Lightning Energy Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 Szedłem spokojnie przez park w Ponyville. Rozmowa z Arianą dodała mi otuchy.Czułem się lepiej. Usiadłem na ławce i wyczarowałem sobie magiczną wersję MP3. Puściłem muzykę i zacząłem śpiewać Fireflies z Owl City. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) - Jeżeli tylko skończy się ten cały chaos z eliksirem, obcymi wpływami ludzkimi czy kucami wrócimy do tego co robiliśmy zawsze. Mecze... Koncerty... Imprezy do samego rana... Ból głowy po każdej takowej. Ale dopóki nie wróci zwykła szara a przede wszystkim przewidywalna i w pełni bezpieczna rzeczywistość, gdzie nie boję się puścić wody z kranu. To nie spocznę... - resztę zachowałem dala siebie. Edytowano Marzec 30, 2014 przez Hoffner Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) Nie mogąc zasnąć podszedłem do okna zobaczyłem Austina na ławce. Nagle mój róg znów zalśnił a ja pojawiłem się obok niego. -Witaj Austin jak widzę obaj tu wylądowaliśmy. Gdzie mieszkasz? Edytowano Marzec 30, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 W mojej ręce pojawił się mojito, wypiłem szkło, a resztę położyłem na krześle. - A mi się ten pomysł bardzo podobał. Może zamiast galaretki zmienimy wszystkich w czekoladę albo cukierki. Co kto lubi. Nadal nikt nie skrucił mi tego co ominąłem, dlaczego w ogóle tu jesteśmy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hoffner Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) Za przeproszeniem. ******** cię do reszty? Niby jak by to miało pomóc naprawić kraj. Bo nie widzę związku. - pokazałem swe niezadowolenie z powodu głupich żartów na temat Polski. Niby jak słodycze mają ojczyznę podnieść na nogi. ******. Po co on tu jest? Edytowano Marzec 30, 2014 przez Hoffner Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Przedyskutować? W sumie rozmawianie nie jest za ciekawe... . A gdzie jest Celestia? Nie miała także tu być? - Spojrzałem na pana co lubi przeklinać. - Muszę także panu podziękować. Uczynił pan tak wspaniałą rzecz, że aż brak mi słów. Dlaczego pan mnie nie zastrzeli? Będzie miał pan z głowy przywódcę POZu. Nie obrażę się, naprawdę, strzelaj śmiało. - Na mojej klatce piersiowej pojawiła się tarcza. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (36) - Proponuję po prostu zlekceważyć tego pana - wskazałem na przedstawiciela POZ - i zająć się ważniejszymi sprawami. Po pierwsze, potrzebne jest rozbudowanie przemysłu wydobywczego i przemysłu ciężkiego oraz hi-tech. Dzięki temu będziemy mogli przygotować plan ewakuacyjny. Po drugie w celu zwiększenia obronności utworzy się milicję obywatelską oraz zalegalizuje milicje z Przemyśla i Wrocławia. Będą one działały jako, powiedzmy, brygady Obrony Narodowej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) (36) - Kolejna godna poparcia idea. Tak sobie też myślę, czy nie wykorzystać zdolności Celestii przeciw niej? Poprosimy ją o portal do, powiedzmy, Westeros, i przeniesiemy tam ekipę kolonizacyjną. Mając wiedzę na temat tamtejszych wydarzeń oraz współczesną broń, z łatwością zdominujemy tamtejsze państwa feudalne. Edytowano Marzec 30, 2014 przez Gandzia Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 -Mieszkam u Pinkie Pie. Fajnie, że jesteśmy razem w tym samym miejscu. Napełnia mnie spokojem to, że wśród mnie są moi bliscy. Rozwiewa to moje strachy i wątpliwości dotyczące przyszłości.