Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 02/11/16 we wszystkich miejscach

  1. Tak jak w temacie. Co sądzicie o takim zjawisku, bo ostatnio mamy dużo tzw. come backów różnych gier czy filmów. Z branży growej bym wymienił nadchodzącego Dooma czy może prawdopodobny powrót Crash'a Bandicoot'a (czuję raczej żart od Playstation, ale kto wie..): Z filmów bym dał "Gdzie jest Dory?" (Tak, kontynuacja "Gdzie jest Nemo"). Jestem niezmiernie ciekawy co tym razem Pixar chce nam pokazać. Jeśli zaś chodzi o seriale, a raczej o kreskówki, to nadchodzi odświeżona wersja Atomówek oraz poznamy kolejne losy Samuraja Jack'a - nie pamiętam, ale chyba będzie film (dwie kreskówki z dzieciństwa i mam wielkie nadzieję, że obie nowe wersję zastaną chętnie przyjęte przez nostalgicznych oglądaczy, jak i przez młodsze pokolenie. Zwłaszcza, że żadna z tych wersji nie będzie w 3D ): Niby fajnie, ludzie się cieszą, ale.... no właśnie to ale. Nie każdy powrót czy reaktywacja była udana. Dobrym przykładem jest tu Star Wars Battlefront, który może powala grafiką, lecz tak na dobrą sprawę jest to zupełnie coś innego, niż SWBII z 2005 roku. Odmienna sprawa to VII część filmowej sagi. Może jest to kalka motywów z Nowej Nadziei, ale bardzo dobrze się to oglądało. Reaktywację takiej serii jak Tomb Raider wyszło twórcom na dobre, ale nie każdemu studiu uda się wskrzesić wielkie postacie w epicki sposób (Sega i Sonic, ale kogo to dziwi). Jest masa czynników, które decydują o dobrej jak i złej formie wznowienia działalności danego produktu. Dawniej robiono filmy/gry w inny sposób niż dzisiaj. Oczekujemy lepszej grafiki oraz trendy się zmieniły - większość z nas woli gry/filmy przepełnionej akcją oraz przemocą, a parę lat temu zwykła gra przygodowa, np. "Croc" nas bardzo zachwycała. Muzyka/Soundtrack również gra ważną rolę - kiedyś nie było dubstepu, czy prosperującej muzyki pop, a nam wystarczała muzyka 8-bitowa czy jakaś przyjemna nuta, wpasowana do poziomu w takim "Kapitanie Pazurze". W filmach wtedy królował Rock'n'Roll, którego do dzisiaj odsłuchuje, a jednym z powszechnych gatunków filmowych był musical, gdzie piosenki były na każdym kroku ("Deszczowa piosenka"). Do czego zmierzam? Największą trudność dla twórców jest odtworzenie danej marki w nowym klimacie, ale równocześnie, aby nie stracić starej i lubianej atmosfery, bo często to drugie gdzieś się traci i kiwamy głowami, że "to nie to samo co było parę lat temu". Człowiek wtedy czuje się źle i traci nadzieję na coś lepszego, bo pokładał sukces w reaktywacje. Co sądzicie o tym zjawisku. Uważacie, że takie "wskrzeszanie" jest dobrym krokiem, czy jednak ten krok może spowodować lawinę nieszczęść? Znacie jeszcze inne serię/filmy/gry, które po wielu latach otrzymały nową wersję?
