Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/28/13 we wszystkich miejscach
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Hej wszystkim Można się pochwalić moim remixem Trixie The Pony Troll [VIP] Alex Sa??? Powiedzcie co myślicie. Z góry dzięki za każdą łapkę, odpwiedź itd. C:2 points
-
Z dawna zapowiadany tu i ówdzie fanfic drugowojenny. Cross-over, w którym Sombra wypowiedział wojnę Equestrii, a na polach bitew zamiast pegazów z włóczniami, pojawiły się T-34 i Tygrysy. Takie jest uniwersum, nad którym aktualnie pracuję. Zostanie opublikowane w powieści "Kryształowe Oblężenie", być może jeszcze w tym roku. Postęp prac: 250 stron na planowane 700. Objętość: 49 stron. Okres powstawania: maj-czerwiec 2013 Ilość ilustracji: 16 "Żelazny Księżyc" to opis jednego wątku, jakby jednego epizodu wojny: Opowiadanie bogato ilustrowane przez Ruhisa! Link do jego galerii: http://ruhisu.deviantart.com/ Linki do ściągnięcia wraz z mirrorami. Dwa formaty do wyboru: PDF https://docs.google.com/file/d/0Byh5JvDpwTWdcjV4am1qa3Q5bkE/edit?usp=sharing http://thief-forum.pl/download/file.php?id=2372 http://speedy.sh/YZzBb/Zelazny-Ksiezyc.pdf XPS https://docs.google.com/file/d/0Byh5JvDpwTWdNmxxbmxZdXFDOVE/edit?usp=sharing http://speedy.sh/a5urG/Zelazny-Ksiezyc.xps Życzę miłej lektury! Epic: 10/10 Legendary: 22/501 point
-
UWAGA!!!!!! Temat ten jak i sama postać to czysta satyra nabijająca się ze znanego Wam syndromu Mary Sue i NIE MA NA CELU obrażania jakiegokolwiek twórcy OCeków z tego forum i nie tylko, dlatego informuję że zbieżność jej zdolności i elementów historii może być przypadkowa - dlatego proszę nie brać tego do siebie. Postać ta ma wywołać śmiech lub hejt Imię: Over Poweria Rodzaj: Super Cryptonium Alicorn Imiona rodziców: Ideał nie potrzebuje rodziców Wiek: To coś jest przedwieczne Pochodzenie: Over Poweria ma wiele wcieleń, jest jednocześnie pochodzenia ziemskiego ale miała też konszachty z kosmitami, pra istotami, coś tam też było o cywilizacji Majów, Była też smokiem, transformersem więc w sumie nie wiadomo skąd pochodzi. Po prostu jest i to starczy Kolor sierści: ZŁOTY Kolor grzywy i ogona: Yyyy... nie chce mi się tego liczyć. Nie starczy, że część grzywy płonie? Strój: Wiecie jak ubierał się Elvis Presley? Cutie Mark: Tutaj nie widoczny = wielki napis "OP" Specjalny talent: Ona potrafi wszystko Rodzaj magii: WSZYSTKO! Charakter: Over Poweria cechuje się stoickim spokojem jednak potrafi być nerwowa i bezwzględna. Potrafi kochać i rozsiewać miłość lepiej niż Cadence i jednocześnie jest bardziej przepełniona rządzą tyranii od Sombry. Jest mądrzejsza od Twilight, bardziej szczera i uczynna od AJ, zabawniejsza od Pinkie, szybka i bardziej zarozumiała od Rainbow Dash (2 pary skrzydeł...YOLO! ), piękniejsza i zna się na modzie lepiej niż Rarity a jej nieśmiałości, słodyczy może powstydzić się Fluttershy a gada ze zwierzętami lepiej niż ona + Dr. Dooitle razem wzięci. Uwielbia gotować i jest w tym lepsza od AJ i państwa Cake, świetnie śpiewa, tańczy, uwielbia czytać, potrafi posługiwać się bronią palną, lata samolotami i jest dzięki temu świetnym pilotem mimo, że grzywa, ogon i skrzydła zasłaniają jej cały widok w kabinie a na jej róg długości mostu Golden Gate trzeba było wyciąć specjalny otwór w owiewce. Jest bardzo kontaktową, odważną osobą w dodatku nie potrafi przejść obojętnie wobec problemów innych, jest super hojna - ubrała wszystkie bezdomne kucyki w Equestrii, zapobiegła głodowi, chorobom i