Skocz do zawartości

Socks Chaser

Brony
  • Zawartość

    534
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Aktualizacje statusu napisane przez Socks Chaser

  1. EA wycofuje się z online pass i rozdaje je za darmo (NFS Most Wanted z 2012), lub w ogóle ich nie wymaga (MoH Warfighter).

     

    Co robi Naughty Dog? Wciąż utrzymuje online pass w swoich grach, w tym w Uncharted 3 z 2011 roku, oraz The Last of Us z 2013, a za kod na PS Store chce 42zł (czyli cena wielu używanych gier).

     

    Tak się robi biznes na gierkach. :P

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Zła nie jestem, bo łatwo pomylić, ale jakby co to zwracaj większą uwagę. ;3

       

      Ogólnie to wiesz... Ja to tam się wiele bym nie czepiała gdyby chodziło o grę nową, dla której za rok online pass chcą usunąć czy coś. Problem w tym, że mówię o grach co mają kolejno 6 i 4 lata.

       

      Gdzieś wyżej wspominałam o pasji. I ja rozumiem że biznes i pasja to dwie rzeczy które ze sobą nie współdziałają. Problem w tym, że tutaj taka granica została przekroczona. Wymaganie online pass na początku, a gdy liczba graczy opadnie - zrezyhnowanie, jest do zrozumienia. A tutaj? 6 lat, a wciąż nie wywalili. Pewnie nawet o tych grach nie pamiętają.

       

      Jakiś czas temu była jeszcze afera, że Wiedźmin 2 na Linuksie. Ogólnie to Wiedźmin 2 na Linux miał być, ale był pełen błędów (które załatano, no ale...), wyszedł kilka lat po premierze na Windows (przy premierze SteamOS). No ale największy syf był o to jak to działało, bo gra była... Wersją na Windows która była automatycznie emulowana. Tak jakbym emulatorem Wine odpaliła. Emulowanie wiąże się z problemami np. Microsoft Word emulowany za pomocą Wine nie może zapisywać np. plików w PDF lub ma z tym problemy.

       

      No i cóż... Wypuszczono grę kilka lat po premierze, pełną błędów łatanych po jakimś czasie, a do tego grę która była kopiuj-wklej z Windows, ale użytkownikowi oszczędzono konieczności pobierania Wine. Oczywiście inba się zrobiła (nic dziwnego), to CD Project tupnął nóżką, powiedział że jak ludzie nie doceniają gestu i wykazują się chamstwem to Wiedźmin 3 nie będzie na Linuxa. xD

       

      Czyli? Emulowana gierka pełna błędów nie trafi na Linuxa? Oh, jaka szkoda. A wprawny użytkownik i tak sobie kupi, pobierze Wine, i sobie grę emulować będzie, i zadziała to lepiej niż oficjalna "Linuksowa" wersja od CD Project.

       

       

      Więc cóż... Ja to uważam że jeśli ktoś jest bucem to nie warto go wspierać. :P Dlatego też nigdy nie wesprę CD Project kupując ich gry. :P

       

      Niestety, w dzisiejszych czasach pasja, chęć tworzenia została zastąpiona chęcią wyciągania kasy. Wciśnięcie ludziom dziurawego produktu który działa na emulator i nazwanie tego pełnoprawną "Linuksową" wersją? Niezły skok na kasę. :P 

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      Pasja? Pasję to mają twórcy indyków :) Cała reszta też ma pasję. Pasję do liczenia pieniędzy w portfelu. Dobra, ale wystarczy. Status to nie miejsce do rozmów

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Czemu? ;3 Fajnie jest pogadać w statusach.

       

      Ogólnie to jeśli chodzi o pasję... Tu wrócę do Wiedźmina. Przeczytałam jeden artykuł w internecie na ten temat. Emulację nazwano "wirtualizacją" - pojęcie które nasuwa inne skojarzenia niż "emulacja". Błędy? Zostały załatane. Ominięto kwestię błędów wynikających z winy emulowania, okłamywanie ludzi ("pełnoprawna wersja"), skupiono się za to na tym, że środowisko Linuxa było wściekłe. No jakbym zapłaciła kilkaset złotych za niegrywalne gówno, a obok mnie kolega siedzi i wesoło gra w to samo, ale bez przycięć i masy błędów, to byłabym wściekła. :P

       

      No i się pojawia zarzut, że Linux nie otwiera się na twórców. Szkoda tylko że Linux jest idealny dla gier o otwartym kodzie np. Wesnoth. Gra darmowa, każdy może zgłaszać swoje poprawki, dowolnie modyfikować swoją wersję gry. So tego Company of Heroes 2 jest na Linux, a nikt nie miał pretensji, że jest masa błędów.

       

      Szkoda tylko, że znajdzie się grupa cwaniaczków co chamsko zemuluje grę, sypiące się barachło nazwie "pełnoprawną wersją", zażąda pełnej ceny, a potem będzie miała pretensje że ludzie są wkurzeni. :P

       

      Ale hej, fanboje wieśka i Windowsa wiedzą swoje - Linux to loża szyderców, która chce, ale gryzie rękę co daje. ;3

  2. Prawo do bycia idiotą - konstytucyjne, choć nigdzie niezapisane prawo z którego chętnie i na co dzień korzysta wielu obywateli

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Niku$No joł. Jakby straciłam poczucie czasu, i trochę się u mnie w życiu zadziało. Pewnie odpiszę na dniach czy coś, zobaczę.

    3. Niku$

      Niku$

      @Socks Chaser życzę Ci powodzenia ze wszystkim. Trzymaj się mocno. Będę czekał na wznowienie dyskusji :crazytwi:

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Niku$No odpisuję w końcu, trochę z kotem było nie tak, różne rzeczy się działy, wiadomo. Nie wiem czy wiele odpiszę, no ale no. Bruh, nawet zapomniałam jak się tu cytuje.

       

       Szczerze to uważam, że można pokusić się o podważenie czegokolwiek bez jakiegokolwiek sensownego powodu. Coś na wzór słów "sztuka dla sztuki", temuż sama idea może być wystarczającym powodem do jakiegokolwiek działania. Sam wielokrotnie kłóciłem się z kimś dla samej kłótni, albo próbowałem komuś dopier***ić różnież dla samego dopier***enia się xD. Nie trzeba się wszędzie doszukiwać jakichś specjalnych pobudek. Ale to chyba najmniej istotna kwestia. Brak złotego środka nie jest w moim odczuciu symetryzmem. Symetryzm w wyborze władzy objawiałby się wyborem partii całkowicie centrycznej, ale no nie mam na tyle wiedzy politycznej, aby wskazać takową palcem. Tak jak wspominałem - uważam, że każda strona jest zła, czy to lewa, czy prawa, większość ludzi i tak zagłosuje za skrajnościami, bo albo jest PIS, albo PO, reszta partii nie ma nawet szans cokolwiek ugrać, temuż no, jeśli coś ma być, to będzie to znowu każdemu znana i najwidoczniej lubiana chu*nia. Cały system jest zły, wybieramy zawsze pomiędzy złem, a mniejszym złem. Też nie uważam się za osobę krótkowzroczną i choć moje poglądy są również niekiedy skrajne, to zawsze staram się patrzyć na cały obraz. A jak patrzę na Polskę to widzę tylko i wyłącznie tą przysłowiową "objszczaną klapę", jak to skomentował kiedyś w "Dniu Świra" Adaś Miauczyński. Polacy szybko zapominają i nie potrafią uczyć się na własnych błędach. Tak było, jest i najwidoczniej będzie.

       

      Nie wiem, ja to uważam że zawsze jest powód. :p Nie da się podważać ot tak, dla idei, bo jeśli podważasz, to masz co podważać.

      Symetryzm nie musi być wyborem władzy która będzie idealnie nijaka, bo też i takiej nigdy nie ma. Nawet totalna nijakość, bez za albo przeciw jest polityczna i niecentryczna, bo milczenie i obojętność to też wybór. Gdy milczysz będąc w prawicowym reżimie to go wspierasz, brakiem głosu, brakiem "ale". Będąc w socjalistycznej komunie i mając wywalone nie mówisz ani za, ani przeciw, ale pracujesz, kupujesz itp. - wspierasz. Więc yeah, centryzm nie istnieje w postaci jakiegoś idealnego centrum I guess, centryzm istnieje bardziej jako miałkie, nudne pierdololo i stanowiska "każdy zły". No nie, nie everybody bad, są wyjścia lepsze, są gorsze. Skrajności też nie ma się co bać, bycie anarchistką nie sprawia, że od razu ktoś jest okropnym skrajniakiem i ojej, cringe lub niebezpieczeństwo. Skrajności trzeba się bać, gdy skrajność zakłada teorie spiskowe i mordowanie ludzi bo są innej wiary, koloru skóry itp. :p

      Tylko że PiS i PO nie są skrajnościami. :p PiS jest apologetyczny dla nazioli z np. marszu niepodległości, ale np. w Niemczech mają "alternatywę dla niemiec" gdzie otwarcie wzdychają za Hitlerem. :p Co może być dla PiS jakimś przeciwieństwem, jakaś partia kolorowych co kochają LGBT i chcą socjalizmu, anarchizmu? PO, jeszcze przed byciem KO, było daleko od tego, będąc partią apologetycznych fanów stanu zastanego, co są ani przeciw, ani za, bo trzeba rozmawiać. Obecnie PiS rządzi głównie dlatego, że PO dała mu warunki by się rozrosnąć na porażkach PO. Właśnie takie podejście - everybody bad, każdy be, a inni nic nie ugrają - według mnie prowadzi Polskę do ruiny. :p

       

      Z Adasiem Miauczyńskim z tego co kojarzę nie mieliśmy się identyfikować, tak btw. :D

       Jeśli mamy brać odpowiedzialność za każdego człowieka na świecie to nie zajdziemy za daleko xd. Wiadomo, że jeśli jest jakiś problem to należy go naprawić i przeciwdziałać niesprawiedliwości. Jednak nikt samemu świata nie zmieni. Sam mam mega nihilistyczne i pesymistyczne podejście do tego tematu, uważam, że jesteśmy na prostej drodze do samodestrukcji, już bez możliwości powrotu. To tak jakby wpaść poza horyzont zdarzeń - jedyna droga to droga do osobliwości, w której nie czeka nas nic innego niż śmierć. 

