Tablica liderów
Popularna zawartość
Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/08/15 we wszystkich miejscach
-
5 points
-
A czy mówienie "kocham" nie jest przypadkiem przez ludzi... nadużywane? Nie mówię, że przez wszystkich. Ale zauważyłem, że sporo osób rzuca tym "kocham cię" na prawo i lewo, właściwie nie zastanawiając się nad tym. W sensie, przykładowo, ktoś kogoś ledwo zna, a mówi mu, że go kocha. Jeśli naprawdę jest pewny swoich uczuć - to w porządku. Ale przyznam szczerze, że sam po prostu dostawałem największej irytacji, gdy ktoś jednego dnia mówił mi, że mnie kocha, a za parę dni było "ej sory, jednak to chyba nie to". Wtf? Serio, ludzie? Przez takie coś mówienie o uczuciach zaczyna się robić po prostu płytkie. Dziesięciolatki mówiące o "poważnych związkach", ktoś wyznający komuś miłość, bo "zakochał się" przez przykładowo aska... Nie mówię, że nie można w kimś zauroczyć się po krótszej znajomości. Można, jak najbardziej. Ale wydaje mi się, że lepiej jest nie mówić za wcześnie o tym drugiej osobie. Dlaczego? Żeby potem nie wyszło, że się pospieszyło. Właściwie na chwilę obecną - w ogóle nie wiem, czy mógłbym komukolwiek powiedzieć, że go kocham. Nawet jeśli jestem w tym momencie w kimś zauroczony - to nie chcę tego zepsuć, bo bardziej zależy mi na rozwinięciu tej znajomości. I zbudowaniu czegoś na wspólnych przeżyciach i niepowtarzalnych wspomnieniach. Jeśli ma coś z tego wyjść, to w końcu wyjdzie, na razie nie jest to odpowiednia pora. I to też jest przyczyna tego, dlaczego niektórzy nie mówią o uczuciach. Bo nie chcą zepsuć sobie z kimś relacji. Sam zepsułem relacje z jedną osobą na dłuższy czas przez takie "pospieszenie się". Bo z racji, że ta osoba poza koleżeńskimi relacjami nic więcej ode mnie nie oczekiwała - chciała się ode mnie "oddalić", więc wszystko się rozwaliło. Udało mi się to naprawić po miesiącach, ale szczerze? Nie było warto wcześniej z czymś wyjeżdżać, serio. Cały ten mój wywód w ogóle nie tyczy się tylko miłości. Ale też wszelkiego rodzaju nazywaniem ludzi, których się ledwo kojarzy przyjaciółmi, czy kimś bliskim. Bo co? Bo raz ktoś wysłuchał czyjegoś problemu? Nie wiem, po co się tak emocjonalnie obnażać przed innymi, naprawdę.3 points
-
Ja tutaj tak bardziej żartem, niż serio, haha. Ale chyba trzeba byłoby się inspirować mistrzem w tej dziedzinie, prawda? Tyle materiału3 points
-
Tylko dla doświadczonych drwali, maximum 6 palców. Betrayer wysłane do CalevaN Kingdom Rush wysłane do PlaguePony Depth Hunter 2 - Deep Dive wysłane do CalevaN The Desolate Hope wysłane do Chief Lunar Pack - Wake & Lunnye Devitsy wysłane do Chief White Noise Online wysłane do CalevaN Claustrophobia - The Downward Struggle wysłane do CalevaN Thomas Was Alone wysłane do Geralt Volgarr the Viking wysłane do SolarIsEpic War of the Roses - Kingmaker wysłane do Sosna Real Boxing wysłane do SolarIsEpic Risen 2 - Dark Waters wysłane do SolarIsEpic2 points
-
Miałam kiedyś temat w Ołówku, Kredce i Pastelu, ale go zaniedbałam. Przez długi czas miałam blok twórczy, który minął nie dawno. Jako, że teraz dużej części rysuję na tablecie, ale ciągle rysuję dużo na kartkach, daję do działu ogólnego. Jedne z moich najstarszych prac, robione w paint.net: Ach, te piękne tło... I już te nieco nowsze, już w ArtRage 4, uporządkowane chronologicznie: I najnowsza, jeszcze cieplutka! No i pierwsza z jakimkolwiek tłem1 point
