali je do użytku. Suprise, motherbucker! Bez niespodzianki - wolne pepeki idą na budowę nowych dywizji masła i brygad pieniędzy. 7 kwietnia nastał kolejny nieciekawy ewent, którego nie da się opisać w sposób zabawny. Bo co można powiedzieć o reformie administracyjnej? Z dwóch dostępnych opcji wybrałem tę, która daje mniej dissenta. Stan niezadowolonych w głównych krajach świata na dzień 7 IV 1936: w Rosji 22,37%, przybyło 7 procent. 11 kwietnia miał miejsce zamach na gubernatora jednej z guberni. Widać nie wszystkim spodobała się reforma. Efektem jest zwiększenie dissenta o 2%. 23 kwietnia robole z Zakładów Putiłowskich wymyśliły sposób na poprawę wydajności fabryk. Ponieważ proces myślenia bardzo im się spodobał, za zgrzewkę wódki na łebka zgodzili się opracować jeszcze lepsze metody produkcji. Wieści ze świata! 19 marca czerwoni Francuzi, na mapie oznaczani kolorem niebieskim, postanowili zaprosić kilku ziomków z innych krajów z drużyny Międzynarodówkowej na bibę do Paryża. Będzie wódka, dzi... kobiety wyzwolone i lasery. Niemcy są z tego powodu niezadowoleni, bo ich dzi... kobiety wyzwolone są brzydkimi Niemkami o imieniu Brunhilda, więc nie mogą zorganizować takiej zabawy. Dżamprezka zacznie się 8 maja. 28 marca potwierdzają się wszelkie moje przewidywania: Afganistan dostaje od ententy wpi**dol i musi oddać Delhi dwa prowy przygraniczne. No i po co wam to było, ja się pytam? Po co? 5 kwietnia 1936, Pałac Zimowy, Piotrogród - Wodzu, przyszedł nasz szef wywiadu na terytorium Transamuru - obwieścił generał Szatiłow. Wrangel kiwnął głową i do gabinetu wszedł generał Siemionow, oficjalnie dowodzący garnizonem Murmańska. Przybysz zasalutował i, uzyskawszy pozwolenie, usiadł na krześle. - Czego się dowiedzieliście, Grigoriju Michajłowiczu? - spytał uprzejmie Wrangel. - Jak zapewne wiesz, Wodzu - zaczął Siemionow - w Transamurze narasta niezadowolenie z rządów admirała Kołczaka. Niewielu jednak wie, że lokalni biznesmeni w prywatnych rozmowach nakłaniali go do udzielenia zgody na przeprowadzenie wyborów do parlamentu i przekształcenia kraju w republikę, jednak z silną władzą prezydenta, którym zostałby dożywotnio Kołczak. Za tydzień admirał oficjalnie odrzuci tę propozycję, jednak republikanie jeszcze o tym nie wiedzą. Generał Siemionow oficjalnie jest tylko dowódcą 9 Korpusu. Gdy tylko generał wyszedł, Wódz zaczął się głośno zastanawiać: - Skubany ten Siemionow. Niby całymi dniami siedzi w Murmańsku, a jednak wie o sytuacji w Transamurze więcej niż nasz wywiad, ba, chyba nawet więcej niż Kołczak! Ciekawe jak on to robi? Też mnie to ciekawi... 6 kwietnia zawiązano sojusz Zjednoczonych Prowincji Ameryki (Nikaragua i Kostaryka) z Panamą. 12 kwietnia w Afganistanie miał miejsce zamach stanu! Niezadowoleni z przegranej wojny Talibowie i inni islamiści przejęli władzę. Dzień później zmagający się z kryzysem finansowym Niemcy odkryli, że mogą w łatwy sposób zyskać trochę hajsów. Sprzedali swoją najważniejszą wyspę na Morzu Śródziemnym, czyli Kretę cierpiącym na nadmiar pieniędzy Grekom. Ironia losu... Nieco spóźniony dowcip primaaprilisowy. 19 kwietnia w Londynie zaczęły się przygotowania do Spartakiady, w której udział wezmą sportowcy krajów socjalistycznych. Pamiętacie sojusz Panamy i Zjednoczonych Prowincji? Długo to on nie potrwał. 30 kwietnia prezydent Panamy dołącza do Kiereńskiego [*] i zostaje członkiem Klubu Prezydentów Zabitych w Zamachu (KPZwZ). Jego następca zrywa sojusz. 2 maja w Egipcie arabscy naukowcy odkryli, że poza Egiptem żyją jeszcze jacyś inni Arabowie! Ba, zamieszkują całkiem spory obszar północnej Afryki i Bliskiego Wschodu! Natychmiast donieśli o tym swojemu królowi Abbasowi II, a ten kazał zorganizować Kongres Arabski. Jak widać, Francuzi zapoczątkowali nową modę. Co prawda kraje arabskie nie są tak bogate i nie stać ich na lasery, a wódki (i kobiet wyzwolonych) ma nie być z przyczyn religijno-kulturowych, ale i tak zabawa ma być bombowa! Zwłaszcza dla Francuzów, Niemców, Osmanów i Hiszpanów. Astronomowie ogłaszają miesiąc kongresów! ///No, trochę to zajęło, ale odcinek jest, w dodatku wydaje się być dłuższy niż poprzednie. Zachęcam do komentowania!
