Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/10/16 we wszystkich miejscach
-
Od lata moja szkolna ksywka to "Budyń"... I co ja mam teraz zrobić...? Jestem wierna parówkom i budyniom...3 points
-
Speaking of guns... Trixie wróciła z serwisu - bebechy pancerne, stabilne 440fps, lufa promyka oraz zamontowany magwell... wsio dobrze tylko cholera po rozebraniu osłony spustu wraz z zatrzaskiem maga i zamontowaniu magwella o parę milimetrów przesunął się zatrzask - efekt jest taki że czarne midy od cymy są lekką luźne a śliwkowe midy od MAG madą dość duże luzy ( ale trzymają się i podają). Pocieszające jest to że dwa ostre przerobione na asg trzymają się sztywno i ani drgną... trzeba będzie kiedyś zainwestwoać i wymienić wszystkie na ostre to będą służyły do śmierci3 points
-
Dokonawszy rzeczy, która zdarz mi się nieczęsto, a mianowicie przeczytawszy polski fanfik pod postacią "Aleo he Polis!", uznałem, że warto byłoby zostawić choćby krótki komentarz. Mówiąc krótko - opowiadanie jest świetne. Po pierwsze, styl i zastosowany język są najwyższych lotów. Bogate słownictwo oraz użyta ze znawstwem terminologia w starożytnych językach są istną ucztą dla czytelnika. Fabuła, choć mogłaby zawierać nieco szerszy opis świata oraz szeroko pojętego tła wydarzeń, jest ciekawa, powiedziałbym wręcz, że bardzo wciągająca, i to pomimo tego, że zakończenie jest znane od samego początku. Postacie towarzyszące nam podczas opisu wydarzeń spełniają swoje zadanie znakomicie, choć nieco brakuje im głębi; należy jednak zapewne winić za to przyjętą formę kroniki-pamiętnika, która w samej swojej istocie wymusza dosyć skrótowe traktowanie pewnych tematów. Opisy militarne to majstersztyk, zwłaszcza bitwa morska w drugim rozdziale. Widać, że autor wykonał mrówczą pracę, zbierając źródła odnośnie dawnego uzbrojenia oraz taktyk wojennych. Jedynym, do czego można się przyczepić, to kuce strzelające z łuków i dzierżące miecze w zębach, jest to jednak dosyć powszechny zabieg w wielu fanfikach (czasem nawet opisujących kucyki trzymające w szczękach broń palną, hue hue), więc nie traktuję tego jako rażącą wadę. Podsumowując, polecam to opowiadanie każdemu czytelnikowi kucnej fanfikcji. Dolar wykonał świetną pracę i widać to na każdej stronie opowiadania. Dolcze, dawaj rozdział piąty i epilog!3 points
-
Ban, gdyż ja mam być gościem od prądu, ale jako tako zaintonuję modlitwę (która powinna pomóc): Sygnale nasz, któryś jest w obwodzie, świeć się żarówki twoje, przyjdź cewki twoje, bądź moc twoja jako prąd zmienny tak i prąd stały, źródła naszego zastępczego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasz wskazy jako i my odpuszczamy naszym impedancjom i nie wiedź nas na magnetyczne sprzężenie ale nas zbaw od zwarcia Amper. Albo i też nie pomoże, gdyż napisana dla beki.3 points
-