-
Ponieważ kilka osób powiedziało, że chciało by coś usłyszeć na temat mojego OC'ka więc proszę bardzo :3 Udostępniam jego dane i historie ( historia ma 3 lata i od tego czasu nie jest zmieniana... mimo, że jest słaba i bardzo krótka proszę o wyrozumiałość. Nowa pisana nie będzie. Koniec kropka.). Niestety OC poniżej jest zwykłym szarym kucykiem a jeśli jesteś osobą, która bardzo szybko się nudzi to nie znajdziesz w nim nic ciekawego. Zapraszam do czytania i oglądania! Imię: First Choice Płeć: Ogier Rasa: Pegaz Miejsce urodzenia: Baltimare Cutie Mark: 3 niebieskie gwiazdy. Autobiografia: First Choice urodził się w Baltimare. Ogier kojarzony jest głównie jako kuc pozytywny i wiecznie uśmiechnięty jednakże jego przeszłość nie rysowała się w jasnych barwach. First w bardzo młodym wieku stracił swoich rodziców i dorastał u swojej ciotki wraz ze swoją "siostrą" ( bardzo bliską przyjaciółką, która od najmłodszych lat była dla niego jak rodzeństwo), która również została osierocona- Embrace Note. Od najmłodszych lat ukazywał duże zaciekawienie do otaczającego go świata. Nic dziwnego więc, że bardzo ciekawiła go geografia i wiedza o wszechświecie. Jego znaczek talentu, który przedstawia 3 gwiazdy pochodzi właśnie od jednego z jego największych zainteresowań- astronomii. First otrzymał go podczas obserwowania gwiazdozbiorów przez teleskop- z reguły nikomu się tym nie chwali ponieważ uważa, że można było zdobyć swój znaczek w ciekawszy sposób, tak jak zdobyły go inne kucyki. Z charakteru jest jednostką bardzo pozytywną, unika kłótni i negatywnych emocji- stara się zachowywać przyjazne stosunki z innymi kucykami i lubi wywoływać uśmiech na twarzach innych ( co nie jest dla niego trudne ponieważ posiada wrodzone poczucie humoru). Jednak w jego życiu pojawiły się wyjątki, dla których po prostu nie zawaha się być wredny i niemiły. Czasami trafiają mu do głowy szalone pomysły jednak jako ryzykant lubi je realizować, nie zawsze jednak przemyślawszy ich konsekwencji. Potrafi być bardzo uparty i dąży do celów które sobie postawił. Jest cierpliwy i czasami nawet przesadnie wyrozumiały co nie zawsze wychodzi mu na dobre. Jego najbliżsi przyjaciele uważają go za pozytywnie zakręconego jednak potrafi być poważny, kiedy wymaga tego sytuacja. Nie lubi oszczędzać i bywa nieśmiały. Nie sztuką dla niego jest przespać pół dnia po nocy, która jest jego ulubioną porą dnia i nie chce jej tracić na koszt snu. Z reguły prawdomówny ale potrafi skłamać aby wyjść z niekomfortowej sytuacji. Kocha się przytulać. I spać. First Choice w dalszym ciągu zamieszkuje Baltimare jednak planuje przeprowadzkę do większego miasta. Kiedyś jednym z jego największych marzeń było napisanie własnej książki na temat astronomii, która stanie się popularna i dzięki której będzie bogaty, jednakże jest bardzo zadowolony ze swojego aktualnego życia i odłożył ten cel na dalszy plan. Więcej obrazków: "Siostra" First'a Embrace Note: Inne arty: Dziękuję za uwagę i zapraszam do komentowania.1 point
-
