Odcinek 11: Three’s a Crowd

[SPIDIvonMARDER]

A to nie od odcinka "Elements of Harmony"?

[Jag_a]

5/10. Bez zbędnego rozpisywania się... Piosenka i wspomniana w ostatnim poście pierwszej strony mina AJ (która samą swoją obecnością uratuje każdy odc) są nielicznymi w mojej opinii "Plusami". Minusów może nie było, pomijając Echinopsa i jego wygląd... ale mniejsza. Przynajmniej hejterzy Calm Down And Flutter On dostali czego chcieli, zły Discord, proszę bardzo, choć dla mnie to obojętne co z nim zrobią.

[Gość]

A to nie od odcinka "Elements of Harmony"?

 

Może źle się wyraziłem... od samego początku wydawała mi się niezbyt mądra, a Discrod tą jej naiwność i "looneryzm" (wiem, że to złe słowo, ale fajnie opisuje jej sympatie do balonów) dobrze wykorzystał.

 

Szkoda tylko, że nie rozwinęli wątku z chorobą Applejack i Rarity. Ale jestem pewien, że Fluttershy będzie miała własny odcinek z Beezrami (czy jak to się piszę...).

[Herudin]

Ze wszystkim aktualnych odcinków 4 sezonu, ten chyba podoba mi się najbardziej. Nie rozumiem o co niektórym chodzi z Flash Sentry. Był zaledwie chwilkę, nic nie robił tylko stał, a oburzenie jakby został M7. Mnie akurat ucieszyło takie nawiązanie do Equestria Girls. Hym, czy motyw z muzeum Starswilla miał nam przypomnieć o jego postaci, bo wkrótce się pojawi? (coś pamiętam, że niby ma on się pojawić w 4 sezonie). Ogólnie to tak:

 

Na plus:

• Pinkie wołająca, do FS, że nigdy o niej nie zapomni, po czym zapomina i idzie za balonikiem
• Mina AJ i jej "maybe"
• Discord i Cadence, cieszę się, że znów mieliśmy okazję zobaczyć obie te postacie
• Test przyjaźni i medalion w nagrodę
• Zwiewająca RD (gdzie tu lojalność wobec chorego przyjaciela ?! )
• Pinkie i jej ochota na opiekę nad Discordem,była urocza moim zdaniem
• Piosenka Discorda
• Nie zrobili z Fluttershy żadnego nowego hulka, nietoperze czy nie wiadomo czego

Minusy:

• Twilight i Cadence walczące z czerwiem, wraz z tymi laserami zbytnio mi się to kojarzyło science fiction, jakoś mi to nie pasowało do MLP
• Brak Fluttershy, oby był osobny odcinek o jej podróży. ( może byłby to odcinek o FS i jej tęczowym przedmiocie?)

[AskMint]

Odcinek mi się bardzo podobał ;3 Nie dość ze był Discord to Cadance :33 To był jeden z odcinków jaki naprawdę mi się podoba :3

[fallout152]

Odcinek był ogólnie dobry, znów postawiono na postacie drugoplanowe, Cadence nie jest już typową księżniczką-warzywem z bajek dla dziewczynek, która istnieje tylko po to by być zakochaną księżniczką, ale potrafi już rzucić żartem albo narzekać na brak akcji. Znów mieliśmy zarąbistą postać z tła, niejakiego Flash Sentry, ale nawet nie spojrzał się na Twi. Sceny z Discordem były fajne, ale mogłyby być lepsze, myślałem, że Rarity, AJ i RD będą próbowały go ukrywać przed Twi i Cadence i wyniknie z tego dużo humorystycznych scen, a on po prostu się steleportował przed księżniczki. Na pocieszenie dostaliśmy dwa walczące alicorny i nowego stworka, który na pewno pojawi się w flashowych gierkach, w sumie mogło być bardziej epicko, ale i tak było spoko.

 

Ocena ogólna 9/10, czegoś mi tu brakowało, może to przez popsucie zabawy fragmentami wyciekłymi wcześniej na YT, może też to przez moje niewyspanie, a może po prostu odcinek był lekko nudny.

