Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 07/12/16 we wszystkich miejscach

  1. Po mojej prezentacji projektu na MECu, czas opowiedzieć trochę o nim w internecie. MLPFiction powraca i to z wielkimi zmianami! Ale po kolei. Doświadczenie zdobyte dzięki forum oraz poprzednim wersjom, przyniosło nową koncepcję. Chciałbym w nowej wersji rozwiązać kilka problemów z jakimi borykaliśmy się wcześniej. Stąd też głównymi założeniami są: Minimalna moderacja, głównym czynnikiem wprowadzającym jakość treści będą sami użytkownicy Ułatwienia dla czytelników, mogące urozmaicić korzystanie z serwisu Wsparcie autorów, tak aby mogli się rozwijać i nie tylko Te trzy główne filary są najważniejsze i ich się trzymamy najbardziej jak się da. Jak chcemy ograniczyć moderację do minimum, pewnie się zapytacie. Przecież nie można pozwolić aby na stronie pojawił się chaos, problem z chamskimi użytkownikami, problemy z tagami i wiele innych rzeczy jakie kontroluje moderacja. Zwariowaliśmy, możecie pomyśleć. Ale nie! To użytkownicy będą moderować treść na stronie! Stąd też w MLPFiction pojawi się system punktów, na czym on będzie polegać? Proste, za każdą wykonaną akcję na stronie, użytkownik będzie otrzymywać punkty. Punkty po przekroczeniu jakiegoś progu będą odblokowywać kolejne funkcje serwisu związane z moderowaniem treści. Oczywiście, początkowo będą to proste funkcje jak np. sugerowanie autorowi konkretnych tagów, "łapka w dół" pod fanfikiem itp. Dopiero zdobycie większej ilości punktów pozwoli użytkownikowi na bezpośrednie wprowadzenie zmiany. Koncepcja dobra, prosta i zarazem genialna. No i przede wszystkim sprawdza się w praktyce, wiele serwisów (np. Stack Overflow) działa właśnie na takiej zasadzie i jest to po prostu dobre. Weźmy taki przykład: Użytkownik A dodaje nowy fanfik, otrzymuje 10 punktów. Użytkownik B, mający 100 punktów, ma już odblokowaną możliwość sugerowania tagów dla fanfików, robi to, ponieważ np. zapomniano dać jakiś tag. Użytkownik A zauważa błąd, akceptuje zmianę i tym samym treść została poprawiona bez ingerencji moderatora. Prawda, że proste? No dobra, ale takie coś może przynieść też negatywne skutki, bo przecież nie można tak po prostu zaufać każdemu bo zdobył odpowiednią ilość punktów, przecież to, że ktoś jest np. dobrym autorem, nie oznacza, że nie jest jednocześnie po prostu dupkiem co będzie wykorzystywać to do swoich celów. Też bierzemy to pod uwagę, stąd też pojawią się też między innymi ujemne punkty. Za co można takie dostać? Za otrzymanie/wystawienie łapki w dół, zbyt częste błędne sugerowanie zmian (lub błędna zmiana bezpośrednio, oczywiście). Oprócz tego moderacja może samemu wprowadzać ujemne punkty dla użytkownika jeśli zajdzie taka potrzeba. Co to daje? Użytkownicy nie będą ujemnie oceniać fanfików po to aby np. wyróżnić swój na tle innych. Promowane będą dobre fanfiki, a te kompletnie słabe po prostu zejdą na dalszy plan. Nadużycia będą szybko wykrywane i odpowiednio blokowane (będzie dostępna historia edycji, więc nawet w przypadku wandalizmu, po prostu szybko cofniemy to co się stało). Co oprócz tego jeśli chodzi o system punktów? Generalnie, przy niektórych funkcjach będzie zasada, że prawo nie działa wstecz. Jeśli przykładowo przekroczyłeś próg zdobycia możliwości dawania łapek w dół, a potem użyjesz tę funkcję (i tym