bezrobociu. Zdolności: Wiedziała od początku co się kryje w składziku Fluttershy, zna Mane6 i przyjaźni się z nimi. To ona ubrała Sombre w zbroję i wie jak wyglądała Crysalis jeszcze sprzed czasów syndromu sera, potrafi wypić 100 hektolitrów Cydru by jeszcze było jej mało. Jako jedyna przeszła Super Mario Bros w lewą stronę, Need For Speed'a na rowerku stacjonarny oraz zdobyła maksymalne levele we wszystkich najnowszych strzelankach typu Battlefield czy Call of Duty w godzinę po premierze. W swoim ogonie trzyma cały wszechświat bo od zawsze chciała mieć takie małe terrarium oraz jest w posiadaniu dyskietki z całym internetem. Potrafi przeczytać i obejrzeć całe 120% twórczości fanów i mam tu na myśli także tą zrodzoną po ciemnej stronie, jednocześnie nie tracąc zmysłów, wiary w ponykind. Jest bardziej cool od Luny i rozkręca lepsze imprezy od Pinkie i Vinyl Scratch. Potrafi przywoływać wielkiego różowego, zionącego ogniem tyranozaura o imieniu Jeff, jest lepszą morderczynią od Pinkameny i z łatwością obaliłaby obecne księżniczki aby rządzić Equestrią ale nie wiadomo czy jej się chce czy nie. A co według Was potrafi jeszcze Over Poweria?1 point
-
Yo wszystkim. Nie potrafię rysować, dlatego właśnie wybrałem Gmoda . Przerzuciłbym się na Sfm, ale nawet tam nie wiem jak zrobić "Poster" xD. Doświadczenia nabywałem dosyć długo, dlatego wykonanie prac może różnić się od siebie, ale myślę że nie są takie złe. Tak więc miłego oglądania. ( Ten Żołnierz w brązowej czapce to ja! He He) Tu trochę czarów w gimpie. Chwilowo tylko tyle. Mam nadzieje że niektórym się spodobają1 point
-
Fluttercraft 4.2 ~ przewrót z korzeniami ~ Regulamin Admin ma zawsze rację. ZAWSZE. Graj tak, aby nie uprzykrzać innym grania. Zakaz gimbusiarstwa. Surowce wykopuj na mapie surowcowej. Buduj ładnie i estetycznie. Rarcia patrzy. Postacie muszą pasować do estetyki serialu - wyjątki muszą być nieźle uzasadnione. Narzekanie (np. "Poziom to dno") nie jest mile widziane. Konstruktywna krytyka (np. "Sądzę, że postacie nie powinny mieć czarnych skinów, gdyż nie pasuje to do klimatu Equestrii") jest bardzo mile widziana. Narzekanie nie będzie tolerowane. Używaj poprawnej polszczyzny i interpunkcji, a wstawki z angielskiego i ciągłe powtarzanie tych samych emotek ogranicz do minimum. Pamiętaj: Nigdzie Ci się nie spieszy! Nie przeklinaj. Regulamin może zostać zmieniony w każdej chwili, o czym poinformujemy w tym temacie i/lub na serwerze. Nieznajomość regulaminu NIE ZWALNIA Cię z jego przestrzegania. Jak wejść? Po pierwsze, PRZECZYTAJ REGULAMIN. Ale tak z dwa razy, żeby nie było wątpliwości. Od teraz używamy LAUNCHERA: LAUNCHER Stara metoda, jeśli komuś nie działa launcher: ABY WEJŚĆ NA SERWER, NALEŻY WYSŁAĆ SKIN na adres [email protected]. W emailu należy podać nick w MC oraz plik .png ze skinem tudzież link do niego. Edytory skinów: Generator skina | Pikselowy edytor Adres IP: asiekierka.humee.pl Paczka: Fluttercraft 4.2a - UPRASZA SIE O UPDATE (obowiazuje od 31 VII 2013)1 point
-
1 point
-
Odnośnie tematów religii... Niech będą te dwa. Dla wierzących i ewentualnie niewierzących (chociaż ciężko rozmawiać o czymś, czego się nie uznaje). Resztę w [pył] wywalić. Poinformuję też jakiegoś Inkwizytora, by miał na te tematy oko. Odnośnie warna: Żadnego nie widzę. Huehue - Arjen1 point
-
