Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 08/20/17 we wszystkich miejscach

  1. Napisy Link do Sparkle: MLP:FiM S07E15 Plik z napisami: Google Drive [.srt] Napisy dopasowane do wersji Derpyhooves.
    4 points
  2. Podobało mi się, że pojawiła się Ember i Thorax. Podobało mi się, że ta dwójka została tutaj bardzo ładnie nakreślona: Ember jako taka mocarna, Thorax niemal jak druga Fluttershy. Podobało mi się również jak Ember porównała Glimmer do Twillight, a także, że wiemy już, że i Spike'a może wezwać mapa, a skoro tak to i każdego zapewne. Ale co z tego, że powyższe "podobało mi się" jest mocne skoro przez niemal cały odcinek czułam ogromne zażenowanie zachowaniem Spike'a i czułam przemożną chęć przewijania tych niezręcznych i jakże irytujących scen. No kurde, kto by wpadł na tak debilny pomysł z ukrywaniem faktu, że się przypadkiem zaprosiło dwójkę tego samego dnia? Daję odcinkowi 3/10, bo ledwo dałam radę dotrwać do końca. To ten motyw przewodni, którego nienawidzę: brnięcie w bezsensowne kłamstwo.
    3 points
  3. no ten, jak to mówią nie wszystkie odcinki mogą być super mówią tak c'nie? Troszkę naciągany ten odcinek, pomysł Spike'a, że ta dwójka nie może się dogadać był jakby na siłę wyciągnięty z dupy. Może gdyby dodali do tego jakieś backstory o tym, że Changelingi nigdy się nie dogadywały ze Smokami, że był jakiś konflikt kiedyś albo było blisko, to cały odcinek wypadłby w moich oczach jakoś lepiej. Ogólnie ten pomysł zepsuł trochę oglądanie, ale było też parę fajnych scen. Thorax lecący do ognia jak ćma do światła, wyglądał kyoot kiedy tak się tym jarał. Wątki ze zbuntowanymi changelingami i wspomnienie brata Thoraxa, którego fajnie byłoby kiedyś zobaczyć. Może on będzie dowodził tymi zbuntowanymi ziomeczkami, to by było spoko. No i co? DRAGON WAIFU POWRÓCIŁA!!!111 I tak, shipuję Thoraxa z Ember, tak samo jak Twily z krzesłami No i hej, mapa wezwała Spike'a, ciekawe czym nas jeszcze zaskoczy to dziwactwo. Porównanie Twily do Glimmy było nawet zabawne, też jedna z głównych zalet tego odcinka. Było jeszcze parę fajnych smaczków, jak Starlight znikająca pod stołem i Lyra i Bon Bon. Derpy, nie spodziewałem się jej zobaczyć w najbliższym czasie (a jeśli to tylko jako tło). No ale cóż mogę powiedzieć, Ember w momencie gdy spotkała się z Derpy straciła resztki mojego szacunku. Wypowiedziałbym z miejsca wojnę tym smoczym urwipołciom za takie potraktowanie muffinki. Głupi pomysł z jedzeniem na ścianach, przecież Ember musiała wiedzieć, że klejnoty służą też jako ozdoba (Berło które wygrała w Gauntlet of fire miało klejnot w środku i jakoś jego nie wpierdoliła). Nie wiem czy głupsze było to, czy fakt, że Spike przygotował jej do jedzenia jakieś owoce czy inne bzdety, podczas gdy wiedział że ona też jest smokiem a i samego Spike'a wielokrotnie w serialu widzieliśmy z miską rubinów którymi się obżerał. Wtf, dude, wtf ;_; Twilight na koniec Gauntlet of fire mówiła, że chce napisać książkę o smokach, z tego co kojarzę, a nie wzięła pod uwagę tego, co daje do jedzenia WIELKIEJ SMOCZEJ KSIĘŻNICZCE. Nie chce mi się nawet więcej pisać, parę fajnych rzeczy a reszta nic specjalnego. Sama postać Spike'a też troszkę sponiewierana w tym odcinku, ech, a już prawie zaczynałem go lubić. Podsumowując! Zostawcie Derpy w spokoju i odkupcie jej muffinkę, swoją drogą, chciałbym żeby Derpy dostała kiedyś cały odcinek, tylko dla niej :c No nie popisali się ogólnie, mehu meh. 6/10 Dajcie mi następny odcinek, wielbię wątki z kempingami i opowieściami przy ognisku~
    2 points
  4. Nie wiem jak ocenić ten odcinek. Z jednej strony był fajny. Ale z drugiej... klasyczny motyw podwójnej randki. I kilka bezsensownych bubli. Np Spike przygotowuje się do wizyty, robi wszystko tak by było jak najlepiej, robi listę(a właściwie to chyba 2) i NIE ZAUWAŻA, ŻE ZAPROSIŁ 2 OSOBY TEGO SAMEGO DNIA. No jak? Albo dalej Spike wie co lubią smoki bo sam nim jest. I w zamku z kryształu daje Ember do jedzenia jakieś badziewia zamiast kamieni szlachetnych, albo po prostu kryształów. Czemu? Ogólnie strasznie wkurza mnie element, bez którego tego odcinka by w ogóle nie było. Czyli Thorax(nie wiem czy mogę tu użyć takiego słownictwa, ale jeśli nie to proszę moderatorów o ocenzurowanie). Thorax to straszna ciota. Jezusie jaki z niego pizduś. Gdyby był kucykiem to nazywał by się Pitiful Loser. I ten cały hejt to nie stąd, że ogólnie mam hejt na tą gównianą wersję podmieńców. Ale i tak spójrzcie jak on wygląda... jeszcze ten ogon wygląda jak urwane skrzydło ważki. Za to Ember uwielbiam, ale w tym odcinku była trochę cringe. Jej zionięcie ogniem w obronie Spike'a kojarzy mi się z tą sceną TĄ. To było komicznie żenujące. No i ja rozumiem różnice kulturowe, ale Ember w tym odcinku w ogóle nie wykazuje oznak inteligencji. Naprawdę uznała, że ktoś mógł podać jej do jedzenia miskę, a jej zawartość to... nie wiem... dekoracja? I na podstawie tego, że zamek był zbudowany z czegoś co ona lubi jeść uznała, że kucyki pewnie lubią jeść ze ścian? No i ponoć pisze listy ze Spikiem. Co w nich jest skoro Ember nie ma zielonego pojęcia nawet o tym jak zgadać do kogoś? Wracają do sceny z niedźwiedziem tknęła ma głupotka animatorów. Stali jakiś metr, dwa obok siebie, rzucili się na siebie i zmierzali w swoim kierunku parę sekund(biegiem/lotem), a spike zatrzymał ich w prawie tej samej pozycji, w której zaczynali. Jakby to podsumować to w tym odcinku podobały mi się tylko 2 rzeczy. Starlight. Bo pomimo tego, że była pobocznym dodatkiem to jej działania i naturalność(w porównaniu do innych bohaterów) zawsze mnie urzekają. I to, że ponoć są jeszcze normalne podmieńce. Tzn nie tyle normalne, ale normalnie myślące. To daje nadzieje na jakieś fiki(bo hasbro dało już dupy i pewnie tak zostanie) z podmieńczym buntem.
