Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 09/12/13 we wszystkich miejscach
-
2 points
-
2 points
-
Na pewno nie uśmiercą żadnego z głównych bohaterów. Jasne, w filmach animowanych postacie umierają, ale nie w serialach tego typu. I bardzo dobrze. Daję najwyżej 0,00001 % szans, że będziemy mieli śmierć w ostatnim odcinku, to jest jedyna możliwość (której też nie chciałbym widzieć). Nie rozumiem, skąd to parcie sporej części fandomu na krew, flaki i mrok. To chyba nie są elementy, które przyciągnęły nas do MLP, hmm? ;> Pewnie, bardziej mroczne odcinki, jeszcze bardziej wypasione czarne charaktery - ok, ale bez przeginania. Jeżeli przemiana Twilight w alicorna tak bardzo (zdaniem wielu) zaburzyła równowagę serialu, to co powiedzieć o ewentualnej, nagłej śmierci np. Applejack albo Celestii... Co do teorii spiskowych - po spoilerach jedną można włożyć między bajki: poszczególne odcinki nie będą ze sobą ściśle powiązane fabularnie. Czyli forma serialu pozostanie taka sama jak dotąd - każdy odcinek opowiada oddzielną historię (pomijając dwuczęściowce), jedynie czasem, w rozmowach bohaterów wzmiankowane są wydarzenia z dawnych epizodów. Ciekawe, czy znów będziemy mieli klamrę kompozycyjną jak w sezonie trzecim - w "Kryształowym Imperium" pojawia się książka, która odegra kluczową rolę w "Magical Mystery Cure". Może teraz będzie podobnie? Gdzieś wyczytałem, że mają być aż trzy "dwuczęściowce"; jak rozumiem jeden na sam początek, jeden to finał... A gdzie wsadzą trzeci? Tak czy siak (o ile to prawda), bardzo się cieszę - podwójne odcinki zawsze są bardzo dobre (może za wyjątkiem "Elements of Harmony", czyli pilota serii).2 points
-
Witajcie! Postanowiliśmy jako administracja, że kod źródłowy projektów napisanych przez nas dla forum opublikujemy dla każdego ♥. Większość projektów jest udostępniona na licencji MIT, jednak może się zdarzyć pewnego razu, że będzie ona inna, dlatego osoby zainteresowane prosimy o zapoznanie się mimo wszystko z plikiem LICENSE znajdującym się w repozytorium projektu. Wszystko znajduje się na naszym koncie na GitHubie, O Tutaj.2 points
-
Witam, prezentuję Wam kolejny mój ff. Tym razem postanowiłem napisać coś "rozdziałowego", co nie będzie siedzieć w MLN. Opowiadanie będzie krótkie, planuję je na około 5 rozdziałów. Ale jeśli się spodoba, to mam już w planach kontynuację FF opowiada o pewnych kucykach ze specjalnego oddziału komandosów. Więcej nie zdradzę Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Za błędy przepraszam, ale Foley nie lubi korzystać z korektorów.1 point
-
Poret niestety muszę się zgodzić z Verem i Pillem... Chwaliłem i chciałem żebyś pisał, ale teraz przesadziłeś. Czytałem to z przymrużeniem oka, przetrwałem prolog gdzie aniołek gada "na luzie" z Bogiem, przetrwałem kawałek rozdziału I ale jak doszedłem do rozmowy z Jezusem to się załamałem... Powiedz mi, ale tak szczerze, który ksiądz ci powiedział, że to nie jest świętokradcze? Albo lepiej, podobno jesteś ceremoniarzem. To powiedz mi, za przeproszeniem, KTO CIĘ DO CHOLERY DOPUŚCIŁ DO TEJ POSŁUGI?! Ceremoniarz jest przykładem nie tylko w kościele, ale i w życiu codziennym. Owszem każdy ma swoje słabości, ja klnę jak szewc gdy się zdenerwuję, oglądam clopy i hentaie, ale nigdy, powtarzam NIGDY nie stworzyłbym czegoś takiego. Ja jestem tolerancyjny, każdy kto mnie zna może tak powiedzieć, ale wszystko ma swoje granice, a ty je przekroczyłeś. Mnie już nie obchodzi łatwość z jaką przychodzi miłość, tylko aspekt religijny. Zrozumiałbym, jakbyś nie był jednym z Kościoła, ale jako Chrześcijanin powinieneś wiedzieć, w jakim stopniu można łączyć niebo, świętych, czy też Trójcę z takimi rzeczami. Nawet w PB mimo występowania Mefista - który notabene jest diabłem - był mały aspekt religijny, jego słabości ale nie wparował tam żaden domorosły anioł, który miałby Boga, powiedzmy szczerze i ładni, gdzieś daleko i "na luzie". Z diabła można się wyśmiewać, nie ma on mocy aby nam coś zrobić, może zesłać pokusy lub nieszczęścia, ale nie może nas ani zabić lub skrzywdzić cieleśnie czy duchowo. Z Boga już nie. Podpisano, Nyja Xores.1 point
