Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/15/14 w Posty
-
Knajpa Morderców 2.0 Idziesz do miejsca, gdzie Bronies siła, Tam pewna dwójka się też pojawiła, Po czym chłód nagły, czujesz w swym sercu... Gdy stoisz w obliczu... Knajpy Morderców! NIEWAŻNY GROŹNY WYRAZ NA GĘBIE, MORDERCY MAJĄ SERCA GOŁEBIE, PIERWSZY Z GÓR SZCZYTÓW, DRUGI Z STOLICY, PALĄ JUŻ STADU PO POTYLICY! DZIŚ FESTUNG BRESLAU OD NICH DOSTAŁO, NA CAŁYM MEECIE, STRACHEM POWIAŁO! TERAZ CZEKAMY, KIEDY TU WRÓCĄ, I ZNÓW STOS TRUPÓW, DO ODRY WRZUCĄĄĄ! Ot, taka szybka improwizacja13 points
-
8 points
-
Przeklejka z Facebooka, bo właściwie nie mam nic więcej do dodania. W końcu mam chwilę by napisać parę zdań od siebie, także zapraszam głodnych mojej opinii, zapowiada się (nie)ciekawy wall of text. Mimo wielu pozytywnych opinii muszę przyznać, że kilka rzeczy nie wyszło dokładnie tak jak chciałem, ale nie były to tym razem rażące błędy. W przeciwieństwie do poprzedniego ponymeetu, ten udał się o wiele lepiej w kwestii organizacyjnej - lepsze rozmieszczenie sal, więcej atrakcji, lepiej rozplanowany program. Jednakże na pewno by się to nie udało gdyby nie helperzy. Im bardzo chciałbym podziękować, ponieważ spisali się świetnie i pomagali bez zająknięcia oraz bez fochów. Po prostu pełna profeska, także szacunek dla Was i waszego trudu włożonego w tę wydarzenie. Mam nadzieję, że czekoladki smakowały. Wrażenia z mojej strony? Na pewno duże, biorąc pod uwagę, że to w moim wykonaniu druga taka impreza, w którą włożyłem o wiele więcej pracy i zaangażowania niż poprzednio. I znowu nieco się stresowałem przed rozpoczęciem, bowiem mieliśmy raptem godzinę na przygotowanie wszystkich pomieszczeń. Dlatego właśnie chciałbym przeprosić za ten początkowy chaos na akredytacji. Kwestią osobną jest bufet. Wyszedł on nader dobrze i powiem szczerze, że spodziewałem się albo ogromnego sukcesu albo niesamowitej porażki. Na szczęście udało się i niestety z tego powodu części produktów musiało zabraknąć (bufet to była wielka niewiadoma, a zakupy musiały zejść z lady). Mam nadzieję, że ceny nie były za wysokie, choć biorąc pod uwagę popularność tostów to raczej wątpię. Na przyszłość już wiem, że trzeba zakupić przynajmniej z 2 albo i 3 razy więcej rzeczy. Garść statystyk. Przez budynek przewinęło się 150 osób co stanowi kolejny rekord Wrocławia i tu należą się brawa dla wszystkich przybyłych. Bez Was by się to nie udało, także ogromny brohoof! Przygotowanych przez społeczność zostało 11 atrakcji, WPM trwał bite 9 godzin, oficjalnych noclegów mieliśmy 2, choć afterów bodaj z 3 albo 4. Finansowo wyszło 19 złotych na plusie, także postaram się tego nie przewalić na głupoty. Na koniec sprostowanie i dalsza część wyjaśnień z ceremonii zakończenia. Chciałbym powiedzieć, że organizowanie takich przedsięwzięć jest dla mnie wielką satysfakcją. Może to po mnie nie widać (bo w późniejszym okresie jestem najzwyczajniej w świecie zmęczony) to mimo to jestem szczęśliwy widząc tyle uśmiechniętych twarzy. Brzmi to trywialnie, ale to całkowicie szczere uczucie. Nie chcę też mówić, że to definitywny koniec (bo tylko krowa nie zmienia zdania), ale na razie jestem zmuszony pójść w cień, bowiem moje osobiste sprawy stanęły w kropce i muszę się kilku rzeczy wyrzec by wrócić na prostą. Więcej nie mówię, bo nie ma sensu. Jeżeli ułożę sobie wszystko jak potrzeba to postaram się wrócić do planowania VIII WPM. Ale nie pytajcie kiedy, bo na teraz nie wiem. Resztę podziękowań za to "spotkanie PONY - fan klub" (tak zostało to oficjalnie opisane w Domu Kultury) możecie kierować w stronę helperów, organizatorów i prelegentów za dostarczenie dobrej jakości contentu. Ja dziękuje ze swojej strony za to, że miałem szansę po raz kolejny koordynować taki duży projekt. Do następnego, maker.8 points
-
To ja, moja twarz i moja szafa, ale że szafa robiłaby konkurencję, to postanowiłam ją wyciąć.3 points
-
Final!!! Oprogramowanie: Blender 2.70a (wiem, wiem, nikt tej wersji nie uzywa ) Vray 2.0 standalone Photoshop CS3 Niedlugo udostepnie w sieci pliki zrodlowe modelu i sceny, wiec kazdy amator modowania i innych zabaw bedzie mogl sie pobawic. Model nie jest stworzony pod jakiekolwiek wyznaczniki game artu, ale jak komus bedzie sie chcialo, to zawsze bedzie mogl zooptymilizowac model, wypalic detal na normal mapy itd. PS. Model jest zriggowany. Nie jest to nic zaawansowanego, ale na starcie mozna juz bawic sie w animowanie.2 points
-
2 points
-