samym będziesz pod progiem), nadal będzie taka możliwość. Będą dzienne limity na niektóre funkcje (np. łapki w dół) i samo zdobywanie punktów za coś konkretnego (np. punkty za recenzję fanfika), co uchroni nas przed szybkim wykonaniem różnych akcji po rejestracji, po to aby np. coś komuś zepsuć. Oprócz tego, jeśli powyższe zabezpieczenia nic nie dadzą, będzie też możliwość zablokowania odpowiedniej funkcji bezpośrednio przez administratora. Dla czytelników: Dla Was również mamy coś nowego Dla ulatwienia przy czytaniu mamy chociażby w planach np. Inteligentne, spersonalizowane polecane fanfiki na stronie głównej. Będą one działać na podstawie wielu czynników, np. "fanfiki z jakimi tagami najbardziej lubię?", albo "kogo subskrybuję?", "które postacie najbardziej lubię?", itd. Subskrypcja fanfików i autorów, przez co już nie pominiesz nowego fanfika czy rozdziału, po dostaniesz odpowiednią informację na stronie głównej i email. Zapis w czasie rzeczywistym miejsca w którym skończyło się czytać. Ile razy zdarzyło Wam się np. podczas czytania wyłączyć przeglądarkę (albo prąd padł, whatever)? Uciążliwe prawda? Dzięki tej funkcji bardzo łatwo powrócicie do miejsca w którym skończyliście czytać! Mobilna aplikacja na iOS i Androida, aby można było czytać fanfiki rownież w podróży, w szkole, czy na kanapie z tabletu. Mamy też w planach API dla programistów, więc nie ma problemu z wprowadzeniem jakiegoś innego systemu. Inne, również ciekawe funkcje, jak np. ograniczanie światła niebieskiego na stronie, podczas nocnego czytania (naprawdę to fajna funkcja, wiem z doświadczenia. Oczy się tak szybko nie męczą i łatwiej jest też zasnąć ). Z innych takich rzeczy są to: Prywatne wiadomości, powiadomienia, personalizacja profilu, raportowanie treści (zgłoszenie idzie do moderacji, nie powoduje dodania/zmniejszenia ilości punktów, dostępne dla każdego), i wiele innych. Dla autorów: Tworzysz własne fanfiki? To świetnie! To między innymi dzięki Tobie i dla Ciebie tworzymy MLPFiction. Chcemy ułatwić Ci możliwość rozwijania się, promowania swojej osoby czy też nawet zdobycie patronów. Autorzy będą mieli możliwość dodania przycisku "Wspieraj mnie", w różnych miejscach (np. na stronie użytkownika, fanfiku, rozdziału). Ten przycisk będzie bezpośrednio przekierowywać do odpowiedniej strony gdzie będzie można Ciebie wesprzeć, planujemy obsługiwać między innymi Patronite.pl i Patreon.com. Najlepsze fanfiki będą promowane na stronie głównej (o czym mówiliśmy) oraz w mediach społecznościowych. Najlepsze fanfiki tygodnia będą wysyłane newsletterem do użytkowników. No i przede wszystkim chcemy wprowadzić system recenzji, dzięki któremu będziesz mógł się jeszcze bardziej rozwijać! Ten ostatni wprowadza między innymi możliwość wprowadzenia odpowiedniej oceny ogólnej (połączone z łapką w górę/dół, jako odpowiedź na pytanie czy czytelnik poleca ten fanfik), szczegółowej, oraz oczywiście komentarz od czytelnika. Jest też możliwość odpowiedzenia na daną recenzję. Coś jeszcze? W planach jest wiele rzeczy, to podane najwyżej jest najważniejsze. Projekt będzie całkowicie Open Source'owy, udostępniony na Githubie za darmo dla każdego. Zostanie napisany w Ruby on Rails, będzie łączenie konta z MLPPolska, obsługa ekranów Retina/4K i wiele innych. Będzie on też cały czas rozwijany i zapewniam Was, ze w przyszłości pojawi się jeszcze więcej funkcji Aktualny projekt graficzny:
    2 points
  2. 2 points
  3. Przeczytane. Muszę powiedzieć, że fanfik mi się podobał. Trzymał w napięciu od samego początku i do końca nie puszczał. Na plus przede wszystkim sytuacja przedstawiona w opowiadaniu. Rozmowę jaką przeprowadziła główna bohaterka z antagonistą jest czymś czego już dawno szukałem w innych fanfikach. Chodzi mi o pokazanie, że świat nie jest tak czarno biały jak wielu pisarzy stara się wykreować, a w jaki mane 6 wierzą, że jest (przynajmniej w większości fanfików z jakimi miałem do czynienia). Antagonista... nie podzielę zdania Dolara. Nie polubiłem go, życzyłem mu śmierci od samego początku. Ale nie powiem, został dobrze wykreowany. Podobnie zresztą jak Twilight. Teraz będą nieco większe spoilery więc UWAGA! Mam jednak kilka wątpliwości co do samej treści. Mianowicie chodzi mi o przebieg procesu. Wydaje mi się cokolwiek nierealny. Po wojnie szuka się winnych, a potem przykładnie karze. Wdawać by się więc mogło, że jeden z najbliższych współpracowników Sombry powinien zostać skazany od razu na śmierć. Tymczasem zostaję w gruncie rzeczy uniewinniony za sprawą... zwykłej adwokat. To czy istotnie była tak dobra jak czytamy nie ma w tym momencie wielkiego znaczenia. Ciężko mi uwierzyć, że społeczeństwo, które przeżyło koszmar kilkuletniej wojny tak łatwo daje się zmanipulować i przyznać, że oskarżony jest niewinny zbrodni na ich własnym narodzie. Trochę naciągany wydaje mi się też fakt najęcia przez oskarżonego tak dobrego prawnika. Powiedzmy sobie szczerze, gdyby księżniczki chciały go udupić i stracić zrobiłyby to. No chyba że od początku planowały pozostawić go przy życiu i pokazać, że hojnie nagradzają tych, którzy przyłączą się do Equestrii. Tak czy inaczej fanfik mi się podobał i mogę go polecić. Warto przeczytać.
    2 points
  4. pozdro ze strefy beki
    2 points
  5. Dobra miały być wcześniej (dużo) ale oto są oficjalne wyniki rozgrywek w Heroes of The Storm z soboty: A i jeszcze drobne wyjaśnienie punktacji zwycięskiej drużynie do standardowej punktacji wszystkich rozgrywek doliczyłem dodatkowe 2 punkty za fakt zwycięstwa i dominacji, a drużynie pokonanej po 1 dodatkowym punkcie za świetny mecz. Dodatkowo MasterOfRainbows dostał dodatkowy punkt za obecność w dwóch rozgrywkach. Tak więc punktacja prezentuje się następująco: 1. FrozenTear7 - 12 punktów 2. Onyx - 10 punktów 3. Bronek - 7 punktów 4. Uszatka - 3 punkty 5. MasterOfRainbows - 2 punkty 6. Triste Cordis - 1 punkt. Następne rozgrywki będą z kategorii strategii. Dajcie znać, czy EARTH 2160 pasuje przynajmniej większości. Rozgrywki odbędą się dnia 23 lipca 2016 o godzinie 18 chyba że, coś mi wypadnie, o czym postaram się poinformować co najmniej cztery dni przed
    2 points
  6. Liczę na to, że podstawową wersję uda się zrobić na 5 urodziny forum (13 sierpnia), ale nie obiecuję. Co do łapek w dół bez uzasadnienia. Tak, tak będzie. Recenzje fanfików mają przede wszystkim pomóc autorowi się rozwijać, dlatego stwierdziłem, że tak będzie najlepiej (przyznaję, że nie myślałem o tym wcześniej i dopiero na MECu uznałem, że to dobra decyzja)
    2 points
  7. do

    Podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami! Prawda, obie szkoły miały bardzo podobny (jeśli nie identyczny) rozkład.