Na spotkanie jak zwykle się spóźniłem. Ekipa była w KFC naprzeciwko smyka, którego podobno zamykają. Tym razem przyszło około 20 osób i sporo dziewczyn. Niektórzy coś sobie rysowali. Po około godzinie poszedłem z Arpegiusem na aftera. Uczy się grać na gitarze i nawet coś mu zaczyna wychodzić, ale jeszcze nie nadaje się do grania przy ludziach. Po jakiejś godzinie poszliśmy na jego działkę podlać trawę, później na zakupy i na spotkanie pod mostem. Kiedy doszliśmy, było tam z 15 osób i ognisko. Naostrzyłem trochę kijów na kiełbasę i dałem Kamili nóż, bo też chciała się pobawić. Niewiele jej z tego wyszło, bo materiał był kiepski, a ja jednak mam trochę wprawy, więc w końcu sfrustrowana dała sobie spokój. Po jakimś czasie Twitchy przyniósł kiełbasę a Rain Rock wodę. Co prawda mieliśmy za mało drewna, a kiełbasa to była parówkowa i mi wybuchła, ale zrobiłem z nią co mogłem i dała się zjeść. Było za mało chleba, więc dobrze, że przyniosłem swój. Na koniec do ognia poszły ziemniaki i choć z wierzchu trochę się spaliły, to w środku były dobre. Szkoda że nie miałem ze sobą łyżki, bo łatwiej byłoby mi je jeść. O dziwo były dobre bez soli. W poprzek ogniska leżał trzymetrowy kawałek pnia drzewa i choć nie przepalił się do końca, to ludzie postanowili go połamać. Rain Rock rozwalił sobie na nim buta i prawie wpadł do ogniska a kilku innych zostało lekko rannych, ale w końcu ich upór zwyciężył nad materią i zdrowym rozsądkiem. Tyle że kiedy skończyli, w ognisku już były ziemniaki i połówki pnia zostały jako ławki. Z innych zabaw było rzucanie nożem w drzewo i pudłowanie prawie za każdym razem, przez co ten nóż latał rykoszetem po okolicy. To było mniej bezpieczne niż Kamila z nożem, ale jakoś nikt nie został ranny. Dokuczały nam komary, ale to normalne nad wodą. Nie wiem o której skończyło się to ognisko, ale ja poszedłem do domu o 22 jak już było ciemno. Przespałem się 4 godziny i jestem jakiś nieświeży.1 point
-
Ja wolę grać na magu, który nosi tylko i wyłącznie szaty i lekką zbroję. Ukończyłem tym grę, a nawet sprawiała czasem trudności. Jak ktoś narzeka, że gra za łatwa polecam: Wars in Skyrim na Dark Age/Dark Rainbow lub/i mod o nazwie Requiem. Dpa mnie Skyrim jest zbyt płytki fabularnie. Dlatego w Skyrima gram tylko jeśli trafi się jakiś über mod. Jak dla mnie to gra na jedno góra dwa ukończenia. Nie daje takiego funu jak Morrowind czy chociaż Fallout New Vegas.1 point
-
1 point
-
Pomogłem paru osobą, kosiłem trowy, posprzątałem w domu i na piękne zakończenie dnia zostałem s kontuzjowany przez...radio. - Czy to się liczy .1 point
-
1 point
-
Ile razy będę musiał to powtarzać? Bytom miał nam do zaoferowania najwięcej w dogodnej cenie. W centrum Katowic szkoły w ogóle nie chcą wynajmować sal na takie wydarzenia. Bez wyraźnego powodu nie przenosilibyśmy meeta z Kato, ale nie mieliśmy wyboru. Do tego dojazd jest dobry tak więc z łaski swojej skończcie marudzić, bo jak widzę takie posty to odechciewa mi się organizować tego meeta.1 point
-
Jak ktoś sobie pobrał tę wersję 1080p, to tutaj macie dopasowane napisy https://docs.google.com/file/d/0B8DySY3bHz1bOWhwT1lYd3ZFR0k/edit1 point
-
Jak to mówią, nigdy wszystkim nie dogodzi... ale mnie dogodzili. Widziałem film ze 4 razy (obejrzałem go przedwczoraj), nie mówiąc o wyrywkach. Dałem 8/10. Czemu? Nie jest to film idealny, ale u mnie 8 jest notą bardzo wysoką. Film ocieka nawiązaniami do filmu i fandomu (nie ma po co wymieniać, gdyż parę razy już ktoś to zrobił). Prawdopodobnie stąd też wyszedł pomysł humanizacji kucyków. Wystarczy popatrzeć, ile tego w fandomie jest i zapewne ktoś z Hasbro, monitorujący fanów powiedział "ej patrzcie ile ludzi robi