Odcinek 13: Magical Mystery Cure

[ExMachina]

Ten 13. odcinek 3. sezonu jak zauważył mój przyjaciel, da się oglądać do 13. minuty. Potem zaczyna się motyw z zaklęciem (zauważcie, że w końcu nie dowiadujemy się do czego ono służy) i koronacją Twilight, i nie wyobrażam sobie jak przyjażń Mane 6 miała by trwać dalej, skoro Twilight jest teraz wyraźnie ,,lepsza" od swoich przyjaciółek. Według mnie jedyne sensowne rozwiązania to albo uznanie, że to nie wydarzyło się naprawdę, albo zamienienie każdej z Mane 6 w alicorna, czego jednak bym nie zniósł.

[Merszyt]

 zamienienie każdej z Mane 6 w alicorna, czego jednak bym nie zniósł.

Ja też nie 

Poza tym serial straciłby sens ("Księżniczko Applejack, pomożesz pozostałej ósemce księżniczek w..."). Mi tam przemiana TS w alicorna spodobało mi się, bo ładnie wygląda i RD będzie miała z kim latac  :cGfSS:

[Mosquito]

Niby wiadomo, że trzeba było coś "ruszyć" w fabule, ile można być uczennicą na stypendium, choć bardzo wiele przykładów seriali pokazuje, że można wymyślać niemal w nieskończoność nowe odcinki bez większych przełomów fabularnych (po co zmieniać coś co jest dobre). No ale spoko loko foko powiedzmy, że twórcy chcą być kreatywni, może szykuje się nawet jakaś ciekawsza akcja. 

Samo "ukoronowanie przyjaźni" jako, od teraz, pełnoprawnej equestriańskiej magii jest samo w sobie dobrym pomysłem, nie trawię tylko uzasadnienia. Nie wiem jak dla was ale wyniesienie jednej z przyjaciółek na piedestał za ich, jak by nie było, wspólną prace jest dla mnie bardzo nie fair. Mówiąc pracę mam na myśli to czego się nauczyły, to co zrobiły dla królestwa i to co zrobiły dla Twili. Właśnie, to nie ona wprowadziła przyjaźń do Ponyville tylko nasza piątka w nią i to im należą się brawa. W każdym razie jak by o tym nie wspomnieć i jak by tego nie określać, teraz jedna z przyjaciółek jest lepsza i jak by się miło nie zachowywały będzie to kłóć w oczy (chociażby widzów).

 

A co do samego odcinka. Mnie w mlp uwiodły bardzo bogate osobowości bohaterek oraz ich charaktery. Właśnie to przysłowiowe lanie wody jest według mnie tutaj najpiękniejsze, ich rozmowy, żarty sytuacyjne, interakcje, miny, refleksje, wyrzuty sumienia. Nie oglądam tego dla sunącej akcji, po której nie wiem nawet co gdzie i jak, by potem okazało się, że w całym odcinku bohaterki wymieniły miedzy sobą raptem kilka sztywnych, ramowych zdań. Brakowało mi właśnie tego za co nasze kucyki kocham najbardziej, odcinek więc nie specjalnie przypadł mi do gustu. Piosenki zaś zawsze były fajne i tu też nie było wyjątku ale milej słucha się piosenek z których wynika morał w słowach mówionych i które pasują do ogółu przemyśleń z danego odcinka.

 

Ale się rozpisałem   dobrze jest czasem myśl przelać na ekran 

 

 

[wprzybylkowski]

Odcinek bardzo mi się podobał, ale powinien być rozłożony na dwa, bo trochę za szybko wszystko się w nim dzieje. Koronacja Twilight niezbyt mi pasuje, bo będzie się ona mocno wyróżniać na tle swoich przyjaciółek. Poza tym: Do czego potrzebna jest w Equestrii nowa księżniczka, skoro wszystko jest już ,,obsadzone"? Moim zdaniem w pierwszym odcinku 4 - tego sezonu Twilight powinna zrezygnować z bycia księżniczką, by móc normalnie żyć ze swoimi przyjaciółkami. Przy okazji byłby to dobry morał, bo odcinek pokazywałby jak wiele trzeba czasem poświęcić dla przyjaźni. Sam wątek ,,Magical Mystery Cure" jest dość ciekawy, a piosenki? Coś epickiego! Zwłaszcza ,,True, true friend" przypadło mi do gustu. Zarówno oryginalna jak i polska wersja. 