    1 point
  6. Czas minął. Miałam problem ze zdecydowaniem, która praca plastyczna powinna zająć jakie miejsce dlatego postanowiłam otworzyć ankietę. Poniżej znajdują się przesłane prace. PervKapitan Chief Velvet Orchid Gray Picture W przypadku prac literackich dostałam jedną. Jeszcze jej nie przeczytałam, ale kto wygrał chyba jasne. Arkane Whisper Dziękuję za przesłanie pracy. Jak tylko przeczytam to zamieszczę tu swoją opinię.
    1 point
  7. Uszatko, dzięki za przedłużenie terminu i jeszcze raz przepraszam za nadużywanie twojej uprzejmości Oto obrazek:
    1 point
  8. Dzięki przedłużeniu terminu zdążyłam coś na szybko narysować.
    1 point
  9. Kopiuj wklejka z FgE (post wejdzie o 18:00) Pierwsze wrażenie po przeczytaniu opisu? Kolejny klon My Little Dashie... znowu, tylko zamiast Rainbow Dash będzie Celestia; postać z której większość fanfików robi najzwyklejszą idiotkę (ew tyrankę). Do tego tag [Mature], plus obecność ludzi... Oj będzie się działo.. czyżby kolejny clop (i to jeszcze human x pony)? Jak ja się ucieszyłem, gdy lektura mnie tak bardzo rozczarowała... Fanfik unika wielu błędów, buraków i wszechobecnej sztampy, które popełnia większość tekstów z akcją osadzoną w naszym świecie. I jest bardzo dobrym przykładem, że można wymyślić coś nowego w temacie. Duży plus już na samym wstępie - w postaci głównego bohatera - Nie. Jest. Bronym. TAK! Postać wydaje się nie mieć pojęcia o istnieniu MLP. Zresztą kreacja osoby, z której perspektywy widzimy wszystkie wydarzenia, wypadła dobrze. Bohaterem jest zwyczajny człowiek ze zwyczajnymi problemami, żadne użalające się nad sobą coś, co to go nikt nie lubi:) (co też niestety występuje dosyć powszechnie). To jemu właśnie przyjdzie spotkać Celestię. Księżniczka Celestia w fanfikach. Temat rzeka, wielki jak Amazonka. Idiotka, tyranka, backgroundlestia itp. Fanfiki przyzwyczajają do obrazu władczyni jako kucyka kompletnie nie mającego o tym pojęcia. Tutaj, mimo iż Celestia jest "zwykłym" koniem ma więcej majestatu i "mocy" niż w jako alicorn w wielu fanfikach. Osobiście jest to dala mnie ogromnym plusem - postać J.O. Celestii zajmuje u mnie specyficzne miejsce. W "Białej Klaczy" czuć, że pod postacią zwykłego konia kryję się jedna z najpotężniejszych istot Equestrii. I choć łatwość z jaką Celestia dokonuje tego wszystkiego może nieco dziwić; łącznie z doborem pewnych cech (co jak co, ale matematyczny geniusz średnio do niej pasuje) to ma to swoje uzasadnienie i nie jest wyciągnięte z "niczego". Fabuła? Nieco naiwna (wspomniana łatwość, plus reakcja świata w pewnym momencie - ale ćśśśś.. bez herbatnika spoilera), jednak przemyślana i pełna tzw "smaczków" - ot próby opisania magii za pomocą matematyki, łamanie bariery językowej i coś co mnie ucieszyło - krótka (a szkoda) scenka wyjaśniająca kwestię słońca i księżyca. A jest tego więcej. Są i niestety pewne minusy - wspomniana fabuła, ale też kwestia techniczna fanfika. Począwszy od braku justowania, akapitów, czy też (tutaj sporo tego) błędy interpunkcyjne i gramatyka Podsumowując - mamy tutaj naprawdę kawał solidnego fanfika z pomysłową fabułą i ciekawymi rozwiązaniami. I jak na ogrom wydarzeń całość jest... zdecydowanie za krótka. Tak, czuję pewien niedosyt po przeczytaniu. I chętnie ujrzałbym coś więcej; może całość z perspektywy Celestii? Od momentu dostania się do naszego świata? Jakiś spin - off? P.S. Komentarz pisałem nieco dłużej niż 6 minut.. #coteras
    1 point
  10. 28.04.15 01.05.15 25.05.15 01.06.15 09.06.15
    1 point
