Skocz do zawartości

Wolny/a czy zajęty/a?


Paladyn Sonaty Dusk

Jesteście czy nie jesteście?  

359 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jesteście czy nie jesteście?



Recommended Posts

@Kyoko

Chill dziewczyno. :kUzFl: Oczywiście, że zrobisz jak zechcesz i nikt Ci tego nie kwestionuje, ani tym bardziej nie broni. Staram Ci się tylko trochę przybliżyć ich spojrzenie na sytuację i nie powiem, z deka dziwi mnie Twoja agresja, względem mnie jako osoby komentującej zdarzenie. Zdarzenie która sama upubliczniasz, ergo wystawiasz się na różne opinie. W tym próby zachęcenia Cie "do spojrzenia z ich strony".

 

WIEM, o co jej chodziło. To nie zmienia faktu, że jej słowa były zwyczajnie GŁUPIE.

 

Może i głupie, jednak Twoja rodzicielka miała jakąś podstawę do wypowiedzenia tego. Nie znam Twojej sytuacji rodzinnej i nie będę Cie tu o to wypytywał. Moim zdaniem to świadczy o wysokim zdesperowaniu... być może jej samej brakowało kontaktu z babcią / dziadkiem (albo nie miała w ogóle kontaktu bo pomarli wcześnie), albo to zwykłe marzenia. Tego nie wiem, sama musisz sobie odpowiedzieć dlaczego tak Ci powiedziała.

 

Nie prosiłam się o urodzenie. Wiem, że dzieciaki są okropne i siebie nie wykluczam, ale jakby się dało, to wolałabym to przeskoczyć lub zmienić sobie charakter.

 

Nikt się nie prosił, a jednak każdy tutaj jest i musi się nauczyć z tym żyć. :P A co do charakteru, to idzie go nagiąć. Co prawda wymaga to sporo zaparcia i chęci zmiany, (no i też raczej nie zmieni się o 180 stopni) ale zawsze to jakaś zmiana.

 

Proszę mi tu nie wyskakiwać z takimi tekstami, bo NIE ZAMIERZAM mieć dziecka. To mnie jeszcze bardziej irytuje, stwierdzenie z góry, że tak będzie i już, bo "wszyscy" tak robią.

 

A ja proszę, że jeśli się już odnosisz do jakiejś kwestii i ją wytłuszczasz, to zaznacz cały kontekst, a nie słowa które są akurat dobre do tego co chcesz powiedzieć. Bo to zwykłą manipulacja. ;)
Owszem, hasło "będziesz chciała" zawiera narzucenie czegoś, o tyle "pewnie będziesz chciała" już tego narzucenia nie zawiera. Ba, zawiera nawet nutkę niepewności.

 

Sorry, ale dzisiaj jestem już wyjątkowo nabuzowana i nie chcę się więcej denerwować.

 

Dlatego ja, jak jestem zły, to nie piszę postów. :P Ale to tylko ja.

Edytowano przez Xan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xan, niesamowite, że ja ci to muszę mówić, ale właśnie prowokujesz zbędny shitstorm. To nie jest temat, do kórego można kogokolwiek przekonać racjonalna argumentacją, a wręcz zrażasz właśnie Kyoko do tego wszystkiego- jak jej się kiedyś zachce to spoko, jak się jej nie zachce, to też spoko. :P

 

@Hedzio, wow rodzice twojej dziewczyny to nieźli popaprańcy. x.x Takie reakcje, to bym mogła zrozumieć, gdybyś był jakimś narkomanem czy agresywną osobą czy cokolwiek zrytego w tym stylu. O_o Gdyby moi rodzice mnie tak szantażowal, to pewnie rzeczywiście "wypierdzieliłabym z domu", ale takie akcje+ przeżycie bez wsparcia rodziców to były możliwe do 2008 roku biorąc pod uwagę jak działał rynek, a teraz już raczej nie ma szans na powodzenie takiego planu. :/ Z tego co napisałeś, to twoja rodzina jest dla niej o wiele lepsza niż jej własna. -.-"

Przyziemna opcja rozwiązania problemu, która pewnie nie zadziała na takich dupków, ale warto  próbować: ogarnąć dokładnie co im przeszkadza i zrobić cos takiego, żeby już nie mogli gadać o tobie takich rzeczy. Znaczy, jak mówią, że jesteś leniem, to skołuj coś co im pokaże, że nie jesteś.