 

BTW znów biją Spike'a, Pinkie niszczy nowe drzwi a jara się kiermaszem starych mebli, a Star Swirl, wielki czarownik miał oświetlać sowie drogę świeczką

[Niklas]

Znów mieliśmy zarąbistą postać z tła, niejakiego Flash Sentry, ale nawet nie spojrzał się na Twi.

 

No a niby czemu miałby spojrzeć na nią, skoro jej w ogóle nie zna?

[fallout152]

A dlaczego pojawił się slenderman? To już trzeba znać kobitę by na nią spojrzeć?

[Temporal]

No właśnie. Jego "intrygi" stają coraz bardziej płytkie. W "Retrurn to the Harmony" chciał przejąć władzę w Equestrii, grał inteligentnie i widz autentycznie lękał się tej postaci... oczywiście nie w sensie dosłownym, ale odczuwałem prawdziwy niepokój, co by było gdyby. Tutaj to wrażenie zanikło i ma się jedynie świadomość, że Discord, przedwieczny demon chaosu, jedna z najpotężniejszych (a może i najpotężniejsza) istota w tym uniwersum jedynie na co potrafi się wspiąć, to psucie dnia komuś i wysmarkanie się na kogoś innego. Swoją drogą miałem nadzieję, że zarażone kucyki to też będzie jakiś tęgi motyw, jak w przypadku Applelie itd. A tu nic...
 
Z chorobą źle zrozumiałem, oglądałem to póki co bez napisów i najwidoczniej nie dotarło do mnie sedno wypowiedzi.

 

Discord nie jest typowym zloczynca. On jest Panem Chaosu i go kręcą losowe akcje, nie koniecznie logiczne i przemyślane. Wcześniej jego intrygi wcale nie były takie inteligiente jak piszesz.  Gdyby dla niego liczyło się to, by zapanować nad Equestrią to by powibijał wszystkich... dobra bajka dla dzieci, to by przynajmniej jakos zniewolił wszystkich dookoła. Natomiast wolał wymyślać głupawą grę, dać szanse by mane6 sie ponaszyło i kombinowało haka na niego. Chrysalis działa według jakiego planu, Discord jest natomiast spontaniczny i losowy. Bawią go latające domki, chmury dające czekoladowe opady i gierki. Discord nie jest typową zła postacią, jest on poprostu chaotyczny. Odkąd zaprzyjaźnił się z Fluttershy, stał się mniej szkodliwy ale jego natura pozostała. Nie stać go na nic więcej niż przeszkadzanie Twilight? A co miał zrobić? Podbić Ponyville? Poprostu chciał się zabawić jak zwykle, a przejęcie miasta czy czegoś więcej przy jego mocy nie byłoby niczym nadzwyczajnym. Z tego samego powodu wybrał AJ i Rarity do pomocy a nie Pinkie. Co to za frajde zmusić kogoś do robienie tego co wsumie chce z własnej woli robić. Pinkie były zadowolona z pomysłu opieki na Discordem, więc ten wybrał te które nie bardzo widzały ten pomysł.

[Niklas]

Nie jego interes, ma patrzeć na otoczenie, a nie na dobrze znane pucyki  Poza tym nie od dziś wiadomo, że Flasha nie interesujo klacze

 

Dzisiaj wybitnie mi się nie chce nic szerzej opisywać, więc tak tylko wspomnę co nieco rzeczy, pozytywnych, jak i nie:

 

+ Twalot lata i to całkiem nieźle!

- Creepy uśmiech Fluttershy z początku odcinka.

- Średnio w sumie zabawna radość Pinkie.

- I jeszcze bardziej głupawa reakcja na balonik.

++ Spoiler Twilight xd

+ Lukstorpeda Kryształowego Cesarstwa!

+ To "Your highness" z ust Cadance

+ Wejście Discorda.

- Lojalna ucieczka 

+ Miny AJ i reakcje Rarity.

+ Zarażenie Elementów Hojności i Tła.