       

      You know, starczy nie patrzeć tylko na swoją dupę, może tak. xD

       

      No ale ta droga do samodestrukcji nie istnieje w próżni. I no, jeszcze trochę czasu mamy by chociaż zmiany zahamować. Chociaż przyznam, że jestem tutaj mocno cięta. Ogólnie obecna katastrofa klimatyczna to według mnie efekt tego, że kapitalizm zaszedł za daleko, a ludzie oraz rządy mu pozwoliły na to. Ba, rządy same są odpowiedzialne, przez lata ignorując ekspertów. I ogólnie jestem tak cięta, że jak ktoś mówi że "Musimy walczyć z globalnym ociepleniem", ale przy tym wciąż uważa że własność prywatna good to mam takie... bruh, nie wiem, wierz se dalej, marzenia warto mieć. xD Jak coś ma się zmienić, to nie poprzez wybory, tylko kompletne przebudowanie stylu życia, sposobów zarządzania, nie przez korporacje i polityków, tylko ludzi. Nowego świata nie wybudują ludzie co chcą rozmawiać, nowy świat zostanie wybudowany przez ludzi którzy uświadomią kłamcom, rasistom, homofobom, seksistom, wyzyskiwaczom, pseudoliderom itp. jak mało wart jest ich świat. :p

       

       No tu się zgodzę i dodam jeszcze od siebie, że obecna władza używa dyskryminacji jako swoistego narzędzia do nakreślenia oczywistego wroga, nastawienia przeciwko niemu ludzi i pozyskania sobie przez to elektoratu, głównie z pedofilskiej kasty KK (Rydzyk i PIS, love story better than Twilight xd). Dzisiejsze ich nauczanie nijak ma się do tej tolerancji, miłości i akceptacji, której przecież tak gorliwie nauczał Jezus. Uważam, że KK powinien zmienić swoją narrację, ponieważ pozostając w mentalnym średniowieczu zniechęca do siebie młodych ludzi, którzy i tak już odchodzą od kościoła.

       

      Nie ma co liczyć na to, że kościół się zmieni, bo tutaj nie chodzi o zmianę. Kościół przez lata zdobywał bogactwa, uciemiężał ludzi, zwalczał inność. Problemem nie jest niechęć do zmiany u góry. Problemem jest to, że kościół to hierarchiczna instytucja, i jak każda inna hierarchiczna intytucja, walczy o władzę. :p Ja to akurat jestem jeszcze tego zdania, jak wielu anarchochrześcijan, że Jezus nie chciał nigdy kościoła instytucjonalnego, więc no. :p

       

      Tak szczerze, kto dzisiaj zagrozi autorytetowi i władzy? Może jedynie hakerzy, którzy uzyskają dostęp do skrzynki pocztowej jakiegoś wysoko postawionego polityka (pozdrawiam Michała Dworczyka hehe). Jeśli chwycisz za leżącą na ulicy rurę to dostaniesz wpier*ol od policji xd. Jedyne na co jako jednostki mamy jakiś wpływ, to właśnie na naszą małą ojczyznę - bo na dużą to już nie ma co liczyć. No i tak, słowa można zignorować, czyny już ciężej, ale również się da, jeżeli jest się wystarczająco upartym. A każdy akt przemocy może zostać obrócony przeciwko osobom, które postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce. Teraźniejszy rząd ma takie narzędzie propagandy nazywane telewizją publiczną, że to się nawet Kim Dzong Un'owi nie śniło xd - może tak kształtować fakty, jak tylko mu się podoba. Może grupę z pałami przedstawić jako zagrożenie dla państwa przez co skończy się zabawa w pucz. Tak już to niestety działa.

       

      To z rurą to akurat pewna przenośnia. :p Chodzi mi o sam fakt, by pójść nie w spokojne rozmowy, tłumaczenia, ale żeby się kapnąć że jednak np. homofobia czy skrajna prawica to nie tyle kwestia niewiedzy, co wzdychania za władzą, i widzenia np. osób LGBT jako czegoś, co może zagrozić tej władzy. :p I tu nie chodzi by ot, jako jednostki walczyć, ale też nie chodzi o to, by masowo sobie po prostu stanąć, pokrzyczeć i tyle. Trzeba się organizować, ale nieważne jaki kierunek się obierze, czy bardziej "bojowy", czy bardziej "pokojowy", to jednak trzeba mieć bardziej nastawienie na jakąś konfrontację, na walkę z systemem, a nie proszenie by ktoś go zreformował z dobroci serca. :p

       

      No nie powinien, ale prędzej czy później jakiś samozwańczy lider się znajdzie. I znowu zataczamy koło. I znowu jakikolwiek akt sprzeciwu prezentuje swój moment słabości - cudownie wykorzystany przez władzę. Co do osób LGBT - nie oceniam. Ktoś chce sobie zmienić płeć - niech sobie zmienia, mnie to konkretnie j*bie, jego/jej życie, jego/jej sprawa. Z biologicznego punktu widzenia facet nie powinien mieć okresu więc jeżeli któraś kobieta chce zmienić płeć i później takowy dostaje, to sprawy się komplikują. Wtedy to jest, było i będzie dziwne oraz sprzeczne z biologią, nie ważne jak ktoś się identyfikuje. Mnie osobiście to wali, jak już wspominałem, ale żyjemy w konserwatywnym społeczeństwie i inni już mogą mieć ku temu problem. Jedynym logicznym w moim mniemaniu rozwiązaniem jest określanie takich osób nie jako (jeśli wcześniej była kobietą) mężczyznę lub (jeśli odwrotnie) kobietę, ale jako trans-mężczyznę i trans-kobietę. Nie jestem w temacie więc nie wiem, czy coś podobnego nie funkcjonuje. Identyfikuj się jak chcesz, ale aby nie było żadnych nieścisłości - daj wyraźnie do zrozumienia, że takowy zabieg zmiany płci przeszedłeś/aś. 



      Większość szarych ludzi ma też kompletnie wypie****one na to wszystko, tylko Ci najbardziej konserwatywni, lub najbardziej wierzący się mogą zacząć pruć. A im dłużej i więcej takich przypadków w społeczeństwie, to tym bardziej ta granica "pozornej normalności" się przesuwa. Ale dobra, lećmy dalej.

       

      "Samozwańczy", czyli może jednak warto go "odliderować"? xD No nie, nie zawsze. Też trzeba tutaj zrobić rozróżnienie, bo nie mam nic przeciwko lokalnym liderom, osobom wychodzącym z inicjatywami. Mam problem z hierarchizacją ruchów i ugrywaniu na nich kapitału politycznego. Lempart nie była lokalną liderką która jedynie organizowała marsze ze swoją grupą. Była w hierarchii, miała wpływ w jaką stronę to pójdzie. :p W tym problem.

      O wow.

       

      Well, pierwsza sprawa, zawsze mnie to trochę śmieszy, że jak się pojawia temat LGBT, to ludzie chcą k**wa pokazać jak kurewsko bardzo mają wyp*****lone w c**j na to czy ktoś chce być je**ną babą czy kim. Bruh, normalny temat, I get it, calm down. xD

       

      Tylko życie nie zniża się tylko do biologii, która w sumie jest różna. Są kobiety które mogą się urodzić z wadami genetycznymi, które muszą mieć operację usunięcia macicy, jest zespół MRKH. No to z biologicznego punktu widzenia to kobiety czy nie kobiety? xD

       

      Sama biologia nie jest zero jedynkowa, ale tę kwestię lepiej wyjaśni ten film. Tutaj nie ma co pierdzielić o jakiejś biologiczności i zniżać do zero-jedynkowego podejścia, tylko wyczaić że hej, ludzie, kurna, mają okres. xD I są baby co nie mogą mieć dzieci, są chłopy co mogą, są faceci z macicami, baby z penisami, i jednak nie powinno być czymś dziwnym, że facet idzie do ginekologa by ten zrobił badania narządów typowo żeńskich. :p Niestety, medycyna mocno osoby trans pomija. Czym w ogóle jest ta "biologia"? Czym jest ta wywyższana "biologiczność"? Tak samo biologiczna jest osoba cis, jak i osoba trans, bo obie mają biologiczne narządy, biologiczne ciała, i podpadają pod biologiczne koncepty. :p Tyle. "Biologiczność" w rozumieniu "Baba z penisem nie biologiczna" to głównie nic nie znaczące słowo. Poza tym kim jest "baba"? Jak ktoś jest babą, to oznacza że ma jakiś zbiór cech który kojarzymy z babą w naszej kulturze, czy to fizycznych, czy psychicznych. Osoba która urodziła się z męską urodą to baba? Androgyne chłop to chłop czy baba? Może w alternatywnym uniwersum to na babę mówimy chłop, a na chłopa baba. Więc yeah, dla mnie to... eeeee... cringy. xD Nie idźmy into "biologiczność".

       

      No... tylko po co? :p To jest, też kwestia komu mam to mówić. No bo jeśli np. urodziłam się w żeńskim ciele, ale na co dzień mówię o sobie "on", identyfikuję się jako "on", żyję jako "on", to I wiesz, nie chcę by to zabrzmiało jakbym odpychała podaną rękę. Po prostu wyjściem jest odejście od utartych schematów, nie dodawanie nowych kategorii płci dla osób trans, które będą w sumie jak wytykanie palcami. To jest, bycie trans może oczywiście stanowić jakąś część identyfikacji danej osoby, ale mało kto chce np. iść po piwo do Biedronki, i świecić dowodem przy kasie że jest "trans". To w sumie trochę jakby uznać że "Jesteście tak dziwni, że potrzeba nowej kategorii by ludzie wiedzieli jak podchodzić". :p

       

      Większość szarych ludzi ma nie tyle wywalone, co nie ma wiedzy kompletnej, lub są właśnie z wygodnych centrystów, co nie są ani za, ani przeciw. A prawa osób trans stoją w miejscu. :p Zresztą "mieć wywalone" w czasie gdy takie osoby jak Milo czy Wiktor popełniają samobójstwa przez transfobię to tak jakby przyzwalać na zło, milczące przyzwolenie. Na co dzień siedzę w LGBT środowisku to trochę nie doświadczam tego, no ale np. na tym forum to było parę osób takich, które dla osób trans by chciały warunki stawiać, jakieś "ale". Nie wiem, dla mnie to albo ktoś jest 100% za, albo niech chociaż ma odwagę powiedzieć że tak, mam wątpliwości i chcę wam stawiać warunki. :D

       

      Jeśli chodzi o anarchizm to uznaję definicje podawaną w encyklopedii -

      doktryna polityczna i ruch społeczny sprzeciwiające się wszelkiej władzy publicznej, postulujące likwidację państwa i zastąpienie go ustrojem bezpaństwowym, opartym na wolnych od jakiegokolwiek przymusu, samorzutnie powstających związkach producentów i konsumentów.