Cieszy mnie bardzo, iż Ci się podoba. Ja sam podchodzę bardziej krytycznie do tego opowiadania, ale to u mnie normalne. Wiele opowiadań porzucam, ponieważ uważam, że są do niczego, i nigdy ich nie kończę Co do poruszonych wątków, to one będą jeszcze powracać. Do części będą jedynie nawiązania lub krótkie rozszerzenia ich, natomiast inne będą istotne dla fabuły, więc zostaną odpowiednio rozwinięte. Wszystko w swoim czasie. W miarę rozwijania się opowieści, ma się robić coraz mroczniej i bardziej tajemniczo, ale jednocześnie ma być wyjaśnione sporo wątków. Oczywiście nie wszystkie, ponieważ jak to było w grze "Alan Wake", podobno najbardziej w pamięć zapadają opowieści, które nie wyjaśniają wszystkiego. Co do samej książki, to pomysł jest częściowo oparty na Czarnych Księgach z Dragonborna, ale częściowo także na Księdze Zła z King's Bounty. To nie jest mój oryginalny pomysł, ale staram się tę koncepcję jakoś usprawnić, aby nie był to czysty plagiat. Poza tym Hermaeus Mora to najfajniejszy daedryczny książę To z Light Gleam nie jest wpadką, tylko zamierzoną i przemyślaną koncepcją. W kolejnych rozdziałach będzie, jak i już w tych napisanych jest, kilka wskazówek wyjaśniających tę kwestię. Na dokładne wyjaśnienie jednakże, będziesz niestety musiał poczekać na koniec opowiadania Zakładam, że opowieść będzie składać się jeszcze z 7 tudzież 8 rozdziałów, nie licząc pierwszego i epilogu. Natomiast drugi rozdział, mam nadzieję, napiszę jakoś w styczniu, a przynajmniej postaram się to zrobić wtedy, jednakże nic na siłę...2 points
-
Meet? Jeden z najlepszych, jakie miałem okazję odwiedzić w swojej dość krótkiej karierze (w tej chwili walczy o pierwsze miejsce ex aequo z II Śląskim). Ludzie? Dużo świetnych osób, jeszcze więcej do poznania. Wielu, których tylko kojarzyłem z internetu, paru tych, których widziałem i z którymi gadałem już wcześniej. Organizacja? Porządna, stabilna, bez żadnych nieprzyjemnych niespodzianek i widać, że po prostu była i w każdej chwili. Trochę tylko szkoda, że nie było sprzętu zapewnionego przez organizację, ale nie można oczekiwać wszystkiego, prawda? (Tutaj ogromne podziękowania dla Skradacza, który choć może tego nawet nie zobaczyć, zasługuje na mój dozgonny szacunek za pożyczenie mi laptopa). Panele? Wystarczy powiedzieć, że spędziłem na nich 95% czasu na meecie. Zwłaszcza w pamięć zapadł mi pierwszy (drugi, he he) zlot ogólnofanfikowy, czyli popularna dyskusja fanfikowa. Wprawdzie wiele z tych rzeczy, które tam usłyszałem się powtarzało, ale ciężko by było, żeby calutki czas pojawiały się różne argumenty. Za to dowiedziałem się paru naprawdę ciekawych rzeczy (M.in. że dotychczasowy Najgorszy Fanfik Fandomu został zdetronizowany, ale nie będę tu wymieniał, które ), no i podzieliliśmy się razem z Dolarem zagwozdką tłumaczeniową, która nas nurtuje od grubo ponad roku. Oczywiście dla tego, kto wymyśliłby rozwiązanie, czeka odpowiednia nagroda. Niestety, raczej nie będzie to herbatnik od Dolara. Trochę szkoda, że brakło aukcji - Maker jest wręcz stworzony do prowadzenia tego typu wydarzeń. Oprócz tego - Meet 9/10, polecam, fajnie było.2 points
-
Cóż, chyba czas na estetyczne podsumowanie tygodnia! zacznę może od końca: Tak, ten obrazek jest zaiste piękny i przewspaniały, dokładnie tego typu obrazki chciałbym tu widzieć w jak największej ilości! Ba, to on zainspirował mnie do wprowadzenia nowych zasad w galerii! Niestety, jak się można z powyższego domyślać, został on już wcześniej udostępniony przez BRONIESiPEGASIS, konkretnie w tym poście:http://mlppolska.pl/watek/861-galeria-rarity/?p=607526 Jest zresztą od tamtego czasu w "hali chwały". Cóż, jeśli zaś chodzi o obrazki które chciałbym w tym tygodniu wyróżnić... Miałem spory dylemat. Na przykład bardzo bym chciał móc pochwalić to dzieło: http://i.imgur.com/2539lbB.png ale popełnia ono niewybaczalny błąd - Fluttershy jest na nim ładniejsza niż Rarity. Poza tym - pojawiło się tu sporo prac niezłych, ale żadna mnie tak do końca nie urzekła. Toteż wyróżnię następujące: oraz podobna tematycznie: nie skradły mego serca, ale stoją na wysokim poziomie artystycznym i są aktualne tematycznie.Toteż gratuluje pierwszej zaszczytnej wzmianki Szanownemu BRONIESiPEGASIS Ponadto pozwolę sobie jeszcze w galerii głównej umieścić http://i.imgur.com/SopLkT4.png nie jest to najlepsza praca tego typu, ale uważam że wszelkie humanizacje z w miarę estetycznymi strojami powinni być promowane, gdyż są najbardziej użyteczne w promowaniu estetyki (przedstawiając bowiem ludzi tworzą łatwiejsze do internalizacji wzorce). Cóż, na dzisiaj tyle. Następne estetyczne podsumowanie za tydzień!2 points
-