    2 points
  2. Więc mówisz, że potem dosiedli jednorożca i pogalopowali na tęczy zamieniajać się w różowe pachnące klocki LEGO?
    2 points
  3. To przykre ale lepiej odemnie Ja nawet swojego tematu w sekcji start nie dałem :(
    2 points
  4. Witam wszystkich! Z wielką przyjemnością i nieskrywaną satysfakcją prezentuję Wam mój nowy fanfik: Opowieść o Szklanej Kuli Tym razem publikuję całe opowiadanie, napisane od początku do końca. Jestem dość zadowolony z tego tekstu i, wydaje mi się, dumny. Jednak ostateczne werdykt będzie należał do Was. Całość ma około 50 000 słów i 100 stron. Kilka wyjaśnień tagów: [Adventure] – ponieważ pojawiają się wątki typowej, serialowej przygody... [slice of Life] – ...ale jednak większość fika skupia się na życiu Equestrii i przemyśleniach. [sad] – gdyż dzieje się wiele... niezbyt przyjemnych rzeczy. Nie jestem entuzjastą tego tagu, z mojego punktu widzenia tekst będzie bardziej skłaniał do myślenia, niż wyciskał łzy... jak zawsze jednak to Wy zdecydujecie, czy przyznałem [sad] zasłużenie. [Mystery] – za to ten uwielbiam. Pewne rzeczy będą się stopniowo wyjaśniać, przez większość fika będzie Wam jednak towarzyszyć niewiedza i niewiadoma. No i jeszcze raz dziękuję Bafflingowi za prereading i wszelką pomoc! I Ottonand za wyśmienitą okładkę! Grunt to wsparcie. Krótki opis: Po dość nieprzyjemnym wydarzeniu, Fluttershy dostaje w prezencie szklaną kulę z zatopioną w środku miniaturą Ponyville. Gdy losy jej przyjaciół zdają się toczyć starym torem, żółta klacz szuka odpowiedzi na dręczące ją wątpliwości... Tylko, czy taka odpowiedź w ogóle istnieje? A jeśli tak, jakie straszliwe prawdy musi kryć za sobą. Nadszedł czas, by zmierzyć się ze światem i samą sobą. Wszystko się zmieni... albo właśnie pozostanie takim samym. A szklane kule dziwnym trafem mają w sobie coś urzekającego. Zapraszam: Prolog Część I Część II Część III Część IV Część V Część VI – Epilog Pozdrawiam, zapraszam i z góry dziękuję za uwagę! Epic:10/10 Legendary: 12/50
    1 point
  5. Nie będę odstawał od reszty i jeśli chęci oraz inspiracja pozwoli poniżej będę zamieszczał swoje króciutkie wypociny. Jestem szalenie ciekaw czy na MLPPolska znajdzie się ktoś kogo pociągają ciężkie, mroczne klimaty... Lanternjack [Oneshot][Dark][Adventure][Lovecraft] Horror lovecrafotowy i moja pierwsza próba naślodowania takiego stylu, która to znalazła uznanie w edycji XII konkursu literackiego. Rzecz ma miejsce na Akrach Słodkich Jabłek, bohaterem jest anonimowy typek, a istotną rolę odgrywa jedna z serialowych bohaterek. Dopowiem, że historia wyjaśnia konsekwencje jednego z odcinków sezonu czwartego i raczej nie trzeba byc geniuszem żeby zgadnąć o który odcinek chodzi. Tamta zielona suka [Oneshot][Dark][Violence Odrobinę inny klimat, bo w dużej mierze wzorowany na Sin City Franka Millera. Jeszcze jedna próba konkursowa, tym razem przeznaczona edycji XIV, i tym razem poza podium. Pisząc stawiałem na cięzki klimat i charakterystyczną dla miasta grzechu brutalność, reprezentowaną przez znanego co poniektórym postać Marva, który to stanowił inspirację dla charekteru głównego bohatera.
    1 point
  6. Przedstawiam wam mojego fanfika, który zdobył trzecie miejsce w konkursie literackim. Opis: Historia zagłady. Link
    1 point
  7. Jak w temacie: Przychodzi baba do lekarza a lekarza nie ma!!! (klasyk) xD A teraz jakiś inny: Jedzie se dziadek trabantem, nagle łup i trabant już nie jedzie. Zajeżdża jakiś gościu ferrari i pyta dziadka czy nie podcholować, no to dziadek się zgadza. Podczepiają oba samochody i facet z ferrari mówi żeby w razie jakichś problemów dziadek migał kierunkowskazem w lewo. Jadą se tak i jadą, nagle podjeżdża koleś w porsche i pyta kolesia z ferrari czy się chce ścigać, no to facet z ferrari jako że swój honor ma, zgadza się. No to ścigają się tak z 5km i mijają 2 policjantów. Pierwszy policjant - Te widziałeś tego Ferrari? z 290km jechał. Drugi policjant - A to Porsche? z 300km. Pierwszy Policjant - A widziałeś tego trabanta? Migał że będzie wyprzedzać xDDDD, sorki że tak dziwnie pewnie trochę ale pisałem z pamięci. // Pinkie Pie : kawały z kwejka ? hmmm ^^ A był taki kawał na kwejku? ;pp