      Nie wychodzę poza ogólnodostępną definicję. Dalej podtrzymuję swoją tezę, że słowa "lewicowy anarchizm" się wykluczają, gdyż pierwszy człon narzuca określony system wartości, określony zestaw cech przy sprawowaniu władzy, a drugi człon z automatu dyskredytuje jakąkolwiek formę rządu i władzy. A jeśli masz taką chęć, to możesz zarzucić mnie ścianą tekstu, chętnie poznam Twój pogląd na sytuację.

       

      Ummmm... by coś było "lewicowe" czy "prawicowe" to nie musi pochodzić od władzy. Wciąż nie wiem jak się to wyklucza. Anarchiści zawsze stali za walką o prawa pracowników, o sprawiedliwość społeczną, równość każdego, czyli wartości które są najbliżej lewicy. Pomijam tu np. anarchokapitalistów, bo ankap to taki anarchizm, jak KRLD jest demokratyczna. :p

       

      Więc... no wciąż nie wiem jak się to wyklucza. Tak, anarchizm jest lewicowy, kojarzony z tą skrajną częścią lewicy. Żeby coś zostało sklasyfikowane jako lewicowe to nie musi od razu iść od władzy, być ustanowione przez władzę. Więc... no. :p

       

      Cóż, to przecież 3 lub 4 lata xD. Ważne, że ja Cię kojarzę, głównie z tego, że pytałem się Ciebie o Grzesia. A co do niego, to żyje, ciągle mamy kontakt i to bardzo przyjacielski. Kanału już nie ma (to przeze mnie i moją ekipę w sumie zaczął nagrywać, ale tylko tyle naszych zasług, reszta jego "ytbowego upadku" nie była moją sprawką). Prawdopodobnie ma jakieś tam zaburzenia, ale kto w dzisiejszym świecie ich nie ma... Rozmawiałem z nim przez telefon, wiele mi gadał o jego podejściu do świata oraz o spirytyźmie, który jest jego doktryną życiową. Przez niego jest właśnie taką osobą, jaką jest. No i mieliśmy z niego bekę. Taki już jest internet. Niby sobie nie zasłużył, ale ciągle sam dawał kolejne powody, aby móc dalej cisnąć ostrą bekę. 



      Też no nie porównałbym go do osoby niepełnosprawnej. Bardziej niepełnosprytnej, gdyż no próbowałem mu pomóc, ale się nie dał, a większość śmiesznych sytuacji powodował sam, więc no... Może w tym roku się z nim zobaczę na żywo. Wgl o nim to mógłbym napisać książkę, bo to ciekawa osoba bardzo. Ale no nic. '

       

      A no to już kojarzę o co cho. xD

       

      Ale wiesz, on akurat MOŻE dawać powody. Nie ma czegoś takiego jak osoba "niepełnosprytna", też nie chcę mówić o tym, że on jest na 100% osobą z niepełnosprawnością. Może ma zaburzenia, może ma jakieś problemy tego czy innego rodzaju. On, ze względu na nie, MOŻE się zachowywać inaczej niż inni ludzie. Tylko że w porównaniu do ciebie i twoich kolegów on nie ma wyboru, to jest sposób w jaki on widzi świat. Ty i twoi koledzy z kolei macie wybór, czy gościa podpuszczać, czy może dać sobie spokój. No jesteśmy dorosłymi ludźmi.

       

      Tu też zaznaczę - nie porównuję. Z mojego punktu widzenia jego zachowanie to nie jest ot, jakieś niecodzienne zachowanie. Może on jest w pełni świadomy tego, nie wiem, wiem jednak, że inni ludzie to nie są Simsowe boty, i nasze słowa wpływają na innych. A tutaj jednak doszło do podpuszczania i ciśnięcia beki z osoby która ewidentnie nie była w pełni świadoma w co się pakuje. :p

       

      Też nie lubię "stopniować" i się cieszyć że ktoś śmiał się cicho, gdy inni głośno, i że to wielki plus, wiesz. I yeah, ty może mu chciałeś pomóc, ale on MÓGŁ się nie dać - a to z różnych powodów. Nie wiem co on miał, wiem tylko, że osoby z różnymi zaburzeniami czy niepełnosprawnościami, najprościej mówiąc, widzą świat "inaczej". Więc to co dla ciebie wydaje się chęcią pomocy, dla niego jest czymś innym. To, że on nie dał sobie pomóc nie oznacza że jest "niepełnosprytny". Po prostu widzi świat inaczej, i najlepszym wyjściem będzie zaakceptowanie, że ma ten swój mały świat gdzie nazywa kuce po polsku. :p

       

      Też ja nie chcę bardzo w sprawę wchodzić, a to taki staroć że nie wiem. xD No ale było, kojarzę, paru takich, nazwę po imieniu, debili, co uznali że z gościa bekę można cisnąć. Mogę jedynie pogratulować, chciałabym powiedzieć, że debilizmu, ale zazwyczaj takie sytuacje biorą się z zakorzenionych głęboko uprzedzeń i widzenia takich osób jako "gorszych". :p Ale hej, po polskim społeczeństwie niczego innego się nie spodziewałam, a też trochę mi zajęło kapnięcie się, że kucyki to nie jest 100% love and tolerance. :p

       

      Więc ten... no on wyboru nie miał. Wy mieliście. :p U ciebie niby doceniam trochę, że zdaje się, wielkiego udziału nie miałeś, ale still. Ale yeah, jeśli chcesz gościowi pomóc, to najbezpieczniej dla niego by było, by nie interweniować w jego życie i nie zmieniać go na siłę. To jego życie, niech tym zajmie się on lub jego bliscy. Albo chociaż nie wiem, traktować go jak pełnoprawnego człowieka, nie "niepełnosprytnego" klauna. :p Bo póki co, zdaje się, więcej mu zaszkodzono niż udzielono pomocy. Nie w tym rola internetowych ludków, by robić z siebie bohaterów.

  3.  

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. GoForGold

      GoForGold

      Też na Vivie leciało, nostalgia.

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      The Riddle akurat na Vivie nie widziałam. To był rok chyba 2006-2008. Coś koło tego. Pamiętam tylko, że w tym programie leciało "Bla Bla Bla". :P No i jeszcze "Ogórek", Crazy Frog oraz Junior Senior - Move Your Feet.

       

       

      Oprócz tego jeszcze Teletubisie były. :P

    4. WhiteHood
  4.  

    Foley, dostajesz u mnie szacun, mimo żeś, jak dla mnie, homofob trochę. :P

     

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. WhiteHood

      WhiteHood

      Homofobia może być słowem, użytym w pewnych sytuacjach w sposób obraźliwy, nie twierdzę, że takowa zaistniała. Jednak to trochę tak jak ja bym napisał " ABC, dostajesz u mnie szacun, mimo żeś, jak dla mnie, gej trochę."

    3. WhiteHood

      WhiteHood

      Nie twierdzę, że te słowa są obraźliwe, jednak sposób ich użycia może być różny.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @WhiteHood Aj, ok.

       

      Ja to staram się ludzi szanować, ale ze względu na mój wybuchowy charakter trudno mi to idzie... Ale tylko jak mi powód dadzą, słowo! :P No i jeszcze cholernie pamiętliwa jestem (Foley, wciąż pamiętam twojego posta pod moim postem, ty wredny homofobie ty! :C Do dzisiaj mnie serduszko boli).

       

      No i też dosyć... "Luźno" się do ludzi odnoszę. Znaczy, to nie jest tak, że do starej babci będę gadać dresiarskim slangiem, ale zdarza się że gdzieś zażartuję i potem problemy mam przez to. :PAlbo z żartami przesadzę...

       

      Ogólnie to raczej każde słowo może zostać tak użyte. W swoich wypowiedziach staram się akcentować ton - jeśli wypowiedź ma być żartobliwa to styl wypowiedzi jest bardziej luźny itp. Ale jednak różnie z tym jest.

  5. Chwilę przed tym jak miałam opublikować swojego posta, Bester kazał trzymać się wątku i nie offtopować.

     

    Bester... serio? No jak mogłeś. D: 2-3 minuty dzieliły mnie od kliknięcia w "Zatwierdź". ;_;

     

    Tak czy siak, jako praworządna użytkowniczka forum (Aha, aha...) zastosuję się do polecenia Bestera. Nie chcę jednak by post się zmarnował, więc wyślę go tutaj. @Accurate Accu Memory, jeśli chcesz, to możesz się odnieść do tego wszystkiego. Niestety, zaraz schodzę z kompa, więc na długie odpowiedzi z mojej strony nie ma co liczyć...:

     



    Lol, siadłam na kompie na chwilkę, ale chyba posiedzę dłużej.

     
    Dnia 25.06.2017 o 12:31, Accurate Accu Memory napisał:

    Ale ja wiem, że się sprawdza, mówię tylko, że nie trzeba ich AŻ tyle :) Fallout Pink Eyes, i fallout the Deserter/AkA Cold, Cold Hearth, miały idealną proporcję długości rozdziałów, do ilości przekazanej treści. Dobrze się czytało, a jednocześnie nie były AŻ tak rozdrobnione:)

     

    Cóż... o Austraeoh nie wiem nic oprócz tego, że ma masę rozdziałów które liczą po góra 1000 słów. Jeśli to jest, jak mówił Dolar, eksperyment to... niech sobie taki eksperyment robi. Sztuka według mnie ma swoje granice, ale nie oznacza to, że nie można zaszaleć - na przykład formą, stylem, czy poeksperymentować.

