Sakitta

Wybrałem Nanotechnologie i nie winie siebie, gdyż miejsca w ośrodkach badawczo rozwojowych na świecie potrzebują takich ludzi. Mówię tylko, że obecnie w wielu miejscach są wymagania niewspółmierne do wykonywanej pracy, co dyskwalifikuje niektórych ludzi.

Odpowiadałem do oryginalnego statusu, nie do Ciebie Sun, no hate man :)

a, to sorry. Robię trzy rzeczy na raz i po prostu nieco mniej ogarniam. Niemniej, przyznam, że studia wcale nie zapewnią pracy, a sama matura raczej na pewno zapewni bezrobocie. Dlatego wybór jest co najwyżej: Studia techniczne, lub zawodówka (ewentualnie medycyna, gdyż w części humanistycznej tak wielkiego raczej zapotrzebowania nie ma). 

Ja tylko przypominam, że PiS już rządził dwa lata. Czy w tym czasie nastąpiła jakaś szczególna katastrofa? Koniec świata? Kaczyński zjadał małe dzieci? Nie wydaje mi się. Oczywiście PO lepsze, co z tego że przez nich mamy ponad bilion długu publicznego, to są szczegóły. Nie popieram ani PO, ani PiS, ale przedstawianie PiS jako "naszego wspólnego wroga" jest dla mnie absurdalne.

PiS to najmniejsze zło ze wszystkich.

Zastanawiałem się czy ktoś spróbuję to obliczyć

Próbowałem przedłużyć podstawę i jeden z odcinków (ten który można), i oznaczyć g lub f jako punkt przecięcia, jednak też kompletnie nie pasowało.

Te punkty to pewnie po to, by przedłużyć zapis i zapełnić całą tablicę.

Ogółem zabawne jest to, że zarówno Twilight jak i Sunset mają identyczne rozwiązania.

Twalot uczy Twanielota o magii. Nie widzę innej opcji

Mam ogromną nadzieję, że tak.

Wiemy, że istnieje druga Twili, więc może też istnieć druga Sunset. Chociaż motyw jej tęsknoty za Equestrią też miał potencjał, szkoda że go usunęli. Hasbro nawet nawiązuje do niego w krótkich filmikach.

Wybory miss - były, zmaganie się ze szkolną suką - było, konkurs piosenki - był, zawody sportowe - były... Wykorzystali prawie wszystkie motywy z amerykańskich filmów, może Celestia staje się uczennicą w wieku CMC? (Dziś 13, jutro 30, tyle że w drugą stronę) A może Twilight z tamtego świata zacznie umawiać się z Flashem (dowolny serial)? Wszystko jest możliwe

Ciężko kwestionować ludzkie smaki czy gust jeśli chodzi o ubiór... Ja na przykład nienawidzę majonezu czy ketchupu do wielu rzeczy, a dzień bez mięsa uważam za stracony, natomiast >spodnie typu >rurki uważam za idiotyzm.

Cóż... Można i tak.

Ale pewnie nie pijesz alkoholu w środkach komunikacji chociażby ze względu na zakaz, zwłaszcza, kiedy kamera jest wycelowana prosto w ciebie, niczym strzała Apollina 

Nie takie rzeczy się widziało. Raz taki mi opowiadał przez całą drogę autobusem, jaka to jego żona nie jest zła, jak to za komuny nie było lepiej czy jak to kiedyś młodzi mieli zapał do pracy.

(oraz jak to kiedyś Arłuk nie był pauką)

Też lubię romantyzm. Piękne Ballady i przezabawne komedie o ostatnich przegrywach.

A ja lubię nowoczesność. Książki które były wydane 50lat temu i te co są aktualnie wydawane to perełki. Oczywiście mowa o nielicznych dziełach.

Vanadiss the Glejt - dokładnie, nie było większej mordęgi, niż czytanie kiepskiego utwory z tej epoki, ale jeśli już się udało... zapierało dech w piersiach i nijak nie można tego było porównać z żadną ze współczesnych książek.

Nołp, ale mają Polaków w teamie

Jak światowo.

Jak przerobisz wszystkie typy zadań to na maturze będziesz później mówił, że to było na lekcji i bez problemów wszystko policzysz. 

Dokładnie. Przeliczysz odpowiednio dużo zadań, to nie dość że zdasz maturę bez problemu, to jeszcze będziesz umiał Matematykę! Tyle wygrać!

co jest najtrudniejszym zadaniem na maturze?

Miałem to samo, ale by było śmieszniej, 3 dni w tygodniu 9-20, a jednego randomowe zajęcia w odstępach 2 godzinnych. Ale piątunio pusty

Kolejny dowód na to, że polski dubbing jest najlepszy! 

A teraz proszę o wsparcie finansowe moich wizyt u psychologa
 

na czym?

Dobre pytanie

Tak był już jeden live rozpoczynający.

Jaki z tego morał? Lodówką się nie ogolisz.

Siedzi babcia na kanapie, a dziadek du... żą łysinę drapie xD

To dodaj jeden i powiedz jaka liczba wyszła  Dokładnie jej nazwę.

Nazwę zawsze można wymyślić, tak jak poprzednie, tylko nie bardzo wiem po co. Tak duże liczby raczej do niczego się nie przydają.

Może statystycy potrzebowali do obliczenia szansy na coś.

Jeżeli nie to zgłaszasz dyrekcji. Taki jest program. To jakby na biologi rysować plakaty cały czas i nie przerobić podręcznika.

Mi to akurat nie przeszkadzało. Na tych zajęciach przeczytałem niejedną książkę.

Nie przeszkadzało, a jednak narzekasz  

:(

To smutne...

"U syrenek w dodatku nie widać żadnych skrzeli"
U syrenek typu Arielki na pewno nie  

Bo typowe Arielki mają jakiś dziwny sposób na oddychanie: niby usta i nos ale pod wodą i na lądzie oddycha tak samo :: wolę jak jest wyjaśnione w jaki sposób to się dzieję. Przy założeniu że syreny to odpowiednik człowieka w wodzie to skrzela są jak najbardziej na miejscu(zakładając brak magii). Za to syrenki magiczne mają płuca ale korzystają magii do oddychania po wodą(coś jak skrzeloziele z nieskończonym czasem działania i od urodzenia).

"wolę jak jest wyjaśnione w jaki sposób to się dzieję." dokładnie o to chodzi. Niestety tak mało o nich wiemy. Andersen opisuje przypadek, kiedy to towarzyską syrenkę przegoniono psami. Na szczęście niektórzy badacze potraktowali temat na serio:

http://kwajk.pl/static/post/42/56/4256474317e09d9f62653eef9357090ei.png

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2767