humanizacje, może też zrobimy?" "no, dobre, można będzie wypuścić nową serię zabawek". Po pierwsze pamiętajmy, że serial, komiksy i teraz EQG są tak naprawdę reklamami zabawek (choć podejrzewam, że i tak zbijają niezłą kasę na tym). To raz. Dwa, ludzie narzekają na prostą fabułę. Pamiętajmy, że kucyki ogląda wiele małych dzieci, więc fabuła rodem z Incepcji, po prostu dzieciom by się nie spodobała. Celują w jak największy target. A dorosłym prosta fabuła nie przeszkadza (no, większości). Nie każdy film musi być rozkoszą fabularną, z zwrotami akcji, cliffhangerami. Moim zdaniem, film nie odstaje poziomem od odcinków. Ma morał 'przyjaźń lepsza, niż bycie dręczycielem', czy ogólniej 'lepiej być miłym'. Jest drugi subtelniejszy 'w jedności siła', ale to częściowo wiąże się z pierwszym. Fakt cały punkt kulminacyjny jest dość szybki, przypomina nawet początek Harrego Pottera (ochronię cię magią miłości, która cię potem pokona!), skrucha Sunset Shimmer jest natychmiastowa, ale prawda jest taka, że nie o fabułę chodzi, przynajmniej nie mnie. Ten film jest po prostu uantropomorfizowaną kwintesencją serialu, co chwila jest coś, co uważniejszy widz skojarzy (mi osobiście podobało się, jak pod koniec filmu stają do zdjęcia w takiej samej konfiguracji, jak są na zdjęciu w czołówce). Po to go oglądnąłem. Bo są fajne piosenki. Bo to trochę coś innego, niż dotychczasowy serial, ale jest kanoniczne! To jest dla mnie niesamowitą zaletą filmu. Jako, że nie był to film idealny, było kilka zgrzytów. 1. Potańcówka była, o ile dobrze liczyłem, w piątek, ALE! przejście pomiędzy czwartkiem a piątkiem jest... no właśnie, nie ma go! To trochę konfunduje widza, szczególnie młodszego (jest jedno wygaszenie, które MUSI być przejściem do kolejnego dnia, ale czemu tego nie zaznaczyli, nawet mówiąc 'jeden dzień i wszyscy noszą symbole Wondercoltów'?) 2. Sukienka Cheerilee. Co o siana? Ile ja się zastanawiałem, kto to do cholery jest. Berry Punch? Neee. Ach, nauczycielka, pouczająca CMC, Cheerilee. 3. Skoro przy niej jesteśmy...Co się stało z cierpliwością Cheerilee? Wiem, że to alternatywny świat, no ale, co jej jest z tą twarzą? Niefajne. 4. Strój Twilight. Inne dziewczyny mają fajne ubrania, dobrze dobrane kolorystycznie, a nie są na chama wrzuconymi ciemniejszymi/jaśniejszymi odcieniami ich skóry, czy włosów. A Twi. Ugh. Źle. Not cool Hasbro. No, chyba tyle z mojej strony. (Tak wiem tl;dr xP)1 point
-
Pytania od: Celestor Quartcente Witaj Rarity, Powiedz proszę, używasz do szycia Singera? Czy wolisz jednak nowocześniejszy sprzęt? I czy mogłabyś uszyć coś śmiesznego dla Emronna? Np, kucykowy strój sługi. Proponuję taki strój dla Emronna, bardziej współczesny, mniej wstydliwy. Chociaż te białe peruczki barokowych lokajów też są cudne Pozdrawiam serdecznie ~ Rarity Pytania od: BRONIESiPEGASIS Witaj Panno Rarity i Błękitna Pani Mam nadzieję, że mnie pamiętacie jeszcze, bo dawno mnie tu nie było u Was... Ale skoro już wróciłem, to zadam swoje pytanka dla Pań 1. Czy odwiedzasz czasem swoją siostrę w Jej Domku na drzewie? 2. Co planuje Pani na wakacje, jedziesz gdzieś i czy zabiera Pani Sweetie Belle? 3. Czy pomagasz swojej siostrze w zdobywaniu znaczka? Dziękuję i pozdrawiam Was obie BiP Pozdrowienia dla całego Domku na Drzewie i dla Ciebie, BiP! Rarity Pytanie od: Emronn Marvelous Pozdrowienia dla Ciebie od Wielkiego, Wspaniałego, Idealnego i Cudownego Księcia Blueblooda! Tak, dosłownie to kazał mi przekazać. Gdy wina ubyło, rozpocząłem grę głośnych myśli z Księciem... "Czy Dama lubuje się w alkoholu? Oczywiście mowa o choćby tak pysznym i drogim winie z Canterlot, którego zasmakowały jedynie wargi najcudniejszych o wspaniałym guście!" Bon soir, monsieur Bleusang! Rarity1 point