+ Tak bardzo Discord w tym muzeum.

+++ Glass of Water (i zacne tłumaczenie solarisa)

++ Wielka, Epicka Wyprawa na Kraniec Świata

+ Wielki kwiatek.

+ Robaczek.

- "Sister-in-law" - to brzmiało tak sztucznie.

- W sumie wkurzający troll Discorda...

+ ...Który przy okazji zbliżył do siebie Twalot i Cadance xd

 

Ogółem odcinek tak na 7/10.

[SPIDIvonMARDER]

Discord nie jest typowym zloczynca. On jest Panem Chaosu i go kręcą losowe akcje, nie koniecznie logiczne i przemyślane. Wcześniej jego intrygi wcale nie były takie inteligiente jak piszesz.  Gdyby dla niego liczyło się to, by zapanować nad Equestrią to by powibijał wszystkich... dobra bajka dla dzieci, to by przynajmniej jakos zniewolił wszystkich dookoła. Natomiast wolał wymyślać głupawą grę, dać szanse by mane6 sie ponaszyło i kombinowało haka na niego. Chrysalis działa według jakiego planu, Discord jest natomiast spontaniczny i losowy. Bawią go latające domki, chmury dające czekoladowe opady i gierki. Discord nie jest typową zła postacią, jest on poprostu chaotyczny. Odkąd zaprzyjaźnił się z Fluttershy, stał się mniej szkodliwy ale jego natura pozostała. Nie stać go na nic więcej niż przeszkadzanie Twilight? A co miał zrobić? Podbić Ponyville? Poprostu chciał się zabawić jak zwykle, a przejęcie miasta czy czegoś więcej przy jego mocy nie byłoby niczym nadzwyczajnym. Z tego samego powodu wybrał AJ i Rarity do pomocy a nie Pinkie. Co to za frajde zmusić kogoś do robienie tego co wsumie chce z własnej woli robić. Pinkie były zadowolona z pomysłu opieki na Discordem, więc ten wybrał te które nie bardzo widzały ten pomysł.

Zgadzam się, że jest chaotyczny, ale mimo to niegdyś miał swój cel. Dość jasny, a po prostu podążał do niego w sposób nieco losowy i nie zawsze racjonalny  to jednak całość założenia była inteligentna. A teraz zminimalizował własne przeznaczenie do psucia dnia Twilight i Cadance. Dla mnie (to osobista opinia) to po prostu marnowanie potencjału postaci i strzelania z działa do komara 

[Kyoko]

Przyjemny odcinek. Fajnie było zobaczyć Flasha Sentry jako kucyka w tle... Trochę żal, że tylko w tle. Na początku myślałam, że twórcy wysłali Fluttershy na wycieczkę, bo nie mieli na nią za bardzo pomysłu... Chociaż mogło to mieć coś wspólnego z tym, o którym wspominam niżej... Myślałam, że to on wysłał ten list.
Hehehe, od razu jak było wspomniane o niezakłócaniu spokoju, to pomyślałam o Discordzie...   Jego obecność od razu sprawiła, że uśmiechnęłam się szeroko. Podobały mi się te wszystkie smaczki, powstałe po kichnięciach (chodząca lampa...  ). I bardzo dobrze, że nadal jest tym chaotycznym sobą...
Ale kompletnie nie spodziewałam się piosenki z jego strony! Kocham animatorów za to kompletnie niesubtelne nawiązanie do Pottera.   
No iiii NARESZCIE Twily używa skrzydeł, mimo że współczuję im obu warunków, w których musiały to zrobić... No ale tak, nietrudno było się domyślić, że coś się stanie z tym kwiatkiem... Chociaż tutaj kolejne zaskoczenie, bo stawiałam, że i to było w planach Discorda.
Daję odcinkowi 9/10, a punkt odejmuję za "test przyjaźni", bo liczyłam na innego typu kaprys...

[Gość]

Discord to nie pewien poziom niedojrzałości, typu "ale będzie fajnie popsuje Twilight dzień", to stan umysłu, poczucie ducha, osobna jednostka klasyfikacyjna.