    2 points
  8. do

    Recenzja będzie krótka aby za bardo nie przynudzać. Meet jak najbardziej udany, świetne towarzystwo, organizacja na bardzo przyzwoitym poziomie, ekstra lokalizacja i sama miejscówka ( dużo przestrzeni i nawet spoko klimacik, a nie duchota i pomieszczenie-szklarnia jak na Vistulianie, w której ledwo wszyscy się mieścili na korytarzu). Cieszę się, bo to mój ostatni ponymeet w tym roku zanim wyjadę do Anglii, następny dopiero po powrocie. Dodatkowy duży plus, że akredytacja była bardzo ogarnięta i konwent nie zamienił się w "kolejcon" ( i to w słońcu +30 st. tak jak to było w przypadku Vistuliana). Chciałbym szczególnie podziękować osobom: @Wieczysty, @M3ICHU, @Celly, @Salto, @Kingofhills, @thornix za Waszą obecność w Warszawie i stworzeniu naprawdę fajnej ekipy z którą można było się ponownie spotkać, połazić, zrobić zakupy czy nawet zamienić planowy sleeproom w Tajną Bazę Rebelii ( tj. Cloproom). Było śmiesznie, sympatycznie i zajebiście się z wami spędziło czas. Gdyby nie Wy, meet na pewno nie był by tak udany. Dodatkowo chciałbym wspomnieć i podziękować następującym osobom: @SPIDIvonMARDER i podziękować za organizację tego świetnego wydarzenia. @Wonsz za ogólne pojawienie się, wymianę kilku zdań i wręczeniu mi mojego starego IDeka z Krakowskiego 12.3, którego nie zdołałem odebrać i zachować do kolekcji. ( serio, mały gest ale jestem bardzo wdzięczny). @Mates za super świetny koncert, kiedy jakieś podrabiańce łaskawie zeszły już ze sceny. @Velvie fajnie było Cię w końcu spotkać. Szkoda, że nie pojawiłaś się następnego dnia tak jak mówiłaś. Myślę, że Twoja mama trochę wciągnęła się do fandomu. Bardzo spoko osoba. @The Silver Cheese Cheese Sandwich zawsze na propsie, super że się pojawiłeś. @Gościu co puszczał "putis" na sleeproomie, niestety nie wiem kto to i czy ma tutaj konto. Ty śmieszku. @Cosplayerkom A szczególnie RD, która wg mnie i kilku moich innych znajomych powinna wygrać ( mimo że postaci nie lubię to cosplay- muszę przyznać- był 11/10). @Gościu co shejtował mnie, Celly, Salto i M3ICHU'a na Hejted: Bronies. I to koniec. Jeśli chodzi o ocenę końcową- śmiało wpisuje go na 3 miejsce najbardziej udanych meetów, zaraz po Krakowskim 12.2 i WKPI. I oczywiście zasłużone 5/5 gwiazdek.
    2 points
  9. Wyprzedziłeś mnie. Atlantyda
    1 point
  10. Znalazłem dwie identyczne bajki, z tą różnicą, że jedna powstała na zachodzie, a druga na wschodzie. Przyjrzyjmy się szczegółom: jedna blondynka o niebieskich oczach, druga ruda, na nie dwie jeden facet, śnieg i przyjaciel z tyłu. Wszystko się zgadza.
    1 point
  11. Jednak nie Sombra:
    1 point
  12. Pozdro z osady, gdzie jest 30 mieszkańców
    1 point
  13. Tak. Lubisz mieć cały czas błędy analizy pakietu?
    1 point
  14. Ban za to, że cały czas wyskakuje mi jakiś błąd analizy pakietu.
    1 point
  15. Ban, bo tak naprawdę nie mam wakacji i jestem przez to wściekły.
    1 point
  16. 350. Powiedział @Flaming-owi że Metal to bzdura.