    2 points
  5. Niechaj czas się ugnie, Rarity, uszyj coś w jedno popołudnie. Bowiem pragnę ogromnie, założyć zielone spodnie. Czas zatrzymać na wieki, aby nie zamknęły ci się ze zmęczenia powieki. Tajemną tę moc więc wzywam, a gdy już wezwę, to naczynia z nudów pozmywam
    2 points
  6. Podobno o ten oddcinek był całkiem niezły shitstorm, teraz będę miał okazję się przekonać, czy słuszny. Okej, to po pierwsze, zakurzony Friendship Journal, smutne trochę. Odstawiony na bok jak te dobre morały z S1 i S2, metaforycznie ofc. Teraz odkopany spod kupy książek. Czy to dobry wybór? Ano zaraz się dowiem. Starshit kserokopiarka lel. W końcu się na coś przydaje. I ten tekst o manifeście. Pszybadeg? I ten. Wink wink dla fanów starszych generacji w postaci małej Tooli. Czy to znaczy, że Equestria z g4 jest starsza od poprzednich? Dun dun duunnnn. Oooops, plan backfired. Cóż to, kuce nie czytają książek dla lekcji, wolą dorabiać sobie dramy? Skąd ja to znam? Ah, no tak. Prztyczek w nos od pisarzy serialu dla nas, bo nam się wiecznie coś nie podoba. No i cóż, mają rację. Ja na ten przykład nie lubię Starlight i wolę nieco wcześniejsze sezony, ale ten też jest okejkowy. Opinia jest? Jest. Mam do niej prawo. Oni też. Such is life. Szkoda jednak trochę tych biednych kucełków. One chcą szerzyć przyjaźć, a tu chuj. "It's not your fault, it's anybody else's." Hue hue hue pisarze, jak coś spieprzycie to nie wina wszystkich innych xd "Twilight was better before she got wings!" Oh babciu, nawet nie wiesz :^) Piosenka była spoko. Ogólnie to taki odcinek w stylu "Ej fandomie weź ogar bo wkurwiasz nas pisarzy." I chyba wiem skąd się wziął ten cały shitstorm. Podsumowując, 6/10. Za piosenkę i Toolę Roolę.
    2 points
  7. Niezbędna mi jest wasza opinia! Spędzam wiele czasu na tworzeniu nowych zaklęć, bądź ulepszaniu już istniejących i przez to czasami zdarza mi się...cóż...nieco zaciąć. Zmęczony mózg szwankuje i potrzebuje jakiegoś bodźca by zadziałać. Rozumiecie...? Mam nadzieję, że tak, heh..." Pomysł jest taki, że będę wam przedstawiał fragmenty zaklęć, które opracowałem, a wy je dokończycie wstawiając swoje słowa bądź zdania, zmieniając kolejność i tak dalej. Wedle uznania ^^ Zasady: - Trzeba użyć wszystkich podanych fragmentów w niezmienionej formie. - Nie kopiujemy od osób, które napisały przed nami. To do dzieła! Pierwsze zaklęcie ma zatrzymać upływ czasu dla konkretnego kucyka: Niechaj czas się ugnie ... pragnę ogromnie ... zatrzymać na wieki ... tajemną tę moc więc wzywam ...
    1 point
  8. ENG: PL NAPISY: PL DUBBING: Dzień, w którym Spike prawie doprowadził do ZAGŁADY EQUESTRII™. Oto jak kończy się zapraszanie dwóch osób tego samego dnia!
    1 point
  9. http://natemat.pl/215173,boa-dusiciel-uciekl-z-posesji-w-wilczkowicach-smiertelnie-niebezpiecznego-weza-wciaz-nie-znaleziono Rak.