-
http://puu.sh/4pys9/e0d0bbd300.png Oto twój bezpodstawny warn. Obraziłeś tym kilka osób, w tym mnie - wszak tym zdaniem porównałeś mnie(członka Inkwizycji) do komunisty. W normalnych okolicznościach podpadało by to też pod: 1. Recydywę - obrażałeś już wcześniej inne osoby i dostawałeś za to warna. 2. Oraz pod pomówienie poprzez media które notabene jest karalne Kodeksem Karnym. Zastanów się kilka razy nad tym co robisz, bo jeśli interesuje cię wycieczka na księżyc, to dobrze ci idzie. Bo jeśli naprawdę ci zależny - mogę zmienić warna Tisosa, żaden problem. 180% - tyle możesz dostać za obrazę poszczególnych osób wszak 30% przewiduje obraza a obraziłeś 6 osób. Teraz masz wybór, możesz cieszyć się że Tisos ma miękkie serce i dał tylko 30% albo kontynuować szopkę a ja wystawię ci rachunek nie jak "równemu i równiejszemu" a zwyczajnie zgodny z taryfikatorem regulaminu który zaakceptowałeś rejestrując się. Z pytaniami zapraszam na PW. Z poważaniem Zegarmistrz1 point
-
Czytałem rozdział pierwszy i, niestety, musiałem przyznać, że to nie moje klimaty. Winę za to ponosi sama konwencja i ton, w jakim utrzymany jest fik. Rozchodzi się głównie stosunek postaci do siebie. Ja rozumiem - aniołek aniołkiem, ale robienie kumpli z postaci, które zazwyczaj wzbudzają respekt, sprawia, ze nie mogę potraktować całości poważnie. Są tu postacie, od których wiele zależy (święci, Bóg), a które zachowują się jak... no, kumple. More respect, my dear... (nie mówię, żeby robić tu Pogromców Piekieł a'la "Darksiders", ale postacie mogłyby wymagać choć trochę szacunku od głównego bohatera). To samo dotyczy księżniczek. To prawda, zachowują się jak gimnazjalistki, a tłumaczenie "bo mogę" ma w sobie tyle sensu, co parówki mięsa. Do bóstw powinno się mieć szacunek. Podsumowując - nie mogę poważnie podejść do głównego bohatera, nie mogę poważnie podejść do niebiańskich zastępów, nie mogę poważnie podejść do księżniczek... weźcie mi ktokolwiek wytłumaczcie, jak w takim układzie mam poważnie podejść do samego fika?1 point
-
Sosna: http://najpotenqpegazis.deviantart.com/art/Luna-dla-Sosny-399788917?ga_submit_new=10%253A1379010992 Proszę bardzo.1 point
-
Napiszę o tym wątek, by każdy mógł widzieć. Zasada zostaje wprowadzona w życie od momentu napisania tego postu! W celu wygodniejszego przeglądania forum (przez użytkowników np. z wolniejszymi komputerami lub telefonami) należy wstawiać grafiki w tag1 point
-
Ja to miałem chory sen. Śniło mi się, że byłem w świecie metina (i na tym polega chorość mojego snu ) a co gorsza nie jako postacie, które tworzymy tylko jako my sami i nie expiłem z dziewczynami (znaczy z Mane6 i Derpy) tylko robiłem rozróbę Jedyne co zapamiętałem, że to było na lodowej ziemi. PS. Nie myślałem że przyśni mi się background z gry, którą rzuciłem 3 lata temu.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Idealne cytaty pasujący do unikania hejterów (nie należy tak odpisywać ): - "Don't feed the troll", - Sławne "Haters Gonna Hate". Ja zawsze jak widzę komentarz anty MLP, poprostu to omijam. Niemal pod każdym filmem jest coś typu "Pedalskie gunwo! Łapki w dół normalni..." A potem shitstorm od pseudobronych pod komentem... Tacy osobnicy mają, jak napisał @up IQ na poziomie kalafiora. A bym raczej powiedział językiem matematycznym n^01 point