     

    Dnia 25.06.2017 o 12:31, Accurate Accu Memory napisał:

    A co do prośby, to zawsze pytam z grzeczności, ew. Z szacunku jakim darzę Autora/Tłumacza. Nie znaczy to jednak, że nie czytam dzieł, na które zgody nie mam - choć dotąd, zdarzyło się to tylko raz. Ze Autor, nawet nie tłumacz, odmówił - Gdyż dzieło było na tyle epickie, że zbrodnią było nie zachować go dla większej liczby ludzi i nie chodziło nawet o fejm czy wyświetlenia, a b\rak zgody dotyczył faktu, że fik nie jest skończony.

     

    Wiesz Accu... pytanie z grzeczności jest spoko, i według mnie każdy powinien to robić. Kiedyś spotkałam się z opinią, że jak ktoś zacznie pisać fanfica fanowskiego w świecie mojego fica, to ja nie mam prawa się o to czepiać. Mniej więcej. Ale jest coś takiego jak grzeczność, szacunek do drugiego człowieka. I uszanowanie jego próśb, decyzji. I dlatego, w takiej sytuacji, mam prawo się czepiać. ;3

     

    Niestety, pozytywne wrażenie jest niszczone już po chwili, gdy otwarcie przyznajesz, że czytasz dzieła na które zgody nie masz. I tak, zdarzyło się to tylko raz, ale wiesz... jakbym była na miejscu autora tego fica, a ty byś przeczytał go bez mojej wyraźnej zgody, to byś oberwał. Mocno oberwał.

     

    Dnia 25.06.2017 o 12:31, Accurate Accu Memory napisał:

    Drugim przypadkiem, kiedy czytam bez zgody, jest sytuacja, kiedy ktoś sam nie był dla mnie w porządku, wtedy po prosyu go nie respektuje. Np. Dzieło Verearda przeczytam w przyszłości, a to dlatego, że kiedyś powiedział wprost, że ktoś może dokończyć za mnie moją opowieść PB Alternativ. Bo nie mam do niej praw.

     

    Eeee... "Dzieło". xD

     

    Nie wiem co powiedzieć... ty ten festiwal głupich pomysłów, bezsensownej brutalności i wszystkiego co najgorsze w ficach grimdark/gore nazywasz "dziełem". xD

     

     

    Oczywiście jeśli chodzi ci o "Mroczne Wieki". ;3

     

    Anyway, on ci się naraził, to ty zamiast pokazać, że jesteś lepszy, zniżasz się do jego poziomu. Z jednej strony... spoko, bo mu pewnie wisi to, że ty jego fica będziesz czytał, ale z drugiej... uważasz, że masz prawo do swojego fica (Sama tak uważam) i nikt nie może go dokończyć za ciebie. A teraz nagle występujesz naprzeciw swoim poglądom, ideałom, i chcesz czytać jego fica bez jego pozwolenia...

     

    Poza tym... jeśli masz na myśli "Mroczne Wieki"... czemu? Czemu chcesz to czytać? Nie tak dawno sam napisałeś, że masz przerwę bo masy brutalnych ficów się naczytałeś. Człowieku, tam jest wyrwanie głowy z kręgosłupem, żałosna scena seksu i grupowy gwałt! I fakt, ja sama najpierw się naczytam różnego gówna a potem przez to cierpię, ale ja to robię bo mam w tym jakiś cel, w czytaniu syfu, a ty czytasz bo lubisz, więc czemu chcesz czytać fica Verarda, skoro przez tego fica cierpisz?

     

    Poza tym... kurde, Verard powiedział co myśli, i tak, dla mnie jego zdanie jest głupie, ale kurde, na cholerę się przejmujesz? Lej na niego, a nie sobie wiochę robisz, występujesz przeciw swoim racjom i jeszcze sobie psychikę psujesz jakimś badziewiem.

     

    PS: Fani Verarda, nie zabijajcie mnie.

     

    46 minut temu, Accurate Accu Memory napisał:

    Do głównego Autora się napisało, jeśli mail poszedł, to nie będę musiał pytać drugi raz Colda. Z resztą odmówił tylko dlatego, że powiedziałem co myślę o długości rozdziałów, a to głupota :D Pytałem też kiedyś dolara o to, on jako opiekun nie miał nic przeciwko, żebym wstawił link do głównego kanału, zabronił jedynie do samego lektoratu. Jestem wstanie dowód z korda pokazać. Choć dotyczyło to innego dzieła.

     

    Cold odmówił bo w jego mniemaniu wykazałeś się ignorancją. Czy to prawda? Cóż... mogłeś mieć na myśli coś innego mówiąc "tasiemce na siłę". Reakcja Colda jest według mnie przesadzona. Lepiej by było gdyby obgadał to z tobą prywatnie czy coś takiego. Wciąż nie zmienia to faktu, że publicznie przyznałeś się do łamania praw autorskich.

     

    Jeśli autor oryginału dał ci pozwolenie - spoko. Wtedy lektoruj po angielsku lub zrób własne tłumaczenie. Cold nie dał ci zakazu na fica, ale na tłumaczenie. Obgadaj to z kimś, język angielski ma to do siebie, że można go różnie tłumaczyć, stąd też są różne wydania tych samych książek, z różnymi przekładami wielu tłumaczy. Zapewne nie będzie problemu byś ty zrobił własne.

     

    19 minut temu, Accurate Accu Memory napisał:

    Słuchaj no marudo, lektorat jest tak jakby pstyczkiem w nos dla dziecinnego zachowania Colda... Mam inne zdanie co do jego ubóstwianego dzieła? To dlatego mi nie dał zgody...

     

    Nie dał ci zgody bo wykazałeś się ignorancją. Taka forma, 200 krótkich rozdziałów, to eksperyment, coś, co ma cel. Aktor grający Josha z Watch Dogs 2 czytał książki o Zespole Aspergera, by lepiej wczuć się w postać która Aspergera ma. Lektor powinien wiedzieć co czyta. To nie jest takie, że zaliczę tekst i tyle. Nie. Żeby zrobić dobrego audiobooka trzeba wiedzieć o co w ficu chodzi, czym się kierują postacie, jaki jest cel tylu rozdziałów. I tak, Coldwind mógł obgadać to na spokojniej, ale ty sam jesteś niezłe ziółko. Zamiast "Przepraszam, tyle rozdziałów ma jakieś znaczenie, cel? Widocznie czegoś nie zrozumiałem, może obgadamy to na prywatnym, na spokojnie?" zacząłeś się bawić w wielkiego mściciela.

     

    19 minut temu, Accurate Accu Memory napisał:

    Jasno z tego wynika, że Coldwind dostał bólu dupy po tym, jak ktoś wyraził odmienne zdanie co do jego uwielbianej - i kilku innych też - serii, a właściwie technikalii jej rozdziałów. NIE ZGADZASZ SIĘ ZE MNĄ, ni8e dam ci zgody. Bardzo dojrzale. Tak, jego prawo, ale bez przesady... W końcu trafi na osobę, która da mu pstyczek w nos, by bardziej szanował poglądy innych, nawet jeśli seria jest wynoszona pod niebiosa...

     

    Ból dupy... a sam dostałeś takiego bólu dupy przez Verarda, że teraz planujesz czytać jego fica bez jego zgody...

     

    19 minut temu, Accurate Accu Memory napisał:

    Cahan np. tak się nie zachowała, gdy odmówiła mi lektoratu Cienia Nocy, ale grzecznie, bez krzyków na mnie, uszanowałem jej prośbę. Choć sama przyznała, że praw3nie nie może mi jednak zabronić. Da się? Da się...

     

    Miała szczęście. Na przykładzie Verarda widać, że wystarczy byle gówno by cię wpienić.

     

    Przed chwilą, Accurate Accu Memory napisał:

    Zachowałem się tak jak on, by zobaczył, jak to jest. Ja mu nic nie zrobiłem, wyraziłem opinie. to on był Gawłem, ja mu tylko pokazuje,...Może następnym razem tego nie zrobi w ten sposób? Może to go czegoś nauczy? Podaje dziecinny przykład, dla dziecinnego zachowania. Uważam, że nie godny jest wymyślania lepszego ten, który nawet tego nie zrozumie :) że się niepotrzebnie spiął

     

    Niepotrzebnie spiął? A kto teraz wymyśla zemstę, chce się mścić za to, że ktoś mu powiedział "Ktoś może napisać kontynuację twojego fica", i teraz planuje złowrogie czytanie jego "dzieła"?

     

    I czy "następnym razem tego nie zrobi w ten sposób"? Myślę, że twoje zachowanie może poskutkować tym, że następny, początkujący lektor mający zapał i chęci zostanie odesłany z kwitkiem, bo Coldwind będzie miał lektorów dość.

     

    Przed chwilą, Accurate Accu Memory napisał:

    Sorry, ale w tamtym momencie, przeczytałem CO BYŁO. Teraz przeczytałem 10 rozdziałów i nadal nie zbiło to moich wątpliwości, tłumaczu. Mogę jednak powtórzyć, co napisałem - ale bester prawdopodobnie i to ukrył - że fik mnie zaciekawił, nawet nie formą, lecz tematyką. Jest dobry, ale nie rewelacyjny...

     

    A co do godności, jak śmiesz o niej mówić, skoro zareagowałeś tak na zwykłą opinie, która po prostu odbiegała od wychwalanych opinii kilku innych z półświatka?

     

    Jeśli Cold przesadził, to nie reaguj agresją. Było mu napisać na prywatnym, na spokojnie. A teraz wyszło jak wyszło. I tak, może to od Coldwinda się zaczęło, ale nie zapominajmy o tym, kto tutaj chce się "mścić" o byle gówno.

     

    Przed chwilą, Accurate Accu Memory napisał:

    @BesterMi chodzi tylko o pewną sprawiedliwość... Oskarża się mnie o szczeniactwo, a nie zwraca uwagi na dziecinny powód odmowy. Wyraziłem szczerą I WŁASNĄ opinie o dziele. Po przeczytaniu dostępnego tekstu... A tłumacz zarzuca mi nie przeczytanie fika. Może na tym forum  z oceniającego robi się agresora, a z osoby która się dziecinnie zachowuje, wielką ofiarę, gdy ktoś w odpowiedzi zachowa się dla niej, jak ona sama wobec oceniającego. Ale ta drama jest śmieszna. Ja NIC nie zrobiłem Coldowi oceniając dzieło, za to on strzelił focha, BO MOŻE. Samym tym faktem nie powinno się tłumaczyć. Właśnie dlatego SILICIUS dostał to, co dostał od grupy której członkiem jestem. Bo też zrobić BO MÓGŁ, gdy inni mieli inne zdanie. A to n ie jest sprawiedliwe...