Pewnie nikt nie kojarzy tej gry, ale kto mi zabroni założyć ten temat. W 2001 roku nieistniejące już studio Sir-Tech wyprodukowało grę Wizardry 8. Gra taj należy do gatunku cRPG, a naszym głównym zadaniem jest zdobycie trzech starożytnych artefaktów, których bogowie, zwani Kosmicznymi Lordami, użyli do stworzenia świata. Są to Astral Dominae - źródło życia, Destinae Dominus - źródło wiedzy i Chaos Moliri - źródło przemian. Gdy zdobędziemy wszystkie trzy artefakty, będziemy mogli dokonać Wniebowstąpienia i stać się nowym Kosmicznym Lordem. Co nie jest jednak tak proste, bo takie same ambicje ma jeszcze rasa Mooków i nasz główny przeciwnik Dark Savant. A po drodze trzeba będzie pokonać jeszcze całe armie rozmaitych stworzeń od zwykłych bandytów, przez wróżki (małe i upierdliwe istoty, nie polecam), a na Nessie (i jeszcze jakichś 20 bossach) skończywszy. Ale zanim wyruszy się w drogę - trzeba zebrać drużynę! (I to jaką, sześcioosobową) Na początek, w głównym menu możemy wybrać postaci gotowe (2/10, nie polecam), lub stworzyć własne. Do wyboru mamy 11 ras: nudnych ludzi, elfów, krasnoludów, gnomów (bułka z chlebem dla tego, kto mi powie, czym one się różnią od krasnoludów), hobbitów, wróżek (samobójcy na początku, polecam hardkorom), jaszczuroludzi (głupich, ale silnych, takie typowe dresy), drakonów (pół ludzie i pół smoki - zieją kwasem), felpurrowie (miziałabym), rawulfowie (też bym miziała) oraz mookowie (pół Chewbacca - pół Ewok rodem ze Star Wars, a przynajmniej według mnie). Gdy uporamy się z doborem rasy pora na decyzję, jaką profesją będzie się zajmowała dana postać. Możemy wybrać spośród 15 profesji: Wojownika (taki czołg, byle mag z odległości go rozłoży, ale na początku OK, posiada szał bitewny (polecam, 11/9), Lorda (wojownik z magią wiary, w grze jest dla niego sporo itemów specjalnych), Valkiria (oszukuje śmierć...), Łowca (jego strzały wkurzają niecelnością, np. spudłuje na blisko we wroga z 5 HP a trafi oślepiony wroga z odległości i na dodatek zada natychmiastową śmierć... coś jak zabawa w rosyjską ruletkę), Samuraj (wojownik, zadaje krytyczne uderzenia i ma magię typowego maga), Ninja (taki złodziej z magią alchemiczną), Mnich (jest efektywny oślepiony, ma odporność na obrażenia i używa do walki wszelkie laski, magia psioniczna (umysłu)), Złodziej (okrada NPC, zaskoczeni?!), Bard (jak wyżej, robi imprezę podczas spania dzięki czemu szybciej odzyskujemy HP, Staminę i Manę, taki uniwersalny spryciarz, instrumenty dla niego są WSZĘDZIE), Inżynier (otwiera zamki, splata gadżety potrzebne tylko na początku i w środku gry, ma omniguna, takie coś co strzela coraz to większą ilością rzeczy w miarę levelowania), Kapłan (typowy klecha, który zaklęcia bierze z wiary i odsyła nieumarłych), Biskup (Elita wśród magii, zna jej każdy rodzaj, trochę się wyda na książki dla niego, ciężki do wyszkolenia, tak jak kapłan, nie lubi duchów i ma na nie sposób), Mag (...), Psionik (taki mag, który ukończył psychologię), Alchemik (tworzy potki podczas snu, na początek dostaje bombę wiśniową (Cherry Bomb), czyli "fajerbol", którym i tak zabije drużynę oprócz woja ze względu na niską umiejętność miotania, magia alchemiczna). Potem rozdajemy punkty umiejętności, wybieramy zaklęcia, jeżeli podstać ma taką możliwość na początku (w przypadku profesji mieszanych, naukę magii zaczyna się od 5 poziomu), wybieramy głos i portret, a następnie stawiamy czoła największemu wyzwaniu, jakim jest wymyślenie imienia. Dodatkowo do drużyny mogą dojść 2 postaci, znajdowane w różnych lokacjach. Jeżeli ktoś z was ma jakieś pytania, opinie lub cokolwiek związanego z tą grą i jej poprzedniczkami, zapraszam do komentowania.1 point
