Skocz do zawartości

Odcinek 7: Wonderbolts Academy


Spoiler Cat

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 131
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Postanowiłem, że zrobię krótką ocenę odcinka (choć wiem, że nikt tego nie przeczyta xD). Ta część dotyczy przygód naszej najlepszej lotniczki Rainbow Dash, czego można było się zresztą spodziewać po tytule wspomnianego odcinka. Tęczowogrzywa chce się dostać do Wonderbolts, więc postanowiła wziąć udział w akademii najlepiej latających pegazów w Equestrii. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fakt że ma konkurencję która się zwie Lightning Dust. Spitfire zauważyła podejście jej do całej sprawy i uczyniła ją prowadzącą w drużynie z Rainbow Dash ale jej dążenie ku doskonałości było złe, bowiem odbywało się kosztem reszty kolegów z Akademii Wonderbolts. Kiedy Rainbow Dash zorientowała się, że przez Lightning Dust zawsze dochodzi do wszelkich katastrof (zwłaszcza jeżeli mowa o jej przyjaciółkach) to postanowiła opuścić kursy gdyż uznała, że przyjaźń jest dla niej najważniejsza (co utwierdza mnie w przekonaniu, że zasługuje na element lojalności). Moim, skromnym, zdaniem odcinek był bardzo szczegółowy, choć nie spodziewałem się takich obrotów zdarzeń. Jednak najbardziej mnie ucieszył fakt nauki płynącej z tej części: Waga przyjaźni jest większa, niż naszych naszych marzeń czy nawet obowiązków i każdy z nas powinien o tym zawsze pamiętać. :rd8:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze słysząc spoiler że Rainbow będzie w Akademii myślałam i chyba liczyłam na coś supermegafoxyawesomehot...tak typowo w jej stylu ale to takie nie było, tak jakby pokazana ta współczująca strona Rainbow i jakoś nie stanęła do rywalizacji tak jak to zawsze robiła...:twilight6:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba zaskoczę wszystkim, ale odcinek mi się nie podobał.

A niby dlaczego? Gdyby na tym forum chodziło o wylewanie hektolitrów lukru na każdy odcinek, a jedynymi minusami mogły by być:

-brak Luny

-brak piosenki

-brak listu

to straciło by ono rację bytu.

A co do:

-bezsensowna nagła zmiana zdania przez Spitfire

Powiem tylko tyle - "witamy w Ameryce", tu za złe zakończenia strzela się w łeb komu trzeba i pisze scenariusz od nowa
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem to był dobry odcinek, tory przeszkód były zróżnicowane... na początku nie chciałem, żeby RD odpuszczała, no ale nowa koleżanka przegięła... Zastanawiam się jak to teraz będzie. Przyjęli RD do Wonderbolts - czyli będzie miała dużo mniej czasu dla przyjaciółek?

+ Akademia, jej otoczka i Spitfire

+ Pinkie Pie i jej paranoje

+ Dobre graficznie sceny

+ Wreszcie ktoś szybszy od Tęczowej xD

- Brak Luny

- Nie tak sobie w sumie wyobrażałem Spitfire... średnio ładnie jej w tej grzywie :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... od czego by tu zacząć? Bo bardzo, bardzo chciałbym powstrzymać się od oceny... Już wiem! Może zacznijmy od samych Wonderbolts, nie tylko Spitfire, ale całej tej... organizacji? Łatwo można zauważyć, iż z sezonu na sezon ich charakter się nieco zmieniał znacznie zmienił, od grupy akrobatycznej do militarnej jest spory dystans! Chociaż z drugiej strony nie są to zupełnie obce sobie pola, w końcu wojsko też organizuje pokazy lotnicze, a Wonderbolts już raz się "wykazali" jako jednostka do zadań specjalnych... :P

Patrząc na ten surowy trening w akademii, nie mogłem oprzeć się skojarzeniu z Fabryką Tęczy, co oczywiście było jednym wielkim plusem, jestem ciekaw, czy to było świadome nawiązanie ^^

Nowa postać? Lightning Dust? Nah... Jeśli to ma być nemezis RD, to ta na starcie przegrywa tę konkurencje z Twilight. Dust w najmniejszym stopniu nie może się równać z Trixie, tamta to miała charakter, podobnie zresztą jak Gilda, skoro już przy RD jesteśmy, a Dust? Taka trochę Rainbow, może trochę Babs Seed? Mniejsza o to, znacznie mniej kolorowa od wspomnianych postaci :P

Spitfire! Też jakoś inaczej się zachowywała, ale to chyba można zrozumieć, to w końcu wojsko, a nie szkoła akrobatów. Tym samym można też tłumaczyć jej surowe podejście do Dash, ale jej nieodpowiedzialności już w ten sposób tłumaczyć się nie da. Kiedy tornado spowodowała zamieszanie w przestworzach, ona nawet tego nie zauważyła, a chyba powinna brać odpowiedzialność za żółtodzioby, aby chociaż innym krzywdy nie wyrządziły ;]

-- -- --

I najważniejsze Pinkie Pie! Miała taką paranoję na punkcie niezepsucia przyjaciółce marzenia jak Twilight na punkcie punktualności i... no, powiedzmy, że Twi bardziej z paranoją do twarzy, u Pinkie znacznie lepiej prezentują się stany maniakalno-depresyjne, nie żebym coś sugerował x)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak to teraz będzie. Przyjęli RD do Wonderbolts - czyli będzie miała dużo mniej czasu dla przyjaciółek?

