Malachi Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Hej, ponawiam pytanie sprzed paru postów: czy ktoś zorientowany mógłby mi poradzić gdzie można bezpiecznie, w miarę jak najbliżej i bezpłatnie zaparkować auto? Jest jakiś parking dostępny pod tą szkołą? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sz6sty Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Pod szkołą jest parking na kilka aut, na pewno będzie parę wolnych. Z tego co widzę, to też po drugiej stronie ulicy, za budynkiem jest jakiś parking strzeżony. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kamiiru Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 A jak tam z autobusem z Katowic. Czy przystanek w Bytomiu jest daleko od miejsca konwentu? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
much Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 To mam kolejne pytanie czy coś się stanie jeśli przyjdę np o 10-11 rano ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nishi Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 A jak tam z autobusem z Katowic. Czy przystanek w Bytomiu jest daleko od miejsca konwentu? Cytaty ze strony: A gdzie jest wejście? To mam kolejne pytanie czy coś się stanie jeśli przyjdę np o 10-11 rano ? Myslę, że nic się nie stanie, poza tym, że po prostu ominą cię atrakcje, które będą wcześniej Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thelleo Napisano Wrzesień 25, 2014 Share Napisano Wrzesień 25, 2014 Tak się zdarzyło że jutro rano będę przejeżdżał koło Bytomia, a do soboty jeszcze trochę. Wracać do Warszawy i z powrotem, to trochę kiepski pomysł, ale jutro boję się że zanudzę się w Bytomiu na śmierć. Czy jest ktoś kto mógłby mi pomóc? Jutro (w sumie już dzisiaj), czyli w piątek można przyjechać na miejsce konwentu około godziny 18. Resztę czasu można spędzić zwiedzając Katowice lub Bytom albo chodząc bez celu po centrach handlowych Ja sam powinienem być w Bytomiu około 16:30-17:00. A jak tam z autobusem z Katowic. Czy przystanek w Bytomiu jest daleko od miejsca konwentu? Przystanek "Plac Sobieskiego" jest praktycznie pod samym miejscem konwentu. Trzeba tylko obejść plac od drugiej strony. To mam kolejne pytanie czy coś się stanie jeśli przyjdę np o 10-11 rano ? Jeżeli mówisz o piątku, to sytuacja identyczna jak z problemem Arpegiusa, a jeżeli o sobocie, to normalnie wejdziesz na konwent i przejdziesz przez akredytacje, ale ominą cię panele planowane na 9-11. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sonic Napisano Wrzesień 26, 2014 Share Napisano Wrzesień 26, 2014 Zjawię się z małą grupą z Łodzi. Będę miał ze sobą nową PMV-kę i drugą edycję muzycznego konkursu. Spodziewam się dobrej zabawy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
much Napisano Wrzesień 26, 2014 Share Napisano Wrzesień 26, 2014 no mnie niestety nie będzie a dlaczego nie mam ochoty jechać sam ponieważ moja dziewczyna się rozmyślił :( Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dolar84 Napisano Wrzesień 27, 2014 Share Napisano Wrzesień 27, 2014 Połączona ekspedycja Norwesko-Wrocławska wyrusza za jakieś 2-3 godziny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Burning Question Napisano Wrzesień 27, 2014 Share Napisano Wrzesień 27, 2014 Mnie nie będzie bo dzisiaj wypada tez Foodatock na który idę z najlepszą przyjaciółką. Ale mam pytanie- jutro też bedzie sie cos dziać na Mlk do tej 16:00? Bo jeśli tak to bym wbiła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Eter Napisano Wrzesień 27, 2014 Share Napisano Wrzesień 27, 2014 Coś tam będzie się działo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cygnus Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Ach, tyle skandali, tyle niedociągnięć i tyle pijanych ludzi odpowiedzialnych za konwent Takiego gówna jeszcze świat nie widział. O tym jednak wkrótce. 5 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kingofhills Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Krótka recenzja z pewnością się pojawi już niedługo po zakończeniu konwentu. Ja tymczasem czekam na materiały wideo/zdjęcia oraz na prelekcję Irwina. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cartoon Tiger Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 (edytowany) Ach, tyle skandali, tyle niedociągnięć i tyle pijanych ludzi odpowiedzialnych za konwent Takiego gówna jeszcze świat nie widział. O tym jednak wkrótce. Zgadzam się z tymi słowami powyżej. Niestety cały prawie konwent, tak jak kolega wyżej napisał, był dosyć ubogi. Bardzo mało ciekawych paneli/prelekcji. Jedyn, z plusów był panel Farcuf i GamerMac'a na, któym naprawdę się uśmiałem. KIlka konkursów pobocznych z dość małą frekfencją. Niestety jestem też w dość dużym stopniu rozczarowanym aukcją charytatywną, na której w niedorzeczy sposó, zostały za bezcen sprzedane bardzo dobre pracę i rzeczy w tzw "pudełku tajemnic", których było mnustwo i za które można było zarobić dodatkowy grosz na szczytny cel, co dla mojej osoby stało się dość podejżliwą inicjatywą, w końcu ktoś się naprawdę namęczył aby taie rzeczy zrobić i dostarczyć. Więcej niestety w tym momencie nie mogę napisać, gdy tylko wrócę do domu, opiszę lepiej swoje wrażenia. Edytowano Wrzesień 28, 2014 przez Cartoon Tiger Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Po prostu Tomek Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Konwent 7/10, śmieszkowałem, piłem, jadłem, panele rozwalałem. Pogadałem ze znajomkami [pozdrawiam], powkurzałem prelegentów. Organizujcie dalej. Minus, że zagraniczni uciekali, bo za dużo polskiego. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BiP Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Czyli jednak nie było warto jechać w tym roku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cygnus Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Jeśli miałeś jakieś panele mimo wszystko do odwiedzenia, jak ja, i miałeś paczkę zgranych ludzi, jak ja - to było warto. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kingofhills Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 (edytowany) Czemu niby nie warto? Jak dla mnie meet całkiem, całkiem. Można było, oczywiście, parę rzeczy zrobić lepiej, czyli... czas na typowe narzekanie polskiego brony'ego! Przede wszystkim: Sleeproomy. Ciasno, wybór między duchotą a zimnem w nocy, spanie nogami na głowach. Tak wyglądała noc między sobotą a niedzielą. Fajnym natomiast był fakt, że kto przyjechał dzień wcześniej mógł już zarezerwować sobie wymarzone miejsce w danym pokoju. Nie zmienia to faktu, że potem już nie było tak kolorowo, a słyszałem, że u VIPów było tylko nieznacznie lepiej. Dalej: Stosunek do obcokrajowców. Tutaj raczej nie jest to wina orgów, a samego faktu, że polaków było zdecydowanie więcej. Miałem wrażenie, jakoby grupki czechów, słowaków czy nawet niemców chodziły tylko razem i dyskutowały między sobą, jakby nic wokół nich się nie działo. Mało było kontaktów internacjonalnych, a gdy słyszałem wypowiedzi niektórych osób po angielsku... welp. Na szczęście co najmniej dwóch orgów i jeden helper w miarę ogarniali ten język, więc nie było tragedii, ale wciąż - w sumie to się nawet w tej chwili nie dziwię, że obcokrajowcy uciekli z mojego panelu, gdzie stosunek polaków do reszty był mniej więcej 25:3. Pora na parę plusów. Ilość paneli nie zawiodła (nie wspominam natomiast o jakości, bo byłem na zbyt małej ich ilości, żeby to oceniać), podobnie ilość ludzi. O ile dobrze liczyłem, to w pewnym momencie było nas spokojnie ze trzy setki, co jest całkiem dobrym wynikiem. Poznałem parę nowych osób (pozdrawiam Tomka i Neona), parę nowych osób poznało mnie (Pozdrawiam Wlocza i Kinro, którzy tu chyba często nie zaglądają), spotkałem parę starych i młodych znajomych (Pozdro dla redakcji i Shermana)... Nie nakupowałem się dużo, bo nie jestem zbytnio into shopping, ale widziałem, że ilość i zawartośc stanowisk również nie zawiodły. Ostateczna ocena konwentu: 7+/10 Edytowano Wrzesień 28, 2014 przez Kingu/Pyrelight Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Popularny post. Imeshovy Napisano Wrzesień 28, 2014 