Oto pełne info o mojej OC Mam nadzieję, że się podoba Imię: Magic Midnight (pełne) Nazwisko: Paint Płeć: Rasa: Jednorożec Wiek: 20 lat Data urodzenia: 10 Czerwca Rodzina: Mama - Cloud Paint Tata - Sky Paint Starsza siostra - Galaxy Paint (wiek: 23 lata) Siostra bliźniaczka - Crystal Paint (20 lat) Młodsza siostra - Sweet Paint (12 lat) BFF: Różyczka Mane 6: Sweet Shy (na Fluttershy), Apple Dream (na Applejack), Chocolate Dream (na Pinkie Pie), Fast Star (na Rainbow Dash), Diamont Heart (na Rarity) Hobby: rysowanie, śpiewanie, czarowanie, opiekowanie się kotami, Nie lubi: Kłótni, nie dostawania odpowiedzi na pytanie, niektórego jedzenia (np. szpinak, lazania,...) Lubi: Rodzinę & przyjaciół, koty Ulubione... - zwierzęta: Koty ♥ - piosenki: Hello (Adele), Blank Spance (Taylor Swift), Angel of darkness (?) - kolory: Fiolet, turkus i róż - jedzenie: Kotlety schabowe, frytki, pizza ciekawe czy to wszystko jest w Equestrii Umiejętności: Rozmowa z kotami, rysowanie, szybkie zapamiętywanie innych języków, śpiewanie Historia: (krótko powiedziana, ale chcieliście - więc cieszcie się!) Urodziła się w szpitalu w Ponyville. Gdy miała 5 lat, została zamieniona przez tajemniczą osobę w kota. Była nim aż 2 tygodnie, i wtedy się nauczyła języka kociego. Lecz to trzyma w sekrecie - nie cierpi się chwalić. To by było w sumie wszystko... mam nadzieję że się wam spodoba, i nie będzie nic co mam zrobić lepiej. Macie wszystko czego wymagacie, a jeśli jeszcze coś nie pasuje, już nie wiem czego chcecie!!! Obrazki (mojego autorstwa z base): 1 obrazek - Magic z książką 2 obrazek - Magic z rodziną 3 obrazek - Jakaś tam ze speedpainta xD Mogę dać linka 4 obrazek - Magic jako alikorn (Cytat: ,,Dziwne rzeczy się dzieją... ja jestem alikornem, jest jakaś wojna i takie...) 5 obrazek - Magic w EG2 points
-
NO SHIT! Rak mojego raka dostał już raka. Nic tylko uciec i zapomnieć o tym miejscu. A szkoda, bo niegdyś to było świetne forum. Cóż, było, minęło. Jak imperium rzymskie upadło pod naporem barbarzyńców, tak my upadliśmy pod naporem gimbusów. Czas pogodzić się z tym faktem.2 points
-
2 points
-
Ej, nieładnie tak kopiować :< Zresztą za niedługo na tym forum będzie masowy spam różnymi produktami spożywczymi i to nie będzie to samo...2 points
-
2 points
-
2 points
-
Widzę, że jest tu kilku Użytkowników niezaznajomionych z pierwszym postem. Zabawne, że są to głównie te same osoby, co w innych tematach robią to samo... No nic. Informuję, iż każdy następny post nie zgodny z zasadami zabawy będzie od teraz karany zgodnie z taryfikatorem. Dodany zostanie także bonus za "brak reakcji na upomnienia", którym to upomnieniem ten post jest. Dziękuję za współpracę. Życzę miłego dnia.2 points
-
2 points
-
2 points
-
Ban, bo.pobiłeś tym internet! Teraz będzie kaleką do końca abonamentu! XD2 points
-
Tekst jest za długi i gdybym miał pisać komentarz do całości, musiałbym go napisać w docsie i wkleić link. Dlatego będę się starał w jakichś tam odstępach czasu pisać komentarz do 1, 2 albo 3 rozdziałów. Zacznę od rozdziału 1 z pominięciem mało istotnego prologu. No i przejdę zatem do tak wychwalanego "Kryształowego Oblężenia"... A może "Crystal Siege"? Bo jak to w końcu jest? Tytuł jest w końcu polski czy angielski? Raz jest tak, a raz tak. Nie rozumiem. A pod spodem jeszcze "Festung Equestria". Nie potrafiłeś zdecydować się na jeden język? Od czego zaczyna się I rozdział... przepraszam... I akt? Rozmowa Celestii z Luną, no i w porządku. Rozmawiają sobie, sytuacja robi się napięta, atmosfera poważna. Widać, że coś jest nie tak... a za chwilę autor dopierdala "spytała na serio zaniepokojona Celestia". I przez to 1 słowo atmosferę