    1 point
  10. Okej czas na kolejny komentarz na żywo i pod wpływem. Panie i panowie, klacze i ogiery, Twi Twi nauczyła Spajka martwić się o pierdoły i robić listy. Brawo ty, Purplesmart. Thorax to ciota ps potwierdzone info to prawda. I jest taki... żuczkowy, no. Worst king ever, bruh. Potem surprise komplikacje. Komplikacje. Ember to totes taki edgy nastolatek, jesus fuck calm down ya scally rascal. Jezu jaka ona jest nieogarnięta społecznie, to prawie jak ja przed wizytą w monopolowym. Generalnie spoko odcinek. Tak w dużym skrócie Lesson Zero dla Spajka. Fajnie, że na końcu oni się dogadali. "I think I'm allergic to feelings." - Tomek, 2017 Ogólnie 8/10, śmiechłem.
    1 point
  11. O kurde, czemu wcześniej tego nie dałem Tutaj komentarz zbędny - czyste 10/10. Zarówno za muzyke, jak i pomysł na Main Menu :3 (szkoda tylko że Cold War był najsłabszą częścią :/ ) Coś z tej samej serii
    1 point
  12. Całkiem fajny kawałek, przyjemnie się go słucha. Dam 7,5/10
    1 point
  13. czy tylko mi się tak wydaje czy ktoś tu kogoś podrywa?: ca$bro do Celestii: droga księżniczko Celestio, dziś nauczyłem się, że nie warto iść na łatwiznę i np cofać w rozwoju wykreowanych postaci. Popełniłem błąd i fani Spikea są zawiedzeni. Wiem że postąpiłem źle i nie wiem czy się na przyszłość poprawię bo piniondze, piniondze. Obiecuję Ci że nie zatrudnię więcej scenarzysty z bazaru.
    1 point
  14. Zaklęcie czasu? Brzmi jak coś dla mnie. Niechaj Czas się ugnie gdy w dłonie go chwytam. Pragnę ogromnie by świat skuty piaskiem zatrzymać na wieki klepsydry obrotem. Tajemną tę moc więc wzywam przez wieki, by swe marzenia na zawsze utopić! Łamacz Kronosa!
    1 point
  15. W końcu pojechałem na strzelnice i postrzelałem sobie z RPK i Mosina .
    1 point
  16. Niech czas się ugnie i złamie, pragnę ogromnie ten czas zatrzymać na wieki, tajemną moc więc wzywam a Celestię na świadka, że zaklęcia nie cofnę.
    1 point
  17. Jaki regres? Że postać która niby się rozwinęła, nagle nie może się zachować jak idiota i znowu się cofnąć? To przecież ludzki problem Każdemu może się zdarzyć... Oczywiście zaproszenie 2ch osób jednego dnia, w jedno miejsce idiotyzmem wcale nie jest, ale trzeba dobrze to zrobić
    1 point
  18. Zapytajka pojawi się w najbliższym czasie ^^
    1 point
  19. @Sunburst Przykro mi słyszeć, że przyjaciel odwrócił się od ciebie przez twoją chorobę :c Być może, niestety, był osobą, którą to przerastało. Mam nadzieję, że na studiach uda ci się znaleźć nowych kolegów, być może i przyjaciół ^^ @Dairinn Szczerze to nie do końca rozumiem. Z tego, co piszesz wynika, że porzuciłaś przyjaciela tylko dlatego, że poznałaś go przez internet. Zakochałaś się w nim? Nie musisz mi odpowiadać na to pytanie. Chcę tylko byś wiedziała, że moim zdaniem jeśli zależy ci na tej osobie, a i ta osoba bardzo cię lubiła to nie widzę powodu by przerywać znajomość tylko dlatego, że toczy się przez internet. @Nightmare Princess Cóż, nauczka bolesna, ale czasami takie są konieczne. Dobrze, że chociaż masz nową przyjaciółkę. Smutne, że jest taka chorowita...ale szczęściem dla niej jest, że ma ciebie. W końcu...przyjaciele się wspierają @Wilczkowa Na waszym miejscu, a zwłaszcza twojego kolegi, próbowałbym utrzymać kontakt. Nienachalnie oczywiście, bo to tylko zniechęca. Może spróbować pograć w tego Dooma razem z nim? O ile jest tryb online, bo szczerze to nie wiem.
    1 point
  20. 1 point
  21. Niby można to tak tłumaczyć, ale po co ma to robić, skoro jej nauka się zakończyła i Starlight została w zamku tylko dlatego, że obie nie potrafiły się rozstać. Starlight mogłaby wreszcie zacząć robić coś ciekawego sama, a nie być słoikiem u księżniczki. W sumie nawet zabawny był ten motyw mylenia ich przez Ember
    1 point
  22. Dopiero teraz oglądnąłem ten odcinek i powiem że nie był tak bardzo interesujący co inne :/ Plusy są takie że doszło sporo nowych postaci oraz było dużo nawiązań do starych odcinków Wściekły tłum był trochę głupim pomysłem ale co tam. Najbardziej spodobało mi się jak jeden ogier z tłumy krzyknął TO PINKIE PIE I APPLEJACK SĄ SPOKREWNIONE CZY CO ? XD Piosenka nie była jakaś ekstra ale nie narzekam. Ten tłum był trochę zbyt przesadzony co jest minusem :/ Twilight naprawdę powinna zatrudnić strażników do zamku bo każdy może tam wbić :/ oczywiście nie był bym sobą gdybym nie powiedział że w odcinku była Starligtht której nienawidzę XD Odcinek oceniam hmmm 7/10
