Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 05/17/18 we wszystkich miejscach

  1. Widać mamy do czynienia z prawdziwym znawcą mięs. Taki klient to skarb
    5 points
  2. Kierunek naszej dyskusji zależy od tego czy jej celem jest wyłonienie rasy o ''naturalnych'' zdolnościach przystosowawczych czy o możliwościach bojowych i zorganizowaniu. Bo mimo to, że podmieńcy mogą się zmienić w każdą istotę nie oznacza, że przejmują jej zdolności. A przynajmniej nie do końca. Bo podmieniec zmieniający się w jednorożca nie zacznie ciskać piorunami z kostnej narośli na czole ani nic z tym nie będzie mógł zrobić. Co nie zmienia faktu, że są niepodważalnymi mistrzami w kamuflażu i szpiegostwie. Kuce i ich wszystkie ''podrodzaje'' dobrze znamy i w tej dyskusji trzymajmy w jednym worze ze względu ta to, że i tak tworzą jedność. Hipogryfy i gryfy również możemy wrzucić razem bo ich kształt, postawa i chwytne ''ręce'' dają przewagę motoryczną. Podmieńce po zmianie w istotę z takimi dłońmi mogą im dorównać w tej kwestii ale z trudem. A możliwość przemiany hipogryfów w stworzenia wodne nie do końca jest przydatna. Bo komu potrzebne głębiny. Jaki to jaki, To takie opancerzone czołgi. I nic więcej. No ale smoki, to inna historyjka. Ich chwytne ''ręce'' i częściowo wyprostowana postawa w połączeniu z naturalną twardą zbroją z łusek, lataniem, odpornością na wysokie temperatury i ''wbudowanym'' miotaczem ognia daje niezwykle dużą przewagę motoryczną nad innymi stworzeniami, brakuje im tylko technologi i maszyn, bo nie oszukujmy się smoki są prymitywne i zacofane. Co sprawia, że stają na równi z innymi. Podsumowując na obecną chwilę to kuce są dominującą rasą. Bo górują nad innymi liczebnością, zorganizowaniem i technologią. A naturalnie wyposażone, najlepiej są smoki tuż pod nimi podmieńcy (czarni i ci kolorowi). A reszta jest równa sobie.
    3 points
  3. Dziękuję Kiedyś próbowałem rysować przy pomocy kartki i ołówka, ale było to dla mnie wygodne i dużo lepiej rysuje mi się na tablecie. Przy okazji znalazłem chwilę wolnego czasu, aby narysować kolejne dwa obrazki. Próbowałem stworzyć jakieś tła, jednak nie miałem pomysłu na to jak miałyby wyglądać, w dodatku tworzenie czegoś co nie jest kucem jest u mnie problematyczne, więc postanowiłem nic nie rysować w tle.
    2 points
  4. Gdy zobaczyłam tytuł pomyślałam "biała rasa" (nie oceniajcie mnie) Która najlepsza z mlp... Wszystkie są fajne i wszystkie mają wady i zalety... Osobiście najbardziej podziwiam rasę podmieńców, przeszli przez wiele sytuacji i walk pełnych nienawiści a jednak nauczyli się kochać! Wystarczyła jedna osoba, która pokazała, że można być dobrym i jak wiele znaczy dla nas miłość do innej istoty. Dali bardzo dobry przykład, jak z osoby nieakceptowanej i niekochającej można stać się dobrą i kochającą. Najbardziej zapadł mi w pamięć moment, kiedy Starlight powiedziała najpiękniejszą rzecz, jaką można było powiedzieć (w odcinku, w którym odbijali przyjaciół z rąk podmieńców) "[...] umiesz dawać miłość. Podziel się nią z Chrysalis, daj jej wszystko co masz". Jak pokazali, że bezwarunkowa miłość do innych ma wielką moc i może zmieniać innych na lepsze. Jak momentalnie podmieńcy poczuli to, że też mogą kochać i jak wiele to dla nich znaczy. Lubie prawie wszystkie rasy w mlp, ale ten mały epizod o sile miłości przeważył nad resztą, która mimo, że pokazała wiele zalet i zawsze wychodził z opowieści jakiś morał, nie pokazała tak wielkiej, potrafiącej zmienić najgorsze na lepsze miłości. Dziękuję za uwagę