[Sttark]

Cóż..nie ma to bezpośrednio związku z samym odcinkiem, ale ekipa odpowiedzialna za scenę muzyczną MLP(czyli Daniel Ingram, oraz Steffan Andrews) otrzymali za ów odcinek nagrodę i to nie byle jaką, ale Leo Awards, która jest dosyć prestiżowa, warto dodać.

 

Informacja, jak się patrzy:

 

 

Dla mnie nagroda w pełni zasłużona, gdyż gdyby nie soundtrack w tym odcinku, naprawdę nie wiele by z niego zostało...Miejmy nadzieje, że to nie ostatnie takie wyróżnienie, zarówno dla naszych muzyków jak i dla samego serialu. Oby tak dalej MLP FIM!!! 

[Torrez]

Duuuuuuużo piosenek i to właśnie spowodowało, że to jeden z moich ulubionych odcinków trzeciego sezonu.

[Juventino]

Piosenki są bez wątpienia najmocniejszym punktem odcinka Można powiedzieć, że tym się wybronili i może chociaż częściowo złagodzili gniew przeciwników alicornizacji Twilight (do których nie należę... jestem raczej neutralny w tej kwestii). Z drugiej strony, sam pomysł miał potencjał, który można by rozwinąć, a oni musieli upchnąć całość w 20 minutach. I wyszło im to naprawdę nieźle. Odcinek pozostawił mnie z niezłym mindfuckiem, dawno nie miałem takiego wewnętrznego "WTF?"

Ogółem oceniam na 7 w 10-stopniowej skali, do "True, true friend" jest super, potem poziom spada. "True, true friend" jest zresztą moim ulubionym kawałkiem z "Magical Mystery Cure" i wbił na podium najlepszych piosenek MLP w ogóle. 

Podobno w IV sezonie ma być kolejny odcinek musicalowy i bardzo mnie ten fakt cieszy  

[GoForGold]

Dla mnie ten odcinek odratowała tylko ta piosenka 

Tak jak napisał Juventino - Pomysł dobry, wykonanie średnie. W sumie to nie można było oczekiwać cudów po 20 minutowym odcinku.

No cóż, zostaje czekać na sezon 4.

[Moposable]

   Widzę głównie pozytywne oceny, zaś moim zdaniem... Najgorszy odcinek sezonu? Może dlatego, że oglądałem z polskim dubbingiem, który był iście koszmarny. Poza tym, jakoś tak nagle Twilight została przemieniona; tutaj jakieś zaklęcia, a nagle bum! Alicorn! Mój dotychczas jeden z ulubionych kucyków, tak oszpecony... Ocenię jeszcze raz, po tym jak zobaczę w oryginale. Na razie jest kiepsko.

[Artiem]

Odcinek bardzo fajny. Byłem przez cały czas wzruszony. Podoba mi się reakcja RD na to że Twilight ma skrzydła. Super była jej przemiana i ciesze się że została alicornem. Wg mnie jeden z lepszych momentów i odcinków. Przynajmniej rozwija to wiele pomysłów na odcinki w 4 sezonie.

[Gość]

Wychodzi na to, ze nie mam uczuc, bo jak widze wylano tu morze lez. Ja jeaten wsrod tych, ktorym pozostal niedosyt oraz nie podobal sie pomysl z twilicorn. Koniec. Jak dla mnie slabo.

[Spirlny byt Atlantis]

Polski wersja była okropna.Wyłączyłem po dwóch minutach i więcej nie włączyłem.Gdyż tergo słuchać się nie da.Angielska jest PRO.

[Gość]

Wlasnie chyba mi sie nie spodobalo bo ogladalem polska wersje. Co jak co ale piosenki to nie to samo co w angielskim.

[Jag_a]

Heh, widzę bardzo podzielone opinie. W mojej odcinek był wyjątkowy, acz rzeczywiście za krótki i zbyt mocno skompresowany. Sama idea twalota akurat mi się podoba, ale może to dlatego, że mam pewien uraz do jednorogów? Nie wiem, taki rozwój fabuły akurat mi się podoba. Co do wersji wypowiadać się nie będę... bo akurat polskie piosenki w s3 wyjątkowo mi podchodzą, czego nie mogę powiedzieć o normalnych dialogach...
Dodatkowo, nie rozumiem ogólnego butthurtu (nazwijcie to jak chcecie) z nim związanym, to było do przewidzenia, ale mniejsza, nie chcę wywoływać kłótni. Nie mniej, dziwi mnie to, że po wielkim hejcie "Spike at your service" ktoś jeszcze jest wstanie zmienić opinię o tym odcu i miano najgorszego przenieść na inny. Nie wiem, nie oceniam, nie moja sprawa. Aczkolwiek mnie to dziwi.

