Skocz do zawartości

Wyżal się.


Mellie

Recommended Posts

Jeśli ty masz prawo zionąć na mnie Bieberem i swoim udawanym idiotyzmem, ja mam święte i niezbywalne prawo ignorować cię.

Skorzystaj z tego prawa jak najszybciej, bo akurat po twoim ignorze nie będę płakać :kappa:

No i w końcu - mnie to naprawdę kurde dziwi, że ciebie dziwi, że ja tak łatwo blokuję Ja zawsze dzieliłem świat na dobrą i złą połowę, i to było dobrze widać na forum.

No ale jak już piszę normalnie (choć to niewygodne) to odblokuj mnie i powiedz tym, których namawiałeś do blokowania, żeby też odblokowali :(
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak cię widzą tak cię piszą,

Jestem tu około miecha, pierwsze wrażenie?

Gorsze niż gimbaza umysłowa,

Co było wcześniej nie wiem, nie było mnie tu, na twoim miejscu bym się choć o 10% procent ogarnął, bo po prostu wk#*#asz ludzi.

Coś stracisz jak tak zrobisz?

A może stracisz status ,,prawdziwego wiernego fana justynka" ?

Jk się dziwisz że mają o jego fanach takie zdanie a sam jakoś nie przeczysz temu stereotypowi swoim zachowaniem...

Ja wszystko jestem w stanie zrozumieć ale nie takie odpały, ogarnij się.

Edytowano przez LeszyJLB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mnie co najbardziej boli to postrzeganie mnie od wielu lat tylko jako kujona od którego można wziąć notatki. Za każdym razem ludzie myślą, że jedyne czym się zajmuje to książki i siedzenie w domu. Tylko że nie widzą, że tak nie jest. Poza książkami mam też obowiązki w domu, chodzę na dyskoteki(sama), rozwiązuje krzyżówki.

Sprawa się nie zmieniła nawet na studiach. Uczęszczam też na spotkania obu sekcji informatycznych(uczę się tam C#), które działają u mnie na uczelni(studiuję Ekonomikę Menadżerską na PWSZ Elbląg) i tak do 15 maja myślałam, że osoby, które są w tej sekcji są fajni(a są tam sami chłopacy i poza mną jedna dziewczyna) tylko, że ten dzień pokazał mi jacy chłopacy potrafią być. Rozchodziło się wówczas o wyjazd na konferencję do Politechniki Gdańskiej na wydział ETI dotyczący nowości w Unity. Oni oczywiście już namawianie mnie, żebym pojechała lecz oni oczywiście nie pojechali bo na 2 godziny(a ta konferencja zaczęła się o 9 a skończyła o 10)to im się nie chce. Przykro mi się zrobiło bo mi się wydawało, że jeżeli się należy do jakiejś paczki to się razem gdzieś chodzi. Oni też oczywiście nie mogli pójść do wykładowcy pogadać o przełożenie zaliczenia jakie wtedy mieli(a u mnie bez problemu dogadałam się z wykładowcą co do przełożenia mojej prezentacji która miała się odbyć tego dnia co jechałam do Gdańska). Zabolało mnie to, że pojechali potem na maraton programistyczny do Rzeszowa.

Żal największy mam do nich jak był Imagine Cup w Warszawie i oni pojechali jako widzowie nie zapytali mnie nawet czy bym chciała pojechać z nimi(chociaż tyle). Bardzo długo to odchorowywałam bo mnie zabolało to jak mnie potraktowali. A doskonale wiedzieli bo byłam z nimi 24 kwietnia na integracji, że chcę iść na informatykę w trybie zaocznym na inżyniera, a potem magistra.

Od tamtego czasu nie potrafię ich polubić. Chodzę tam co najwyżej po to by się może nauczyć czegoś co mi pomoże na studiach informatycznych. Nie czuję już tej przynależności do tej grupy. Przez jakiś czas nie chodziłam na spotkania obu kół naukowych, ponieważ musiałam sobie coś na temat tej grupy przemyśleć. Raz się co prawda zjawiłam bo wygrałam tablet graficzny więc musiałam go jakoś odebrać) Od pażdziernika ostatni semestr studiów zaczynam bo potem mam obronę pracy licencjackiej i wiem jedno nie chcę utrzymywać z nimi jakichkolwiek kontaktów.