-
Nieststy, to są trottery, nie pixelowe rysunki. ewentualnie może stać... WilkU: Insanity: i mała Dakness Fog:1 point
-
O nie nie nie nie, to już jest przesada. To był troll ? W takim razie albo to był bardzo kiepski troll, albo po prostu głupie tłumaczenie się. Wiesz, co ci powiem ? Zrozum wreszcie, że nie tylko ty się tu liczysz. I nie tylko twoje zdanie. Oraz nie tylko twoje zdanie. Zadziwiające - ktoś zna inne osoby, to od razu zastanawianie się "skąd on pochodzi" ? Nie chciałem tego pisać i robić takiego offtopu, ale na arogancję niestety tolerancji nie mam ... To, że istniejesz już długo w tym fandomie (szacunek oczywiście) nie znaczy, że jesteś pępkiem świata i wodzem.1 point
-
Dorzucę tutaj swoje trzy grosze ... Oczywiście że można mówić jak się chce nie mam co do tego wątpliwości jednak musicie mieć na uwadze jeden fakt. To jest forum, ja nikogo nie znam tutaj osobiście, Wy być może znacie niektóre osoby z meetów jednak część z nich jest również Wam znana tylko z forum. Do czego zmierzam ? Zmierzam do tego że w inny sposób oceniamy osobę z którą mamy kontakt oko w oko a inaczej osobę na forum. Dlaczego ? Gdy rozmawiamy z osobą oko w oko to możemy śledzić jego mimikę, ton wypowiedzi, gestykulacje oraz to co chce nam przekazać słownie. Internet i forum niestety są bardzo ubogie i ograniczone; nie możemy śledzić tutaj mimiki innego człowieka, jego gestów ( zauważcie że czasem ciężko jest dostrzec np. sarkazm ) czyli chcąc nie chcąc oceniamy innego człowieka na podstawie tego co pisze. Dla przykładu; jeżeli ktoś popełnia dużo błędów ortograficznych, już o nim sobie coś pomyślimy i czasem nawet podświadomie wystawiamy o nim opinie itp. To samo się tyczy "radosnego słowotwórstwa" oraz "PoliNglisz". Jestem częścią tego fondomu więc powiedzmy że "poniacze" i inne tego typu "cukiereczki" nie robią na mnie jakiegoś wrażenia. Musicie jednak wziąć pod uwagę że zbyt duże udziwnianie lub zbyt częste używanie tych wyrazów może spowodować niezamierzony efekt. Gdy staracie się wyrazić swoją myśl / zdanie na forum i użyjecie raz na jakiś czas jak to Walduś z pewnego serialu lubił mawiać "dla jajców" tego radosnego słowotwórstwa to nic się nie stanie. Niestety jak będziecie używać go często to może ono spowodować że odbiorca może przestać traktować Was poważnie ( tutaj także może to być podświadome ). Jest to oczywiście moje zdanie, nie mówię że każdy ma je podzielać...1 point
-
No bez przesady, można sobie mówić jak się chce i nie dużo ma używanie słów "poniacze" itp. w postrzeganiu nas przez innych.1 point
-
Linds, nie uważasz, że trochę przesadzasz ? Dobrze, przepraszam za wszystkie faile i głupoty, które tu napisałem, ale ... Może trochę spokoju, ok ? Nie trzeba od razu jeździć aż tak po tym zwrocie ... Ja sam ze swojego faila dumny nei jestem, bo na pewno wolę "kucyki pony" od "poniaków", no ale bez przesady ... Wybacz, ale to, co piszesz, to hejt ...1 point
-
Już wiem co, a raczej kto mnie jeszcze wkurza. Linds. Weź wrzuć, chłopie, na luz, bo się pienisz o byle co... Panie, ale my nie używamy tego słowa w tym akurat znaczeniu, tak samo jak niektórzy mangowcy z Polski używają wobec siebie określenia "otaku", które ma kompletnie negatywne znaczenie w Japonii.1 point