Moja hardkorowa opcja: pojechać do jej domu i powiedzieć im w twarz co myślisz i zdecydowanie oświadczyc, że nikt ci tu nie będzie szantażował dziewczyny i wprawiał jej w zły nastrój. Bez agresji, ale z takim uporem i wyprostowanymi plecami nawet jakby zaczęli się na ciebie drzeć. :P Ponieważ to nie będzie wina twojej dziewczyny, to jej w najgorszym wypadku grozi uziemienie w domu, a to ciebie wykopią. Chyba, że spodoba im się, że potrafisz się postawić i dbasz o nią i być może w tym szoku zmienią zdanie- na takich typów zadziwiająco często działa terapia szokowa, just sayin'.

 

....jakbym była facetem, od razu robiłabym to drugie- nikt mi tu nie będzieźle traktował partnera. W sumie co masz do stracenia.

Edytowano przez Burning Question
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


dosadnie powiedzieli jej, że jak wyjdzie z domu do mnie to nie ma po co wracać

Tacy rodzice to ŻADNI rodzice. Wyprowadzać się, jak najszybciej się da i nie utrzymywać kontaktu, może TO im da do myślenia.


Staram Ci się tylko trochę przybliżyć ich spojrzenie na sytuację

No tak, bo po samym moim opisie sytuacji jesteś w stanie dobrze to zrobić. Yeeeah.

z deka dziwi mnie Twoja agresja, względem mnie jako osoby komentującej zdarzenie.


To ty wychilluj, skoro uważasz to za agresję w stosunku do ciebie.

Moim zdaniem to świadczy o wysokim zdesperowaniu...


To to wiem, desperacja w kwestii posiadania wnuków.

A co do charakteru, to idzie go nagiąć. Co prawda wymaga to sporo zaparcia i chęci zmiany, (no i też raczej nie zmieni się o 180 stopni) ale zawsze to jakaś zmiana.


Mówiłam o sobie, jako o dziecku, a nie teraz.

A ja proszę, że jeśli się już odnosisz do jakiejś kwestii i ją wytłuszczasz, to zaznacz cały kontekst, a nie słowa które są akurat dobre do tego co chcesz powiedzieć. Bo to zwykłą manipulacja.


Nie rozśmieszaj mnie. Przeczytaj to, co napisałeś, głośno, dwa razy, to może zrozumiesz.

Owszem, hasło "będziesz chciała" zawiera narzucenie czegoś, o tyle "pewnie będziesz chciała" już tego narzucenia nie zawiera. Ba, zawiera nawet nutkę niepewności.


Wyraża niepewność co do "chcenia tego samego dla dziecka". Nie tyczy się to samej kwestii posiadania dziecka, do której piłam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zluzujcie ludziki co? temat jest do spokojnej rozmowy i wymiany opinii. Co do dziwnych rodzin, u mnie patologia goni patologie, ale na szczęście tylko ze strony matki :3 poza tym, życiowym pozytywizmem staram się przeć do przodu, i daję sobie spokojnie rade :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


pozytywizmem

 

pozytywizm

1. «kierunek filozoficzny w XIX i XX w. pojmujący naukę jako badanie faktów, postulujący oczyszczenie wiedzy z wszelkiej metafizyki»
2. «ruch literacki i społeczny w Polsce w latach 1863–1890, przeciwstawiający romantyzmowi wiarę w zdobycze nauki i kult pracy»

• pozytywistyczny • pozytywista • pozytywistka

 