    1 point
  17. 1 point
  18. Ban bo się spóźnił (już sprawdziłem i pobieram)
    1 point
  19. 1 point
  20. 1 point
  21. N: Nieodmiennie kojarzy mi się z W.I.T.C.H. To był fajny wątek fabularny :') A: Pewnie Naruto, albo inne szatany z zakresu których nie mam wiedzy. Gupi kadr. S:Jeden gif by wystarczył, dzikusie. U: Pół forumowego życia ją widzę, drugie pół z nią rozmawiałam. Wiem, jak się nazywa. Wiem, gdzie mieszka.
    1 point
  22. 1 point
  23. Heyy Zeus wszystkiego najlepszego
    1 point
  24. (No. I don't know what are you have in your mind.) Ban, bo czuję się rozpruty od środka.
    1 point
  25. Męska wersja w Cirquestii? Hm... @Michał Mac Przepraszam ponownie, że tym razem pobiłam rekord zwlekania No, ale Rainbow gotowa ^^ I na koniec kilka ładniejszych bazgrołów długopisem, które znalazłam, robiąc ostatnio porządki - ten na końcu rysowany dzień przed maturą jako "narysuj, co czujesz" ^^ Miłego oglądania i miłego dnia!
    1 point
  26. Czułbym się dziwnie w Twojej obecności. Co byś zrobił/a gdyby @Immo był @Ratchet i na odwrót?
    1 point
  27. Komiksów z Flutterbatem było kilka, ale nie były wydawane cały czas jako jedna historia, tylko rozbite po numerach. Np. w serii głównej:
    1 point
  28. do

    Pewnie to nie będzie odkryciem Ameryki, że SPIDIvonMARDER'a kojarzę z Vistuliana, bo ma bardzo charakterystyczny wygląd. I wiem, który to był Wlocz Nie siedzę w fandomie zbyt długo, ani nie jeżdżę zbyt często na zloty, więc mam prawo być tym podekscytowany
    1 point
  29. do

    Co by tu naskrobać... Ogółem było mi tu bardzo miło. Byłem na Vistulianie i obiecałem sobie, że jeśli będzie podobny zlot, jak Vistulian za rok, to przybędę. I przybyłem Cieszę się, że tym razem obyło się bez tej potwornej kolejki przy wejściu i można od razu było iść do rejestracji. Już samo przebywanie z ludźmi, którzy się interesują serialem działa na mnie pozytywnie. Co do aktorek dubbingowych: Julii Kołakowskiej-Bytner i Brydigy Turowskiej. Kompletna rewelacja! Obie aktorki zauroczyły mnie na żywo Szczerze, jakoś nie przypuszczałem, że Brydiga Turowska jest tak przesympatyczną osobą. Tak, postrzegałem ją trochę przez pryzmat postaci, które dubbinguje, a one przeważnie są złowieszcze, tajemnicze lub po prostu poważne, enigmatyczne, był nawet ten temat poruszony na panelu. Pomyliłem się znacznie Choć trzeba przyznać, że jej głos świetnie pasuje do tego typu postaci. Julia Kołakowska-Bytner jest tak samo fajowska, jak postać, którą gra w serialu. W obiema aktorkami porozmawiałem z parę dobrych minut jak sądzę i były zdjęcia. Po prostu super! Słowa tego nie oddadzą. Panele z Korą Kosicką też mnie zaciekawiły. Uważam za plus, że praktycznie wszystko było po angielsku siłą rzeczy, bo mogłem się podszkolić w tym języku, a i tak rozumiałem bardzo dużo, zwłaszcza, że znałem kontekst Od niej oczywiście też wziąłem autograf, powiedziałem kilka miłych słów, mam z nią zdjęcia, a nawet jej pokazałem mój rysunek Pinkie Pie, który zrobiłem dla zabawy, to pierwszy tego typu Szkoda, że nie miałem go skończonego, gdy była Julia Kołakowska-Bytner. Na panelu z Klimkiem byłem, w