-
Wybuchy, walka, napięcie... Świetne sceny, bardzo dobrze przedstawione. Pokazałeś klasę, a sam ff zasłużenie utrzymuje u mnie pierwsze miejsce (ex aequo z kilkoma innymi) i ocenę 10/10. Dobra robota Oby więcej takich opowiadań.1 point
-
1 point
-
1 point
-
Już ktoś to mówił, ale to było za króla Ćwieczka wiele stron temu, więc teraz pozwolę sobie przypomnieć. Odkąd przeglądam ten temat, nie napotkałem zdjęcia ani jednej brzydkiej osoby. Mówię z kopytkiem na sercu. Dlatego proszę, byście nie pisali o sobie rzeczy typu "macie, pośmiejcie się" czy tez "to wypali wam oczy", jeśli waszym celem nie jest wywołanie takich efektów Naprawdę, jeśli chcecie być lubiani - nie róbcie z siebie wycieraczek pod drzwi Wszystkie kucyki nasze są :>1 point
-
1 point
-
Zaoszczędziłam pieniążki..kupiłam wymarzone figurki (BB) dla młodszej siostrzyczki od mojej przyjaciółki..I dzisiaj je wysłałam pocztą .. Fajnie ,bo nawet się nie spodziewają niespodzianki1 point
-
Opowiadanie jak zawsze wyborne, zwłaszcza ostatnie zdanie jest genialne. Nie mogę się doczekać wielkiego finału.1 point
-
Co do tego, że nikt nie powie ci w twarz, że kucyki to idiotyzm. Gadałem właśnie z kumplem, do którego przyjechała kuzynka. Gadaliśmy sobie kilka godzin, aż w końcu ona wypaliła z tekstem "Jakie pedały oglądają kucyki pony?". Wtedy mój kumpel powiedział jej, że na przykład ja. Ona zaczęła strasznie przepraszać, mówić, że nie wiedziała etc. Oprócz tego, hejt jest również w internecie. Kiedy gram w LoLa/jakąś inną grę, i powiem coś o poniaczach to lecą teksty "hahaahahahah GAY!". To samo jest na forach poświęconych np. muzyce, za awatar z Vinyl Scratch również jest straszny hejt. Ogólnie, gdy spotkam hejtera, to... Nie ignoruję. Denerwuję taką osobę, tak długo, aż sama wyjdzie/zaprzestanie rozmawiać. Kiedyś miałem w LoLu sytuację, gdzie sojusznik czepiał się mojego kolegi, z którym gadałem na Skypie. Sojusznik zaczął go wyzywać, a ja go broniłem. "You are friends, this is why you defend him, idiot" - odpowiedziałem -"Yeah, I'm his friend, and this is friendship, and friendship is magic". "YOU ARE A GAY! HAHAHAHHAHAH". I wtedy już wiedziałem, że najlepiej po prostu rozmawiać z nim tak długo, aż dostanie bladej kurwicy, niszcząc jego argumenty i tak dalej. Skończyło się na tym, że darł się na czacie, żebym zamknął mordę, klnął i wyzywał mnie od najgorszych i wyszedł. A my z kolegą mieliśmy niezły ubaw. Więc, jeśli spotkacie hejtera, to nie dawajcie mu spokoju, aż się nie odczepi. I to jest najlepsza strategia.1 point
-
Ja kiedyś przeczytałem w jednej książce pewne zdanie. "Nie zadawaj się z debilami chyba, że ci za to płacą". Dlatego nie komentuje, nie spamuje, nie prowokuje, nie czytam komentarzy na kwejku, nie patrze na hejt, nie publikuje faceboowym wallu kucyków, nie daje każdemu linku do odcinków MLP, nie chodzę na studia w koszulce MLP, nie bawię się kucykami na przerwach, nie mam ustawionej tapety MLP na służbowym komputerze, nie puszczam na cały regulator w domu Smile Song, nie robię przypadkowym osobom hugów i nie krzyczę Friendship is Magic, nie robię cosplayu Fluttershy na głównej ulicy mojego miasta, nie dopisuje na karcie od głosowania podczas wyborów Partii Celestii (PC), nie piję alkoholu (ok przesadziłem). Po co to wszystko robić? Po to udowodnić swoją racje w internecie? Po co każdemu wciskać kucyki? Z tymi wojnami w necie jest jak z wojnami w Afryce. Nawet jak wygrasz to cały czas jesteś tylko biednym murzynem. Świata tak nie zmienisz. Najwyżej po wielkim trudzie jednostki, tracąc masę czasu i nerwów. Kucykami się baw odpowiednich miejscach, gdzie nie ma gimbazy. Tutaj czy tam na innych meetach.1 point