Popularny post. Share Napisano Wrzesień 28, 2014 (edytowany) Wróciłem z MLK. Mogę powiedzieć tyle - było dla mnie słodko-gorzko. Smak słodyczy nastał, gdy spotkałem mnóstwo wspaniałych ludzi, z którymi bardzo miło spędziłem czas. Gorycz przypada na organizację "dużego ponymeeta", do której mam zastrzeżenia i to niemałe. Zacznijmy od początku - bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że z piątku na sobotę można liczyć w Bytomiu na nocleg. Dlatego na dzień przed imprezą przybyłem na miejsce zdarzenia wraz z towarzyszącymi mi Sonikiem i Nikolą. Dodam, że wszystko dzięki Chiefowi, do którego mam dozgonny dług za szybki, wygodny, bezpieczny i przyjemny transport . Tego wieczoru organizatorzy dopinali wszystko na ostatni guzik. Noclegiem miała być początkowo sala gimnastyczna na poziomie -1. Niska temperatura w pomieszczeniu mogła przeszkadzać nocującym. Na szczęście zaczęto wywoływać osoby, które wykupiły miejscówkę VIP-owską. W ten sposób dostaliśmy się do sleeproomów, w których było dużo miejsca i ciepło. W sobotę rano... nastała chyba najlepsza część MLK - Mejkerowa pobudka megafonem . Odebrałem wejściówkę, zaś przez resztę dnia zajmowałem się głównie zwiedzaniem ogromnej szkoły, zakupami, i wkurzaniem prelegentów kaszlem i katarem. W muzycznym kalambury zająłem nawet trzecie miejsce (wygrałem przypinkę ). Co do prelekcji - ciekawostką jest to, że dosłownie wszystkie zajęcia, na których byłem obecny były związane z fanfikami . Nie żałuję jednak tego, gdyż dostałem dużo porad co do pisania własnych utworów. Tu podziękowania dla Mordecza, Albericha i Irwina. Wracając do zakupów - stoiska były dosyć dobrze wyposażone. Kupiłem sobie w końcu pluszaka - Trixie . Odebrałem także zamówienie na dziesięć przypinek, które wcześniej zamówiłem (podziękowania dla Suchego i reszty ludzi odpowiedzialnych za stoisko z przypinkami). Każdy mógł znaleźć sobie coś, czego w zwykłym sklepie nie kupi. Dla mnie hitem były skórzane paski wystawione przez bronies z Czech i Słowacji (ale cena... ). Przejdę do najprzyjemniejszej części MLK - do ludzi. Dzięki nim, nie żałuję ani trochę wyjazdu na Śląsk. Cieszę się, że udało mi się poznać ludzi, których znałem dotąd tylko z forum - Eternal, Dolar84, Po prostu Tomek, Blacky_white, Alberich, Cygnus, Baffling, aTOM, solaris, Macter4, Tarreth, Scyfer, Kogut. Widziałem też psorasa, Kinga i M.A.B. (wraz z Chiefem i drugim kolegą super cosplay ). Oczywiście cieszę się, że ponownie zobaczyłem Chemika, Irwina, Plothorse'a, Neona czy Discorsa . Gdyby nie wy, ten konwent nie byłby dla mnie tak udany. Cieszę się, że przyjechało mnóstwo ludzi zza granicy. Zwłaszcza kieruję pozdrowienia dla brony'ego z Norwegii, który prosto stąd samochodem przybył na MLK. Muszę się do kilku rzeczy przyczepić. Liczba atrakcji imho pozostawiała trochę do życzenia. Dla mnie trochę mało prelekcji było... zróżnicowanych. Podobno zagraniczni bronies skarżyli się na to, że prelegenci nie posługiwali się ingliszem. A szkoda. Dla mnie największym mankamentem MLK był... sleeproom. Osób jak na ogólnopolski konwent nie było dużo, zaś w VIP-roomie czułem się w nocy z soboty na niedzielę, jak makrela w metalowej puszce. W dodatku jakiś geniusz zasnął na moim śpiworze i karimacie jednocześnie zajmując moją miejscówkę do spania... pozostawiam to bez komentarza. Dla mnie to największy minus, gdyż liczyłem, że VIP-roomy będą lepsze jakościowo, od zwykłych. A różnicy nie było wcale (bądź było nawet gorzej ). Aukcja charytatywna była skromniejsza, niż rok temu. Głównie sprzedawano arty, które zazwyczaj rzadko osiągały cenę powyżej 100 zł (w przeciwieństwie do malowanych obrazów sprzed roku, który jeden bodajże poszedł za 400 zł). W dodatku nie spodziewałem się, że aukcja zostanie poprowadzona w całości po angielsku . Już lepiej by było, gdyby np. Sz6sty mówił po angielsku, zaś Mejker po polsku. NIe wiem, czy przez to nie przegrałem pierwszej aukcji (nie do końca zrozumiałem, czy Fluttershy miała wtedy wartość 40 czy 45 złotych ). Cieszę się jednak, że udało mi