- powiedziałem poetycko do Jima z lekkim uśmiechem. (wracam jutro o 16) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - A no tak... . Zapomniałem że od waszego mardowania kucyków całkowicie oszalałem. Nerwy nie wytrzymały i puff! Mój rozum gdzieś poleciał. To jeszcze nie powód by mnie wyrzucać. Mimo że nie mogę logicznie myśleć. No w sumie jakiś to jest, ale nie zrobicie tego. - Kocie oczka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) (Dobra ja ci lepiej nie będę blokował gry Lightning bo w tych godzinach jutro mnie niema) -Hmm u Pinkie Pie. To w sumie całkiem niedaleko mnie. Mnie przygarnęła Rarity. Cóż mieszkanie z nią jest całkiem ciekawe. Słuchaj mamy chyba problem chodzi o Michaela jest z nim coś nie tak. Posiada jakąś nową dziwną moc i zaczyna się zachowywać jak szaleniec. Martwię się o niego. Trzeba coś zrobić. Spróbuje powiadomić o tym księżniczkę Twilight. Może coś wymyśli. Jak byś go spotkał spróbuj z nim porozmawiać może ciebie posłucha. Znów spojrzałem w stronę butiku. -Lepiej wrócę do butiku już dość późno mam nadzieje że się jeszcze spotkamy do zobaczenia. Mój róg znów zalśnił i pojawiłem się w butiku po czym położyłem się do łóżka i zasnąłem. Edytowano Marzec 30, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (Aaa dołącze w końcu, myślałem że zdobędę nagrodę Darwina jak wejdę z wiadrem wody i obleją nią wkurzoną Celestią ale mniejsza.) Kristian po znalezieniu odpowiednich drzwi, zapukał do nich kulturalnie i wychylił się. - Emm... dzień dobry, można się dołączyć czy poczekać na zewnątrz? - Zapytał, Combot stał jeszcze zanim ale go nikt nie widział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Hejka Kristian! Stęskniłem się za tobą. Jak tam zdrowie? Potrzebujesz ludzi czy jakoś tak? No i dlaczego się spóźniłeś... . - Pstryknąłem palcami i combot nagle był w sukience. - Klasyczny numer. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Tak, tak cześć. I co masz na myśli "Potrzebujesz ludzi", może wracaj do siebie do POZ? - Zaproponował Kristian, zwrócił się teraz do Aleksandra. - Mogę wiedzieć o czym jest teraźniejsza dyskusja zanim dotarłem? - Combot w tym czasie zerwał z siebie tą sukienkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Przecież ja jestem pomysłodawcą utworzenia Układu Wrocławskiego, nie wiem kto ci to naopowiadał ale jak go znajdę to uduszę. Jestem również dowódcą zbrojnego ramienia SuperTech Oil Company, największej korporacji zajmującej się wydobywaniem ropy naftowej na świecie. Ja tam wolę czekać na pytania. - Odparł Kristian poważnym tonem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Nie dyskryminujcie biednego Kristiana. - Objąłem go ręką. - Dajmy mu się wypowiedzieć i przedstawić to co tam chce. W końcu jest ważny. - Założyłem mu kapelusz z napisem VIP. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 Kristian podziękował za czapkę i zaczął. - Jak pewnie zgaduję większość nie lubi Układu Wrocławskiego, uważa go za zbrodniczy itp. Jednak pokażę wam film na którym wszystko się wyjaśni, ale najpierw. - Tu zwrócił się do Michaela. - Byłby pan tak uprzejmy i wyczarował ekran i projektor? Skoro czapkę pan umie to te dwie rzeczy też. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 Nareszcie jakaś osoba które bierze mnie na poważnie. Ale to chyba źle... . Przynajmniej jest miły. Co mu wyczarować? - To będzie nieco trudne, ale spróbuję. - Skupiłem się i po chwili pojawiły się potrzebne rzeczy. - W zamian zapraszam na obiad lub coś. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) [76. Swoją drogą, Mykoła nigdy nie był tak zdenerwowany jak w trakcie rozmowy z Celestią.] Oderwałem się od rannego, który chyba przestał aż tak bardzo cierpieć przez czarnoksięskie sztuczki. W sumie powinienem być zły, ale Aleksander był kucykiem, a do tego dzięki tym zaklęciom przeżył, więc nic mi do tego, w jaki sposób go uratowano. Istnienie zostało ocalone. Pawło podbiegł do mnie, gdy próbowałem wstać i zachwiałem się przy tym. - Dziękuję ci - powiedziałem do niego, po czym razem odwróciliśmy się w stronę białej klaczy. - I tobie też. Wróciłem powoli na swoje miejsce i z sapnięciem opadłem na krzesło. Otarłem dłonią zimny pot z czoła. Stanowczo za dużo wrażeń jak na jeden dzień. Minuty mijały, a ja spokojnie przysłuchiwałem się z boku rozmowom. Nie miałem zamiaru się wtrącać, uprzejmość wymagała, by poczekać, aż dyskusja się skończy lub zwolni. Nietrudno było zgadnąć, że nie wierzę w ani jedno słowo tej istoty. Nie byłem do końca pewien jej zamiarów. Niby uleczyła Aleksandra, mnie chyba też, ale zabrała nam słońce i zdawała sięuważac nas za jakąś gorszą rasę. Tak odebrałem jej samowolne decydowanie o naszym losie. Pyk. Pojawił się kolejny gość. Też z powietrza. Tym razem udało mi się nie odskoczyć. Ha, nawet powstrzymałem się przed jakimś gwałtownym ruchem na krześle. Także Pawło zachował spokój. Nie udało nam się tylko zamaskować zdziwienia. Robiło się coraz dziwniej. Czułem się jakby mnie wrzucono do kiepskiego filmu z krasnoludkami, wróżkami i magią. Tylko, że to wszystko od jakiegoś czasu było częścią mojego życia. Nawet musiałem przeciw temu walczyć. Duchowo, ale zawsze. Wewnętrzna dyscyplina nakazała pozostanie względnie niewzruszonym, kiedy facet wyczarował sobie laskę, cylinder i krzesło. Skupiłem się tylko na rozmowie, idac za radą pana Pietrowskiego i po prostu ignorując wszystkie niecodzienne wydarzenia w sąsiedztwie. Po jakimś czasie dysputa przycichła, uznałem więc, że mogę zabrać głos. Wstałem i odchrząknąłem głośno. - Panowie, przepraszam, że dotąd udzielałem się tak mało. Nie chciałem wam przerywać, w końcu każdy z was miał wiele do powiedzenia, i to mądrych rzeczy. Sądzę, że najłatwiej będzie przekazać po prostu to, czego oczekuje Arka od państwa. Oczekuje stabilności i bezpieczeństwa. Wiem, że nie da się tego osiągnąć od razu, ale wszyscy członkowie wspólnoty zgadzają się co do tego, że Polska, jak każdy kraj, ma pełne i niezbywalne prawo do suwerenności. Nie może rządzić nią żaden narzucony przez obce siły przywódca. W imieniu wspólnoty oświadczam, że gotowi jesteśmy wypowiedzieć posłuszeństwo nielegalnej władzy, jakakolwiek by ona nie była. Sądzę, że poprze nas pewna grupa obywateli. Po drugie, nie zgodziłbym się na swobodne rozdawanie broni palnej. Mało to jeszcze mordów? Lepiej jest pójść za radą pana Pietrowskiego i powołać milicję, którą by się odpowiednio zaopatrzyło. Zmniejszylibyśmy ryzyko dostania się broni w ręce bandytów. Powinniśmy skupić się na służbie cywilnej. Wolontariat w szpitalach, zorganizowane rozdawnictwo żywności, prace społeczne. Oczywiście liczę się z tym, że nie stworzy się nowych miejsc pracy z powietrza, jak to próbowała zrobić ta cała Twilight, ale można na jakiś czas na przykład ułatwić przedsiębiorcom życie, by godzili się przyjmować nowych pracowników. Na jakiś czas chyba przydałoby się narzucić odgórnie jakieś ceny artykułów pierwszej potrzeby, tak, by łatwo dało się je zakupić. Albo nie narzucać niczego, ale też rozdawać część za darmo potrzebującym. Państwo powinno też popierać kółka samopomocy i wspólnoty takie jak nasza. Wiem, jak to działa od kuchni i zaręczam, że kilka takich schronisk, jak nasza Arka może