-
Wieloletni gracze to powinni mieć zdecydowaną większość championów i być w stanie zbierać wystarczająco IP, żeby od razu kupować nowych championów. Co do nowych graczy - nie muszą mieć wszystkich postaci. W zupełności wystarczają 2-3 na każdą pozycję. Nie pamiętam tutorialu, który nauczyłby mnie czegoś o grze, pomijając sterowanie, które oczywiście różni się w każdej grze. No, może... Black & White? Nikt na to nie patrzy na niskim poziomie, w normalnych grach etc. A że na rankedach tego się wymaga? To chyba oczywiste. Bardzo dobra mapa, gram odkąd wyszła. To, że ci się nie podoba, albo po prostu jej nie uznajesz, nie znaczy, że jest zła. Narzekasz na metę na SR, a w kolejnym zdaniu narzekasz na mapę, w której metę możesz kompletnie olać i się BAWIĆ. Mniej hipokryzji pls. Albo graj tym, czym umiesz grać, i konsekwentnie niszcz w każdej grze jakichś AP Ezrealów albo mid Varusów, którzy naoglądali się streamów i myślą, że też będą fajni.1 point
-
Kiedy człowiek napisze posta, a myszka sama kliknie "X". No ja pie... ekhm... Lecimy od nowa Wiem, że tygryski lubią fotki, więc wrzucam swoją drugą M'kę, którą nieco się zewnętrznie pobawiłem. Z efektu jestem bardzo zadowolony, biorąc pod uwagę, że to projekt bardzo budżetowy Myślałem, żeby wrzucić dopiero wersję finalną, ale nie chcę czekać Przyznam, że na czymś się wzorowałem. Na M'ce, którą można dojrzeć u "Ghosta" na ekranie głównego menu z gry Call of Duty: Modern Warfare 2. Jakby ktoś nie grał / nie pamiętał: Zdaję sobie sprawę, że nie jest doskonale ($$$), ale w gruncie rzeczy różni się: kolorem panela na RISie (dorwę szpraja i przemaluje u siebie, spokojnie), EOTechem (u Ghosta 552, u mnie 556, ale może uda mi się dorwać "prawidłowego") oraz szczerbinką (Ghost ma składaną, ja takowej jeszcze nie kupiłem ). Aż tak źle chyba nie jest, biorąc pod uwagę, jak bardzo budżetowa miała być ta M'ka, nie? No powiedzcie, że nie jest1 point
-
1 point
-
polska muzyka jest spoko, tylko nie polska muzyka rozrywkowa... mamy dobry, polski rap (czyli np OSTR) do pewnego mometu dobrym polskim zespołem metalowym był frontside, bo od jakiegoś czasu spadł pozim. Ale co do Disco Polo to też nie mogę tego słuchać1 point
-
1 point
-
Kilka nowych prac. Najlepiej będzie, jeśli zacznę od najgorszych, niezwiązanych z kucykami. Bonnie Na sam początek moja pierwsza próba zrobienia fan arta związanego z grą Five Night's at Freddy's. Jest to Bonnie z pierwszej części gry. Rysowałam całkowicie z pamięci, przez co gitara wygląda zupełnie beznadziejnie, a cały animatronik jest chudszy i ma zbyt kobiecą sylwetkę. Ale nie jest chyba taki zły, prawda? Liseł Następnie mamy po prostu lisa. Również rysowałam go bez patrzenia, nie lubię się na czymś wzorować, nigdy tego nie robiłam. I mimo, że na początku miał to być pies, albo coś, wyszedł lis, z którego jestem zadowolona. Szkoda tylko, że tak się światło odbiło. No i kucyki: Sweetie Plant Czyli Sweetie. Znowu. W sumie dawno nie malowałam mojej ukochanej Oc. Z rysunku jestem średnio zadowolona, nogi mi nie wyszły najlepiej. Włosy są dziwnie zagarnięte do tyłu, ale mimo to bardzo lubię ten rysunek. i coś, nad czym spędziłam naprawdę sporo czasu. Brave Co prawda, to prawda. Strasznie to wszystko zamazane i ogon zrobiony nieco na odwal, ale i tak jestem dumna. Troszkę nad tym siedziałam, ale za to efekt mnie całkowicie zadowala.1 point