Też coś dodam od siebie. Muszę przyznać, że dopisało mi spore szczęście. Po raz drugi dotarłem bezbłędnie na meet razem ze znajomymi. Jako jednemu z pierwszych udało mi się wejść na teren meetu, a tym samym ogarnąć stoiska i kupić to co ładniejsze i jeszcze jest do kupienia. Później przyszedł czas na rozpoczęcie. Dość krótkie i na luzie. Nie wiem co mówić więcej na jego temat. Następnie panele. Były mi one zupełnie obojętne, więc postanowiłem zostać na broniach. Spodziewałem się fantazjowania o tym co to tam kucyki nie mają, a były omawiane tylko te bronie i inne jednostki specjalne, które znajdowały się w serialu, co wyszło moim zdaniem na plus. Później I Ogólnopolski Szczyt Fanfikowy. Dla mnie najważniejszy punkt meetu, więc oczekiwałem dużo i nie zawiodłem się. Panel był świetny, a zagadka Dolara odnośnie przetłumaczenia fragmentu fanfika sprawiła, że wyłączyłem się w pewnym momencie i myślałem nad rozwiązaniem. Szczyt jednak dobiegł końca i nie specjalnie miałem pomysł na to co robić dalej, to pograłem chwilę w Band Hero, a po kilku minutach udałem się na komiksy. Nie siedziałem na nich długo, gdyż zaczynały się kalambury, na których to jestem zawsze gdy są organizowane na meetcie. Dowiedziałem się dzięki temu o kilku kucykach takich jak Castle, czy mój nowy ulubieniec Parasol. Nagle jednak zorientowałem się, że meet już się kończy i pozostało iść tylko na zakończenie. Dość szybko mi ten czas minął i nie żałuję ani chwili spędzonej we Wrocławiu. Czekam więc na kolejne2 points
-
Ponieważ lubię pisać opisy na 20 stron, to walnę tylko kilka zdań. Największym plusem meeta była dla mnie możliwość spotkania ludzie ze Śląska, których od dawna znam z internetu, ale nie było opcji ujrzenia ich na żywo. Tutaj uczestnicy dopisali medalowo, wspaniale było Was poznać lub lepiej poznać. Ponadto dobrze było spotkać parę osób, z którymi miałem mniejsze lub większe scysje. Zawsze kontakt na żywo, nawet jeśli nie wnosi nic nowego, to jest dużym ociepleniem stosunków... i co za tym idzie, chyba rzeczą pożyteczną. Troszkę żałuję, że było mało osób na mojej prelekcji, ale i tak jestem dumny z pibliczności. Bardzo dobrze się z Wami rozmawiało. No i czas pochwalić Makera, którego organizacja i gościna były zaprawdę godne podziwu. Tribrony dziękuje! https://www.sendspace.com/file/eukup0 zdjęcia2 points
-
Mam pod ręką parę moich niezawodnych sposobów. 1. Będzie potrzebne: Krok1 Jak już mamy co potrzeba to WPIERDZIELAMY NA NIEGO TO WSZYSTKO POCZYNAJĄC OD KARTONÓW, POTEM FARBA, KLEJ, BŁYSKOTKI. Krok2 Oszołomienie kolegi ciężkim przedmiotem, przykładowo młotkiem Krok3 W ruch idą znowu przybory z kroku 1, malujesz pokój na ponyville i budzisz gotowego delikwenta który myśli że jest kucem Krok4 Wmawiasz mu że musi przystosować się do życia z kucami i chyba masz na to sposób Krok5 Włączasz mu wszystkie odcinki i automatycznie wciąga się w serial, po czym dziękuje Ci za dobrze wykonane zadanie. A tak na serio Nic na siłę, wpieprzanie mu swojego zdania jako lekkiej sugestii to nie jest nic dobrego. Poleć mu po prostu serial, a nie zmuszaj go do oglądania.2 points
-
,,Czas i Harmonia" Epic, Adventure, Comedy, Romance, Violence, Dark Fanfic znajduje się również na FGE. Opis: Jaki kucyk nie słyszał o Discordzie? Wszyscy znają to imię, jednak jeśli spytać o jego wielkiego antagonistę, nikt nie umie odpowiedzieć poprawnie. Nic dziwnego. Duch Porządku i Harmonii opuścił szeregi żywych. Każdy wydaje się z tego zadowolony... oczywiście poza nim. On nie zamierza zbierać na swoich szczątkach kurzu. Nie odszedł z własnego wyboru, został zdradzony i pokonany. Teraz powrócił, osłabiony, jednak nie aż tak, by porzucić myśl odwetu. Czy da radę? Czy odzyska potęgę? Kto mu pomoże, kto stanie na drodze? Jaką rolę mają w tym wszystkim Elementy Harmonii, Księżniczki oraz zapomniane Imperium Maredor? Czy spełni się przepowiednia o Wstrzymaniu Czasu? Czy zemsta, o ile jej dokona, wszystko naprawi? A może bóstwo porzuci tą ścieżkę i zapomni o dawnych krzywdach? Bohater pierwszoplanowy: Książę Tempus Bohaterowie drugoplanowi: Mane 6, Księżniczka Celestia, Księżniczka Luna, Discord, Chrysalis, Doctor Whooves. Tom I - "Na tropie Księcia" Rozdział I: Początek końca czasu Skrótowo: Powrót Księcia * Przygotowania * ,,Moje imię to Gray Twinkle" * Let`s make party! Nowe postacie: Książę Tempus, Steam Clock Rozdział II: Rzut oka wstecz Skrótowo: Ostatnia rozmowa Ducha Harmonii * Nowy kucyk w Ponyville * Jeszcze trochę cydru proszę * Rozróba na imprezie Nowe postacie: brak Rozdział III: Nowe wspomnienia Skrótowo: Na szpitalnym łóżku * Doktor wkracza na scenę * Upadek Maredoru * Bum w pałacu Nowe postacie: Silver Maggot Rozdział IV: Zanim zaczął się