Skocz do zawartości

FOL czy POZ?


Saper9

FOL czy POZ  

10 użytkowników zagłosowało

  1. 1. FOL czy POZ

    • FOL
      40
    • POZ
      94


Recommended Posts

Ja jestem całkowicie za FOL. Dlaczego? Ziemia była, jest i będzie domem ludzi - no chyba że się zniszczymy nawzajem w wojnie nuklearnej bądź dojdzie do kataklizmu niespowodowanego winą człowieka - to podstawowy argument bycia za FOL. Dla mnie ponyfikacja (lub wg niektórych ponifikacja) to to samo co germanizacja czy rusyfikacja z okresu zaborów, II Wojny Światowej i PRLu tylko że to nie ludzie innej narodowości będą nas okupować tylko... kucyki z kreskówki. Tylko że w przypadku Niemców czy Rosjan to było wiadome, że będą nas depolonizować siłą i że siłą narzucali nam język, kulturę i wszystko niemieckie (lub rosyjskie) a w przypadku... kucyków to chcą nas przekonać rzekomą dobrocią - choć wiemy, że też chcą na siłę ponyfikować. Poza tym nie jestem w stanie wyobrazić siebie jako kucyka z Equestrii. FOL walczą o ocalenie ludzi, czasem stosują się do działań terrorystycznych ale to po to żeby ocalić Ziemię. Tak samo powstańcy listopadowi, powstańcy styczniowi, a nawet Armia Krajowa podczas II WŚ i okupacji Polski też się dopuszczali działań które by można było nazwać terrorystycznymi ale dla Ocalenia Polski przed Niemcami lub Rosjanami. Jeśli chodzi o mnie, to bym walczył do końca o Polskę. Nie. O Ziemię. Gdybym jednak dostrzegł bezsensowność moich działań to gdybym zobaczył POZ to albo kulka w łeb albo ucieczka do świata Wiedźmina i organizowanie tamtejszych wojsk oraz komand Scoia'tael i wsparcia czarodziejek (a szczególnie Triss Merigold która jest moją ulubioną postacią z sagi autorstwa Sapkowskiego) w walce przeciwko Celestii. Albo nawet do uniwersum Gwiezdnych Wojen by zorganizować pomoc Nowej Republiki i Zakonu Jedi. Ktoś kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt postów temu napisał że "pokora to cnota". Tak to prawda, tyle że ja tej... cnoty... nie mam. I ogólnie nawet nie zważając na to czy mam w sobie pokorę czy nie, nie pasowało mi by życie jako "mały wesoły kucyk" i czczenie Księżniczki Celestii. Jeśli miałbym przyrównać FOL i POZ do wspomnianych przeze mnie okresu zaborów i II Wojny Światowej to: FOL = powstańcy z różnych okresów w historii Polski/Armia Krajowa/Żołnierze Wyklęci/Solidarność POZ = zaborcy/Trzecia Rzesza/ZSRR/volksdeutsche/NKWD/UB/PRL/MO i ZOMO (w zaborach brali udział Austriacy ale ich nie wymieniłem bo w tym zaborze było więcej swobód) Gdyby zważyć całą historię Polski od chrztu do dnia obecnego, tych porównań byłyby dziesiątki, być może setki. Jeszcze zastanawiam się czy mogę śmiało porównać proces ponyfikacji do zagłady w niemieckich obozach koncentracyjnych czy mordu w Katyniu.

Link do komentarza

Jeszcze zastanawiam się czy mogę śmiało porównać proces ponyfikacji do zagłady w niemieckich obozach koncentracyjnych czy mordu w Katyniu.

Tutaj się zagalopowałeś. Nie można tego porównać w żaden sposób. Obozy koncentracyjne i Łagry to były miejsca śmierci. Ponyfikacja to zmiana formy, z ludzkiej na kucowatą. W obozach ZABIJANO. Śmierć dopadała każdego, kto tam trafił jako więzień. Jako człowiek masz wybór: staniesz po stronie POZ i zostaniesz kucem, albo dołączysz do FOL i zginiesz z bronią w ręku. Ludzie w czasach II wojny światowe mieli inny wybór: walcz z powstańcami i zgiń o wolną Polskę, lub siedź cicho i czekaj aż udowodnią, że nie pasujesz do rasy Aryjskiej. A wtedy lecisz prosto do obozu. Takie były tamte realia.

Jeszcze chyba za bardzo się zagalopowałeś z łączeniem światów. Wiedźmin kucyk? "O ty w zad ******".

Darth Vader kucyk? "Celestia, I'm your father."

FOL i POZ to tylko dwa światy: Ziemia i Equestria. Nie słyszałem o innych wersjach.

Link do komentarza

Jak zwykle najlepiej używać mózgu i nie popadać w skrajność, ale wtedy ani FOL ani POZ się to nie spodoba :rainderp:

Ja chciałbym zostać w cieniu dopóki oba ugrupowania nie ujawnią wszystkich swoich kart.

Zgadzam się i sam bym tak postąpił, ale nie zawsze takie działanie jest opcją. Prędzej czy później jest się zmuszonym do opowiedzenia się po czyjejś stronie. Jak widać z opisu stron konfliktu, żadna nie akceptuje bezstronności. Innymi słowy : "Jesteś z nami lub przeciwko nam" :rd5: .