-
Odmóżdżenie A tu się okazało, że jednak serial bardziej skomplikowany niż się wydawał. A jakie anime lubisz najbardziej?1 point
-
1 point
-
BRONIESiPEGASIS napisała kto odgadnie, wiec to nie może być tak proste. :31 point
-
Jestem przekonany, że wszyscy potrzebujemy miłości, przy czym może ona mieć różne formy. Jedni szukają drugiej połówki, inni zamykają się w klasztorach i kontemplują miłość Boga. Są jeszcze tacy, co angażują się w działalność charytatywną i w ten sposób okazują miłość innym ludziom. Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka1 point
-
Spike, chociaż nie rozumiem skąd on zawsze ma atrament do pióra, choć nigdy atramentu przy sobie nie nosi.1 point
-
Jak wam się podoba sombra jako klacz ?Ja tu wstawię klika jej zdjęć a Wy w komentarzach też możecie! Wysłane z mojego GT-I9060I przy użyciu Tapatalka1 point
-
Chodzi mi o takie twisty kiedy jest parę malutkich wskazówek świadczących o nich, ale nie spodziewasz się twistu, bo są one zbyt poukrywane. I dopiero, kiedy wszystko zostaje wyjaśnione, myślisz sobie "No tak, przecież ta postać zrobiła to, to i to. Jak mogłem to przeoczyć?". Takie twisty uwielbiam Nie ma sprawy. Wszyscy narzekają na brak komentarzy, więc postanowiłem że zaczę od siebie i teraz będę pisał opinie pod każdym ff jaki przeczytam.1 point
-
PayPal jest bardzo przyjaznym i fajnym wirtualnym bankiem, sam posiadam tam konto od wielu lat a prowizje to nic w porównaniu z konkurencją taką jak payonner czy Payza. Mogę Ci pomóc w ogarnięciu konta jak masz jeszcze jakieś problemy, jak co to pisz. Jak nie chcesz się jednak męczyć z Paypalem to od czasu do czasu z chęcią skupię od Ciebie punkty na deviantart w zamian np. za przelew bankowy.1 point
-
Bluzgi. Viewer discretion is advised. Nie wiem, o co chodzi, ale fajnie wygląda.1 point
-
Lepiej na forum o kycykach(które uczą przyjaźni ) niż na np 4chanie(dobra zły przykład, tam się nie szuka znajomych), 9obcy czy Omegle.1 point
-
Z całym szacunkiem, ale w twoim wieku Internet to złe miejsce na szukanie znajomych.1 point
-
Witamy Co do znalezienia przyjaciół w okolicy to na razie mogę polecić budującą się mapkę bronies. Jakiej muzyki słuchasz? Który odcinek według ciebie jest najlepszy?1 point
-
1 point
-
Siemaneczko Kinga /) Mam nadzieję, że tu na forum znajdziesz ciekawych ludzi do poznania ^^1 point
-
"Onomatopeja też chcę mieć przyjaciela!" Witaj! na tym zacnym forum... tutaj każdy może zostać twoim przyjacielem, niektórzy sami będą wysyłać ci zaproszenia, a do innych będzieś się musiała sama z nim pofatygować. Polecam wejś na serwis http://6pony.pl , można porozmawiać z fajnymi ludźmi(jak się akurat ktoś trafi). Jako że to temat powitań zadam ci jedno waże pytanie: Czy lubisz sci-fi? To wszystko ode mnie, życzę wielu przyjaciół^^1 point
-
Bezpłatne, ale żeby uwierzytelnić swoje konto to musisz połączyć je z kontem bankowym zwykłym z tego co wiem1 point
-
Bo nie jest. Sam mam Paypala i używam go żeby płacić za gry iinne rzeczy w różnych serwisach - Humble Bundel, Steam, rzadko mikroplatnosci w grach. Niby konto bankowe mam ale czasem płatności visa są zbyt skomplikowane - wpisz numer karty, którego nigdy nie pamiętam oraz datę wydania, id karty.... ZA DUŻO TEGO. Przesyłam pieniądze na PayPal i normalnie w czasie zakupów się pyta czy chcesz żeby z konta zeszło tyle a tyle. Proste i bez żadnych utrudnień. Wygodna rzecz.1 point