-
No to tak... *Hug* dla Anathieli po prostu za bycie bardzo miłą osobą. :3 *Hug* dla BRONIESiPEGASIS za bycie ciekawą, i zabawną osobą. :3 *Hug* dla Chay za bycie kreatywną i uzdolnioną osobą, i ze zawsze ma się o czym podyskutować. ^^ *Hug* dla Daffiego za bycie doskonałym awatarem Cadance, i fajną osobą. *Hug* dla Mrs.Octavii za bycie przykładem ze człowiek urodził się by być sobą a nie normalnym. *Hug* dla Nogalika za bycie z tej samej szkoły. XD *Hug* dla OttonandPooky za bycie doskonałą artystką i miłą osobą. C: *Hug* dla Swahili za bycie śmieszną osobą. ^^ *Gentleman, slap my hand!* dla Tamary za to ze mamy wspólne zainteresowania, i ze zawsze znajdzie coś ciekawego. :3 *Hug* dla Turonia za świetne rysunki i pomocną dłoń. :31 point
-
Oddałem koledze z klasy kanapkę. Zauważył, że ją mam dopiero jak ugryzłem, więc jak poprosił, to myślałem, że żartuje, ale nie żartował i ją zjadł z apetytem, gdyż głodny był. Potem ja chodziłem głodny przez kilka godzin.1 point
-
Komixxy o nie...to najgorsza nędza ....wiem co mówię bo jestem byłym masterem. "Dlatego ,że starają się udowodnić swoja racje całemu światu" Jednak zgadzam się z tym zdaniem ...niestety Bronies są ogłoszeni najbardziej nachalnym fandomem ...no cóż spotykam się z wieloma ludźmi i trochę informacji się zebrało...i nie ....moi znajomi to nie takie gimbusy. Moja kumpela która siedzi w fandomie Marvela sama mi kiedyś powiedziała... "Boje się nawet otworzyć lodówkę ,bo zaraz mi kucyk wyskoczy". A ja się pytam..Po kija wy się z tymi kucykami pchacie na Kwejki i tego typu portale? . W pewnym sensie sami prowokujecie ludzi do takich komentarzy. Nie każdy musi darzyć sympatią ten serial i potem są takie wypowiedzi...bo nie czarujmy się... "tró fani" spamują na lewo i prawo tymi kucykami...Zauważyłam ,ze nawet powstał polski portal na pokrój kwejka o tematyce kucyków..jakoś świeci to pustkami. Jeżeli będziecie wmuszać w ten sposób innym ludziom kucyki...to jest logiczne ....że będą one im wychodzić bokiem i że znienawidzą to.1 point
-
Mam małego szarego psychopatę o żelaznych zębach. W skrócie - szynszyla. I zwie się Szyszek. Nie ma rzeczy, której nie spróbowałby zeżreć. Ostatnio niestety biedny mały włochaty morrrderca miał wypadek. Jako że nie było mnie w domu, to i szyszyl musiał wyjechać pod opiekę rodziny. Wtedy też, podczas ataku na sofę, został nią przygieciony. Dla każdego gryzonia byłby to koniec, co? Ale nie dla Szyszka, co to to nie! Nie zmienia to jednak faktu że ma niecny złamaną miednicę, wskutek czego nie chce jeść i pić i zmusza mnie do wciskania mu na siłę strzykawki z wodą do dzioba. Nie dajcie się zwieść uroczymi oczętami, małymi, palczastymi łapkami i szarym, miękkim włosiem! Szynszyle to inteligentne, wredne bestie o tajemniczych zdolnościach. Mój na przykład potrafi się teleportować, otwierać sobie klatkę (z kłódki na przykład. Rzadziej, ale też się zdarzało, a ulubioną jego porą na to była noc), wygryzać dziury w klatce, a raz nawet pręt wykręcił (z klatki). Potrafi też całkiem nieźle pluć. Panienka z okienka Majestat Złowrogi majestat1 point
-
No, mogę powiedzieć, że fajne. Nie przestraszyło mnie, bo jestem doświadczona w gorszych opowiadaniach, ale brzuch mnie trochę boli xD Jednak te tortury trochę za długo trwały, przez co zaczęło to być nudne.1 point
-
Trochę rysunków dla Czarnego jakieś takie dla Moon. Siedziałem nad tym dłuugie godziny, ale warto było dla Moon dla Moon. Kicia jako Kociewianka, czyli Kiciewianka : > dla Moon dla Moon... dla Moon.... dla Moon...... dla Moon. Jej OC - Bloody Herb no... to tyle1 point
-