Długi czas bo od gimnazjum to się zaczęło co najwyżej obserwuję jak ludzie gadają ze sobą na przerwach, widzę po ich kontach na facebooku jak razem jeżdżą i się bawią. Mi najwyrażniej nie jest to dane by należeć do jakiejś paczki.

Cieszę się bynajmniej z tego, że moi rodzice akceptują to, że chcę po ukończeniu Ekonomii pójść na studia informatyczne w trybie zaocznym najpierw w celu uzyskania inżyniera, a potem magistra. Informatyka mnie interesuje i staram się w niej rozwijać. Kiedyś chciałam przestać interesować się informatyką, ale nie jestem w stanie bo to lubię i się z tym stykam.

Edytowano przez Serena
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż. Najlepiej po prostu trzymać się z dala od takiej paczki. Po co się przejmować ludźmi którzy mają nas kompletnie gdzieś. Pokazali Ci jak bardzo sami się Tobą przejmują.
Skupiaj się na tym co lubisz czyli nauka infy i wkrótce znajdziesz jakichś lepszych ludzi. Może poszukaj jakichś fajnych grup czy ludzi którzy szukają towarzystwa w tych kręgach. Zawsze się znajdą inni szukający kontaktu.
Tylko nie pozwól żeby inne negatywne osoby przeszkadzały Ci w karierze.
Możesz mieć nadzieję że w przyszłości na studiach informatycznych znajdziesz w końcu godnych znajomych :fluttershy4:
Najgorsza rzecz to przejmować się ludźmi którzy ledwo co Cię zauważają. Odrzuć ich. Zapomnij. I szukaj innych znajomych. Może nie jest to takie łatwe ale jeśli brak Ci takich kontaktów to na jakichkolwiek wykładach czy spotkaniach tematycznych z infy powinni być jacyś ciekawi ludzie ;)

Powodzenia życzę i pozytywnego nastawienia.

PS: C++ master race :spike: 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:twilight2:Ta wypowiedż podniosła mnie na duchu. Postaram się zapomnieć choć łatwe to nie będzie, ponieważ oni mi uświadomili to, że powinnam była zamiast w Ekonomii rozwijać się w informatyce. I wtedy pojawił się pomysł pójścia na studia informatyczne. (gdyż wcześniej nie zdawałam sobie sprawy, że powinnam iść na to z czym się stykam i co mnie interesuje)

Poza tym to nie wiem czy będę chodziła od października na spotkania obu kół naukowych z infy. Ostatni czas pokazał mi jacy oni tak naprawdę są w stosunku do mnie i co o mnie myślą. Trochę to boli bo myślałam, że w końcu znajdę tam jakąś paczkę i nie będę czuła się samotna, ale trudno. Trzeba iść dalej i skupić się na własnym rozwijaniu w informatyce

 

Edytowano przez Serena
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co żałować dawnych wyborów bo i tak ich nie zmienisz. Lepiej się pogodzić i naprawić wszystko w przyszłości ;) *Past Sins intensify*
Pomyśl tylko że będziesz ogarniała i ekonomię i informatykę :fluttershy4:
Życie aż takie krótkie nie jest i sam miałem problemy z odnalezieniem się w towarzystwie. Czasy podstawówki kiepsko gimnazjum średnio. 9 lat w sumie nie miałem nikogo bliższego wśród znajomych ale czasy liceum są wspaniałe. Są gorsze chwile i właśnie przez takie przechodzisz ale miej nadzieję bo ja mam że wszystko Ci się naprawi wkrótce ;) Życie zwykle nie zalewa nas smutkiem przez cały czas.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabolało mnie to, że pojechali potem na maraton programistyczny do Rzeszowa

Co za goście. Zamiast na żużel albo mecz iść ci na seminarium informatyczne.

