Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 06/11/18 we wszystkich miejscach

  1. @Triste Cordis 1. Las Everfree 2. Bazyliszek 3. Noc
    2 points
  2. 2 points
  3. - Dobra, ten skończony. Wystarczy tylko uwolnić go w stosownym momencie i @Mielcar będzie się świetnie bawić. - Czy jesteś pewny że to dobry pomysł? - Spokojnie. Jestem w 99% pewny. Pozostały 1 % to resztki mojego sumienia. Ciemne niebo i szare chmury zwiastowały kolejny deszcz. Nawet nie pamiętasz ile już czasu szedłeś przed siebie. Kolejne budynki, kolejne miejsca. Po lewej stronie stara dobra Wisła, po prawej kolejna kamienica. Jak mawiali w piosence, "czarne opary nad miastem niczym mroczny zastęp zwiastowały burzę". Poczułeś pierwsze krople na czole, ciężkie i zimne. Chwyciłeś za kaptur, naciągając go na głowę. Po drugiej stronie ulicy była otwarta brama, jedna z niewielu, która dawała ochronę przed ulewą. Kiedy tylko postawiłeś pierwszy krok na ulicy, poczułeś dyskomfort. Nie wiedziałeś czemu, ale stanąłeś jak wryty. Po kilku sekundach kątem oka rozpoznałeś ruch. Szybko odwróciłeś głowę, ale obraz nie był sympatyczny. Po jednej stronie ulicy stała cała masa ludzi. Bezimienni, bez twarzowi. Z pałkami, łańcuchami, przypominali orszak potępionych. Po drugiej, kordon policji uzbrojony w tarcze i pałki. Armatki i wyrzutnie gazu gotowe do akcji. Na przeciw zaś ciebie, mężczyzna w garniturze, z czerwonym krawatem i tak niepasującą do obrazu miseczką grysiku. Wszystko stało w miejscu gdy ten przeżuwał sobie na spokojnie kolejne łyżeczki kaszki. Kiedy skończył, miseczka znikła, a ten uśmiechnął się do ciebie. - Food fight. Jak na rozkaz obie strony ruszyły na siebie, a po prawdzie na ciebie. I już miałeś zacząć uciekać gdy oberwałeś pierwszym strzałem. Pokaźnych rozmiarów tort rozbił ci się wprost na twarzy. Jeszcze nie zdążyłeś się zakrztusić gdy wokół rozpętało się spożywcze pandemonium. Torty, kiełbasy, owoce i warzywa. Wszystko latało na wszystkie strony. Jeden z policjantów grzał z armatki grysikiem po tłumie, inny przeładowywał właśnie swoją wyrzutnie arbuzów, kiedy ktoś z tłumu trafił go bagietką prosto w szczękę. Ostatnie co pamiętasz to wjazd wozu oblepionego kiełbasą w bramę, gonionego przez wielkiego smoka. Pobudka. - Dobra, tego też możesz zabierać. - Ale to przecież tylko żelazna kulka. - Nie oceniaj pojemnika po zawartości. Wniknij do wnętrza i powtórz to samo. - Niech ci będzie, chcieliśmy tylko zwrócić twoją uwagę na przeciętność pojemnika. - Spokojnie, @Ares Primezrozumie. Tydzień? Miesiąc? Włóczyłeś się przez to cholerne pustkowie Eony wiedzą jak długo. Wszędzie tylko pagórki i piach. Krok za krokiem i znowu krok. Zbroja ci ciążyła, miecz dyndał jak wahadło Zegara. A mimo to dzielnie parłeś do przodu. Za kolejnym z nieskończenie wielu miniętych wzgórz dostrzegłeś majak jakiegoś budynku. Stąd gucio dało się rozpoznać, więc ruszyłeś z większą werwą aniżeli wcześniej. Przynajmniej miałeś jakiś widoczny cel. I oczom twoim rzeczywiście objawiła się karczma. Stara, w kilku miejscach nadpalona, ale karczma. Otworzyłeś ciężkie drzwi i wszedłeś do zatęchłego pomieszczenia. Karczma jak karczma, kilka stolików, lub tego co z nich zostało, długi szynkwas i zasuszony barman za kontuarem. Ale co tam, darowanemu koniowi i te sprawy. Ostrożnie usiadłeś na jednym z zydli i rzuciłeś kilka monet na bar. - Cokolwiek, byle mokre. Barman bez słowa zgarnął złoto i postawił przed tobą kufel. Śmierdziało cholernie, ale było zimne i smakowało o