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Cóż ... Bardzo dziękuję za stwierdzenie, że wychowałem się w buszu (źle się wyraziłem, chodziło mi o "kucyki pony"). I dziękuję za uderzenie mnie kijem baseballowym po łbie, to świadczy o inteligencji ^^ Ahh, kocham to w fandomie - takie miłe stwierdzenia ... I ta tolerancja na czyjeś zdanie ^^ A, zapomniałem dodać - poniaki rządzą ! ^^1 point
-
Wejdź na google grafika, wpisz My little pony : Friendship is Magic. Założę się, że znajdziesz jakieś clopy. A czego nie lubię? Lubię wszystko, ale z umiarem.1 point
-
Linds podchodzisz do tego strasznie emocjonalnie. Ale przez to, żeś się rozpisał wiem, że po prostu nie zrozumieliśmy się. Nie chodziło mi o to, że love and tolerate jest przewodnią myślą serialu, czy się przewija przez niego (chyba słowo tolerate nigdy w nim nie padło w nim). Chodziło mi o to, że to zwykła fraza, a podłoże o jakim mówiłem w serialu to bycie miłym dla innych. I to jest kurde ironia.1 point
-
I mówi to koleś oglądający tęczowe kucyki? Zalatuje mi to hipokryzją.A L&T to slogan oparty o serial. Miał mówić, że dobrze by było, gdybyśmy przestali być takimi dupkami dla innych.1 point
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Widzę, że kolega Alexsuz wspomniał o Castlevanii. Cóż, dobry wybór, aczkolwiek jako fan tejże wspaniałej serii muszę wspomnieć jeszcze o dwóch tytułach, które w mojej opinii przyciągnęłyby uwagę księżniczki Luny i sprawiły by, że ta na długi czas zapomniała by o całym kucowym świecie, miałaby przed oczami tylko kolejne komnaty zamkowe, w jej uszach grały by znane utworki z tychże gier, natomiast... Cóż, kucyki palców nie mają, więc trudno mówić o możliwych odciskach od intensywnego grania, ale na pewno zużyłaby sporo energii magicznej na utrzymanie kontrolera i przyciskanie guzików. Pierwszy tytuł łatwo zgadnąć, Ameryki z pewnością nie odkryję. "Castlevania Symphony of the Night", lub też "Demon Castle Dracula X: Nocturne in the Moonlight". Długa i bardzo ciekawa, pełna sekretów gra cechująca się wspaniałą grafiką dwuwymiarową (bogate w szczegóły i kolory, zróżnicowane tła; płynne animacje; miłe dla oka efekty; ogromna różnorodność przeciwników, broni, wspomnianych teł i obiektów), cudowną muzyką od której aż napływają do oczu, za sprawą pewnego obrazu który widzimy ilekroć przekroczymy próg zamku należącego do pewnego księcia. By nie przedłużać i nie zbaczać zbytnio z tematu - ta gra ma wszystko. Jest niesamowicie grywalna, a co najważniejsze podczas gry mamy wrażenie, że jesteśmy częścią wielkiej historii, przez cały czas towarzyszy nam nocny, momentami królewski, a momentami mroczny klimat. Ta gra to legenda, której Luna... Musi spróbować. Nie, żebym wydawał rozkazy, po prostu zaznaczam, że byłby to dla niej znakomity tytuł. Ale ponieważ obiecałem wspomnieć o dwóch grach z serii... "Castlevania Aria of Sorrow". Gra zrealizowana w tak podobnej, a zarazem tak różnej konwekcji co poprzedniczki... Tym razem bohater, którym kierujemy walcząc z potworami z czasem zdobywa ich dusze co pozwala mu używać ich mocy. Nie ma to jak uczucie władzy nad mocą czegoś, co właśnie się pokonało. W trakcie gry nasz bohater będzie musiał zmierzyć się z mroczną prawdą o samym sobie, lecz jak się okaże ma na kogo liczyć i w tej walce nie jest sam. Co jeszcze? Klimat, grywalność no i fakt, że tym razem zamek który będziemy zwiedzać znajduje się tak jakby na... Księżycu. To nie tylko kolejna eksploracja demonicznego zamku pod osłona nocy. To