Zegarmistrz Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 Jednak nic nie przebije masakry jaką urządzi mi Zegarmistrz Skoro nalegasz 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajback Gray Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 (edited) Skoro nalegasz Skromność przede wszystkim Edited December 8, 2014 by Sajback Gray 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 (edited) Skończcie z tym offtopem, bo tylko dajecie mi płonne nadzieje, że liczba uczestników zbliża się do wymaganej ilości :( Dobra kończmy ten off-top Święte słowa! Edited December 8, 2014 by Łakomczuch Link to comment Share on other sites More sharing options...
Riddle Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 Czyli wychodzi mi, że będę walczył z panem @up. Requiescam in pace... Link to comment Share on other sites More sharing options...
BrokenRC Posted December 8, 2014 Share Posted December 8, 2014 Requiescam in pace A co ja mam powiedzieć? Walczę z Zegarmistrzem, Z Zegarmistrzem! Dobra kończmy ten off-top Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camed Posted December 10, 2014 Share Posted December 10, 2014 Podbijam, potrzeba więcej osób Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szydło Posted December 15, 2014 Share Posted December 15, 2014 Niech będzie zapisuje się. Ale jakoś szczególnie mocno mnie nie pobijecie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gray Picture Posted December 16, 2014 Share Posted December 16, 2014 Też się zapiszę. Raczej nie wygram, ale może będzie mi dane przegrać w wielkim stylu? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cień Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 (edited) No to jedziemy Imię: Spacetime Dancer Opis: Historia jego sięga samych początków wszechświata. Przed Eonami, zanim powstał czas nowo powstałe Istnienie toczyło walkę z pradawną Nicością. Początkowo ponosiło one straszliwe klęski. Całe wymiary znikały pochłonięte przez niebyt. W najczarniejszej chwili cały Byt obecny w czasoprzestrzeni skupił się w jednym punkcie aby ta bliskość zapewniła mu ochronę. Wola egzystencji, rzecz która narodziła się razem z bytem sprawiła, iż stworzyła wymiary zaczęły na siebie oddziaływać, aż wyłoniła się pierwsza rozumna istota. Była ona esencją Istnienia, jego obrońcą i heroldem. W zmaganiach poza czasem zatrzymała ona nicość i umożliwiła powstanie galaktyk, planet a w końcu życia. Jednakże wtedy przestała być potrzebna. Złączone wymiary rozdzieliły się już na zawsze rozrywając jego ciało na strzępy. Jednakże jego świadomość przetrwała. Krążyła bez celu przez wieki, aż natrafiła na zamieszkałe planety. Obserwując wzorce budowy ich mieszkańców odtworzyła swoje ciało. Jednakże dawne wspomnienia sprawiły iż efekt tego procesu nie był podobny do jakiejkolwiek istoty. Każdy atom jego ciała został pobrany z innego wymiaru, zachowując przy tym z nim więź. Początkowo Spacetime Dancerowi ( takie przybrał imię ) ciężko było posługiwać się tak zróżnicowanym ciałem, jednak z czasem odkrył jego zalety. Nauczył się rozszerzać działający na konkretny atom wymiar, tak by skorzystać z jego właściwości. Ze względu na niemalże nieskończoną liczbę wymiarów możliwe działania ograniczała jedynie jego pomysłowość. Po odkryciu tej możliwości zaczął poszukiwać miejsc gdzie mógł je wypróbować . A ostatnio znalazł kolejne... Wygląd: Niemalże niemożliwy do określenia. Co do kształtu, polubił kształt kucyka, ale nie ogranicza się do niego. Uwagi: - Spacetime dancer umie rozszerzyć działanie wymiaru nie tylko na dany obszar, ale też na własne ciało modyfikując je, i uodparniając na poczynania swoje bądź przeciwnika - Umie też nakładać na siebie kilka wymiarów Edited December 21, 2014 by Cień Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zegarmistrz Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 Kolejny niemożliwie silny niepokonany przeciwnik? Takich uwielbiamy najbardziej, bowiem najłatwiej