  11. Spróbuję napisać coś więcej, wyjdzie jak wyjdzie. Grzech to zły uczynek, może być to słowo, a nawet myśl, nad którą pozornie ciężko zapanować. Łatwo przychodzi nam (a przynajmniej mi) stwierdzenie że coś jest względne. Więc żeby tego uniknąć na razie odnieśmy się do Boga. Ja bym to zdefiniował w ten sposób, że to co się Bogu nie podoba jest złe. Oczywiście nie myślmy kategoriami "nie lubię koloru żółtego, więc żółte domy są złe" - Bóg jest ponad tym. To co Jemu niemiłe, jest złe, ponieważ Bóg jest istotą idealnie dobrą. Jak łatwo się domyślić, człowiek jako istota grzeszna nie może tak po prostu wejść do nieba. Ciężko oczekiwać od niego, że nie będzie grzeszył, bo choćby się starał, to nie da rady. Tak więc, ludzie mieli składać ofiary, a od czasu złożenia ofiary idealnej - Jezusa Chrystusa, nie muszą już tego robić. By dostać się do nieba, powinni uwierzyć w Jezusa i jego nauki, oraz szczerze żałując przeprosić za swoje złe uczynki. Człowiek który chodzi do kościoła i modli się 5 razy dziennie, po czym robi te same złe rzeczy co wcześniej, nawet nie starając się poprawić, nie zmienił swojego nastawienia i tak naprawdę nie bierze wiary na poważnie: Nie zapominajmy o 3 przykazaniu, które pokazuje nam, że możemy grzeszyć poprzez nie robienie czegoś. Co więcej, posiadamy grzech pierworodny, tak więc dla nas, jako istot zaznajomionych z religią, jedyny ratunek w Jezusie Chrystusie. Osoby nie mające styczności z religią chrześcijańską, sądzone będą według sumienia. Jest o tym mowa w liście do Rzymian. To było wytłumaczenie pojęcia grzechu i jego znaczenie w zbawieniu. Opisowi daleko do ideału, czy nawet pełnej poprawności, ale chyba wiadomo o co chodzi.
    1 point
  12. W sumie, początkowo miałem nie brać udziału w konkursie, ponieważ nie miałem pomysłu, ale dzisiaj przyszło mi coś do głowy. Nie jest to nic wybitnego (może chociaż dobre będzie), ponieważ niecały dzień to niewiele na napisanie fajnego opowiadania, ale poniżej prezentuję coś, co napisałem dzisiejszego ranka. One wiedzą...[Horror][Dark][Comedy] Może później to rozwinę, niestety, póki co, na konkurs jest tylko tyle. Tak myślę sobie, że powodem głównym, dla którego napisałem to opowiadanie, jest niesamowita ilość prac, jakie zostały zamieszczone na konkurs. Przynajmniej będzie jakaś literacka Ilość osób tworzących coś na konkursy działowe jest niekiedy... porażająca
    1 point
  13. Nick: Piękny w swej prostocie, nie znam innego arkadiusza więc z nikim innym raczej mi się nie kojarzy. Fuks kojarzy mi się ze skunksem. Avatar: Jakiś różowy kuceł w prawilnej wersji. Łzy symbolizują ból i cierpienie przez które arek przechodzi żeby wybawić wszystkich userów na forum Sygnatura: Przedstawienie mode jako chińsko bajkową psychopatkę or smth. Podkreśla niewinność usera i jego nieskazitelne intencje, śliczny portret fuks. User: Dobry człowiek, lubię gościa. Ma swoje marzenia i zasady i za nimi idzie. Arkadiusz jest życiem, arkadiusz jest miłością. Pełny props, śmieszny pan
    1 point
  14. Witam 1. Lubię mechanikę ogólnie ale samochody wole raczej starsze bo w nich nie trzeba komputera by cokolwiek zrobić 2. Zmian parę wprowadziłem, zrobiłem elektrykę od podstaw, podwyższyłem zawieszenie, dałem bardziej współczesny hamulec z przodu i przygotowało ją do dłuższych tras. Tak wyglądała na początku: https://lh5.googleusercontent.com/-c5WkSutR8CI/UHMDuf7YpnI/AAAAAAAAF_k/X9m6f1gSAwM/s912/DSC00024.JPG a tak wygląda teraz: https://lh3.googleusercontent.com/-lzlfR-ZbAFk/UiTkaxnnUmI/AAAAAAAAFQU/MfSTsGDCMQw/s1152/IMAG0276.jpg 3. Bardzo mi się podobają i moim zdaniem 5 sezon zapowiada się bardzo ciekawie, najbardziej czekam na odcinki z CMC
    1 point
  15. Dziękuję Cynamonka, od czasu do czasu robię przerwy i kucyki od nowa tworzę, ostatnio naszło mnie zrobić drużynę księżniczki Luny. A tutaj Topaz w swojej zbroi.: Dodaje Fan art Fluttershy na zamówienie dla koleżanki:
    1 point
  16. Stawka większa niż beton
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...