    2 points
  5. Ciekawy temat. Moi poprzednicy napisali o pewnych kwestiach które i ja uznaję, między innymi odnośnie podmieńców - jeżeli po zmianie postaci wchodzą w posiadanie zdolności istoty pod którą się podszywają to są według mnie najlepiej adaptującą się rasą w Equestrii i prymat należy do nich. Na te robaczki ktoś jednak ukręcił bat - istoty najlepiej zaznajomione z magią czyli jednorożce i alikorny. Magia kucyków posiada jeszcze szerszy wachlarz możliwości niż przemiany podmieńców. Nawet jeśli mogą posiąść formę o dowolnym rozmiarze, kształcie, cechach fizycznych (jak oddychanie pod wodą, jad, itp.), to nie sprostają magii pucułów, bo one swoje zaklęcia rozwijają i uczą się indywidualnie. Podmieniec który przemieni się w jednorożca raczej nie będzie w stanie rzucać nawet podstawowych zaklęć, bo nie ma doświadczenia w posługiwaniu się rogiem. Jedynym wyjściem dla niego było by częste przebywanie w kucykowej formie i szlifowanie magii, chociaż i tak wątpię aby udało się któremukolwiek z nich osiągnąć poziom bliski najlepszym adeptom, jak np. Twilight czy Starlight. O Trixie nie wspomnę. Oczywiście nie biorę pod uwagę czegoś takiego jak przejmowanie doświadczenia istoty w którą robal się podmienia, bo to by znaczyło iż mogą przejąć wiedzę i wspomnienia zawarte w czyimś umyśle. Jeżeli serial dopuszcza taką możliwość to trzoda Thoraxa jest w istocie na poziomie prawie boskim, i mogla by zaorać cała Equestrię. Ale oczywiście w to wątpię. Z pozostałych ras OP wymienił bym smoki. Najpotężniejsze fizycznie, stanowią ogromną siłę i moc destrukcji. Są prymitywne, to fakt, ale technologia stworzona przez inne istoty z tego uniwersum nie była by w stanie stanąć z nimi w szranki. Jedynie magia, dlatego są pod jednorożcami i podmieńcami. Następnie wszystko co lata - dla mnie to to samo, bez większych różnic. Pegazy są nieco przed gryfami i hipogryfami bo posługują się żywiołami. To potężna broń, nawet przy indywidualnych starciach. Hipogryfy niby zmieniają formę na wodną, ale to nie jest zdolność rasy tylko moc artefaktu. No i najniżej ziemniaki oraz jaki. Silne i wytrzymałe... to jest wszystko z ich cech rasowych. :( Nie widzę możliwości doszukania się czegokolwiek innego. Nawet jeśli społecznie stanowią kolektyw i dobrze współpracują, to niektóre z ww. ras również żyje w dobrze funkcjonujących społecznościach, tak że nie jest to według mnie żadnym wyróżnikiem. Tak trochę osobisty smutek wyleje, ale mam spory żal do twórców MLP (o czym już kiedyś pisałem w innym poście) o to, że tak bardzo spłaszczyli rolę kucyków ziemskich. Nie robią nic poza przyziemnymi zadaniami - produkują strawę, obracają pieniędzmi i tworzą technologię. Ok, są podstawą gospodarki kuców, ale mimo wszystko harują na utrzymanie wyższych kast. I kto to dostrzega? :F Chciałbym aby powstał odcinek w którym ziemniaki są na pierwszym planie i ukazują swoją prawdziwą, ukrytą siłę. I teraz muszę przeprosić, ale wtrącę do tematu coś dosyć pojechanego, solidny offtop - otóż @Szonszczyk nie wymienił stworzeń które pojawiły się w serialu w liczbie jednego osobnika. Powiedzmy Tirek. Bez wątpienia jest to odrębna rasa. Rozumiem że ciężko wpleść go do dyskusji, bo znamy tylko pojedynczy egzemplarz, nie mając zielonego pojęcia jaką pozycję posiadał pośród swoich