 

Discord to po prostu Trickster! (może się mylę, poprawcie mnie)

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trickster

 

Discord jak chce zmieni się doceniając relacje z kucykami. W innym przypadku potrafi pokazać swoją zazdrość i oburzenie. Na przykład jak Cadance doceniła to, że wyrwała się z rutuny, zazdrosny jest o jej przyjaźni z Twilight czy chce mieć Twilight tylko dla siebie? Coś wyczuwam, że ten wątek wielokrotnie powróci nim Discord znormalnienie, czyli do 76 sezonu w 2086 roku jak my (daj Bóg) dożyjemy emerytury.

 

Powracając do Brezów, wydaje mi się, że są podobne do pegazów, ale zamiast ptasich skrzydeł mają motyle skrzydełka... jeśli przyjąć je jako osobną rasę. Taką mam teorie.

 

Żeby nie było

http://pl.mlp.wikia.com/wiki/Lista_aluzji#Three.E2.80.99s_a_Crowd

odcinek 16

[Szeregowa WW]

Genialny odcinek!

 

Plusy:

+Discord!

+Discord śpiewa NARESZCIE! Od wieków na to czekałam!

+Piosenka "Glass of water" jest świetna

+Twilight duuuuuuuuużo lata xD

+Cadence

+Przepiękny chaos

+Ta grypa Discorda mnie rozwaliła za każdym razem kiedy kicha BUM np. latarnia chodzi xD

+Fajny kryształkowy pociąg

+Zaklęcie antychorobowe 

+Niezły koniec xD

Minusy:

 

Brak danych

 

Ogólnie oceniam odcinek 100/10 :3

[mariusz391]

I kolejny naprawdę ŚWIETNY odcinek, znowu z genialnym humorem.

Ale w sumie odcinki z Discordem już nas do tego przyzwyczajają

Daję mocne 9/10 za Discorda i jego pomysły i z niecierpliwością czekam na kolejny

[Zucharski]

Mnie się tam nie podobał Odcinek nudny a piosenka taka sobie. Pojawienie się Discorda oznacza potężną dawkę gagów, których i bez niego jest dla mnie za dużo. Wolałbym gdyby odcinek poświęcono Fluttershy.

[Temporal]

Wolałbym gdyby odcinek poświęcono Fluttershy.

To wszystkie odicnki mają być poświęcone Fluttershy? To żadna nowość, że każdy epizod jest poświęcony komuś innemu.

[Kyoko]

To wszystkie odicnki mają być poświęcone Fluttershy?

Dokładnie. Fluttershy miała własnych odcinków całkiem sporo, Cadence i Discord - już nie bardzo. A Flutterka dostanie jeszcze przecież swój odcinek z tęczowym przedmiotem.

[Churchille]

Dokładnie. Fluttershy miała własnych odcinków całkiem sporo, Cadence i Discord - już nie bardzo. A Flutterka dostanie jeszcze przecież swój odcinek z tęczowym przedmiotem.

I ten odcinek może być z jej wyjazdem. Ale nie będzie, bo FS w następnym odcinku będzie w Ponyville :(

[Slashwing]

Mnie i tak brakuje odcinka o całkowicie złej postaci.

Edytowano Styczeń 28, 2014 przez Slashwing

[Zucharski]

Chodziło mi o to, że z dwóch opcji w tym odcinku: zostaniu przy Candence i Twilight albo przy Fluttershy wolałbym to drugie.

[DiscorsBass]

Discord śpiewa!!!! YAYyayayayayay!!!!11!! 

 

Ten odcinek był taki wow, że... aż sam nie wiem, od czego zacząć, więc może po kolei... albo nie, albo tak, albo ta różnica między Shy a Pinkie w przekazywaniu radosnych wieści! A to dopiero początek! ^^ Swoją drogą Pinkie ma świetny gust do mebli x) Ten troll Cadance zaraz po tym jak wysiadła z lokomotywy... ach, jeszcze bardziej polubiłem królową północy! x) Miny AJ - bezcenne i to jej Maybe. xD Zaś jeśli chodzi o kucykową lokomocję...