Powiem wprost. Czasami trzeba użyć mocniejszych słów i ich ochrzanić. Opierdantusem od mężczyzny mężczyzna się nie przejmie, ale od kobiety już tak. Problem jest w tym, że ci goście to chłopcy i mogą nie przejąć się tym co mówisz. Powiedzmy sobie szczerze, muszą zacząć się z tobą liczyć.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za goście. Zamiast na żużel albo mecz iść ci na seminarium informatyczne.

Powiem wprost. Czasami trzeba użyć mocniejszych słów i ich ochrzanić. Opierdantusem od mężczyzny mężczyzna się nie przejmie, ale od kobiety już tak. Problem jest w tym, że ci goście to chłopcy i mogą nie przejąć się tym co mówisz. Powiedzmy sobie szczerze, muszą zacząć się z tobą liczyć.

Czytając ten post przypomniałem sobie dlaczego miałem cię w ignorowanych. Drogi kolego, nie każdy mężczyzna musi lubić sport. Może dla nich żużel czy mecz nie jest czymś co lubią oglądać. Zastanów się następnym razem.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten post przypomniałem sobie dlaczego miałem cię w ignorowanych. Drogi kolego, nie każdy mężczyzna musi lubić sport. Może dla nich żużel czy mecz nie jest czymś co lubią oglądać. Zastanów się następnym razem.

 Przeczytaj UWAŻNIE mój post jeszcze raz. Jeśli ktoś nie czyta moich postów UWAŻNIE wtedy właśnie wynikają takie sytuacje. Następnie przeczytaj post Serena i połącz całość. Nigdzie też nie napisałem, że mężczyzna lubi to czy tamto.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za goście. Zamiast na żużel albo mecz iść ci na seminarium informatyczne.

Powiem wprost. Czasami trzeba użyć mocniejszych słów i ich ochrzanić. Opierdantusem od mężczyzny mężczyzna się nie przejmie, ale od kobiety już tak. Problem jest w tym, że ci goście to chłopcy i mogą nie przejąć się tym co mówisz. Powiedzmy sobie szczerze, muszą zacząć się z tobą liczyć.

Na tyle co ich znam to ich interesują w głównym stopniu komputery. Poza spotkaniami sekcji nie wiem jacy są bo razem z nimi nie studiuję.

Nie ma co żałować dawnych wyborów bo i tak ich nie zmienisz. Lepiej się pogodzić i naprawić wszystko w przyszłości ;) *Past Sins intensify*
Pomyśl tylko że będziesz ogarniała i ekonomię i informatykę :fluttershy4:
Życie aż takie krótkie nie jest i sam miałem problemy z odnalezieniem się w towarzystwie. Czasy podstawówki kiepsko gimnazjum średnio. 9 lat w sumie nie miałem nikogo bliższego wśród znajomych ale czasy liceum są wspaniałe. Są gorsze chwile i właśnie przez takie przechodzisz ale miej nadzieję bo ja mam że wszystko Ci się naprawi wkrótce ;) Życie zwykle nie zalewa nas smutkiem przez cały czas.

Wiem. Pewna taka pani z którą się kontaktuję na goldenline i jest couchem kariery pomaga mi przy sporządzeniu cv sama mi powiedziała, że mam dobry pomysł na siebie. Wspomniałam jej właśnie o tych studiach informatycznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając ten post przypomniałem sobie dlaczego miałem cię w ignorowanych. Drogi kolego, nie każdy mężczyzna musi lubić sport. Może dla nich żużel czy mecz nie jest czymś co lubią oglądać. Zastanów się następnym razem.

Party pooper :spike:
Chyba zbyt się przejmujesz komentarzami innych które niekoniecznie miały być brane na serio ^^

Na tyle co ich znam to ich interesują w głównym stopniu komputery. Poza spotkaniami sekcji nie wiem jacy są bo razem z nimi nie studiuję.

Wiem. Pewna taka pani z którą się kontaktuję na goldenline i jest couchem kariery pomaga mi przy sporządzeniu cv sama mi powiedziała, że mam dobry pomysł na siebie. Wspomniałam jej właśnie o tych studiach informatycznych.