braci i jak wygląda społeczeństwo takowych, ale to jedynie jako przykład. A sednem dla mnie jest Discord! Otóż mam taką teorię odnośnie tego pana iż należy do rasy istot międzyplanarnych - Draconequusów. Są to istoty do tego stopnia potężne, że bez trudności przemieszczają się między światami i mogą całkowicie przekształcać ich rzeczywistość. Jako iż są egocentryczne i samolubne każdy z nich zamieszkuje upatrzony plan osobno i nie wtrąca się w poczynania pozostałych. Jeżeli takie coś było by prawda to rzecz jasna Discord byłby przedstawicielem rasy najbardziej OP w całej Equestrii. Ale to chyba na odrębny temat... :F
    2 points
  6. Poza granicami tego co znane dziwne rzeczy przestają być dziwne. To samo tyczy się kucyków... i nie tylko. Część I: Drużyna Rozdział 1 'Daleko, daleko od domu' Rozdział 2 'Imiona' Rozdział 3 'Wróg mojego wroga' Rozdział 4 'Decyzja' Rozdział 5 'Nagły zwrot akcji' Rozdział 6 'Zebburydzi' Rozdział 7 'Złe miejsce' Rozdział 8 'Próba paladyna' Rozdział 9 'Próba czarownicy' Rozdział 10 'Dwie porażki' Rozdział 11 'Kapłańska powinność' Rozdział 12 'Drużyna' Część II: Cena walki Rozdział 13 'Zjednoczeni' Rozdział 14 'Ogień i woda' Rozdział 15 'Kolejne kroki' Rozdział 16 'Rozpoznanie walką' Rozdział 17 'Jak przez dziurkę od klucza' Rozdział 18 'O żywych i nieumarłych' Rozdział 19 'Honor nekromanty' Rozdział 20 'Na zachód' Rozdział 21 'Piekielna Orda' Rozdział 22 'Demon' Rozdział 23 'Powinność paladyna' Rozdział 24 'Cena walki' Rozdział 25 'Niespodziewani sojusznicy' Rozdział 26 'Plemiona' Rozdział 27 'Ta, która pokona demony Rozdział 28 'Prawdziwy wróg' Moi kochani! Z przyjemnością prezentuję Wam mój nowy projekt, który mam nadzieję polubicie. Zainspirował mnie trochę Austraeoh (którego tłumaczenie, dzięki uprzejmości Coldwinda możecie przeczytać TUTAJ), a konkretnie jego struktura, czyli duża liczba małych rozdziałów. Postanowiłem wybróbować tę metodę i muszę przyznać, że sprawdza się całkiem nieźle. Chwilowo planuję wydawać jeden rozdział dziennie, ale nie obiecuję, że taki system się utrzyma. Zobaczymy, poeksperymentujemy. A teraz zapraszam do czytania! Serdeczne podziękowania dla @Cahan i @Rarity za prereading i korektę. Bez nich ten fanfik dawałby raka!
    1 point
  7. Witajcie serdecznie, kucyki Equestrii i stworzenia z innych krajów! Jestem Victoria Luna, i choć jestem tu od dłuższego czasu, rzadko tu zaglądam... Śmiało możecie do mnie mówić Luna czy nawet Junak (ten kto był na KPM 12.6, ten wie o co chodzi). Więc część przedstawienia się mamy za sobą. Teraz czas zaprezentować moje arcioszki Teraz nieco rzadziej się chwytam pędzla czy pióra do tabletu (arcioszki na papierze przedstawie w drugim dziale) z powodu osobistych, szkolnych i nie tylko, więc mam niewiele staff'u do zaprezentowania... Na tą chwilę na swoim koncie mam: Arty są ustawione w kolejności od najstarszego do najnowszego; nie są to wszystkie rysunki które zrobiłam niedawno. Zapraszam na mój DeviantArt- https://victoria-luna.deviantart.com
    1 point
  8. Celestia by sobie poradziła z władzą, bez mane 6 przegrałaby z podmieńcami, gdyby w pierwszym odc sezonu pierwszego nie było by luny jako wroga, a np Celestia był zwariowała :L ...no to chyba koniec świata..bajki...hasbro nie zarabia...fandom nie powstaje...nie ma fenomenu bronies....historia toczy się inaczej....świat jest inny...czy gorszy czy lepszy tego nie wiedzą najstarsi górale...
    1 point
  9. Trochę było podkreśleń na czerwono, więc następnym razem, albo włącz sprawdzanie pisowni, albo bardziej uważaj. To moja taka mała prośba, jestem wzrokowcem i lubię widzieć poprawnie napisane słowa w których nie brakuje polskich znaków Ale do rzeczy: Kij z alikornami Proszę o nich więcej nie wspominać. Wszyscy widzą i wiedzą jakie to są cudowne, lśniące, niewyobrażalnie piękne i straszliwie silne magicznie jak i psychicznie... no i rozmowa o nich to nie tu, tylko bardziej w Pałacu, więc... Rozpisaliśmy się trochę o SILE ras, ale co na przykład z ich WYGLĄDEM? Może jakieś rasy wam się przypodobały swoją postacią, a może tym co robią, lub co potrafią? Przyjmijmy, że rybki to nieodłączna część hipogryfów ok? Jak działa perła i skąd się wzięła to temat na inny temat Ps. jeśli ktoś chce wyrazić wielkość swojej miłości do futra jaków to to jest dobra chwila
    1 point
  10. Galactic Civilizations II: Ultimate Edition, od Humbla
    1 point
  11. Eksperyment trwa dalej i to całkiem nieźle. Roślinki podlewane herbatą (po prawej) radzą sobie zdecydowanie lepiej niż roślinki podlewane wodą (po lewej). Obie strony rosną, ale te podlewane herbatą są większe i bujniejsze. Zwykle, gdy jest słonecznie, to wynoszę je na balkon. Chyba za często je ostatnio podlewam, bo końcówki liści zaczynają więdnąć, więc będę to robić rzadziej, np. raz na trzy dni. Generalnie to zasadziłem po pięć nasionek do każdej doniczki i tak się złożyło, że w jednej wykiełkowała tylko jedna roślinka, więc dosadziłem jeszcze jedno nasionko, żeby nie było tak pusto. Nasionko wykiełkowało i obok jednej roślinki jest teraz drug, mniejsza. Do parzenia używam zwykle jednej łyżeczki lub torebki herbaty na 250 ml wody (jedna szklanka). https://drive.google.com/open?id=1vCxiQts6jcE35dDN18O1kfWJEMMQkLb7 https://drive.google.com/open?id=1TyKIMwHQnwn-i-XdjhEbh5TLg0FusOW4 https://drive.google.com/open?id=1o4WXVhqaloR9Z59J-r5CiGsgbJRkHhg_ https://drive.google.com/open?id=14CuZjSR7aNoYYxNkgh_CC7KXVsFHIkkM https://drive.google.com/open?id=1n1KUOMWL6Btdbk6eEXmR3Y_ZqIjG38PP https://drive.google.com/open?id=1mWJ6UdXqj435WOVOi72bV4C6pLsCyxHr https://drive.google.com/open?id=13DSSjnXlgf0GQaBrOz1EKfAyrhVQ7m81 https://drive.google.com/open?id=1cZOuxm4cnkAAbJNrPZWZ8h1eqDG-Q5pJ
    1 point
  12. aJVL hioshiru-alter VeraWitch Alice
    1 point
  13. @Szonszczyk bez spojlerów niepublikowanego opowiadania proszę! Ale poniekąd masz rację. Spośród kucyków ta rasa ma najwięcej powodów by czuć się pokrzywdzona przez naturę (CO NIE JEST PRAWDĄ!!!) i najłatwiej u nich wzniecić by było rewolucje (przynajmniej moim zdaniem), ponadto jest ich zdecydowanie najwięcej. Zwracając się bezpośrednio do tematu myślę, że nie da się od tak wskazać najlepszej rasy. Każda ma swoje zalety i każda ma swoje wady. Sposobem mogłoby być eliminacja ze względu na wady, ale w takim wypadku mogą odpaść wszystkie propozycje. Pozostają osobiste referencje i nie spodziewałbym się tu zaskakujących rewelacji. Zapewne z podanych propozycji wyklarowałyby się dwie/trzy propozycje. I tak: moim zdaniem, ze względu na przystosowanie się, na większą uwagę zasługują zdecydowanie podmieńce, głównie ze względu na podane przez Lemiego możliwości(parametry?). Są w stanie dostosować się do dosłownie każdych warunków, a po przemianie w kolorowe, zyskały faktyczną wolną wolę, co nie czyni ich już bezmyślną wolą roju, czy coś... Nie byłbym sobą, gdybym nie przyrównywał ras militarnie. Bez wsparcia technologicznego i po identycznej ilości "gladiatorów" wystawionych na urojoną arenę. Szczerze sam byłbym ciekaw wyniku takiego starcia, bo nie mam pojęcia kto mógłby ostatecznie wygrać, chociaż faworytami zdecydowanie i naturalnie stają się alikorny (nie zapominajmy o nich). Chociaż kto wie? Może jaki są w pewnym stopniu odporne na magie, albo hipogryfy szybsze niż przypuszczamy? Ostatecznie pozostawię pytanie bez odpowiedzi
    1 point
  14. DiscordTheGE Shogundun YorozPony VanillaGhosties
    1 point
  15. Pan @Razh uważa, że jedyną rasą zdolną podbić Equestrię i zrobić czystki rasowe, jest rasa kuców ziemnych. Więc podkopując takiego najlepszego kucyka tła, wpływamy na możliwość wytworzenia się rewolucji... Nie umniejszamy więc innym rasom, tylko wypisujmy jej zdolności by móc je porównać z innymi, bo kto chce oberwać podkową w twarz od Applejack? @Lemi o Alicornach nie wspominając? Teraz mnie tylko zastanawia, czy tęczowe podmieńce są lepsze, czy czarne są gorsze. Z jednej strony, nowe nie muszą z nikim walczyć i mogę utracić zdolności bojowe, ale z drugiej każdy taki podmieniec może podmienić się pod jakiegoś bliżej nieokreślonego potwora i zagrozić tym samym ładowi w Equestrii. Czarne za to... są czarne, jak miłość widziała takie podmieńce to sama się kradła (:v). Nikt tu nie chce bronić smoczków? Czy możemy po prostu ustalić, że tęczlingi są OP i zakończyć temat? Panowie i panie... proszę jeszcze nie
    1 point
  16. eriadu ScaleStroke315 PaperDrop Prizza-Slvt
    1 point
  17. CuteSkitty fantazyme
    1 point
  18. mysticalpha harwicks-art
    1 point
  19. 4-letnia rocznica na forum... Znaczy spóźniona o 4 dni ale było blisko.