    1 point
  8. Cześć, myślę, że warto posłuchać tej piosenki. Może niektórzy już znają.
    1 point
  9. Cześć. Przedstawiam Wam pierwszy rozdział mojego nowego tłumaczenia. Jest to jeden z moich ulubionych fanfików i moim zdaniem jeden z najlepszych (i niestety jeden ze słabiej znanych) w całym fandomie. Nie jest ani przesadnie długi, ani bardzo epicki, ani dwuznaczny, zachwyca jednak bogactwem słownictwa i przemyślaną fabułą, pełną znakomitych smaczków i nawiązań. Moją ambicją jest choć w części oddać jakość oryginału i mam nadzieję, że uda mi się ten cel osiągnąć. Praca przy tłumaczeniu tego tekstu jest dla mnie niemałym wyzwaniem oraz wielką przyjemnością. Mam nadzieję, że Wy także będziecie mieli przyjemność z lektury Specjalne podziękowania dla Dolara i Cahan za pomoc w tłumaczeniu pewnych nazw i imion ============== Diariusz [slice of Life] Autor: Warren Hutch Tłumaczenie: Poulsen Prereading: Dolar84, Kredke Korekta: Rarity Link do oryginału Setki lat temu, Clover Mądra spisała w swoim osobistym pamiętniku wydarzenia związane z pochodzeniem oraz młodością Celestii i Luny. Teraz, dzięki łaskawej zgodzie księżniczek oraz umiejętnościom Twilight Sparkle, owe zapiski stały się dostępne dla współczesnych mieszkańców Equestrii. Część 1 - Przesilenie Letnie, 10 AE Część 2 - Przesilenie Letnie, 10 AE Część 3 - Przesilenie Letnie, 10 AE Część 4 - Przesilenie Letnie, 10 AE Część 5 – Dwudziesty drugi dzień Szóstego Miesiąca, 10 AE Część 6 - Dwudziesty Drugi Dzień Szóstego Miesiąca, 10 AE Część 7 – Dwudziesty Drugi Dzień Szóstego Miesiąca, 10 AE Cześć 8 – Dwunasty Dzień Siódmego Miesiąca, 10 AE Część 9 – Osiemnasty Dzień Dziewiątego Miesiąca, 10 AE Tłumaczenie wykonano za zgodą autora.
    1 point
  10. Dzień dobry, cześć, czołem i et cetera. Tak się ostatnio złożyło, że wzorem moich zacnych poprzedników, których każdy z pewnością kojarzy, wpadłem na pomysł zorganizowania małego konkursu literackiego, bo w końcu dlaczego by nie? Najbardziej podstawowe informacje Termin oddawania prac: 14.02.2016 23:59 Limit słów: 2000 Temat: „Gdy świat jeszcze młody był…” Tagi: jakiekolwiek, w jakiejkolwiek ilości za wyjątkiem [Clop] i [Gore] (ze względu na mój specyficzny gust szczerze odradzam również [Random]) Sędziowie: wasz pokorny sługa (Johnny) Jak widać, nie wykazuję się zatem specjalną oryginalnością jeśli chodzi o regulamin i pozwolę sobie w związku z tym dodać, że zakładam, iż wszyscy doskonale wiedzą jak wyglądają bardziej szczegółowe zasady. One również mają zastosowanie w moim konkursie i liczę, że nie będę musiał nikogo ganić za ich nieprzestrzeganie. Dla niewtajemniczonych, ogólny regulamin konkursów literackich prowadzonych na MLPPolska, dostępny jest tutaj. Nagrody Ten aspekt konkursu był dla mnie kłopotliwy, ale w miarę swych możliwości jestem w stanie zaoferować zwycięzcom następujące profity: Zdobywca I miejsca otrzyma od mnie prawo do napisania niedługiego (tak w okolicach jednej strony, nie więcej) fragmentu, którego tematykę przedyskutuję z nim osobiście, a który zostanie wykorzystany w tworzonym przeze mnie opowiadaniu „Ścieżki donikąd”. UWAGA: Na wypadek wszelki zastrzegam sobie prawo do korekty (nawet daleko idącej) owego fragmentu. Zdobywca II miejsca będzie