wiele lepiej. Teraz dopiero rozejrzałeś się, bo twoim oczom ukazali się pozostali bywalcy. Kilku mężczyzn w czarnych płaszczach zajmowało jeden z kątów sali i dyskutowało o czymś namiętnie. Jakaś stara baba chodziła od stolika do stolika i wybrzdąkiwała coś do ludzi. Kilku pojedynczych ludzi tu i tam. Dzień jak co dzień. Upiłeś kolejny łyk magicznego trunku, ponownie krzywiąc się na zapach, ale napój robił swoje. Orzeźwiał i nawadniał. Odnawiał siły. W końcu uznałeś że pora się wynieść. Kazałeś karczmarzowi napełnić bukłak czymś na drogę i już miałeś opuścić przybytek gdy doszła się częściowa rozmowa. - Nie, nie, nie. Sztuka polega na tym, że musisz zostawić coś oglądającemu, żeby sam mógł sobie dopowiedzieć. - No chybaś waść zwariował. Sztuka to ujęcie konkretnej rzeczy w taki sposób, by nic więcej nie dało się dopowiedzieć. W sposób idealny. - Za dużo wina chyba popiłeś. Sztuka powinna przetrwać wieczność. Dopiero wtedy może być sztuką. Już miałeś dopowiedzieć coś od siebie gdy nagle jeden z mężczyzn wstał i rzucił na stół między pozostałych jakąś brzydką glinianą figurkę. Przypominało ci to trochę jakiegoś ptaka, albo może krasnala ogrodowego? - SZTUKA JEST WYBUCHEM! Pomieszczenie kompletnie eksplodowało, wyrzucając ciebie i wszystkich zebranych wysoko w powietrze. Obraz wirował ci od siły która tobą miotała. Ziemia zbliżała się w zastraszającym tempie. Jeszcze chwila i ... Obudziłeś się trącany przez karczmarza miotłą. Przed tobą stało kilka kufli a we łbie ci szumiało. Cokolwiek tu podawali, musiało być cholernie mocne. Chwiejnym krokiem opuściłeś lokal, zamykając za sobą z hukiem drzwi. Pobudka.
    2 points
  4. Dzień dobry wam wszystkim, przybywam tu z kolejnym rozdziałem! Rozdział 72: Stare Pozdrawiam i zapraszam do lektury!
    1 point
  5. Źródło: Puszysta wersja, ale i tak "apetyczna" Nami-chan na deviantart. <> Piękna Fluterka: Źródło:
    1 point
  6. 1 point
  7. @Littlepip 02 brony - po raz ostatni chowam twój obrazek w spoiler. Następny taki post zgłoszę moderatorom, bo jakby na to nie patrzeć łamiesz regulamin Zrobiłem poradnik, który znajdziesz tutaj. Miłej lektury
    1 point
  8. Dodam coś od siebie. Jak prawidłowo zamieszczać obrazki w spoilerach. 1. Wchodzimy na stronę www.imgur.com i wybieramy "New Post" 2. Wyskoczy nam okienko. Aby przesłać obrazek z komputera wybieramy "browse", zaznaczamy obrazek i naciskamy otwórz. Można też po prostu kliknąć dwa razy lewym przyciskiem myszki Możecie też wkleić adres obrazka do okienka poniżej (np. strona DeviantArt). Uwaga, to nie zawsze działa. 3. A z tego okienka wybieramy "get share links" 4. Teraz należy kliknąć na "BBCode" 5. No to wracamy na forum. W nowym poście klikamy na ikonę "oka" 6. Skopiowany link należy wkleić właśnie tutaj (do środka) i wysyłamy post. Dlaczego akurat imgur? No cóż, to bezpieczny serwis, który trzyma nasze obrazki bardzo, bardzo długo.
    1 point
  9. Minuette bardzo pasuje na dentystkę, ale jeśli nawet nią nie jest i zostanie to potwierdzone kiedyś w jakimś odcinku to, co to zmienia? Jeśli nią nie jest, to w dalszym ciągu jest tym fajnym kucykiem, który tak się spodobał fanom serialu. Jeśli by dali jej inny zawód to na pewno fani by się szybko do tego dostosowali i raczej nie robiliby problemu. To nie byłaby tak poważna zmiana, jak ingerencja w wygląd Derpy czy próba jej "uzdrowienia". Czy arty zostałyby wyrzucone do kosza hm raczej nie... prędzej przeszłyby do działu alternatywnych historii jak te pod koniec sezony 5.