i patetyczność wypowiedzi Luny szlag trafia. Z rozmowy wynika, że Sombra wcale nie zginął, a mógł przeżyć. Dlaczego? Ano wyjaśnienie Luny wcale nie jest złe. Nowatorskie, ale przynajmniej autor wyjaśnił, o co chodzi. Na plus. Ale kolejna scena... Mój borze i Boże. W dużym skrócie: Rainbow przegrywa mocowanie się na kopyta z Applejack, rozpłakuje się i strzela focha, po czym ucieka. CO JEST K***A?! Od kiedy to Rainbow beczy przy przegranych? Tym bardziej w gronie najbliższych przyjaciółek do grobowej deski? Nie powinna, bo ja wiem, jakoś się usprawiedliwiać, zwalać winy na krzywo stojącą beczkę albo coś takiego? stwierdzić, że AJ miała szczęście? Nie, Rainbow Dash, najbardziej zarozumiała klacz w Equestrii ucieka z płaczem. A Fluttershy? Jej słowa tak nie pasują... "foch"? W ustach postaci? Serio? Ech... Dalej jest sen Celestii. I wiesz co? On mógłby być dobry. Gdyby Celestia widziała więcej śmierci i zniszczenia, a nie kilku martwych strażników. Mimo to nie było aż tak tragicznie, czuć na początku niejakie napięcie, niepokój. Ale zaraz potem czytam o krwi która kapiąc zrobiła kałużę na poduszce... Ale zostawiamy tą rażącą nieścisłość, idziemy dalej. A tam Canterlot płonie, jest mrocznie, Celestia słyszy głos i na pełniej piździe wpada Luna. Nie miałbym nic do tego fragmentu, ani on koszmarny, ani wybitny. Ale jest jedna rzecz... A mianowicie... SOMBRA ZDRADZAJĄCY SIĘ ZE SWOJĄ PRZEWAGĄ TECHNOLOGICZNĄ! Serio? Serio, kuhwa? Gość ma czołgi, samoloty i u-booty, wie, że Equestria jest do tyłu i pokazuje księżniczkom swoje uzbrojenie? Mógł postawić ultimatum, mógł zagrozić. Ale po co od razu się zdradzać?! Mistrz przebiegłości 10/10. Teraz przychodzi kolej na tajną naradę wojenną. W sumie ciekawi akt, że jedynym kandydatem odpowiednim na zajęcie stanowiska Shining Armora jest Blueblood. Taki trochę akt desperacji, muszę przyznać, ale same księżniczki wydają się zdawać z tego sprawę. Także motyw całkiem ciekawy. Pozostali dowódcy też nie wypadają źle. Chociaż widać, kto gra pierwsze skrzypce - Dornier, Lighthouse jest gdzieś w tyle, rzadko się udziela, rzadko się o niej pisze. Co do Dorniera - jeden mankament: wspomniane jest, że rzadko się uśmiecha, a podczas narady co chwilę się złośliwe szczerzy. Jakiś psychol? W sumie Niemiec...(taka różnorodność kulturowa w Eq jest fajna, plus za wzięcie motywu pod uwagę). I ten fragment w sumie przez pierwszą część jest ok... aż dochodzimy do broni palnej... Co się okazuje? Equestria uzbrojona jest w dzidy i łuki podczas, gdy sąsiad - Gryfonia - ma już czołgi i samoloty. Equestria to Afryka tamtego świata? Ale nie to jest najlepsze. Najlepsze jest wytłumaczenie takiego stanu rzeczy. Pozwól, że sobie to rozpiszę chronologicznie: - Discord wynajduje wojnę totalną (która nijak ma się do prawdziwej definicji) i daje kucom broń palną, żeby się nią zabijały - Księżniczki pokonują Discorda, niszczą, ukrywają i zabraniają używania broni palnej, bo... źle wpływa na kucyki? [To nas natura obdarzyła takim skrzywieniem, ale to dlatego Equestria jest okrzyknięta niewyczerpaną kopalnią serdeczności. (Pomijam straszną składnię, ale to jest wręcz niedorzeczne).] Gryfy, które już wtedy miały broń palną, wychodzi, że samodzielnie wynalezioną, zgadzają się. CZEMU? - 500 później gryfy po raz drugi wynajdują broń palną, pomimo zakazu (co już powinno być powodem do niepokoju). I tu na moment się zatrzymam. Nawet gdyby gryfy wynalazły w tym momencie proste hakownicy, samopały i muszkiety to w czasach serialu powinny być uzbrojone po dziób w nowoczesne karabiny. Wychodzi na to, że Equestria to zadupie świata, w którym postęp technologiczny stoi w miejscu, bo jego władczynie tak sobie życzą. 