    1 point
  23. Może by tak dodać Zapytaj Sunbursta ?
    1 point
  24. Abyss na miesiąc pożegnał się z forum. Nagromadzenie punktów za obrażanie innych użytkowników poskutkowało banem.
    1 point
  25. Cóż, nadszedł czas wyników! Po paru komplikacjach (braku współpracy ze strony Discorda!) w końcu zmierzamy do zakończenia. Na wstępie chcielibyśmy zaznaczyć, że poniższe oceny najlepiej potraktować, podobnie jak cały konkurs, jako zabawę. Nie mam żadnego autorytetu w dziedzinie fotografii, a i same oceny to przecież wypowiedzi mojej postaci, a nie moje. (Dlatego też pod koniec każdego zadania dodałem parę słów od siebie). Mam nadzieję, że nikogo poniższe oceny nie urażą i jeszcze raz dziękuję za udział, mam nadzieję, że dobrze się bawiliście i że w jakimś stopniu urozmaiciło to wam te dwa ciepłe miesiące~ ^^ Oto jak prezentują się wyniki pierwszej edycji. Zdjęcia dostarczono wczesnym rankiem, kiedy połowa Ponyville jeszcze spała, a reszta próbowała obudzić zaspane zalążki świadomości poranną kawą. Wylądowały na wycieraczce, tuż pod drzwiami przyczepy Trixie. Każde z nich było na odwrocie opatrzone jakąś notatką. Zaspana klacz usłyszała przeciągły syk energii i wystawiła głowę przez okno. Czekała na tę przesyłkę od jakiegoś czasu... Zadanie 1 Ptaszyska w kadrze fluttershypony Kos zwyczajny, pfiu, trudno ukryć, że taki zwyczajny! Choć niebiesko- zielone jaja muszą wyglądać interesująco, nigdy ich nie widziałam. Co do repertuaru wydawanych dźwięków - nie mam zamiaru w to wnikać, nieznośne skrzeczenie o szóstej rano to po prostu nieznośne skrzeczenie o szóstej rano! Niemniej ptaszek wygląda dostojnie a samo zdjęcie jest ładne. 8/10 Lemi Ten ptaszek z pewnością ma w sobie coś przyciągającego uwagę. Nie wygląda wszechpotężnie, ale chyba nie miałby problemów ze zwróceniem na siebie uwagi. Kształt jego głowy przypomina mi troszkę młotek… Ach, właśnie, prawie bym zapomniała, miałam przybić nowy plakat z Hoofdinim w przyczepie. W każdym razie, chociaż zdjęcie nie jest wspaniałej jakości i miałoby marne szanse na zawiśnięcie obok moich plakatów, to jest to ciekawy okaz! 7/10 Mielcar Chętnie bym się dowiedziała, jaki to gatunek ptaka, ale ptaki w Equestrii a ptaki w waszym świecie dzieli spora różnica, nie wiem czy nawet… Ekhem… Twilight, byłaby w stanie stwierdzić co to za gatunek. Ale wygląda uroczo i nawet dostał od Ciebie imię, troszkę mało spektakularne… Co byś powiedział na Amazing HughBEARt! Komuś o takim imieniu mogłabym załatwić pokazy w Manehatanie. Samo zdjęcie ładne, dużo zieleni, w której Hubert się chyba czuje bezpiecznie. 8/10 Dark Technology Sama często “pożyczam” rzeczy od Glimmy, a jak widać w tym przypadku - na pewno było warto pożyczyć aparat! Zdjęcie jest bardzo dobre, a i sam ptaszek ma w sobie sporo uroku. Stoi, dumnie wypina pierś, to mi się podoba. I chociaż wydaje się bardzo pospolitym ptakiem (Mamy je nawet tutaj w Equestrii, to już coś znaczy!) to i tak dobra robota. 8/10 Miłosz Krywko Szczerze liczyłam, że ktoś w końcu zrobi zdjęcie jakiegoś pisklęcia. To jeszcze ten etap zanim ptak staje się denerwującym, budzącym rano ptaszyskiem. Zrobiłeś naprawdę dobrą rzecz, może powinieneś się tym podzielić z Fluttershy, ona ma świra na punkcie zwierzątek, na pewno zarobiłbyś darmową herbatkę. Dobra jakość zdjęcia i uroczy pisklaczek w kadrze 9/10 Maffle Fluff Majestatyczny, to zdecydowanie to słowo, którego można tutaj użyć. Nigdy nie fascynowała mnie prędkość, ale jestem pewna, że Rainbow Dash z chęcią by się z tym ptakiem zapoznała. Ciekawi mnie też, czy dałoby radę nauczyć go jakichś sztuczek… Dobre zdjęcie, ciekawy wybór 8/10 Parę słów od Kruczka: Spodziewałem się, że frekwencja może być słaba, ale zostałem mile zaskoczony, od pierwszego do ostatniego zadania. Fajnie było patrzeć, jak ludzie faktycznie się angażują w zadania i wstawiają zdjęcia z opisami. Szczególnie spodobał mi się post Lemiego, dlatego też miałem trudności w trakcie KONSULTACJI z Trixie, doszedłem jednak do wniosku, że to konkurs fotograficzny i kiedy już bierzemy się za ocenę punktową, wyższa ocena dla takiej jakości zdjęcia byłaby nie fair. Dlatego też wraz z Trixie postanowiliśmy przyznać Lemiemu 7 pkt, ta cyfra wydawała