ich pokonać xD Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rexumbra Posted December 22, 2014 Share Posted December 22, 2014 (edited) Co mi tam szkodzi, zapisuję się. Imię: Harkon. Płeć: Ogier. Rasa: Krzyżówka Bat pony i Jednorożca. Wygląd: - Śnieżnobiała sierść i ogon i długa grzywa tego samego koloru. - Oczy w kolorze szkarłatu kształtem charakterystyczne dla Bat pony. - Para wampirzych kłów. - Brak skrzydeł. - Zakrzywiony, ostry czerwony róg. - Kuc posiada charakterystyczną bliznę którą jest znajdująca się na lewej stronie jego twarzy zaczynającą się od czoła przebiegająca przez oko kończąc się na brodzie cienka linia. - Wysoki wzrost i atletyczna budowa ciała. - Kucyk nosi na swym torsie rdzawo szkarłatny pancerz wraz żelaznymi nagolennikami i spowijającą całe ciało szkarłatną zużytą w niektórych miejscach peleryną. . - CM: Ciemno czerwona plama wyglądem przypominająca rozbryźniętą na ścianie krew. Biografia: Harkon urodził się w uprzywilejowanej Canterlockiej rodzinie, jego Matka była wysoko postawioną Night Guard natomiast Ojciec powszechnie szanowanym i obdarzonym wysokim talentem magicznym jednorożcem, wydawało by się że Harkon miał przeznaczoną świetlana przyszłość która jednak utonęła w ciemnościach z powodu mroku który zalęgł się w jego rodzinie i przyjął w nim ostateczny kształt. Mrokiem tym były ukrywane przed światłem dziennym cechy i zainteresowania jego rodziców. Jego Matka w oczach wielu była wspaniałą strażniczką w pełni oddaną służbie Księżniczką Equestri i ochronie Canterlotu jednak pod tą zasłoną tak naprawdę była zimną i sadystyczną wojowniczką czerpiącą niemal perwersyjną przyjemność z walki i zadawania bólu, nie raz w wolny czas wyruszała nocą na „polowania” na różnorakie bestie i „bandytów” zadając wszystkim okrutną śmierć. Ojciec natomiast w opinii publicznej choć wielce szanowany naprawdę sekrecie przeprowadzał eksperymenty w zakazanych arkanach magii, mając Harkona za ucznia często używając uprowadzonej przez niego z ulic biedoty a nawet czasem własnego syna w roli królików doświadczalnych. Nie trudno więc się domyślić że Harkon w dzieciństwie nigdy nie zaznał ciepła a jednie ból zarówno od Matki która szkoląc go w walce srogo karała go z wszelkie pomyłki i Ojca będącego jego mentorem w sprawach magi nie raz zmuszającego go do popełnienia amoralnych rzeczy. Jedynym powodem dla którego Harkon się nie złamał i przetrwał była jego własna ciemność odziedziczona przez jego rodziców która w nim przybrała o wiele bardziej złowieszczy kształt. Jego nieczułość, ambicja i wrodzony talent pozwoliły mu przeć nieprzerwanie naprzód w dziedzinach swych rodziców wprawiając ich zarówno w dumę i niepokój który okazał się w pełni trafny w wydarzeniu które w pełni przypieczętowało tor drogi Harkona a mianowicie spłonięcie domowej rezydencji na której zgliszczach po ugaszeniu ognia odnaleziona zwłoki Ogiera i Klaczy całkowicie osuszone z krwi. ( Choć jest kucem na zmianę będę go zmieniał w człowieka w zależności od rasy z jakiej pochodzi przeciwnik jeśli to nie problem ). Edited December 22, 2014 by Rexumbra Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cień Posted December 22, 2014 Share Posted December 22, 2014 Kolejny niemożliwie silny niepokonany przeciwnik? Takich uwielbiamy najbardziej, bowiem najłatwiej ich pokonać xD To pierwsza moja postać do pojedynków, może trochę za bardzo poniosła mnie wyobraźnia . Niemniej ja bym tak jej nie opisał- mam już pomysł jak używać opisanych przeze mnie umiejętności, i myślę że nie będą one za bardzo odbiegać od standardowych zaklęć. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poranny Kapitan Scyfer Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 (edited) Na liście brakuje użytkownika Razorhead (tuż przede mną). Mój błąd, bardzo przepraszam. Już poprawione, Razorhead znalazł się na liście zapisów, we właściwym miejscu. ~ Hoffman I używam tego jako pretekst, żeby podbić temat, coby lepiej widoczny był Edited December 29, 2014 by Hoffman 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