się coś wygrać tak, jak na poprzednim MLK. Z arta Kamishy z Celestią i Luną jestem bardzo zadowolony . PFUDOR w wykonaniu Mejkera był cudny . Podsumowując - pomimo niedociągnięć bawiłem się dobrze. Jednak jeśli tego typu impreza ma przyciągać ludzi, to musimy zaoferować coś więcej. Mając bilet VIP-owski nie czułem się, jak VIP (a to 50 zł różnicy ;d ). Imho było trochę gorzej, niż rok temu. A konwent na ogólnopolską (ba! nawet ogólnoeuropejską, skoro tyle ludzi spoza naszego kraju zawitało) powinien się stale rozwijać, a nie cofać. Miejmy nadzieję, że będzie w przyszłości lepiej. Pozostaje mi pozdrowić wszystkie osoby, które do Bytomia zawitały. Trzymajcie się! Edytowano Wrzesień 28, 2014 przez Imesh 11 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Littlepip Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Był to mój pierwszy mlk, więc nie mam porównania z poprzednimi. W każdym razie wydarzenie oceniam pozytywnie. Niestety nie jestem dobry w pisaniu recenzji, więc ściany tekstu nie będzie. Napiszę tylko, że dobrze było znów zobaczyć znajome twarze i czekam na kolejną edycję. O ile taka jeszcze będzie... A na to liczę 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Matyas Corra Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Dobra, ja miałem tylko wpaść i oddać konsolę, ale ten cyrk wymaga komentarza. Organizacja leżała jak zbity pies, jak przyszedłem o 12, tak do 15 chodziłem bez identa. Mogłem włazić gdzie chciałem, więc jak bym był mniej uczciwy to opierdoliłbym org roomy i sleep roomy na równo. Ok. 13 Tesla był już tak zjarany, że szukaliśmy orgów z Dolarem, żeby ktoś go zabrał. Efekt? - Telleło też ćpa. No ok, jak tam w jego życie się nie wpierdalam, mogłem po prostu zadzwonić na policje, i by cały konwent fajnie zgarneli. Sczyt kpiny, siedzymy na piepierosie a helperzy przychodzą i się pytają czy ktoś zna agnielski bo się z gościem dogadać nie potrafią. Dobrze, że byłem tylko do 17, bo już wolałbym bym sobie w łeb pierdolnąć niż tam siedziec dłużej. Order stulejii leci dla was, 9/11 wysadzałbym 9 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ares Prime Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Wróciłem, padam na ryj, ale jednocześnie wróciłem do domu z bananem na ryju. Z początku sądziłem, że pomomo dość mizernego planu i prelekcji (bardzo zawiodłem się brakiem tematów RPG, fantastyki i SF) to jednak uważam za konwent za udany. Było więcej stanowisk niż rok temu, więcej gażetów i fantów, co się bardzo chwali. Ogólnie miejscówka była dostępna i dobrze ulokowana. Co do samej treści i przebiegu konwentu... no wiele czasu tam szczerze mówiąc nie spędziłem, ale było w porządku, chociaż mogło być lepiej. Co mnie najbardziej wnerwiło? Brak gości specjalnym, np aktorzy dubblingowi. Nie powiem, było Ok. Choć mogło być lepiej. Konwent uważam za udany. Warto było się tłuc przez prawie całą Polskę, aby spotkać stare, poczciwe mordy przyjaciół,. i poznać paru nowych ludzi. Brohoof! Oby za rok bardziej nam dopisało. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artiem Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Masakra.. Zaczynam coraz mniej żałować, że mnie tam nie było, ale jak zwykle bez alkoholu, czy czegoś gorszego :O się nie obejdzie... Ludzie weźcie się za siebie. 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Burning Question Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Ja już w ogóle nie wiem co myśleć i na ile żałować, że mnie nie było. x.x 1 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LucasSos Napisano Wrzesień 28, 2014 Share Napisano Wrzesień 28, 2014 Siedze w autobusie z tą taką czapką z włosami RD. Ten konwent był moją pierwszą tego typu imprezą więc nie mogę porównać go do innych. Powiem tylko, że zaskoczyła mnie pomysłowość (chyba) czeskich bronies i ich imprezowego WUBadła, które postaram się zrobić. Mam nadzieje, że następne konwenty będą jeszcze lepsze. Wysłane z mojego promu kosmicznego za pomocą Tapatalk 2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się