Burning Question Posted October 22, 2014 Share Posted October 22, 2014 Zapamiętamy. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted October 22, 2014 Share Posted October 22, 2014 Ze mną żadna by nie wytrzymała dłużej niż tydzień . Zresztą, ja nie wyobrażam sobie życia w związku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Posted October 22, 2014 Share Posted October 22, 2014 Wiadomo, nikt nie jest idealny. Nikt poza mną. Tak, moi drodzy. To ja sprawiam, że Wam nie idzie w związkach. Okalająca mnie aura zajebistości powoduje przyciąganie magnetyczne wszystkich wolnych ludzi obu płci. Przykro mi i jednocześnie pozdrawiam. Czaicie, nie martwcie się, to nie Wasza wina że was nie chcą laski/faceci. Mam nadzieję, że poprawiłam humor. Miłego dnia. 7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted October 22, 2014 Share Posted October 22, 2014 "O, jaki jestem brzydki, biedny, nieatrakcyjny, nieinteresujący i żadna mnie nigdy nie zechce!" Może jeszcze kupicie sobie fedory i będziecie dalej narzekać, jak to panny chcą bogatych i pięknych, a mili goście są wiecznie samotni i zepchnięci w przerażającą strefę friendzone? Bo każdy, kto ma około dwudziestu lat i nie idzie mu w sferze uczuciowej jest skazany na samotność do końca życia, co nie? (o przypadku złamanego serca czternastolatka nie wspomnę, bo czułki opadają - gimboprzemyślenia i głupie podejście, ot co) Link to comment Share on other sites More sharing options...
solaris Posted October 22, 2014 Share Posted October 22, 2014 Może jeszcze kupicie sobie fedory i będziecie dalej narzekać, jak to panny chcą bogatych i pięknych, a mili goście są wiecznie samotni i zepchnięci w przerażającą strefę friendzone? Bo każdy, kto ma około dwudziestu lat i nie idzie mu w sferze uczuciowej jest skazany na samotność do końca życia, co nie? Ja akurat wychodzę z założenia, że panuje darwinizm i słabsze, gorsze osobniki takie jak ja są eliminowane, żeby nie przekazywać swoich genów dalej i nie psuć gatunku. Jakoś nie płaczę z tego powodu xD Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 (o przypadku złamanego serca czternastolatka nie wspomnę, bo czułki opadają - gimboprzemyślenia i głupie podejście, ot co) Wiem że się nie znam na miłości. I nie mówiłem nic o złamanym sercu, przeżyje się zapomni, co tam i tak jestem beznadziejny Co zrobić? Nic. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowenia Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Wiem że się nie znam na miłości. I nie mówiłem nic o złamanym sercu, przeżyje się zapomni, co tam i tak jestem beznadziejny co tam i tak jestem beznadziejny jestem beznadziejny Jak widzę takie gadanie to mam ochotę komuś przepisać lek na depresję względnie polecić psychologa. Pamiętajcie: o tym czy jesteście beznadziejni NIE decydujecie wy sami lecz wasze czyny oraz ci, którzy was znają/kochają. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 A jak opisać osobę której się wszystko sypie w rękach? Oceny mam co najmniej słabe, przyszłości jako takiej pewnie mieć nie będę, posiadam defekt nie wychodzenia z domu tak po prostu od czternastu lat. Dwanaście lat zajęło mi zapamiętać kiedy się urodziłem oraz tyle samo by nauczyć się wiązać sznurowadła. Nie uprawiam sportu, nic nie umiem...Jak to można inaczej nazwać? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sowenia Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 A jak opisać osobę której się wszystko sypie w rękach? Oceny mam co najmniej słabe, przyszłości jako takiej pewnie mieć nie będę, posiadam defekt nie wychodzenia z domu tak po prostu od czternastu lat. Dwanaście lat zajęło mi zapamiętać kiedy się urodziłem oraz tyle samo by nauczyć się wiązać sznurowadła. Nie uprawiam sportu, nic nie umiem...Jak to można inaczej nazwać? Lenistwo. Brak wiary w siebie. Pesymizm. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 Ofermactwo? Chłopie, całe życie przed Tobą. Parę lat temu sama byłam ostatnią pierdołą kompanijną. Zacznij uprawiać sport, wyjdź do ludzi i będzie dobrze . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cahan Posted October 23, 2014 Share Posted October 23, 2014 A wiesz, że coś w tym jest i często najlepsi w czymś są ci, którzy zaczynali jako najgorsi... Link to comment Share on other sites More sharing options...