SnuJ Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 A co tam... Raz kozie śmierć, dopisać proszę. Walczę jako ja, czyli ja. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Razorhead Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 (edited) Pojmuję, że na liście zapisanych użytkownicy, których pseudonimy umieszczono w nawiasach będą walczyć jako wykreowane przez nich postacie. Chciałbym tylko zauważyć, że ja również zgłosiłem się do turnieju jako specjalnie do tego "utworzona" osoba (imieniem Magnus). Moja wina, że zapewne jakoś nie uwypukliłem tego w wiadomości, w której się zapisałem, niemniej jednak prosiłbym o naniesienie stosownej poprawki do listy w celu uniknięcia potencjalnych nieporozumień. Poza tym, miałbym też jedno pytanie, które aż wstyd mi trochę zadać, ale... W jaki sposób ustala się, który z uczestników rozpoczyna pojedynek (o ile się ustala; w przeciwnym wypadku: czy obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepszy")? PS(ed.): Z góry przepraszam za potencjalny "offtop". Edited January 2, 2015 by Razorhead Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zegarmistrz Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 Zwykle są na to 2 sposoby. 1. PPP - "Potęga Pierwszego Posta" - jeśli odpiszesz jako pierwszy, masz 'górną" dłoń, bowiem możesz opisać jak się przygotowujesz na nadejście oponenta - warto to czasami wykorzystać. 2. PW - Ustalasz z przeciwnikiem poprzez PW który z was rozpocznie walkę. To dobra metoda na początek, bo unikniecie 2 postów, jeden po drugim opisujących jak to pojawiacie się na arenie i czekacie na siebie - jednocześnie xD Nie jest wstydem pytać kolego, wstydem było by zgadywać kiedy możesz spytać ;> Link to comment Share on other sites More sharing options...
SnuJ Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 A to jeszcze ja się zapytam... Jeśli chodzi o już samą walkę, to ona jest na "śmierć i życie"? Link to comment Share on other sites More sharing options...
WinterPonyLiker Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 Zgłaszam sie do figthu Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zegarmistrz Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 Z tego co mi wiadomo, regulamin wciąż obowiązuje, więc jeśli twój przeciwnik twardo nie zadeklaruje "Zabiłeś mnie", to nie wypada zabijać, bo to raczej dyskwalifikacja jest ;> Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sajback Gray Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 Odpowiem tak. W pojedynku nie można zabić przeciwnika bo to dyskwalifikacja. Walczycie między sobą i na końcu publiczność w ankiecie wybiera zwycięsce. Wygrany zdobywa laury i uznanie a przegrany po prostu odchodzi. Czyli nie jest na śmierć i życie Link to comment Share on other sites More sharing options...
WinterPonyLiker Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Nadal nikt niecche zemna figtowac ): smutas u mnei przez to Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szydło Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Nie zapominaj że niestety nie ma jeszcze full osób. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WinterPonyLiker Posted January 6, 2015 Share Posted January 6, 2015 a nom ): szkoda niby srednio 150 osob w ciagu 15 min a malo na forum sie dzieje Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hoffner Posted January 9, 2015 Share Posted January 9, 2015 Wpiszcie mnie na listę... Zobaczę ile warta jest moja klawiatura i pomysły przy okazji... Co do postaci. To jest całkowita dowolność, z tego co rozumiem? Zaczynamy ją opisywać od momentu wejścia na arenę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magus Posted January 10, 2015 Share Posted January 10, 2015 A też spróbuje. Pewnie odpadnę w pierwszej bitwie. Ale można się pobawić Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts