Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/07/18 we wszystkich miejscach

  1. - Jak to jest być opiekunem? Dobrze? - Wie pan, moim zdaniem to nie ma tak, że dobrze albo że nie dobrze. Gdybym miał powiedzieć co cenię w dziale najbardziej powiedziałbym, że ludzi... Ludzi którzy budują ze mną ten dział, biorą udział w zabawach i co ciekawe, to właśnie zainteresowane osoby głównie wpływają na popularność tematu. Chodzi o to, że kiedy pisze się temat do działu nawet pozornie uniwersalny, bywa że nie udaje się utrzymać uwagi użytkownika, która przekłada się na jego aktywność. Ja miałem szczęście, by tak rzec, ponieważ miałem wenę, i wykorzystałem ją do pisania tematów, tworzenia zabaw, prowadzenia roleplaya. Wielu ludzi pyta mnie o to samo „Ale jak ty to robisz, skąd bierzesz pomysły” a ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie postaci, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład prowadzę roleplaya, a jutro kto wie, dlaczego by nie? Wpadnę na inny pomysł i Tavi będzie ot choćby sadzić... no... marchew.
    7 points
  2. Wczoraj dostałem prezent, te puzzle z mlp i tak one wyglądają: A tak wyglądają ułożone:
    4 points
  3. Wypatrzyłem to to w Biedrze i zakupiłem GDZIE JEST RARITY JA SIĘ PYTAM!
    4 points
  4. Nudzi mi się w nocy, to dam zdjęcie (tak, sierp i młot są doklejone xD)
    4 points
  5. + szybko uwinąłem się z robotą; + wreszcie zakupiłem nawilżacz powietrza; + udało mi się całkiem fajnie rozplanować kluczowe elementy na frontpanelu budowanego przeze mnie zasilacza laboratoryjnego; - jutro znów wizyta u chirurga ;(
    3 points
  6. Polski dubbing: Najlepszy prezent świata
    2 points
  7. White Pony Rarity poleca Kucyk czy Kirin?
    2 points
  8. Ok. Ogólnie spoko, a w ramach wyrażenia opinii przerobie nieco treść powyższego posta. Bez urazy oczywiście - staram się jedynie uściślić pewne kwestie, co by uniknąć późniejszych problemów. Decyzję ostateczną zostawiam rzecz jasna Tobie. - Film/bajka animowana/serial (jedna kategoria) - Gra (bez dyscyplin sportowych) - Muzyka (został bym przy samych zespołach/piosenkarzach) - Zawód - Aktor (literka powinna grać pod nazwisko, nie pod imię, to samo się tyczy piosenkarzy) - Samochód + 6 podstawowych kategorii Taka jest oto moja wizja. Czekam na opinię reszty ekipy.
    1 point
  9. Przyjaźń! Miłość pociąga za sobą nieprzewidywalne i daleko idące konsekwencje, które mogą być uciążliwe... Waga elektryczna czy mechaniczna?
    1 point
  10. Tak wiem, jestem dziwny. Nawet bardzo... NA NA RU NARA NEY
    1 point
  11. Tak Mam to... Grałeś w Fallouta 2?
    1 point
  12. only spalina, a najlepiej v8 - ma to kopcić, ryczeć na pół dzielnicy i zawijać asfalt spod kół gry pudełkowe czy cyfrowe?
    1 point
  13. Żółwik... a bardziej kopycio Samochód elektryczny czy spalinowy?
    1 point
  14. Kiriny są super, ale jednak będę tradycjonalistą i konserwatystą pozostając za KUCYKAMI!!! Ogrzewanie węglem czy gazem?
    1 point
  15. Tak c: Czy uznajesz wyższość światełek choinkowych nad łańcuchami i bombkami?
    1 point
  16. - Ponownie trafił pan Youkai... - Spojrzała w stronę tablicy. - On jest najlepszy — dodała Merry. - Chyba nie znajdziemy nic, co sprawiłoby mu kłopot. Słysząc to Starlight szybko spojrzała w stronę drzwi i szepnęła na uszko Merry. - A ja mam pomysł, tylko dajcie mi czas do jutra. - Powiedziała, uśmiechając się tajemniczo, po czym znikła w błysku światła. - A Starlight gdzie poniosło? - Zapytała zdziwiona asystentka. - Wspominała, że ma pomysł na następną zagadkę, tylko musimy poczekać do jutra. Sparkle zastanawiała się, przyglądając to najlepszemu graczowi to tablicy. - Dobrze... zobaczymy, co wymyśli nasza pani pedagog. - Odetchnęła i dodała. - Zabawa będzie kontynuowana jutro, ponieważ nasza Starlight Glimmer przygotuje coś ekstra. Cierpliwości moi drodzy.
    1 point
  17. FlairNightz stratodraw Voular TurboSolid TurboSolid
    1 point
  18. Cześć Starlight jak tam? Przykro mi że jest mało chętnych :-( Ale ja będę cie od wiedział ( puszcza oczko do niej ) chodź przytulę cię na pocieszenie ( przytula ją po przyjacielsku ) O to moje pytania. 1. Czy lubisz występy twojej przyjaciółki Trixie? 2. Czy chciałabyś być człowiekiem? 3. Co sądzisz o technologi ludzi? Już lepiej Starlight? Chodź zrobię ci ciepłe kakao dla ciebie.
    1 point
  19. Prezenty od koleżanki z pracy. Oto klip używany przeze mnie w pracy . który zmodyfikowałem dla własnej satysfakcji.
    1 point
  20. Wchodzę sobie do przypadkowego sklepu i taki unicorn mi się wysuwa na pierwszy plan! Nawet ma Cutie Mark w postaci złączonych serduszek! Teraz się serio zastanawiam: czy to jest jakiś bohater poprzednich generacji MLP? Czy to po prostu tania podróba? Komu by taki styknął na gwiazdkę? Przyznać się!
    1 point
  21. Eeee czyli taki typowy handlarz, bo w prawdziwym świecie ludzie nie wciskają innym bubli reklamując go jako najlepsza rzecz pod słońcem. I notabene nie zmuszali nikogo na siłę, to była tylko reklama jakich pełno choćby w telewizji. "Ten produkt jest lepszy niż inne produkty innych marek", a finalnie jest taki sam lub gorszy.
    1 point
  22. Współczucie dla gości, którzy perfidnie próbowali się dorobić, sprzedając kucom śmieć za wysoką cenę, bo "super cudowny prezent"? Nie ;p
    1 point
  23. Jakoś nie jest mi szkoda ani Flima, ani Flama. Niszczy ich fakt że nie potrafią wyciągać wniosków i powtarzają wciąż te same błędy licząc na inny rezultat, próbują wzbogacić się koniecznie na cudzym nieszczęściu. Mi się zrobiło szkoda biednej Marble Pie. Tyle bólu w jednej krótkiej scenie...
    1 point
  24. Ja wspomniałem o Derpy ale mniejsza, czy i wam zrobiło się choć trochę żal tych braci? Jak zobaczyłem ich samych w pociągu, to nawet trochę im współczułem. Za to fajnym motywem było jak Spike podpytywał się kto ma Rarity i tu każdy wiedział o kogo mu chodzi.
    1 point
  25. To jest odniesienie do filmów Michaela Baya i gier Gameloftu. Swoją drogą chyba nikt tu nie docenił faktu, że Derpy odezwała się po raz pierwszy od drugiego sezonu.
    1 point
  26. No odcinek mega wybitny był, choć niestety ponownie mamy te samo święto (choć tym razem bez Starlight). Sam motyw całkiem logiczny był, zamiast 6 prezentów o niskiej wartości, kupić po jednym, ale za to lepszym. Jednak faktycznie trąciło to czasami szkolnymi, gdzie też się tak losowało prezenty. Jednym z plusów było niewątpliwie ten moment. Było też nawiązanie do "Pięknej i Bestii" z tym świecznikiem. A rozwaliła mnie scena z tym "pontonem" A najlepszą sceną jak dla mnie było jak Rarity rozmawia z Derpy i potem na tej farmie żołędzi z jej fanem, gdy ten chce jej oddać kapelusz. Ogólnie to odcinek na zdecydowany plusik, za świetne piosenki, spoko memiczne twarze, a także za fabułę.
    1 point
  27. Ej! Też macie wrażenie że Flim i Flam wciskający kompletny badziew za ogromne pieniądze, mówiący że jeśli coś jest drogie to jest dobre i prestiżowe, to odwzorowanie firmy Apple?
    1 point
  28. Podchodząc do tego specialu, spodziewałem się nudy, naiwnego scenariusza, drętwego zachowania postaci i ogólnie takie sranie w banie. A jednak pomyliłem się, gdyż odcinek oglądało się na prawdę przyjemnie. Za największy plus wychodzą same postaci. Każdy (z jednym małym wyjątkiem, w sumie można się domyślić, o kogo mi chodzi) wyciska z siebie 100% tego, co najlepsze. Spike nie irytuje, Pinkie nie wkurza i nie skaczę nikomu na głowę, Twilight, choć odpierdala maniane i sieje największy ferment, to zdarzało jej się popełniać większe gafy. Rarity swą szczodrością ściska za serce, AJ nie krzyczy jihaaaa co dwa zdania, RD nie jest bez mózgowa, jak to zwykle bywa, Discord ma w sobie rozum i godność kucyka, Jaki nie były głupie i wkurzające, Armor i Cadence istnieją (lol) a ich gówniarz miał ładny kostium, taki jak Meggi miała w Simpsonach zawsze. Mógłbym się tu rozpisywać strasznie mocno, po kolei analizując każdą jedną scenę z naszymi kolorowymi postaciami, biernie argumentując bez przerwy na picie, dlaczego ich zachowanie jest tak perfekcyjnie napisane, ale mi się jakoś nie chce. W skrócie: postacie robią ten odcinek endźojable mocno i patrząc na tematykę tego epizodu, najważniejszy aspekt został wykonany wzorowo. Poza tym, same wątki mane6 nie są jakieś durne i bezsensowne, a koniec końców świetnie się ze sobą zazębiają. Co do innych plusów, to znalazło się miejsce tutaj na MNÓSTWO śmieszków, gagów oraz innych chichrów i postaram się wypisać te imo najlepsze: reakcja Pinkie na plan AJ odnośnie zadawani prezentów, siostry Pie doradzające Pinkie, jak ma postąpić, Pinkie krzycząca do Spike: "I dont have Rarity!" xd, reakcja Pinkie na to, że jaki nie są najlepsze w jednej rzeczy, PUDING! rape face, strój tej małej taka gwiazdka <3, AURORA BOREALIS, IN THIS TIME OF YEAR..., Siscord ninja i tyle starczy. Poza tym, w odcinku znalazło się dużo motywów/elementów/scen itd. które wyszły po prostu fajnie, jak np. piosenka początkowa dosyć mi się podobała, szczególnie sam początek, dali siostrą Pie nieco więcej czasu na ekranie, z czego tej jednej nieśmiałej łamie się serce, jak patrzy na Big Maca z tą babeczkową </3, renifery to pomysł niespodziewany, ale koniec końców wyszedł świetnie, FS w tym odcinku pobiła wszystkich, bo jej słodkość i niewinność wyjebały poza skale, szczególnie jak skopała głaz, Farma żołędzi, sami farmerzy, ich ciekawski synalek i hojność Rarity i na koniec sam puchaty stwór, który pięknie komponował się w tle w końcowych scenach. Sama scena zresztą też wypada fajnie, dobrze jest widzieć (prawie) wszystkich szczęśliwych, świętujących święta na swój sposób. Jednak nie obyło się bez wad. Szczerzę mówiąc, chyba największą z nich jest fakt, że odcinek świąteczny puścili w jebanym PAŹDZIERNIKU, tuż przed Halloween. To ja już szczerze wolałem dostać 40 minutowy specjał Halloweenowy, a nie święta, kupa śniegu, kolędy i prezenty w pierwszej połowie jesieni. Poza tym, można by się przyczepić, że tak zmieniający plany pomysł AJ na pewno pasuję JEDEN DZIEŃ PRZED WIGILIĄ. Kto normalny w ogóle kupuje prezent dla bardzo bliskiej osoby jeden dzień przed świętem? Inną wadą, a raczej czymś dziwnym jest to, że Spike przez cały 8 sezon (correct me, if im wrong) miał totalnie w pompie Rarity, a tu nagle rozpływa się niczym masło na patelni na samą myśl o niej. Jeszcze jedna rzecz, która ukuła mnie w oko to dialog pomiędzy Pinkie a Twilight w zamku, gdy ta różowa siedzi na tym Celestiowatym łabędziu. "O, fajny pomysł, Twilight! Wiem, że mój pomysł jest fajny, Pinkie, dziękuje za to, iż uważasz mój pomysł za fajny! Nie ma za co, Twilight, nie musisz dziękować za to, że pochwaliłem twój fajny pomysł, gdyż jest on super fajny, Twilight! itd". Może przesadzam, ale jakoś super dziwnie i super sztucznie to brzmiało. No i na koniec coś, koło czego nie mogłem przejść obojętnie, czyli Flim i Flam. Owszem, sam ich motyw nie jest tak irracjonalny, jak to miało miejsce w ich ostatnim debiucie, ale wciąż, moim skromnym zdaniem, mogli to zrobić "inaczej". Ale sam ich pomysł na sprzedaż tych lalek z odzysku nie był wcale najgorszy, lecz kilka na prawdę kuriozalnych scen, w jakich się oni pojawili. Scena ich ucieczki przed wściekłym tłumem i spóźnienie się niczym Harry z Rodem na pociąg była... w ogóle co to miało przedstawiać? Dlaczego ten tłum ich gonił, skoro minuty wcześniej kupowali od nich te zabawki bez opamiętania, a koniec końców nikt im nie wytknął, że są one niskiej jakości czy coś. Pond to, AJ otwarcie pluje im w twarz i kopie po nerze, mówiąc, że ten widok "koi jej serce niczym coś tam ciepłego". Serio zasługują oni na takie baty? W ogóle bawi mnie fakt, iż Flim i Flam, ze znaczkiem pieprzonego jabłka, przy swoim pierwszym odcinku sprzedawali wysokiej klasy trunek dla zysku, a tutaj sprzedają jakieś berbeluchy, na widok której wszyscy mdleją i haftują. Dobry rozwój postaci, nie ma co SeemsGoodMan. Tak czy tak, nie było najgorzej i chociaż ten krótki ich występ dał mi trochę frajdy, a przecież mógł być zamiast nich ktoś pokroju Maud Pie (nie, że w takiej sytuacji, ale wciąż przecież mogła grać jedną z głównych ról). Ocena: 7/10 Oglądało się przyjemnie, głównie ze względu na świetnie napisane postacie. Jeśli już były jakieś zgrzyty, to raczej tylko te personalnie, niż jakieś czysto obiektywne wady. Jak na świąteczny specjał, to jestem zadowolony. Wiem, że post dosyć chaotyczny, ale nie miałem ochoty wymyślać niczego fikuśnego, w końcu przecież świąt teraz nie ma.
    1 point
  29. Spodziewałem się najgorszego, ale zostałem przyjemnie zaskoczony. Jestem właśnie w trakcie oglądania sezonu 1 i odnoszę wrażenie, że ten odcinek to swojego rodzaju hołd dla pierwszej serii. Piękna sprawa. Gdy zobaczyłem renifery na zwiastunie, to już wyobraziłem sobie zasrane sanie i mikołaja. Na szczęście zostały ukazane jako duchy świąt i cieszy mnie to bardzo. Na mane6 nie mogę narzekać, jedynie zachowanie alikorna i używanie Spika jako przynęty wywołuje zniesmaczenie. Skoro już mowa o nastoletnim smoku, bardzo mi się spodobało jak podszedł Fluttershy. Jego piosenka też była w porządku, choć mógł zaśpiewać całość w duecie z Twilight. Moja ocena to 9/10. Dalej nie rozumiem czemu Flim i Flam zarabiają na kurort.