     

    Accu, teraz trochę... ci przyznam rację. Na forum nie jest dobrze. Ludzie są chamscy, obrażają innych, rozmawiałam z ludźmi którzy odeszli z fandomu, forum, i którzy mówili wiele rzeczy - cwaniactwo, kółka wzajemnej adoracji... tego w tym forum nie lubię. Z agresora nie robi się ofiary, bo nie trzeba - agresor po prostu może robić co chce, o ile ma wsparcie innych agresorów.

     

    To prawda. Ale nie zmienia to faktu, że twoje zachowanie również nie jest ok. Zamiast próby spokojnego wytłumaczenia sprawy - atakujesz. I o ile można to wybaczyć, to inaczej jest z kwestią tych audiobooków - "Na złość przeczytam jego fica". Verard nie powiedział dobrze. Bo prawo, owszem, nie przewiduje kar za napisanie fica w świecie cudzego fica. Ale jest coś takiego jak empatia, dobre zachowanie, szacunek. Nikt nie miałby prawa napisać kontynuacji twojego fica bez pozwolenia. Ale ty, zamiast olać, snujesz zemstę. I o ile jest ona zrozumiała gdyby doszło do np. obrażania, otwartego ataku, to już w zaistniałej między tobą, a Verardem sytuacji... nie. I o to mi chodzi. W ten sposób z ofiary stałeś się agresorem...

     

     

    I Accu, gdyby jeszcze te twoje audiobooki były dobre... pamiętasz scenę gwałtu z 11 rozdziału KO? Znam osobę która z ciekawości słuchała tych audiobooków. I ona poczuła się zwyczajnie nieswojo. Dlaczego? Bo przeczytałeś to tym swoim "zwykłym", "wesolym" tonem. Tak jakby to było nic. Pomijam już to, że jestem stanowczo przeciwna takim wątkom w ficach, takim scenom. Ale u ciebie po prostu... niezbyt. Średnia jakość, ciągle ten sam, jeden ton, brak tonacji... Według mnie audiobook powinien wyglądać tak:

     

    I tak, wiem, Mirek Wieprzewski to zawodowy aktor który grał Gargamela. Ale to podstawowe są rzeczy - tonacja, pauzy...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      A więc wojna. 

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @WilczeK

       

      Skończyła się nim się zaczęła. :P

    4. WilczeK

      WilczeK

      To znajdę nowy powód. 

      Daj mi chwilę. 

  6. https://psnprofiles.com/trophies/1499-spec-ops-the-line/Skarpetusiowa

     

    "I-I didn't mean to hurt anybody..."

    "No one ever does..."

     

    Moja trzecia platyna. Jak tylko zobaczyłam tę grę to od razu wiedziałam, że muszę zdobyć wszystkie trofea, choćby nie wiem co. <3

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Oj tam, oj tam, prawda jest taka, że w Half Life to najczęściej na Steam grają, a trofea na Steam ssą już z definicji. :P Tak jak cały steam zresztą.

       

      Watch Dogs jest spoko ale to niestety z gameplayu taka typowa gra od Ubisoft. Wciąż jednak wolę Watch Dogs od GTA (A z tego co pamiętam obie gry stanęły naprzeciwko siebie). Poważna fabuła, brak klozetowego humoru, debilnych parodii które polegają na nawiązywaniu do słowa "kutas" lub do seksu, postaci które da się polubić i które posiadają charakter (A nie np. Trevor który jest dla mnie porażką i pod kątem "powagi", i pod kątem "śmiechu", i pod kątem "randomizacji". Czyli ciągłe nawiązywanie do walenia gruchy i zabijanie). Na pewno lepiej by było gdyby w Watch Dogs były jakieś kryjówki gangów, konwoje, tak... Cały czas, a nie że jak się wszystkie misje konwojowe załatwi to wtedy już nie ma nowych. Wolę mieć jednak mniej do roboty, ale przy tym ciekawą fabułę, niż mieć masę możliwości, ale być obrzucana przekleństwami, penisami, nawiązaniami do seksu, które mają być "żartami". :P 

       

      @Triste Cordis

       

      Znasz może jakieś fajne gry pod względem fabuły? Tylko bez jRPG bo na nich się mocno przejechałam. ;3 I na PS3.

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      Przejechałaś się na PS3? A... czekaj, łapię ;) Gry z dobrą fabułą? Jakoś nie mogę sobie przypomnieć. A jRPGi są fajne, ale specyficzne (Eternal Sonata <3)

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Na jRPG, nie PS3, ej. :P

       

      jRPG mi się kompletnie nie podobają. Kupiłam Final Fantasy XIII i do dzisiaj nie przeszłam bo mi nie podchodzi kompletnie. Jakoś tak... Nie mój typ gier.

       

      Ja to szukam ciągle, ale na forach ciągle piszą o The Last of Us. Gościu pisze "Grałem w The Last of Us, szukam gier ze spoko fabułą", a mu mówią "Kup The Last of Us". :P Jak dla mnie The Last of Us nie dorasta do pięt dla Spec Ops The Line jeśli chodzi o opowiadanie historii.

  7. Po długiej przerwie postanowiłam dać drugą szansę dla Fallout 3.

     

    I kurde, no bez zmian. Fallout 3 to dalej to paskudnie wyglądające, sens olewające, gracza nudzące crapiszcze. Granie na nowym, 40-calowym telewizorze nie pomaga, bo tylko pozwala jeszcze bardziej ujrzeć wady tego potworka- postaci które ślizgają się idąc w lewo lub prawo, paskudna grafika, tępi przeciwnicy którzy biegną na nas w linii prostej, nudne questy bolą mnie jeszcze bardziej.

     

    Ughhh... Nigdy więcej. Nawet trofea nie zmuszą mnie do ponownego zagrania w to. ;_; Chyba czas wreszcie kupić Sims 3...

     

     

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      W Simsach doba trwa 5 minut. Nie zdąży tyłka podetrzeć, a już do roboty spóźniony :burned: Fajne są jedynie Sims 3: Zwierzaki (mam na 3DSa), ale tylko dlatego, że można olać lodówkę. Dosłownie. Zabawa w trolla jest fajna.  

       

      A Skyrim to nie God of War, żeby walka wyrzucała z kapci i wbijała w ścianę ;) A tak na serio, to dla mnie Skyrim to bardziej gra w której możesz... umm, jakby to powiedzieć... żyć, niż bawić się w ratowanie świata? :hBB25: Jesteś sobie gościem, który rozpoczął od zera, rób co chcesz.  Pewnie, adopcja nie ma większego sensu, jedynym plusem jest bonus "miłość rodzicielska". Dom? Komu to potrzebne. Kimać to mogę gdzie chcę. Itd... itp... etc. Tyle że ja robiłem to wszystko dla frajdy, a nie sensu czy bonusów :) Wracasz do chałupy, wita ciebie syn/córka, od razu się ciepło na sercu robi. Wiem... dziwny jestem.

       

       Swoją drogą adopcja jest cholernie realistyczna. Nie zdążysz drzwi za sobą zamknąć, a już sęp córka pyta czy jej coś kupiłeś xD Przestałem w to grać bo jednak coś trzeba robić, a zostały mi jedynie nielimitowane zadania typu "zabij bandytów w jaskini".  

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Zdąży podetrzeć, w Simsach doba trwa 24 minuty. :P

       

      Tak czy siak, temat trochę wyczerpany, wię odpowiem tylko, że walka nie musi wyrzucać z kapci, ale musi wyglądać jak walka a nie pokaz rosyjskich łyżwiarzy figurowych. ;3

  8. Byłam w Biedronce.

     

    Modele Airfix za 24,99 i książka Charamsy, "Kamień Węgielny", też za 24,99.

     

    Wybrałam modele. ;_;

     

    Więcej grzechów nie pamiętam. :P 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. WilczeK

      WilczeK

      No to jutro lecę do biedry i robię nostalgiczny powrót do modelarstwa. 

      A widziałaś może  P-40? Bo już od jakiegoś czasu mam ochotę się za niego zabrać.

      PS. Jak będziesz mogła to wstaw zdjęcia Spitfite'a. chętnie by sobie go zobaczył. :) 

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Raczej szybko tych zdjęć nikt nie zobaczy. Ale może kiedyś.

       

      P-40 nie widziałam, bo jednak trochę czasu minęło. Był jednak Spitfire Mk I, Hurricane Mk I i Bf 109 E-3. Trafiłam na końcówkę akurat. Może był jeszcze jakiś japoński samolot, ale tutaj nie mam 100% pewności - był tylko na obrazku przy napisanej cenie. :P

       

      http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=13&p=984024

    4. WilczeK

      WilczeK

      Nigdy nie miałem tych airfixów w rękach, ale wyglądają całkiem nieźle. Zobaczymy jutro, może będę miał szczęście czy coś. 

  9. Dziś kończę 23 lata. Czuję się tak staro. ;_;

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Socks Chaser
    3. WilczeK

      WilczeK

      Halik skasował komentarz i zrobił ze mnie głopka. A to zło wcielone. A prawie bym zapomniał. Najlepszego!

    4. Velvie

      Velvie

      Najlepszego, najlepszego, dawaj cukierki :3

  10. c4ab8c23ada9865257850a4580699a2d.big.jpg

     

    Z moich obserwacji wynika, że taktyka dla prawicy polega na zerg rush - zasypywaniu przeciwnika armią słabych jednostek, które mają zdominować wroga za pomocą przewagi liczebnej.

     

    Z jednej strony ma to odbicie w rzeczywistości, no bo hej, pamięta ktoś tego mini Korwina co w dzień dziecka podarł flagę UE? Pewnie że nie... Tak czy siak, siłą przebicia nie grzeszył.

     

    Z drugiej strony... Z tych 4,76% które w wyborach zdobyła partia KORWiN/Wolność/KUCE, zwał jak zwał, to zbyt dobrego zerg rush się nie zrobi...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Talar

      Talar

      "Taktyka", jaką obierał (bo teraz to cicho o nim jest) Mikke by zdobyć elektorat idealnie przedstawia to, jak wolny rynek jest zjebany i ogłupia ludzi.