Czas Skrótowo: Jedna tona stali * Narada wojenna * Inicjatywa zwiedzania katakumb * Najstarszy kucyk wszechświata Nowe postacie: brak Rozdział V: Tajemnica Sideł Życia Skrótowo: Kim jest Doktor? * Z tymi drzwiami lepiej uważać * Wiadomość do Dolnego Archiwum * Elementy Harmonii Nowe postacie: Arcykontroler Rozdział VI: Piorun uderza Skrótowo: Siedem przeciw dziesiątkom * Z wizytą w Międzyświecie * Siedziba EOS * ,,TO ŻYJE!" Nowe postacie: White Runner, Breeze Rozdział VII: Praca... zespołowa? Skrótowo: Jednostka nieudaczników * Masz fajny... cutie mark * Widzi łyse małpy? No to kostnica * Dla Nauki! Nowe postacie: Cody One, Moonwalker, Chopper, Downhill, Weaver, Cheese, Ovum Rozdział VIII: Rozmówki, zaklęcia i ciasto Skrótowo: O co tyle Krzyku? * Musisz wiedzieć parę rzeczy... * Cwaniaczek od kieszeni * Pan Chrypka Nowe postacie: Hell Rozdział IX: Knowania Skrótowo: Wiecznie hulający alicorn * Chory pomysł * Bo nie ma to jak hug * Giermkowie Czasu Nowe postacie: Endless Spree, Time Genesis, Time Shield, Time Scroll, Time River, Time Line, Time Loop Rozdział X: Stary znajomy Skrótowo: I tutaj popełniłeś błąd * Kozioł, nie koza * Stary niedobry Silver Maggot * Na dywaniku u Księżniczki Nowe postacie: Brak Rozdział XI: Wierny do końca Skrótowo: Szpieg jest wśród nas * Starcie w sali tronowej * Nad Otchłanią * Książę Pożegnań Nowe postacie: Brak Rozdział XII: Witamy w Instytucie Skrótowo: Rozmowa antagonistów * Płooooń! * W Archiwach Canterlotu * W kooperacji Nowe postacie: Brak Rozdział XIII: Bliskie spotkania strasznego stopnia Skrótowo: W zespole łatwiej * EXTERMINATE! * Zbrodnia poza wszelkie granice * Imię Arcykontrolera Nowe postacie: Brak Rozdział XIV: Destrukcja Skrótowo: Z odsieczą dla Twinkle'a * Nie wymawiaj tego słowa * Kucyk przeciwko maszynie * Król w kajdanach Nowe postacie: Ancestor Rozdział XV: Giermkowie Skrótowo: Anvarshenularezumutuzinarium * Znów w skrzydle lekarskim * Głowa pod topór * Nadeszła godzina! Nowe postacie: Brak Rozdział XVI: U progu wojny Skrótowo: Nieczas * Duch Harmonii * Doktor rusza na ratunek * Wojna Czasu Nowe postacie: Brak Tom II - "Upadek Sióstr" Rozdział XVIII: Agent (bardzo) specjalny Maggot Skrótowo: Uczciwa zapłata za uczciwą pracę * Szach księżniczką * Maggot, przeklęty agent miłości * Królowa wkracza do akcji Nowe postacie: Brak. Rozdział XIX: Ostrzeżenie Skrótowo: Witamy na Froncie * Wielki Wybór * Tempus? W holu? * W wężowych splotach Nowe postacie: Brak. Rozdział XX: Randka na pół etatu Skrótowo: Najgorszy żart w historii * Zaktualizuj Steam (Clocka) * Randka, postrach nieśmiertelnych * Mroczne widmo Nowe postacie: Brak. Rozdział XXI: Najlepszy plan to duży plan Skrótowo: Cienie przeszłości * Rozmowy w EKP * Dungeons and Changelings * Na fali determinacji -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- AKTUALIZACJE BĘDĄ ODBYWAĆ SIĘ NA BIERZĄCO. Konstruktywna krytyka i uwagi mile widziane Epic: 10/10 Legendary: 10/50 (wpisane warunkowo, zaczną się liczyć po dokończeniu opowiadania) Używanie koloru w dziale jest zarezerwowane dla kolorowych.~Dolar841 point
-
Od razu mówie że ten obrazek najlepiej pasuje do fica, a w lepszej jakości nie było. Autor: Komputer Korekta: Gandzia Prolog Rozdział I Opis: W 1942 podczas kampanii w Afryce Północnej, żołnierze napotykają podejrzaną burzę piaskową przez co do Equestrii przybywają przez "przypadek" żołnierze włoscy, którzy za cel postawili sobie zrobienie sobie z państewka kucy kolonię. Czy żołnierze wykonają swe zadanie i brutalnie podporządkują nieznane państwo, czy wybiorą pomoc słabszemu wrogowi. Oraz czy mogą liczyć na pomoc Afrika Korps? Od autora: Ostrzegam że w ficu koncetruję się na planowaniu, bitwach i zwyczajnych rozmowach. Od razu mówię że, nie trzymam się sztywno wyposażenie żołnierzy. Mogą się pojawić czołgi Tiger w 1942, jednak będzie się to rzadko działo. Fabuła wydaje mi się trochę...nie oryginalna? Jak ktoś nie lubi walki ludzi z kucami, to może się nieźle zawieść. Bo w tym ficu będzie to normalne, oraz błagam o krytykę. Zdaję sobie sprawę że może być, za szybka fabuła, puste postacie, błędy interpunkcyjne. Dlatego powtarzam chciałbym widzieć krytykę, bo pozwoli mi udoskonalić fic. Przypisy1 point
-
1 point
-
Nie że jestem wybredny ale czy dla klimatu nie lepsze byłyby obrazki ala Fantasy bądź z serialu w działach Koszary ?1 point
-
Oj tam się czepiacie Niklasowego brzuszka. A przecież każdy wie że kto nei ma brzucha ten kiepsko ru a xD1 point
-
Zielonawy kucyk ziemski z grzywą i ogonem jasnozielonymi z pojedynczymi bardzo jasnoróżowymi pasemkami - niemalże białymi. Tęczówki czarne. [Dopasowanie kolorów lvl: Master]1 point