10/10 mieszkałbym. I generalnie.. gryfy badały broń, wynajdowały coraz to potężniejszy oręż... ale ani razu go nie wykorzystały?! Co do chuja?! - Hej, co wy na to, żebyśmy poświęcili masę zasobów, pieniędzy i czasu na badania nad bronią. Ale nie używajmy jej. Bo po co? Ot, takie hobby. No i na koniec: nawiązania do wojska III Rzeszy, czyli Luftmare, Maremacht i Maremarine. Czyli jak przerobić Equestrię na III Rzeszę bez wyraźnego powodu i logicznego sensu. Bo wyjaśnienia, że ma to być szyfr utrudniający pracę wrogiego wywiadu jest nie do przyjęcia. Wywiad ma to do siebie, że wie dużo. I naprawdę używanie innego języka miałoby aż tak uprzykrzyć życie agentom? Poza tym... To nawet nie są w pełni niemieckie słowa. Mare w każdym. Czy to znaczy, że tylko klacze będą służyć w armii? Bo nazwa tak sugeruje. W ogóle nad tym nie myślałeś. Zero pomysłowości czy kombinowania, nazwy na szybko wymyślone, byleby brzmiały podobnie. Wiesz, już Stutestaffel brzmiałoby lepiej, bo jest w pełni po niemiecku. Nad resztą nawet nie myślałem. Powiem tak, pierwszy rozdział nie nastraja optymistycznie. Zobaczymy co jest dalej. Kto wie? Może dobrego złe początki? Pozdrawiam Słowo i Poezja2 points
-
2 points
-
Witam tych, których zaciekawił ten temat. Chciałbym zaprezentować swój pierwszy fik związany z MLP. Wraz z pewnym znajomym(może i nie jednym) postanowiłem stworzyć serię, w której humor, magia, dramat i technologia przeplatają się nawzajem. Moja wersja opowiada o pewnej istocie całkowicie odmiennej niż to co znają kucyki. I z wyglądu, charakteru jak i umiejętności. Co się stanie z piękną i idealną(na pierwszy rzut oka) krainą gdy wyląduje w niej śmiertelny wróg wszystkiego co dobre? Zobaczcie sami. Initium Existentiae - fragment pamiętnika Trismegistusa Chronocośtam z życia Sandro PROLOG My little demonic - prolog My little demonic - rozdział I My little demonic - rozdział II My little demonic - rozdział III My little demonic - rozdział IV My little demonic - rozdział V My little demonic - rozdział VI My little demonic - rozdział VII My little demonic - rozdział VIII My little demonic - rozdział IX My little demonic - rozdział X My little demonic - rozdział XI My little demonic - rozdział XII My little demonic - rozdział XIII AKT I - Przyczajona księżniczka, ukryty smok *coming soon* AKTII - Powrót królowej *coming later* AKTIII - Nowy wróg, stare urazy *this is basically Endgame* EPILOG - Coś się kończy, coś się zaczyna *this is my sinister plan* ____________________________________________________________________________________________________________________ UWAGA WAŻNE Pisać zaczynałem sam, a potem dołączył się do mnie znajomy i napisał 4(właściwie 3 bo ostatni ja napisałem) rozdziały. Niestety zrezygnował, a po jakimś czasie jego rozdziały