się najsłuszniejsza. Zadanie 2 Magiczne miejsca... fluttershypony Wąwóz wygląda naprawdę zachęcająco, nie przypomina tego okrytego złą sławą, który mamy w Equestrii. Macie tam może olbrzymie wężo robalo dziwactwa które próbują cię pożreć? Chyba nie, a my mamy! I prawie straciłam kapelusz w jednej z paszczy tych bestii. Chętnie bym się wybrała na spacer do twojego wąwozu, tak dla odmiany. Urocze miejsce, urocze zdjęcie 8/10 1stChoice Ten las wygląda na bardziej bujny od Lasu Everfree! Ale widok naprawdę musi być wspaniały, szczególnie na żywo. Epickie samobójstwo? Nie gadaj głupot, to wygląda jak epickie miejsce na Skok Tysiąca Świateł. (jedna ze sztuczek Hoofdiniego). Zdjęcie jest śliczne, prawie można poczuć miły wiaterek i stukot kopytek na tamie 9/10 Mielcar Dokarmianie kaczek? Pamiętam, jak Starlight przekonała mnie kiedyś żebym spotkała się z Fluttershy i też dokarmiałyśmy razem kaczki, z początku było strasznie nudno, ale potem się okazało, że to faktycznie relaksujące. Miejsce wygląda przyjemnie, jednak czegoś mi tam brakuje, ławki, tak! Ławki! Wtedy byłoby idealnie. Fotka bez zarzutów, miejsce wygląda na zwykłe, co wcale nie odejmuje mu uroku 8/10 Bertram Quist Taak, miejsca pełne wspomnień, zazdroszczę wszystkim, którzy mogą sobie tak swobodnie wracać do przeszłości, mnie to niestety tak łatwo nie przychodzi. Urokliwy plac zabaw, wygląda tak spokojnie. Gdybym miała znaleźć jakieś dobre wspomnienie związane z takim placem… Zaraz… Właściwie jest takie jedno. Źrebaki z jednego miasta, którego nazwa już wypadła mi z głowy uwielbiały moje sztuczki, czasami, parę godzin przed pokazem, urządzałam im małą scenę właśnie na takim placu zabaw. Jak one się wtedy cieszyły! Drzewo wygląda na fajne miejsce do zabaw, zdjęcie ma w sobie coś miłego 8/10 Dark Technology Ten pomnik wygląda tak dumnie jak wróbelek z poprzedniej fotografii. Mamy sporo pomników w Equestrii i wszystkie biją równie mocno charyzmą co ten tutaj. Mam nadzieję, że kiedyś dostanę swój własny, ekhem, a raczej jest to po prostu kwestią czasu… Chodziłeś się tam uspokoić? Ja odnoszę wrażenie, że pod takim pomnikiem można by się szykować do wojny! 8/10 Lemi To dopiero jest śliczne miejsce, nie wspominając już o zdjęciu, które też wyszło oszałamiająco! Dokładnie to wszystko opisałeś, moje ulubione zdjęcia to oczywiście pierwsze, piąte konkursowe oraz ten most, znam się na rzeczach które robią wrażenie, a to, owszem, robi wrażenie. Musi tam być pięknie na żywo, szczególnie podczas zachodu albo wschodu słońca. Bardzo dobre zdjęcie i świetny opis 9/10 DobryDobry Ha, może nie jest to canterlocka wieżyczka, ale i tak wygląda zjawiskowo. Drzewo w górnej części zdjęcia wygląda trochę jakby było wyjęte z innego zdjęcia, nie wiem czy efekt był zamierzony, ale wyszło naprawdę ciekawie. A co do spacerów… Hmm… Pierwsza w nocy? Nie boisz się, że Celestia jedna wie co wyskoczy zza krzaka i cię pożre? Klimatyczne miejsce, dobre zdjęcie 8/10 Miłosz Krywko To dopiero robi wrażenie! Aż trudno uwierzyć, że dla niektórych to może być codzienny widok. Dołączyłeś też parę innych zdjęć, to przypomina mi trochę, że sama powinnam sobie zafundować wakacje. W końcu na to zasługuję! Tak, tylko ja, Starlight i Las Pegasus… Ładne ujęcie 8/10 Parę słów od Kruczka: Jak już pewnie zauważyliście, raczej nie uświadczycie tutaj oceny niższej niż 7 bądź w drastycznym wypadku 6/10. A to dlatego, że wasze zdjęcia, te gorsze, ładne i najlepsze są po prostu pamiątkami, które zostawialiście tutaj w temacie. Podczas oceny staram się brać pod uwagę wasz wkład w zadanie, oryginalność, historie które pokrótce przytaczacie. Konkurs jak konkurs, nie jest to nic oficjalnego, bo to tylko forum o pucykach a nagrodą nie jest miliard cebulionów, a jakieś przypadkowe gadżety jak przypinki, kubki i komiksy. Ale i tak bardzo podoba mi się wasz odzew. No i kurde, zachęciliście mnie do ruszenia dupska rowerem w jakieś dalsze tereny i odkrywania więcej okolicy. Swoją drogą, to miejsce 1stu wygląda przekozacko, jeśli bym kiedyś był w tamtych okolicach, na pewno bym je odwiedził. No i zdjęcie Pana Krywko, szczególnie to rodzinne, naprawdę fajny pomysł ^^ A co do tamtego placu zabaw, sam miałem takie drzewo na którym się bawiłem zawsze z kumplami, niestety spory czas temu już je wycięli. Know that feel bro, know that feel. Zadanie 3 Nad wodą… fluttershypony Zdjęcie wygląda trochę jak okładka jakiejś książki, chyba widziałam podobną w zbiorach Starlight. Aż dziwię się, że to miejsce nie zostało uwzględnione w poprzednim zadaniu! Wygląda naprawdę spokojnie i uroczo. 