    3. WilczeK

      WilczeK

      Dobra, ja się wycofuje z dyskusji, bo już czuje co się tu będzie działo. 

      Pozdrawiam

    4. WhiteHood

      WhiteHood

      Cytuj

      "Taktyka", jaką obierał (bo teraz to cicho o nim jest) Mikke by zdobyć elektorat idealnie przedstawia to, jak wolny rynek jest zjebany i ogłupia ludzi.

      Aha.

  11. "Może uzmysłowi wam to fakt że zaczynało nas w zawoduwie 23, po tygodniu odeszło 2 bo ich zniszczyliśmy, a po miesiącu jeden się powiesił ( trochę mi szkoda Mateusza, fajny kumpel był )"

     

    w2elAuK.jpg

     

    My tu rządzimy.

     

    Lepiej uważaj, bo ciebie też zniszczymy.

     

    PS: @Triste Cordis,od Grzesia się odczep, Grzesiu to Bóg tego forum jest, mam Sebę wysłać, ok, Seba do ciebie jedzie, kumasz?

     

     

    (Ten status jest żartobliwy, nie bijcie D:)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Niestety, jak coś piszę żartobliwie to od razu ludzie do mnie mają pretensje, więc specjalnie zaznaczam, że to żarty są. ;_;

       

      @Kruczek

       

      Kielon w gure za tyh dobryh chlopakow co siedzom za niewinnosc!

    3. Hoffman

      Hoffman

      @Socks Chaser, to jest najbardziej prawilny status jaki do tej pory widziałem na tym forum! Szacunek dla Ciebie, że podjęłaś ku%@# walkę!

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Ku#!&, teraz się kapnęłam że status brzmi jakbym groziła autorowi cytatu!

       

      @GhostRiderCaptain, jest spoko ziom, szacun jest, ja tutaj takie żarciki, widzimy się na ustawce jutro.

       

      Tak przy okazji - sprzedam kierownicę od BMW i sześciopak VIP z Biedronki. Chętny ktoś? Tylko wymagam by zainteresowany słuchał Firmy, inaczej będzie w&#@%dol.

  12. Człowiek uczy się na błędach. Szkoda, że nie może cofnąć czasu by z nauki skorzystać i tym błędom zapobiec...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Kruczek
    3. WilczeK

      WilczeK

      To byłby dopiero paradoks. 

    4. Arcybiskup z Canterbury

      Arcybiskup z Canterbury

      @Triste Cordis Gdyby zabiła dziadka, to by się nie urodziła i tym samym nie mogłaby zabić dziadka. 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Gotowe. Mam nadzieję, że się uda :huhwha:

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Gdy podpisywałam o godzinie 11 to było około 10 tysięcy osób. Teraz jest ich 18 tysięcy. Pewnie jutro wszystkie podpisy zostaną zdobyte. :P

    4. Kruczek
  13. D4XFhfzUEAA6d11?format=jpg&name=large

     

    Pride Month. Żryjcie LGBT+, with love. <3

     

    Art by Pas (Paxiti)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. SwinkiPinki

      SwinkiPinki

      Ok... ale co ta śliczna praca ma wspólnego z LGBT?

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @PervKapitan

       

      Nie, teraz właśnie sobie pomyślałam że mogłam od razu zaznaczyć autora. Pas (Paxiti). Sama rysuję, ale może raz na rok, tak wielką mam motywację. No i nie tak ładnie jak tu.

       

      @swinkipinki

       

      Postać non-binary, a jej kolorystyka nawiązuje do flagi osób niebinarnych. Skrót "LGBT" często ma dodawanego + lub litery i ten + oznacza właśnie np. osoby niebinarne, aseksualne itd.

    4. PervKapitan

      PervKapitan

      Spoko. Przez te podziękowanie pomyślałam, że może Twoja praca, bo ładna.

  14. "Dziwi mnie, że tyle osób nie rozumie, że ludzie heteronormatywni pouczający queerowe mniejszości jak walczyć o swoje prawa to taki odpowiednik facetów uczących kobiety feminizmu. To mówienie do nas protekcjonalnym językiem, upupianie. To, czy coś wywalczymy czy nie, odczujemy na własnej skórze my. To, jaką przyjmiemy taktykę, odczujemy my. Nie oni."

     

    Maja Heban w TokFM

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Cahan

       

      Zależy, na pewno uważam że clou wypowiedzi jest inne, a skupia się na kwestiach LGBT, feminizmu używa jako przykładu, porównania. Kwestia feminizmu została użyta tylko po to by zobrazować dany problem na przykładzie, stąd nie jest w tej wypowiedzi najważniejsza.

       

      Ale czy "czasem mają rację"... a bo ja wiem. Ruchy, grupy i nurty feministyczne są różne. Uważam że jeśli ktoś uzna "Bieganie nago po mieście nie pomaga" to ameryki nie odkrył. Problem w tym, że feministki z mainstreamowych ruchów feministycznych, dalekich od takiego Femen, wciąż są pouczane przez facetów, którzy często z tymi ruchami nie mają nic wspólnego, oraz nie muszą w codziennym życiu borykać się z tymi problemami co kobiety, i nie mówimy tu o jakiś na prawdę radykalnych ruchach, ale o zwykłych kwestiach jak np. równe płace dla mężczyzn i kobiet.

       

      Tak samo jest z osobami LGBT które walczą o swoje prawa, ale często osoby cishetero nie mające pojęcia o problemach społeczności, uprzywilejowane w stosunku do osób LGBT (mają większe prawa, nie muszą spotykać się z dyskryminacją itp.), próbują pouczać co, jak i gdzie, i nierzadko bierze się to z pewnego umniejszania tym osobom, poczucia że "my wiemy lepiej". Osoby z pełnymi prawami, które nie muszą się bać że np. oberwą w łeb za trzymanie się za rękę, ale jednak próbują dyrygować i pouczać, dziwnie moralizować, tak jak się to robi dzieciom - nie idźcie tam, może skończcie z paradami, no ok, wiemy że was biją i wsadzają do aresztu za byle co, ale Martina Luthera Kinga też wsadzano.

       

      Oczywiście nie oznacza to że osoby hetero jako ogół są be, jak to chyba uznał kolega Szonszczyk wyżej. Hetero i cis allies są spoko, ale są spoko dlatego, że pomagają, utożsamiają się, wspierają, a nie moralizują, pouczają jak dzieci i tylko pilnują by mniejszości się za bardzo nie wychylały.

    3. Sowenia

      Sowenia

      Welp...to, co zacytowałaś wygląda jak czepianie się. Co przeszkadza osobie heteroseksualnej wiedzieć w jaki sposób walczyć o prawa bez wkur** wszystkich dookoła? :rainderp:

      No i nie trzeba być kobietą żeby być feministą. Są i byli mężczyźni walczący o prawa kobiet. 

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Uszatka

       

      Cóż, tu radziłabym przeczytać cały artykuł, bo on tę kwestię rozwija.

       

      Nic nie przeszkadza. Nie ma problemu by cishetero ally dyskutował z osobami LGBT na temat następnych akcji, doradzał jakie decyzje podjąć, na czym się skupić. Problem w tym, że jest masa osób cishetero spoza środowiska LGBT, które niewiele wiedzą o problemach osób LGBT, a które przy tym próbują dziwacznie moralizować, mówić co robić, czego nie robić, i w pewnym sensie sądzić, że skoro jest się w większości to ma się prawo by mówić tym z mniejszości jak powinni walczyć o swoje prawa. Dobrze obrazuje to ten cytat:

       

      "Ale kurczę, dostajemy jakieś porady od ludzi, którzy się teraz obudzili, bo aresztowano 50 osób, kogoś pobito, kogoś molestowano seksualnie na posterunku policji. I treścią tych porad jest, żeby robić wszystko, co przez kilkadziesiąt lat walki o prawa LGBT już naprawdę wypróbowaliśmy… "

       

      O tym mówi artykuł i mówię ja. Osoby LGBT nie potrzebują moralizatorstwa, grożenia paluszkiem, oczekiwania że wpiszą się w sfetyszyzowany przez uprzywilejowaną cishetero większość i dzisiejszą kulturę obraz "pacyfistycznych bojowników". Osoby LGBT potrzebują sojuszników, i to nie takich co odwrócą się plecami wtedy, gdy ktoś zawiesi tęczową flagę na pomniku, zaczną bawić się w wujka dobrą radę lub uznają że osoby trans w sumie źle w Polsce nie mają i można je olać na rzecz osób homo.

       

       

      Oczywiście że nie trzeba. Ale feministę od mężczyzn podanych w cytacie i mojej wypowiedzi odróżnia to, że feminista nie próbuje uczyć feministek jak mają walczyć o swoje prawa, nie szuka jakiś "ale" i wyjątków, nie próbuje dziwacznie moralizować. Feminista może w codziennym życiu nie ma takich problemów jak kobieta, ale problemy kobiet widzi, i wspiera je w walce z nimi. Ten drugi typ nie ma problemów, i zamiast zaakceptować że ktoś problemy ma i walczy z nimi, to zacznie grozić palcem, i stawiać się w roli eksperta od walki o równość.

  15. dlw2khk.jpg

     

    "Dzień trzydziesty, wciąż myślą, że jestem śmietnikiem."

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Dlatego nie oglądam TV same ścierwa puszczają, nawet Kiepskich przestałem oglądać, te nowe odcinki to dramat od kiedy się ta Jolaśka pokazała ehhh : (

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Albo inna scena, że detektyw siedzi na ławce i podgląda kogoś przez dziurę wyciętą w gazecie. :P

    4. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      W komediach z lat 90-tych to stosowali xD bo głupie i śmieszne

  16. C2Uld0x.jpg

     

    Kiedy jesteś dobrym detektywem?

     

    Wtedy, gdy dla dobra misji jesteś zdolny do zrobienia wiejskiej podróbki Bracia Figo Fagot...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Desperat że to ogląda xD

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Cóż, po prostu lubi debilne seriale oglądać i się z nich śmiać. :P

    4. Hi I'm Uzi Wanna Play?

      Hi I'm Uzi Wanna Play?

      To nie jest komedia, tylko

       

  17. Mieszkańcy mojej ulicy mają swoje miejsce, gdzie zostawiają rzeczy niepotrzebne. Często są to różne zabawki czy rupiecie. Jak ktoś chce sobie wziąć to bierze.