Opowiadanie bardzo ciekawe, dobrze napisane. Najbardziej ciekawi mnie, czy w tym kuckowym świecie jest Equestria. Jeśli tak to co się stało z Princessami. No i proszę o więcej odnośnie historii zarazy1 point
-
Opowiadanie bardzo mi się podobało. Nie jestem fanką gore, dlatego, że zazwyczaj nie ma ono sensu. W tym ficku jest jednak inaczej. Nakłania on do przemyśleń na temat tego co się dzieje w szkołach i do tego do czego to prowadzi. A w szkołach jest patologia. Zwłaszcza w podstawówkach, gimbazach, technikach, zawodówkach i liceach gorszego sortu. Otoczenie to ignoruje, woli nie zadzierać z oprawcami, którzy czują się bezkarni. Otoczenie się boi, albo po prostu jest leniwe, woli pozostawać obojętne. W efekcie młody człowiek wariuje, chce zemsty. Nagle do głowy przychodzi mu szatański pomysł. Zamienia się w dzikie zwierzę, które chce za wszelką cenę ukoić swój gniew, swoją bezsilność. Choćby za cenę nurzania się we krwi. A tak łatwo można by temu zapobiec...1 point
-
"No czymaj mie bo ja zara normalnie nie wyczymie!" Bester... Czy ktoś ma się do Ciebie przejechać i wybić z głowy gadanie typu - jestem słabym pisarzem i beznadziejnie piszę? Przestań takie bzdury opowiadać! Cóż, godzina trochę mało kucykowa, ale wróćmy do opowiadania. Jak zawsze - podoba mi sie styl, nie jest męczący, dopełniony świetnymi opisami. Akcja sensownie prowadzona, nie dostrzegłem żadnych niespójności. Dobrze przedstawieni bohaterowie, są ciekawi i łatwo się z nimi zaprzyjaźnić (więź czytelnik - bohater xD). Ich historie są dawkowane w odpowiednich porcjach z tego co widzę. ^^ Fabuła też mi się podoba, wciąga niesamowicie. Nie mam w zwyczaju czytania opowiadań, które są w fazie tworzenia, ale nie mogłem sie oprzeć - teraz będę cierpiał w oczekiwaniu na kolejny rozdział. Proponuję znaleźć korektora, bo niestety błędów jest dużo. Zazwyczaj mi to nie przeszkadza, ale pojawiały się błędy, które uniemożliwiały zrozumienie niektórych zdań. Czekam na kolejny rozdział przygody, która pewnie jeszcze nas zaskoczy.1 point
-
Dobry fic który wykrzywił moje usta w uśmiechu. Kawał świetnej roboty jak na gore. Opisy śmierci, dręczenie, świat szkoły... piękna masakra. Ale, nie ma nic idealnego: liczne powtórzenia, sporadyczne błędy i trochę brakło mi opisów w domu głównego "bohatera". Do tego tag [violece] jest tutaj zbędny, ponieważ już sam tag [gore], mówi o tym, że fic skupia się na uśmiercaniu. Można to polecić każdemu fanowi krwawych opowiadań.1 point
-
Nie będę się może po raz kolejny rozpisywał co mi się podobało etc. tylko po prostu polecę ten FF każdemu, bez względu czy lubi przygody czy też nie. Skrót tego co twierdzę o opowiadaniu: Fabuła 10/10 Ukazanie bohaterów 10/10 Opisy 10/10 Reszta 10/10 OGÓLNE 10/10 Nie przesadzam z oceną... Fanfic jest świetny i idealnie trafia w mój gust.1 point
-
Czemu jeszcze tego nie skomentowałem...? No cóż, nadrabiam. Jeśli ktoś czuje niedosyt przemocy i rozrywania na kawałki, to opowiadanie świetnie go zaspokaja. Napisane dobrze, ciekawie. Opisy jak zwykle na wysokim poziomie. Spodobało mi się, że każdy bohater okazał się być "zły". Ponadto skłania do refleksji.1 point
-
W sezonie IV Śniący objawi się jednorożcom i sprowadzi ich na właściwa ścieżkę guru. Każą kucykom ziemnym chodawać bagienne ziele oraz wydobywać wydzielinę z pełzaczy1 point
-
Nie lubię Disturbed, ale mają kilka całkiem dobrych kawałków. Coverowi dam 8.5/10 z sentymentu do Genesis.1 point
-
Jeden z niewielu Polskich zespołów, który mi się podoba. Świetny tekst, growl!!!! , i tak ogólnie to tak jakby mocniejsza luxtorpeda. Przynajmniej takie mam wrażenie. Może trochę zbyt monotnna melodia ale reszta miodzio. 8/10 In flames - prekursor Melodic Death Metalu1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00