mógł wpłynąć na „Ścieżki donikąd” poprzez wprowadzenie do panteonu ich bohaterów swojego własnego OC, którego rolę już zaplanowałem, a która na chwilę obecną pozostaje niespodzianką. Ponownie, przewiduję tutaj pewną współpracę z laureatem i zastrzegam sobie prawo do ostatniego słowa. Zdobywca III miejsca także zyska możliwość by jego OC pojawiło się w „Ścieżkach donikąd”, choć rola owego bohatera będzie nieco mniejsza. Nie przewiduję by postać miała być rozwinięta w sposób znaczący, choć jednocześnie nie wykluczam również zmiany zdania. Ponownie, wszystko zależy od późniejszej dyskusji z laureatem. Każdy ze zwycięzców zostanie, naturalnie, wyróżniony w nagłówku rozdziału IV „Ścieżek donikąd” jako pomocnik. Oprócz tego, zdobycie miejsca na podium nie jest niczym wiążącym. Zwycięscy nie będą mieli żadnego obowiązku by „przyjąć nagrodę” i wykonać związaną z tym pracę. W przypadku gdyby jednak zdecydowali się ją zaakceptować, podkreślam ponownie, że jako autor zastrzegam sobie prawo do wszelkich poprawek. W drastycznych przypadkach (np. zbyt długie milczenia laureata w sprawie nagrody) nie będę również czekał w nieskończoność i mogę podjąć decyzję o wycofaniu nagrody. Co zaś tyczy się osób poza podium, dla nich przewidziałem nagrodę w postaci zwyczajowej tj. satysfakcję z własnej twórczości, zdrowej rywalizacji i dobrej zabawy. W razie pytań, piszcie. I tego wszystkiego było by chyba na tyle. Tradycyjnie pozdrawiam i życzę powodzenia oraz macham wszystkim tym zdaniem na pożegnanie. [temat założony został za wiedzą i błogosławieństwem Dzierżącego Łopatę]
    1 point
  11. Mam na imię Adrian. Mam 17 lat. Mieszkam w województwie łódzkim. Bronym jestem od pół roku. Moje zainteresowania to programowanie, matematyka i czytanie książek. Z kucy najbardziej lubię Rainbow Dash i Applejack. Ulubiony fanfik - EqueTrip.
    1 point
  12. Siemka, też lubię EqueTrip
    1 point
  13. 1.Wszystko to, co wpadnie mi w ucho, głównie rock. 2. Discord 3. Trudno mi powiedzieć, jeszcze nie obejrzałem wszyskich odcinków. 4. Dopiero od niedawna zacząłem wciągać się w fandom. 5. Jak nie, jak tak[emoji6]
    1 point
  14. Oczywiście, że tak.
    1 point
  15. Hej, cześć i witam, serdeczne kopytko na sam początek Mam nadzieję że zostaniesz tu na dłużej.
    1 point
  16. Jeśli nie przetanoesz, niedługo moja ręką może zadrżeć podczas przenoszenia trutki na szcury nad twoją herbotą
    1 point
  17. Bardzo dobrze napisane. Ten fanfik można pokazywać jako wzór! Niczego nie brakuje (może troszeczkę scenografii ale kij z tym) Akcja jest, spokojne równe tempo jest, żadnych skrótów i innych takich. Dobra robota!
    1 point
  18. Kurdę, ślepnę na starość Temat fajny, ale ja czasu nie mam No chyba ze spadnie na mnie nagle jakaś wena....
    1 point
  19. Meh, nie ma to jak znowu czuć się z sobą samym jak z gównem. Bywa.
    1 point
  20. Ja tu widzę dwie... @Ampere, @Foley BTW, skoro taki fajny temat, to czekamy na Twoją pracę.
    1 point
  21. Czytałem Popioły i Everyday Pogaństwo, te opowiadania Johnny'ego, większość takich one-shotów ale szczerze to mam problem z wymienieniem wszystkich tytułów, bo trochę się nazbierało. Sprawdzę ten sposób z wyszukiwarką, ale niech wam to nie przeszkadza z sugerowaniu.