Link do komentarza

Z natury nie trawię gdy ktoś mnie zmusza do uległości więc napewno nie stanął bym po stronie kucy. Skoro obie strony stosują brutalne środki, wolał bym trzecią frakcję która próbowałaby rzucić na kolana pozostałe frakcje i zmusić by żyły obok siebie. Lecz w razie zwycięstwa w odwecie podbić i skolonizować Equestrię pozostawiając przy życiu wszystkie kuce i ludzi którzy przyłączyli by się lub przynajmniej nie wchodzili w drogę, frakcja składała by się i z ludzi i kuców. No cóż... ale takowej niema więc: ''FOL''.

Link do komentarza
  • 4 weeks later...

W końcowym efekcie wybrałbym prawdopodobnie FOL! POZ, NIGDY!!! gdybym po raz pierwszy usłyszał, że gdzieś istnieją prawdziwe kucyki, które są w stanie ponifikować ludzi bym był bardzo... zdezorientowany. na początku bym się pewnie nawet cieszył. ale gdyby po jakimś czasie w dzienniku zaczęły się pojawiać informacje w stylu: - w wyniku działań kucyków w większości państw europy zostały wyłączone elektrownie jądrowe i rozpoczęło się rozbrajanie armi nato z broni dużego kalibru. czy: dziś oficjalnie 15% populacji unii europejskiej zdeklarowała natychmistową gotowość do ponifikacji. wtedy zapisałbym bym się do FOL, wziął kałachę i... odwiedził jakieś biuro adaptacyjne żeby ratować cywilizację. najpierw kucyki dla nipoznaki usuwałby złe cechy cywilizacji. potem... te dobre. kucyki nie da się zwalczać miłością i przyjaźnią. to podstawowa broń kucyków, którą posługują się znacznie lepiej. trza użyć środków, przeciw którym kuce nie są wstanie się bronić, czyli chociażby zwykły karabin

Link do komentarza
  • 1 month later...
kucyki nie da się zwalczać miłością i przyjaźnią. to podstawowa broń kucyków' date=' którą posługują się znacznie lepiej. trza użyć środków, przeciw którym kuce nie są wstanie się bronić, czyli chociażby zwykły karabin [/quote']

O nie jestem pewien czy nie są wstanie. Magia jest potężna tarcze itp. A tak POZa tym cały sercem za POZem jestem. NIECH ŻYJĄ KUCE!!

Link do komentarza

Rozumiem walkę o ludzkość, ale zawsze byłem i będę przeciwny zabijaniu, nie licząc sytuacji gdy ratuje się wtedy wiele innych żyć, lecz wiem, że i wtedy można obyć się bez pozbawiqnia kogoś życia. Jest to powód, dla którego wybieram POZ. Jeśli kuce by wygrały, byłby koniec z bezsensownym zabijaniem i wojnami. Wolałbym stać się czymś innym, aby pozbyć się śmierci powodowanej przez innych.

Link do komentarza

Albo załóżmy swój własny POZ. Skombinujemy tymczasowo jakieś środki na mutacje genów i zaczniemy kucykować ludzi. A gdy Equestria wreszcie pojawi się na Ziemi i prawdziwy, kucykowy POZ rozpocznie działalność, to wtedy dołączymy do niego i będziemy kontynuowali, tyle że już z prawdziwym eliksirem ponifikacyjnym.

Link do komentarza

FOL Dlaczego ? Sam nigdy z własnej nie przymuszonej woli nie został bym kucykiem. Nie rozumiem ludzi którzy tak łatwo oddali by swoje człowieczeństwo tylko po to żeby żyło się łatwiej. Bycie człowiekiem polega na przeciwstawieniu się przeciwnością losu, a nie wybraniem najłatwiejszej drogi. A może ja jestem po prostu dziwny ? I moi rodzice mnie wychowali tak jak oni byli wychowywani. I teraz człowieczeństwo nie jest nic warte tak samo jak odpowiedzialność czy lojalność. Smutne że w takich czasach przyszło nam żyć. :fluttersad:

Link do komentarza

Każda opcja to skrajność. Jednak POZ jest zbyt utopijne, i zbyt anichilacjonistyczne. Ludzie nie są ideałem, owszem jesteśmy agresywną rasą, więc dlaczego nie skucykowano smoków? Są bardziej agresywne i prymitywne. Bez urazy spike... Poza tym nasza kultura jest dziełem wieków, krwi, łez i potu naszych przodków. I mamy to po prostu porzucić? Bo księżniczka nam karze? Chcę zachować ludzką formę, ludzkie geny i swoją osobowość. Wątpię by zmienienie mnie w kucyka uwolniło mnie od nawet części problemów, z resztą moje życie jest poukładane choć pełne wzlotów i upadków. Pragnę koegzystencji gatunków, i wolałbym śmierć niż ponyfikację wbrew woli. Mimo że jestem zdania że nikt nie zasługuje na śmierć, staję po stronie FOL

Link do komentarza

A ja tu okażę się tym złym. Jedyne, z czego rezygnujemy w procesie ponifikacji, jest obecne ciało. Poza tym, co tu ukrywać, kuce to wyższa forma. Może i uwielbiają hugi, przyjaźń i mnóstwo innych rzeczy uważanych za niepotrzebne przez ludzi, ale czy to źle świadczy o nas, czy o kucykach? Och, i możliwość wcinania wszystkiego, co nie jest w stanie odpełznąć, też brzmi korzystnie i moralnie, a nie jakieś uganianie się za mamutami... POZ.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...