-
Nie. Raz na jakiś czas zapytają cię o jakieś tam rozliczenia amerykańskopodatkowe, ale wtedy zaznaczasz, że nie jesteś ze Stanów i tyle1 point
-
Witaj Księżniczko Luno. Mam nadzieje że odpowiesz na moje pytania. 1 Co sądzisz o "Star Wars"? 1.5 Jaka jest twoja ulubiona postać ze "Star Wars"? 2 Jakie miejsce najbardziej lubisz w naszym świecie, a jakie w Polsce? 3 Jaki smak lodów lubisz najbardziej? Dodam że bardzo lubię noc, i zawsze śpię do południa, a naprawdę aktywny zaczynam być wieczorem, czym trochę denerwuje mamę. Te pytania też piszę w środku nocy gdyż jest 3:30☺.1 point
-
Ulubione: Fluttercord Sombra x Luna Lyra x Bon Bon Vinyl x Octavia Znienawidzone: Dislestia Flutterdash Big Mac x Cheerilee1 point
-
Update VII Oto jest to, na co wszyscy czekaliśmy. Pierwszy, czysty gameplay z Dark Souls III. Właściwie to nawet dwa. Pierwszy przedstawia przemierzenie poziomu, a drugi (dość bolesne) spotkanie z bossem. Eksploracja Walka z Bossem Oprócz tego garść informacji: - Dodatkiem do interfejsu jest ikona miecza wraz z liczbą, co wiążę się z nową mechaniką rozgrywki – Weapon Arts (albo Battle Arts). Mianowicie każda broń oprócz standardowych ataków będzie posiadać dwie zdolności specjalne. Mogą to być dodatkowe ataki, ale także mniej bezpośrednie działania – dostępny w demie topór bojowy pozwalał na zwiększenie zadawanych przez gracza obrażeń przy jednoczesnym wywołaniu małej fali uderzeniowej. Z Weapon Arts wiąże się jeszcze jedna zmiana – brak możliwości parowania ataków wrogów dowolną tarczą. Wynika to z prostego faktu, że do użycia wspomnianych zdolności wymagane jest przytrzymanie przycisku dotąd odpowiadającego za parowanie (L2 na kontrolerach od konsol PlayStation oraz LT w przypadku urządzeń dla Xboksów). Stąd też parowanie w celu wyprowadzenia riposty (niszczący atak krytyczny, który można wykonać jedynie po skutecznym sparowaniu) będzie dostępne tylko przy użyciu najlżejszych tarcz – puklerzy. A to wymusi na graczach potrzebę wymiany pomiędzy tarczą lepszą, ale nieumożliwiającą parowania, a słabszą osłoną, lecz udostępniającą ripostę. - Wprowadzona w „dwójce” pochodnia powróci w Dark Souls III, przy czym wygląda na to, że tym razem nie będzie trzeba jej odnawiać – na filmikach z rozgrywki pochodnia płonie bez przerwy. - Znikną bramy mgły przed niektórymi lokacjami oraz walkami z bossami. - Powrócą też transformujący się wrogowie, co widać na materiale serwisu IGN, gdzie jeden z Pustych zmienia się w czarne „nie-wiadomo-co”. Na koniec kilka nowych screenów:1 point
-
Jakoś ostatnio nie mam pomysłów... Może powinnam zacząć przyjmować requesty? Ale to teraz nieważne, albowiem skończyłam kolejny rysunek, który ponownie przedstawia moją ulubioną OCkę, Carmen. Spróbowałam swoich sił w innym stylu niż ten, w którym jak dotąd rysowałam.. Nie jestem pewna, czy mi wyszło, ale jak na pierwszy raz jest całkiem dobrze. Może narysuje moje pozostałe OCki w tym stylu... albo w steampunk'owych strojach? Ale nie przedłużając.1 point
-