zniknęły z google drive. I wychodzi na to, że nie uda się ich odzyskać, a szkoda bo były integralną częścią opowiadania, a ostatni IV rozdział jako, że pisany przeze mnie ściśle się uzupełniał z jednym z rozdziałów MLDemonic. Dlatego jak kiedyś znajdę trochę czasu to spróbuję napisać streszczenie tego co się działo w Protectors of the Equestria. ____________________________________________________________________________________________________________________ PS: Co do "My little demonic" to jest to praca bedaca crossover'rem mojego opowiadania sprzed paru lat i MLP(nie umieściłem tego tagu bo jedyna kopia tego opowiadania jest w mojej głowie). Jesli ktoś stwierdzi ze glówny bohater jest plagiatem z czegoś to zaznaczam ze wymyslilem go za czasów kiedy nie mialem komputera i wychodzilem na dwór by sie z nim utożsamiać z patykowym mieczem w ręku. Jego charakter i reakcje sa oparte na moich. A pomimo tego, iż jego universum nie jest nigdzie spisane to pamiętam praktycznie wszystkie ważniejsze fragmenty jego długiego "życia", więc na wszelkie pytania chętnie odpowiem. A jeśli ktoś stwierdzi, że ten fik nie powinien być w necronomiconie to nadmienię, że decyzję tą podjął pewien moderator, ale jeśli ktoś bardzo się będzie z tym kłócił i powiadamiał admów to jestem bardzo chętny do przeniesienia się do ogólnego działu.1 point
-
1 point
-
1 point
-
@Rainbow Guitar znawca tortur Zatrudnij się na naczelnego kata/przesłuchiwacza parówek ^^1 point
-
@MatiJakiśTaki 1. Wiesz, że oficjalną fanowską wiki jest fanart.wiki lub brony.wiki, a nie jakaś fanowska.wiki.mlp.która.ma.dwadzieścia.słów.w.nazwie? 2. I tak uważam, że jesteś trollem. 3. Muminki są przerażające. 4. Przepraszam za offtop :/1 point
-
Ban, bo w pierwszej średniej wstawałem o piątej trzy razy w tygodniu. Mimo wszystko cieszę się, że poniekąd mamy ten sam ból czterech liter, tym bardziej, że człowiek się nie wyśpi i przepada na cały dzień. Kawa na rano mi nie służy, jak dla mnie herbata lepsza.1 point
-
@Pawiu @PervKapitan Chciałam sobie zaparzyć kawę, ale nie podgrzałam wody w czajniku. Była gorąca lecz nie wrzątek. Pomyślałam se "a, co tam" no i zalałam, ale nie chciało się zaparzyć. Trwało to długo więc wpadłam na pomysł, że podgrzeję w mikrofali. No i mi kawa wybuchła1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
I ja też lubię taką wojskową muzykę. Wpada w ucho. Może to nie rock, ale i tak jest spoko.1 point
-
Raczej wątpię, że to muzyka dzisiejsza. A szkoda, bo jest o niebo lepsza niż to dzisiejsze gówno. Let it rock!1 point
-
1 point
-
I ty śmiesz wydawać opinie, skoro czytałeś, jak mówisz... NIEKTÓRE FRAGMENTY? Przecież tak to można zjechać każde dzieło... A nie masz pojęcia, jak potrafią to wykorzystywać ludzie spoza Krytykując np. Fallouta, że to największe gówno z pastelowymi salcesonami... Bo np. jeden mały salceson, podnoszący pociąg... To OP godne pożałowania Ale jakby patrzeć tylko na TO... To wszystko można otrzaskać GÓWNEM po całości :(1 point
-
Ban, bo człowiek uczy się całe życie, lecz szkoła przymusza nas do porannej ślepoty. Smutne, ale prawdziwe. Nawet kawy pić nie warto. Co z tego, że posiadasz leki co uzupełniają utracony przedtem magnez, skoro jest on sztuczny, co przyczynia się do jego mniejszego przyswajania przez organizm. Natura czyni cuda. Też mi się nie chce, jednak jestem zmuszony wstawać równo wcześnie co Świeży.1 point