wyjść tylko na dobre. Oczywiście głosowaliśmy też jednogłośnie na wzywanie do pokojowej koegzystencji. Nie będzie przemieniania siłą, ani wlewania eliksiru do wodociągów. Kucyki z biur powinny naprawić błędy swoje, czy swoich władczyń, jak kto woli, i pomóc tym wszystkim poprzemienianym. Nauczyć ich żyć. Teraz są oni zostawieni właściwie sami sobie. Milicja powinna ich chronić przed akcjami odwetowymi i przyzwyczajać ludzi do towarzystwa konwertytów. Uprzedzam w tym miejscu: nie poprzemy żadnego ruchu o charakterze nacjonalistycznym. Nie będziemy powtarzać błędów swoich przodków. Wy także tego nie róbcie. To chyba tyle. Przemowa dłużyła się nieco, bowiem wciąż byłem zbyt słaby by mówić długo bez żadnych przerw, dlatego często przerywałem, by odetchnąć albo się napić. Gdy skończyłem, usiadłem, czekając na odpowiedzi i film, jaki zaraz miał nam wyświetlić pan Thalberg. O ile pamiętałem, dowodził on RFLem. Edytowano Marzec 31, 2014 przez Po prostu Tomek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Komputer Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Dobrze więc, to jest film o Układzie Wrocławskim. Dlatego zapraszam do oglądania. - Powiedział tylko Kristian siadając gdzieś na krześle, Combot już wszystko podłączył. Projektor wyświetlił obraz w jakości HD na ekranie. Teraz się rozpoczęło. - Układ Wrocławski, pod tą nazwą kryje się wiele teorii jednak dziś zostanie wam drodzy widzowie wytłumaczone. Jak wiecie Układ Wrocławski jest sojuszem pięciu państw, IV Rzeszy, Kaliningradu, Francji, USA i ChRL. W tych państwach kucyki mają ograniczone prawa ale nie są tępione, przemysł stoi na doskonałym poziomie - W tym momencie był pokazany obraz na mieście w IV Rzeszy, to było najbiedniejsze miasto w tym kraju ale wyglądało na nowoczesne i zadbane. - Jak widzicie w tych krajach poziom życia jest doskonały, jednak wielu zarzuca temu sojuszowi terroryzm i brak litości. Jednakże Układ Wrocławski jeszcze nie przeprowadził operacji terrorystycznej, za to anty-terrorystyczne już ta. - Tu był pokazany film z udziałem elitarnych oddziałów Kaliningradu którzy odbijali jeńców. - Jednakże te pięć państw jest połączone jedną rzeczą, a konkretniej starają się powstrzymać barierę i dbają o stan ludzkiego życia. Z tego powodu szpitale znajdujące są naprzykład w Francji są wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt na świecie, również zautomatyzowane kopalnie nie wymagają już ludzi do pracy tam. Do wrogów Układu należy kilka państw a są to: Wielka Brytania, Czechy, Słowacja, Korea Południowa i Japonia. - Na mapie pokazanej na filmie były pokazywane na kolorowo wspomniane państwa. - Te państwą są przyjaźnie nastawione do Equestrii i kucyków, nieoficjalnym wrogiem do niedawna była Polska ale pokój zmienił ten stan rzeczy. Za to ewentualnymi członaki Układu są: Korea Północna, Egipt, Libia, Somalia, Włochy, Serbia i Irlandia. W tych krajach również kucyki mają ograniczone prawa. Układ Wrocławski korzysta z najnowocześniejszej technologi, z tego powodu jego armia jest najpotężniejsza na świecie. Również Układ Wrocławski da pomoc finansową, militarną, technologiczną i surowcową państwu które o to poprosi lub dołączy do sojuszu. Układ ma neutralne stosunki z FOL i wrogie z POZ, co do tej pierwszej organizacji kraje sojusznicze są skłonne do sojuszu a co do tego drugiego tylko do pokoju. (Druga częśc będzie jutro) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (36) - Pan pozwoli, że przerwę. Nie ma takiego państwa jak Kaliningrad. Kaliningrad pozostaje