wręcz wycieczka na Księżyc, którego światło oświetlało drogę poprzednim bohaterom, którzy odważyli się stanąć do walki z władcą mroku. Mógłbym zapodać kilka utworków, aczkolwiek Game Boy Advanced nie pozwala na wykorzystanie w grze utworów takiej jakości co w "Symphony of the Night chociażby." Dlatego polecam Pani Nocy poszukanie fanowskich aranżacji. Na dokładkę dorzucę ciekawą pracę... Coś w tym musi być... Aczkolwiek, jeśli zwiedzanie zamków nieco się przeje i pojawi się ochota na coś zupełnie innego... "Nights - into dreams"... Klasyk który z tego co wiem niedawno (a może "trochę dawno"?) miał swoją premierę HD. Bardzo kolorowa, relaksująca gra posiadająca w sobie "to coś" co nie pozwala się oderwać od ekranu. Może to ta grywalność, może to ten klimat, może to specyficzne uczucie "wolności", a może po prostu jakiś rodzaj magii. Tego też trzeba spróbować. Cóż, to (na razie?) byłyby wszystkie moje propozycje. Uprzejmie życzę miłej gry oraz pozdrawiam. <kłania się nisko>1 point
-
1 point
-
Pytania od: Tamara Co robisz że twój manestyle jest tak trwały i dobrze ułożony ? Twoja grzywa wprost błyszczy! Słyszałaś kiedyś jak Sweetie śpiewa ? Co o tym sądzisz ? Co myślisz o Shining Armour'ze ? Co byś zrobiła gdyby Blueblood przyszedł do ciebie na kolanach błagając o przebaczenie ? Nikt nie jest idealny. No, poza mną! Rarity Pytania od: Celestor Wracając do tematu, oto moje pytania: Co byś powiedziała na zaproszenie do małej uroczej kawiarni w Canterlocie? *rumieni się* Jak myślisz, księżniczka Celestia mianowała by Cię nadworną projektantką? Dziś drugi dzień lata w kalendarzu equestriańskim, pogoda dopisuje! Rarity Pytanie od: służącego tego świniopasa podającego się za księcia Emronn Powracam, gdyż zapomniałem zapytać, a ciekawość zagryza... Co myślisz o Braeburnie? Proszę pozdrowić niejakiego "księcia" Rarity1 point
-
Klacz z charakterem, tworzy super muzę i do tego myje zęby w najbardziej PRO sposób w całej Equestrii https://www.youtube.com/watch?v=bI5R1gzs25w&feature=c4-overview-vl&list=PLfcecXrdZQuiKDqnCaPIDX1VJZ7f2ipZE Dopisz mnie! Za niebycie jej fanem powinni palić na stosach!1 point
-
-OCH, CZY TY TO WIDZISZ, MAGENTO? CZY TY WIDZISZ, JAK TA NAMIASTKA DOBREGO WYCHOWANIA MNIE OBRAŻA?! -Rarity, proszę, nie ekscytuj się niepotrzebnie, nie warto... -NIE WARTO, NIE WARTO! Oczywiście, że warto! Pseudo książe, nie wiadomo skąd, ani nie wiadomo jak. Parweniusz, nie książe1 point
-
O, widzę, że mój nick padł tu kilka razy, więc i ja się wypowiem 1. Sama, choć po wstawieniu odcinka zawszę pojawia się masa komentarzy, a dodatkowo mogę wejść m.in. na to forum i przeczytać opinie innych i wtrazić własną, więc nie czuję się taka samotna. 2.a) Wielu ogląda u mnie, a więc gdzie ogląda Mystheria? Oczywiście w internecie. Wszystkie sezony oglądałam na youtube, ale nie miałam jednego, specyficznego kanału, który odwiedzałam. Po prostu wpisywałam tytuł odcinka w wyszukiwarkę i oglądałam pierwszy w dobrej jakości, jaki znalazłam, niestety żeby wypuścić tłumaczenia jak najszybciej zazwyczaj oglądałam i robiłam napisy jednocześnie, więc wyglądało to tak, że zamiast obejrzeć odcinek na spokojnie, oglądałam go kawałek po kawałku przez kilka godzin. Czasem udało mi się jednak obejrzeć odcinek wcześniej na live streamie. b) U siebie 3.W zasadzie wszystko co się da oglądać, od krótkich fanowskich odcinków, poprzez piosenki i dłuższe produkcje, aż po treści dla starszych1 point
-
1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00