~VS~

No... Cadance w przeciwieństwie do swojej bratowej wie, jak powinna wozić się władczyni...

 
Ale starczy tych ogólników, albowiem odcinek były przesycony takimi smaczkami, przeto wymieniać mógłbym w nieskończoność, miast tego odniosę się do innych wypowiedzi, jak to się zwykło w dyskusjach robić, oczywiście na ruszt pójdą te, z którymi się nie bądź nie do końca zgadzam xP
 
Discord... bardzo miło, że znów uraczył serial swoją obecnością! Jak wspomniałem wcześniej, po III sezonie odzyskał nieco swoją formę i już nie jest taką maskotką do przytulania, ale wciąż psotnikiem Chaosu... tyle że w łagodniejszym wydaniu, bo wiecie, resocjalizacja itp. Zarzucanie mu tu, że... zdziecinniał, heh, a Wy byście nie zdziecinnieli będąc zamkniętym w takim uniwersum? I to jeszcze nie mogąc używać pełnego potencjału swoich mocy, bo ban... yy, znaczy się zaklęcie w kamień? xD
 
A tak serio to, nie wiem, czy zwróciliście uwagę... niektórzy posądzają Discorda o czystą złośliwość, a ot tak zepsuje sobie dzień Twilight i Cadance, taa... ale nie sądzicie, że władca Chaosu miałby mieć może jakieś ukryte zamiary? Bo nie wiem, czy pamiętacie, mimo całej swojej potęgi posiadanie przyjaciela jest dla niego całkiem nowym doświadczeniem i niczym taki nup w przyjaźni strasznie jara się wszelkimi jej oznakami wobec niego i jakby testuje też jej granice jeśli chodzi o zawracanie głowy Twilight. Sam fragment piosenki "And just because I order", czyli Twi ma mu przynieść wodę, tylko dlatego, że o nią prosi, a nie dlatego, że jej potrzebuje, to samo z tym kwiatkiem, wszak tylko symuluje i jest zdrowy, no nie wiem, czy to taka czysta złośliwość
 
A potem jeszcze jak się okazało, że wcale nie popsuł księżniczkom ich wspólnej przygody, kiedy okazało się, że tak naprawdę się świetnie bawiły sprawiał wrażenie... nieco zazdrosnego czy był tu na siłę wstawiony, no chyba kuźwa nie wydaje mi się xd Oj, Discord, jakem imiennik, muszę rzec Ci, że jeszcze sporo musisz nauczyć się o przyjaźni... ^^"
 

Z jednej strony Discord jest tak potężny, że nie sposób go pokonać bez Elementów Harmonii, a z drugiej nie jest w stanie samodzielnie podróżować (motyw z ciągnięciem lawety przez dwie słabowite księżniczki był beznadziejny).

 
Nie jest w stanie? Hahaha! Czekaj, i Ty się dałeś na to nabrać? On nawet chory nie był, ta cała szopka z latającą aerolektyką była just4lulz, a może i więcej (patrz wyżej). Poza tym, co się lord Chaosu będzie woził na krańce Equestrii? Niech zabiorą go tam księżniczki! Tak, mieć powóz zaprzężony w najważniejsze figury państwowe!!! Ktoś jeszcze wątpi w to, że Discord jest niesamowity?! Nich handluje z tym faktem - królowa kryształowego Imperium i księżniczka Equestrii jako środek napędowy!!! >,< Oh my, jeździłbym ^^
 
Jeśli chodzi o to... yyy... robactwo z kwiatu? Mnie się to skojarzyło z piaskowymi czerwiami z Żukosoczka, nie żeby były jakieś hiperpodobne, ale raczej nie miałem do czynienia z czymś bardziej podobnym. Poza tym owe czerwie były praktycznie jedyną słabością Żukosoczka, a kto zna tę postać, wie ile z Discordem wspólnego ma x) Ponad to, widząc tego stwora, założyłem się z sobą, że lada chwila powstaną clopy z tym motywem i po przejrzeniu e631... nieee, nie rozczarowałem się* .__.
 