9/10 Lemi Po raz kolejny epicki widok! Uchwyciłeś nawet to małe, wędrujące ciało… niebieskie? Bezdyskusyjnie odwiedziłabym to miejsce, gdybym się kiedyś wybrała do waszego świata! Moim Wielkim i Przekonującym Werdyktem:jedno z najlepszych zdjęć do tej pory! 9/10 DobryDobry ///Zdjęcia wygasły, wymarły, bądź coś poszło nie tak i zniknęły, został tylko link do google maps, jeśli któreś z tamtejszych zdjęć jest twoje, prosiłbym o zaznaczenie ich, bo nie mam pojęcia, jeśli masz ochotę jednak coś dodać, masz czas zanim zapadnie werdykt co do drugiej edycji ~Kruczek /// Mielcar Strumień Różany? Ciekawa nazwa, z tym, że nie widzę tam żadnych róż. Skąd ona się w ogóle wzięła? Ale doceniam poświęcenie, pokrzywy to nic przyjemnego, jeśli chcesz, możesz dostać mój darmowy autograf, masz do wyboru plakat, czoło albo kopytko! Przyjemne zdjęcie 8/10 Dark Technology To zdjęcie wygląda nieco szaro i ponuro, to pewnie przez brak mocnych, pastelowych kolorów. Ale łabędzie urocze, przypomniał mi się pojedynek magiczny, w którym, idąc z duchem klasyki - wypuściłam parę gołębi z kapelusza. Mój przeciwnik wyciągnął łabędzie… 8/10 Wonsz Chciałabym zobaczyć ten zamek, musiał się naprawdę ładnie komponować z tym jeziorem. Szkoda, że został zniszczony. Jeśli myślałabym o spacerze, ten brzeg wyglądałby na bardzo kuszącą propozycję. Dobre zdjęcie, miła panorama 8/10 Miłosz Krywko Uch, uczyłeś się tam nurkować? Ja jakoś nigdy się dobrze nie dogadywałam z… wodą. Miejsce wygląda przyjemnie, no i te skarby, kto wie czy to jedyne rzeczy które możesz tam znaleźć. Na dnie takich zbiorników często można znaleźć ciekawsze, magiczne artefakty! 8/10 1stChoice Park botaniczny, no proszę, nie mamy tutaj w Ponyville takich atrakcji. Świetne zdjęcie, a ten rozprysk po środku wygląda naprawdę magicznie. Troszkę jakby jakiś jednorożec rzucił w tym miejscu zaklęcie. 9/10 Parę słów od Kruczka: Wydusiliśmy tu z Trixie tyle, ile się z tego zadania dało. Aktywność po raz kolejny była miłym zaskoczeniem. Wszyscy dostarczyliście fajne fotki i doceniam to, że wybraliście się żeby je zrobić. Mielcar, też kiedyś budowałem mosty z kolegami, jeden chyba nawet nadal tam jest. Mieliśmy na jeziorku w środku lasu taką wysepkę, którą nazwaliśmy Hydrą (bo była obrośnięta drzewami które przypominały głowy) i zbudowaliśmy do niej porządny most. To były czasy… ^^ Zadanie czwarte Z kamerą wśród łodyg Ziemowit ///Użytkownik usunął konto :c /// fluttershypony Dobra jakość zdjęcia, to się ceni! A co do samych borówek, ach, mam złe wspomnienia z jagodami, pewnego razu zatrułam się tuż przed samym występem. Prawdziwy magik nigdy nie zawodzi swojej widowni, dlatego i tak wyszłam scenę. Już pierwsza sztuczka nie poszła najlepiej, bo mój kapelusz powinien się wtedy napełnić wodą, a nie moim śniadaniem! 9/10 Mielcar Roślinka wygląda sympatycznie i podejrzanie się lśni na tym zdjęciu, troszkę jakby była sztuczna. Sama również nie mam pojęcia co to może być za roślina, mogłam zaprosić tu Zecorę, ona by na pewno wiedziała… 8/10 Dark Technology Róża! Byłam ciekawa, czy ktoś wybierze tę roślinkę. Ma w sobie tyle gracji, szyku, dumy, ekhem, zupełnie jak ja! Prawie czuć jej zapach, gdy się patrzy na to zdjęcie. 9/10 DobryDobry Hi hi, nie sądziłam, że ktoś na to wpadnie. Takie proste, a jakie genialne. Ładny widok, a sam pomysł jest wart punkcika wyżej. 9/10 Bertram Quist Krzaczek nie wygląda samotnie, ma tam paru towarzyszy. Mamy chyba podobne na obrzeżach Ponyville, przynajmniej przypominam sobie domek, ogrodzony podobnymi. Ładne zdjęcie 8/10 Miłosz Krywko Ten kwiat wygląda zupełnie jak te okazy, które spotkałam w Lesie Everfree! Bardzo zjawiskowy kwiatek, ma może jakieś magiczne zastosowania? Oprócz niekontrolowanego kwitnięcia oczywiście. 