Skocz do zawartości

Poranny Kapitan Scyfer

Brony
  • Zawartość

    144
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Wszystko napisane przez Poranny Kapitan Scyfer

  1. [pisane z wyprzedzeniem] AŹNAEBAEM

  2. Wizyty rodziny, problemy ze szkołą, abstynencja, cisza nocna po 21, głośniki miotające się po całym pokoju przy podkręceniu basów, ani grama kojącej samotności. I jak ja mam się artystycznie unosić w takich warunkach? T.T

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Ganz

      Ganz

      Napij się?

    3. Poranny Kapitan Scyfer

      Poranny Kapitan Scyfer

      To jest dobra myśl - ale po pierwsze nie ma za co, po drugie nie ma z kim :C

    4. Ganz

      Ganz

      Amarenka 3.99. Jeśli potrzebujesz natchnienia to wypij sam.

  3. Poranny Kapitan Scyfer

    IX Zgorzelecki Ponymeet

    Aktualizejszyn dla zainteresowanych: kina nie udało się załatwić, a więc i tym razem będzie to meet pakiet standard. I tak będzie fajnie
  4. Poranny Kapitan Scyfer

    IX Zgorzelecki Ponymeet

    Absolutnie nie mamy nic przeciwko, wręcz przeciwnie - cieszymy się ogromnie i jak najbardziej zapraszamy Zasadniczo ponymeet zaczyna się ok. godziny ósmej rano. Przypominam, że w przypadku korzystania z kolei należy wysiąść na stacji Zgorzelec Miasto. Tam powinni się już około godziny siódmej kręcić pierwsi miejscowi bronies, więc nikt raczej zagubiony nie będzie. Podawanie przewidywanych godzin przyjazdu jest również bardzo mile widziane i pomocne. Aha - ja ujawnię mą nieustającą obecność o 7:30. Szanowny Panie Giacomo Cygnus Sforza! Odpowiedź na pytanie przemyślnie ukryte w pańskiej skromnej, aczkolwiek bardzo celnej wypowiedzi pojawi się już wkrótce. Proszę uprzejmie o nieco cierpliwości. Z poważaniem, Dzielny Kapitan Scyfer.
  5. Scyfer umar

    1. DiscorsBass

      DiscorsBass

      [*]? a może (*)? Nie wiem, jaki krój wolisz..?

  6. Koty mnie śledzą.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Alberich

      Alberich

      Przepraszam, mój błąd. Niestety, nie ma opcji edycji statusu, a zbyt wiele napisałem, by teraz to kasować.

      Ludzie i tak patrzą tylko na popełnione błędy... Co za świat... :D

    3. Po prostu Tomek

      Po prostu Tomek

      Błędy dają szansę na poprawienie się, każdy może się pomylić, ponieść klęskę. Jednakowoż porażka przy odrobinie samozaparcia może zostać przekuta w zwycięstwo. Jak nie dobrocią, to złością.

    4. Ganz

      Ganz

      Ja bym się cieszył.

  7. Odliczanie rozpoczęte.

    1. WilczeK
    2. Ganz

      Ganz

      Podbicia świata przez Scyfery :D

    3. WilczeK

      WilczeK

      Aha ale ja już zająłem podbijanie tego świata, niech sobie znajdzie inny ?

  8. Poranny Kapitan Scyfer

    IX Zgorzelecki Ponymeet

    Eeyup, meet odbędzie się 16 listopada. Z kinem jeszcze nie wiadomo.
  9. Poranny Kapitan Scyfer