     

    Ostatnio przechodząc obok tego miejsca zauważyłam, że na stercie kartonów leży gazeta. Nowa, czysta, jakby dopiero co kupiona. Zaciekawiona zawartością postanowiłam tę gazetę wziąć.

     

    I szczerze... Gdybym wiedziała co w niej jest to bym ją odniosła do śmietnika który stoi niedaleko. :P

     

     

    Przyjrzałam się treści, okładce, i już wiedziałam czemu sąsiedzi krzywo na mnie patrzą. Gazeta ta to "Polonia Christiana", numer 56. Często dla śmiechu czytałam Frondę, ale "katolska" gazeta? U mnie? No to coś nowego.

     

    Po przejrzeniu dowiedziałam się że:

    - "Ateiści i inni lewacy". Ateista = "lewak"?

    - Fala Ukraińskich złodziei idących za pracą zagraża Polsce

    - Polska powinna wypowiedzieć Konwencję o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy w rodzinie. Dlaczego? By chronić tradycyjną rodzinę.

    - Ateiści nie mają sumienia. Prawdziwe sumienie, uczucia, moralność mają tylko katolicy.

    - Protestanci bronią swojego "Ojca założyciela" oraz naginają wiarę pod swoją ideologię

    - Okres kolonialny to nie niewolnictwo, zbrodnie, wyzysk. Okres kolonialny to rozkwit, nauka, pomoc dla tych biedny murzynków. Okres kolonialny to same plusy!

    - Kosmetyki halal to inwazja islamistów, jeden z ich sposobów na walkę z tradycją i religią katolicką.

    - Chłopcy i dziewczynki powinni uczyć się oddzielnie.

    - Pigułki "Po" to szatan i aborcja

    - Lewacy, pedały, szatany i ateiści gówno wiedzą, ale katolicy zawsze obrywają i powinii być chronieni prawem do wolności słowa (lewacy i reszta nie, bo to gorszy sort)

    - "Włoski sąd uznał dwóch "tęczowych" za "rodziców".

    - Homolobby atakuje drukarzy

    - O jednej z książek - Naziole to byli geje, a homolobby fabrykuje historię.

    - Dziadek który korzysta ze zdobyczy technologii (gogle VR) i wyobraża sobie jazdę na motocyklu (zdjęcie ze stocka) jest śmieszny, nic nie przekaże wnukom. Ba, on ich pewnie nawet nie ma! Ubranie na motocykl - skórzana kamizelka, buty, kask - to "młodzieżowe ubranie". Dziadek który bawi się goglami VR nie ma powagi, szacowności, uważa, że może zawrócić bieg czasu. No ale staruch i tak zdechnie, "śmierć i tak go zabierze, nawet w krótkich spodenkach". Lol.

     

    A to są tylko niektóre fragmenty.

     

    Ale i tak nic nie przebije "tematu numeru", a mianowicie "Czy jesteś bolszewikiem?". Poważnie, twórcy tego syfu przez kilkanaście stron mówią o tym, że czerwona zaraza atakuje, trzeba z nią walczyć, że komuchy tylko czekają by zaczynać aborcje. Lewacy, pedały, bolszewicy, komuchy, ekofaszyści, muslimy, europejczycy- to wszystko to ta czerwona zaraza, która atakuje NASZ kraj, NASZ język, NASZĄ wiarę.

     

    Twórcy nawet zrobili quiz z którego można dowiedzieć się czy jesteśmy bolszewikiem. xD Bolszewikiem jest ktoś, kto:

    - szanuje kobiety, uważa, że mężczyzna nie jest panem.

    - chodzi nago po własnym domu

    - chce legalizacji związków dla homo

    - uważa, że bicie dzieci jest czymś złym

    - chwali się smartfonem

    - nie ustępuje pierwszeństwa na drodze i nie jeździ "na suwak"

     

    A to wszystko opatrzone zdjęciem brodatego hipstera w krótkich spodenkach.

     

    Tutaj można znaleźć treść tego quizu (uwaga, radioaktywne):

     

    http://www.m.pch24.pl/na-ile-jestes-czerwony-,51503,pch.html

     

    I jakby to... Czasu spędzonego nad tym wątpliwej jakości wytworem nie uważam za stracony. Bawiłam się przednio.

     

    Ale z drugiej strony... Nigdzie jeszcze nie widziałam tyle jadu, tyle nienawiści, tyle obrzydliwej agresji, pogardy do drugiego człowieka. Jeszcze nigdy nie widziałam takiego klepania swoich po plecach, a przy tym pokazywania środkowego palca dla reszty.

     

    To jest zwyczajnie obrzydliwe.

     

    I zawsze gdy w takich gszetach, na takich stronach ktoś mówi, że kościół katolicki jest atakowany, i nie tyczy się go wolność słowa, to ledwo powstrzymuję się od facepalma. Bo na prawdę... Jak można wylewać tyle jadu, okazywać taką nienawiść, pogardę do innych ludzi, i do tego bezkarnie? Atakują ludzi, obrażają, powołując się na Pismo Święte nawet nie udają że atakują "grzech", i atakują człowieka. I mimo iż nikt nie kiwnie na to palcem, to wciąż uważają, że to im jest źle.

     

    A najdziwniejsze, a przy tym najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, że są ludzie którzy temu przyklaskują...

     

    Człowiek cofa się w rozwoju... 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. WhiteHood

      WhiteHood

      Cytat

      - Okres kolonialny to nie niewolnictwo, zbrodnie, wyzysk. Okres kolonialny to rozkwit, nauka, pomoc dla tych biedny murzynków. Okres kolonialny to same plusy

      170px-Official_portrait_of_Barack_Obama.!

       

       

      Africa_09c53c_1093277.jpg

    3. WhiteHood

      WhiteHood

      A tak poza tym.

       

       

    4. Mordoklapow

      Mordoklapow

      Akceptuje w praktyce ideał Pawlika Morozowa – totalną równość w relacjach rodzinnych i totalną wolność dla wybryków, czytaj: ekspresji twórczej dzieci wychowywanych, a raczej samowychowujących się bez zasad.

      Przykład: Gdy dzieci mówią, dorośli słuchają. One mają swoje prawa i są w centrum świata.

      Rodzice słuchający swoich dzieci... brrr, patologia gorsza niż alkoholizm.

       

      A tak swoją drogą, to serio, nie wchodź do takich miejsc. Odkąd ja przestałem czytać teksty po których się nie spodziewałem niczego mądrego, moje życie stało się przyjemniejsze. A Ty wchodzisz na wysypisko, i dziwisz się że jedyne co znajdujesz to śmieci.

       

      I ludzie kiwają palcami. Znam wielu chrześcijan, ba, katolików, którzy otwarcie walczą z taką retoryką.

       

      I "po drugiej stronie' też się zdarzają podobnie tragiczne akty gwałtu na godności i rozumie człowieka, po prostu ich nie dostrzegasz, bo ich nie szukasz, jest tam chyba trochę mniej nieogarniętych ludzi, i pewnie trochę przymykasz na nie oko (wszyscy to robimy). Ja osobiście lubię myśleć, że głupi ludzie nie świadczą o ideologii. To że jakiś debil przyczepił się do katolicyzmu to kwestia przypadku. Cóż, osobiście mam też wrażenie, że to, że jakiś inteligentny człowiek przyczepił się do katolicyzmu też jest kwestią przypadku. Nasze poglądy to głównie wypadkowa poglądów naszego otoczenia.

       

      I to nie prawda, że człowiek cofa się w rozwoju. Człowiek idzie do przodu. Uważam, że chłopi 100 lat temu byli głupsi i bardziej ignoranccy. Tyle że nie było internetu, więc nie mieli jak się wypowiadać. Ja, nawet gdy widzę takie "artykuły" to jestem dobrej myśli.

       

      Podsumowując, omijaj takie teksty, i nie próbuj myśleć o ideologii przez pryzmat ludzi którzy ją wyznają (ja się tego nauczyłem broniąc nacjololo :aj5:). Ludzie lubią to robić, bo bardzo łatwo jest znaleźć głupiego człowieka o poglądach przeciwnych do naszych i gardząc nim podleczyć sobie kompleksy. Efekty takiego podejścia możesz sama spróbować przewidzieć.

  18. https://queer.pl/news/199986/sexmasterka-w-kissing-challenge-lesbijki-youtube

     

    Serio...? Serio?! SERIO?!

     

    Boli. Bardzo boli. Ale najbardziej dlatego, że Queer walczy ze stereotypami. Cholera, oni mają takiego bzika na punkcie równości, że zamiast "pani minister" piszą "ministra"! A teraz umieszczają w artykule obrzydliwy, wulgarny filmik który powinien być opatrzony napisem "Sexy lesbians XXX waiting for you", bez ani jednego słowa, zdania, które chociaż wskazuje na potępienie treści filmiku.

     

    Queer... LGBT, co się z wami do cholery dzieje? D:

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Po obejrzeniu tego filmiku, mogę powiedzieć to samo co pewien rajdowiec [wulgarne]

      Spoiler

       

       

      I nie, nie na zasadzie Mamby: "wszyscy hejtują filmik, hejtuję i ja". Dobra, niech sobie robią ten "kissing challenge" (całujące się dziewczyny? Why not? :twilight8:), ale niech nie robią z siebie dmuchanych lalek dla Japończyków. Ich wygląd najzwyczajniej w świecie mnie brzydzi. Widziałem tego mangowego potwora o jeden raz za dużo. 

    3. PervKapitan

      PervKapitan

      Skarpetko, problem w tym, że jestem osobą homoseksualną, i widząc takie rzeczy jest mi smutno. Bo to niszczy ludzi takich jak ja. Wyrabia negatywną opinie o ludziach takich jak ja powodując większą nienawiść. Jakby była już mała.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Triste Cordis

       

      Czy tam mangowy... Nie. Ich styl nie nawiązuje stricte do mangi. SexMasterka ogólnie przebiera się w styl "dmuchana lala", a Nanami Chan podpierdzieliła stylówę dla laski zwanej "Demeria". Nawet kolczyki te same, tyle że Nanami Chan ma fake piercing, a nie że serio przekłute. Kopiowała też rysunki Demerii, ale nie na zasadzie base (Kopiowanie póz itp. Za zgodą autora), tylko przerysowała.