9/10 Parę, a nawet teraz troszkę więcej słów od Kruczka: Tym sposobem zamykam swoją rolę w jury tego konkursu. Ostateczny wynik otrzymacie po wynikach drugiej części konkursu, prowadzonej przez Szonszczyka. Jak sami widzicie, ocena tych zdjęć nie była łatwym kawałkiem chleba. Trudno o obiektywną ocenę, po prawdzie gdybym miał przeprowadzić taką poważniejszą ocenę tych zdjęć, wcale bym się za to nie brał. Zakładając ten konkurs myślałem o zwyczajnej dobrej zabawie i prawda jest taka, że powyższa punktacja w niewielkim stopniu może oddać mój entuzjazm po tym konkursie. Ocena punktowa jest tutaj głównie dodatkiem, pozwalającym wyłonić zwycięzców spośród najbardziej aktywnych. Te ciekawsze i ładniejsze prace dostały dziewięć punktów, zwyczajne zazwyczaj po osiem, w drastycznych przypadkach jak w tym Lemiego - odjąłem punkcik za jakość. Zaznaczałem na początku konkursu, że każdy może brać udział. Dlatego też wraz z Trixie nie podeszliśmy do prac surowym okiem. Zgłaszając się, zaakceptowaliście taki stan rzeczy. No i po raz wtóry: Serdecznie dziękuję za udział. Informacje w sprawie nagród dostaniecie po wynikach drugiej edycji. (Kiedy zsumujemy punkty) Ranking po pierwszej edycji! 1. @fluttershypony & @Miłosz Krywko 34 pkt 2. @Dark Technology 33 pkt 3. @Mielcar 32 pkt 4. @Lemi 25 pkt 5. @1stChoice18 pkt 6. @DobryDobry ;) 17 pkt 7. @Bertram Quist 16 pkt 8. @Maffle Fluff& @Wonsz 8 pkt Jeśli gdzieś się pomyliłem, bądź macie jakieś zastrzeżenia: śmiało piszcie~^^
    1 point
  26. Brzmi znajomo. Rzeczy do zrobienia, standardowa lista, kolejność nieprzypadkowa: 1. Skan antywirusem 2. Czyszczenie ciasteczek 3. Skan tym ustrojstwem, które szuka oprogramowania, które się ściąga w komplecie z innymi aplikacjami (nie wirusy, ale syfy utrudniające życie) 4. Obczaj ustawienia przeglądarki, tam się czasem dziwne rzeczy dzieją 5. Usuń przeglądarkę i zainstaluj ponownie
    1 point
  27. Czołem, szkodniki! Czas nieco ożywić ten dział, więc zakładam kolejny temat. A o czym on będzie? O wykorzystaniu roślin do różnych celów (akurat nie kulinarnych). Raczej chodzi mi o produkcję naturalnych lekarstw czy środków ochrony roślin. Tu możecie dzielić się swoimi odkryciami, opisywać działanie i sposób przygotowania.
    1 point
  28. Raczej nie zginiecie w polskich lasach, wiedza to pomocna w każdych czasach. Czyli: Coldwind 3 Gurix525 30 Falconek 5 Poulsen 1 Karlik 61 Uszatka 3 Wiercipięta 1 Gray Picture 5 I finał Zadanie 10 Opisz swoje wakacje. Wierszem. Zecora na swoje wyjechała, więc zastępuję, a niestety tak dobrze jak ona, to nie rymuję.
    1 point
  29. Z braku kompa moja aktywnosc na forum jest mocno ograiczona. Nie wiem ile jeszcze to potrwa. Po powrocie lapka poogarniam dzial.
    1 point
  30. Przeczytałam. Było lekko i przyjemnie, a momentami nawet zabawnie. Większych uchybień nie było, ino parę drobiazgów. Powiedziałabym, że szału nie ma, ale jest całkiem spoko jako lektura na szybko. Pomysł nie był zbyt odkrywczy, ale wykonanie jest niezłe. Zazwyczaj wkurzają mnie rozmowy z narratorem, ale tym razem tak nie było, więc odrobiłeś zadanie domowe, Besterku. PS. Chciałeś zabić pająka. Wstydź się!
    1 point
  31. Na mocy decyzji administracji użytkownik Grzegorz Parylak został permanentnie zbanowany. Powodem takiej decyzji jest fakt, że użytkownik ten po swoim banie wystosowywał groźby karalne oraz obelgi w stosunku do innych, w tym członków administracji i moderacji forum. Zaś jego wywiad po analizie został uznany za szkodliwy i trwale usunięty z forum.
    1 point
  32. Kiedy byłam dzieciakiem... uwielbiałam kreskówki z antropomorfizacyjnymi zwierzaczkami, nawet miałam na ich punkcie obsesje i ciągle uwielbiałam rysować koty. Nawet w wieku 10 lat stworzyłam niewinną, komiksową postać... która była kotkiem z domieszką diabełka. Furry? Nie dziękuje! Kiedy odkryłam to cholerstwo w internecie byłam bardzo zniesmaczona. Wszystkie osoby które poznałam i miały coś z tym do czynienia ukrywały do czasu jakieś ostre zboczenia. Z czym mi się kojarzy furry? Z niszczeniem niewinnego dzieciństwa, z ostro zboczonymi, dziwnymi ludźmi i z żałosnymi watahami magicznych, super wilczków i innych pierdoł.. i wiecznym bólem dupy. Widzieliście to? Oczywiście jak było podkreślone to, że laska rysuje...to oczywiście porno.