    1 point
  22. Rzeczywiście bardzo przyjemna nuta ^^ Też czymś zarzucę poniaczowym co uważam, że jest warte odsłuchania. Pewnie większość już ten utwór zna, ale jeśli nie...to polecam~
    1 point
  23. Prawie zawsze kiedy ktoś próbuje wskrzesić markę, która mi się podobała to jestem z tego powodu zadowolona i automatycznie obdarzam takich twórców sporą dozą zaufania. I chociaż niektóre wskrzeszone marki mają się świetnie, jak na przykład nasze ulubione My Little Pony czy też Gwiezdne Wojny w wersji filmowej (może to i nie była rewelacja, ale nie zawiodłam się, przyjemny film), to niestety częściej spotykamy się z zepsuciem tytułu spowodowanym zapewne zwyczajną próbą zagrania na nostalgii bądź brakiem pomysłów, a chęcią powrotu do tytułu. Moimi największymi zawodami w tej kwestii są na pewno kontynuacje klasycznych filmów Disneya. No, nie większości, bo Bambi 2 jest moim zdaniem przyjemniejsze do oglądania niż część pierwsza, a i Zakochany Kundel 2 dobrze się ogląda. Ale. No właśnie, 'ale'. Taka Pocachontas 2 została przykładem spaprania świetnego filmu. Co się tyczy kreskówek to Teen Titans Go jest świetnym przykładem zepsucia marki. Serial, który zawierał w sobie całkiem przyjemny humor, dozę mroku i co najważniejsze dobrze wykreowane postacie, w swojej reinkarnacji stał się parodią samego siebie. Postacie są debilne, innego słowa na to nie ma, humor nawet jeszcze gorszy. Teen Titans Go ani nie śmieszy, ani nie bawi, a jedyne co to żenuje i daje mylny obraz o dobrym kiedyś tytule.
    1 point
  24. mówił ktoś że ma syf ? Pobijesz to? (większość tego to rozkładające się lub jeszcze żyjące szczątki serwerów różnych gier) sorry nie znam komendy na Spolier
    1 point
  25. Czas się zbyt mocno przeciąga. Ostrzegałam. Bardzo mi przykro, ale Hoffner wygrywa te Igrzyska walkowerem. Jaki jest sens w opisywaniu fabuły, jeśli gra nie skończyła się drogą naturalną? Tak więc opisów dotyczących fabuły samej w sobie tu nie doświadczycie. Mimo wszystko sesja, mimo że bardzo długa, przebiegła naprawdę fajnie, posty były na wysokim poziomie i pełne dobrych historii. Nie pozostaje mi także nic więcej, niż ogłosić, że zwycięzcą IV Edycji Igrzysk Śmierci zostaje Hoffner! (Katarina Lore) Dziękuję za wspaniałą grę i pozdrawiam. Do archiwizacji, Eliza
    1 point
  26. Jedno słowo: Transformers Ta ukochana przeze mnie marka to chyba najczęściej rebootowana seria w historii, a przynajmniej jedna z najczęściej. Od trzydziestu lat jej istnienia doczekaliśmy się przynajmniej 10 rebootów. Co około trzy lata dochodzi do całkowitego restartu serii. Postacie z tymi samymi imionami, lecz innym charakterem i designem. Nowa historia. Nowa animacja. Czy wyszło to marce na dobre? Moim zdaniem tak, a nawet nie. Przy takiej ilości rebootów nie dało się zwyczajnie utrzymać wysokiego poziomu. Pamiętajmy, że głównym zadaniem wielu kreskówkek jest reklama zabawek (tak jest również z MLP). Wiele serii było zwyczajnie opartych o gimmicki (MOC CYBERKLUCZA!!!), a ciężko od takiej serii oczekiwać genialnej fabuły. Jednak znalazło się również wiele perełek, takich jak Prime czy Animated, który na zawsze pozostały w sercach fanów. Chyba wszystko zależy od tego, jakie elementy pozostaną w serii po reboocie. Rebooty Transformers zawsze będą w jakiś sposób sensowne, ponieważ transformujące się roboty raczej szybko nie staną przestarzałe. Inaczej jest np. z Gothiciem, który swój sukces zawdzięczał pozornie otwartemu światowi oraz mrocznemu klimatowi - dwóm rzeczom, o które łatwo w dzisiejszych grach.
    1 point
  27. @Czekoladowy Zbysiu A moderatorzy wciąż śpią (bez urazy). Z tego, co widzę, strona coraz bardziej zalega podobnymi userami.