Okej, to może teraz najważniejsza kwestia... zapytacie pewnie, co jest ważniejsze od wyżej wymienionych motywów? ^^

~lol, Pinkie, ofc!! xD
 

Z bohaterek drugiego planu ładnie została rozegrana Pinkie ze swoim uzależnieniem od balonów (pomimo zrobienia z niej swego rodzaju słodkiej idiotki)

 
Pinkie nie jest idiotką! .__. po prostu łatwo się rozprasza... Zresztą kogo nie rozpraszają ot tak pojawiające się znikąd balony, hę? ^^ Poza tym, jak już wielu zauważyło, była po prostu urocza, gdy zaproponowała swoją opiekę nad Discordem, nad wyraz urocza! x) Jak nigdy! No, może nie licząc tego momentu, gdy... yyy, mniejsza o to xd w każdym razie Discord ją tak nieładnie spławił potem, wykorzystując wcześniej wspomnianą rozproszoną uwagę .-.
 
No dobra, długi to już post, czas na finał, teraz jeszcze tylko... just a little small request... xD

Twi nadzwyczaj dobrze we włosach Cadence ^^ zaś w drugą stronę... to niekoniecznie działa ;/

Fluttershy, to Ty? o_0

Jak dla mnie Twi lepiej pasowałaby do krukonów niż Cadance, ale z drugiej strony Draconequus został przypisany bezbłędnie x)

Flash Sentry... bujaj się!!! XD

"Okay, this is riddiculus"

 

~~

 

Szklanka wody jeszcze nigdy nie była tak epicka, nie? 

 

Sister-in-law... no, to jedno z tych nielicznych słówek, gdzie polski na starcie ma przewagę nad angielskim - szwagierka i bratowa brzmią zdecydowanie lepiej x) Jestem ciekaw, jak o polsku wypadnie piosenka Discorda, albo... nie w sumie nie jestem ciekaw xd No nic, oby więcej takich odcinków, gdzie Twi faktycznie jest księżniczką!!

 

Chodziło mi o to, że z dwóch opcji w tym odcinku: zostaniu przy Candence i Twilight albo przy Fluttershy wolałbym to drugie.

 

Ale, ale... to tylko Shy, a tu masz nie jedną, ale dwie księżniczki!... i jeszcze Discorda!! D:

 

*-w sumie nie wiem koniec końców, kto wygrał ten zakład, lel... xD

[Zucharski]

Ale, ale... to tylko Shy, a tu masz nie jedną, ale dwie księżniczki!... i jeszcze Discorda!! D:

Tylko?! AŻ!

 

A za księżniczki rosnące jak grzyby po deszczu i troloscorda dziękuję.

[pepeh]

Flash Sentry (Podobno nie miało być niczego związanego z EG)

Niby tak ale z drugiej strony będzie on tylko jako background pony.Nie będzie jakichś wątków miłosnych.

Co do odcinka

+discord 

+ pinkie ganiająca za balonem 

myślę że discord i pinkie to wystarczający powód,żeby dać 10/10 

[NiBl]

Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę (nie przebijam się przez 4 strony), ale Brezies zostały określone jako "creatures", czyli nie kucyki, czyli albo twórcy chcą zmienić ich image, albo Fluttershy jest okropną rasistką.

 

Reszta odcinku taka dziwna. Discord w końcu o co mu chodziło? O to, żeby poróżnić Twi i Cadence, czy o to żeby Twi pokazała jak mocno się o niego troszczy.

Piosenka była Ok... Nie to, żeby Q był świetnym śpiewakiem...

Starswirl Brodaty i jego podróżne muzeum. Akurat nie spodziewałem się, żeby był jakąś istotną postacią historyczną dla normalnych (nie nerdów) kucyków.

 

Robal... Czemu macki... Powiedzcie czemu macki... To będzie tak destrukcyjne dla fandomu...