-
Spamują nimi głównie w tym temacie ale Ziemovit zapomniał, że parówki nie mają wychodzić poza tamto miejsce. (A przynajmniej mógłby wyjaśnić nowemu, o co z tym pseudo mięchem chodzi, zanim zacznie o nim pisać.)1 point
-
Moment od 0:43 jest po prostu piękny. Tekst z resztą też.1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
Tutaj też stanę z kolegą wyżej, w obronie Oblężenia. Raz, że mi się spodobał. Dwa, że rozumiem wasze ... powody do narzekań. Są one słuszne, ale jako tako możecie się choć raz zgodzić, że Kryształowe to naprawdę kawał pierońskiego tekstu. Equestria to nie III Rzesza, tylko ma zapożyczone rozwiązania od Niemiec. Sombria ma raczej większość z ZSRR i tak dalej. Także raczej będę próbował bronić tego fika.1 point
-
Jakkolwiek miodem na moje serce jest widzieć, że Oblężenie dostaje w końcu odrobinę zasłużonej uwagi, w tej jednej kwestii mogę stanąć, ekhm, w obronie Oblężenia. W końcu Spidi pisał już kiedyś, że Equestria w tej, ekhm, powieści, nie jest wzorowana na nazizmie jako takim, a jedynie na pewnych aspektach armii Rzeszy. Wszystkich. ...no, chyba, że dla kogoś "bo autor tak powiedział" jest niewystarczające.1 point
-
Ja w ponad rok. Czekałem na część 5. W tym roku autor ma ją kontynuować. 2.15 3. Nie mam faworyta. 4. Nie. 5. Nie. 6. Zecora. 7. Chrystialis 8. Słucham wszystkiego co wpada w ucho. 9. Jak wyżej. 10. Bez faworyta. 11. Nie mam. 12. Jak wyżej. 13. Skrzypce. 14. Fantasy. 15. Wszystke. 16. Nie mam faworyta.1 point
-
A "norma" tego forum to szeroko pojęty dysonans. W ZUS też panują "normy" @FlutterDash1006 ja nie wiem za co ty przepraszasz. Na tym forum jest wielu osobników, którzy w istocie, mają za co. A twoje zachowanie.... co w nim złego?1 point
-
Kompletnie nie wiem kim jesteś, a to oznacza, że Twoje zachowanie nie przekroczyło "normy" forum. Inaczej bym o tym wiedział, zapewniam. Jednakże, gratuluję odwagi i umiejętności przyznania się do błędu. W dzisiejszych czasach jest to coraz rzadziej spotykane. Temat przeniesiono.1 point
-
W ciągu ostatnich dni forum jest celem ataku DDoS, w związku z tym zostały wprowadzone dodatkowe zabezpieczenia mające na celu chronić serwer przed tym. Nie jestem pewien w 100% czy pozwoli to nam na skuteczną walkę z atakującymi, jednak wszystko wyjdzie w praniu, ataki pojawiają się w godzinach największej aktywności użytkowników, tj. 18-19. Ze swojej strony zapewniam, że zrobię wszystko aby atak przyniósł jak najmniejsze szkody, jednak przyznaję, że nie jest to proste zadanie, ze względu na jego rodzaj. Z tego też powodu mogą się pojawić m. in. 5-sekundowe opóźnienia w dostępie na stronę forum (uruchomię to kiedy atak faktycznie się pojawi) czy odłączenie dodatkowych funkcjonalności (np. Tapatalk). Z góry przepraszamy za niedogodności.1 point
-
Może pojawi się Sombra? Pamiętacie ten jego uciety róg, może będzie jakiś wątek z tym?1 point
-
1 point
-
Spoko utwór, Iron Maiden jest zawalisty, ale sprowadzając się do Disturbeda kilka postów dalej to daje kolejny kawałek, a Fearowi daje 9/101 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00