-
Według mnie jakakolwiek służba mundurowa najlepsza jest jako plan awaryjny, ich zawsze brakuje więc jest ''jaka taka'' gwarancja zatrudnienia. No chyba że z pasji, ale w tym przypadku to odpada. Myślę że najlepszym sposobem na ta chwilę jest umiarkowane stawianie się i robienie tego co się chcę i dążyć do celu. Na pewno nigdy nie daj się ugiąć to tylko potwierdzi to że jesteś niedojrzała. A poza tym wykonywanie pracy jakiej sienie lubi to istna katorga. A więc walcz, walcz i walcz! Nie widzę nic dziwnego. Polski żołnierz nie musi umieć się bić, musi umieć umierać za kraj1 point
-
Niklas zacznie zagrażać Dolarowemu monopolowi na rynku grawitacyjnym. chociaż bardziej wygląda jakby był w ciąży z kucem1 point
-
N: Fjuczur. Najlepszy nick jaki miałeś. Nawet od telewizora A: Nie wiem czy to jest smok czy jakiś inny boss...ale ma kapelusz. Bardzo dobry kapelusz. S: Za pierwszym razem nawet nie zauważyłem tego berła Twalota...serio ._. U: Mordeczka moja najukochańsza. Widzieliśmy się na paru meetach. Loffki kiski1 point
-
N: BiP nic dodać nic ująć. A: Wielokrotnie zmieniany ale pewnie coś z podtekstami. S: CMC z ostrymi podtakstami U: Cośtam było na SB ale nie dużo.1 point
-
DarkEpisod - chętnie odpowiem na wszystkie pytania. GrayPicture - Oczywiście że tak, kiedy tylko mogę! Moim ulubionym gatunkiem jest fantastyka. Ostatnio szukam jakiejś nowej, ciekawej sagi. Podpowiesz coś? Na MLP trafiłam przypadkowo. Nudziłam się i postanowiłam obejrzeć coś ciekawego na zalukaj.tv, tam zauważyłam pierwszy film o Equestria Girls. Kliknęłam tak dla żartów, ale straaasznie mnie wciągnął, zainteresowało mnie kto jest kim, więc zaczęłam oglądać od początku wszystkie sezony MLP "Friendship is magic." KamilPL94 - Tak, kocham Pinkie! Z nią nie da się inaczej. Jak już wspominałam, moi ulubieni antagoniści to Discord i Królowa Podmieńców. Wolę Lunę od Celestii, m.in. bardzo podoba mi się jedna z ról, jaką pełni - obrona źrebaków przed koszmarami. Lubię obie Twillight, ale bardziej ciekawią mnie jej przygody jako księżniczki. Nie piszę fanficów, ale czasem dla zabawy rysuję swoją rodzinę i przyjaciół jako kucyki. Nie mam jednak wielkiego talentu, korzystam z baz znalezionych w internecie, a potem wszystko obrabiam. Jednak prace te znajdują się tylko w moim prywatnym zeszycie.1 point
-
Rainbow Dash - Hmmm... Może własnokopytnie (lub z pomocą zwierzaków) zbudowany tor do ćwiczenia akrobacji powietrznych? W końcu klaczy bardzo zależy, by dostać się do drużyny Wonderbolts. Pinkie Pie - Nade wszystko kocha zabawę i przyjaciół, więc proponowałabym zaprosić Cheese Sandwich'a i z jego pomocą zorganizować Wieeelką Świąteczną Imprezkę! Applejack - Jest bardzo zapracowana, więc może pomóc by jej, np. odmalowując stodołę i dekorując ją w świąteczno-wiejskim stylu? A może nowy, kowbojski kapelusz? Twillight Sparkle - Nieustannie zajęta obowiązkami księżniczki, ciężko jej się przyzwyczaić, gdy kucyki zwracają się do niej tytułem. Proponowałabym zorganizować przyjacielski wypad na kulig, ognisko i sanki poza miastem, dla odpoczynku. Rarity - Może poprosić Twillight Sparkle o pomoc i choć na jeden dzień wyczarować jej magiczne, motyle skrzydła? Kiedyś była nimi zachwycona.1 point
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
1 point
-
Ty Hedzio to do cholery wiesz, co powiedzieć, normalnie taktowny jesteś jak nikt. Rozumiem, że grzebanie w czyimś telefonie nie jest ok, ale mi się wydaje, że akurat przy problemie rodziny Starosty, grzebanie w telefonie jest najmniejszym problemem Byleby się czegoś uczepić... Niestety, z tym nic nie zrobisz. Albo nic konstruktywnego. Przede wszystkim spróbuj zrozumieć swoich rodziców. Kłótnia o kucyki i pedofile - pewnie z racji tego, że się rodzice o Ciebie boją. Ja się nie dziwię - z zewnątrz przez wygląd, sposób noszenia się, zachowanie i fakt istnienia clopów (o czym twoi rodzice na twoje szczęście nie wiedzą) fandom jest postrzegany w różne skrajne sposoby. Zaś jeśli chodzi o kwestię pracy - twoi rodzice najwidoczniej liczą na to, że to są przejściowe problemy, poza tym rodzice przeważnie chcą stanowić dla dzieci wzór i pokazać się im jako zwycięzcy, więc nie przyjdą do swoich dzieci się wyżalić, że nie mają pracy i ich nie utrzymają, chyba, że to już ostateczność. Widzisz jakie problemy ma twój tata ze znalezieniem pracy - dlatego teraz masz motywację, by samej się jak najwięcej uczyć, by nie mieć potem problemów takich jak on. Starosta wspominała, że szukają pracy m.in w tym kierunku. A zamknięcie się na tylko jeden zawód dzisiaj to poważny błąd. W dzisiejszych czasach na rynku pracy trzeba być elastycznym. Jako lic. logistyk wybacz, ale nie potrafię sobie wyobrazić jakiejkolwiek firmy zatrudniającej osobę niepełnosprawną do magazynu - towar w magazynach jest cholernie kosztowny, a o wypadek i zniszczenie nie tylko towaru, ale i magazynu jest bardzo łatwo nawet z osobami 100% sprawnymi. Pomysł, ze zdobywaniem papieru na niepełnosprawność, by uzyskać pracę w magazynie uważam za pomysł najgłupszy w tym momencie. Tu chyba objawia się zaściankowe "To facet ma utrzymać rodzinę". I tu cię Triste w pełni popieram. Kobieta często szybciej znajdzie pracę od faceta, a i żadna praca nie hańbi.1 point
-
Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
-
Przepraszam za absencję, ale jechaliśmy nach Festung Breslau. Od siebie tylko dodam, że ze wszelkimi sprawami organizacyjnymi, lepiej pisac bezposrednio do Dolara, jako naczelnego, lub ew. privy do konkretnych członków redakcji, jeśli mamy do nich takie precyzyjne sprawy. Na ogólnym mailu to raczej oczekujemy głównie konwersacji, opinii, dysput i innych rozmów1 point
-
Moim zdaniem - najlepiej połączyć spontaniczność z planowaniem. Zrobić sobie w głowie/rozpisać ogólny zarys. Bo inaczej... Dochodzimy do punktu X, a tu plot Celestii .1 point
-
Red Faction Jestem miłośnikiem serii, dlatego widząc reklamę: "w niedzielę o 20:00 Czerwona Frakcja"... To jest ekranizacja? Niestety autorzy nawet nie zapoznali się z fabułą gier. Odniosłem wrażenie, że przeczytali opisy z serwisów typu gry-online, ewentualnie z pudełek. "Aha, jest jakieś Red Faction, EDF..." Fabuła leży. Jeśli w tytule mamy słowo: Origins, to można się spodziewać prequela lub pokazania jak to się zaczęło. Może losy innego bohatera z czasów jedynki? Ale nie... to kontynuacja! Ok, autorzy wspominają o rewolucji, ale jakiej? Kto i o co walczył. Na platynową malinę (złoto to za mało) zasługuje pewna dwójka. W jednej ze scen, trafiają na ODDZIAŁ uzbrojonych po zęby żołnierzy EDF. Mając patyk i nóż wygrywają pojedynek. Nie ma to jak rozwalić 30 chłopa kijkiem i nożem... Rozumiem jednego, dwóch i atak z zaskoczenia, ale to? I dlaczego główny bohater, po pokonaniu strażnika nie zabrał od niego karabinu Profanacja gry... -10/101 point
-
Z meeta wróciłem, przed kompem zasiadłem (po 3 godzinach pieczenia pierniczków), pora więc nasmarować jakiś komentarz na temat jak było. Na miejsce dotarłem z niewielkimi trudnościami, ale to bez znaczenia. Od razu zetknąłem się ze sporym, nawet bardzo, tłumem. (chyba więcej jak na Krakowie). Niemniej akredytacja przebiegła sprawnie (głównie dlatego, że identyfikatory nie były wypisane, co moim zdaniem jest na minus, no ale dobra). Następnie była chwila by ogarnąć sale i stoiska, po czym nadeszło otwarcie. O tym nie ma co pisać, otwarcie, jak otwarcie, bez wodotrysków. Pierwsza prezentacja, na której byłem, dotyczyła sił zbrojnych. Nie była specjalnie powalająca, gdyż opierała sie tylko na omówieniu wszystkich widocznych w serialu broni białych, umundurowania, pojazdów i struktur. Szczerze nie było w tym zbyt wiele odkrywczych rzeczy i trochę żałuję, że nie poszedłem do Psorasa. No ale tragicznie też nie było, powiedzmy 6 może 7/10. (pewnie za wiele się spodziewałem) Dalej spędziłem chwilkę na 2 partyjkach Wormsów (jak ja dawno w to nie grałem), po czym poszedłem na prawdopodobnie najlepszą część meeta, czyli panel o fanfikach. Powiem krótko, to było po prostu świetne. Nawet nie mowie, o możliwości zobaczenia na żywo sławnych pisarzy i korektorów, ale o całokształcie. Słuchanie tej dyskusji było pasjonujące i nieco zmieniło mój ogląd na kwestie pisarskie. Dalej, panel o komiksach. Wcześniej nie zagłębiałem się w to zagadnienie, ale chyba zacznę, gdyż grafiki są naprawdę niezłe, a styl rysowania ma moc (spodziewałem się czegoś w stylu grafiki z serialu, a tu miłe zaskoczenie). A więc i ten panel można uznać za dobry, nie wybitny, ale dobry. Panel o Falloucie, był drugim, najlepszym panelem na meecie (przynajmniej z tych, które widziałem). Nie sądziłem wcześniej, ze to uniwesum jest aż tak wielkie i powstało tyle dzieł. Co do postaci, to były przedstawione i opisane poprawnie, z uwzględnieniem wszystkich szczegółów i minimalną dawką spoilerów (obecnie 27 rozdział oryginału czytam). To co mi najbardziej w falloucie przeszkadza, a o czym wspominałem na panelu, to trzymanie broni w pysku.Są też inne wady mechaniki, ale nie bolą aż tak. Podsumowując, wyjazd do Wrocka uważam za udany, a sam meet również. Jeśli nadarzy się okazja, to może jeszcze raz odwiedzę Wrocław i tamtejszych bronies. Byliście świetni, dziękuję.1 point