WilczeK Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 Prawda o ludziach ''którym wszystko się sypie w rękach'' jest taka że za szybko się poddają, Jeżeli chce się coś umieć to trzeba trenować i wyciągać wnioski z błędów. I co ważna słuchać tych co umieją. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halik Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 (edited) Wolny, jednak mam pewne wrażenie, że tak zostanie na zawsze, bo jak to się mówi... Każdy spotka swoją miłość, tylko niestety nie spotka się jej siedząc w domu ... Zgadzam się, kiedyś nie potrafiłem jeździć czołgiem, wiecie... Tyle tych samochodów przejechałem... Teraz to ci driftować mogę... A tak serio to nie ma nic w czym byłbym dobry, albo nawet ogarnięty... Te uczucie, gdy w swojej ignorancji i lenistwie nagle budzisz się z " ręka w nocniku" i zaraz trzeba szukać pracy... Najwidoczniej bycie ostatnią pierdołą jest mi pisane Edited October 24, 2014 by Halik Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dean Ambrows Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 Wolny, jednak mam pewne wrażenie, że tak zostanie na zawsze, bo jak to się mówi... Każdy spotka swoją miłość, tylko niestety nie spotka się jej siedząc w domu ... Zgadzam się, kiedyś nie potrafiłem jeździć czołgiem, wiecie... Tyle tych samochodów przejechałem... Teraz to ci driftować mogę... A tak serio to nie ma nic w czym byłbym dobry, albo nawet ogarnięty... Te uczucie, gdy w swojej ignorancji i lenistwie nagle budzisz się z " ręka w nocniku" i zaraz trzeba szukać pracy... Najwidoczniej bycie ostatnią pierdołą jest mi pisane A próbowałeś czegokolwiek? Jakiejkolwiek pracy? Na sto % jesteś w czymś dobry. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Littlepip Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 A próbowałeś czegokolwiek? Jakiejkolwiek pracy? Na sto % jesteś w czymś dobry. Jakakolwiek praca jest niestety pojęciem abstrakcyjnym. Trzeba mieć minimum rok doświadczenia na podobnym stanowisku, itp. Chyba, że zasuwanie w markecie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halik Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 Robiłem na budowie... Dom się zawalił bo nie gruntowałem ścian... Naprawianie samochodów... Nieeeee... I tak dalej Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dean Ambrows Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 Ważne żeby były pieniąze. To najważniejsze. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halik Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 No właśnie nie ma, gnije w samotności i jeśli jakaś pegasis w wieku +16 , jest z białegostoku i też jest samotna... To niech da znać, albo nie, bo to jest dosłownie aktem desperacji Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dean Ambrows Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 ... Ech wy Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 Może jakąś racje tam macie...taaa...ale jak mówię mam 14 lat i moje problemy sercowe mogą być równie abstrakcyjne co moje rysunki. Bo jak tu drodzy państwo w takim wieku rozróżnić miłość od zwykłego zauroczenia? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pawlex Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 W sumie nie macie tak źle. Ja na przykład byłem już blisko aby związać się z pewną osobą ale wyszło tak że na ten moment parę osób chce mi spuścić przysłowiowy wpierdol Link to comment Share on other sites More sharing options...
Generalek Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 Bo jak tu drodzy państwo w takim wieku rozróżnić miłość od zwykłego zauroczenia? Phi. Nie ma różnicy. Miłość to nic innego jak "wyewoluowane" zauroczenie. To nie są dwa różne uczucia, to są stadia jednego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
WilczeK Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 (edited) Niewierze że ta rozmowa ciągnie się dalej i jeszcze o tym samym.. ,,Jak to ja mam przewalone w życiu i przez to nie mogę znaleźć dziewczyny''? Jeżeli dziewczyny się wami nie interesują ze względu na charakter to dobrze, bo to jest pewien filtr. Oznacza to bowiem że po prostu by z wam nie wytrzymały, a jak znajdzie się ta która się zainteresuje to już jest wam bliżej sukcesu. Edited October 24, 2014 by WilkU 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halik Posted October 24, 2014 Share Posted October 24, 2014 meh, nie ma nawet takiej co by się zainteresowała, charakter to ja mam poatulny dosyć Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dean Ambrows Posted November 3, 2014 Share Posted November 3, 2014 Facet! Co ty ku**a! Emo? Bo tak się zachowujesz. I to wk****a.Inaczej się nie mogłem wysłowić. Ale przepraszam za przekleństwa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now