pewnym sensie szkoda, że warsztaty dubbingowe się nie odbyły, ale trudno. Przynajmniej tutaj też mam zdjęcia i powiedziałem mu kilka fajnych rzeczy Dziękuję bardzo każdemu i każdej, dzięki którym spędziłem tutaj miły czas, dziękuję za ściągnięcie na zlot aktora/aktorek dubbingowych a nawet twórczynię wielu kochanych przeze mnie postaci. Dziękuję! Tak jak i po Vistulianie, tak teraz po MECu stwierdzam, że jeśli będzie w przyszłym roku podobny zlot do tego, w Warszawie i jeśli nic mi przeszkodzi, to będzie na pewno Swoją drogą, przypomniało mi się, takie te szkoły są do siebie podobne, bo na MECu, chodząc po szkole, czułem się bardzo podobnie, jak na Vistulianie, np. taki sam korytarz do sali Alicorna, a za oknami boisko
    1 point
  30. Mi się najbardziej spodobały te mówiące o pochodzeniu i losach Sombry. Najlepiej zacząć od FIENDship is magic właśnie Sombry dotyczącego. Kontynuacją są numery od 38 do 34. Swoją drogą: A więc dobrze podejrzewałam. Flutterbat się pojawiła przynajmniej w jednym komiksie.
    1 point
  31. Ja szczerze nie widzę i nigdy nie widziałem przed wydaniem rankedów, aby Overwatch był grą e-sportową. Jakoś tego nie czuję, a czasem na tych rankach spotykam toksycznych graczy, co w tej grze jest rzadkością, a tutaj w tych rozgrywkach są jak grzyby po deszczu. Overwatch miał być według mnie grą casualową, gdzie można pograć ze znajomymi i czasem pośmiać się z fajnych, momentami głupich akcji. Nie wiem, ale mam nadzieję, że Blizz nie będzie szedł w tę stronę, bo zamiast nowego kontentu w grze (mapy, bohaterowie), dostaniemy kolejne skórki do broni, które na cholorę mi są potrzebne do szczęścia.
    1 point
  32. Dla wpływów. To proste i jest to cecha akurat nie tyle religii co ludzi ogólnie. Tak jakoś mamy, że lubimy wpływać na światopogląd innych. Nieważne, jaki byle tylko osoba X zgadzała się z mną. Z religią jest podobnie. Jeżeli ktoś nie wyznaje taką jaką my, to zazwyczaj ostracyzujemy taką osobę. Uważamy za gorszą inną itd. I to nie ważne, czy to chrześcijaństwo, islam czy nawet ateizm, gdyby się dorwał do władzy, krzywo by patrzył na jakąkolwiek wiarę. Tak to już jest. A im większa religia, tym bezkarnie się czuje. A jeżeli ma władzę w swoich rękach i nikogo nad sobą, fizycznie, to nie trudno sobie wmówić, że to my stanowimy prawo i jak ktoś ma umrzeć to zapewne dlatego, że sobie na to zasłużył. I w Biblii było zawsze oryginalnie. Nie mordować. Nie, nie zabijać. Dlaczego? Dlatego, że zabijanie dla koczowniczych plemion było czymś normalnym i wpisanym w naturę. Tak samo jak wojny itd. Więc zakaz zabijania był tutaj nie na miejscu. Bardziej zakaz nie potrzebnego znęcania się nad wrogiem i niesprawiedliwego zabójstwa. A z herezją i magią to już inna sprawa. Ot, część z tych ludzi naprawdę była groźnymi i niebezpiecznymi przestępcami. Część padła bo była niewygodna społecznie. Część z jeszcze innych powodów. Świeccy uważali, że tak jest ok, ot można zaryzykować twierdzenie, że było takie prawo zwyczajowe, w które kościół za bardzo nie wchodził. To temat na naprawdę dłuższą rozprawkę.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...