    IX Zgorzelecki Ponymeet

    DZIKI POMYSŁ SCYFERA. Jest co hejcić! Jak widać, meet odbędzie się w listopadzie, najpewniej szesnastego.* Co z tego wynika? Ano to, że pewnie będzie zimno i będziemy siedzieć w Macu, później zaś w Plazie... ALBO... Tak, Esiek znowu proponuje kino. Tym razem jednak moglibyśmy oglądać nie kuce, a ludzi. Mowa oczywiście o Equestria Girls, czyli pełnometrażowym spin-offie MLP. Film dane mi było obejrzeć i, wbrew obawom, wcale nie byłem zawiedziony czy sfrustrowany. Całość nie jest z pewnością idealna, ale poziom trzyma i jestem zdania, że warto ją zobaczyć - zwłaszcza w tak zacnym gronie Co wy na to? Jeśli będą chęci, z pewnością znajdzie się i jakaś dobra dusza z laptopem, a i kino pewnie da się załatwić. (Prawda, Gandezz? ) A i jeśli nawet odrzuca was Equestria Girls, nie skreślajcie samego kina, możemy co innego pooglądać. Z ostatniego Zgorzeleckiego seansu, pomimo drobnych problemów technicznych, wyniosłem jak najbardziej pozytywne wrażenia i myślę, że miło byłoby to powtórzyć. *Ostateczne potwierdzenie daty + załatwianie lokalu w październiku.
  10. Ranäöhka'tsä Animalus zmarszczył brwi, widząc, że sprawy przybierają nieco inny obrót niż się spodziewał. Gramik najwyraźniej oczekiwał na pierwszy cios. Sęk w tym, że Ran wcale nie miał zamiaru głupio narażać się na sprawny chwyt, dźwignię czy cholera wie co jeszcze. Z kolosami pokroju Grama zazwyczaj mierzył się z bezpiecznej odległości, za pomocą pistoletu. Jako, że tutaj nie było to możliwe... pośpiesznie zdjął płaszcz, odsłaniając pokryty sierścią tors, i chwycił go w prawą rękę, starając się przy tym nie spuszczać wzroku z przeciwnika. Zbliżył się, starając się wymierzyć odległość pomiędzy nim a Gramem tak, by nie dostać się w zasięg żadnego potencjalnego ciosu, a jednocześnie by to, co zamierzał zrobić, odniosło planowany skutek. Po tym cisnął płaszczem prosto w rywala - materiał, jeśli nie zasłoni Gramikowego wzroku, to przynajmniej powinien chwilowo go zdezorientować. I tę chwilę Ran zamierzał wykorzystać, zbliżając się do kolosa jednym susem i wymierzając niskie kopnięcie w ranną nogę.
  11. Uciekam z internetów na czas jakiś.

    1. Decaded

      Decaded

      Idę z Tobą.

    2. WilczeK

      WilczeK

      Do ? Jest jakieś wolne miejsce na świecie pozbawione trosk o którym nie wiem ?

    3. Poranny Kapitan Scyfer

      Poranny Kapitan Scyfer

      Hurr durr, zapomniałem uściślić, że chodzi mi tylko o to forum xD I wracam za parę dni.

  12. "Twilight... TWOJA EKIPA WYGRYWA WYCIECZKĘ NA OBÓZ PRZETRWANIA!"

  13. Minuta, może dwie, trzy po lekturze. PierwszY raz czytałem coś takiego, coś w tym rodzaju. Drżące, spocone dłonie, przyśpieszony i nierówny oddech, dreszcze na całym ciele. Nie, nie kpię i nie żartuję. I nie przesadzam. Po prostu... oszalałem. Cud. Ja tego nie czytałem, zatopiłem się w to, przeżywałem. Dosłownie. 666/10. Co jeszcze... WIĘCEJ RZECZY TEGO TYPU. WIĘCEJ. WIĘCEJ. I pewnie za pół godziny będzie mi głupio, że takie rzeczy tu nawypisywałem, ale teraz to nie ma znaczenia NOC NOC.
  14. Czy to ptak? Pegaz? Samolot? Nie, to Scyfer w stanie euforycznym xDDD KOCHAM WAS

    1. Niklas
    2. Cygnus

      Cygnus

      Soon reaktory scyfrowe wydajniejsze i tańsze niż atomowe, oraz czystsze niż wiatraki, czy panele słoneczne.

  15. Poranny Kapitan Scyfer

    IX Zgorzelecki Ponymeet

    Głosować pls. Macie wszystkie soboty listopada + wielokrotny wybór.
  16. Poranny Kapitan Scyfer