    1 point
  33. Zapomniałaś o jednym. U furrych "bycie" futrzakiem to jest pewien styl bycia. My bronies czerpiemy styl życia czy nauki z serialu, ale MLP to nie jest jakimś "Królem Lwem", a bajką, która pokazuje relację międzyludzkie, przedstawia jakąś społeczność oraz problemy w społeczeństwie. Gdyby nie takie a nie inne nawiązania do naszego rzeczywistego świata, to nasz fandom mógłby wyglądać inaczej. Kuce są na pewien pozór dość ludzkie - gadają, rozwiązują problemy, pomagają sobie, uczą się, jedzą, piją, imprezują...... To robią futrzaki, czy zwierzęta w naszym realu? No oczywiście, że nie. I każdy fandom jest inny i ja bym mógł porównywać dane fandomy w kwestii relacji, komunikacji oraz zaangażowania fanów. Mogą być najwyżej podobne rzeczy czy kontent, ale zawsze w fandomie będą arty/clopy, fanficki, filmiki...... wszystko zależy od ludzi. Gdyby to działało w tą stronę jak mówisz @Uszatka, to fandom np. Sonica byłby uznany za furrych, a tak nie jest - jest to tylko niewielki odłam tamtej "grupy". Nie uznaje nas za podgrupę, bo to są 2 różne społeczności oraz inny sposób tworzenia. Po prostu widzisz, że kuce to zwierzęta i od razu furry - ok, to "Fineasz i Ferb" też furry, bo jest tam Pepe . Niezły jest z tego paradoks - ludzie, którzy są furry chcą być jak zwierzęta, a sami tworzą postacie na wpół zwierzęce, na wpół ludzkie - antro. Mi to pokazuje, że nawet gdybyś się starał jak bardzo to i tak nie uda ci się stać się kotem czy tam psem. Smutne, ale prawdziwe, bo człowieczeństwa się nie wyrzekniesz. O tyle nikt nie doczepi się do naszych OC, gdyż z góry już mamy założone, że są to postacie, które czerpią z kanonu - serialu i daje im taki, a taki charakter, który jest ludzki i podobny do tego w MLP.
    1 point
  34. Bronies to odłam futrzaków i dopóki wszyscy nie przerzucimy się na samo Equestria Girls to nadal będziemy podgrupą futrzaków - Nasze ulubione postacie to zwierzęta. - Mamy fursony tyle, że oscylujące przy zebrach i kucykach, a czasem gryfach. - Mamy clopy, odpowiednik wszystkich tych porno artów u futrzaków. Choć prawda, że jest ich znacznie mniej. Ale są. - Tworzymy animacje, obrazki, opowiadania, etc. ze swoimi zwierzęcymi postaciami. Jaka jest różnica? Tylko taka, że Bronies skupili się na jednym serialu, a futrzaki na wszystkim gdzie są zwierzęta.
    -1 points
  35. Jestem futrzakiem i broniakiem, piszę tego posta wracając właśnie z futrzastego konwentu. Ale gadacie głupoty. Nie jest tak, że futrzaki czują się zwierzętami, jakieś "zwierzęta w ludzkiej skórze"? Są tacy ludzie, część z nich może i jest futrzakami, ale nie jest to reguła. Nie ma prawie osob mających fursonę "żaby czy pszczoły" bo te zwierzęta sa po prostu nieciekawe, prymitywne, niezbyt ładne, w innej skali niż cała reszta itd. Tak jak nikt chyba nie ma "ponysony" parasprita. Fursona to tylko taki sposób na wyrażenie siebie, ale nie od razu, że ktoś by chciał być zwierzakiem cały czas. Nikt nie chodzi na okrągło w fursuitach, nawet jak są konwenty. A juz w ogóle uprawiać w tym seks. To po prostu niepraktyczne, w tym jest gorąco i ma sie ograniczoną mobilność Nie mówicie mi, że manie ponysony/ocka i uzywanie jej do RP czy do przedstawiania na artach tak sie różni od posiadania fursony w fandomie furry. Tym bardziej, że (jak już ktoś wspomniał wcześniej), to nie tylko kuce ale i gryfy itd. Fandom MLP z tego powodu na pewno nie jest taki sam jak fandomy innych seriali. Tak, są futrzaści artyści co tworzą sporo yiffartów. Ale na pewno nie wszyscy. Inna sprawa, że jest na to popyt i ludzie potrafią zapłacić po kilkaset dolarów za takie coś czasem. ale u bronies nie jest inaczej, widzialem arty wylicytowane za 500$ i więcej. Clopów też jest niemało, ilość tagów jakie musiałem ukryć na Derpibooru bym mógł tą stronę komfortowo przeglądać nie jest mała. W fandomie furry jest więcej osób nie-hetero (najwięcej bi) niż w ogólnej populacji, ale jedna sprawa to to że po prostu ten fandom jest bardzo pod tym względem otwarty i tolerancyjny. No i dużo facetów, mało kobiet... i tak to wychodzi. Wszędzie znajdą sie jednostki pozytywne i nie.
    -1 points
  36. Poniacze i futra mają ze sobą wiele wspólnego - dostrzegam sporo podobieństw, a zdążyłem poznać obie grupy. Mamy podobnych ludzi (wiek, wygląd, również zainteresowania) oraz problemy z dostosowaniem się do reguł, obowiązujących w społeczeństwie. Trzeba to sobie otwarcie powiedzieć - oglądanie z wypiekami na twarzy MLP/Pokemonów/Sailor Moon w wieku 20+ jest... dziwne, żeby nie użyć mocniejszego określenia. Ludzie bywają różni, jednak fandom sam w sobie nie jest zły, w dodatku generuje dużo dobrych artów, również yiffnych, co przecież nie jest niczym złym. Duży nacisk na porno jest spoko, przecież jesteśmy pełnoletni* . Na MEC-u usłyszałem, że poniacze i futra nie przepadają ze sobą, czego za nic nie mogę zrozumieć, ale cóż, może czasy się zmieniły i furry to teraz ostoja moralności? * Specjalnie nie użyłem słowa "dorośli/dojrzali", ponieważ z tym bywa różnie.
    -1 points
  37. A niech dostają wścieklizny, co mnie to obchodzi? Dla mnie futra i brony to jedna rodzina, wielka i dziwna. Nie ma sensu spierać się o to, kto jest lepszy - wszyscy jesteśmy lekko nienormalni i to jest akurat całkiem pozytywne. Zresztą, nigdy nie traktowałem tej przynależności zbyt poważnie, to nie był sens mojego życia. Po prostu dobrze się bawiłem, poznawałem ciekawych ludzi.
    -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...