Przybywam z wynikami. Nie zwlekając (bo już sam zwlekałem wystarczająco dużo czasu), ogłaszam co następuje: Zwyciężczynią jest Applejuice. Gratuluję i zapraszam na PW po "odbiór" nagrody Krótkie recenzje fanfików: Mam jedno zastrzeżenie - fanfiki niby o miłości, ale jakieś takie smutne. Od literatury i jej mikroskali moglibyśmy w sumie wymagać choć iskierki szczęścia i nadziei Kolejny konkurs będzie jak mi się zachce. Pozdro1 point
-
Skoro spłycasz moje zdanie do oklepanego stereotypu, to nie wiem, czy to po prostu brak szacunku do rozmówcy, czy pospolita niewiedza. To samo tyczy się Twojego poprzedniego postu, w którym z bliżej nieokreślonego powodu moja wypowiedź została poddana działaniu nieuzasadnionej hiperboli. Każde dziecko potrzebuje matki (wzorca żeńskiego) i ojca (wzorca męskiego). Jeśli mamy syna (męskiego potomka), wówczas rola ojca polega na tym, by wpoić mu co to znaczy być mężczyzną, czym jest odpowiedzialność, nauczyć podejścia do płci przeciwnej, nauczyć agresji, majsterkowania, ogółem - rozwinąć tę bardziej fizyczną stronę potomka. Matka z kolei, powinna być wzorem kobiety, na bazie której w przyszłości miałby on budować swoje relacje z innymi kobietami bądź przyszłymi partnerkami. Przy tym, matka powinna wpoić synowi czym jest wrażliwość wobec otaczającego go świata, nauczyć empatii, czy też szeroko rozumianej "duchowości". Z kolei gdy mamy do czynienia z córką, wówczas role odwracają się. Matka uczy córkę co to znaczy być kobietą, rozwija jej wrażliwą naturę, uczy delikatności. Ojciec, jako wzór mężczyzny, ma sprawić, by ta czuła się bezpiecznie, by potrafiła postawić na swoim. Budując swe relacje z płcią przeciwną, córka ma chcieć partnera, który o nią zadba (wzorem ojca), który będzie zaradny, a nie który będzie fajtłapą. Tego ma uczyć. Mówiąc skrótem, zadaniem rodziców jest wprowadzenie swojego potomka do świata, przekazania pewnych wartości, które są fundamentem ich kształtującej się psychiki i tożsamości. I oczywiście dziecko chowa się gorzej, gdy jest wychowywane przez jedną płeć, ale należy brać pod uwagę różne okoliczności - przyczyny utraty rodzica mogą być bardzo rozmaite, to z powodu rozwodu z orzeczeniem o alimentach, to z powodu śmierci, bądź ucieczki od odpowiedzialności rodzicielstwa - takowe okoliczności również znacząco wpływają na rozwój psychiczny i fizyczny. Jeśli po rozwodzie rodziców chłopiec może spędzać czas z ojcem, a do tego ma starszego brata, męskie wzorce powinny się w miarę, że tak to określę, uzupełnić. Tak samo, kiedy matka zwiąże się z nowym partnerem, a syn go zaakceptuje - wiele czynników na to wpływa, losy ludzkie są różne. I nie, Mon, dzieci nie powinny być zabierane od samotnych rodziców, bo przekazują oni należyte wzorce i wartości, tyle, że niekompletne. A to może się zmienić, jeśli jak wyżej wspomniałem w życiu rodzica zajdą zmiany, które wpłyną na wychowanie potomka. Samotni rodzice uczą tego, czego mogą nauczyć i zapewne zrobią to lepiej niż para homoseksualna. To, jak zapatruję się na homoseksualizm wyjaśniłem we wcześniejszym poście - nie podchodzę do tego z wielką sympatią. Skoro jego potencjalni rówieśnicy będą mieli poglądy analogiczne do moich, w połączeniu z charakterystyczną dla ich młodego wieku mentalnością po prostu kpiliby z niego. Gdybym wrócił do tamtych czasów zapewne nie akceptowałbym takiego człowieka z wiadomego powodu. Nie odniosę się do ostatniej Twojej odpowiedzi na mój post, bo jej treść ma się nijak do tematu. A teraz dobranoc Panie i Panowie, idę spać z Whiskey in the Jar na słuchawkach. Pozdrawiam.1 point