    1 point
  28. Jako że miałam teraz trochę czasu, trochę poeksperymentowałam z kredkami i czarnym cienkopisem... oto, co mi wyszło: Jedna i ta sama postać, demon stróż, w formie zwykłej i porządnie wkurzona : Eksperyment z chibi - Discord i Consent : Na koniec coś starszego - Discord Amnesia (tak naprawdę kolory są znacznie ciemniejsze): Jak zawsze - miłego oglądania i miłego dnia!
    1 point
  29. Epic ! http://www.equestriadaily.com/2016/02/hasbro-announces-my-little-pony.html#disqus_thread More epic ! http://www.usatoday.com/story/life/tv/2016/02/10/my-little-pony-guardians-of-harmony-exclusive/80103638/#
    1 point
  30. Gust muzyczny (jesteśmy rodzeństwem) mamy po rodzicach, a co do wysławiania się, to mimo tego, że większość napisała sama, w paru rzeczach musiałem jej pomóc. Ale i tak jest nieźle jak na jej wiek.
    1 point
  31. Ten komentarz wygrał wszystko! Nie no, ale jeśli chodzi o moje zdanie, to tak: Kiedyś bałam się śmierci, w końcu cierpię na nerwicę i moje zaburzenie opierało się na tym strachu. Ale od jakiegoś czasu, sprawy w moim życiu mają się całkiem nieźle i ten strach samowolnie opuścił mnie. Nie jestem osobą wierzącą, a same rozmyślanie na temat śmierci uważam za zbędne, bo to i tak temat którego ludzki umysł nie jest w stanie pojąć choćby nie wiadomo jak się starał. Ja mam tylko nadzieję, że coś tam może być po śmierci, ale czy jest? Cóż... też odrobinę wyznaje zasadę żyjesz tylko raz, ale to też nie znaczy, że robię tylko co mi się żywnie podoba. Jeśli coś szkodzi mi lub otoczeniu, zwyczajnie tego nie robię bo nie mam serca, by szkodzić czemukolwiek. Uważam, że życie to przygoda, po prostu... staraj się zapewnić sobie podstawy, jeśli nic cię nie ogranicza i żyj tak jak ci serce podpowiada. Najważniejsze by czuć się pewnie ze sobą, wtedy życie będzie szczęśliwe. A więc podsumowując: Nie boję się samego życia/nie życia po śmierci. Jedyne czego się obawiam to tego procesu czyli jak czuję się organizm człowieka odchodząc, ale... na to nic się nie poradzi, kiedy ś to nastąpi i trzeba się po prostu z tym pogodzić. Po prostu! Żyj! Tak byś był zadowolony i niczego nie żałował
    1 point
  32. Przejedź go walcem! Medyk! Mam masło w oczach!
    1 point
  33. Uciełabym sobie drzemkę. Co byś zrobił, gdyby w twoim domu zadomowił się dwumetrowy żuk gnojarz?
    1 point
  34. Masz tutaj cukierka na pocieszenie. MEDYK! Pogryzly mnie radioaktywne kartofle!
    1 point
  35. W sumie to wydaje mi się, że ta dyskusja przeniosła się do innego wątku...ale znalazłam ten więc wypowiem się tu. Czy wam również mała różowa pociecha Lśniącej Zbroi i Kredensu kojarzy się ze słonikiem Dumbo?
    1 point
  36. Dobrze się czyta. Nawet fajna fabuła. Literówki są ale rzadko. Reasumując daje ocenę 8/10 noi cóż... liczę na więcej rozdziałów
    1 point
  37. Strasznie mi się spodobał motyw zamiany ról Trixie i Twilight. Jestem strasznie ciekaw dalszego rozwoju wydażeń
    1 point
  38. Ferieeeee <33 Więc tak: Dla @Pawiu (dnia ci to nie zrobi, najwyżej 5 minut, ale mam nadzieję, że się spodoba) : Fredbear, mały Fredbearek i zabawa z perspektywą na historii : Chysalis, którą chciałam wystylizować na nieco bardziej "owadzią", niż w serialu : I na koniec kucyk-pirat ze świąt (chciałam dorysować, że siedzi na maszcie, ale jakoś tak... stchórzyłam ): Miłego oglądania i miłego dnia!