       

      Ogólnie to ja do Nanami Chan nic nie miałam. Niby tam kopiowała i w ogóle, ale tak z samych filmów to nie ma problemu, spoko rzeczy np. To o lalkach kolekcjonerskich. Kurde, nawet przestałam subskrybować paru youtuberów bo naskakiwali na nią bez powodu. A dla mnie farbowane włosy, piercing to nic takiego.

       

      No ale kurde... Teraz po obejrzeniu tego filmu nie będę na nią patrzeć poważnie. :P

  19. https://oko.press/trwa-lapanka-obroncow-aktywistke-lgbt/

     

    "Zastanów się, co by było, gdyby zabroniono ci być sobą"

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. PervKapitan

      PervKapitan

      Jak nagle zniknę z forum to będę was z łagrów pozdrawiać, mordeczki :D 

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      @PervKapitan

       

      Czerwona Zaraza :P 

    4. PervKapitan

      PervKapitan

      Ale wysyłajcie mi memy w listach pls

  20. W kontekście osób przywołujących postać Martin Luthera Kinga w odpowiedzi na "złe działania środowisk LGBT":

     

    "Najpierw muszę wyznać, jak ogromnym rozczarowaniem byli dla mnie w ostatnich latach biali o umiarkowanych poglądach. Doszedłem niemal do przykrego wniosku, że prawdziwą przeszkodą w marszu ku wolności jest dla Czarnego nie członek Rad Białych Obywateli ani Ku Klux Klanu, lecz ów biały o umiarkowanych poglądach, który, bardziej niż idei sprawiedliwości, oddany jest idei «porządku»; ten, który woli pokój negatywny, oparty na nieobecności napięć, od pozytywnego, to znaczy obecności sprawiedliwości; ten, który bezustannie powtarza: «Zgadzam się z tobą co do celu, do którego dążysz, ale nie mogę się zgodzić z twoimi metodami działań bezpośrednich»; ten, który paternalistycznie myśli, że może ustalać harmonogram walk drugiego człowieka o wolność; ten, który żyje mitem czasu i stale doradza Czarnemu, by zaczekał na «dogodniejszą porę». Płytkie zrozumienie ze strony ludzi dobrej woli rodzi większą frustrację niż całkowity brak zrozumienia ze strony ludzi złej woli. Letnia akceptacja bardziej miesza w głowie niż jawne odrzucenie”

     

    King dissował takie osoby lata przed pojawieniem się Margot i Parad Równości w Polsce.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Marudkeł

      Marudkeł

      @Socks Chaser

       

      Widzisz, bo w kwestii nieprzejmowania się cudzymi problemami, niektórzy chcą po prostu żyć. Starają się nie przejmować pewnym rzeczami, gdyż wtedy mogą spać spokojnie. Nie ma w tym nic złego, po prostu dajmy ludziom żyć tak, jak chcą. Jeśli się zainteresują takim LGBT i będą chciały to wesprzeć, spoko. A jeśli nie, bo nie chcą się mieszać, nie zmuszajmy ich do tego. Polecam troszkę to przemyśleć i postarać się zrozumieć.

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      @Marudkeł

       

      Nie no, tak, ale właśnie myślę że jest bardzo krótka droga od "neutralności" do zwykłej ignorancji. Wiele osób chce żyć spokojnie, tak po prostu, ale gdy człowiek styka się z jednoznacznym złem i dyskryminacją, to przejście obok zawsze jest złe, choć może być zrozumiane, bo wiadomo, są przecież takie zjawiska jak rozproszenie odpowiedzialności.

       

      Ja to przemyślałam sprawę, i stanowisko mam jakie mówiłam. Myślę że nie ma nic złego w byciu niewolnikiem instynktów, zależności które wpływają na naszą psychikę (rozproszenie odpowiedzialności), choć mogą one prowadzić do złych rzeczy. Ale myślę też, że wiele osób nieświadomość i bierność wybiera na własne życzenie.

    4. Marudkeł

      Marudkeł

      Ja swoje zdanie także podtrzymam.

  21. https://queer.pl/news/204818/trwa-wojna-z-tabletkami-do-zmiany-plci-rzecznik-praw-dziecka-sklada-zawiadomienie-do-prokuratury

     

    Kiedy w oszalałym amoku wymyślasz z dupy historyjkę na poparcie swojej tezy, po czym tę właśnie zmyśloną opowiastkę zgłaszasz do prokuratury... a ona się nią najprawdopodobniej zajmie. xD

     

    Dammit, gdzie kryją się ci transaktywiści, chciałabym mieć darmowe tittypillz i penistabsy. :D

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [2 więcej]
    2. Marudkeł

      Marudkeł

      Tabletki na zmiany płci......... Ja pier███ę... Czy my cofamy się w rozwoju? Czy ci ludzie wiedzą, jak działa biologia? Ej! A co jeśli oni mówią o SCP-113?

       

      Umieszczam to tu tak w ramach ciekawostki: http://scp-wiki.net.pl/scp-113

       

      A tu dla tych, którym nie chce się czytać:

      Spoiler

       

       

    3. Marudkeł

      Marudkeł

      Nie, naprawdę... To jakiś skecz normalnie. Ej, chciałbym tą tabletkę. Niech mi ją pokażą, przetestuję i zobaczę, co się stanie xD

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      I jeszcze tak dodatkowo, bo może ktoś oprócz stałych bywalców tutaj zajdzie i zacznie mówić "Ale to wciąż nielegalne", "Olewactwo rządzących was nie usprawiedliwia!":

       

      Jeśli ktoś chce walczyć z self med, to pierwszym krokiem nie powinno być mówienie jaki to self med jest zły i niedobry czy tropienie trans-dzieciaków na discordowych serwerach, ale umożliwienie osobom trans uzyskania prostej, konkretnej i szybkiej pomocy w kwestii tranzycji, ale też porad psychologicznych i prawnych.

       

      Osoby trans wiedzą dobrze że to działanie na granicy prawa, a może nawet i wbrew jemu. Wiedzą jednak, że wiele z nich nie ma co liczyć na fachową poradę. Wiedzą że ich rodziny nie pozwolą na tranzycję. Wiedzą że prawo jest przeciw nim. Dlatego po self med sięgają.

       

      Chcecie by było legalnie? Sprawcie, by mogło być legalnie.

  22. Aj tam...przynajmniej tło które ledwo widać można sobie ustawić!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Przestań odpowiadać uśmiechami.Napisz coś :3!Cholercia no...jakieś słowo!

    3. MasterBezi

      MasterBezi

      Spoko... Po prostu to nowe forum dla mnie to jakiś nie ogar :D Przynajmniej jeszcze teraz

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Też niezbyt je ogarniam.Znaczy się zdążyłam się przyzwyczaić (Na czarnym tle -.-) ale wygląda to tak jakby do rozmawiania miały służyć wiadomości prywatne XD.Ale oczywiście będę korzystać ze statusów a Wiadomości Prywatne będą tylko wtedy gdy coś ważnego trzeba będzie przekazać ;_;.

  23. Kamraty, poratujcie. ;_;

     

    Mam komórkę na abonament i co miesiąc mam do wydania 4 dychy. Jeśli nie wydam tego w ciągu miesiąca, to pieniądze przepadają, bez względu na to ile zostało. Wcześniej wydawałam wszystko w War Thunder, ale ostatnio rzadziej gram i wykupiłam samoloty premium które mnie interesują. Szkoda jednak by te 4 dychy gdzieś przepadły więc... znacie może jakąś fundację którą bym mogła zaspamować SMS-ami? Wcześniej to "końcówki" (Czyli to co zostało na koniec miesiąca) wydawałam na SMS-y do TVN "Nie jesteś sam", ale może macie jakieś inne fundacje którym mogłabym przesłać te pieniądze?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Fundacja budzik (dzieci w śpiączce) 75250 o treści BUDZIMY 

      Fundacja Kawałek nieba. Dziewczynka walczy z rakiem oka. 75052 o treści POLA 

    3. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Wybór trudny dosyć. Ale zawsze można najpierw 4 dychy na jedno, a potem na drugie. :3 Ewentualnie po 20 dla jednej i drugiej fundacji. Ale myślę, że jeszcze tak do 20-21 poczekam.

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Cóż... zainteresowanie było małe, ale jakieś było. :P

       

      Ostatecznie postanowiłam, że dla obu fundacji wyślę po ok. 20zł. Dla fundacji Budzik 3 SMS, każdy za 6,15, czyli w sumie 18,45. Resztę chciałam dać na fundację Kawałek Nieba, ale z jakiegoś powodu SMS-y nie chciały się wysłać. Coś mi się wydaje, że chyba @Triste Cordis zły numer podałeś czy coś. Wysłałam 8 SMS-ów (19,68) pod numer 72052 o treści POLA, i to chyba o ten numer ci chodziło. Ogólnie to z około 39zł zostały mi 63 grosze. Może jeśli nie zapomnę (A łatwo zapominam o wielu rzeczach) to spróbuję kolejne SMS-y wysłać pod koniec tego miesiąca. :3

  24. Wreszcie platyna w Watch Dogs <3

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Na PS3 są trofea - brązowe, srebrne, złote. Po zdobyciu wszystkich otrzymuje się platynowe trofeum.

       

      Czyli... Przeszłam całą grę, zdobyłam wszystkie trofea, podstawową grę zaliczyłam w 100%, a do tego jeszcze zrobiłam różne inne osiągnięcia związane z np. Uciekaniem przed skanami policyjnymi, za co otrzymałam platynowe trofeum, czyli spore osiągnięcie z którego się bardzo cieszę. :P

    3. Lemi

      Lemi

      Też lubię mieć satysfakcję za ukończenie w 100%, gratki

    4. Socks Chaser

      Socks Chaser

      Mam jeszcze platynę w Deus Ex Human Revolution. Chyba w... 2016 ją zdobyłam.

       

      Ogólnie to zamierzam zdobyć jeszcze w Bad Company 2 pewnie, może DmC Devil May Cry, no i GTA VI. Trochę boli, że nie mam 100% - w Watch Dogs chyba 85-90%, bo jeszcze są trofea z dodatku, no a ja mam tylko podstawkę. Nie przeszkadza to w zdobyciu platyny, ale zawsze to ładniej wygląda.

×
×
  • Utwórz nowe...