-
1 point
-
1 point
-
Witam, z tej strony Octavia. Były główny kompozytor w rainbow factory project. Pomyślałam sobie, że warto by było wrzucić tutaj parę utworów, nad którymi pracowałam, zanim odeszłam z projektu. Tak więc tutaj macie utwór, który byłby wykorzystany w prologu owego projektu, gdybym nadal nim była i gdybym ukończyła go w całości: https://www.youtube.com/watch?v=x_weHTqQqhM&feature=youtu.be Tutaj za to macie... em... nazwę to "remix" mojego utworu, zrobionego przez Tosterinę, po moim odejściu. Miłego słuchania.1 point
-
Imię: Serox Vonxatian Ksywa: Wolfast Płeć: Ogier Miejsce Urodzenia: Las Everfree Miejsce zamieszkania: Brak-Koczowniczy tryb życia. Specjalizacja: Snajper. Wygląd: Czarna sierść, Ciemnozielona grzywa i ogon. Oczy koloru ciemnego fioletu, spokojne i lekko przymrużone. Posiada skrzydła, dzięki którym może wlatywać na lepsze pozycje. CM księżyc otoczony przez ciernie. Szczupły ale dość atletyczny. Nosi czarny płaszcz z kapturem . Charakter: Spokojny, opanowany, prawie bez emocji podchodzi do wszystkiego, najemnik ale dość lojalny, lubi pieniądze ale bardziej przekonuje go logika i dobre argumenty. Lubi rozmowy na poziomie, a kłótnie zwyczajnie go nie ruszają i nużą. Jest typem samotnika, sam z siebie jest małomówny, jednak potrafi nawiązać rozmowę gdy się go zaciekawi. Biografia: Mało wiadomo o Seroxie i jego dzieciństwie. Mało osób wie jak się nazywa, bo przedstawia się wszystkim jako Wolfast. Jest najemnikiem sprzedającym swoje umiejętności zabijania tym, którzy potrzebują się dobitnie pozbyć jakiegoś problemu. Oczywiście za odpowiednią zapłatą. Jest wyspecjalizowanym snajperem ściągającym najgroźniejsze cele z dużej odległości i pozostawiając zdezorientowanych wrogów z trupem. W razie konieczności Serox jest cierpliwym łowcą, który może kąsać wrogów co jakiś czas zabijając jednego lub dwóch podczas odpoczynków i znowu znikając. Nie czerpie żadnych przyjemności z zabijania, bo uważa to po prostu za swoją pracę tak jak rolnik nie cieszy się z każdej marchewki jaką wykopie. Doszedł do Sombry bo ten zgłosił się do niego pierwszy i zaproponował swoją cenę. Jednak ostatnia wypowiedź Mrocznego Władcy wywołała pewne podejrzenia. ~ Advilion1 point
-
Imię: Harkon Pseudonim: Mr. Harkon. Płeć: Ogier. Rasa: Kucyk Ziemski. Miejsce Urodzenia: Manehattan Miejsce Zamieszkania: Nie posiada. Specjalizacja: Wojownik. Wygląd: - Śnieżnobiała sierść i ogon i długa grzywa tego samego koloru. - Oczy w kolorze szkarłatu. - Całe ciało kucyka znaczą wyryte przez niego blizny z których każda linia oznacza 1 zabitą przez niego ofiarę http://upload.wikime...Tally_marks.svg - Średni wzrost, dobrze zbudowany o atletycznej budowie ciała. - Harkon nosi na sobie czarny płaszcz pod w którym chowa swój ekwipunek. - CM: Jego blizny. Charakter: Chaotyczny zły ( Harkon to nieprzewidywalny socjopata bez szacunku do życia. Posiada obsesyjną potrzebę zabijania, nie przykłada uwagi do wyboru swych ofiar liczy się tylko ilość. Jest przeświadczony w idei że życie nie ma żadnego znaczenia a wszystkie kucyki wokół to zombie idące bez celu przez życie czekające na wyzwolenie którym oczywiście jest śmierć z jego ręki. Jest sprawny fizycznie,wielce sprytny i całkowicie pozbawiony wszelkich uczuć. Jest bezlitosny, zdeterminowany i całkowicie szalony. ) Biografia: Harkon od urodzenia pławił się w luksusie i bogactwie. Swoją młodość spędził na marnotrawieniu rodzinnego majątku, nic nie robiąc, poza ciągłym szukaniem przyjemności. Nigdy nie starał się zawierać jakichkolwiek znajomości i w ostateczności wydał wszelkie swoje oszczędności. Nie potrafiąc poradzić sobie bez pieniędzy zdecydował się popełnić samobójstwo. Stał już na moście i przygotowywał się do skoku, gdy podszedł do niego pewien włóczęga trzymający nóż mający zamiar go napaść. Przerażony skoczył na niego na skutek czego wywiązała się walka, podczas której włóczęga został zabity własnym nożem. Harkon patrząc jak życie opuszcza oczy kucyka poznał prawdę: „wszyscy nie są niczym więcej niż maszynami, i nic już nikogo nie obchodzą (poza nim samym)". Odnalazł w tym uczucia i tak narodził się Mr. Harkon. Wziął nóż, którego użył wcześniej i wyciął na swym ciele znak i od tego momentu, wraz z każdą nową ofiarą pojawiało się na jego ciele kolejne (identyczne) nacięcie. Harkon rozpoczął swą rzeźnie w Manehattanie stając się w seryjnym mordercą, trudnym do złapania gdyż jego styl nie posiadał określonego wzorca, kierował się jedną metodą: Swoim ofiarom przecinał gardła i pozostawiał je w pozycji odzwierciedlające normalne sytuacje, jakby dalej