[Magus]

Odcinek był całkiem niezły ale za szybko zleciał przemiana Twilight też jakoś nie bardzo mi się spodobała piosenki zdecydowanie lepiej wyszły po angielsku chociaż podobała mi się piosenka Celestii w naszej wersji językowej  jak dla mnie wyszła bardzo dobrze ogólnie odcinek niezły ale wszystko działo się zdecydownie za szybko

[Kamiiru]

Jak dla mnie to był bardziej Musical niż serial. Co raz piosenki i może tylko mi się zdaję to mało treści w porównaniu do innych odcinków.

Niby fabuła się rozwija a tu już koniec.

[Gość ChrisEggII]

W moim odczuciu wszystko tam się działo za szybko. Akcji było tam tyle, że można byłoby spokojnie z tego zrobić dwuodcinkowiec. Niestety Hasbro ogólnie mało się przyłożyło do całego sezonu.  Przemiana Twilight jest dla mnie jak najbardziej na plus, chociaż sposób w jaki to się odbyło był mało sensowny. Otóż uratowała ona świat przed Discordem, Kryształowe Imperium przed Chrysalis i Sombrą, oraz nawróciła Lunę po 1000 lat banicji, a skrzydła dostała dopiero po odkryciu starego czaru...

Co do polskiego dubbingu: Mam wrażenie, że większość tutaj narzeka na polski dub tylko dlatego, że nie jest on oryginalny. W moim odczuciu polska ekipa sprawiła się bardzo dobrze i momentami było nawet lepiej od wersji oryginalnej.

[Salto]

Słabe zakończenie słabego sezonu, w którym było kilka fajnych odcinków, ale zdecydowanie za mało. No i ta nieszczęsna przemiana, teraz już mi to tak nie przeszkadza, ale w tym odcinku jednak boli.

[SebastianRichCountryOwner]

Z mojego punktu widzenia odcinek to absolutne CUDO! Pewnie byłby w czołówce, gdybym bawił się w jakieś rankingi.

Ale nie o to chodzi, znakomite piosenki, zwłaszcza ta, którą kucyki śpiewały, gdy odzyskiwały swoje znaczki i była też przy napisach końcowych. Jakoś też zgrabnie udało im się zmieścić wiele wydarzeń w 20 minutach odcinku, dzięki czemu wydaje się dłuższy, niż zazwyczaj, a to jest jak najbardziej zaleta.

Akurat ja jestem jednych z tych fanów serialu, który już wiedzieli o alicornizacji Twilight, zanim zobaczyło ten odcinek, mam na myśli to, że miałem do czynienia wcześniej z odcinkami 4. serii, stąd też może dlatego mi to niezbyt przeszkadza. A poza tym jak miałoby przeszkadzać?! Cały odcinek i ta ceremonia przemiany Twilight są wzruszające, to jedne z najlepszych momentów w serialu. A poza tym, Twilight to dalej Twilight. Nie odczuwam większych różnic, zwłaszcza na niekorzyść.

Przepiękne zakończenie jakże pięknego sezonu. Jak fajnie, że wreszcie przywrócili 3. serię do telewizji, bo omijali ją od jakiegoś półtora roku.

[lucciann66]

Jeden z ulubionych odcinków serialu, który moja córka oglądała już kilka razy:)

[Pixelator]

"Ależ ty jesteś alicornem! Nie wiedziałam że one istnieją." ~Rarity

Celestia? Luna? Cadence? 

Edytowano Kwiecień 28, 2017 przez Pixelator

[Capper The Cat]

Ja oglądałem ten odcinek sporo razy, ale jak obejrzałem dokładnie, to widziałem błąd w animacji, oczywiście na pierwszy raz oglądania zobaczyłem coś dziwnego. Jeśli zobaczycie ten błąd, to piszcie. Miłego zgadywania (o ile nie zauważyliście tego prędzej ode mnie)

Spoiler

 

 

Edytowano Styczeń 26, 2018 przez Niklas

[Talar]

No, oświeć nas, kolego.

[Niklas]

Temat jest na dyskusje o odcinku, a nie zabawy w zgadywanki Więc jeśli coś ci się udało tam znaleźć, napisz o tym od razu.

I obrazki chowaj w spoiler.

[turbo638]

Pewnie chodzi o to że Raibow podczas piosenki ma przez chwilę swój normalny znaczek.