    1 point
  30. To było lepsze od większości historyjek ósmego sezonu. Obejrzałem z przyjemnością, z ogromną ciekawością poczekam na dubbing po polsku. A czymże to właściwie było? Scenariusz to zlepek kilku różnych pomysłów na oddzielne epizody. Każda z przygód jakie w specialu przeżywali bohaterowie nadawałaby się w sam raz na odrębne 20 minut - oczywiście z bardziej rozbudowaną problematyką i postaciami, okraszona dodatkowymi gagami. Wszystkie wątki mi się podobały, były ciekawie wykonane i zgodne z charakterami postaci - a to ostatnimi czasy rzadko spotykane zjawisko, iż każda z M6 (i przydupasów) tak dobrze gra swoją rolę. Fajnie, gratuluję scenarzyście. Pan Michael Vogel dokonał również innej trudnej sztuki, tj. sensownie połączył wątek wszystkich pierwszoplanowych poni. Mi wcale nie wydaje się iż zabawa w losowanie kartek i późniejsze trudności związane ze znalezieniem prezentów to motyw zbudowany na siłę. A nawet odwrotnie - to jeden z tych odcinków w których sielanka panuje od samego początku, i zdaje się iż nic nie może jej zakłócić. Drobne komplikacje związane trwającymi świętami zachęcają do zmiany systemu wręczania upominków. Tak czy owak to iż postanowiły zabawić się w loterię, w ich mniemaniu wcale nie musiało zwiastować katastrofy. Nie widziałem w tym niczego nader przypałogennego. Pod koniec na szczęście nie otrzymujemy fikuśnego kataklizmu a jedynie drobną awarię w zamku Twilight. Według mnie jest o tyle spoko że scenariusz nie jest ufajdany w zbytecznym patosie, a skupia się bardziej na osobowościach bohaterów i ich relacjach. Dodatkowo przy "Best Gift Ever" sporo się uśmiałem. Piosenki przeleciały mi przez uszy dosyć obojętnie. Ot, świąteczny klimat połączony z poni uniwersum. Obydwie wyszły średnio, a szkoda. Ogromnym plusem jest pojawienie się niektórych postaci, również tych w tle. Takie Ponyville - tętniące życiem - zawsze ekstra wygląda i koloryzuje nawet najnudniejsze epizody. Jadę specialowi 8/10. Pozostaje mi jeszcze napisać o rzeczach które nie wpłynęły na obiektywną ocenę, ale uradowały mnie, lub w odwrotnych przypadkach co najmniej skonsternowały. Pojawili się Cadence i Shining, a ich brakowało przez cały ósmy sezon. Szkoda, bo są to fajne postacie. O Flurry nie będę się rozpisywał z radością bo dziadziora nie lubię, ale jest nieodłącznym elementem rodzinki z Crystal Empire. Flim i Flam nieco się zrehabilitowali swoim wystąpieniem. Na pewno wypadli lepiej niż w słabym "Friendship University". Ekstra było też połączenie całej rodzinki Pie i Apple - świetny obrazek kiedy wszyscy śpiewali refren piosenki. Ujęło mnie za serce również to iż uczniowie Szkoły Przyjaźni nie wzięli w specialu praktycznie żadnego udziału. Oh, dobrze mi z tym... Z drugiej strony brakowało mi Trixie oraz nieodłącznej Starlight. Liczyłem że dostaną chociaż ociupinkę dialogu, jakieś 60 sekund dla fanów, ale niestety... Z kolei Twalot wyjątkowo nie denerwowała mnie od początku, i myślałem sobie że to z pewnością za sprawą magii (przedwczesnych) świąt. Ale kiedy zaczęła używać Spike'a jako przynęty na tą wielką mysz to wręcz zaniemówiłem. To wpisuje się idealnie w jej przedmiotowe traktowanie innych, o czym pisałem swego czasu w innym temacie. Jej Wysokość kolejny raz mocno zaminusowała w mojej plebejskiej ocenie. A gdyby ktoś szukał jakiś nawiązań do popkultury w tym specialu, to ja skojarzyłem stroje Discorda i RD jako te w jakich panoszą się Snake Eye i Storm Shadow z G.I. Joe.
    1 point
  31. 1 point
  32. Ciekawe czy ktoś zauważył że napisy końcowe są trochę inne od tych które są np w finale sezonu 8'samego. Specjalnie sprawdziłem. Chodzi mianowicie o "developed for television by Lauren Faust". + Derpy w nich jest podpisana "muffins" sprawdźcie sobie. Osoba która podkłada głos Derpy to ta są która ma dopisane "muffins" I nie możliwe żeby przy tej osobie nie było Derpy bo podkłada pod nią głos. Nawiązując do @Orsiro może będzie miało to związek z tym że następny sezon będzie opracowywany w całości albo przynajmniej pod okiem Lauren Faust. Albo przynajmniej ze. Wraca do MLP w czynnej formie.
    1 point
  33. Flim i Flam sami są sobie winni, ale nie biedna Marble.Spójrzcie tylko na nią. Czy tylko mi jest jej aż tak szkoda?
    0 points
  34. To, że Lauren stworzyła odcinek specialny nie oznacza, że będzie odpowiadać za cały sezon A co do Derpy - Muffins to jej "poprawne politycznie" imię.
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...