żyły. Ostatecznie został jednak schwytany i osądzony w zakładzie psychiatrycznym z którego zdołał uciec wiele razy kontynuując swoje krwawe dzieło aż do jego ponownego uwięzienia. Z powodu niemożliwości wyleczenia jego psychiki jak i niebezpieczeństwa jakie stwarzał dla społeczeństwa zadecydowana że zostanie on uwięziony w krysztale przez co miał zostać przetransportowany do Kryształowego Królestwa w celu Krystalizacji niestety dla Equestri jego konwój został zaatakowany przez żołnierzy Sombry dzięki czemu Harkon odzyskał w pewnym sensie wolność. Sombra będąc świadom talentów Harkona zamiast po prostu zgładzić seryjnego morderce postanowił wykorzystać go przeciw swym wrogom podejmując przy tym jednak środki ostrożności w formie ciągłego kontrolowanego nadzoru socjopaty wiedząc jak bardzo niebezpieczne jest jego nowo zdobyte narzędzie. Edit: Zmiana postaci ( wczucie się w poprzednią przychodzi mi z trudem więc zacznę grać inną ). Przyjąłem, ale uważaj, by krwi nie polało się za dużo. Gore jest zabronione na tym forum. ~Advilion1 point
-
Imię: Lying Hive Pseudonim: Lying Płeć: Klacz Rasa: Changeling Miejsce urodzenia: Changea Miejsce zamieszkania: Główny Ul niedaleko Metamorphii Specjalizacja: Wojownik Wygląd: (Zignorować te cosie na grzywie) Charakter: Lying z pozoru jest miłą oraz troszczącą się klaczą, jednakże to tylko maska gdy próbuje osiągnąć swój cel. Posługuje się zwykle kłamstwami oraz uwodzeniem by mieć to co chce, szczera jest tylko w razie potrzeby lub rozmawia z kimś komu ufa. Również jest osobą o dużej pewności siebie, nie widzi dla siebie woli nie do złamania, ma to również przeniesienie w walce. Jednakże czasami powie coś o sobie, patrzy na większość rzeczy pod względem korzyści dla Roju. Docenia osoby silniejsze od niej, jednakże jej ambicje czasami zmuszają ją do knucia by wyciągnąć jak najwięcej dla siebie. Historia: Lying urodziła się w Ulu a konkretniej w Changei, po swoich narodzinach sama Matka czyli Królowa Chrysalis wzięła je pod swe skrzydło widząc w niej potencjał, poza tym rzadko rodzi się Changeling płci pięknej. O ile podczas ciężkich treningów magii radziła sobie najwyżej średnio to walkę wręcz opanowała świetnie, umiała się posługiwać sprawnie bronią od sztyletów przez miecze po halabardy. Było to jej naturalnym talentem, jednak drugim znacznie ważniejszym dla Roju to, że z łatwością owijała ogierów wokół kopyta swoimi umiejętnościami uwodzenia oraz kłamstw. O ile uwodzenie od czasu do czasu mogło się nie udać z powodu pomyłki to kłamanie przychodziło jej z łatwością jakby to było na porządku dziennym. Matka miała wobec niej również plany, jeśli by zginęła nie miał by kto rodzić nowe Changelingi co doprowadziło by do wymarcia rasy. Jednakże po zamknięciu ponownie nie wiedzieć czemu w kokonie obudziła się z częścią niezbędną do reprodukcji, po pojawieniu się tej niespodziewanej części na korpusie spojrzała na swą matkę zdziwiona. Chrysalis wyjawiła jej, że jeśli Ona zginie Lying ma przejąć rolę królowej, mało prawdopodobne, że Królowa zginie było jednak jakby to się wydarzyło to potrzeba było Changelinga silnego wolą który by mógł prowadzić Rój. A ona była jedną z niewielu przedstawicieli gatunku które mogły się tego podjąć. Rozumiejąc obowiązek na niej drzemiący przeczytała kilka książek na ten temat, niezbyt podobała się jej ta wizja ale musi zrobić wszystko ku chwale Roju. Z biegiem czasu dotarły do Królowej informacje o przygotowaniach w Crystal Empire, wiedziała, że oficjalnie poparto Cadance jednakże gdyby przegrała to musiała jakoś dużo zyskać na tym. Dlatego wysłała Lying by wspomogła Królę Sombra którego nie darzyła dużą sympatią ale musiała to zrobić. Lying stanęła przed ważnym zadaniem, musiała pomóc Królowi Cienia wygrać by Rój mógł coś zyskać. Krążyły plotki, że księżniczka Cadance zdradzi po wygranej Changelingi na co pozwolić nie mogła. Dowie się czy jej umiejętności wystarczą. EDIT: Zmieniona cała postać, liczę, że nie ma żadnych problemów. ~Cava Schreave1 point
-
W związku z prośbami i propozycjami wielu użytkowników, w opowiadaniach pojawił się nowy dział - "Świat bez kuców". Możecie tam zamieszczać opowiadania, które nie mają nic wspólnego z pastelowymi taboretami. Dział ma okres próbny trzech miesięcy. Jeżeli po upływie tego czasu zainteresowanie będzie zerowe lub znikome, to zostanie on usunięty.1 point
-
Dobrze komentarze włączone, tym razem zachęcam do poprawiania, komentowania itp. Co do pytania, chyba będzie.1 point
-
Ale właśnie po co bronyfikować na siłe Nie chce to niech nie ogląda.1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00