To ja czekam na temat o patologiach :D W sumie u mnie podobna sytuacja, bo rodzice od niedawna są dziadkami. Na całe szczęście mam siostrę, więc niech ją męczą, nie mnie. Szczególnie, że u  mnie to to raczej jest mało prawdopodobne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Z tego co napisałeś, to twoja rodzina jest dla niej o wiele lepsza niż jej własna. -.-

Napisałem, że moi rodzice są przeciwieństwem jej rodziców. Bo nie mają nic do niej, lubią ją i nie mają nic przeciwko temu, że jesteśmy razem albo że ona do mnie wpadnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bu, temat obumarł, a przecież zbliża się ulubiony okres dla wszystkich samotnych :D

 

O to może panowie podzielą się swoimi "sposobami na podryw?" czy zaraz się okaże, że tu nikt nikogo nie podrywa? :D (w sumie ja tego nie robię, jestem w tej kwestii społecznie upośledzony O.o ).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do cholery, jakie to niesprawiedliwe jest.

Ani nie jestem przystojna, ani bogata specjalnie, oba na raz też odpadają. Żadna laska mnie nie zechce ;___;

 

Ty masz trochę łatwiej. Twoja płeć definiuje jedynie 1 potrzebny przyrząd do posiadania chłopaka, a i jego brak także ci tego nie uniemożliwia, są to bowiem cycki... I choć jest to strasznie stereotypowe to niestety zazwyczaj działa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te słowa również mają w sobie wiele racji, bowiem nie wszyscy reagujemy w tak płytki sposób jak zwracanie uwagi na krągłości czy inne zalety zewnętrzne ciała. Jednak ku memu ubolewaniu jest to znaczna mniejszość co przeszkadza w odnalezieniu takie perełki wśród ogromu "mężczyzn"...

Edytowano przez Jaenr Linnre
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


jak zwracanie uwagi na krągłości cz

O.o

Już to widzę, "Cześć, masz inspirujące krągłości, spotkamy się?" (już całkowicię przemilczę fakt, że jak się trafi na kobietę nie lubiącą swoich krągłości to to jest piękny strzałw stopę) :D

 


Mój sposób, to omdlenie po którym następuje schowanie się na drugim końcu świata i udawanie, że kogoś nie lubię przy regularnym fajczeniu buraka. ...to nie działa.

Ale, że w sensie omdlewasz na mężczyznę? :D "regularne fajczenie buraka" O.o

 

Czy cała prawda, w jednym filmie, nie zapominajmy, że nie można wychodzić z samotności "za wszelką cenę", bo to głupie i raczej do niczego dobrego nie poprowadzi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem młody i nie mam doświadczenia, ale mam wrażenie, że chyba najlepszym wyjściem jest bycie szczerym. Komuś szczeremu łatwiej zaufać. Nie mówię o tym, żeby wygadać całą swoją historię, a o bycie szczerym w okazywaniu uczuć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda, najgorszy błąd jaki robią laski (nie wiem jak tam panowie), to udawanie kogoś innego nawet na początku mieszkania razem z partnerem. Dobijają mnie teksty w stylu "no przecież nie pokażę mu się w mojej zwykłej piżamie- może kiedyś, a na razie wyłącznie seksi ciuszki" .... taka para długo nie pożyje. Przecież to normalne że czasem po domu chodzisz w dresie, a czasem cały dzień spędzasz w lamerskiej piżamce siorbiąc herbatkę z włosami upiętymi w beznadziejny koczek. XD Deal with it!

Żeby być szczerym z kimś innym trzeba najpierw samemu się ogarniać i umieć być szczerym ze sobą, co zdecydowanie lepiej wychodzi introwertykom dlatego ich uwielbiam, a nawet jeśli JESZCZE komuś nie wychodzi to z takimi osobami lepiej się rozkminia. :D No i po raz 10 0000000 powtarzam: KOMUNIKACJA GODDAMIT!

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...