    1 point
  20. Tym razem nagranie z 2013 z III Warszawskiego Ponymeeta
    1 point
  21. 1 point
  22. Czekałem na ten odcinek! Wierzyłem w to że będzie jednym z moich ulubionych w tym sezonie. No i tak jakoś poszło bokiem. Pragnę zacząć od tego że epizod był zabawny. W dużym skrócie. Nie zrzucił co prawda na mą delikatną głowę bomby śmiechu, ale pomogl mi się rozerwac. Zapewne stało się to za sprawą szerokiej gamy postaci, z ktorych większość zapodała jakimś tekstem lub odwaliła ciekawą akcję w odpowiednim dla siebie stylu. Po tym wszystkim zdaje mi się że z uczniaków najbardziej lubie młodego gryfa, za jego markotny głos żula i krogulczy wyraz dzioba. Dla niego wyróżnienie, chociaż cała menażeria multi-kulti jakoś dała rade. Z postów poprzedników wynika że konflikt pomiędzy AJ a RD stanowił główny zgrzyt programu. Moim zdaniem nie było to złe, zważywszy na to że one nigdy nie przestały rywalizowac. Dla mnie to nie było nawet ani dziwne, ani słabe. Kłóciły się jak zwykle - Rainbow starała się udowodnić wszystkim swoją wyższość, a druga pucuła hamowała jej zapędy i przy tym wszystkim zapomniały się we własnych rolach. Główna bolączka całego zajścia to to że mogło być po prostu zabawniej. To co AJ i RD pokazały w tym odcinku to jest za mało jak na ich możliwości w prześciganiu się w perfidii, chociaż tutaj moim skromnym zdaniem zawsze przodowała ta niebieska. Wynika z tego że jednak w pewnym stopniu ewoluowały, bo tym razem nie podkładały sobie "świń". Myślę tak samo. Mają dziewuchy zapędy do pokazywania swoich umiejętności, lubią wszystkim w około udowadniac że są najlepsze, a i przy tym jedna drugiej często staje na drodze. Nie pozostaje nic innego jak się zwadzic i one wlasnie to robią. Czyli tak... na plusie widzę humor w odcinku (jednak nie w pełni wykorzystany potencjał), obszerną paletę postaci, natomiast neutralnie traktuje temat przewodni, jako iż to powtórka z rozrywki, niemniej wykonana całkiem udanie. Brakowało fajerwerków i momentów podnioslych, nie bede wiec na sile szukal w epizodzie dodatkowych zachwytów. Udzielam oceny 7/11.
    1 point
  23. Jak zobaczyłem to od razu stwierdziłem że muszę ustawić
    1 point
  24. Nie wiem, ale Steam daje taką oto gierkę: Stories: The Path of Destinies Mamy kolejną dobrą darmówkową serię
    1 point
  25. Flame in the Flood za darmo od HB, fajna gierka
    1 point
  26. Autorskie: Te już nie :
    1 point
  27. Jeśli o mnie chodzi to w ogóle nie wierzę w instytucję Kościoła. Powody? Zmieniali i dodawali różne przykazania i takie tam byleby im było dobrze. Przykład? Przykazania kościelne, zakazane Ewangelie, usunięcie drugiego przykazania bożego i tak dalej. Zabraniają własnego interpretowania Biblii. Rozwodzą się na temat rodziny, o której przez brak możliwości posiadania takiej nie mają praktycznego pojęcia. Biorą ciężkie pieniądze za usługi, które powinny być dawane wiernym za darmo: pogrzeb, ślub. W co ja wierzę? Może to się okazać niektórym głupie, ale wierzę w starożytnych kosmitów. Dużo jest poszlak wskazujących na to, że starożytni bogowie to istoty, które naprawdę stąpały po ziemi i zostały przez ludzi tak, a nie inaczej zinterpretowani. Co zaś się tyczy chrześcijaństwa to wierzę, że zostało ono wymyślone przez starożytnych władców by kontrolować populację hebrajczyków. Spójrzcie tylko jakie to wygodne, gdy lud wierzy w religię robiącą z nich łagodne owieczki. A czy wierzę w coś takiego jak Bóg? Poniekąd. Wierzę, że coś o niesamowitej mocy istnieje. Coś ma wpływ na nasz świat, być może i nasze dusze, bo w duszę też wierzę. Ale nie potrafię tego nazwać. Nie jestem pewna co to jest.