No widzisz czyli o swoją przyszłość nie masz się co tak obawiać :3 Jedyne czego Ci trzeba to pozytywne nastawienie bo chyba brakuje Ci go ostatnimi czasy.
Skup się na tym co lubisz może jakieś hobby odprężające i smutki odejdą a Ty powrócisz do świata z lepszym nastawieniem.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zbyt się przejmujesz komentarzami innych które niekoniecznie miały być brane na serio

Mądrego to aż miło posłuchać. Mój komentarz nie jest wprost i trzeba go sobie rozwinąć.

Ale serio, ochrzaniłbym ich. Tak dla zasady. Nie lubię po prostu jak się kogoś wykorzystuje.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:fluttershy4:Bardzo mi pomogły te wypowiedzi za które dziękuję. Stwierdziłam, że nie będę od października chodziła na spotkania obu sekcji informatycznych. Nie chcę z nimi przebywać. Będę jedynie śledziła działania grupy na facebooku, którego i tak w przyszłym roku skasuję.

Ale w informatyce dalej będę się rozwijać i z tego nie zrezygnuję. :twilight2:

Zresztą i tak tylko 1 semestr bym chodziła bo potem mam obronę pracy licencjackiej

Edytowano przez Serena
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Może to nie będzie żalenie się, ale i tak napiszę. Otóż od jakiegoś czasu tracę chęci obracania się w fandomie. Miałem być na warszawsko krakowskim integracyjnym, ale nie byłem i nie jest mi z tego powodu żal, niby planuję wybrać się na Twilight meeta, ale jakoś brakuje zapału. Nie wiem czy to już wypalenie i znudzenie tematem czy co. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy męczą Cię ludzie w fandomie czy męczy Cię sam serial czy nie wiadomo co jeszcze? Może czas sobie powspominać stare czasy obejrzeć dawne odcinki i przypomnieć sobie dlaczego wgl się wplątałeś w ten fandom? Powróć do korzeni to może odnajdziesz odpowiedź czy warto w to się jeszcze bawić :yay: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłam ostatnio stronę na facebooku odnośnie swego bloga informatycznego zdziwiłam się że chłopacy z sekcji tą stronę polubili. Ostatnio mnie tak zawiedli i oszukali. Powiedziałam mamie, że nie będę chodzić na spotkania sekcji bo mam dosyć chłopaków. Zaakceptowała to. Inne co mnie zdziwiło to to że napisałam komentarz na grupie na facebooku, a oni tez to polubili. A normalnie nawet ze mną nie gadali. Na facebooku do mnie nie piszą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lajki na fejsie nic nie znaczą, serio. Może po prostu strona im się spodobała, podobnie jak i post? Bo wiesz, ja nie będę lajkować komuś czegoś co mi się nie podoba, jeśli tak nie jest. Ani nie komciać fot koleżanek "Ślicznie <3", jeśli wyszły na nich jak upośledzone małpy.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, czasem lepiej napisać coś tutaj niż tłamsić w sobie...

Otóż człowiek, którego uważałem za swojego przyjaciela, albo chociaż dobrego znajomego, z nieznanego mi powodu odwrócił się ode mnie. Stało się to jakieś 2-3 tygodnie temu, ot gadaliśmy przez GG jak co wieczór po robocie, aż tu nagle ten zamilkł. Myślę, może poprostu zajęty, ale jak tydzień minął a tu nic. Ani be, ni me ni pocałuj mnie w dupę. Piszę na gg, przez forum, maila - nic. Kompletnie nic. Wreszcie musiałem prosić innego znajomego z którym tamten kontakt utrzymuje stale i co? Nie wiem o co jest na mnie obrażony, czy wściekły, widziałem jego rozmowę z tamtym gościem - on ze mną gadać nie będzie nigdy. A wczesniej nawet żeśmy się nie kłócili. Nie wiem o co mu poszło, trudno, tak bywa, ale poprostu... kuźwa, no kiedy ciebie przyjaciel w taki sposób olewa, to nie jest miłe. Żeby choć powiedział dlaczego - ale nie. Nie wiem czemu tak zerwał znajomość i kontakt, w sumie teraz mało mnie to obchodzi. Ale i tak jest przykro zwłaszcza, że nigdy mu źle w żaden sposób nie życzyłem.

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...