    1 point
  39. Polecam wyjazd do lasu na parę dni. Kompletny brak cywilizacji leczy z większości chorób i problemów XXI wieku.
    1 point
  40. Całe moje urodziny to ja, opcjonalnie kolega lub dwóch i od cholery alkoholu. Da się? Da.
    1 point
  41. Waking Up As Rarity [PL] [NZ] [Romans] [Komedia] [Alternate Universe] [Human] Autor: TonydBrony Tłumaczenie: Nikicior/Lepus/Qo (jedna i ta sama osoba) Opis: Hej, Czytelniku. Tak, mówię do Ciebie. Cześć. Mam na imię Tony. Moje życie właśnie zostało wywrócone do góry nogami, choć myślałem, że dziś będzie miły, zwykły, piątkowy poranek. Byłem w błędzie. W wielkim błędzie. Tego ranka obudziłem się z białymi, pokrytymi sierścią kopytkami kucyka. Kopytkami Rarity, ściśle mówiąc. W zupełnie nowym ciele, nie mając zielonego pojęcia, jak je kontrolować, muszę odkryć, co stało się z moim starym ciałem – oraz, czy coś podobnego spotkało kogoś jeszcze. Co poszło nie tak w moim niegdyś szczęśliwym, ludzkim świecie – tylko czas pokaże. Ostrzegam przed pojawiającym się niekiedy wulgarnym językiem. 1 – Zwariowany piątek 2 – Na słodko i ostro 3 – Stare nawyki 4 – Niezwykła życzliwość 5 – Daj z siebie wszystko! 6 – Zakupy to magia 7 – Ciężki deszcz 8 – MMM 9 – Gry i zabawy 10 – Walka lub ucieczka 11 – Trwając w nadziei Informacje ode mnie: Podjąłem się próby (nieudolnej zapewne) tłumaczenia tego fika, za co miałem się zabrać już jakiś czas temu. W oryginale historia nie jest ukończona. Dałem identyczne tagi co autor, plus oczywiście [PL] i [NZ]. Z racji, że ma to być komedia, postaram się tłumaczyć luźno i nie przebierać w kolokwializmach. Nikomu to chyba przeszkadzać nie powinno. Poza tym pozwalam sobie tłumaczyć notki od autora, gdyż czemu nie. Zarówno ja, jak i autor jesteśmy otwarci na wszelkie opinie. Link do fimfiction.net: klik. Opowiadanie powstaje w ramach projektu PonyEarthVerse. Jestem świadom, że moje pierwsze tłumaczenie pewnie będzie kuleć i mieć mnóstwo dziur. Głównie dlatego zabrałem się za coś niezbyt popularnego. Z góry mówię, że nie mam pojęcia, co ile będą ukazywać się nowe rozdziały (choć są tak niesamowicie króciutkie...). Chyba tyle ode mnie. Powodzenia. Dziękuję za 1000 wyświetleń!
    1 point
  42. Na razie przeczytałem tylko ten przełożony rozdział a już mogę potwierdzić to o czym mówi Poulsen - bogactwo słownictwa jest wprost niesamowite. Dzięki temu czytanie jest prawdziwą przyjemnością, a kiedy dodać do tego również przedstawioną historię... miodzio. Bezwzględnie polecam!
    1 point
  43. 36 lat... Ciut nie trafili, bowiem lat mam... 22. Rocznikowo 23 XD Wiedziałem, że broda mnie postarza, ale o tyle lat? Bez przesady no
    1 point
  44. Wchodzę sobie na forum, zaglądam do działu a tu co? "Wiecznowolny Las". Tocząc pianę z pysak spojrzałem któż taką abominację śmiał zamieścić i postanowiłem nieco pohamować wybuch słusznego gniewu. Jak się okazało - słusznie. Choć przy mowie wiązanej jestem zdecydowanym zwolennikiem rymu i rytmu, to tekst czytało się naprawdę przyjemnie. Takie świeże i radosne podejście z przymrużeniem oka do podejścia co bardziej fanatycznych członków fandomu. Brawo! Brawo! Brawo!
    1 point
  45. Drodzy i kochani czytelnicy, mam do was zapytanie dot. tegoż opowiadania. Co powinno się znaleźć na okładce "Ingrata partia"? Pytam, bo przydałaby się, a sam nie mam pomysłów...
    1 point
  46. +1.000.000 Jeden pająk do drugiego : - W co grasz ? - W motylki . - A skąd masz ? - Wiesz ściągnąłem sobie z sieci .
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...