    1 point
  28. Ach jak przeczytałem kilka pierwszych komentarzy to stwierdziłem "nie, trzymaj się od tego z daleka bo tylko się wkurzysz na ludzką ignorancję i pieprzenie głupot", ale tu przegiąłeś pałę goryczy. Ak1. Jezus nie jest postacią historyczną. Tak się utrzymywało kilkadziesiąt lat temu, ale to kłamstwo. Pisma POZA biblijne tylko to potwierdzają. W dziennikach sporządzonych przez poncjusza piłata, które były bardzo szczegółowe i dokładnie nie ma słowa o jakimś Jezusie(czy imieniu podobnopochodnym). Chociaż... czekaj. Nie, pomyliłem się. Jest trochę dokumentów poza biblijnych mówiących o dziecku zrodzonym w BETLEJEM z DZIEWICY, które zostało odwiedzone przez 3 mędrców(czy króli to zależy od tłumaczenia), o chłopcu, który zgubił się w świątyni, który głosił prawdę wśród ludzi, uzdrawiaj chorych etc, a potem zmarł na krzyżu i zmartwychwstał 3 dni później i wniebowstąpił. Jak temu chłopcu było na imię... czekaj nie podpowiadaj... a wiem. RA! To był Ra. Egipski bóg słońca. Którego historia powstała tysiące lat przed jezusem. Żeby tego było mało Ra nie był jedyny(i pewnie nie pierwszy z tą historią). Nie podam teraz konkretów bo nie pamiętam, ale hinduski krisznu chyba to też zżyna z Ra. A więc cały żywot jezusa to plagiat upstrzony eufemizmami i jakimiś baitami w postaci udowadniania istnienia wyższej siły. Ak2. Nie widzę tych rzeczy, ale mogę udowodnić ich istnienie. A nawet zmierzyć ich parametry. Zmierz mi boga(nie mam na myśli nic sprośnego). Mogę zmierzyć ciśnienie powietrza czy próżni(tak, to zaskakujące, ale próżnia też ma swoje ciśnienie choć jej działanie można zaobserwować tylko w mikroskali, która jest OBSERWOWALNA). Mogę zbadać skład powietrza w dowolnym miejscu na ziemi o ile mam odpowiednią aparaturę. Mogę wykorzystać promieniowanie podczerwone na dziesiątki sposobów. Ludzie tak dobrze ogarnęli akurat ten temat, że już 15 lat temu budowali telefony z małymi generatorami podczerwieni, którymi przesyłało się dane. Chcesz mi powiedzieć, że nie mogę udowodnić istnienia tego? Mogę sobie w dowolnej chwili kupić kamerę z trybem nagrywania w podczerwieni. Nie da się zaobserwować grawitacji, ani fal grawitacyjnych, ale można zaobserwować ich efekty. To nie są tylko matematyczne dyrdymały. Wzory, tezy etc doprowadziły do eksperymentów, które potwierdziły ich istnienie. Osoby piszące takie rzeczy jak "nie możesz udowodnić, że te rzeczy(w domyśle rzeczy stricte naukowe, które rzadko, ale czasem jednak, występują w "cywilu") istnieją" są największymi ignorantami na świecie bo najczęściej wystarczy 6,5 sekundy poszukiwań na dany temat by się przekonać co i jak. Ale tu wchodzimy na płaszczyznę "naukowcy kłamio bo iluminati i jaszczuroludzie pod wodzą hitler-raptora". Idąc tokiem myślenia "jeśli czegoś nie widzę to pomimo wszelkich dowodów i logiki nie mogę potwierdzić istnienia czegoś lub natury czegoś" to ja mogę być żyrafą. Bardzo inteligentną żyrafą, która wykształciła palce i umiejętność komunikacji z ludźmi. Ty skoro nie widzisz, że jestem człowiekiem według swoich założeń możesz przyjąć to jako jedną z możliwości.
    1 point
  29. A co powiedział Uzi? Pomogę i przytoczę "Kościół nam wmawia że Bóg i Jezus istnieją, a ktoś ich widział? Są zdjęcia czy filmy? No nie" Sugeruję przeczytać cały temat, potem wyrywać z kontekstu wypowiedzi i obrażać, nie pozdrawiam.
    -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...