    1 point
  10. Klikasz pod nim i kasujesz tak samo jak tekst.
    1 point
  11. Dobra, jak dla mnie to był spoko odcinek. Nie jestem i nigdy nie byłem sympatykiem Chrysalis, jej pojawienie było dla mnie obojętne, a pomysł z klonami był dosyć intrygujący, ale wyszedł niesamowicie pokracznie. Serio? Czy musieliśmy doświadczyć powtórki z sezonu II i konfrontacji z Discordem? Dlaczego zaklęcie na tyle potężne aby stworzyć niemal od zera kilka myślących istot, o najwyraźniej nie małej mocy, nie mogło nadać im odpowiedniej osobowości, tak by realizowały polecenia ich stwórcy? Według mnie najlepszym wyjaśnieniem takiego stanu rzeczy jest to iż Chrysalis zaklęcia po prostu nie dopracowała bo nie przewidziała konsekwencji, lub jego wymasterowana wersja wymagała więcej mocy niż królowa posiada. Naprawdę mogło być zdecydowanie ciekawiej, sensowniej, bardziej epicko. A wyszło na to że misterny plan, knuty w mrokach świata przez tyle czasu to najzwyklejszy, soczysty niewypał. xD Chrysalis poza tym że nadała życie swoim nowym podopiecznym to udziału w odcinku praktycznie nie bierze, i zdaje się że to właśnie ona najbardziej nie ogarnia tego co się w ogóle wyprawia. Odcinek w ogole jest głupiutki. Tak jak drodzy Państwo pisaliście w powyższych postach - pucusie nie ogarniają dziwnych zjawisk jakie zachodzą w okół nich, bez sensu brną w kłótnie zamiast zatrzymać się na chwilę i przemyśleć sytuacje. Druga sprawa że są przy okazji tych swoich nieporozumień całkiem wyraziste i zabawne. Klony też. Daje odcinkowi 7/10, zważywszy na to że nie nudziłem się, a dziwaczna przeplatanka w lesie była debilna ale śmieszna i do pewnego stopnia wciągająca. Z chęcią powtórzę sobie ten epizod, chociażby dla fajnych minek i zabawnych sytuacji.
    1 point
  12. Bądź pozdrowiony. p.s. Rarity best pony
    1 point
  13. Odcinek zostawił mnie z wielkim znakiem zapytania, nie wiem co mam o nim myśleć. Plusy: + fajnie było ujrzeć rozemocjonowaną Chrysalis, to jak pokazano jak się skacze z radości na myśl o wygranej albo jak się denerwuje gdy zdaje sobie sprawę z kim musi pracować + rozbudowano postacie Mean 6 + śmieszne historie i teksty złej Applejack "Tajne hasło to brukiew " + kolejne memowe miny bohaterek + poczochrana Starlight + podoba mi się system antywirusowy Drzewa Minusy: - przez cały odcinek trwały nieporozumienia między Mane 6 i Mean 6, 18 minuta a Chrysalis dalej nie widzi Drzewa Harmonii - Fluttershy znowu się boi i płacze (zresztą tak jak w filmie) - niewyjaśniona została sprawa zachłanności Rarity i chamstwa Applejack (ogólnie dziwne zachowanie wszystkich) między dziewczynami. AJ ma szarą cerę i zielony znaczek? A co tam, pewnie komar ją ugryzł. - Twilight, spowodowana wyrzutami sumienia za poprzedni odcinek, przeprasza za coś co nie miało żadnego negatywnego skutku. Jak przez jej planowanie zwierzęta zaczęłyby się bać Fluttershy? - *po ciężkim dniu pełnym awantur i przykrości Mane 7 wracają wieczorem do zniszczonego obozu* Pinkie Pie: ale mamy pecha XDDD reszta: XDDDDD serio, myślałam że Twilight będzie przykro, ale ona najwidoczniej śmiała się przez łzy - dodatkowo byłam zdziwiona że jedna Twilight wystarczy by pokonać Chrysalis (i nabawić jej depresji). Podsumowując zalety i wady, odcinek był średni. Daję 7/10.
    1 point
  14. @Keks 1.Rainbow Dash 2.Muzyka elektroniczna 3.Overwatch
    1 point
  15. 1 point
  16. @Ares Prime 1. Destrukcja 2. Sztuka 3. Bimber Miłych snów!
    1 point
  17. @Mielcar -Policja -Grysik -Kraków Miłych snów
    1 point
  18. @PervKapitan Sushi Metal Gear Kambodża
    1 point
  19. @Uszatka 1. Pizza 2. Dark Souls 3. Konie
    1 point
  20. Pamiętam ten serial, najbardziej jednak podobała mi się ta piosenka.
    1 point
  21. GTA V - moja modyfikacja aventadora aka pegassi zentorno - tak do siania zamętu na drogach; fragment pliku w spoilerze: (mods/x64w.rpf/dlcpacks/mpbusiness2/dlc.rpf/common/data/handling.meta)
    0 points
  22. Wyżalę się. Nie chce mi się przechodzić ostatniej misji w SC2, bo trzeba grać Zergami, a Zergowie mają najgorszy gameplay ze wszystkich ras. Mógłbym obniżyć poziom trudności, żeby po prostu to przejść i mieć z głowy, ale nie robi się takich rzeczy. Aha, no i gram w SC2, zamiast pisać licencjat, a został mi niecały miesiąc do zdania go w dziekanacie.
    0 points
  23. Z Sunsetką na marszu dla życia Było mokro - co prawda może nie widać, bo zdążyłem wyschnąć, ale w tym upale mieliśmy w trakcie małą ochłodę z nieba - ale było warto! A potem oczywiście na mszy w przepięknej poznańskiej katedrze (gotyk to po prostu najlepszy styl architektoniczny...) (Jakby kto pytał - ta malutka plakietka to KSMowa odznaka. I wiem, słabo wychodzę na zdjęciach.)
    -1 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...