-
Jestem przeciwny propagowaniu homoseksualizmu w postaci bezpośrednich demonstracji na ulicy jak i rozgłosie medialnym. Ten drugi sposób propagandy jest szczególnie upośledzony, gdyż wielokrotnie były tam przedstawiane obrazy zdegenerowanych mężczyzn, których styl bycia i krzykliwość obrażałby nawet samych, mniej medialnych gejów. Przykładem może być wydarzenie ubiegłego miesiąca: występ niesławnego transwestyty - geja, który w telewizji rozpętał mrowie różnych debat na temat zarówno transwestytyzmu jak i homoseksualizmu. Najgorsze moim zdaniem jest to, że do niektórych ogólnotematycznych programach telewizyjnych (rzadziej w publicystyce) zapraszani są sami przedstawiciele tychże mniejszości, bez dyskutanta o sprzecznych poglądach, tak aby przekazać twierdzenie jednostronne bez udziału nikogo, kto z ów poglądami by polemizował. Kreuje się wtedy fałszywy, demoralizujący, niesmaczny obraz rzeczywistości, w którym dewiacje seksualne stanowią normalność. Właściwy model rodziny od zawsze stanowią dla mnie matka i ojciec. Nie wyobrażam sobie tego, że para homoseksualna przekaże dziecku należyte wzorce i wartości, tak jak robią to naturalni opiekunowie. Do tego dochodzi kwestia kontaktów społecznych dziecka z najbliższym otoczeniem, rówieśnikami. W tej dyskusji został przytoczony przykład historii dwóch lesbijek, oraz fakt, że wychowywany przez nie chłopiec jest akceptowany w szkole. Cóż, chciałbym zwrócić uwagę przede wszystkim na to, iż ów chłopczyk ma dopiero sześć lat, tak jak reszta uczniów z jego klasy. W wieku, w jakim rozpoczyna się edukację młodzi ludzie dużo łatwiej nawiązują kontakty ze znajomymi, niż w okresie dojrzewania. Właśnie w nim bierze się pod uwagę aspekty takie jak wygląd, status materialny, pochodzenie, ogólną opinię w placówce edukacyjnej, w przeciwieństwie do wysoce ufnych sześciolatków. W kwestii tego, jak rzeczywiście będzie traktowany będzie można wypowiadać się dopiero w dalekiej przeszłości, kiedy zawita w gimnazjum. Oczywiście, zapewne znajdą się tam osoby tolerancyjne, ale uważam, że w stosunku do uczniów o światopoglądzie podobnym do mojego będą one niewiele znaczącą mniejszością. Sprzeciwiam się także legalizacji tak zwanych "małżeństw" między osobami tej samej płci. Owszem, postęp jest jednym z najbardziej pożądanych rzeczy dla ludzkości, ale działań postępowych i nowoczesnych należy dokonywać wraz z poszanowaniem dla tradycji i natury. Tak a propo's medialnego wizerunku gejów - z definicji homoseksualista ma odwrotne oczekiwania matrymonialne, czuje pociąg seksualny do osób tej samej płci, i na mocy tej definicji gej winien doszukiwać się w partnerze siły psychicznej i fizycznej, męskości - tego, czego zwykle pożądają kobiety. Zaś takie pary, jakie widzę czasem w telewizji, są zniewieściałym zaprzeczeniem męskich cech. To jest po prostu dziwne. Pozdrawiam.1 point
-
Rozumiem Cię, ale to psychologia. Taki jest nasz umysł. Możemy sobie wmawiać co chcemy, ale tak jest. Na "dzień dobry" to właśnie wygląd, proporcje twarzy, ciała i wiele innych czynników decyduje o ocenie danej osobie. A to wszystko, dzieje się podświadomie. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy,,,1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+01:00