    IX Zgorzelecki Ponymeet

    Słuszna racja, towarzyszu. Wobec tego 9 albo 16 listopada. Czekam na więcej opinii.
  17. Temat zakłada człowiek z Krańca Świata, bo miejscowi nie chco Co nie zmienia faktu, że liczę na ich pomoc w załatwianiu miejscówki. http://www.youtube.com/watch?v=I0e7V2hzqI0 Na początek propozycje daty poproszę. Z mojej strony powiem tyle, że odstęp z powodów stricte finansowych powinien być przynajmniej dwumiesięczny. Tak więc: 12 października, dwa dni po wypłatach. Co wy na to? Ustalone: meet odbędzie się 16 listopada. Bezużyteczna, ale tradycyjna lista: 1. Scyfer 07:30 2. mkr 3. Neą Przed 09:00 4. Gandezz 09:00 (najpóźniej) 5. Łabuńdź (może) 6. Xsadi 09:00 lub 09:30 7. 100% Lordka 07:00 8. Zegarmistrz 9. Kirasek Przed 09:00 10. dvorak ok.07:00 11. Thunder Bike Przed 09:00 12. Diego ok.11-12 13. Baffling 14. Fisk Adored 15. Tomek 08:32 16. Alberich 17. macter4 18. Dolar84 ok.07:00 19. _wa 20. Pszemek 21. Rahmir Przed 09:00 22. Ýr3täi Hou hou, dużo nas!
  18. Pierwszy Scyferomeet uważam za udany :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Poranny Kapitan Scyfer

      Poranny Kapitan Scyfer

      Ja, Cyg, Mkr. Ale kto wie, może następny będzie większy. Trzeba tylko planować z większym wyprzedzeniem, bo o tym dowiedziałem się na dwa dni przed.

    3. Alberich

      Alberich

      I tak przyjemny skład. Choć określanie trzech osób słowem "meet" zakrawa o przesadę. :D W ten sposób Alberomeetów byłoby już z 5, co najmniej. :D

    4. Poranny Kapitan Scyfer

      Poranny Kapitan Scyfer

      Oj, nie psuj mi radości :D

  19. Herbatka dobra, opowiadanie dobre, nazwa herbatki też dobra I jak ładnie pokazuje rozwiązywanie problemów w stylu Księżniczki Celestii
  20. Będę marudzić. Otóż z mojego skromnego doświadczenia życiowego wynika, że ludzie dzielą się generalnie na dwie grupy. Ludzie z grupy pierwszej mają w sobie wrodzoną energię, determinację i - właśnie - radość. Pełni są dumy ze swoich osiągnięć, łatwo wpadają w złość, ale łatwo też z niej wychodzą, by na nowo cieszyć się życiem. Na ogół są wszechstronnie uzdolnieni, a nawet jeśli nie - mają wiarę we własne możliwości, nie załamują się, jeśli życie kopnie ich w zad, zaraz się podnoszą i próbują od nowa. Tej grupie wszelkie gadki w stylu "nie martw się, jutro będzie lepiej" oraz "uwierz w siebie, jesteś wielki" nie są potrzebne, bo oni to WIEDZĄ. W przeciwieństwie do grupy drugiej: ludzie wiecznie zaspani, osowiali, niekoniecznie smutni, ale na pewno pozbawieni energii i z minimalną ilością motywacji. Ci też często są uzdolnieni, ale nie potrafią w siebie uwierzyć. Trzeba ich bez przerwy motywować, pocieszać i zapędzać do roboty. Emocje nie działają na nich tak mocno jak na ludzi z grupy pierwszej. Na początku każda porażka życiowa jest dla nich wielkim ciosem i przeżywają ją bardzo długo, ale z czasem - gdy liczba tych porażek rośnie i rośnie - uczą się po prostu, że taka jest kolej życia. W grupie drugiej podły nastrój może być wywołany z najbardziej błahego powodu: brzydka pogoda, ktoś na ulicy krzywo się spojrzał, ich praca nie została doceniona etc. Jeśli ci ludzie znajdą w sobie siłę, zapał do czegoś, to trwa on najwyżej kilka dni, potem nieuchronnie gaśnie. Stąd często bierze się ich wewnętrzne przekonanie o własnej słabości i nieudolności. I jedni, i drudzy mogą czuć się optymistami. Ale jeśli chodzi o prawdziwą radość z życia - ta, niestety, nie jest nam rozdana równomiernie.
  21. To właśnie jest do ustalenia. Sam bym temat założył, ale to chyba powinien być ktoś miejscowy
  22. Meet miodny. Przepraszam, jeśli moje zachowanie kogoś zdegustowało, starałem się hamować A gdzie temat z następnym?
  23. Panowie, ja będę dopiero o 12:34. Są szanse na jakiś odbiór o tej porze?
×
×
  • Utwórz nowe...