W zasadzie nie przyjęli jej do Wonderblots,, przynajmniej tak mi się zdaje. To była tylko tygodniowa akademia po której, nie ważne od wyniku Rainbow by wróciła. Przynajmniej tak wnioskuje po ich rozmowach
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spitfire bez stroju, w końcu. W dodatku te zaczepiste okulary :TWcU3:

Dużo Pinkie, jednakże wciąż odczuwam brak Fluttershy w 3 sezonie :fluttercry: Lightning Dust wkurzała mnie swoim egoizmem. Zakończenie dobre, kiedy RD stała tam ze swoimi przyjaciółkami, mówiąc im, że odeszła z Wonderbols Wonderbolts, było już po prostu wiadomo, że sadness powyżej normy i że zaraz przyjdzie Spitfire :bonbon2:

Ogółem mówiąc odcinek dobry, 9/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o ocenę odcinka? Nie mam nic do powiedzenia bo odcinek jest idealnie nijaki, ale zdecydowanie nie jest zły. Było po prostu przewidywalny bo już wątek Dash był podejmowany, a to tylko podsumowanie więc żadnych zaskoczeń. To że Dash zachowuje się tu mało Dash'owato świadczy wg. mnie tylko o tym że traktuje sprawę poważnie. Od fani Dash będą się jarać, a ci nieentuzjastyczni nie będą mieć nic do powiedzenia. Tak czy siak musiał jednak być i nie ma powodów by narzekać.

Co do innych spraw:

Dla mnie militarny charakter Wounderbolts był oczywisty od początku bo Pegazy są w serii militarystycznym narodem, a Wounderbolts budzą pewne skojarzenia z Blue Angels.

Co do Lightning Dust to nie jest ona tyle Nemezis Dash, co raczej Shadow Dash.. tj. personifikacją złych cech bohaterki, a nie antagonistą z prawdziwego zdarzenia. O tym świadczą liczne podobieństwa miedzy obiema postaciami.

I na koniec co do Spitfire.. rozumiem negatywne odczucia wobec niej, ale taka jest rola lidera (nie znaczy że jest taka naprawdę co na koniec odcinka zresztą potwierdza). Tak czy siak nie powinienem o tym mówić bo podobno wątek ma być kontynuowany, ale mój nerd sense nie wiem czemu podpowiada mi jej związek z Flutershy.. ciekawe czy trafiłem, czy też twórcy znów zmarnowali okazję.. swoją drogą coś mało Flutershy w tym odcinku co jest nieco dziwne, zważywszy że to jej okolica.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam powiem tyle. Po tej scenie tak brechtałem, że rodzice myśleli czy nie zabrać mnie do egzorcysty.

Co do samego odcinka: +Fajny klimat typu Full Metal Jacket +ROID RAGE YEAAAAAAH! +Powyższa scena^^ +Spitfire: Show me your war face! +Hopsasa Pinkie -Przy scenie z listem oczekiwałem Derpy TT^TT -Ostro przewidywalny -Lighting odzwierciedla typ osoby która jest na mojej liście "Do zabicia"
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem gdzieś że będą teraz dawali dużoo mniej Derpy, no niestety. :(

@EDIT

A jednak nie dużo mniej, tylko w ogóle ma jej nie być.

Już nawet wiem gdzie. Na 4chanie to znalazłem parę tygodni temu i zapisałem sobie na dysku.

Uwaga taka ode mnie, że zawiera mocny kawał spoilera, no i całkiem możliwe że to najzwyklejszy fake.

link

Offtop ~ Arjen

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, to myślałem że Rainbow się nie dostanie. Poza tym, odcinek skończył się (przynajmniej dla mnie) dość dziwnym akcentem, gdyż Dashie została w Wonderbolt ACADEMY, czyli jeszcze nie jest pełnoprawną członkinią teamu, tylko dalej jest na szkoleniu. To pozwala snuć przypuszczenia, że ten odcinek powinien mieć kontynuację. Tak to odcinek mi się podobał, jak każdy tego sezonu zresztą. Wojskowy klimat i nawiązania do Full Metal Jacket jak najbardziej na +, tak samo Pinkie (swoją drogą dużo ciekawych momentów z Pinkie w tym sezonie ;) ). Jedyne na czym się zawiodłem to to, że liczyłem na Sonic Rainboom w wiadomej scenie. (żeby nie spoilerować, może ktoś nie oglądał jeszcze)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek bardzo mi się podobał. Pinkie już od samego początku zafundowała mi banana na ryju :D Spodziewałem się że Rainbow również zostanie prowadzącą i będzie zaciekle walczyć z Lightning Dust. Wykańczając przy tym skrzydłowych. Lightning zostawi swojego partnera by wygrać a Dash przegra przez udzielenie pomocy nie swojemu skrzydłowemu. Potem odejdzie a Spitfire przyzna jej racje i przyjmie z powrotem wywalając Dust. Cóż wiele się nie pomyliłem :P Ciekawe jak się dalej rozwinie historia RD kurcze nie mogę się doczekać następnego odcina o niej :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...