oficjalnie częścią Federacji Rosyjskiej i jako taki nie może wchodzić w żadne układy międzynarodowe z państwami trzecimi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 Nagle poczułem że muszę skorzystać z toalety. Faktycznie powinienem już wcześniej tam pójść... . - Wybaczcie na moment, lecz muszę skorzystać z toalety. - Mówiąc to, wyszedłem do owego pomieszczenia. Kiedy skończyłem, bo przecież nie będę opisywał, hihihi! Umyłem ręce i spojrzałem w lustro. - Jestem po prostu boski! - Muszę się z tym nie zgodzić. - Odpowiedziało odbicie. - A założysz się! Nie będę sam siebie pouczał. - Pstryknięcie palcami nic nie dało. - To i tak nic ci nie da. - Kim ty jesteś?! - Kimś kim kiedyś obaj byliśmi. - Odbicie nagle zmieniło kolor skóry na jasny, a garnitur na biały. Oczy natomiast na kolor zwyczajny. - Jestem Michael. - Przecież ty umarłeś! Spadaj i daj mi się bawić! - Taka zabawa nic ci nie da. Dobro i tak wygra. Ty także możesz być dobry, a zachować chaos i swój charakter. - Niby jak?! - Kiedy wszystko się skończy, znajdę ci pewne miejsce, a teraz... - Odbicie złapało go za rękę. Po chwili mój strój z powrotem stał się biały, skóra jasna, a oczy normalne. W nowym wyglądzie, wróciłem na salę. - Wybaczcie że tak długo trwało. - Usiadłem na krześle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 (edytowany) [76] - Nie znam pana na tyle, by osądzać pańskie zamiary, ale wbrew pańskim słowom zdaję sobie sprawę z niebezpieczeństwa chyba bardziej niż pan. Polsce grozi upadek, a danie broni każdemu, kto chce, doprowadzi w ciężkich warunkach, w jakich się znaleźliśmy, do anarchii. Na pewno znajdzie się niejedna grupa ekstremistów, którzy zaczną na przykład strzelać do kucyków. Albo, proszę sobie wyobrazić, opóźni się dostawa żywności. Desperaci napadną na jakiś sklep. By nie wspomnieć o bandziorach, którzy będą się chcieli zwyczajnie dorobić na nieszczęściu. Uzbrojonej milicji mówię tak, rozdawaniu broni: nie. W sprawie wyborów cieszę się, że jest pan skłonny sprawdzić, jak bardzo ludność panu ufa. Oczywiście jeżeli zostanie pan wybrany przywódcą naszego kraju, będziemy wobec pana lojalni. Upewnię się, jeżeli zdążę wrócić, iż każdy uprawniony mieszkaniec Arki pójdzie do urny. W sprawie filmu na razie nie wypowadałem się. Według mnie brzmiał jednak... mało obiektywnie. Zobaczymy, co pan Thalberg pokaże dalej. Pawło też siedział cicho. Zastanawiałem się, czy nie czuje się onieśmielony, albo nieuprawniony do zabierania głosu. Na wszelki wypadek szeptem go o to zapytałem. Jak się okazało, na razie po prostu wolał słuchać. I badawczo przypatrywać się Michaelowi. Edytowano Marzec 31, 2014 przez Po prostu Tomek Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 (36) - Utworzenie obywatelskiej milicji jest lepszym pomysłem, gdyż pozwoli zachować kontrolę nad różnymi grupami i ujednolicić ich szkolenie, dzięki czemu będzie można w większym stopniu na nich polegać. Należy się też zastanowić nad tym, jaki sprzęt im przekazać. Oczywistym są pistolety i karabiny, ale co z bronią ciężką i przeciwpancerną? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 (36) - Pytanie tylko, czy Polska dysponuje odpowiednimi zapasami broni ciężkiej lub pieniędzmi, by ją zakupić za granicą. Uruchomienie produkcji krajowej na poziomie odpowiadającym naszym potrzebom trochę potrwa i będzie wymagało funduszy, a te są obecnie potrzebne na wszystko - nowe miejsca pracy, modernizacja armii, rozbudowa floty wojennej, program kosmiczny... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts